Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część V

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89044536]A mnie sie wydaje, ze to po prostu sytuacja stara jak swiat - pewnie sporo osob z naszego pokolenia patrzy krzywo na aktualny powrot mody 90's.

Moja siostrzenica (16 lat) od ok. roku kupuje rzeczy, ktore byly modne jak ja bylam w liceum - spodnie dzwony z rozcieciami na dole, biodrówki, te male torebki na ramie a'la Paris Hilton, bielizniane/satynowe topy - dostaje ciarek na sam widok - ale takie sa znowu trendy, na ktore jest podatna.

Wiem tez, ze panie o te 10-15 lat starsze ode mnie, nie moga zniesc z kolei 80's... i tak to sie kreci.

Swoja droga, biodrówki to bylo zuo dla figury i wygody, wedlug mnie, więc utożsamiłam sie z tym memem jako że całe liceum je nosiłam.[/QUOTE]
Ja nie mam aż tak skrajnych odczuć, może dlatego, że w latach 90. byłam dzieckiem i moda nie znajdowała się wtedy w obszarze moich zainteresowań. A niektóre trendy z początku XXI wieku podobają mi się do dziś.

[Pani_Robot]

Ja byłam w latach 90's Isia Modnisia Kolezanka matki była szwaczką, miałam po jej 3 lata starszej córce przecudne ciuchy, wszystko jak nowe, bo dziewczynka miała tego na potęgę. To nie były rzeczy, które można było dostać na bazarach, ale perełki typu kurtka pilotka. W późniejszych latach nosiłam oczywiście za duże wide leg i crop topy oraz gigantyczne ogrodniczki z opuszczoną klapą oraz bandamkę na głowie - to juz można było dostać w Makro Cash. Wcześniej to workery, przykrótkie jeansy straight z dziurami, flek, bluzy z wystającym spod nich białym t-shirtem, a jeszcze wczesniej fascynacja kolorową lajkrą, bo tego miałam na pęczki w domu - matka pracowała przy balecie, a szkoła miała własną szwalnię Długo chyba byłam najlepiej ubranym dzieckiem w klasie, bo jednak większość dziewczynek rodzice pakowali w różowe marchewy w misie, a moja rodzina specjalnie nie zwracała uwagi na to, co tam sobie wykopałam z kąta. Był też moment, to już liceum, walizek po matce, dzwonów i klimatów neo hippie. Gdybym jeszcze nie miała wtedy tak pieknie wyskubanych brwi na Y2K i skóry spalonej solarium

Ale pamietam to o czym pisze Cinde, moje ciotki i ich "o matko w czym wy chodzicie, nosiłam takie 20 lat temu".

U mnie FOMO to Instagram (polityka, behawiorystyka zwierząt, moda, edukacja społeczna - równościowa, seksualna, psychoedukacja i wszystko z tym związane, medycyna, weterynaria), Spotify (podcasty naukowe) i Youtube (moda, kosmetyka, wizaż, fryzjerstwo i pierwsza pomoc). Chciałabym dawać radę tak 4h dziennie się dokształcać w tematach, które mnie fascynują, ale mózg nie chce podarować takiej ilości uwagi
A jeszcze mam tyle ważnych, edukacyjnych tytułów, które chcę przeczytać

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Napisane przez Pani_Robot

Z oglądania przypadkowych relsów jednak... dowiedziałam się o świetnych kontach modowych, gdzie dziewczyny pokazuja stylizowanie np różnych baz na wieczór kontra dzień. Oczywiście nie ma tam mowy o AK, ale zasady dobierania faktur, krojów, dodatków, czy z czym łączyć dany kolor.

Napiszesz, jakie to konta?

Ja bardzo nie lubię insta, ale coraz więcej twórców można czytać tylko tam, więc mimo wszystko to robię… jestem zdecydowanie blogową osobą od samych początków polskiego szafiarstwa , czytam codziennie blogi, które jeszcze się ostały.

[Pani_Robot]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89044580]Napiszesz, jakie to konta?

