Koty - część VI - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-21, 20:40   #4831
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
piekne
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-21, 21:01   #4832
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty - część VI

Monika - pytałaś Burego o drapak schodkowy. Odkąd zrobiło się chłodniej, to zaczął z niego intensywnie korzystać, woli siedzieć na szczytowym legowisku i patrzeć przez okno niż na zimnym parapecie. 3 słupki drapie każdy po kolei, czwartego-pluszowego nie.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_8913a.jpg (76,8 KB, 32 załadowań)
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-21, 21:13   #4833
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Odp: Koty - część VI

Dlaczego hipokryzja? A mi się podoba Savannah nie mówić moim kotom
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-21, 21:27   #4834
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Odp: Koty - część VI

Bo devon jest sztuczną rasą.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-21, 22:25   #4835
Wredonisia
Zadomowienie
 
Avatar Wredonisia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa - Natolin
Wiadomości: 1 345
GG do Wredonisia
Dot.: Koty - część VI

Help! Bo nie wytrzymam i zamorduje to futro!

Wyleczyłam, wykarmiłam, sprzątam, oswajam, daję zabaweczki, bawi się nimi tak słodko, ale:
miauczy! Głośno, przeraźliwie, i ja nie wiem czemu. Oczywiście najczęściej miauczy w nocy. Takie "Auuua, miauuuua, auuuu". Co może to znaczyć? Może rodowód ze śmietnika daje sobie znać i chce na dwór uciec? Tęskni za innymi kotkami? Jest u nas ponad 2 tygodnie.
Kotek ma około pół roku, jest już wykastrowany (o1.08 miał zabieg) czy hormony jeszcze mogły się nie wypłukać?
Zakładając że już się w ogóle odezwały, ale zdarzyło mu się siknąć gdzie nie trzeba też. Np. wczoraj, po umyciu podłogi chyba było za świeżo,
więc w kąciku
zrobił siku
na szmateczki -
za daleko do kuwetki.
"Niech tak będzie ku ozdobie,
dwóch kroków więcej nie zrobię."

Edytowane przez Wredonisia
Czas edycji: 2013-08-21 o 22:32
Wredonisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-21, 22:32   #4836
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Wredonisia Pokaż wiadomość
Help! Bo nie wytrzymam i zamorduje to futro!

Wyleczyłam, wykarmiłam, sprzątam, oswajam, daję zabaweczki, bawi się nimi tak słodko, ale:
miauczy! Głośno, przeraźliwie, i ja nie wiem czemu. Oczywiście najczęściej miauczy w nocy. Takie "Auuua, miauuuua, auuuu". Co może to znaczyć? Może rodowód ze śmietnika daje sobie znać i chce na dwór uciec? Tęskni za innymi kotkami? Jest u nas ponad 2 tygodnie.
Cycek miauczal przez 3 tygodnie pod drzwiami po tym jak zamieszkal z nami ale nie ugielismy sie (kociak z dworu) i przestal

Teraz miauczy np bo wola nas do spania albo miauczy tez jak chce zeby sie nim zajac, dac jesc, dac przysmaka

To najwieksza gadula i jeczydoopa ze wszystkich moich kotow, dostal kolejne imie, Cycek Farinelli (Farinelli, Ostatni Kastrat)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2013-08-21 o 22:34
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 01:14   #4837
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Wredonisia Pokaż wiadomość
więc w kąciku
zrobił siku
na szmateczki -
za daleko do kuwetki.
"Niech tak będzie ku ozdobie,
dwóch kroków więcej nie zrobię."
Padłam

Trafił Ci się maruder. Jeśli dobrze rozumiem zapis miauków, oznaczają one narzekanie, brak poczucia bezpieczeństwa. Co wtedy robisz i jak to na niego działa?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-22, 07:17   #4838
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Koty - część VI

Może potrzebuje wtedy kontaktu, głaskania.
Moja kotka straszna gaduła. Ale jak w dzień jest wymęczona to w nocy ja jej nie słyszę. No chyba że leży obok to terkocze jak tylko się ruszę, chyba żeby mnie uśpić

Mia z tym swoim drapaniem się naprawiła i juz kilka tygodni pazurków nie widziałam, tylko przy obcinaniu. Ale jaki gryzoń. Mnie to tak tylko kąsa, ale moje chłopaki wszystkie przy zaczepkach do zabawy tak agresywnie gryzieni. Czasami i krew jest Ale pewnie z tego też wkońcu wyrośnie.
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 07:17   #4839
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Bo devon jest sztuczną rasą.
Znaczy że jest plastikowy?
Z tego co widziałam to całkiem żywy kot - no może trochę pluszowy ale jak najbardziej nie sztuczny

Horus też nadziera się o rożnych porach dnia....i nocy. O ile w dzień rozumiem czego chce:
- daj snaka,
-otwórz drzwi do łazienki,
-zrobiłem kupę ....dumna ze mnie jesteś?
-chcę na balkon,
-dlaczego wyszłaś z domu?
-jak mogłaś iść do piwnicy i mnie nie powiadomić?

O tyle w nocy kiedy szoruje szyby i jęczy nie mam pojęcia o co chodzi
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 07:47   #4840
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Znaczy że jest plastikowy?
Z tego co widziałam to całkiem żywy kot - no może trochę pluszowy ale jak najbardziej nie sztuczny
Zbyt ładny, by był prawdziwy
Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
-zrobiłem kupę ....dumna ze mnie jesteś?
-dlaczego wyszłaś z domu?
-jak mogłaś iść do piwnicy i mnie nie powiadomić?


A koratka? Ponoć też gaduły.
Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
O tyle w nocy kiedy szoruje szyby i jęczy nie mam pojęcia o co chodzi
"Co za człowieki! Wszystko muszę za nich robić. Kupy, mycie okien..."
Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Mia z tym swoim drapaniem się naprawiła i juz kilka tygodni pazurków nie widziałam, tylko przy obcinaniu. Ale jaki gryzoń. Mnie to tak tylko kąsa, ale moje chłopaki wszystkie przy zaczepkach do zabawy tak agresywnie gryzieni. Czasami i krew jest Ale pewnie z tego też wkońcu wyrośnie.
Mój nie wyrósł ale nie jest to już gryzienie do krwi, tylko chwytanie zębami, żebym dała mu spokój albo pobawiła się z nim, albo jednak dała mu spokój.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 08:01   #4841
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
A koratka? Ponoć też gaduły.
Skąd wiesz? Powiedziała Ci?
Ostatnio się rozgadała ale ona w inny sposób niż Horus. Jego repertuar wokalny jest bardzo szeroki....za to ona po prostu piszczy cieniutkim głosikiem. Przeważnie jak nikt się nią nie zajmuje albo traci mnie z wzroku. Siada na środku pokoju i piszczy przeraźliwie jakby jej się krzywda działa. Oczywiście lecę do niej bo przecież kotek piszczy....
Za to w nocy grzecznie śpi pod kołdrą pomiędzy moimi nogami...
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-22, 08:18   #4842
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Koty - część VI

Moja tak śmiesznie pomiałkuje jak na muche poluje. Co jej się wredota schowa gdzieś w szczelinę to z takim niezadowoleniem pomiałkuje.
Dzięki kotu pozbyłam się strachu przed pająkami, wszystkie wyjadłaU mnie w domu nic nie ma prawa biegać czy fruwaćoczywiście jeżeli o owady chodzi

Jak byłam z kotką w górach to tam gdzie mieszkaliśmy było akwarium z rybkami takie małe niezakrywane, co był włączony filtr to ona siedziała nad nim i powoli piła sobie wodę. Ale tylko jak filtr właczony, fajny pomysł na poidełko zamiast fontanny. Też woda filrtowana, a koszt takiego małego filtra to około 15 zł i do tego ładna miseczka
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

Edytowane przez pl_madzia
Czas edycji: 2013-08-22 o 08:19
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 08:30   #4843
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część VI

Moje też straszne gaduły, ale nie jest to takie typowe kocie "miau" tylko jakieś inne pomruki, piski i "gaworzenia".

Wczoraj źle się czułam i zasnęłam już przed 21, oczywiście spełniając swoje najważniejsze obowiązki czyli: kolacja plus czysta kuweta.
Przez całą noc mnie zaczepiały i próbowały obudzić na głaskanie. To mruczenie i tulenie, to łapką. A pańcia nic, chyba bały się, że pańcia padła, bo jak w końcu rano wstałam to, aż nie mogły się nacieszyć
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 08:36   #4844
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Oczywiście lecę do niej bo przecież kotek piszczy....


Macie jakiś podział w domu, kto jest czyj i do czego służy?
Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Dzięki kotu pozbyłam się strachu przed pająkami, wszystkie wyjadłaU mnie w domu nic nie ma prawa biegać czy fruwać
Ja już też dawno żadnego rybika w łazience nie widziałam.
Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
fajny pomysł na poidełko zamiast fontanny. Też woda filrtowana, a koszt takiego małego filtra to około 15 zł i do tego ładna miseczka
Tylko tuńczyk się nie zmieści
Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Przez całą noc mnie zaczepiały i próbowały obudzić na głaskanie. To mruczenie i tulenie, to łapką. A pańcia nic, chyba bały się, że pańcia padła, bo jak w końcu rano wstałam to, aż nie mogły się nacieszyć
Jak nie zaczęły zjadać, to nie padła
Koty są niesamowite, potrafią zauważyć, że coś z człowiekiem nie tak. Ciekawe, czy tchórzofretki tak mają (pomijając tchórzliwe-bure).
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 08:49   #4845
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość


Macie jakiś podział w domu, kto jest czyj i do czego służy?
Wszystkie zwierzęta w domu wliczając TŻ-ta są moje

A serio Horus jest mój i tylko mój. Kocha mnie miłością wielką z wzajemnością. Do mnie przychodzi na przytulanie, tylko mi robi baranki, mi pokazuje podwozie i ja mogę go nosić i miętolić. Tylko jak ja przychodze do domu to wstaje i przychodzi się przywitać.

Ambra chodzi za mną jak mały piesek, śpi miedzy moimi nogami i towarzyszy mi w łazience ale ociera się tylko o TŻ-ta. jemu pokazuje brzuch do drapania.

TŻ jest od męskich zabaw z Horusem czyli w takie tarmoszenie i od bujania w prześcieradle ( wiem jak to brzmi ale kotek lubi się bujać )
Może Horusa podnieść i miziać ale Horus pokazuje niezadowolenie machając ogonem.

Ambra to przylepa przylepia się do tego kto ma aktualnie wolne kolana
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 08:53   #4846
Wredonisia
Zadomowienie
 
Avatar Wredonisia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa - Natolin
Wiadomości: 1 345
GG do Wredonisia
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Padłam

Trafił Ci się maruder. Jeśli dobrze rozumiem zapis miauków, oznaczają one narzekanie, brak poczucia bezpieczeństwa. Co wtedy robisz i jak to na niego działa?
Daję zabawkę, bawię się wędką. Wtedy przestaje.
Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Może potrzebuje wtedy kontaktu, głaskania.
Moja kotka straszna gaduła. Ale jak w dzień jest wymęczona to w nocy ja jej nie słyszę. No chyba że leży obok to terkocze jak tylko się ruszę, chyba żeby mnie uśpić
Trudno powiedzieć czy potrzebuje głasków. Ogólnie to mało co daje się głaskać, tylko jak je to nie ucieka. Nie wiem czy to jest dobre? (Głaskanie gdy je, właściwie to tylko czekam aż się odwinie i nie udrapie czy ugryzie. Niby nie ma żadnych objawów złości, ale gdy się do niego podejdzie z zaskoczenia, to syczy. Ani objawów radości.)
Dziś siedział na parapecie, wyglądał, potem niuch niuch wąchał poduchę (już raz ozdobioną, ale w occie prana) i znowu kucnął i zaczął lać!

W trakcie pisania tego postu miauczał dwa razy, raz dałam chrupki, kiełbaskę kocią, nawet pogłaskałam jak się zbliżył. Drugi raz chciałam dać zabawkę, ale uciekł.
Wredonisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 09:09   #4847
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Jak nie zaczęły zjadać, to nie padła
Koty są niesamowite, potrafią zauważyć, że coś z człowiekiem nie tak. Ciekawe, czy tchórzofretki tak mają (pomijając tchórzliwe-bure).
Moja poprzednia Kicia zawsze wyczuwała, kiedy mnie bolą kolana, zawsze wtedy mi je wygrzewała. Mojej mamie spała na nodze jak ją bolała.

Huncwotek jak miałam grypę/przeziębienie zawsze spał ze mną, pomagając mi się wygrzać (często boli mnie wtedy ucho i zawsze wiedział które). W ogóle podczas grypy miałam pełną obstawę kocią, a swego czasu miałam ich 4, cztery koty na człowieku stanowią naprawdę niezłe ogrzewanie

Natomiast Grubcio miał dawniej zwyczaj spać na moim brzuchu kilka dni w miesiącu (wiadomo kiedy ), co było akurat średnio pomocne, bo okłady z prawie pięciokilogramowego kota niezbyt mi pomagały na szczęście udało mi się go tego oduczyć.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 09:36   #4848
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
A serio Horus jest mój i tylko mój. Kocha mnie miłością wielką z wzajemnością. Do mnie przychodzi na przytulanie, tylko mi robi baranki, mi pokazuje podwozie i ja mogę go nosić i miętolić. Tylko jak ja przychodze do domu to wstaje i przychodzi się przywitać.
Jak to zrobiłaś?
Ja się trochę boję, że Kicia wybierze chłopa zamiast mnie

Jak ktoś do mnie przychodzi, to Bury równie szybko biegnie do drzwi sprawdzić, co się dzieje, jak ucieka, gdy tylko zobaczy, że nie przyszedł wielki-oskubany-kurczak.
Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Ambra chodzi za mną jak mały piesek, śpi miedzy moimi nogami i towarzyszy mi w łazience ale ociera się tylko o TŻ-ta. jemu pokazuje brzuch do drapania.
A kto karmi?
Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
TŻ jest od męskich zabaw z Horusem czyli w takie tarmoszenie i od bujania w prześcieradle ( wiem jak to brzmi ale kotek lubi się bujać )
Ach, te męskie zabawy pościelowe
Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Może Horusa podnieść i miziać ale Horus pokazuje niezadowolenie machając ogonem.
Bury wykazuje 3 reakcje na branie na ręce:
- najczęstsza: uruchomienie wszystkich kończyn
- wieczorna: mru mru dawaj wyżej, na suficie koło lampy są muchy, no co taka kurduplowata jesteś
- głodna: ragdoll
Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Ambra to przylepa przylepia się do tego kto ma aktualnie wolne kolana
Kicia jest na etapie przylepiania się do tego, kto ma nogawki
Cytat:
Napisane przez Wredonisia Pokaż wiadomość
Daję zabawkę, bawię się wędką. Wtedy przestaje.
Super, czyli brakuje mu uwagi, nudzi się, ale nie czuje się jeszcze na tyle pewnie, by użyć największej kociej broni: słodkości.
Z czasem zacznie sam przychodzić do głównego zabawiacza.
Cytat:
Napisane przez Wredonisia Pokaż wiadomość
Trudno powiedzieć czy potrzebuje głasków. Ogólnie to mało co daje się głaskać, tylko jak je to nie ucieka. Nie wiem czy to jest dobre?
Wolontariusze oswajają dzikusy z ludzkim dotykiem głaszcząc je w trakcie karmienia. Małe kociątka spod krzaka zachęca się w ten sposób do jedzenia, lepsze to niż strzykawka czy kroplówki.
Ja swojego trochę męczę i głaszczę przed jedzeniem, trzymając pełną miskę w ręce. Nauczył się, że jak jest bardzo głodny, musi przyjść, poprzymilać się i zagadać.
Cytat:
Napisane przez Wredonisia Pokaż wiadomość
Dziś siedział na parapecie, wyglądał, potem niuch niuch wąchał poduchę (już raz ozdobioną, ale w occie prana) i znowu kucnął i zaczął lać!
I co zrobiłaś? Przeniosłaś go do kuwety czy poczekałaś, aż przestanie?

Ja bym trzymała drugą kuwetę pod oknem, żeby móc szybko go do niej wsadzić. Przenoszenie może nie być łatwe, bo czasem kot ucieka pod szafę, oczywiście ciągle sikając... Często jednak kot się nie wyrywa, tylko czuje niezręcznie, a takie negatywne bodźce przydają się przy wychowaniu. Tu (nie)stety nie mówię z własnego doświadczenia, tylko znajomych wolontariuszy.

Możesz też po prostu schować na jakiś czas poduchę. Tak czy siak trzeba działać, żeby nie wyrobił w sobie nawyku, nawet behawiorystom zdarza się przygarniać koty, które sikają gościom do butów.
Z ciekawości zapytam - poducha przestała wonieć po wyoctowaniu?
Cytat:
Napisane przez Wredonisia Pokaż wiadomość
W trakcie pisania tego postu miauczał dwa razy, raz dałam chrupki, kiełbaskę kocią, nawet pogłaskałam jak się zbliżył. Drugi raz chciałam dać zabawkę, ale uciekł.
Jeszcze nie jest taki odważny, by skorzystać z tego numeru dwa razy
Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
podczas grypy miałam pełną obstawę kocią, a swego czasu miałam ich 4
Liczyły, że jak zejdziesz, to Cię zjedzą i ustawiały się w kolejce?
Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Natomiast Grubcio miał dawniej zwyczaj spać na moim brzuchu kilka dni w miesiącu (wiadomo kiedy ), co było akurat średnio pomocne, bo okłady z prawie pięciokilogramowego kota niezbyt mi pomagały na szczęście udało mi się go tego oduczyć.
W tych dniach Bury leży mi na kolanach z głową w lewą stronę. Poza nimi zawsze ma głowę skierowaną w prawo.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 10:17   #4849
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Jak to zrobiłaś?
Ja się trochę boję, że Kicia wybierze chłopa zamiast mnie

A kto karmi?

Kicia jest na etapie przylepiania się do tego, kto ma nogawki
Nie mam pojęcia jak to zrobiłam. Od początku ustaliliśmy że od wychowywania kota jestem ja. Horus jak był malutki przychodziła do łóżka kładł się między nami i dotykał łapką mojej twarzy. Nigdy się nie wyrywał z rąk i nigdy nie używał pazurów. On nie jest zbyt wylewny i nie lubi być ciągle na kolanach ale za to jak go najdzie a dzieje się to zawsze rano albo jak się wyśpi albo jak wracam do domu to nie ma bata - kot domaga się pieszczot i koniec.
U mnie kot bardziej okazuje miłość niż kocica - nie wiem czy to norma?

Karmię ja. Kuwetę sprzątam ja i ogólnie od obsługi kotów jestem ja

Ambra wychowała się w domu pełnym dzieci i bardzo dzieci lubi. Bo sama jest jak dziecko - bez przerwy by się bawiła. Lubi też ciepło i dlatego ładuje się na kolana i pod kołdrę.

Oba koty są mądre ale gdybym miała któregoś uczyć sztuczek to Horus by szybciej załapał. Niesamowicie szybko się wszystkiego uczy i jest bardzo inteligentny - jak na kota. Ambra za to jest szybka i bardziej cwana. I ciągle by chciała jeść snaczki - wystarczy że podejdę do drapaka bez celu a ona już jest, piszczy i drapie drapak ze wzrokiem wlepionym we mnie Przy tym jest przesłodka i noszenie na rekach znosi ze stoickim spokojem.
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-22, 10:46   #4850
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
U mnie kot bardziej okazuje miłość niż kocica - nie wiem czy to norma?
Mówi się, że kocury są bardziej miziaste, a kotki fochowate, ale to chyba takie wiejskie gadanie i pewnie dotyczy niesterylizowanych zwierząt. Najwredniejsze kotki, jakie znam, nie są sterylne.
Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Ambra wychowała się w domu pełnym dzieci i bardzo dzieci lubi. Bo sama jest jak dziecko - bez przerwy by się bawiła. Lubi też ciepło i dlatego ładuje się na kolana i pod kołdrę.
Koraty chyba nigdy nie dorastają Bardzo lubię jej hodowlę, sprawia niesamowicie sympatyczne wrażenie.
Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
I ciągle by chciała jeść snaczki - wystarczy że podejdę do drapaka bez celu a ona już jest, piszczy i drapie drapak ze wzrokiem wlepionym we mnie
Bury najczęściej drapie drapak wpatrując się we mnie. Czasem się zastanawiam, czy on mi w ten sposób grozi? A może myśli "ile mam drapać, by ta głupia baba zaczaiła, że chcę smaczka?"
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 10:49   #4851
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia jak to zrobiłam. Od początku ustaliliśmy że od wychowywania kota jestem ja. Horus jak był malutki przychodziła do łóżka kładł się między nami i dotykał łapką mojej twarzy. Nigdy się nie wyrywał z rąk i nigdy nie używał pazurów. On nie jest zbyt wylewny i nie lubi być ciągle na kolanach ale za to jak go najdzie a dzieje się to zawsze rano albo jak się wyśpi albo jak wracam do domu to nie ma bata - kot domaga się pieszczot i koniec.
U mnie kot bardziej okazuje miłość niż kocica - nie wiem czy to norma?
norma

mam dwoch chlopakow i dziolche i chlopaki potrafia bardziej okazac milosc choc daleko im do typu pieszczoch (przy czym co do Skutera moge byc subiektywna bo to kocie od malego ustalilo sobie zem jego numer jeden, maz uwaza ze kocur jest wylacznie interesowny i do niego podchodzi tylko jak ma biznez, a jak kiedys baknelam ze zaden z naszy kotow nie jest typowym nakolankowcem to uslyszlam 'Skuter chodzi za Toba krok w krok, spi z Toba, jeszcze Ci malo?)

Ruska to taka udzielna ksiezna


Cytat:

Oba koty są mądre ale gdybym miała któregoś uczyć sztuczek to Horus by szybciej załapał. Niesamowicie szybko się wszystkiego uczy i jest bardzo inteligentny - jak na kota. Ambra za to jest szybka i bardziej cwana. I ciągle by chciała jeść snaczki - wystarczy że podejdę do drapaka bez celu a ona już jest, piszczy i drapie drapak ze wzrokiem wlepionym we mnie Przy tym jest przesłodka i noszenie na rekach znosi ze stoickim spokojem.
Mnie juz czasem szlag trafia, ide do kuchni a Ruska leci za mna gdakajac i cwierkajac bo chce przysmaki (Ciocia Monika), jaka wtedy milutka jest, ogonkiem ociera sie o moje nogi i w ogole super kicia. Kiedys sie przez nia zabije bo leci krowa i wpada mi miedzy nogi albo jak widzi ze schodze na dol to leci po schodach i przed moimi nogami skreca do kuchni (bo a nuz dam przysmaki), a ze dzieje sie to szybko i niespodziewanie ze juz pare o maly wlosy nie zlecialam ze schodow.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 10:59   #4852
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Liczyły, że jak zejdziesz, to Cię zjedzą i ustawiały się w kolejce?
A tu człowiek przez całe życie myślał, że one chcą pomóc się pańci wygrzać, a tu wychodzi na to, że cwaniaki wykoncypowały, że jak pańci trudniej oddychać z powodu grypy to łatwiej ją przydusić

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
U mnie kot bardziej okazuje miłość niż kocica - nie wiem czy to norma?
Z mojego osobistego doświadczenia (4 kocury, 2 kotki plus jedna na pół oswojona) wynika, że... nie ma reguły wszystko zależy od charakteru oraz przeszłości kota

Chociaż przyznaję, że największym "cyckiem" był właśnie kocurek. Mam wrażenie, że kotki bardziej lubią samo towarzystwo człowieka, natomiast kocury lubią też do tego głaskanie i przymilanie.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2013-08-22 o 11:01
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 11:01   #4853
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Kiedys sie przez nia zabije bo leci krowa i wpada mi miedzy nogi albo jak widzi ze schodze na dol to leci po schodach i przed moimi nogami skreca do kuchni (bo a nuz dam przysmaki), a ze dzieje sie to szybko i niespodziewanie ze juz pare o maly wlosy nie zlecialam ze schodow.
o
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 12:18   #4854
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VI

Zazdroszczę wam gadających futer, mój tylko grucha czasem


Kurcze coś jest z tym kocim zmysłem i dolegliwościami. Wczoraj mialam tak bardzo lipny dzień (ciśnienie czy ki diabeł...), że nawet się nie umyłam, a jadłam to co znalazłam w kuchni. Po prostu stwierdzilam, ze skoro i tak mam wolny dzień, to się tak polożę na kanapie i umrę (). I położyłam się, oglądałam jakies głupoty, a kot caly czas mi towarzyszył Oblazła mnie i gruchała. To nie bylo normalne, nie w dzień. Podczas dnia ona ma swoje krzeselko, na ktorym śpi i nie lubi jak jej ktos przeszkadza.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 12:21   #4855
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
I położyłam się, oglądałam jakies głupoty, a kot caly czas mi towarzyszył Oblazła mnie i gruchała. To nie bylo normalne, nie w dzień. Podczas dnia ona ma swoje krzeselko, na ktorym śpi i nie lubi jak jej ktos przeszkadza.
Moim zdaniem kluczowe jest:
Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
to się tak polożę na kanapie i umrę ().
Chciała Cię zjeść, jak będziesz jeszcze ciepła
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 12:25   #4856
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VI

ważne, że ktoś uważa mnie za apetyczną
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 12:31   #4857
kajaccn
Rozeznanie
 
Avatar kajaccn
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wegberg/Niemcy
Wiadomości: 762
Dot.: Odp: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
U mnie kot bardziej okazuje miłość niż kocica - nie wiem czy to norma?
U nas Niko może się poprzytulać max. 5 min, albo jak coś chce, a Luna to wielka przytulanka, o każdej porze, w każdym miejscu ale najlepiej przeze mnie by chciała być głaskana i przytulana, ale za to nie lubi być trzymana na rękach woli siedzieć na ramionach i w ten sposób mam koci szaliczek podczas np. mycia naczyń Luna też jest bardziej charakterna, i jak cos przeskrobie i sie do niej mowi "no co zribiłaś" to zawsze ma coś do powiedzenia swoim skrzeczącym głosem Niko ma głosik milszy, i jak chodzi to zawsze da się słyszeć "gruuuu gruuuu"

Koty Jungle są śliczne
Tak kocie dodatkowe zmysły są super oprócz momentu gdy późnym wieczorem gdy jestem sama w mieszkaniu miałczą do okna jakby coś tam było... wtedy nie jest mi do śmiechu ale sobie tłumaczę (przynajmniej w lato), że to napewno tylko na nietoperze za zewnątrz
kajaccn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 15:12   #4858
miss_dragonette
Przyczajenie
 
Avatar miss_dragonette
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 11
Dot.: Koty - część VI

Mogę się dołączyć ? Moja Minka ostatnio strasznie się łasi, co mnie niespotykanie cieszy :3 Mam ją dopiero od dwóch tygodni i nie myślałam, że już teraz będzie za mną wchodzić krok w krok. Kiedy idę spać wyganiam ją z łóżka, kupiłam wielką poduszkę, na której królewna mogłaby spać, a i tak rano budzę się i mam okład z kota To mój pierwszy kot i niby wiem, jakie są koty, ale mam odkąd mam Minkę mam wrażenie, że wcześniej nic o nich nie wiedziałam!
__________________
Jeszcze 9 kg!
miss_dragonette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 15:21   #4859
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VI

hejo

foty, foty albo życie!
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 15:21   #4860
miss_dragonette
Przyczajenie
 
Avatar miss_dragonette
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 11
Dot.: Koty - część VI

Sorry, zdublowałam posta! Oto i ona, nazywana przez TŻ-a "Hitlerówną", po wyglądzie nie musze tłumaczyć czemu xD W sumie to jest taką mała nazistką, ustawia cały dom ;p

__________________
Jeszcze 9 kg!

Edytowane przez miss_dragonette
Czas edycji: 2013-08-22 o 15:27
miss_dragonette jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:02.