Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:] - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-02-23, 20:30   #1
NaStazJA
Raczkowanie
 
Avatar NaStazJA
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Far Away From Home - UK
Wiadomości: 252
GG do NaStazJA
Talking

Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]


Tak sobie pomyślałam, że można by założyć taki topic, o zabawnych sytuacjach jakie wydarzyły się Wam w tramwaju/metrze/autobusie/pociągu.
O ile takowego wątku jeszcze nie było
Pewnie wiele Wizażanek jeździ do pracy bądź szkoły/uczelnie bądź do innego miasta/miejsca, jakimś środkiem komunikacji miejskiej, więc może jest taka sytuacja, którą wspominacie z uśmiechem . Ja sama miałam wiele śmiesznych sytuacji acz też troche irytujących
ad.1
Sytuacja, która spowodowała, że założyłam ten wątek. Tak więc jadę sobie dziś autobusem, a, że skoro nie było miejsc siedzących stałam przy rurze i w pewnych momentach bardzo trzęsło i szarpalo, aż latalam w tę i z powrotem. I wtedy jakiś starszy pan szepcze mi do ucha:jak pani pięknie tańczy na rurze! Myślałam, że nie wyrobie na początku z zrzenowania, a potem ze śmiechu
ad.2
Jak wiadomo, wiele śmiesznych sytuacji dotyczny starszych ludzi. I tak kiedyś wracałam z kumpelą i swoim byłym TŻ'etem. Było tylko jedno wolne miejsce więc usiadł mój Ex, a ja jemu na kolana, koleżanka stała. I tak zaczeliśmy sobie żartować...
Kumpela - "no, kobiecie w ciąży nie ustapicie?" (a nie byla w ciąży)
A my - "nie przesadzaj, to dopiero 6 miesiac, mozesz sobie postac"
I takie tam...
W koncu starsza pani obok wstala ostentacyjnie z miejsca, spojrzala na nas z wyrzutem i do kolezanki:
- "Siadaj biedulko"
Ale się uśmialismy ale dopiero jak wysiadla, żeby nie być niewdziecznym
ad.3
I jeszcze takie jedno wydarzenie jakie zapadło mi w pamięci
W niektórych autobusach, są takie nalepki komu naleąy ustąpia miejsca:
*1-pani z dzieckiem na reku
*2-staruszka
*3-pan w garniturze i ciemnych okularach.

I pewien chłopczyk pyta się mamy- "mamo a co znacza te obrazki?"
na to ta pani-"no synku sam powiedz"
a chłopiec tak myśli i mówi:
-"mamusia z dzidzia, babcia i ........ pan z mafii!"
I jak to powiedział to pełen autobus w śmiech
A Wam wydarzyła się jakaś zabawna komunikacyjno-miejska historia ?
__________________
NaSteczkA


"Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć miesza nam w głowach."

"Zahir", Paulo Coelho
NaStazJA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 08:52   #2
NaStazJA
Raczkowanie
 
Avatar NaStazJA
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Far Away From Home - UK
Wiadomości: 252
GG do NaStazJA
Red face Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Trochę mnie tu nie było i myślałam, że mój wątek się trochę rozkręci, a tu taka cisza
Na prawdę dziewuszki, nie wydarzyło się Wam nic śmiesznego w środkach komunikacji miejskiej??
__________________
NaSteczkA


"Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć miesza nam w głowach."

"Zahir", Paulo Coelho
NaStazJA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 13:27   #3
Guni
Wtajemniczenie
 
Avatar Guni
 
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Gliwice, Pyskowice
Wiadomości: 2 505
GG do Guni
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

studiuje w katowicach i na zajecia dojezdzam tramwajem z dworca. w tramwajach to sie czesto wiele smiesznych rzeczy dzieje - generalnie jazda np zatloczonym tramwajem wywoluje usmiechy na twarzach pasazerow, bo kazdy sie o siebie ociera i sila rzeczy trza na siebie patrzec. Jednak jakis miesiac temu to myslalam ze poskladam sie ze smiechu. Pewnien pan jechal sobie autkiem, a ze swiatla byly to wszyscy stali i nagle patrzymy, a ten panicz wsadza sobie caly paluch do nosa i zupelnie nieswiadomy tego, ze wszyscy sie na niego patrza, zwyczajnie dziubie sobie w nosie. I dziubie i dziubie i dziubie - straszliwie niewyzyty. Kulminacja blyo zjedzenie "kozy"! a fe!! Albo jechalam raz z kolega i cos strasznie zaczelo smierdziec, jakby ktos poscil "bąka" giganta. zakrywamy nosy, smiejemy sie w nieboglosy a tu nagle pewna pani sie oddzywa: tu nikt nie pruknal, ja poprostu wioze kapuste kiszona D
__________________
"Prawdziwa Wizażanka wychodzi na podwórko gdy nie ma prądu!"

Jestem na: http://www.amundsen.pl/home/ Etap oceaniczny
http://nwpass.qnt.pl/
Guni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 13:34   #4
Paulyna
Zakorzenienie
 
Avatar Paulyna
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

dobre te Wasze przygody...

Ja kiedyś jechałam autobusem i równolegle do mnie siedział facet ok.40 lat... W pewnym momencie zasnął, rozchylił buzię i zaczął intensywnie chrapać... Autobus był prawie pusty i dźwięk się po nim rozchodził,a ja śmiałam się sama do siebie...

Kiedyś natomiast jechał w autobusie, wcięty chłopak... i nie uwierzycie,ale usiadł na końcu i po jakichś 20 minutach drogi zaczął tam sikać siuśki zaczęły płynąć małym strumykiem do przedniej strony autokaru... a mi zrobiło się niedbrze
Paulyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 13:38   #5
magdzia33
Zakorzenienie
 
Avatar magdzia33
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 5 316
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

ja jechalam autobusem, na przeciwko mnie siedziala struszka z jakims kwiatkiem doniczkowym, no i nagle pojawil sie kanar i prosi o bilety, ja mu pokazalam, staruszka tez, a obok siedzialo dziecko , ktore nie mialo biletu, ten kanar zaczal to tego dziecka podskakiwac, wymadrzac sie, a babcia wziela tego kwiatka doniczkowego i rypnela go w glowe heheheh mytslalam, ze umre ze smiechu, caly autobus bil babci brawo... jakby mi ktos to opowiedzial to pewnie nie uwierzylabym, a tak widzialam na wlasne oczy
__________________

Jestem żoną

Maleństwo
magdzia33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 13:39   #6
witch_18
Zakorzenienie
 
Avatar witch_18
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

najbardziej irytujące sytuacje?gdy autobus jest pełny po brzegi,ale starsze panie pchaja sie na upartego z tobołkami
zawsze jak jeżdże z kumplem to On uwielbia pytać się mnie na cały głos czy nakarmiłam naszego synka,czy kupiłam pieluszki,itd.Ludzie zawsze sie wtedy tak dziwnie na nas patrzą
a jeszcze jedno..ostatnio jechałam do szkoły,wsiadam do pustego autobusu,na początku obok kierowcy stało tylko dwóch meżczyzn i...uczyli kierowcę jak sie jeździ autobusem myślałam,ze zwątpie
__________________
książki: 27/100 w 2018
blog: inulec reads
instagram: inulec87
zapraszam
witch_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 13:59   #7
brązowiutka
Zadomowienie
 
Avatar brązowiutka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 579
GG do brązowiutka
Wink Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Hehehehe Nieźle, nieźle

Mi to czasem się zdarza, że jakiś wcięty gość podchodzi do mnie w autobusie (kiedy nie ma miejsc i jestem zmuszona stać) i zaczyna do mnie nawijać, jaka to ładna jestem itp. itd. Tak dziwnie się wtedy czuję... zagrożona, nie powiem. A poza tym wszyscy ludzie się na mnie patrzą

Kiedyś siedziałam sobie w autobusie, jechałam do chłopaka, nagle dosiadł się do mnie jakiś pan.. Po 10-ciu minutach jazdy zasnął, a jego głowa znalazła się na moim ramieniu Jak w reklamie dezodorantów Nivei bodejże Niestety, musiałam przerwać temu panu błogostan, w jaki popadł, bo zbliżaliśmy się do przystanku, na którym zamierzałam wysiąść

A dzisiaj, wracając autobusikiem od Babci, wyrżnęłam na schodach przy wchodzeniu do busa Myślałam, że padnę ze śmiechu
__________________

Wybrałam figlarną Sugar Baby!
brązowiutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-03-05, 15:27   #8
Paulyna
Zakorzenienie
 
Avatar Paulyna
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Cytat:
Napisane przez brązowiutka
A dzisiaj, wracając autobusikiem od Babci, wyrżnęłam na schodach przy wchodzeniu do busa Myślałam, że padnę ze śmiechu
- ale jesteś cała i zdrowa?
Paulyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 16:17   #9
Madzia007
Zadomowienie
 
Avatar Madzia007
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Kiedyś do mksu wsiadł pies
Pokręcił się kilka razy tam i spowrotem między siedzeniami, później poleżał sobie i najzwyczajniej w świecie wysiadł na przystanku Ciekawe czy dojechał tam, gdzie chciał
Pamiętam jak kiedyś sobie jechałam, a jakiś wstawiony jegomość rzucił się do drzwi, niestety nie zdążył wysiąść. O co chodzi - myślę, bo gość był naprawdę nieźle spanikowany, oglądam się a on tam zaczął rzygać... Bleee
Ostatnio chciało mi się śmiać jak taki mały grubasek usiłował przepchnąć się do drzwi - zaczął na chama taranować jakąś babę z siatami, ale ona nawet nie drgnęła, więc w rezultacie pojechał o 1 przystanek za daleko Chociaż pewnie mu nie było do śmiechu
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte
Madzia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 16:26   #10
iron_angel_ona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jasło/Kraków
Wiadomości: 449
GG do iron_angel_ona
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Nienawidze jezdzic w soboty bo nie dość że zamiast autobusu przyjezdza jakaś małą puszka to jeszce same staruszki się ryą i krzyczą na nas.. :/ Zebyśmy się posuneli i wogóle tylko ciekawe gdzie raz nie wytrzymałam a że jedziemy zawsze koło cmentarza powiedziałam :pani przystanek prosze wysiadac ghr :[
iron_angel_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 16:28   #11
Mondzia
Zadomowienie
 
Avatar Mondzia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 343
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Kurcze jak Wam opowiem to zwątpicie Jadę sobie kiedyś od chłopaka do domu autonusem, było lato, ja ubrana w dresik, fajny topik, stałam sobie a na przeciwko siedziały dwie dziewczynki, hmm tak na oko 15 lat i jedna miała niewyraźną minę, ale nie zwracałam na to uwagi, no bo cóż mnie to obchodzi nie??? Aż tu nagle usłyszałam dziwny ogdgłos i coś na nodze . . . ta panienka sie zżygała na moje dresy fuuuuuuuuuj, w pierwszej chwili myślałam że ją rozszarpię na kawałki, dobrze że mam przystanek blisko domu, jak dziś o tym pomyślę to mi się niedobrze robi .
Esz ta choroba lokomocyjna
Mondzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-05, 16:33   #12
Tusio
Wtajemniczenie
 
Avatar Tusio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 631
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

raczej nie przypominam sobie żadnych zabawnych sytuacji związanych z komunikacją miejską.pamiętam,że kiedyś,daaawno temu,jak jechałam z rodzicami samochodem,stanęliśmy na światłach,obok nas zatrzymał się autobus.i wtedy...pokazałam język kierowcy!!! wiem,to było głupie... jestem pewna,że ukatrupiłby mnie,gdybym mu wpadła w ręce
__________________
"Zważcie plemienia waszego przymioty; / Nie przeznaczono wam żyć jak zwierzęta, / Lecz poszukiwać i wiedzy, i cnoty..."
Tusio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 16:38   #13
Madzia007
Zadomowienie
 
Avatar Madzia007
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Cytat:
Napisane przez iron_angel_ona
Nienawidze jezdzic w soboty bo nie dość że zamiast autobusu przyjezdza jakaś małą puszka
Kiedy po nas przyjeżdża jakiś grat, nazywamy go "stare pudło"


Cytat:
Napisane przez iron_angel_ona
to jeszce same staruszki się ryą i krzyczą na nas.. :/ Zebyśmy się posuneli i wogóle tylko ciekawe gdzie raz nie wytrzymałam a że jedziemy zawsze koło cmentarza powiedziałam :pani przystanek prosze wysiadac ghr :[
Hahahahaa No odważna jesteś nie ma co To było mocne Ciekawe co ta babcia na to
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte
Madzia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 16:49   #14
kasienka.b
Wcale nie be, tylko cacy kasieńka
 
Avatar kasienka.b
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Diamentowa wyspa
Wiadomości: 9 682
GG do kasienka.b
Angry Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Irytujaca 3 razy pod rzad: Jade na angielski a on nas wyrzuca i mowi sorry ludziska ja ajde do zajezdni I mam was gdzies To bylo bezczelne!!! Marzlam przez pol godziny i spoznilam sie 3 razy na zajecia
__________________
Blog
kasienka.b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 17:21   #15
dora_angel
Zadomowienie
 
Avatar dora_angel
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Okolice nizinne pełne lasow
Wiadomości: 1 335
GG do dora_angel
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Jechałam kiedyś PKSem do Wrocławia . Siedziałam sobie spokojnie na przodzie autokaru , patrze a tu na następnym dworcu wpada rodzinka mhm, a z piątka ich tam byla, a że nie było dużo wolnych miejsc to się porozsiadali po całym autobusie. Do mnie się przysiadł chłopak może 15-16 lat. Jedziemy więc i jedziemy , nagle czuje , jego glowa ląduje na moim ramieniu. Nagle sie budzi, patrzy nam nie przerazonym wzrokiem i... nic sie nei odezwal , no dobra chłopak buraka spalił. Jedziemy dalej ... nagle jego głowa znow ląduje na moim ramieniu i tak śpi sobie w najlepsze . No to myśle sobie , co to ja poduszka jestem? Za komóre i do TZta pisze zeby dzwonil do mnie to moze dzwonek mojej komorki go obudzi No i dzwoni i dzwoni... obudził się chłopaczek , patrzy na mnie... wstał i zwiał na koniec autobusu
Ale miałam polewke....
__________________
"Masz rozum, ukryj go!
Więcej zdziałasz cienką nóżką niż rozumem!"
Bonjour France 04.05.2011r.
Zaręczeni 19.12.2011r.
Małżonkowie 29.12.2012
dora_angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 17:38   #16
iron_angel_ona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jasło/Kraków
Wiadomości: 449
GG do iron_angel_ona
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

hehe genialne :P Ja pewnie nie miałabym nic przeciwko gydby był przystojnym blondynem
iron_angel_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 17:52   #17
kate1991
Wtajemniczenie
 
Avatar kate1991
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 342
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

ale sie usmiałam z tych waszych historyjek
ja nie mialam zbyt wiele jakis smiesznych sytuacji, pamietam (bardziej z opowiadan bo mialam wtedy jakies 2-3 lata), ze jadac autobusem do babci patrzyłam w te lusterko co jest kolo kierowcy i powiedziałam "malutki pan siedzi w lusterku i kombinuje". ten pan to słyszał i podobno strasznie sie smiał
kate1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 18:40   #18
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

A mi kiedyś przytrzasnęło głowę w autobusie drzwiami. Włosy właściwie, na najdłuższym przystanku (i w tej pozycji musiałam jechać) (ło Matko, już to z 3 raz na Wizażu upycham).
Po prostu nie zdążyłam się uchylic, tak jakoś głupio stanęłam, że przytrzasnęło mi włosy tuż przy skórze, i uwięziło łepetynę, a za drzwiami romantycznie powiewał długi pejs z mojej grzywy...

Cały autobus miał polewkę - i przyznam, że ja też (o mało się nie usmarkałam, wtedy dopiero byłby wstyd).

I jeszcze miałam kiedyś "przyjemność" jechać w wagonie tramwajowym w towarzystwie 2 chorych psychicznie (obcych sobie - prawdziwie chorych - wiem, bo znałam) ludzi. I była nas zatem tylko (cała) trójka (mam na mysli, że nikogo poza nami 3 nie było w wagonie, nie myślcie sobie zatem, że 3 świry ). (Naprawdę, nigdy nie wyśmiewam osób chorych jako takich, serio - ale to było dla mnie nieco groteskowe wydarzenie - jechać sobie tak, z dwojgiem wymachujących rękami ludzi - i ja, jedyna. Bo pomyślałam, nie wiedzieć czemu, że chyba do nich pasuję )

I bardzo mi się spodobało, jak kiedyś do tramwaju w centrum wsiadł napruty pasażer - i zaczął wyzywać, i rzucać wulgaryzmami - i dyskutować o swoim życiu prywatnym, i wyjeżdżać z tekstami do obcych kobiet.
I - przyznaję - z trudem powstrzymywałam się, by nie parsknąć - bo wszyscy się baaaardzo oburzyli na pana - i strasznie rozbawił mnie to humkanie (hum, hum, widziała pani, jakie to jedzie i nie wstydzi się za grosz, itd) - bo bardzo celnie podsumował nie tyle tłumek tramwajowy - co kobiety swojego życia. Myślałam, że się zdoję (za to wkoło królowało obruszenie - nikt nie docenił trafności uwagi ).

I zmacał mnie kiedyś (po nogach) Pan Zboczek. Zamurowało mnie - ale nie zrobiłam awantury, olałam zagadnienie - i to był ten sam pan, który robił sobie dobrze pod "moim" spożywczakiem - gdy ja przeglądałam gazety (dzieliła nas szyba). Ale to (umilanie sobie ręcznie czasu pod sklepem) wydarzyło się dużo wcześniej.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...

Edytowane przez Aeterna
Czas edycji: 2006-03-05 o 21:03
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 18:57   #19
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

I jeszcze mi się przypomniało, jak jechałam kiedyś trajtkiem, z kumpelą - i to chyba byli kieszonkowcy - gadamy sobie, i nagle jeden z nich złapał mnie za włosy (miałam związane) - i ja się odruchowo odwróciłam - a ten czubek zrobił takie: pruuut - ustami, wybałuszając gały. Wiecie o co mi chodzi, takie, jak to klowni robią. To się chyba pierdzioszkiem nazywa.

A zboczka olałam, bo miałam wtedy w życiu etap, że strasznie mnie zboczeńcy (w ogóle obcy mężczyźni) zaczepiali. Non stopem. Z początku się bałam (otwarcie mi proponowano seks , jak już się nie chciałam zgodzić iść z nimi chociaż do knajpy, ciekawe dlaczego - a dodam, że ubierałam, sie w ciemne ubrania, glany, sztruksy i koszulki, i wcale się nie malowałam - bo jeszcze gdybym chodziła jak te modniesie z cyckami na wierzchu, to może bym jarzyła, czemu cieszę się aż takim powodzeniem ), a potem to się przyzwyczaiłam (???).

W ogóle to nie wiem, o co biega - tak zmieniając chwilowo wątek - bo na koncertach też mnie tak strasznie dziwnie wyrywali, wciskali mi swoje wizytówki mówiąc, abym zadzwoniła, nienormalni, a raz jakiś czubek (jak miałam z 15 lat), i byłam w pogo !!- uwiesił się na mnie, i zaczął mi podciągać spódnicę. Myślałam, ze nie wie, co robi, ale po trzecim razie zakumałam, że stracił zainteresowanie tańcem... Ma któraś z Was coś takiego..?
Nie chodzi mi tylko o głupie zaczepki?

W tramawajach i busach - to strach się w ogóle spojrzeć na kogoś - nie raz wysiadałam wcześniej, bo bałam się czyjegoś uporczywie wbitego we mnie wzroku .
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-05, 20:04   #20
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

1.Jeden gość potknął się o schodki(takie przy najwyższych siedzeniach w autobusie)i wywalił.Tak się z tego śmiałam

2.Kiedyś mój tata miał zaklejone opatrunkiem jedno oko i w tramwaju zamiast za rurę,chwycił za laskę starszej pani

3.Było dwóch dziadków w autobusie.Jeden siedział z brzegu,a drugi mówił mu,żeby się posunął.Tamten(1) się nie posunął ,bo on nie będzie siedział przy oknie.Wtedy drugi dziadek odszedł ,żeby usiąść gdzie indziej.Dziadek nr 1 zawołał go jednak(chyba mu się odwidziało )a temten mu mówi "Sp********"
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 20:06   #21
monyczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar monyczkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

moze to niezbyt na temat ale jadąć z klasą w góry strasznie nam się nudziło więc zrobiliśmy karteczkę "RATUNKU!!! PORWALI NAS!!!" i całą drogę siedzieliśmy z taką kartką przyłożoną do szyby autobusu
__________________
monyczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 20:25   #22
Chezzy
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 423
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Ostatnio przyjechał na petle autobus. wszyscy ludzie wysiedli tylko jeden pijaczyna tam został. Facet totalnie zalany i jeszcze spał na 2-óch stołkach. Siedze sobie spokojnie czytam książkę i nagle słyszę dziwny dzwięk. I wiecie co sie okazało facecik całą drogę puszczał tak głośne bąki, a mnie sie tylko smiać chciało. Dobrze że zapach do mnie nie dochodził
__________________


Chezzy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 20:40   #23
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Kiedys jechalam autobusem w ktorym bylo bardzo duzo wolnych miejsc. siedzialam sobie i czytalam ksiazke, az tu nagle podeszla do mnie jakas staruszka i spytala czy moge jej ustapic miejsca. Z trudem wytchnelam z odmetow tolkienowskiej powiesci, popatrzylam na nia nierozumiejacym wzrokiem i przez dlugi czas zastanawialam sie czego ona wlasciwie ode mnie chce. Wreszcie po dlugiej chwili powiedzialam ze "przeciez tu jest duzo wolnych miejsc". A staruszka na to "Ale to jest moje ulubione..." AAAA!!!
A najsmieszniejsze jest to ze te sama historie opowiedziala mi kolezanka jakies czas temu, twierdzac ze przytrafila sie ona jej. Czyzby spotkala te sama staruszke?
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 20:42   #24
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Red face Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Byłam kiedyś z kumplami na festynie w Lublinie, połozonym od mego miasta ok 20 km. Chłopaki nawalili się równo, no ale do domu wrócić trzeba było, więc wsiedliśmy do autobusu... Pohaftowali się, a jakaś starsza kobiecina zaczeła się na mnie drzeć bym się nimi zajęła. Spojrzałam na nią z miną niewiniątka i odparłam: "Ale ja ich nie znam!". I uciekłam na koniec autobusu Potem chłopaki do kierowcy jak wysiadali: "Szerokiej drogi drajwer!", na co on: "takiej to chyba wam trzeba zyczyć". Po czym wyrzucił ich z autobusu i odjechał Teraz się z tego smieję, ale wtedy czułam się strasznie zazenowana

Najbardziej niemiłą sytuacje miałam w metrze w Rzymie. Niedaleko mnie stał jakiś Japończyk/ Chińczyk [w każdym bądz razie żólty]. Zaczął się o mnie ocierać i mnie macać. bleeeeeeee. Sklęłam go i uciekłam do rodziców

Kiedyś jakaś dziewczyna okresu dostała i zostawiła czerwona plame na siedzeniu...

Albo widziałam jak pewien facet spał. Obudził się w połowie drogi.
"jesteśmy już w łecznej?"- spytał.
Wszyscy spojrzeli na niego zaskoczeni, bo autobus jechał do lublina. Facet zasnął i z powrotem pojechał do początkowgo etapu swej podrózy
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 20:58   #25
obca
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 454
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

dla mnie dość zabawna była jedna jazda autobusem.. kiedy to Pan kierowca pomylił trasę

i zaczął jechać zamiast główną drogą - wąskimi uliczkami po osiedlu domków jednorodzinnych .. zakręty były tak ostre że przednia szyba autobusu zachaczała o gałęzie drzew .. i pojazd ledwo wyrabiał się żeby nie uderzyć w płotki..

ponieważ był to jeden z pierwszych dni objazdu początkowo pasażerowie myśleli że jedzie dobrze w końcu ktoś podszedł do kierowcy i pomagał mu wjechać na główną drogę..zawrócić i pojechać objazdem tak jak trzeba
obca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 21:01   #26
karolina2020
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Usmialam sie
W sobote bylismy z klasa w Pszczynie, jechalismy pociagiem (klasa turystyczna w koncu jestemy ) No i wsiadamy z kumpelami do wagonu, patrzymy siedzi sobie konduktor, a poza tym pusto, no to idealnie, wbijamy, tyle miejsca Usiadlysmy, a jedna babka do nas: To wagon sluzbowy, prosze wyjsc Ale sie z siebie usmialysmy hehe.
A jak wracalismy to mielismy przesiadke w Katowicach, jak wysiedlismy to pociag do Gliwic juz stal i nasza babka mowi nam, zebysmy sie pospieszyli. No to zaczynamy biec przez dworzec A moj kolega krzyczy: Pani profesor, gdzie jest Kevin Scena dokladnie wygladala jak z tego filmu, tylko ze chyba wiecej ludzi sie na nas gapilo
__________________
karolina2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 21:38   #27
gabka9
Zadomowienie
 
Avatar gabka9
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Żywiec / Warszawa
Wiadomości: 1 662
GG do gabka9
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

ja kiedys jechalam PKSem którego kierowcą była kobieta. Siedzieliśmy(ja, TŻ i nasz kumpel) w samym tyle na samym środku. Był upalny dzień, dużo ludzi, ale przez środek autobusu było pusto. Nagle na skrzyżowaniu, zgasł silnik. W tym momencie nasz kumpel powiedział a cały głos:"ZGASŁ JEJ!" i w całym autobusie zapanowała cisza.Wszyscy wzrok na nas a PANI kierowca spaliła buraka. Nie mogłam się powstrzymać ze śmiechu, ale gdy pewna pani powiedziała:" nie śmiejcie się z pani, bo sie speszy i nas nie dowiezie" to wymiękłam. Cały autobus śmiał sie z nami. Niezłe to było.

Raz też wbiegłam w ostatniej chwili do autobusu, rzuciłam się w stronę siedzeń i uderzyłam głową o rurkę. Głupio mi było potem.
__________________

Siedzę i zastanawiam się co robi pozostałe 6 cudów świata


Bloguję:

WrzosowiskoMakeUp




gabka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 21:42   #28
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Nieźle juz podchmielony facet przysiada się do starszego pana,zagląda mu do siatki i wyciąga pakunek w szarym papierze " ooooo 0,7 ??" na co dziadek "Nie.Kupiłem od górala kapcie pod hipermarketem"
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 21:48   #29
Blablak
Zadomowienie
 
Avatar Blablak
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 959
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Irytująca sytuacja: jakiś menel wsiadł do autobusu, stanął na schodach, zsikał się w spodnie (ciekło mu przez nogawke) i wysiadł na następnym przystanku. Bezczelność ludzka nie zna granic. To było obleśne, a fuj.
Blablak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 22:37   #30
Paris
Zadomowienie
 
Avatar Paris
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 012
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]

Cytat:
Napisane przez Aeterna
A mi kiedyś przytrzasnęło głowę w autobusie drzwiami. Włosy właściwie, na najdłuższym przystanku (i w tej pozycji musiałam jechać) (ło Matko, już to z 3 raz na Wizażu upycham).
Po prostu nie zdążyłam się uchylic, tak jakoś głupio stanęłam, że przytrzasnęło mi włosy tuż przy skórze, i uwięziło łepetynę, a za drzwiami romantycznie powiewał długi pejs z mojej grzywy...

Cały autobus miał polewkę - i przyznam, że ja też (o mało się nie usmarkałam, wtedy dopiero byłby wstyd).
Krwawię
__________________
That's life, that's what all the people say.
You're riding high in April,
Shot down in May
But I know I'm gonna change that tune,
When I'm back on top, back on top in June...
Paris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:35.