Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część V

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Same w sobie raczej nie, ale może ich miks i rozjasnienie czerni przebijającym spod niej kolorem skóry daje taki efekt.



Dla mnie to typowy kształt T z podkreśloną linią ramion jak na dole, charakterystyczny dla lat 80. To z kolei wzięło się z lat 40, a wg Olgi w skład Baśniowego retro wchodza też inspiracje z lat 40, tylko nie wiem, jakie ona ma na myśli.






Tak, ona była w oryginale czarno-niebieska.

Myślę, że wszystkie Ja bym do Baśniowego retro dorzuciła też lata przedwojenne - 20. i 30. Nawiasem mówiąc, kiedyś sobie zrobiłam makijaż wzorowany na latach 20. i wyglądałam całkiem ciekawie. Nieźle się komponował z moimi rysami. Chyba faktycznie mam ten E.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89057031]Myślę, że wszystkie Ja bym do Baśniowego retro dorzuciła też lata przedwojenne - 20. i 30. Nawiasem mówiąc, kiedyś sobie zrobiłam makijaż wzorowany na latach 20. i wyglądałam całkiem ciekawie. Nieźle się komponował z moimi rysami. Chyba faktycznie mam ten E.[/QUOTE]

Też trochę nie rozumiem braku lat 20 i 30. Z kolei Baśniowy retro jest yin, a lata 40 miały sporo yang (przynajmniej do czasu New Look Diora). Przypuszczam że nawiązania do tego okresu dotyczą raczej estetyki z 2 pierwszych zdjęć niż takich marynarek jak na trzecim zdjęciu.

A jeszcze co do jaskrawych kolorów ubrań i koloru skóry. Jakim typem kolorystycznym może być Blair Eadie KLIK. Przyjemnie mi się patrzy na te kolorowe stylowki, ale mam straszny zgrzyt przy jej twarzy. Nie wiem, czy to taka dziwna opalenizna czy niezbyt dobrany makijaż. Zwłaszcza te fioletowo-sine usta mi u niej nie grają.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Też trochę nie rozumiem braku lat 20 i 30. Z kolei Baśniowy retro jest yin, a lata 40 miały sporo yang (przynajmniej do czasu New Look Diora). Przypuszczam że nawiązania do tego okresu dotyczą raczej estetyki z 2 pierwszych zdjęć niż takich marynarek jak na trzecim zdjęciu.

A jeszcze co do jaskrawych kolorów ubrań i koloru skóry. Jakim typem kolorystycznym może być Blair Eadie KLIK. Przyjemnie mi się patrzy na te kolorowe stylowki, ale mam straszny zgrzyt przy jej twarzy. Nie wiem, czy to taka dziwna opalenizna czy niezbyt dobrany makijaż. Zwłaszcza te fioletowo-sine usta mi u niej nie grają.

Ja w ogóle twarze o urodzie retro odebrałam jako mocno dramatyczne, w przeciwieństwie do standardowo Baśniowych. A skoro są dramatyczne, to przedrostek yin nie do końca pasuje.
Natomiast standardowo Baśniowe twarze kojarzą mi się trochę z postaciami z baśni i łatwymi do charakteryzacji na elfy, krasnoludki, albo i czarownice (przy tych mniej urodziwych). I chyba taka jest w istocie idea Baśniowej urody. Natomiast Baśniowy retro to po prostu łatwość stylizacji na lata przedwojenne i lata 40. ubiegłego wieku. Wydaje mi się, że Greta, dodając yin, chciała nawiązać do typu Theatrical Romantic, natomiast troszkę przeholowała z wyborem wzorcowych twarzy jako mocno dramatycznych.
Ta pani ma mocno ciepły i wyraźnie zgaszony koloryt cery, więc obstawiam Jesień, Ciepłą albo Zgaszoną.

[Pani_Robot]

Chyba wybrała najgorszy możliwy odcień pomadki, choć te krechy eyelinerem też nie bardzo pasują, ale stylizacje fajne.

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

Chyba wybrała najgorszy możliwy odcień pomadki, choć te krechy eyelinerem też nie bardzo pasują, ale stylizacje fajne.

Na starszych zdjęciach nosi czasem czerwienie np tu KLIK i moim zdaniem o wiele lepiej.
Ta fioletowa szminka wydaje się zgaszona, a typ zgaszony nie powinien wyglądać aż tak źle w tego typu odcieniu.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Chyba wybrała najgorszy możliwy odcień pomadki, choć te krechy eyelinerem też nie bardzo pasują, ale stylizacje fajne.

Ten fiolet jest siny i bardzo chłodny. Może Zgaszone albo Chłodne Lato by wyglądało dobrze w takim odcieniu pomadki. Ona wygląda na zdecydowanie ciepły typ.
chimay - faktycznie, dużo, dużo lepiej.

[Pani_Robot]

Napisane przez chimay

Na starszych zdjęciach nosi czasem czerwienie np tu KLIK i moim zdaniem o wiele lepiej.
Ta fioletowa szminka wydaje się zgaszona, a typ zgaszony nie powinien wyglądać aż tak źle w tego typu odcieniu.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89057547]Ten fiolet jest siny i bardzo chłodny. Może Zgaszone albo Chłodne Lato by wyglądało dobrze w takim odcieniu pomadki. Ona wygląda na zdecydowanie ciepły typ.
chimay - faktycznie, dużo, dużo lepiej.[/QUOTE]

Też tak czuję. Trupio sina, więc bardzo daleko od bycia ciepłą.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Też tak czuję. Trupio sina, więc bardzo daleko od bycia ciepłą.

Nawet na mnie taki kolor byłby zbyt siny, a jestem typem z przewagą chłodu. Ogólnie mam wrażenie, że fiolet na usta to najbardziej przyjazny kolor dla Chłodnego lub Zgaszonego Lata oraz dla Ciemnej i Chłodnej Zimy. Może dlatego, że generalnie rzecz ujmując, jest to kolor bardziej chłodny niż ciepły i raczej po ciemniejszej, niż po jaśniejszej stronie. U mnie kolor na usta nie może jednak być ewidentnie ciemny, ani ewidentnie chłodny, może dlatego lepiej mi w różu niż w fiolecie. No i generalnie jest to kolor, który bardzo mnie pociąga estetycznie, ale już niekoniecznie jest to mój najbardziej twarzowy kolor sam w sobie.
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493567816/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493177994/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311490764468/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311488750523/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311489172915/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311489273143/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311488909909/

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89057547]Ten fiolet jest siny i bardzo chłodny. Może Zgaszone albo Chłodne Lato by wyglądało dobrze w takim odcieniu pomadki. Ona wygląda na zdecydowanie ciepły typ.
chimay - faktycznie, dużo, dużo lepiej.[/QUOTE]

Znalazłam tę szminkę, to Stila Baci, swatche na 2 pierwszych fotach. Moim zdaniem głównie dla Zgaszonego Lata. Znalazłam też jej stare foty w ciepłych szminkach i najbardziej mi się podoba ostatnia. To rzeczywiście wygląda na ciepłą jesień. Przy okazji ten jasny blond tak bardzo na nie

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89057599]Nawet na mnie taki kolor byłby zbyt siny, a jestem typem z przewagą chłodu. Ogólnie mam wrażenie, że fiolet na usta to najbardziej przyjazny kolor dla Chłodnego lub Zgaszonego Lata oraz dla Ciemnej i Chłodnej Zimy. Może dlatego, że generalnie rzecz ujmując, jest to kolor bardziej chłodny niż ciepły i raczej po ciemniejszej, niż po jaśniejszej stronie.[/QUOTE]

Na pewno to kolor dla chłodniejszych typów. Ja robiłam sporo podejść do fioletów i jak oberzyny dla ciemnych jesieni są dla mnie fatalne, tak MAC UP the amp z ostatniej foty był dość w miarę, nawet dostałam kiedyś komplement za ten kolor. Chociaż całościowo wypada zbyt chłodno, ale i tak był to lepszy efekt niż typowo czerwone szminki - uważam że nie ma dla mnie czerwonej szminki (bo różo-korali nie zaliczam do czerwieni tylko do róży).

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Znalazłam tę szminkę, to Stila Baci, swatche na 2 pierwszych fotach. Moim zdaniem głównie dla Zgaszonego Lata. Znalazłam też jej stare foty w ciepłych szminkach i najbardziej mi się podoba ostatnia. To rzeczywiście wygląda na ciepłą jesień. Przy okazji ten jasny blond tak bardzo na nie



Na pewno to kolor dla chłodniejszych typów. Ja robiłam sporo podejść do fioletów i jak oberzyny dla ciemnych jesieni są dla mnie fatalne, tak MAC UP the amp z ostatniej foty był dość w miarę, nawet dostałam kiedyś komplement za ten kolor. Chociaż całościowo wypada zbyt chłodno, ale i tak był to lepszy efekt niż typowo czerwone szminki - uważam że nie ma dla mnie czerwonej szminki (bo różo-korali nie zaliczam do czerwieni tylko do róży).

Masz rację, bo koral to taki kolor z pogranicza różowego, pomarańczowego i czerwonego, a do tego z kroplą bieli. Dlatego nie jest to kolor ani stricte ciepły, ani chłodny, raczej z pogranicza. No i o rozjaśnienie sprawia, że nadaje się najlepiej dla typów jasnych.
Ciemne fiolety ani burgund na usta mi nie pasują, ale ciemne czerwone wino, co ciekawe, całkiem nieźle się sprawdza. Jedyna grupa ciemnych kolorów, która nie kłóci się z kolorytem mojej cery.
Zabawiłam się dzisiaj aplikacją do mierzenia biżuterii i dodałam trochę symulacji z Gwiezdnymi (?) i Królewskimi (Królowa) kolczykami. Moje odczucia: nie jest źle, ale myślę, że nie mam tych Ethereali. Mam wrażenie, że są za bardzo yin, a ja mam zbyt "minimalistyczne" rysy do takich form. Gdybym była faktycznie SD, sytuacja wyglądałaby inaczej. To takie dwa pokrewne Ethereale nastawione na styl wieczorowy, z tą różnicą, że Królowa ma dodatkowo pierwiastek szlachetności, a Gwiezdny nie. No i lubię na nie patrzeć. Na Gwiezdny kolaż trochę bardziej - uwielbiam te głębokie kolory i ten biżuteryjny blask, kojarzy mi się z osobą, która musi na co dzień wyglądać trochę strojnie, inaczej traci na wyrazie, mam wrażenie. Ciekawe, w ogóle, czy się Olga inspirowała przy jego tworzeniu, choć mam wrażenie, że głównie włoską modą. Chociaż jak patrzę, to mnie przypomina trochę wydelikaconą wersję Karmazynowego i dodaną do niego nutkę retro:
https://olgabrylinska.com/wp-content...y-346x1024.jpg
(kamea i kobieta pokryta koronkową tkaniną - całkiem to mroczne i tajemnicze)
Próbuję teraz dojść, jakie mam Ethereale po biżuterii, i póki co, widzę to tak:
Świetlisty - zbyt drobne i delikatne formy, przy mojej twarzy praktycznie niewidoczne;
Francuski - podobnie, zbyt minimalistyczne;
Słoneczny - wciąż nie wiem;
Energetyczny - pasuje, geometryczne kształty i kolory dobrze mi robią;
Hiszpański - nie mam pojęcia, podejrzewam, że formy są za bardzo yin, ale kolory mogą bronić;
Iskrzący - nie wiem, podejrzewam, że w dużych ilościach może być u mnie efekt przedobrzenia, ale pojedyncze elementy mogą być ok;
Słowiański - miałam kiedyś kolczyki w ludowym stylu i o dziwo, nie było źle, całość broniła się dzięki żywej kolorystyce. Ale nie jestem przekonana, że to jest mój Ethereal;
Różany - nie miałam nigdy nic Różanego, więc nie wypowiem się;
Syreni - miewałam turkusową biżuterię i wyglądałam całkiem dobrze, ale czy to był Syreni, nie jestem pewna;
Alabastrowy - tak, jak w przypadku Różanego - nie wiem;
Kryształowy - nie mój Zbyt klasyczny i delikatny styl;
Baśniowy Retro - zdecydowanie mój
Baśniowy - nie jestem pewna, ale chyba mój - miałam kiedyś kolczyki z motywem sowy i wyglądałam dobrze;
Bezkresny - zbyt naturalne, czy też naturalne klimaty - nie wyglądałam bardzo źle, ale też nie było jakoś super;
Księżycowy - naszyjniki i kolczyki z motywami księżycowymi mi pasują, więc zakładam, że gdzieś go mogę mieć w konfiguracji;
Wietrzny - hmm... buty i ramoneski (jak ważyłam mniej) pasują mi, ale biżuterii nie jestem pewna, pamiętam tylko, że w pieszczochach nie wyglądałam dobrze;
Karmazynowy - na tak;
Gwiezdny i Królową już omówiłam;
Król - raczej na tak - sygnety pasują mi, dobrze się czuję w takich pierścieniach;
Mahoniowy - wrażenie podobne, co przy Królowej i Gwiezdnym, nie jest bardzo źle, ale też nie czuję, że te formy ze mną rezonują.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89057940]
Ciemne fiolety ani burgund na usta mi nie pasują, ale ciemne czerwone wino, co ciekawe, całkiem nieźle się sprawdza. Jedyna grupa ciemnych kolorów, która nie kłóci się z kolorytem mojej cery.
[/QUOTE]

Uważam, że całkiem fajnie Ci w tej ciemnej szmince
Wrzuciłam moje zestawienie fioletów.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89057940]
Zabawiłam się dzisiaj aplikacją do mierzenia biżuterii i dodałam trochę symulacji z Gwiezdnymi (?) i Królewskimi (Królowa) kolczykami. Moje odczucia: nie jest źle, ale myślę, że nie mam tych Ethereali. Mam wrażenie, że są za bardzo yin, a ja mam zbyt "minimalistyczne" rysy do takich form. Gdybym była faktycznie SD, sytuacja wyglądałaby inaczej. [/QUOTE]

Też mi się tak wydaje.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89057940]
Hiszpański - nie mam pojęcia, podejrzewam, że formy są za bardzo yin, ale kolory mogą bronić;[/QUOTE]

Wydaje mi się, że Hiszpański można połączyć w Królem w takim wydaniu jak na dole. Nie wykluczałabym tego hiszpańskiego u Ciebie.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89057940]
Syreni - miewałam turkusową biżuterię i wyglądałam całkiem dobrze, ale czy to był Syreni, nie jestem pewna;[/QUOTE]

Ta syrenia biżuteria jest dość specyficzna, raczej mała i w nieregularnych kształtach, raczej Cię w tym nie widzę.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89057940]
Wietrzny - hmm... buty i ramoneski (jak ważyłam mniej) pasują mi, ale biżuterii nie jestem pewna, pamiętam tylko, że w pieszczochach nie wyglądałam dobrze;
[/QUOTE]

Wietrzna biżuteria też wydaje mi się zbyt nieregularna i "nieobrobiona".


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89057940]
Mahoniowy - wrażenie podobne, co przy Królowej i Gwiezdnym, nie jest bardzo źle, ale też nie czuję, że te formy ze mną rezonują.[/QUOTE]

Podobasz mi się w tych mahoniowych.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Uważam, że całkiem fajnie Ci w tej ciemnej szmince
Wrzuciłam moje zestawienie fioletów.




Też mi się tak wydaje.




Wydaje mi się, że Hiszpański można połączyć w Królem w takim wydaniu jak na dole. Nie wykluczałabym tego hiszpańskiego u Ciebie.




Ta syrenia biżuteria jest dość specyficzna, raczej mała i w nieregularnych kształtach, raczej Cię w tym nie widzę.




Wietrzna biżuteria też wydaje mi się zbyt nieregularna i "nieobrobiona".




Podobasz mi się w tych mahoniowych.

Dziękuję
O, to ciekawe, bo ja w tej Mohoniowej to mam podobne odczucie co z Królową i Gwiezdną.
Wietrzna, podejrzewam podobnie. U mnie jednak musi być jakaś konkretna forma. Co ciekawe, rękawiczki mitenki z ćwiekami pasowały mi całkiem nieźle, ale już nie bransoletki z ćwiekami i kolcami.
Co do fioletowych szminek, kolorystycznie najkorzystniejsza ta z lewej. Z drugiej strony, ta najciemniejsza wydobywa tę dramatyczną stronę Twojej urody. Nie wykluczyłabym Baśniowego retro u Ciebie.
Ostatecznie jestem pewna, na ten moment przynajmniej, Energetycznej, Baśniowej retro, Karmazynowej, Królewskich sygnetów oraz Księżycowej.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89058651]Dziękuję
O, to ciekawe, bo ja w tej Mohoniowej to mam podobne odczucie co z Królową i Gwiezdną.[/QUOTE]

Ja widzę różnicę, bo ta Mahoniowa ma czystsze linie (chociaż zaplątane), a te Królewskie (zwłaszcza z zielonymi elementami) i Gwiezdne (z różowymi) są takie gęsto upchane i składają się z różnych elementów, kolorów, przyrywanych linii.
Jak patrzę na przykłady Króla u Olgi, to ten pierwszy pierścionek ma czyste linie, ten drugi nie.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89058651]Co do fioletowych szminek, kolorystycznie najkorzystniejsza ta z lewej. Z drugiej strony, ta najciemniejsza wydobywa tę dramatyczną stronę Twojej urody. Nie wykluczyłabym Baśniowego retro u Ciebie.[/QUOTE]

Dlatego się właśnie zastanawiam, czy to nie jest argument na rzecz LSu (ta szminka jest polecana True Summer). W każdym razie połysk na twarzy i w jej obrębie to rzecz okropna w moim przypadku.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89058651]Ostatecznie jestem pewna, na ten moment przynajmniej, Energetycznej, Baśniowej retro, Karmazynowej, Królewskich sygnetów oraz Księżycowej.[/QUOTE]

To już sporo Ja nie dla siebie widzę żadnej biżuterii z E Olgi, no chyba że francuska w wersji mini.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Ja widzę różnicę, bo ta Mahoniowa ma czystsze linie (chociaż zaplątane), a te Królewskie (zwłaszcza z zielonymi elementami) i Gwiezdne (z różowymi) są takie gęsto upchane i składają się z różnych elementów, kolorów, przyrywanych linii.
Jak patrzę na przykłady Króla u Olgi, to ten pierwszy pierścionek ma czyste linie, ten drugi nie.




Dlatego się właśnie zastanawiam, czy to nie jest argument na rzecz LSp (ta szminka jest polecana True Summer). W każdym razie połysk na twarzy i w jej obrębie to rzecz okropna w moim przypadku.




To już sporo Ja nie dla siebie widzę żadnej biżuterii z E Olgi, no chyba że francuska w wersji mini.

Dobrze, że w życiu przeszłam wiele etapów ze stylem w biżuterii, więc wiem już, że np. Różane formy nie będą mi służyć, tak samo każda klasyczna forma, Królewskie formy, choć na kimś mi się podobają, nie współgrają z moją twarzą tak, jakbym chciała.
Wampierz o makijażu dla Jasnych Wiosen pisała tak:
"Nie przesadzaj z kosmetykami z dodatkiem błyszczących drobinek i bardzo metalicznymi - ogranicz do jednego elementu w makijażu.
W miarę możliwości wybieraj jak najmniej kryjące podkłady, im bardziej przejrzyste tym lepiej. Nie przesadzaj z matowieniem twarzy - zbyt matowa będzie wyglądała sucho i nienaturalnie, a wiosenne kolory będą się od niej odcinać.
Również pozostałe kosmetyki będą wyglądać lepiej jeśli użyjesz formuł przejrzystych raczej niż kryjących.
Dla podkreślenia koloru oczu noś w ubraniu kolory jak najbardziej podobne do twojego koloru oczu oraz kolory dopełniające (czyli znajdujące się po przeciwnej stronie koła kolorów)."
I jeszcze to:
"Jeśli chcesz wykonturować twarz, lepiej tylko użyć rozświetlacza by podkreślić wystające punkty i zrezygnować z podkreślania wklęsłości ciemniejszym kolorem - inaczej łatwo uzyskać ciężki i postarzający efekt.
Najlepiej wygląda wykończenie "dewy" czyli imitujące naturalny połysk nawilżonej skóry - można sięgnąć po kosmetyki dające taki efekt, uważając żeby nie były brokatowe czy metaliczne.
Brak skrzenia i migotania w makijażu można sobie wynagrodzić w biżuterii - np. wiszące, skrzące się kolczyki."
Czyli faktycznie błyszczenie się odpada. Chodzi o to, żeby nie ściągać sobie światła z twarzy przesadnym matowieniem się i nie używać w pełni kryjących kosmetyków. Makijaż ma wyglądać naturalnie, trzeba unikać mocnego konturowania, ostrych graficznych linii i ciemnych kolorów. I tutaj typ Kibbe nie będzie mieć znaczenia, moim zdaniem, bo dramatyczne rysy nie spowodują nagle, że zacznie komuś pasować ciemne smokey eye albo czarna graficzna kreska eyelinerem.
Jak tak patrzę, to Emma Stone ma tu wzorcowy makijaż dla typów jasnych:
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493485326/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493485299/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493485154/ (tu się jej skóra świeci, ale możliwe, że to kwestia światła)
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493485135/
Co do czerwonych szminek, to Scarlett Johansson jako jasny typ jakoś zwykle trafia z odcieniami. Nieraz się pokazywała w makijażu z czerwonymi ustami i wyglądała świetnie:
https://pl.pinterest.com/pin/465489311489104440/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493920063/
https://pl.pinterest.com/pin/465489311493217584/
Tylko jak się przyjrzeć, to faktycznie nie jest czerwień w podstawowej postaci, tylko rozbielony koral.

Tak przy okazji, to ja nie sądzę, żeby była SN. Moim zdaniem, to czysty Romantic - zbyt drobne wąskie ramiona i góra sylwetki na typ Natural, krótkie linie pionowe, wzrost, figura zdecydowanie klepsydry. Jakiekolwiek wyandrogenicznianie się bardzo źle jej robi.

Sygnety super, spokojnie mogłabym takie nosić.

Jak teraz porównuję Twoją twarz ze wzorcowymi twarzami poszczególnych Ethereali, to widzę troszeczkę cech Energetycznego Hiszpańskiego (pełne usta, wyrazisty nos, dość duże oczy), troszeczkę Alabastrowych i trochę Królewskich. Póki co, przynajmniej nic innego .
Zrobiłam porównanie swojej twarzy z kilkoma wzorcowymi: Słonecznego, Króla, Energetycznego, Retro oraz Karmazynowego.
Moje odczucia: wydaje mi się, że sama moja twarz to w największym stopniu wypadkowa twarzy retro, Króla oraz Energetycznej (na tym zdjęciu w żółtej letniej bluzce mam wrażenie, że się ten Energetyczny bardziej wybija). Karmazynowych cech też trochę widzę, ale w porównaniu ze wzorcowymi twarzami, mam wrażenie, że mam jednak trochę miększe rysy, nie mam aż tak mrocznej, "wampirzej" aury. Natomiast Słonecznych cech praktycznie w sobie w ogóle nie widzę.

[AAAnka]

Odnośnie tych Ethereali to dla mnie kosmos, jeden z nich na pewno rozpoznaję :Retro. I faktycznie Maggie Q widzę to u Ciebie, choć po dodanych przez Ciebie zdjęciach -mogę też dodać Królewski Masz bardzo charakterystyczną, szlechtną urodę
Chimay ,ilekroć zerkam na Ciebie-tak bardzo mi pasuje do Ciebie styl safari, nie wiem czemu. Widzę Cię w bieli, beżach i oliwkach, khaki, w kolorach ziemi, ale z dodatkiem białego akcentu. Nie wiem czy to w ogóle Twoje preferencje.Masz bardzo subtelne rysy twarzy, bije z niej taki jakiś spokój, ciepłoWidzę Cię w luźnych spodniach (nawet bardzo szerokich), z wysokim stanem, koniecznie zaznaczona talia-czy to szerokim paskiem, czy związaną koszulą.Proste formy, ale z zaznaczonym pierwiastkiem kobiecym (właśnie ta talia). A jak się czujesz w bardziej "niesfornych" włosach, jakieś lekkie fale, coś na twarzy?

[AAAnka]

Chimay, widze Cię też w sukienkach etui, blisko ciała, z długością za kolano.W prostych płaszczach szlafrokowych(najlepiej reglanowych rekawach) i prostych pikowanych płaszczach , tym razem bez wcięcia w talii.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89058958]
Jak teraz porównuję Twoją twarz ze wzorcowymi twarzami poszczególnych Ethereali, to widzę troszeczkę cech Energetycznego Hiszpańskiego (pełne usta, wyrazisty nos, dość duże oczy), troszeczkę Alabastrowych i trochę Królewskich. Póki co, przynajmniej nic innego .
[/QUOTE]

Możesz mieć rację
Można chyba przyjąć, że kolczyki powinny być dopasowane do E widocznych w twarzy?


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89058958]Zrobiłam porównanie swojej twarzy z kilkoma wzorcowymi: Słonecznego, Króla, Energetycznego, Retro oraz Karmazynowego.
Moje odczucia: wydaje mi się, że sama moja twarz to w największym stopniu wypadkowa twarzy retro, Króla oraz Energetycznej (na tym zdjęciu w żółtej letniej bluzce mam wrażenie, że się ten Energetyczny bardziej wybija). Karmazynowych cech też trochę widzę, ale w porównaniu ze wzorcowymi twarzami, mam wrażenie, że mam jednak trochę miększe rysy, nie mam aż tak mrocznej, "wampirzej" aury. Natomiast Słonecznych cech praktycznie w sobie w ogóle nie widzę.[/QUOTE]


Zgadzam się Może jeszcze ten mahoń?

Napisane przez AAAnka

Chimay ,ilekroć zerkam na Ciebie-tak bardzo mi pasuje do Ciebie styl safari, nie wiem czemu. Widzę Cię w bieli, beżach i oliwkach, khaki, w kolorach ziemi, ale z dodatkiem białego akcentu. Nie wiem czy to w ogóle Twoje preferencje.

W ogóle nie moje Nie przepadam za tymi kolorami, najbardziej za brązem. Poza tym to są jesiennie kolory, dość daleko od mojej kolorystyki.
Mnie bardziej ciągnie do wyrazistych barw łączonych z granatami i szarością. Tylko to jest często za duży kontrast w stosunku do mojego naturalnego, ale i tak je noszę.

Napisane przez AAAnka

Masz bardzo subtelne rysy twarzy, bije z niej taki jakiś spokój, ciepłoWidzę Cię w luźnych spodniach (nawet bardzo szerokich), z wysokim stanem, koniecznie zaznaczona talia-czy to szerokim paskiem, czy związaną koszulą.Proste formy, ale z zaznaczonym pierwiastkiem kobiecym (właśnie ta talia).

Dziekuję, nigdy nie określiłabym moich rysów jako subtelnych Lubię slouchy pants, ale całościowo te outfity z kolaży są zbyt luźne i ze zbyt lekkich materiałów, a dzianiny, długie miękkie swetry, takie sukienki jak ta szara to w ogóle odpadają, wyglądam w czymś takim bardzo niechlujnie.

Napisane przez AAAnka

A jak się czujesz w bardziej "niesfornych" włosach, jakieś lekkie fale, coś na twarzy?

Z moich włosów nie da się zrobić fal, nawet trwała nie była w stanie ich zakręcić, część się spaliła, reszta została prosta (a miałam trzy podejścia do trwałej, bo bardzo chciałam mieć kręcone włosy).

Napisane przez AAAnka

Chimay, widze Cię też w sukienkach etui, blisko ciała, z długością za kolano.W prostych płaszczach szlafrokowych(najlepiej reglanowych rekawach) i prostych pikowanych płaszczach , tym razem bez wcięcia w talii.

Sukienki etui takie jak ta brązowa są dość uniwersalne, pasują wszystkim typom, bo podążają za naturalnymi liniami ciała. Kwestia tylko dopasowania szczegółów tzn długości rękawa, dekoltu (naturalom golf nie będzie pasował, a przynajmniej nie taki obcisły).

Reglanowych rękawów unikam, bo "znoszą" kąt ramion, który najlepiej jak mam zaznaczony.

Płaszcze szlafrokowe - nie przepadam. Wrzuciłam kolaż dla przykładu.

Zamówiłam taki płaszcz jak na dole, ale przypuszczam, że w nim utonę. I w końcu udało mi się znaleźć jasną marynarkę w królewskim stylu. Tylko wydaje mi się, że w tym wypadku to już nie będzie czysty Król (który jest w ciemnych kolorach) tylko połączony z którymś jasnym E.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez AAAnka

Odnośnie tych Ethereali to dla mnie kosmos, jeden z nich na pewno rozpoznaję :Retro. I faktycznie Maggie Q widzę to u Ciebie, choć po dodanych przez Ciebie zdjęciach -mogę też dodać Królewski Masz bardzo charakterystyczną, szlechtną urodę
Chimay ,ilekroć zerkam na Ciebie-tak bardzo mi pasuje do Ciebie styl safari, nie wiem czemu. Widzę Cię w bieli, beżach i oliwkach, khaki, w kolorach ziemi, ale z dodatkiem białego akcentu. Nie wiem czy to w ogóle Twoje preferencje.Masz bardzo subtelne rysy twarzy, bije z niej taki jakiś spokój, ciepłoWidzę Cię w luźnych spodniach (nawet bardzo szerokich), z wysokim stanem, koniecznie zaznaczona talia-czy to szerokim paskiem, czy związaną koszulą.Proste formy, ale z zaznaczonym pierwiastkiem kobiecym (właśnie ta talia). A jak się czujesz w bardziej "niesfornych" włosach, jakieś lekkie fale, coś na twarzy?

Dziękuję bardzo też mi się zdaje, że biżuteria powinna być dopasowana do najbardziej charakterystycznych Ethereali. Ja u siebie wyodrębniłam te cztery, więc na nich będę bazować przy wyborze biżuterii.
chimay - rysów Mahoniowych nie mam na pewno Mahoniowy to maksymalnie yin, ja jestem maksymalnie yang.

[AAAnka]

Domyślam się Chimay ,że to może byc zupełnie"nie Twoje", każdy widzi inaczej a i tak to my musimy sie w tym dobrze czuć-nic na siłę .Ja w Twojej twarzy widzę właśnie taką łagodność, aż otuliłabym to miękkim,luźnym swetrem A podpowiedz mi , bo chyba się nie dokopałam-jakim typem kolorystycznym jesteś?

[Pani_Robot]

Zgadzam się z wnioskami AAAnki Chimay Chętnie bym Cię widziała w tych stylizacjach wide leg i oversize biała koszula ze zdjęć.

AAAnka, a w czym mnie widzisz?

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez AAAnka

Domyślam się Chimay ,że to może byc zupełnie"nie Twoje", każdy widzi inaczej a i tak to my musimy sie w tym dobrze czuć-nic na siłę .Ja w Twojej twarzy widzę właśnie taką łagodność, aż otuliłabym to miękkim,luźnym swetrem A podpowiedz mi , bo chyba się nie dokopałam-jakim typem kolorystycznym jesteś?

chimay jest jasnym typem, według mnie bardziej ciepłym niż chłodnym, chociaż woli chłodniejsze tonacje.
Styl safari to bezkresności, ja tego u niej nie widzę.
A to jest ciekawe, jak się różni odbiór twarzy danych osób, bo u niej widzę spokój, ale już niekoniecznie łagodność, za to dużo dostojności. Z początku myślałam, bo przez tę jasną kolorystykę będzie mieć Słoneczny, ale jednak nie. Słoneczny to taka posągowa, monumentalna uroda, Królewska to majestatyczna, poważna i dostojna i to bardziej pasuje do chimay jednak, moim zdaniem.
W typologii Olgi dobre jest to, że faktycznie można znaleźć w ludzkich twarzach przebłyski archetypów, które zdecydowała się sklasyfikować. Po tym, jak je uporządkowała, już nie wydaje mi się taka enigmatyczna i jest bardziej konkretna. Ja np. u siebie widzę cechy jeszcze innych Ethereali, ale jestem zdania, że żeby się skonkretyzować, wystarczą 3-4 najważniejsze cechy.
U mnie wychodzi na to, że:
- Energetyczny odpowiada za czysty typ kolorystyczny i pierwiastek Youthful w urodzie. Za obydwie te cechy mogą też odpowiadać Różany (znajoma mi powiedziała, że mam Różany uśmiech) i Iskrzący, cechy których u siebie też dostrzegam, ale Energetyczny jednak w największym stopniu, więc ma nim się skupiam.
- Baśniowy retro za rysy twarzy, prawdopodobnie ogólną aurę, być może za moje estetyczne upodobania (zawsze wolałam muzykę z dawnych lat niż współczesną, podobnie modę, wystrój wnętrz, itd.). Myślę, że gdzieś tam w konfiguracji na dalszych pozycjach wyszedłby mi standardowy Baśniowy (artystyczne inklinacje, zamiłowanie do spacerów po lesie, itd.), ale twarz mam bardziej retro.
- Król i Karmazynowy kolejno za typ bazowy i za lekki kierunek na FN (konkretnie moja sylwetka, która oscyluje między dramatyczną a rożkiem typowym dla Flamboyant Natural). No ale na FN mam jednak zbyt drobną budowę kości, więc jestem bardziej Dramatic. Obydwa za rysy twarzy i pierwiastek Noble, Karmazynowy za ostrość rysów, jednak przy braku typowo mrocznej aury.
Abstrahując już od moich najważniejszych Ethereali, zuważyłam lekkie pokrewieństwo między twarzami retro a twarzami Karmazynowymi. Obydwa typy łączy dramatyczność i wrażenie teatralności jak dla mnie. Doskonale to widać u Agnieszki Więdłochy, której twarz jest moim zdaniem, w równym stopniu Karmazynowa, co retro. Stylizacje na lata przedwojenne bardzo do niej pasują. Mogłaby spokojnie zagrać wampirzycę w jakims przedstawieniu, jak dla mnie, ma tego mroku na tyle dużo w sobie, że na pewno udźwignęłaby tę rolę.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Chimay, płaszcz-szlafrok... No faktycznie szlafrok
Maggie, też mi się podoba ta mahoniowa biżuteria. Pozostałe kolczyki ciężko mi ocenic, wydają mi się za duże. Jasne i rozowe usta nie pasują - to chyba też kwestia tego połysku, jakoś u ciebie bardziej widzę mat. Ciemne i czerwone fajne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89060057]Chimay, płaszcz-szlafrok... No faktycznie szlafrok
Maggie, też mi się podoba ta mahoniowa biżuteria. Pozostałe kolczyki ciężko mi ocenic, wydają mi się za duże. Jasne i rozowe usta nie pasują - to chyba też kwestia tego połysku, jakoś u ciebie bardziej widzę mat. Ciemne i czerwone fajne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Na zdjęciu tego nie widać, ale na żywo mam dość świetlistą cerę która się mocno błyszczy i zbytnie matowienie dodaje mi ciężkości nawet jak kolor jest pasujący. U mnie musi być choćby satynowy połysk.
Za jasne usta faktycznie nie wyglądają dobrze, rozmywają mi kontrast. Dlatego nie polubiłam się ze szminkami typu nude.
Ciemne i czerwone są ok, chociaż zauważyłam, że nie mogą być w bardzo chłodną stronę, ani też w ciepłą, raczej gdzieś pośrodku.

[AAAnka]

Napisane przez Pani_Robot

Zgadzam się z wnioskami AAAnki Chimay Chętnie bym Cię widziała w tych stylizacjach wide leg i oversize biała koszula ze zdjęć.

AAAnka, a w czym mnie widzisz?

Jejku, Ty masz tak filmową urodę,że można szaleć ze stylizacjami Dla mnie jesteś jak Lara Croft (czyli Angelina Jolie) Ewidentnie służy Ci stylizacja rockowa .Ja bym oczywiście dodała do tego jakiś kobiecy akcent-czarna ramoneska + sukienka. Bardzo mi się podobasz w czerni , nie wiem czemu, choć te beże i brązy też super pasują. Świetnie wygladasz w tych zielonych kulotach i czarnej koszulce-pieknie zaznacza się taliaTak samo czarna sukienka z rozcięciem. Ładnie Ci w tych luźnych jasnych marynarkach.Myślę że dobrze byś wygladała na wyższym obcasie ,ale na grubym słupku, z podeszwą "traktorową".Masz swój charakter i nie można tego zepsuć Co do spodni, mam takie spostrzeżenie: Dużo lepiej Ci w zupełnie obcisłych lub zupełnie luźnych, wydaje mi się że krój straight leg gdzieś jakby Cię "ucina", ale to może tylko takie wrażenie na zdjęciach. Nie wiem co bym powiedziała jak byś ubrała się w zwiewna sukienkę w drobne kwiatki, z chęcią bym to zobaczyła, ale nie wiem co Ty na to No i bardziej widzę Cię w długich okryciach wierzchnich (oczywiście ramoneski to nie dotyczy!)

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Chimay ta jasno-szarobłękitna narzutka nie ma zaznaczonych ramion (materiał luźno opływa ciało) wygladasz moim zdaniem bardzo dobrze, miekko, dałabym tylko jaśniejsze spodnie .W tej kratce moim zdaniem ginie Twoja twarz, ale nie wiem czy to nie właśnie z powodu kontrastującego ciemnego dołu I tak sobie myślę:nie lubisz "szlafrokowych" płaszczy, a może gdyby był dość sztywny i surowy materiał, prosty przód , bez falban, taka prawie narzutka..?

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89059964]
chimay - rysów Mahoniowych nie mam na pewno Mahoniowy to maksymalnie yin, ja jestem maksymalnie yang.[/QUOTE]

Ale może masz go gdzieś dalej? Te kolczyki naprawdę mi się pdobają.

Napisane przez AAAnka

Domyślam się Chimay ,że to może byc zupełnie"nie Twoje", każdy widzi inaczej a i tak to my musimy sie w tym dobrze czuć-nic na siłę .Ja w Twojej twarzy widzę właśnie taką łagodność, aż otuliłabym to miękkim,luźnym swetrem ?

Jesteś jedyną osobą jak do tej pory, która widzi we mnie łagodność Ja jej nie widzę, wręcz widzę jej przeciwieństwo i tak też postrzega mnie otoczenie. Kiedyś bardzo chciałam sobie tę łagodność dorobić ciuchami i przez etap miękkich otulających swetrów też przeszłam - podobało mi się w lustrze, a jak widziałam się na zdjęciach, to nie potrafiłam zrozumieć, czemu wyglądam tak niechlujnie. W ten sposób trafiłam na ten wątek.

Napisane przez AAAnka

A podpowiedz mi , bo chyba się nie dokopałam-jakim typem kolorystycznym jesteś?

Niestety jasnym. Trudno stwierdzić jakim, obu nie lubię.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89060057]Chimay, płaszcz-szlafrok... No faktycznie szlafrok


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Z płaszczami mam w ogóle trudną relację

Napisane przez Pani_Robot

Zgadzam się z wnioskami AAAnki Chimay Chętnie bym Cię widziała w tych stylizacjach wide leg i oversize biała koszula ze zdjęć.

Napisane przez AAAnka

Chimay[/B] ta jasno-szarobłękitna narzutka nie ma zaznaczonych ramion (materiał luźno opływa ciało) wygladasz moim zdaniem bardzo dobrze, miekko, dałabym tylko jaśniejsze spodnie .W tej kratce moim zdaniem ginie Twoja twarz, ale nie wiem czy to nie właśnie z powodu kontrastującego ciemnego dołu

Wide leg oczywiście mierzyłam, wrzuciłam kolaż. Generalnie ze względu na sporo dramatyzmu w urodzie mogłabym postawić na podkreślanie pionu w ten sposób, ale wolę go jednak przecinać i wide leg noszę tylko w skróconej formie. A jak to są naprawdę wide wide leg (czarne spodnie z kolażu), to i to nie pomaga, bo ja tyle szerokości w sobie nie mam, żeby to wyglądało harmonijnie.

Moim zdaniem patrzymy na to też przez pryzmat mody. Mierzyłam parę szerokich spodni tak z 4 lata temu, jak jeszcze prawie ich nie było na rynku i nikomu się tutaj nie podobało.
Tak samo jak poniższa fota w bikerach spotkała się z reakcją, że te buty są za ciężkie i mnie przytłaczają. Ale to było w 2017, kiedy takie buty były rzeczywiście ciężkie i masywne w porównaniu z resztą noszonego wtedy obuwia. Przy obecnych trendach wypadają one na raczej delikatne. To bardzo mocno rzutuje na ocenę tego co jest duże/małe/długie/krótkie itd.



Ja bym Panią_Robot chętnie zobaczyła w jakichś kwiatach.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Ale może masz go gdzieś dalej? Te kolczyki naprawdę mi się pdobają.



Jesteś jedyną osobą jak do tej pory, która widzi we mnie łagodność Ja jej nie widzę, wręcz widzę jej przeciwieństwo i tak też postrzega mnie otoczenie. Kiedyś bardzo chciałam sobie tę łagodność dorobić ciuchami i przez etap miękkich otulających swetrów też przeszłam - podobało mi się w lustrze, a jak widziałam się na zdjęciach, to nie potrafiłam zrozumieć, czemu wyglądam tak niechlujnie. W ten sposób trafiłam na ten wątek.





Niestety jasnym. Trudno stwierdzić jakim, obu nie lubię.



Z płaszczami mam w ogóle trudną relację







Wide leg oczywiście mierzyłam, wrzuciłam kolaż. Generalnie ze względu na sporo dramatyzmu w urodzie mogłabym postawić na podkreślanie pionu w ten sposób, ale wolę go jednak przecinać i wide leg noszę tylko w skróconej formie. A jak to są naprawdę wide wide leg (czarne spodnie z kolażu), to i to nie pomaga, bo ja tyle szerokości w sobie nie mam, żeby to wyglądało harmonijnie.

Moim zdaniem patrzymy na to też przez pryzmat mody. Mierzyłam parę szerokich spodni tak z 4 lata temu, jak jeszcze prawie ich nie było na rynku i nikomu się tutaj nie podobało.
Tak samo jak poniższa fota w bikerach spotkała się z reakcją, że te buty są za ciężkie i mnie przytłaczają. Ale to było w 2017, kiedy takie buty były rzeczywiście ciężkie i masywne w porównaniu z resztą noszonego wtedy obuwia. Przy obecnych trendach wypadają one na raczej delikatne. To bardzo mocno rzutuje na ocenę tego co jest duże/małe/długie/krótkie itd.



Ja bym Panią_Robot chętnie zobaczyła w jakichś kwiatach.

Ale jesteś pewna, że one są Mahoniowe? Bo mnie, owszem, z tym się skojarzyły, ale one są tak nieokreślone, że mogę się mylić.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89060293]Ale jesteś pewna, że one są Mahoniowe? Bo mnie, owszem, z tym się skojarzyły, ale one są tak nieokreślone, że mogę się mylić.[/QUOTE]

Tak mi się kojarzą, pasują estetycznie do tej biżuterii KLIK z tablicy mahoniowego. Tylko może nie są tak duże, jak ta biżuteria na niej przeważnie jest.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Tak mi się kojarzą, pasują estetycznie do tej biżuterii KLIK z tablicy mahoniowego. Tylko może nie są tak duże, jak ta biżuteria na niej przeważnie jest.

Mnie też, chociaż zastanawiam się, czy nie będą bardziej Francuskie:
https://olgabrylinska.com/wp-content...a-973x1024.jpg
(te małe pozwijane)
Zdarzało mi się mieć białe bluzki w poziome czarne lub granatowe paski, miałam też przez moment sukienkę letnią w marynarskim stylu, ale szybko się jej pozbyłam, bo nie czułam tego za mocno. Podobno w takim deseniu jest mi bardzo dobrze, ale trudno mi to ocenić obiektywnie. Ja ostatnio jestem antydeseniowa, więc dla mnie każdy wzór na ubraniu to zbędny rozpraszacz. Większość moich rzeczy obecnie jest gładka. Prędzej będę miała Francuski na dalszych pozycjach niż Mahoniowy. Z Francuskiego na pewno pasują mi czerwone usta, właśnie nie za ciemne, tylko w takich klasycznych, najbardziej podstawowych odcieniach, ani bardzo chłodnych, ani też bardzo ciepłych.

[AAAnka]

Chimay biorąc nawet pod uwagę dzisiejszą modę-nie widzę Cię w ciężkich butach. Widzę u Ciebie czubki migdały, delikatne szpice, nie wiem ale jakoś tak mi bardzo to pasuje Wysoka talia wydaje mi się idealnym punktem odcięcia, a dekolt w kształcie V bardzo korzystny, widzę u Ciebie dużo pionowych linii. Nie wiem ile masz wzrostu, ale wydajesz mi się wysoka, co tez przekłada mi sie w głowie na to w czym Cie widzę

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez AAAnka

Chimay biorąc nawet pod uwagę dzisiejszą modę-nie widzę Cię w ciężkich butach. Widzę u Ciebie czubki migdały, delikatne szpice, nie wiem ale jakoś tak mi bardzo to pasuje Wysoka talia wydaje mi się idealnym punktem odcięcia, a dekolt w kształcie V bardzo korzystny, widzę u Ciebie dużo pionowych linii. Nie wiem ile masz wzrostu, ale wydajesz mi się wysoka, co tez przekłada mi sie w głowie na to w czym Cie widzę

Ja też nie, więc nawet te Królewskie elementy bym u chimay dawkowała. Umiarkowany kontrast, zdecydowanie jasne kolory blisko twarzy i na twarzy, umiarkowanie żywe. Wzory dość wyraźne, ale w obrębie jednak typu jasnego, umiarkowanie geometryczne. Wyważyć między czystością a jasnością koloru. Na pewno nie może być rozmyta.