Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część V

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Ta z drugiego linka trochę mi sie gryzie z nasyceniem chust, które na nią nałożono. Ale boli mnie głowa i mam goraczkę, więc ciężko się wpatrywać.
A ta z pierwszego w tych samych kolorach i czerwieni robi wow!

Jak obserwowałam kolorystki, to pisały/mówiły o tym, że trafiają im się bardzo nieoczywiste typy np wcale nie za ciepłe jesienie, którym komponują mocno indywidualnie wachlarzyki.

Polskie czy zagraniczne? Bo jeżeli chodzi o polskie, to widzę częstą przekorę (jak u Grety) i przeciwstawianie się założeniom AK.
https://pl.pinterest.com/pin/56295064082737348/
Jak Ci się podoba oranż zestawiony z bielą?

[Pani_Robot]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045915]Polskie czy zagraniczne? Bo jeżeli chodzi o polskie, to widzę częstą przekorę (jak u Grety) i przeciwstawianie się założeniom AK.[/QUOTE]

Polskie, chyba u ukolorowanej, ona sporo mowi po analizach z klientkami. Ma dużo gadanych stories i pokazuje wachlarzyki, które zostały dobrane na spotkaniu.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Polskie, chyba u ukolorowanej, ona sporo mowi po analizach z klientkami. Ma dużo gadanych stories i pokazuje wachlarzyki, które zostały dobrane na spotkaniu.

Tak myślałam

[Pani_Robot]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045927]Tak myślałam[/QUOTE]

Rozwiniesz? Te analizy, które Ty wrzucałaś były zagraniczne? Nie zwróciłam uwagi.

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

(....) ale my wszyscy jesteśmy taką zdziadziałą młodzieżą wychowaną na Kaziku.

Pod tym mogę się podpisać

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045819]
A swoją drogą, ciekawe, dlaczego wiele osób które słuchało za czasów szkoły średniej i studiów ostrego rocka, czy rocka alternatywnego, czuje się teraz często staro. Zauważyłam to po paru osobach, jak również po wokalistach typu Grabaż, który był autorytetem dla wielu osób które znałam w okresie liceum.
[/QUOTE]


W ogóle nie widzę tej prawidłowości Refleksja nad przemijaniem jest normalna. Nie sposób nie zauważyć, że młodzi dorośli są w wieku moich potencjalnych dzieci i że wiele rzeczy zatacza koło i powraca, przy czym dla mnie to jest "już to przecież znam", a dla młodszych osób coś zupełnie nowego.
Za to nigdy nie rozumiałam zjawiska po tytułem "kobiety o wiek się nie pyta" i tego krygowania się wielu kobiet w okolicach 40, gdzie nawet o wiek nie pytane same wyskakują z tekstami typu "w moim wieku", "mój wiek lepiej przemilczę" i tak dalej.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045819]Oo, zajrzałam właśnie na nową stronę Grety i widzę, że część moich komentarzy została już usunięta, choć wcześniej były zaakceptowane. Jak "miło".[/QUOTE]

Tak jak myślałam, traktuje swój system jako produkt, o którym można się wypowiadać na jej stronie dopiero po kupieniu go. Cały czas się zastanawiam nad wykupieniem analizy, ale czy w moim przypadku coś to zmieni?

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Rozwiniesz? Te analizy, które Ty wrzucałaś były zagraniczne? Nie zwróciłam uwagi.

Tak, były zagraniczne.
Kolorystki polskie często mają postawę "anty" z jednej strony, a równocześnie są przywiązane do stereotypów na temat wyglądu u danego typu. Nie wytłumaczysz im, że brunetka=/= Zima, a jasny blond to nie zawsze Wiosna lub Jasne Lato. No po prostu jak mają coś wbite do głowy, to nie ma zmiłuj się. Lubią za to krytykować system 12. typów i szukać kontrargumentów, że nie da się każdego wsadzić w jeden typ. A moim zdaniem, lepiej byłoby gdyby po prostu przyznały same przed sobą, że ten system jest dla nich za trudny, zamiast na siłę go obalać. Dla mnie okazał się całkiem zrozumiały i logiczny, ale rozumiem, że ktoś może mieć problem z odróżnianiem kolorów. Jednak to nie jest jeszcze powód, żeby obalać całą typologię.
chimay -ja trochę rozumiem to, że ktoś nie chce ujawniać swojego wieku, bo niestety, ale jesteśmy oceniani na zasadzie "wypada/nie wypada", itd., straszeni, co to się z nami nie dzieje, itp. Dużo złej energii za tym idzie. Nic dziwnego, że ktoś nie chce temu ulegać. Ale jak same to prowokują, to potem nic dziwnego, że są niekończące się dyskusje, co komu wypada w jakim przedziale wiekowym.
Zależy, jakie masz podejście do mody i ubierania się. Jeżeli ściśle użytkowe, to taka diagnoza raczej niewiele wniesie do Twojego życia. Jak masz natomiast potrzebę samoekspresji, to będzie coś dla Ciebie.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045949]
chimay -ja trochę rozumiem to, że ktoś nie chce ujawniać swojego wieku, bo niestety, ale jesteśmy oceniani na zasadzie "wypada/nie wypada", itd., straszeni, co to się z nami nie dzieje, itp. Dużo złej energii za tym idzie. Nic dziwnego, że ktoś nie chce temu ulegać. Ale jak same to prowokują, to potem nic dziwnego, że są niekończące się dyskusje, co komu wypada w jakim przedziale wiekowym.[/QUOTE]


Ale to przecież i tak widać. Z grubsza widać czy osoba jest 20+ czy pod 40, więc nie wiem, co to ma na celu. Możliwe że w niektórych przypadkach te kobiety liczą na komplementy i zaprzeczanie, ale część chyba się naprawdę wstydzi swojego wieku albo uważa, że on w jakiś sposób obniża ich wartość?


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045949]
Zależy, jakie masz podejście do mody i ubierania się. Jeżeli ściśle użytkowe, to taka diagnoza raczej niewiele wniesie do Twojego życia. Jak masz natomiast potrzebę samoekspresji, to będzie coś dla Ciebie.[/QUOTE]

Wypadkowa tych dwóch. Jakby było czysto użytkowe, to nie interesowałyby mnie w ogóle systemy stylistyczne ani moda.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Ale to przecież i tak widać. Z grubsza widać czy osoba jest 20+ czy pod 40, więc nie wiem, co to ma na celu. Możliwe że w niektórych przypadkach te kobiety liczą na komplementy i zaprzeczanie, ale część chyba się naprawdę wstydzi swojego wieku albo uważa, że on w jakiś sposób obniża ich wartość?




Wypadkowa tych dwóch. Jakby było czysto użytkowe, to nie interesowałyby mnie w ogóle systemy stylistyczne ani moda.

Widocznie tak. Są oczywiście też osoby, po których nie widać i zwykle ten ich "bezwiekowy" wygląd jest pozytywnie oceniany. Nie zawsze, bo zdarzają się kąśliwe komentarze pod zdjęciami np. azjatyckich aktorek czy instagramerek znanych z wyglądu młodszego niżby wskazywała metryka.
Daleka jestem od rozsądzania jak kto ma się czuć ze swoim wyglądaniem na dany wiek. Ktoś ma potrzebę korzystania z medycyny estetycznej, niech korzysta. Jeżeli nie ma i akceptuje to, że na swój wiek wygląda - też ma rację, że nic z tym nie robi. Żyj i daj żyć innym.
A lubisz wyrażać strojem osobowość albo nastrój? Jak to u Ciebie wygląda?

[Pani_Robot]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045949]
chimay -ja trochę rozumiem to, że ktoś nie chce ujawniać swojego wieku, bo niestety, ale jesteśmy oceniani na zasadzie "wypada/nie wypada", itd., straszeni, co to się z nami nie dzieje, itp. Dużo złej energii za tym idzie. Nic dziwnego, że ktoś nie chce temu ulegać. Ale jak same to prowokują, to potem nic dziwnego, że są niekończące się dyskusje, co komu wypada w jakim przedziale wiekowym.
[/QUOTE]

Napisane przez chimay

Ale to przecież i tak widać. Z grubsza widać czy osoba jest 20+ czy pod 40, więc nie wiem, co to ma na celu. Możliwe że w niektórych przypadkach te kobiety liczą na komplementy i zaprzeczanie, ale część chyba się naprawdę wstydzi swojego wieku albo uważa, że on w jakiś sposób obniża ich wartość?

I robi się takie błędne koło, bo podtrzymują to, czego są niewolnicami i czego zmiana może by im się marzyła - ale magicznie i sama A sorry, zmiany społeczne robi się "tymi rencami". Samo to się może zakurzyć w mieszkaniu co najwyżej.

Maggie tego nie wiedziałam o naszych kolorystkach. Ale też jakoś specjalnie się nie interesowałam.

Aczkolwiek wracając na chwilę do tego tam wyżej:
Zanim dorobiłam sie pewnosci siebie "baby pod 40-stkę" (nie przyszło samo, tak prosto to nie ma...), to jako ta nieopierzona 30-latka bardzo obawiałam się, że czegoś mi już nie wypada. Np byc singielką, bo to staropanieństwo, nosić crop topów, czy być "starą panną" z kotem! Biedny kot. O zgrozo nawet jakis taki wątek na modzie założyłam wtedy, "czego nie wypada nosic kobietom po 30-stce", bo chciałam się dowiedziec, czy to już czas na garsonki, czy może mogę jeszcze wejść do Bershki

Ja myślałam nad usługą, którą znalazłam u kogoś stylizującego sesje zdjęciowe sklepów, a której nazwy nie pamietam, ale polegała na złożeniu zestawów z naszych ubrań w szafie i dobrania, co trzeba do nich kupic, by podbić zestawy. Chociaż akurat typologia Grety mnie fascynuje bardziej niż Kibbe, bo mniej ją rozumiem.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Maggie tego nie wiedziałam o naszych kolorystkach. Ale też jakoś specjalnie się nie interesowałam.

Ja myślałam nad usługą, którą znalazłam u kogoś stylizującego sesje zdjęciowe sklepów, a której nazwy nie pamietam, ale polegała na złożeniu zestawów z naszych ubrań w szafie i dobrania, co trzeba do nich kupic, by podbić zestawy. Chociaż akurat typologia Grety mnie fascynuje bardziej niż Kibbe, bo mniej ją rozumiem.

Kibbe to się tak zakręcił, że zaczyna przeczyć samemu sobie. Typologię Grety akurat już dość dobrze rozgryzłam i podoba mi się, chociaż mam pewne zastrzeżenia:2
- negowanie znaczenia typu kolorystycznego - moim zdaniem, kolorystyka własna zawsze będzie determinować to, jak się będzie odbieranym, jak i Ethereale. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, blondynkę w typie Jasnego zawsze będzie się postrzegać jako bardziej eteryczną niż szatynkę o śniadej karnacji w typie Ciepłej Jesieni. Tej pierwszej szybciej przypiszesz Syreni lub Świetlisty, a tej drugiej Królewski.
- drobiazgowe rozbijanie urody na czynniki pierwsze - moim zdaniem, przypisywanie komuś 8-śmiu czy 10-ciu E może przynieść więcej szkody niż pożytku i zamiast tę osobę ukierunkować, to spowodować mętlik w głowie. Żeby nie być gołosłowną, niejaka Luthien była tak zaklasyfikowana, że żaden E nie był u niej dominujący i okazało się, że ma misz-masz w garderobie i nie wiedziała na co się zdecydować. Jeżeli ktoś lubi eklektyzm, to dla niego nie będzie problem, ale komuś może takie wieczne niezdecydowanie przeszkadzać i rozmywać styl.
- mam zastrzeżenia co do faktu, że dowolny typ Kibbe może reprezentować dany E. Np. Kate Winslet oceniono jako Romantic i przypisano jej Słoneczny, który jest maksymalnie yang. Według mnie takie skrajności się jednak wykluczają. Zresztą Kate w tak androgenicznym wydaniu zupełnie się nie podobała. Wyglądała jak nie ona wręcz:
https://pl.pinterest.com/pin/456974693444784870/
https://pl.pinterest.com/pin/456974693444784869/
Albo Kate nie jest jednak maksymalnie yin i po prostu tego u niej nie widzę, albo Greta powinna może jednak rozbić SE na podtypy yin i yang, tak jak zrobiła to w przypadku Energetycznego i Baśniowego.
- stopniowanie poziomu pierwiastka Noble (szlachetnego) - Słoneczny Greta oceniła jako najbardziej szlachetny, z czym osobiście się nie zgadzam. No nie umiem się z tym zgodzić, według mnie bardziej szlachetny jest Królewski. Wolę większą ozdobność niż taki jasny minimalizm. A już na pewno widzę więcej szlachetności w Karmazynowym niż w Słonecznym.
- koncepcja yang - dzień, yin - noc. Tu już troszkę przeczy samej sobie, bo Karmazynowy jest yang, a jest to najbardziej mroczny i spowity czernią E ze wszystkich i zdecydowanie przywołuje więcej skojarzeń z nocną porą niż z dniem. Obok niego jest Gwiezdny, który symbolizuje noc i pierwiastek yin. Ja odbieram go trochę jako "żeńską" wersję Karmazynowego - w obu E chodzi o głębię, czerń jest w nich ważnym kolorem, oba reprezentują noc jak dla mnie.
Tak przy okazji, to z przymiarek biżuterii wyszło mi, że ja SE nie mam Nie wyglądałam jakoś źle w tych geometrycznych formach, ale szału nie było. Za to np. w formach retro podobam się sobie bardzo.

[natalcia250]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045496]Mnie się estetycznie też to do jakiegoś stopnia podoba, ale już muzycznie to jest dla mnie za ciężkie. Nie umiałabym cały czas słuchać tak ponurej muzyki, niezależnie od rzeczywistego nastroju. No i tak jak mówię, trzeba mieć coś z melancholika w sobie, żeby aż tak mocno się utożsamiać z smutnymi, ciężkimi utworami, a ja melancholijna nie jestem praktycznie wcale.
[/QUOTE]
no tak, trzeba to czuć ja akurat jestem turbo melancholikiem, Robot wspominała o Anathemie i Morrisonie - też się zasłuchiwałam, Morrisona to mam nawet wytatuowanego, przyznaję bez bicia, mam w sobie ogromną skłonność do romantyzowania smutku, depresji i problemów psychicznych szczególnie, że sama mam różne problemy tego typu przez całe życie, więc mogę się utożsamić.

Lojra, super ten kolor pomadki, bardzo pasuje

zrobiłam nowe włosy na święta i sylwestra, wrzuciłam zdjęcia na Pinteresta, tym razem takie trochę retro fale, kombinuję jak koń pod górę z tymi włosami

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez natalcia250

no tak, trzeba to czuć ja akurat jestem turbo melancholikiem, Robot wspominała o Anathemie i Morrisonie - też się zasłuchiwałam, Morrisona to mam nawet wytatuowanego, przyznaję bez bicia, mam w sobie ogromną skłonność do romantyzowania smutku, depresji i problemów psychicznych szczególnie, że sama mam różne problemy tego typu przez całe życie, więc mogę się utożsamić.

Lojra, super ten kolor pomadki, bardzo pasuje

zrobiłam nowe włosy na święta i sylwestra, wrzuciłam zdjęcia na Pinteresta, tym razem takie trochę retro fale, kombinuję jak koń pod górę z tymi włosami

Hmm... Ja bym nieco skróciła włosy i spięła.

[Pinkieee]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89046640]Hmm... Ja bym nieco skróciła włosy i spięła.[/QUOTE]Skrocic tak piekne wlosy? Nie godzi sie moze Natalcia mi sie tez bardziej podoba w wersji wlosy krotsze (no jakos tak ciut bardziej sa dopasowane do niej) to jakosc tych dlugich fal jest z kosmosu i po prostu zal obciac ale ja jestem z wlosomaniaczek i nawet jakby mi bardziej pasowala krotka fryzura to nosilabym takie dlugie fale
Natalcia mam pytanie, jakim jesteś typem AK? Na starszych zdj z ciemnymi wlosami wygladasz bardziej chlodno, gdzie na nowych raczej w kierunku jesieni. Pytam z ciekawosci, poniewaz sama mam podobne kolory do Ciebie, pomijajac zdjecia na ktorych jestes w koszulce na ramiaczkach (tam juz duzo chlodniejsza i jasniejsza ode mnie sie wydajesz). Sama nadal nie jestem pewna jak siebie interpretowac to szukam podobnych przypadkow choc dziewczyny tutaj juz mi troche rozjasnily

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pinkieee

Skrocic tak piekne wlosy? Nie godzi sie moze Natalcia mi sie tez bardziej podoba w wersji wlosy krotsze (no jakos tak ciut bardziej sa dopasowane do niej) to jakosc tych dlugich fal jest z kosmosu i po prostu zal obciac ale ja jestem z wlosomaniaczek i nawet jakby mi bardziej pasowala krotka fryzura to nosilabym takie dlugie fale
Natalcia mam pytanie, jakim jesteś typem AK? Na starszych zdj z ciemnymi wlosami wygladasz bardziej chlodno, gdzie na nowych raczej w kierunku jesieni. Pytam z ciekawosci, poniewaz sama mam podobne kolory do Ciebie, pomijajac zdjecia na ktorych jestes w koszulce na ramiaczkach (tam juz duzo chlodniejsza i jasniejsza ode mnie sie wydajesz). Sama nadal nie jestem pewna jak siebie interpretowac to szukam podobnych przypadkow choc dziewczyny tutaj juz mi troche rozjasnily

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mówię, że włosy nie są ładne tylko jednak trochę za bardzo dominują twarz. Twarz powinna być bardziej odsłonięta w jej przypadku.
Natalcia, myślę, że będzie Stonowaną Jesienią, chociaż ona woli kolorystykę Ciemnej Jesieni

[AAAnka]

"ale my wszyscy jesteśmy taką zdziadziałą młodzieżą wychowaną na Kaziku" Pani Robot , podsumowanie idealne, ja się pod tym podpisuje

[Pinkieee]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89046691]Nie mówię, że włosy nie są ładne tylko jednak trochę za bardzo dominują twarz. Twarz powinna być bardziej odsłonięta w jej przypadku.
Natalcia, myślę, że będzie Stonowaną Jesienią, chociaż ona woli kolorystykę Ciemnej Jesieni[/QUOTE]Racja, taka twarz szkoda chowac za wlosami ;D i tez mam odczucie ze troszke jest ich za duzo i bardziej podoba mi sie w wersji z krotszymi wloskami. Albo nawet nie krotszymi co zmniejszyc ich objetosc - dlugosc tu nie robi tak duzej roznicy co wlasnie te miesiste lokofale. Ale to juz osobiste gusta, jak ktos ma fiola na punkcie wlosow (np ja) to sie nie przemowi ze lepiej mu w krótkich jak jego zyciowym celem sa wlosy do pasa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pinkieee

Racja, taka twarz szkoda chowac za wlosami ;D i tez mam odczucie ze troszke jest ich za duzo i bardziej podoba mi sie w wersji z krotszymi wloskami. Albo nawet nie krotszymi co zmniejszyc ich objetosc - dlugosc tu nie robi tak duzej roznicy co wlasnie te miesiste lokofale. Ale to juz osobiste gusta, jak ktos ma fiola na punkcie wlosow (np ja) to sie nie przemowi ze lepiej mu w krótkich jak jego zyciowym celem sa wlosy do pasa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładni to samo pomyślałam.
Ja akurat nie mam jakiejś włosowej obsesji i niekoniecznie się zachwycam wyhodowanymi do pasa loko-falami. Na mój gust włosy powinny być w ogólnym ładzie i nie powinny dominować twarz. Nie może być, że widzimy najpierw włosy, a potem całą twarz, moim zdaniem (niezależnie jak ładna by nie była). Może dlatego jestem większą fanką prostych (chociaż moje to takie fale o bardzo niejednolitej strukturze, które bez żadnej stylizacji wyglądają dosyć nieporządnie).
U Natalci bym widziała coś takiego:
https://pl.pinterest.com/pin/465489311489741345/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311490057714/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311490057726/

[Pinkieee]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89046740]Dokładni to samo pomyślałam.
Ja akurat nie mam jakiejś włosowej obsesji i niekoniecznie się zachwycam wyhodowanymi do pasa loko-falami. Na mój gust włosy powinny być w ogólnym ładzie i nie powinny dominować twarz. Nie może być, że widzimy najpierw włosy, a potem całą twarz, moim zdaniem (niezależnie jak ładna by nie była). Może dlatego jestem większą fanką prostych (chociaż moje to takie fale o bardzo niejednolitej strukturze, które bez żadnej stylizacji wyglądają dosyć nieporządnie).
U Natalci bym widziała coś takiego:
https://pl.pinterest.com/pin/465489311489741345/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311490057714/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311490057726/[/QUOTE]Proste tez nie kazdemu pasuja. Ja jak wyprostuje wlosy to wygladam na przylizana dla mnie skret 2a/b i objetosc u nasady jest kluczowa. U Natalci takze najbardziej mi sie podoba skret 2a ktory jest na zdjeciach np w okularach. Czyli taki lekki nielad, ani proste ani krecone, wygladaja lekko i zywo, nie przytlaczaja. Dla mnie mocne loki ale tez tafla na wlosach bardzo dominuja urode i rzucaja sie w pierwszej kolejnosci w oczy. Dlatego ja preferuje lekki nieład

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pinkieee

Proste tez nie kazdemu pasuja. Ja jak wyprostuje wlosy to wygladam na przylizana dla mnie skret 2a/b i objetosc u nasady jest kluczowa. U Natalci takze najbardziej mi sie podoba skret 2a ktory jest na zdjeciach np w okularach. Czyli taki lekki nielad, ani proste ani krecone, wygladaja lekko i zywo, nie przytlaczaja. Dla mnie mocne loki ale tez tafla na wlosach bardzo dominuja urode i rzucaja sie w pierwszej kolejnosci w oczy. Dlatego ja preferuje lekki nieład

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie pasują chyba i proste i lekko kręcone (ale nie mocno). Mam dość dużą głowę i szeroką twarz, dlatego wolę, żeby włosy stanowiły tło. Chociaż generalnie u innych też preferują to, co u siebie. Uważam, że burza loków do pasa naprawdę niewielu osobom służy.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045963]
A lubisz wyrażać strojem osobowość albo nastrój? Jak to u Ciebie wygląda?[/QUOTE]


Z osobowością nie, nie wyobrażam sobie nawet, jak miałoby to wyglądać. Z nastrojem, preferencjami estetycznymi tak.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045988]Kibbe to się tak zakręcił, że zaczyna przeczyć samemu sobie. Typologię Grety akurat już dość dobrze rozgryzłam i podoba mi się, chociaż mam pewne zastrzeżenia:2
- negowanie znaczenia typu kolorystycznego - moim zdaniem, kolorystyka własna zawsze będzie determinować to, jak się będzie odbieranym, jak i Ethereale. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, blondynkę w typie Jasnego zawsze będzie się postrzegać jako bardziej eteryczną niż szatynkę o śniadej karnacji w typie Ciepłej Jesieni. Tej pierwszej szybciej przypiszesz Syreni lub Świetlisty, a tej drugiej Królewski.[/QUOTE]


Jesteś pewna, że Olga dobiera kolory których dana osoba nie ma w swojej palecie, ale wynikają z ethereali? Bo ja tego nigdzie u niej nie znalazłam. Przy różanym pisze tak:
Nieprawdą jest, że naszej urodzie służą wszystkie barwy z danej palety. Zdecydowanie ważniejsze jest to, które kolory podkreślają naszą urodę. Najpierw należy wybrać określone kolory, następnie dopiero ustalić ich odcienie, poziom jasności oraz nasycenia.

Ja tu nie widzę ignorowania AK, tylko podejście do niej z innej strony.

A tak w ogóle to jakim ona jest typem? Jej foty mają tyle filtrów, że nic po nich nie widzę.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045988]
- mam zastrzeżenia co do faktu, że dowolny typ Kibbe może reprezentować dany E. Np. Kate Winslet oceniono jako Romantic i przypisano jej Słoneczny, który jest maksymalnie yang. Według mnie takie skrajności się jednak wykluczają. Zresztą Kate w tak androgenicznym wydaniu zupełnie się nie podobała. Wyglądała jak nie ona wręcz:
https://pl.pinterest.com/pin/456974693444784870/
https://pl.pinterest.com/pin/456974693444784869/
Albo Kate nie jest jednak maksymalnie yin i po prostu tego u niej nie widzę, albo Greta powinna może jednak rozbić SE na podtypy yin i yang, tak jak zrobiła to w przypadku Energetycznego i Baśniowego.[/QUOTE]

Z tego co rozumiem, Kibbe nie przekłada się 1:1 na jej system. To że ktoś jest 100% yin u Kibbe, nie znaczy, że nie może mieć yangowych E. Co więcej E w diagnozie Kibbe + E mogą się różnić od diagnozy złożonej z samych E.



[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89045988]
Tak przy okazji, to z przymiarek biżuterii wyszło mi, że ja SE nie mam Nie wyglądałam jakoś źle w tych geometrycznych formach, ale szału nie było. Za to np. w formach retro podobam się sobie bardzo.[/QUOTE]

Tutaj mam duży problem. Mierzyłam już sporo biżuterii i mam wrażenie, że pasuje mi tylko mała i geometryczna. Kupiłam kilka par dużych kolczyków i wszystkie leżą. Nie podobam się sobie w nich ani na zdjęciach ani w lustrze.

Napisane przez natalcia250

zrobiłam nowe włosy na święta i sylwestra, wrzuciłam zdjęcia na Pinteresta, tym razem takie trochę retro fale, kombinuję jak koń pod górę z tymi włosami

Same włosy są imponujące, ale ta ich cecha trochę Cię dominuje (może na focie całej sylwetki byłaby trochę inna perspektywa).


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89046740]Dokładni to samo pomyślałam.
Ja akurat nie mam jakiejś włosowej obsesji i niekoniecznie się zachwycam wyhodowanymi do pasa loko-falami. Na mój gust włosy powinny być w ogólnym ładzie i nie powinny dominować twarz. Nie może być, że widzimy najpierw włosy, a potem całą twarz, moim zdaniem (niezależnie jak ładna by nie była). [/QUOTE]

Jako była włosomaniaczka mogę się w całości pod tym podpisać

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez AAAnka

"ale my wszyscy jesteśmy taką zdziadziałą młodzieżą wychowaną na Kaziku" Pani Robot , podsumowanie idealne, ja się pod tym podpisuje

To ja nie, a w sumie z Pani_R i Chimay jestesmy (prawie) rowiesniczkami. Nie znam ani jednej piosenki Kazika, nigdy mnie tego typu muzyka i klimaty dookola niej, nie interesowaly. W grupach, w ktorych sie obracalam krolowalo techno i trance.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Z osobowością nie, nie wyobrażam sobie nawet, jak miałoby to wyglądać. Z nastrojem, preferencjami estetycznymi tak.





Jesteś pewna, że Olga dobiera kolory których dana osoba nie ma w swojej palecie, ale wynikają z ethereali? Bo ja tego nigdzie u niej nie znalazłam. Przy różanym pisze tak:
Nieprawdą jest, że naszej urodzie służą wszystkie barwy z danej palety. Zdecydowanie ważniejsze jest to, które kolory podkreślają naszą urodę. Najpierw należy wybrać określone kolory, następnie dopiero ustalić ich odcienie, poziom jasności oraz nasycenia.

Ja tu nie widzę ignorowania AK, tylko podejście do niej z innej strony.

A tak w ogóle to jakim ona jest typem? Jej foty mają tyle filtrów, że nic po nich nie widzę.



Z tego co rozumiem, Kibbe nie przekłada się 1:1 na jej system. To że ktoś jest 100% yin u Kibbe, nie znaczy, że nie może mieć yangowych E. Co więcej E w diagnozie Kibbe + E mogą się różnić od diagnozy złożonej z samych E.





Tutaj mam duży problem. Mierzyłam już sporo biżuterii i mam wrażenie, że pasuje mi tylko mała i geometryczna. Kupiłam kilka par dużych kolczyków i wszystkie leżą. Nie podobam się sobie w nich ani na zdjęciach ani w lustrze.






Same włosy są imponujące, ale ta ich cecha trochę Cię dominuje (może na focie całej sylwetki byłaby trochę inna perspektywa).




Jako była włosomaniaczka mogę się w całości pod tym podpisać

Do pogrubionego: owszem, co było widać po wypowiedziach jej klientek. Np. jedna dziewczyna pisała, że określiła ją jako Jasne Lato, ale pasujących kolorów z palety tego typu jest jakaś połowa i że przez Baśniowy w aspekcie retro pasują jej niektóre kolory Zgaszonej Jesieni. Ogółem jak opisywała pasujące kolory, to zdecydowanie wyłaniał się z tego obraz Zgaszonego Lata. Dla mnie to jest dowodem, że typ kolorystyczny jak najbardziej się pokrywa z kolorami wynikającymi z Ethereali. Zgaszone Lato przecież ma oceaniczne, jasne kolory kojarzone z Syrenim, a zarazem ma w sobie cechy jesienne, więc klimat retro też można z nimi skojarzyć.
Pytasz, jakim typem jest Olga? Ona określiła siebie jako Zgaszone Lato. Moim zdaniem, może być czystszym typem i bardziej "kolorowym". Troszkę traci na wyrazie moim zdaniem w tych szarych monolitach. Ma ostre i takie zdecydowane rysy twarzy, ale wybija się z niej lekka eteryczność, ma taką elfią urodę, choć nie nazwałabym jej subtelną.
A pasuje Ci kolorowa czy jednolita?

[Pani_Robot]

Napisane przez chimay

Z osobowością nie, nie wyobrażam sobie nawet, jak miałoby to wyglądać. Z nastrojem, preferencjami estetycznymi tak.

To chyba łatwiej przyjdzie osobom wywodzącym się z subkultur, ale może źle myślę, bo wnioskuję wyłącznie po sobie. Powiew Ameryki, MTV w latach 90, seriale dla nastolatków, American Dream - te rzeczy mnie kształtowały i ilekroć podejmowałam próby bycia posh, po kilku miesiącach czułam się jak klaun. Nie gustowałam w "młodych prawnikach", ale chłopakach od offroadu, BMXów czy crossowych motocykli, którzy grali w zespołach. W modzie wybiegowej odnalazłam się dopiero za sprawą Christophe Decarnin dla Balmain w 2010/2011.
Tak ubraniami na modelkach:
https://i.pinimg.com/originals/71/11...e99444545f.jpg
https://assets.vogue.com/photos/55c6...fullscreen.jpg
https://assets.vogue.com/photos/55c6...fullscreen.jpg
https://hips.hearstapps.com/ell.h-cd...010-002-lg.jpg
https://assets.vogue.com/photos/5877...reen-52498.jpg
https://i.pinimg.com/originals/f5/5d...efb4bb9825.jpg
https://c8.alamy.com/comp/CE332M/mod...alk-CE332M.jpg
https://assets.vogue.com/photos/55c6...fullscreen.jpg

Jak i stylem samego projektanta, w który natychmiast wcisnęłam swojego ówczesnego partnera (ku radości wielu kobiet, jak się później okazało ):
https://assets.vogue.com/photos/5877...reen-52482.jpg
https://www.mod-tv.com/wp-content/up...n-Designer.jpg

Nigdy też chyba nie wyrosnę z po prostu niebieskich jeansów o prostej nogawce i białych sneakersów. Zawsze miałam słabość do crop topów, bo przy dużej różnicy talia-biodra z dłuższymi koszulkami zawsze w tej okolicy działy się cuda i dziwy

Miałam oczywiście moment kompletnej czerni, SlipKnota, New Rocków z łańcuchami i bardzo mocnych smoky eye. Ale ten etap mroku wynikał chyba przede wszystkim z choroby i bólu fizycznego, który za sobą niosła.


Druga rzecz, która przychodzi mi do głowy jeśli chodzi o dobranie stroju do osobowości, to nasze pasje. Osoba zakochana w robótkach na drutach pewnie będzie nosić się inaczej niż kobieta zafascynowana szkoleniem wojskowym.

Natalcia ja się z dziewczynami zgadzam. Jesteś drobnej budowy, masz szczupła twarz i taka burza loków wyglądałaby świetnie do cosplayu czy zdjęć, ale na co dzień dominuje. To są te dowiązywane?

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89046837]Do pogrubionego: owszem, co było widać po wypowiedziach jej klientek. Np. jedna dziewczyna pisała, że określiła ją jako Jasne Lato, ale pasujących kolorów z palety tego typu jest jakaś połowa i że przez Baśniowy w aspekcie retro pasują jej niektóre kolory Zgaszonej Jesieni. Ogółem jak opisywała pasujące kolory, to zdecydowanie wyłaniał się z tego obraz Zgaszonego Lata. Dla mnie to jest dowodem, że typ kolorystyczny jak najbardziej się pokrywa z kolorami wynikającymi z Ethereali. Zgaszone Lato przecież ma oceaniczne, jasne kolory kojarzone z Syrenim, a zarazem ma w sobie cechy jesienne, więc klimat retro też można z nimi skojarzyć.[/QUOTE]

Rozumiem. Dla mnie to raczej zaleta, bo i tak nie będę ubierać się w kolory z jednej palety, a przydłaby mi się kierunek "pożyczek".


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89046837]
Pytasz, jakim typem jest Olga? Ona określiła siebie jako Zgaszone Lato. Moim zdaniem, może być czystszym typem i bardziej "kolorowym". Troszkę traci na wyrazie moim zdaniem w tych szarych monolitach. Ma ostre i takie zdecydowane rysy twarzy, ale wybija się z niej lekka eteryczność, ma taką elfią urodę, choć nie nazwałabym jej subtelną.[/QUOTE]


Całkiem dobry opis.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89046837]
A pasuje Ci kolorowa czy jednolita?[/QUOTE]

Żebym to ja wiedziała Noszę i taką i taką, tylko musi być mała.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

To chyba łatwiej przyjdzie osobom wywodzącym się z subkultur, ale może źle myślę, bo wnioskuję wyłącznie po sobie. Powiew Ameryki, MTV w latach 90, seriale dla nastolatków, American Dream - te rzeczy mnie kształtowały i ilekroć podejmowałam próby bycia posh, po kilku miesiącach czułam się jak klaun. Nie gustowałam w "młodych prawnikach", ale chłopakach od offroadu, BMXów czy crossowych motocykli, którzy grali w zespołach. W modzie wybiegowej odnalazłam się dopiero za sprawą Christophe Decarnin dla Balmain w 2010/2011.
Tak ubraniami na modelkach:
https://i.pinimg.com/originals/71/11...e99444545f.jpg
https://assets.vogue.com/photos/55c6...fullscreen.jpg
https://assets.vogue.com/photos/55c6...fullscreen.jpg
https://hips.hearstapps.com/ell.h-cd...010-002-lg.jpg
https://assets.vogue.com/photos/5877...reen-52498.jpg
https://i.pinimg.com/originals/f5/5d...efb4bb9825.jpg
https://c8.alamy.com/comp/CE332M/mod...alk-CE332M.jpg
https://assets.vogue.com/photos/55c6...fullscreen.jpg

Jak i stylem samego projektanta, w który natychmiast wcisnęłam swojego ówczesnego partnera (ku radości wielu kobiet, jak się później okazało ):
https://assets.vogue.com/photos/5877...reen-52482.jpg
https://www.mod-tv.com/wp-content/up...n-Designer.jpg

Nigdy też chyba nie wyrosnę z po prostu niebieskich jeansów o prostej nogawce i białych sneakersów. Zawsze miałam słabość do crop topów, bo przy dużej różnicy talia-biodra z dłuższymi koszulkami zawsze w tej okolicy działy się cuda i dziwy

Miałam oczywiście moment kompletnej czerni, SlipKnota, New Rocków z łańcuchami i bardzo mocnych smoky eye. Ale ten etap mroku wynikał chyba przede wszystkim z choroby i bólu fizycznego, który za sobą niosła.


Druga rzecz, która przychodzi mi do głowy jeśli chodzi o dobranie stroju do osobowości, to nasze pasje. Osoba zakochana w robótkach na drutach pewnie będzie nosić się inaczej niż kobieta zafascynowana szkoleniem wojskowym.

Natalcia ja się z dziewczynami zgadzam. Jesteś drobnej budowy, masz szczupła twarz i taka burza loków wyglądałaby świetnie do cosplayu czy zdjęć, ale na co dzień dominuje. To są te dowiązywane?

Ta czerwona kurtka, jak i cała stylizacja jest super
Tobie zdecydowanie lepiej jest z odcieniach brązu. Czerń ujdzie, ale jako jeden element niż dominujący całość.
chimay - no tak, ale przecież i tak można zapożyczać niektóre kolory, np. z sąsiednich typów. Przykładowo, ja mogę zaczerpnąć coś i z palety Chłodnej Zimy, i z Czystej Wiosny. To się nie kłóci z Etherealami, bo z tego, co np. u siebie rozgryzłam, mam i Karmazynowy i Energetyczny.
Dziękuję

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

To chyba łatwiej przyjdzie osobom wywodzącym się z subkultur, ale może źle myślę, bo wnioskuję wyłącznie po sobie.

No właśnie nie jestem pewna, bo przecież nie każda osoba w subkulturze dajmy na to metalowej to człowiek o mocnej osobowości, zdeterminowany i asertywny. Powiedziałabym, że subkultury prezentują raczej pewne ideały i postawy, które z różnych powodów danej osobie w danym czasie odpowiadają, ale nie wiązałabym z tym cech osobowości. W niektórych przypadkach to może być zresztą fake it till you make it, zresztą nie tylko u subkultur. Wiele osób ma tak, że ubraniem dodają sobie pewności. Jest też drugi biegun - osoby, które będąc niepewne sobie wolą się jak najmniej rzucać w oczy i nie wyróżniać.

Ciekawy jest też aspekt czy ubieramy się, bo chcemy coś światu pokazać i stworzyć jakąś kreację, czy raczej na pierwszym planie jest nasz nastrój i "dzisiaj mam ochotę na taką estetykę". Te postawy się oczywiście najczęściej przeplatają i nie zawsze łatwo jest wyłuskać w jakich proporcjach.

Napisane przez Pani_Robot

Powiew Ameryki, MTV w latach 90, seriale dla nastolatków, American Dream - te rzeczy mnie kształtowały i ilekroć podejmowałam próby bycia posh, po kilku miesiącach czułam się jak klaun. Nie gustowałam w "młodych prawnikach", ale chłopakach od offroadu, BMXów czy crossowych motocykli, którzy grali w zespołach. W modzie wybiegowej odnalazłam się dopiero za sprawą Christophe Decarnin dla Balmain w 2010/2011.
Tak ubraniami na modelkach:

https://assets.vogue.com/photos/55c6...fullscreen.jpg

Ta kurtka bardzo mi się podoba

Napisane przez Pani_Robot

Druga rzecz, która przychodzi mi do głowy jeśli chodzi o dobranie stroju do osobowości, to nasze pasje. Osoba zakochana w robótkach na drutach pewnie będzie nosić się inaczej niż kobieta zafascynowana szkoleniem wojskowym.

To na pewno, ale też nie musi mieć przełożenia na zainteresowania. Mnie się podobają wojskowe elementy, ale nie umiem rozróżnić oficera od generała To czysto estetyczna sympatia.

[Pani_Robot]

U nas to było bardzo zróżnicowane. Proste winożłopy jak i wrażliwe, depresyjne dzieciaki z trudnych domów. Wszystko to pod szyldami subkultur w okolicy metalu czy punka. Ci od neo hippie szli chyba bardziej w filozofię. Wielu moich znajomych w okresie liceum pisało np wiersze.
Swojego czasu, jako że spędzałam weekendy na ćwiczeniu w terenie, nosiłam bojówki i obuwie taktyczne, bo to było po prostu niesamowicie wygodne. Sprawdzało się też na koncertach, gdzie lepiej nie pojawiać się w trampkach jeśli chcesz być pod sceną. Mój EX kiedyś pojechał na koncert Ozzyego w sneakersach. Byli po kolana w błocie, do domu wracali na boso (z Czech).

Ja się bardziej doszukuję rzeczy, które nas jakoś ukształtowały w tym okresie nastoletnim. Chociaż nie przypuszczałabym wtedy, że zakocham się w kremowych dresach Nadal jednak od bojówek i glanów funkcjonalnie bliżej do dresu niż sukienki. Natomiast noszenia się na "starego metala" sobie nie wyobrażam. Mam wrażenie, że w tych klimatach zostały te typowe "winożłopy" z młodzieńczego okresu.

Oglądam od wczoraj Downtown Abbey i nie mogę się napatrzeć na Suknie Mary i jej matki.

[natalcia250]

Napisane przez Pinkieee

Skrocic tak piekne wlosy? Nie godzi sie moze Natalcia mi sie tez bardziej podoba w wersji wlosy krotsze (no jakos tak ciut bardziej sa dopasowane do niej) to jakosc tych dlugich fal jest z kosmosu i po prostu zal obciac ale ja jestem z wlosomaniaczek i nawet jakby mi bardziej pasowala krotka fryzura to nosilabym takie dlugie fale
Natalcia mam pytanie, jakim jesteś typem AK? Na starszych zdj z ciemnymi wlosami wygladasz bardziej chlodno, gdzie na nowych raczej w kierunku jesieni. Pytam z ciekawosci, poniewaz sama mam podobne kolory do Ciebie, pomijajac zdjecia na ktorych jestes w koszulce na ramiaczkach (tam juz duzo chlodniejsza i jasniejsza ode mnie sie wydajesz). Sama nadal nie jestem pewna jak siebie interpretowac to szukam podobnych przypadkow choc dziewczyny tutaj juz mi troche rozjasnily

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

słyszałam kiedyś parę razy, że najlepiej wyglądam w długości do ramion, albo trochę za ramiona, ale moja chęć metamorfozy jest zbyt silna
co do AK to przez większość życia myślałam, że jestem Ciemną Jesienią (i jak byłam tu parę lat temu to wtedy dziewczyny też mi to pisały), dopiero ostatnio Maggie zasugerowała że jednak mogę być Stonowaną, ale nie robię przymiarek, więc nie wiem.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89046740]Dokładni to samo pomyślałam.
Ja akurat nie mam jakiejś włosowej obsesji i niekoniecznie się zachwycam wyhodowanymi do pasa loko-falami. Na mój gust włosy powinny być w ogólnym ładzie i nie powinny dominować twarz. Nie może być, że widzimy najpierw włosy, a potem całą twarz, moim zdaniem (niezależnie jak ładna by nie była). Może dlatego jestem większą fanką prostych (chociaż moje to takie fale o bardzo niejednolitej strukturze, które bez żadnej stylizacji wyglądają dosyć nieporządnie).
U Natalci bym widziała coś takiego:
https://pl.pinterest.com/pin/465489311489741345/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311490057714/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311490057726/[/QUOTE]
czesałam się tak kiedyś i wyglądało fajnie

Pani_Robot - tak, to crochet hair

ogólnie te włosy wyglądają dość teatralnie, jest ich naprawdę dużo, za dużo, żeby to wyglądało całkowicie naturalnie (właśnie bardziej cosplayowo), ale czasami mam skłonność do popadania w przesadzę, czy to w kwestii włosów czy stylizacji

jeszcze co do AK - dla jakiego typu pomadka Golden Rose Liquid Matte Lipstick nr 20 będzie najlepszym kolorem? mam ją w domu i chyba używam jej najczęściej ze wszystkich, jest idealnie zgrana z moją kolorystyką i wygląda jak podrasowana natura

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez natalcia250

słyszałam kiedyś parę razy, że najlepiej wyglądam w długości do ramion, albo trochę za ramiona, ale moja chęć metamorfozy jest zbyt silna
co do AK to przez większość życia myślałam, że jestem Ciemną Jesienią (i jak byłam tu parę lat temu to wtedy dziewczyny też mi to pisały), dopiero ostatnio Maggie zasugerowała że jednak mogę być Stonowaną, ale nie robię przymiarek, więc nie wiem.



czesałam się tak kiedyś i wyglądało fajnie

Pani_Robot - tak, to crochet hair

ogólnie te włosy wyglądają dość teatralnie, jest ich naprawdę dużo, za dużo, żeby to wyglądało całkowicie naturalnie (właśnie bardziej cosplayowo), ale czasami mam skłonność do popadania w przesadzę, czy to w kwestii włosów czy stylizacji

jeszcze co do AK - dla jakiego typu pomadka Golden Rose Liquid Matte Lipstick nr 20 będzie najlepszym kolorem? mam ją w domu i chyba używam jej najczęściej ze wszystkich, jest idealnie zgrana z moją kolorystyką i wygląda jak podrasowana natura

Ta pomadka? Powiedziałabym, że dla Zgaszonego Lata. Jeżeli Ci bardzo pasuje, to może jesteś tym typem?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Natalcia, włosy wyglądają pięknie, ale zgadzam się z dziewczynami, że trochę odwracają uwagę od twarzy. Ja jestem u ciebie zwolenniczką delikatnych fal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz