Zaproszenie na pierwszą randkę

[aneczka_r]

Cześć drogie Wizazanki,



Postanowiłam zapytać o co myślicie o tym, jeśli umawiacie się z facetem na pierwszą randkę i on naciska, byście pojechały do niego do mieszkania na kawę. Dodam, że jest kierowcą tira i jest po rozwodzie, ma dziecko, ale mieszka sam. Myślicie że to świadczy o tym, iż nie zależy mi na niczym poważnym? Ja mam 33 lata, on 34. Oczywiście odmówiłam, jednak zastanawiam się, czy w ogóle sobie go nie odpuścić. Facet poznany przez Internet, pisałam z nim wcześniej codziennie ponad miesiąc. Mieliśmy umówić się na mieście, początkowo się zgodził, a w dniu spotkania z samego rana zaczął namawiać na randkę w swoim mieszkaniu.



Dziękuję za obiektywne wskazówki i pozdrawiam

[karola11]

Napisane przez aneczka_r

Cześć drogie Wizazanki,



Postanowiłam zapytać o co myślicie o tym, jeśli umawiacie się z facetem na pierwszą randkę i on naciska, byście pojechały do niego do mieszkania na kawę. Dodam, że jest kierowcą tira i jest po rozwodzie, ma dziecko, ale mieszka sam. Myślicie że to świadczy o tym, iż nie zależy mi na niczym poważnym? Ja mam 33 lata, on 34. Oczywiście odmówiłam, jednak zastanawiam się, czy w ogóle sobie go nie odpuścić. Facet poznany przez Internet, pisałam z nim wcześniej codziennie ponad miesiąc. Mieliśmy umówić się na mieście, początkowo się zgodził, a w dniu spotkania z samego rana zaczął namawiać na randkę w swoim mieszkaniu.



Dziękuję za obiektywne wskazówki i pozdrawiam

Ewidentnie widać, że zależy mu tylko na bzykaniu...

[elkiza81]

Napisane przez aneczka_r

Cześć drogie Wizazanki,



Postanowiłam zapytać o co myślicie o tym, jeśli umawiacie się z facetem na pierwszą randkę i on naciska, byście pojechały do niego do mieszkania na kawę. Dodam, że jest kierowcą tira i jest po rozwodzie, ma dziecko, ale mieszka sam. Myślicie że to świadczy o tym, iż nie zależy mi na niczym poważnym? Ja mam 33 lata, on 34. Oczywiście odmówiłam, jednak zastanawiam się, czy w ogóle sobie go nie odpuścić. Facet poznany przez Internet, pisałam z nim wcześniej codziennie ponad miesiąc. Mieliśmy umówić się na mieście, początkowo się zgodził, a w dniu spotkania z samego rana zaczął namawiać na randkę w swoim mieszkaniu.



Dziękuję za obiektywne wskazówki i pozdrawiam

Osobiście spuszczam po kiju takich delikwentów poznanych w internecie, którzy od razu na pierwszej randce zapraszają mnie do siebie do domu. Takie mam zasady.

[Vanir410]

"Naciska". Czyli nie rozumie odmowy i nie szanuje mojego zdania. Dla mnie to wielki minus, bez znaczenia kryje się za tym naciska.

A facetowi ewidentnie zależy na kawie, ale bez ubrań

[Arlekinowa]

Samej propozycji pójścia do mieszkania na pierwszej randce nie uważam za coś złego. Ewentualna zgoda zależy oczywiście od wielu czynników, ale zasadniczo - jeśli obie strony mają ochotę kontynuować spotkanie - no to czemu nie. I nie jest to równoznaczne z zaciąganiem kogoś do łóżka. Ale jak mówiłam - to zależy od wielu czynników, każdy sam powinien ocenić i zadecydować.
Natomiast "naciskanie" na przeniesienie spotkania do mieszkania i "namawianie" na randkę w mieszkaniu kojarzy mi się jednoznacznie. Że już nie wspomnę o tym, że faceta poznałaś w internecie, więc to prawie obcy człowiek, pójście z kimś takim do mieszkania mogło być zwyczajnie niebezpieczne. W świetle powyższych - ja bym odpuściła, no ale to ja.

[niepogodna]

Ja jestem podejrzliwa, bo miałam dziwne sytuacje i nie poszłabym. Nie dlatego, że o nie, seks na pierwszej randce, tylko zwyczajnie facet może być jakimś psycholem i co wtedy?

[Paprotka_]

Myślę, ze to niebezpieczne.

[Krystal_26]

Też bym odpuściła, szczególnie jak to facet poznany w internecie. Może w ogóle nie być tym za kogo się podaje albo tak jak dziewczyny piszą, być jakimś psycholem :/ Na pewno nie umawiaj się na spotkanie z zapoznawcze z internetu od razu w domu ani w jakimś odludnym miejscu :/

[Ellen_Ripley]

Odpuściłabym go sobie totalnie.

[White_Dove]

Zapaliłaby mi się czerwona lampka bo jednak to kobieta powinna wybrać miejsce spotkania bo facet jednak ma przewagę siłową, może zgwałcić a u faceta w fu nie czułabym się komfortowo w przeciwieństwie do niego. Poza tym kierowca tira to specyficzna praca trochę nie dla każdego.

[Frozen_Rose]

Taaa... Kawa
Najpierw umawia się na miasto i nagle w dzień spotkania z samego rana naciska, żeby spotkać się na kawę w jego mieszkaniu. Facet do skreślenia.

Raz, dla świętego spokoju, umówiłam się na spotkanie z pewnym chłopakiem. Oczywiście na początku zaproponował spotkanie u niego w mieszkaniu. Po odmowie, panicz obraził się na mnie o to, że traktuje go jako potencjalnego gwałciciela.

Pierwsze spotkanie powinno odbyć się w neutralnym miejscu.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Nie poszlabym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Zachowal sie nietaktownie, ale zeby az o tym zakladac watek? W necie loguje sie teraz tak malo mezczyzn, ze nie znajdziesz innego na randke na miescie?

[renata_b_1993]

Ja bym sobie odpuściła go.