Ja bardzo nie lubię insta, ale coraz więcej twórców można czytać tylko tam, więc mimo wszystko to robię… jestem zdecydowanie blogową osobą od samych początków polskiego szafiarstwa , czytam codziennie blogi, które jeszcze się ostały.[/QUOTE]

Modowe konta głównie oglądam, czytam te naukowe.
Będę dzisiaj robiła przegląd tego, co obserwuję, więc spiszę
Tylko to jest oczywiście moda w obecnych trendach, ale można potrenować trochę oko jak łączyć niektóre rzeczy i jak nie łączyć.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Ja byłam w latach 90's Isia Modnisia Kolezanka matki była szwaczką, miałam po jej 3 lata starszej córce przecudne ciuchy, wszystko jak nowe, bo dziewczynka miała tego na potęgę. To nie były rzeczy, które można było dostać na bazarach, ale perełki typu kurtka pilotka. W późniejszych latach nosiłam oczywiście za duże wide leg i crop topy oraz gigantyczne ogrodniczki z opuszczoną klapą oraz bandamkę na głowie - to juz można było dostać w Makro Cash. Wcześniej to workery, przykrótkie jeansy straight z dziurami, flek, bluzy z wystającym spod nich białym t-shirtem, a jeszcze wczesniej fascynacja kolorową lajkrą, bo tego miałam na pęczki w domu - matka pracowała przy balecie, a szkoła miała własną szwalnię Długo chyba byłam najlepiej ubranym dzieckiem w klasie, bo jednak większość dziewczynek rodzice pakowali w różowe marchewy w misie, a moja rodzina specjalnie nie zwracała uwagi na to, co tam sobie wykopałam z kąta. Był też moment, to już liceum, walizek po matce, dzwonów i klimatów neo hippie. Gdybym jeszcze nie miała wtedy tak pieknie wyskubanych brwi na Y2K i skóry spalonej solarium

Ale pamietam to o czym pisze Cinde, moje ciotki i ich "o matko w czym wy chodzicie, nosiłam takie 20 lat temu".

U mnie FOMO to Instagram (polityka, behawiorystyka zwierząt, moda, edukacja społeczna - równościowa, seksualna, psychoedukacja i wszystko z tym związane, medycyna, weterynaria), Spotify (podcasty naukowe) i Youtube (moda, kosmetyka, wizaż, fryzjerstwo i pierwsza pomoc). Chciałabym dawać radę tak 4h dziennie się dokształcać w tematach, które mnie fascynują, ale mózg nie chce podarować takiej ilości uwagi
A jeszcze mam tyle ważnych, edukacyjnych tytułów, które chcę przeczytać

A tego to ja akurat nie rozumiem, brzmi dla mnie jak takie wstydzenie się siebie sprzed lat i odżegnywanie się od dawnego gustu. Ja się nie wstydzę tego, co kiedyś mnie pociągało, a miałam fazy na różne style, desenie, kolory, itd. Miałam też okresu zupełnego niezdecydowania, jak i okresy, kiedy mniej interesowałam się takim rzeczami. Żadnej z tych rzeczy się nie wstydzę.
Lata 90. jak na ten moment wydają mi się strasznie smutne. Ta śmietnikowa moda, ciężkie buty, wszechobecność czerni i szarości, ten dekadencki nastrój wyrażany za pomocą wyglądu. Nigdy nie przeżywałam na tyle intensywnego nastoletniego buntu, ani nie byłam melancholijnym typem osobowości, żeby się w tym zanurzyć estetycznie i muzycznie bez reszty. Taki Riedel czy Kurt Cobain - wiem, że to dla wielu są postaci kultowe, mnie natomiast kojarzą się z uromantycznianiem depresji i bólu istnienia, a przecież wiadomo, że każdy, kto ma za sobą epizod depresji, nie będzie jej postrzegał jako czegoś pięknego.

[Pani_Robot]

Ale dzieciak z depresją się w nich odnajdzie, a przynajmniej wtedy odnajdywał.

Oj ja się wstydzę tych wyskubanych brwi i skóry jak skwarek Tzn podśmiewam się z tego.



To tu dorzucę 2/2:

[Pani_Robot]

Zestawy ciuchow, stylistki, porady, analiza kolorystyczna, ktoś od Kibbe, historia mody, moda w filmie. Taki misz masz:
1/2

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Zestawy ciuchow, stylistki, porady, analiza kolorystyczna, ktoś od Kibbe, historia mody, moda w filmie. Taki misz masz:
1/2

Za bardzo to dla mnie wszystko jednolite.
Druga seria znacznie ciekawsza.

[Pani_Robot]

A na YT przede wszystkim https://www.youtube.com/channel/UCWa...CPPGeOTM00ZKFQ

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044638]Za bardzo to dla mnie wszystko jednolite.
Druga seria znacznie ciekawsza.[/QUOTE]

czesc z nich ma sweietne stories, nie tylko z obrazkami, szczegolnie dziewczyny od filmu

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

A na YT przede wszystkim https://www.youtube.com/channel/UCWa...CPPGeOTM00ZKFQ

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------



czesc z nich ma sweietne stories, nie tylko z obrazkami

Ja lubię kanał Christine Scaman, ta pani jest spokojna, rzeczowa, a przy tym serdeczna. Można się z nią zgadzać lub nie, wymieniać wrażeniami w jakim kolorze jaka gwiazda wygląda. No i co istotne, ma wolną głowę od typowania osób po kolorze włosów i oczu.
https://www.youtube.com/user/ChristineScaman

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ja się tego absolutnie nie wstydzę . Po prostu kompletnie mi się to teraz nie podoba, wtedy był na to szał. Zmieniły mi sie gusta - tyle.

A 90's wcale nie muszą być smutne i depresyjne - np. w stylu amerykanskim - dużo obszernych kolorowych bluz, t-shirtów, jasnoniebieskich jeansów. Ja się tego naoglądałam w tamtych latach w filmach młodzieżowych.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89044664]Ja się tego absolutnie nie wstydzę . Po prostu kompletnie mi się to teraz nie podoba, wtedy był na to szał. Zmieniły mi sie gusta - tyle.

A 90's wcale nie muszą być smutne i depresyjne - np. w stylu amerykanskim - dużo obszernych kolorowych bluz, t-shirtów, jasnoniebieskich jeansów. Ja się tego naoglądałam w tamtych latach w filmach młodzieżowych.[/QUOTE]
To wiem, lata 90. nie składały się tylko z tego chociaż mam wrażenie, że w Polsce bardziej przyjmowały się te bardziej "ponure" trendy.

[chimay]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89044536]A mnie sie wydaje, ze to po prostu sytuacja stara jak swiat - pewnie sporo osob z naszego pokolenia patrzy krzywo na aktualny powrot mody 90's.
[/QUOTE]


To typowa wojna pokoleń stara jak świat. Każde pokolenie nastolatków u progu dorosłości kwestionuje zastany porządek, w tym modę i chce wymyślać własne reguły i estetykę (często nie zdając sobie sprawy z tego, że jest ona zapożyczona od jeszcze poprzednich pokoleń). Tylko teraz akurat jest to dość nagłośnione przez media społecznościowe. Widziałam już nagranie dziewczyny z pokolenia millenialsów, która wrzeszczała, że ona sobie nie pozwoli zabrać dżinsów rurek
Swoją drogą dzisiaj widziałam jeszcze dość młode dziewczyny w skinny jeans i sinymi z zimna gołymi kostkami, więc albo ten trend jeszcze się mocno trzyma albo mieszkam w jakimś bardzo zacofanym modowo mieście


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044550]Ja nie mam aż tak skrajnych odczuć, może dlatego, że w latach 90. byłam dzieckiem i moda nie znajdowała się wtedy w obszarze moich zainteresowań. A niektóre trendy z początku XXI wieku podobają mi się do dziś.[/QUOTE]


Które? Mnie się podobały tylko kaszkiety, kamizelki tweedowe i kabaretki, ale nie w tych tandetnych mega super seksi połączeniach z satynowymi topami i mini odkrywającymi tyłek. I inspiracje z lat 20 też były fajne, ale nie w każdym wydaniu.

Ja w sumie nie mam skrajnych odczuć, może pomijając fazę na czarną konturówkę i czarne włosy. Może wynika to z tego, że bycie modnym wg aktualnego wzorca nigdy mnie nie interesowało, więc stroniłam od ekstremów typu opalenizna z solarium, pasemka, cieniowanie włosów, ekstremalnie niskie spodnie.

Napisane przez Pani_Robot

Ale dzieciak z depresją się w nich odnajdzie, a przynajmniej wtedy odnajdywał.

Bardzo burzliwie i depresyjnie przechodziłam dorastanie i wczesne lata studenckie, więc do mnie te klimaty też bardzo przemawiały. Zresztą muzyki z tamtych czasów słucham do dziś.


[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89044664]
A 90's wcale nie muszą być smutne i depresyjne - np. w stylu amerykanskim - dużo obszernych kolorowych bluz, t-shirtów, jasnoniebieskich jeansów. Ja się tego naoglądałam w tamtych latach w filmach młodzieżowych.[/QUOTE]


W latach 90 była raczej tendencja na zgaszone kolory (bo w latach 80 był szał na kolory do przesady), więc może z tego wynika takie zapamiętanie tego okresu.

Ja staram się nie patrzeć na daną dekadę przez pryzmat jej najmodniejszego wizerunku. Moim zdaniem w każdym okresie można znaleźć coś ciekawego. Długo myślałam, że lata 80 to taka straszna tandeta, bo widziałam je przez pryzmat tego KLIK, a przecież lata 80 to też to KLIK.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

To typowa wojna pokoleń stara jak świat. Każde pokolenie nastolatków u progu dorosłości kwestionuje zastany porządek, w tym modę i chce wymyślać własne reguły i estetykę (często nie zdając sobie sprawy z tego, że jest ona zapożyczona od jeszcze poprzednich pokoleń). Tylko teraz akurat jest to dość nagłośnione przez media społecznościowe. Widziałam już nagranie dziewczyny z pokolenia millenialsów, która wrzeszczała, że ona sobie nie pozwoli zabrać dżinsów rurek
Swoją drogą dzisiaj widziałam jeszcze dość młode dziewczyny w skinny jeans i sinymi z zimna gołymi kostkami, więc albo ten trend jeszcze się mocno trzyma albo mieszkam w jakimś bardzo zacofanym modowo mieście





Które? Mnie się podobały tylko kaszkiety, kamizelki tweedowe i kabaretki, ale nie w tych tandetnych mega super seksi połączeniach z satynowymi topami i mini odkrywającymi tyłek. I inspiracje z lat 20 też były fajne, ale nie w każdym wydaniu.

Ja w sumie nie mam skrajnych odczuć, może pomijając fazę na czarną konturówkę i czarne włosy. Może wynika to z tego, że bycie modnym wg aktualnego wzorca nigdy mnie nie interesowało, więc stroniłam od ekstremów typu opalenizna z solarium, pasemka, cieniowanie włosów, ekstremalnie niskie spodnie.




Bardzo burzliwie i depresyjnie przechodziłam dorastanie i wczesne lata studenckie, więc do mnie te klimaty też bardzo przemawiały. Zresztą muzyki z tamtych czasów słucham do dziś.





W latach 90 była raczej tendencja na zgaszone kolory (bo w latach 80 był szał na kolory do przesady), więc może z tego wynika takie zapamiętanie tego okresu.

Ja staram się nie patrzeć na daną dekadę przez pryzmat jej najmodniejszego wizerunku. Moim zdaniem w każdym okresie można znaleźć coś ciekawego. Długo myślałam, że lata 80 to taka straszna tandeta, bo widziałam je przez pryzmat tego KLIK, a przecież lata 80 to też to KLIK.

Może i tak, tylko co daje jej kontynuacja? Zupełnie niepotrzebne do niczego rozsiewanie negatywnej energii.
Do wytłuszczonego: głupota niemożebna i tyle. Czy ona ma jakiś monopol na noszenie rurek?
Mnie się podobało to:
https://www.vogue.pl/images/blog/gal...700212_500.jpg
(Jennifer Lopez była wtedy moją idolką i ogólnie podobał mi się jej ówczesny styl ubierania. Zawsze jej zazdrościłam tego płaskiego brzucha, którego nigdy nie miałam i zawsze miałam tendencję do tycia w tym miejscu.)
https://i.pinimg.com/originals/c0/85...3d10451cf4.jpg
(Miałam chyba ten plakat Britney. Uwielbiałam go. Nie podobały mi się tylko tego opuszczone spodnie. To był zresztą czas, kiedy zaczęła być krytykowana za wyzywające stroje.)
https://assets.vogue.com/photos/5891...a-birthday.jpg
(Christina tak gdzieś do teledysku "Lady Marmalade" też mi się podobała.)

[Pani_Robot]

Oj tak, J.Lo w bieli i tej bandamce ja się do tej pory kocham w tego typu chustkach, ale jakoś nie umiem nosić.
A ludzie… jak świat światem są, byli i będą głupi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044733]Może i tak, tylko co daje jej kontynuacja? Zupełnie niepotrzebne do niczego rozsiewanie negatywnej energii.
Do wytłuszczonego: głupota niemożebna i tyle. Czy ona ma jakiś monopol na noszenie rurek?[/QUOTE]

Chodzi o to, że Gen Z wyśmiewa rurki jako jeden z symboli poprzedniego pokolenia (millenialsów, Gen Y urodzonych w latach 80-90) i niektórzy czują się tym urażeni. Powody są zapewne różne, zreszta nie każdy przecież czuje się adresatem tych wojenek niezależnie od tego, do jakiej generacji należy.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044733]Mnie się podobało to:
https://www.vogue.pl/images/blog/gal...700212_500.jpg
(Jennifer Lopez była wtedy moją idolką i ogólnie podobał mi się jej ówczesny styl ubierania. Zawsze jej zazdrościłam tego płaskiego brzucha, którego nigdy nie miałam i zawsze miałam tendencję do tycia w tym miejscu.)
https://i.pinimg.com/originals/c0/85...3d10451cf4.jpg
(Miałam chyba ten plakat Britney. Uwielbiałam go. Nie podobały mi się tylko tego opuszczone spodnie. To był zresztą czas, kiedy zaczęła być krytykowana za wyzywające stroje.)
https://assets.vogue.com/photos/5891...a-birthday.jpg
(Christina tak gdzieś do teledysku "Lady Marmalade" też mi się podobała.)[/QUOTE]

To nigdy nie była moja estetyka ani muzyka, więc nie przepadałam za tą modą.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Chodzi o to, że Gen Z wyśmiewa rurki jako jeden z symboli poprzedniego pokolenia (millenialsów, Gen Y urodzonych w latach 80-90) i niektórzy czują się tym urażeni. Powody są zapewne różne, zreszta nie każdy przecież czuje się adresatem tych wojenek niezależnie od tego, do jakiej generacji należy.




To nigdy nie była moja estetyka ani muzyka, więc nie przepadałam za tą modą.

Moja owszem, choć nigdy się tak nie ubierałam z racji figury

[Pani_Robot]

Z rurkami jest ten problem, ze 90% użytkowniczek naprawdę robiły źle. Jeszcze u nas do nich najczęściej noszono te typowo sportowe kurtki w odblaskowych kolorach, takie na rower, do biegania czy trekkingu. Tez rzecz jasna przyciasne, tak, żeby idealnie podkreślały wylewające się z rurek boczki. A przecież praktycznie każda figurę można ubrać, a nie oszpecić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044733]Może i tak, tylko co daje jej kontynuacja? Zupełnie niepotrzebne do niczego rozsiewanie negatywnej energii.[/QUOTE]

Mysle, ze to sa naturalne odruchy, uczucia i opinie jakie mamy wiec je wyrazamy. Nie wiem czy to tam znowu od razu takie "negatywne"? W obecnej modzie i trendach tez sa osoby z roznymi gustami i opiniami, ktore mowia, ze cos im sie nie podoba - to tez rozsiewanie negatywnej energii? To mamy juz calkiem zamilczec? . Będzie nudno. Mnie tam to interesuje - ten powrot do trendów i to jak moda sie zmienia ciagle i zatacza kolo. Od zawsze mnie to interesowało.

Nie wiedziałam, że to może tak niektórych bardzo dotykać.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89044788]Mysle, ze to sa naturalne odruchy, uczucia i opinie jakie mamy wiec je wyrazamy. Nie wiem czy to tam znowu od razu takie "negatywne"? W obecnej modzie i trendach tez sa osoby z roznymi gustami i opiniami, ktore mowia, ze cos im sie nie podoba - to tez rozsiewanie negatywnej energii? To mamy juz calkiem zamilczec? . Będzie nudno. Mnie tam to interesuje - ten powrot do trendów i to jak moda sie zmienia ciagle i zatacza kolo. Od zawsze mnie to interesowało.

Nie wiedziałam, że to może tak niektórych bardzo dotykać.[/QUOTE]
Nie chodzi mi o samo wyrażanie opinie, tylko o wspomniane wojny między dzisiejszymi nastolatkami a rodzicami, co zapomnieli jak wół, że cielęciem był

[Pinkieee]

Oj rurki i jegginsy uwielbiam do dzisiaj, ale otworzylam sie na nowe fasony jak mom jeans. Podoba mi sie moda obecnych nastolatkow, szerokie jeansy, crop top, masywne buty, kurtki dzinsowe, mi to sie bardzo podoba i sama sie tak nosze mimo ze czasy nastoletnie mam juz dawno za soba i do pracy bym tak nie wyszla


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044761]Moja owszem, choć nigdy się tak nie ubierałam z racji figury[/QUOTE]

Mnie odrzucało od tej mody wczesnych lat 00 stawianie na przesadnie seksowny wygląd - nigdy nie było to moim celem, a wręcz miałam etap jako nastolatka, że dążyłam do osiągnięcia dokładnie odwrotnego efektu. Stąd nie byłam targetem tej estetyki. Mnie raczej zawsze ciągnęło do niedoskonałości i "ułomnego" piękna i do tej pory tak mam.

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89044788]Mnie tam to interesuje - ten powrot do trendów i to jak moda sie zmienia ciagle i zatacza kolo. Od zawsze mnie to interesowało.

Nie wiedziałam, że to może tak niektórych bardzo dotykać.[/QUOTE]

Mnie też to bardzo interesuje


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044800]Nie chodzi mi o samo wyrażanie opinie, tylko o wspomniane wojny między dzisiejszymi nastolatkami a rodzicami, co zapomnieli jak wół, że cielęciem był[/QUOTE]

To nie są wojny między nastolatkami a rodzicami tylko raczej między osobami około 30-letnimi i 18-20-letnimi.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Mnie odrzucało od tej mody wczesnych lat 00 stawianie na przesadnie seksowny wygląd - nigdy nie było to moim celem, a wręcz miałam etap jako nastolatka, że dążyłam do osiągnięcia dokładnie odwrotnego efektu. Stąd nie byłam targetem tej estetyki. Mnie raczej zawsze ciągnęło do niedoskonałości i "ułomnego" piękna i do tej pory tak mam.



Mnie też to bardzo interesuje




To nie są wojny między nastolatkami a rodzicami tylko raczej między osobami około 30-letnimi i 18-20-letnimi.

Przesadnie seksowny wygląd, mam wrażenie, że jednak bardziej domena ostatnich dziesięciu lat.
No to tego zupełnie nie rozumiem. Przecież nie dzieli ich przepaść pokoleniowa, żeby aż tak nie móc się dogadać.
À propos jeszcze ulubionych kanałów: ostatnio pasjami słucham Tajemitów (uwielbiam tę tematykę) i cieszy mnie, że często zamieszczają nowe materiały.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044733]Może i tak, tylko co daje jej kontynuacja? Zupełnie niepotrzebne do niczego rozsiewanie negatywnej energii.
Do wytłuszczonego: głupota niemożebna i tyle. Czy ona ma jakiś monopol na noszenie rurek?
Mnie się podobało to:
https://www.vogue.pl/images/blog/gal...700212_500.jpg
(Jennifer Lopez była wtedy moją idolką i ogólnie podobał mi się jej ówczesny styl ubierania. Zawsze jej zazdrościłam tego płaskiego brzucha, którego nigdy nie miałam i zawsze miałam tendencję do tycia w tym miejscu.)
https://i.pinimg.com/originals/c0/85...3d10451cf4.jpg
(Miałam chyba ten plakat Britney. Uwielbiałam go. Nie podobały mi się tylko tego opuszczone spodnie. To był zresztą czas, kiedy zaczęła być krytykowana za wyzywające stroje.)
https://assets.vogue.com/photos/5891...a-birthday.jpg
(Christina tak gdzieś do teledysku "Lady Marmalade" też mi się podobała.)[/QUOTE]Pełno takich bluzeczek w podobnym stylu do Britney widzialam ostatnio w h&m. Ta czerwona Christiny też wygląda współcześnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89044848]Pełno takich bluzeczek w podobnym stylu do Britney widzialam ostatnio w h&m. Ta czerwona Christiny też wygląda współcześnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
I tak krótkich?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044852]I tak krótkich?[/QUOTE]Nawet jeszcze trochę krótszych, bardziej wyciętych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044838]
No to tego zupełnie nie rozumiem. Przecież nie dzieli ich przepaść pokoleniowa, żeby aż tak nie móc się dogadać.[/QUOTE]


Ale to się dzieje cały czas, może kiedyś te przeskoki następowały rzadziej, ale od kilkudziesięciu lat średnio co dekadę. Młodzież lat 60 odrzuciła konserwatywne wartości i estetykę lat 50. Młodzież lat 70 przestała wierzyc w naiwne ideały lat 60 i i odrzuciła hipisowską modę tych czasów. Młodzież lat 80 poszła w zafascynowanie technologią i glamour disco, które to z kolei było kiczem dla młodych lat 90, którzy postawili na uniseks i casual jak jeszcze nigdy dotąd.
Teraz zmiany pokoleniowe idą jeszcze szybciej. To widać nawet po mediach, jakie są używane przez różne grupy wiekowe.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89044838]
À propos jeszcze ulubionych kanałów: ostatnio pasjami słucham Tajemitów (uwielbiam tę tematykę) i cieszy mnie, że często zamieszczają nowe materiały.[/QUOTE]

To tematy mojego faceta. Co jakiś czas pytam go kontrolnie czy wierzy w płaską ziemię

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Ale to się dzieje cały czas, może kiedyś te przeskoki następowały rzadziej, ale od kilkudziesięciu lat średnio co dekadę. Młodzież lat 60 odrzuciła konserwatywne wartości i estetykę lat 50. Młodzież lat 70 przestała wierzyc w naiwne ideały lat 60 i i odrzuciła hipisowską modę tych czasów. Młodzież lat 80 poszła w zafascynowanie technologią i glamour disco, które to z kolei było kiczem dla młodych lat 90, którzy postawili na uniseks i casual jak jeszcze nigdy dotąd.
Teraz zmiany pokoleniowe idą jeszcze szybciej. To widać nawet po mediach, jakie są używane przez różne grupy wiekowe.




To tematy mojego faceta. Co jakiś czas pytam go kontrolnie czy wierzy w płaską ziemię

Faktycznie, teraz różnica wieku 5-10 potrafi zrobić dużą różnicę.
Ja nie wierzę kanał nie zajmuje się promowaniem teorii spiskowych jako faktów, tylko zgłębianiem zjawisk niewyjaśnionych.

[Pani_Robot]

Chimay masz dużą wiedzę o historii mody, to Twoje wykształcenie, czy czerpałaś informacje z czegoś online, co moglabys polecic?

Ja męczę polecone mi Hitler's Circle of Evil, bo wypada cokolwiek wiedzieć o dochodzeniu faszystów do władzy, szczegolnie w dzisiejszych czasach, kiedy świat tu i tam się znów radykalizuje. Wiecie, że jest nawet wątek drożejącego chleba? Co prawda w 1922-23 nastąpiła hiperinflacja, na której moja rodzina zresztą straciła calutki majątek, ale upadek klasy średniej jest np dość charakterystyczny. Naprawdę można doszukać się wielu analogii do dzisiejszych czasów.

Ostatnio przeczytałam, ze moje slychawki bezprzewodowe do telefonu, na ktore sobie w koncu pozwolilam na urodziny we wrzesniu są już passe i teraz nosi sie przewodowe

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Pani_Robot

Ostatnio przeczytałam, ze moje slychawki bezprzewodowe do telefonu, na ktore sobie w koncu pozwolilam na urodziny we wrzesniu są już passe i teraz nosi sie przewodowe

Ja tam widuję ludzi z praktycznie samymi bezprzewodowymi.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz