Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[gosiulam185]

Za to u nas synuś jak ojciec tylko wyszedł do pracy to pobudka i koniec spania. Wzięłam go do łóżka i się karmimy, zaraz wpakuję w kokon i będzie spał że mną, o ile panicz zdecyduje się zasnąć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Dziewczyny a podajecie Biogaie lub Espumisan zapobiegawczo ? Jak chce sprawdzić czy to kolka czy nie to co podać ?
Wydaje mi się, że się prężył trochę i kupę rzadziej robi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[black___raven]

Ja dałam wczoraj Biogaie, bo byłam o krok od samobójstwa. Potem wjechało moje mleko odciągnięte na dwa razy i koło 4 królewna padła. Co za koszmarna noc... Właśnie zaczyna stękać, więc pobiegłam po laktator.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Ja dawałam raz dziennie Espumisan przez 3 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mylukier]

Dzięki dziewczyny za przypomnienie nazw tych kropelek! Kupiłam ten Juvit i mam wrażenie że z brzuszkiem jest nieco lepiej... Podaje też probiotyk Acidolac baby


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez black___raven

Ja dałam wczoraj Biogaie, bo byłam o krok od samobójstwa. Potem wjechało moje mleko odciągnięte na dwa razy i koło 4 królewna padła. Co za koszmarna noc... Właśnie zaczyna stękać, więc pobiegłam po laktator.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak ją podałaś ? Jakąś łyżeczką czy prosto do buźki ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milawo]

My dajemy biogaie, na lyzeczce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ann555]

Napisane przez milawo

My dajemy biogaie, na lyzeczce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A dajecie codziennie 5 kropelek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Ja daję Espumisan 2xdziennie po 5 kropli na łyżeczce. Od wczoraj idą bączki i go tak nie męczy. Wcześniej cały się spinał i nic nie mógł zrobić. Teraz jak widzę, że zaczyna go męczyć to od razu termoforek i jest lepiej. U nas te ciepłe waciki nie pomagają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Czyli taką łyżeczkę kupię w aptece ? Czy jaka to u nas niby kupę robi, ale mam wrażenie że się pręży.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MagaLena84]

Napisane przez sevenofnine

U mnie 2 tygodnie po były momentem przełomowym, po którym naprawdę zaczęłam czuć się lepiej pod względem tolerancji bólu. Teraz jestem 3 tygodnie po i pobolewa dopiero późnym wieczorem po całym dniu aktywności -- i to tam, gdzie miałam wycinana torbiel, więc to raczej nie wina CC samego w sobie. Został mi też ostatni mały strupek na zewnątrz. Także luzuj, będzie tylko lepiej.

Pionizacja to był ogień. Wstałam, przeszłam pół metra, zaczęli przescielac mój barłóg i poczułam, jak gwałtownie spływa mi w dół krew (dosłownie spływa). Musiałam przeprosić i klapnac dupą na łóżko, bo nie wiedziałam, czy zaraz zemdleję, czy się porzygam . Przez następne 25 minut siedziałam nago w rozciętej koszuli operacyjnej i pot łał się takimi strumieniami, że przemoczyłam ręcznik, ale udało się nie puścić pawiana millenium i wyjsc z całej imprezy z godnością. Wyjąwszy nagość. xD

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

Dlatego ja CC niezbyt dobrze wspominam. Całość mi się kojarzy z bolem, smrodem, jeszcze cewnik założony ja stanąć na nogi nie mogłam, i taka zalana krwią śmierdzącą leżałam w łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Hej dziewczyny. My dzis mamy sesję noworodkową. Synek dal pospac dzisiaj wiec worow pod oczami na szczęście nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ivi56]

Napisane przez PatiPee

Hej dziewczyny. My dzis mamy sesję noworodkową. Synek dal pospac dzisiaj wiec worow pod oczami na szczęście nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czekamy na efekty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Hej dziewczyny

Melduje że ja nadal w dwupaku, takze Nillka jeszcze możesz mnie wyprzedzić oznak porodu brak wczoraj chyba już odpuściłam usilną chęć urodzenia bo spałam dziś do 8 co ostatnio było nie do ogarnięcia.

Także czekam spokojnie aż syn się zdecyduje wyjść, w najgorszym przypadku 4 stycznia muszę się stawić na indukcję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez Ola0731

Hej dziewczyny

Melduje że ja nadal w dwupaku, takze Nillka jeszcze możesz mnie wyprzedzić oznak porodu brak wczoraj chyba już odpuściłam usilną chęć urodzenia bo spałam dziś do 8 co ostatnio było nie do ogarnięcia.

Także czekam spokojnie aż syn się zdecyduje wyjść, w najgorszym przypadku 4 stycznia muszę się stawić na indukcję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, ze się wyspałaś, napewno było Ci to potrzebne!! Głowa wyluzuje to wszystko pójdzie z górki!
Ja nie wiem czy nie podjade na ip dzisiaj bo coś baaardzo marnie się rusza mały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez arya09

Czyli taką łyżeczkę kupię w aptece ? Czy jaka to u nas niby kupę robi, ale mam wrażenie że się pręży.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My mamy takie łyżeczki, małemu są bardzo wygodne

U nas poszła przed chwilą taką kupa przy przebieraniu, że załatwił pół pokoju i szafę która stoi na wprost przewijaka w odległości 2,5 m ma chłopak rozmach, a tatuś po pracy ma lustro i szyny w szafie do konkretnego czyszczenia 🤦8ec9f1ea-8677-45e7-a7bf-b478f1a74f2e_r-canpol-babies-zestaw-lyzeczek-zmieniajacych-kolor-tempera.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Cześć. U nas dzisiaj pierwsza przełomowa nocka. Maluszka tak męczyły gazy całą noc że nie dało się go odłożyć. Zazwyczaj się pręży, co poprzedza dużą kupę a dziś rano, mimo płaczu i gigantycznych wzdęć, pielucha była sucha. Ojciec z nim "spał" całą noc tuląc do piersi, bo ja byłam już wieczorem nieprzytomna. I to nawet go uspokajało.

Misia, pytałaś o mój poród. Dochodzę do siebie, rana już praktycznie nie boli i nie myślę już o tym wydarzeniu jako czymś strasznym. Raczej: było - minęło. Do tej pory myślałam o sobie że nic mnie nie złamie. Poród chociaż mocno mną zachwiał, tylko mnie w tym utwierdził. Ale synek jest kochanym, spokojnym maluszkiem, całymi dniami się nim zachwycamy. Hormony są dla mnie łaskawe, nie mam baby bluesa i przesypiam większość nocy, więc to na pewno ma wpływ na moje samopoczucie i postrzeganie rzeczywistości.

Dziewczyny, piszecie o espumisanie. Podajecie z zalecenia lekarza? My całą noc ze sobą walczyliśmy, bo ja się boję podawać jakiekolwiek medykamenty bez konsultacji ze specjalistą a dodatkowo na ulotce pisze żeby nie podawać niemowlętom poniżej miesiąca. I teraz nie wiem, może by mu to mogło pomóc przy tym brzuszku? Chociaż teraz jest już okej, była kupka, jest spokojny i nic go nie boli. Ciekawe jak będzie w nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez gosiulam185

My mamy takie łyżeczki, małemu są bardzo wygodne

U nas poszła przed chwilą taką kupa przy przebieraniu, że załatwił pół pokoju i szafę która stoi na wprost przewijaka w odległości 2,5 m ma chłopak rozmach, a tatuś po pracy ma lustro i szyny w szafie do konkretnego czyszczenia Załącznik 7701920

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok dzięki

To zrobił chrzest ja za to zostałam cała obsikana

Napisane przez voice_of_silence

Cześć. U nas dzisiaj pierwsza przełomowa nocka. Maluszka tak męczyły gazy całą noc że nie dało się go odłożyć. Zazwyczaj się pręży, co poprzedza dużą kupę a dziś rano, mimo płaczu i gigantycznych wzdęć, pielucha była sucha. Ojciec z nim "spał" całą noc tuląc do piersi, bo ja byłam już wieczorem nieprzytomna. I to nawet go uspokajało.

Misia, pytałaś o mój poród. Dochodzę do siebie, rana już praktycznie nie boli i nie myślę już o tym wydarzeniu jako czymś strasznym. Raczej: było - minęło. Do tej pory myślałam o sobie że nic mnie nie złamie. Poród chociaż mocno mną zachwiał, tylko mnie w tym utwierdził. Ale synek jest kochanym, spokojnym maluszkiem, całymi dniami się nim zachwycamy. Hormony są dla mnie łaskawe, nie mam baby bluesa i przesypiam większość nocy, więc to na pewno ma wpływ na moje samopoczucie i postrzeganie rzeczywistości.

Dziewczyny, piszecie o espumisanie. Podajecie z zalecenia lekarza? My całą noc ze sobą walczyliśmy, bo ja się boję podawać jakiekolwiek medykamenty bez konsultacji ze specjalistą a dodatkowo na ulotce pisze żeby nie podawać niemowlętom poniżej miesiąca. I teraz nie wiem, może by mu to mogło pomóc przy tym brzuszku? Chociaż teraz jest już okej, była kupka, jest spokojny i nic go nie boli. Ciekawe jak będzie w nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie mam taką samą rozkminę. Mąż kupił espumisan, ale w aptece mówiły mu że dopiero od 1 miesiąca życia, w ulotce to samo i teraz nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ivi56]

Napisane przez voice_of_silence

Cześć. U nas dzisiaj pierwsza przełomowa nocka. Maluszka tak męczyły gazy całą noc że nie dało się go odłożyć. Zazwyczaj się pręży, co poprzedza dużą kupę a dziś rano, mimo płaczu i gigantycznych wzdęć, pielucha była sucha. Ojciec z nim "spał" całą noc tuląc do piersi, bo ja byłam już wieczorem nieprzytomna. I to nawet go uspokajało.

Misia, pytałaś o mój poród. Dochodzę do siebie, rana już praktycznie nie boli i nie myślę już o tym wydarzeniu jako czymś strasznym. Raczej: było - minęło. Do tej pory myślałam o sobie że nic mnie nie złamie. Poród chociaż mocno mną zachwiał, tylko mnie w tym utwierdził. Ale synek jest kochanym, spokojnym maluszkiem, całymi dniami się nim zachwycamy. Hormony są dla mnie łaskawe, nie mam baby bluesa i przesypiam większość nocy, więc to na pewno ma wpływ na moje samopoczucie i postrzeganie rzeczywistości.

Dziewczyny, piszecie o espumisanie. Podajecie z zalecenia lekarza? My całą noc ze sobą walczyliśmy, bo ja się boję podawać jakiekolwiek medykamenty bez konsultacji ze specjalistą a dodatkowo na ulotce pisze żeby nie podawać niemowlętom poniżej miesiąca. I teraz nie wiem, może by mu to mogło pomóc przy tym brzuszku? Chociaż teraz jest już okej, była kupka, jest spokojny i nic go nie boli. Ciekawe jak będzie w nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi w szpitalu tez powiedziały położne, ze jest za mały na espumisany jak go brzuszek męczył.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Tak, najpierw gadałam z położną, a później lekarka na patronażu sama kazała dawać Espumisan do 20 kropelek dziennie (4x5kropli) i probiotyk zapobiegawczo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez nillka88

Super, ze się wyspałaś, napewno było Ci to potrzebne!! Głowa wyluzuje to wszystko pójdzie z górki!
Ja nie wiem czy nie podjade na ip dzisiaj bo coś baaardzo marnie się rusza mały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No chyba tak. Zresztą też sporo dało to że jednak rodzice przyjechali, bo ogólnie to też mnie denerwowało, zawsze święta spędzałam u rodziców, a w tym roku pierwszy raz inaczej, do tego dochodziła moja frustracja że się Mały nie urodził przed świętami i było mi ciężko.

Jeszcze wczoraj przyjechała moja siostra z dziećmi i moja 3 letnia chrześnica wchodzi do naszej sypialni i mówi ooo łóżeczko Tomka już stoi i wózek i zabawki

Mój miał też takie dwa dni że mało się ruszał, zwłaszcza rano, ale już wieczorem dawał popalić. Dziś już mu normalny rytm wrócił bo mnie właśnie okłada ręką lub nóżką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Okej. Właśnie u nas ma być dzisiaj pierwszy raz położna, więc dobrze się składa, zapytam. Kupię jeszcze ten termoforek z wiśni. Wcześniej miałam cynk że to bubel, ale a nuż pomoże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Espumisan od 1 mca, nasz pediatra mówił zeby nie podawać wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Niby od 1 miesiąca. Ale ile głów tyle opinii jak ze wszystkim. Ja daje max 6 kropelek dziennie.. Czyli dużo dużo mniej niż dzienna dawka. Troszkę pierdków po tym idzie.

To prawda, że spanie z takim maluszkiem uspokaja. Miałam 2 ostatnie noce do wyrzucenia. Byłam przerażona wizją zostania sama. A wzięłam dziś małą do łóżka i spałyśmy ciągiem od 12 do 10 rano. Z przerwami na 2 karmienia ale to nawet nie wstawałam. Ona jak się budziła, patrzyła, że jestem i odpływała. Sztos ️

Chociaż ciągle mam z tyłu głowy, że spanie z maluchem jest niebezpieczne. Mimo, że na ogromnym łóżku tylko my dwie. No ale przytulone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedro87]

Wreszcie Maciejowi odpadł pępek! Dziś kończymy 3 tygodnie.

Ja się dużo szybciej pozbierałam po CC już po pierwszym porodzie, wtedy miałam anemię, byłam przeziębiona i miałam antybiotyk, doszły problemy z piersiami i masakra tam na dole. Poród był spoko, ale połóg masakra. Przy Jasiu i poród i połóg super. Bardzo bałam się CC, ale w sumie nie jest tragiczne, mimo wszystko wolę sn. Po CC najgorsze jest to że przez dobę jest się od kogoś zależnym i wziąć prysznica nie można przez tydzień ( tak całościowo,bo myłam się na raty).

Uwielbiam spać z dziećmi! I uważam że dzięki temu jestem obecnie w miarę wyspana

[misiaq002]

Napisane przez biedro87

Wreszcie Maciejowi odpadł pępek! Dziś kończymy 3 tygodnie.

Ja się dużo szybciej pozbierałam po CC już po pierwszym porodzie, wtedy miałam anemię, byłam przeziębiona i miałam antybiotyk, doszły problemy z piersiami i masakra tam na dole. Poród był spoko, ale połóg masakra. Przy Jasiu i poród i połóg super. Bardzo bałam się CC, ale w sumie nie jest tragiczne, mimo wszystko wolę sn. Po CC najgorsze jest to że przez dobę jest się od kogoś zależnym i wziąć prysznica nie można przez tydzień ( tak całościowo,bo myłam się na raty).

Uwielbiam spać z dziećmi! I uważam że dzięki temu jestem obecnie w miarę wyspana

A jak je układasz? W kokon czy po prostu z Tobą śpią? I z maluszkiem też od początku śpisz? Właśnie ja Ci powiem, że to super bo i mała jest spokojna i ja czuję bliskość. Tylko ta obawa, żeby jej w nocy nie zrobić krzywdy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Tymek tez spi z nami a jestem tego wielką przeciwniczką.... spi w kokonie. W dostawce sie budzi co 10-20 minut od początku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Napisane przez MagaLena84

Dlatego ja CC niezbyt dobrze wspominam. Całość mi się kojarzy z bolem, smrodem, jeszcze cewnik założony ja stanąć na nogi nie mogłam, i taka zalana krwią śmierdzącą leżałam w łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super higiena w szpitalu O_o

Kurde, to mnie umyli takim żółtym goownem ze wszystkich nieestetycznych wydzielin. Cewnik też zdjęli dopiero wieczorem, ale to w sumie dobrze, bo ciężko by było sikać bez czucia.

A ad prysznica po, umyłam wszystko oprócz włosów. I prawie zemdlałam dopiero w drodze powrotnej xD

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[gosiulam185]

Ja bym się nie odważyła wziąć małego do łóżka do spania bez kokonu. Tylko do karmienia, ale to bok łóżka zastawiam poduchami, a tak to do łóżka to tylko w kokonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Ja też się boje spać z Małym, a kokon dla mnie jednak nie jest bezpieczny do spania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk