zieleń z fioletem i brązem

[cmoksia]

sama nie wiem czy mi się ten makijaż podoba... robiłam go nie dość, że przy publiczności [więc zepsulam...] to jeszcze mi nie dawał spokoju młodszy brat, dzięki któremu mam lewe oko całe upaćkane tuszem
no ale miałam kiedyś sprawdzić połączenie zielonego i fioletowego, a chyba ten brąz wszystko zgasił... może to są poprostu nieodpowiednie odcienie, nie wiem... coś jest w nim nie tak i bardzo mnie to drażni, ale może Wam wprawionym uda się znaleźć to co psuje cały efekt

[cmoksia]

jeszcze kilka fotek

widać w ogóle moje próby 'rozświetlenia policzków'?

[April007]

Co za superasne polaczenie Jak juz wszedzie wypisuje - kocham sliwki Ale nie wpadlabym na polaczenie z zielenia ( chociaz na jednym zdjeciu wyglada zoltawo . Slicznie

[cmoksia]

w sumie ja też bym na to nie wpadła, agabil1 mi to podpowiedziała , a ja jeszcze zobaczyłam to zdjęcie i przekombinowałam

[madonek]

Widzialam juz nieco inne Twoje makijaze,ale ten tu mnie sprowokowal calosc wyglada bombowo ,bardzo pieknie ozdobione oko ,bravo

[Pomadka]

Hmm dobra inspiracja, ale makijaż nie do końca wyszedł.
Załączona fotka-wzór pokazuję makijaż zrobiony matowymi, dobrze kryjącymi cieniami. Modelka ma mocno upudrowane oko.
Ty zrobiłas makijaż cieniami błyszczącymi, pólkryjącymi i efekt jest podobny, z założenia.

Trzeba było, jak nie miałaś podobnych cieni ze wzoru, dać więcej warstw na pokrycie, tak aby powieka nie prześwitywała spod cieni. Dobrze połączyć kolory.
Zwłaszcza ten fioletowy cień wykłada sprawę na łopatki, jest nie połączony z zielenią, robi się jakby luka... Niebardzo te fiolet wyszedł.

Tak ja to widzę.
Ale ważne jest to, że podjęłaś ryzyko przemalowania z fotki, że masz szczere chęci do eksperymentowania!
Zachęcam CIe do dalszych praktyk, bo ja choć taka mądra jestem to dziś nie roztarła cienia w swoim makijażu. Jak widać każdy ma swoje przypały-Ja też!

[froggie]

Zgodzę się z Majką. Trochę nie wyszło. Kolorki nałożone są jakby pasami, brakuje wycieniowania między kolorkami. I ten brąz nie bardzo pasuje to reszty. Próbuj dalej

[cmoksia]

ok.. wyrzucilam zdjecie z netu, bo rzeczywiscie moj makijaz jest zupelnie inny, a tu chyba jednak nie powinno chodzić o porównywanie. Może kiedyś przy innej okazji je wstawie. pozdrawiam

[Meariel]

Podoba mi sie połacznie tej zieleni z fioletem. Nałożyłabym jednak więcej fioletu, bo w środku gdzies zniknął. Generalnie ładne cienie i dobry pomysł!

[villemcia]

polaczenie mi sie podoba..tyle ze ja bym uzyla bardziej kryjacych cieni...

[anestet-ka]

fajnie połaczenie kolorow cieni, az sama wieczorkiem wyprobuje pasuja mi te barwy do Twojej buzki, jest OK

[tanzanit]

A mnie sie podoba i nalozenie i efekt Barzo pasuje do twoich oczu i calosci.

A czy nie myslalas nigdy o zamianie okularow na soczewki?? Bo szkoda zakrywac szklem twoj najwiekszy atut jakim sa oczy. Szklo niestety przeslania troche niezwykly kolor tczowki a dosc mocne ramki odciagaja uwage od oczu. Moze jesli nie mozesz nosic soczewek lepsze bylyby okulary bez ramek, to zanczy wiesz takie same szkielka na drucikach???

[cmoksia]

Napisane przez Pomadka

Zwłaszcza ten fioletowy cień wykłada sprawę na łopatki, jest nie połączony z zielenią, robi się jakby luka... Niebardzo te fiolet wyszedł.

faktycznie jest luka, bo jak wychodziłam jeszcze próbowałam zetrzeć troche tuszu z powieki i już nie dotarło do mnie że trzebaby domalować cieniem, bo się starło, a plama tuszu i tak została

Napisane przez froggie

Zgodzę się z Majką. Trochę nie wyszło. Kolorki nałożone są jakby pasami, brakuje wycieniowania między kolorkami. I ten brąz nie bardzo pasuje to reszty. Próbuj dalej

właściwie to miało być nakładane pasami bo ja nigdy się tak nie malowałam i chciałam spróbować. może gdyby to były inne odcienie to i brąz by jakoś przy tym wyglądał...

Napisane przez Meariel

Podoba mi sie połacznie tej zieleni z fioletem. Nałożyłabym jednak więcej fioletu, bo w środku gdzies zniknął. Generalnie ładne cienie i dobry pomysł!

starałam się dać go duuzo żeby był widoczny, ale jak widać absolutnie mi to nie wyszło ale może jakby go wyciągnąć trochę w bok...? bo rzeczywiście na otwartym oku go w ogole nie widać

Napisane przez villemcia

polaczenie mi sie podoba..tyle ze ja bym uzyla bardziej kryjacych cieni...

i tu mamy problem, bo ja nie posiadam bardziej kryjących cieni w tych kolorach

Napisane przez anestet-ka

fajnie połaczenie kolorow cieni, az sama wieczorkiem wyprobuje pasuja mi te barwy do Twojej buzki, jest OK

dziękuję bardzo cieszę się, że Ci się podoba czekam na efekty Twojej wieczornej zabawy, nie zapomnij nam się pochwalić!

Napisane przez tanzanit

A mnie sie podoba i nalozenie i efekt Barzo pasuje do twoich oczu i calosci.

A czy nie myslalas nigdy o zamianie okularow na soczewki?? Bo szkoda zakrywac szklem twoj najwiekszy atut jakim sa oczy. Szklo niestety przeslania troche niezwykly kolor tczowki a dosc mocne ramki odciagaja uwage od oczu. Moze jesli nie mozesz nosic soczewek lepsze bylyby okulary bez ramek, to zanczy wiesz takie same szkielka na drucikach???

myślałam o zmianie, ale ja problemowa jestem :P okulistka za każdym razem namawia mnie na kontakty i ja je nawet jakiś czas nosiłam (ok 3 miesiecy), ale mnie drażnią... teoretycznie jest wszystko w porządku, ale ja je cały czas czuje, nie moge sie przyzwyczaić, wiec tylko na w-fie musze sie przemeczyc, a tak to w okularach chodze. nie moge mieć szkiel jakby zawieszonych tylko na druciku, bo mam za małą wadę, czyli szkła są za cienkie i mogłyby popękać, a to by było raczej niebezpieczne - przy każdej zmianie szkieł pytam czy już mogę zmienić oprawki

[czuczenka]

Makijazyk nawet fajny, ale ja nie przepadam za zielonym, wiec nie bede wiwatowac

[cmoksia]

ja też nie bardzo, gdyby nie wizaż pewnie w ogóle bym go nie używała

[kroofk@]

mnie się podoba, a cienie w tym makijażu wyszły takie jakby wodniste (morskie)

[mada39]

Napisane przez cmoksia

nie moge mieć szkiel jakby zawieszonych tylko na druciku, bo mam za małą wadę, czyli szkła są za cienkie i mogłyby popękać, a to by było raczej niebezpieczne - przy każdej zmianie szkieł pytam czy już mogę zmienić oprawki

Cmoksiu, może sprobuj zmienić optyka, albo zasugeruj mu, żeby zamowił Ci soczewki specjalnie pogrubione. A poza tym nie będzie to niebezpieczne, bo do takich oprawek wstawia się soczewki plastikowe, więc nawet jak by pękły to nic Ci się nie stanie (wiem, bo jestem optykiem).