Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

[ScarlettO]

Hej
Nacytowalam sie i wizaż sie zwalił

Pretty, Jolinko, tez nie mam zadnych przepowiadajek, tez mam wrażenie ze moge przenosić, ale w sumie cieszę sie, ze nie najgorzej sie czuje...

Joanna, tez tak pakowalam jeden karton i odpoczynek, rozpakowuje w sumie podobnie

Kasia, jeszcze raz gratuluje i trzymam za kp!! Dasz rade

Paniek, byłaś na IP?

Selina, jaki masz mały brzuszek

Asiula, natura to jakos dobrze wymyśliła, zeby jednak pod koniec ciąży każda chciała urodzic z powodu dolegliwości i tez dołączam do grona z bolącym krzyżem, choc mnie pobolewa raz na jakis czas i na pewno nie sa to skurcze...

U nas dzis przewożenie rzeczy, 3/4 bedzie przewiezione, a we wtorek czy środę przewieziemy juz sami resztę (jakies niedobitki, jak moje kwiatki, rzeczy z lodówki i zamrażarki itp) a dzis spędzamy na nowym mieszkaniu pierwsza noc... wsród kartonów, ale jednak na swoim

[Koma1002]

Napisane przez Vitami

Witam wszystkie mamusie Mam na imię Klaudia, jestem cichym obserwatorem wątku od jakiegoś czasu z terminem porodu na 7.03.2018, z połówkowego USG nawet na 2.03.2018, ale jako pierworódka nie nastawiam się na wcześniejsze rozwiązanie Bardzo miło się Was czyta. Jesteście kopalnią wiedzy, inspiracji i motywacji Jak u Was z rozstepami na brzuszkach? U mnie niestety smarowanie balsamami i biooilem od początku ciąży nic nie dało. Kilka dni temu obudziłam się z siatką po lewej stronie brzuszka, tam gdzie moja mała Emilka wypina najczęściej pupę Miałam nadzieję, że jak skóra już tyle wytrzymała to ominie mnie temat rozstępów, a tu skóra swędzi okropnie, nawet ubrania mnie drażnią i chodzę po mieszkaniu z brzuchem na wierzchu non stop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj 😊 i terminy do moich bardzo zbliżone, ale u mnie będzie cc więc koniec końców sama nie wiem kiedy to się wydarzy. I chyba już się nie nastawiam, będzie, co ma być 😋

Rozstępów do tej pory nie mam 😊 ale brzuszek rósł mi dość równo, nie zauważyłam, żeby nagle "wyskoczył". Po prostu rósł w swoim tempie 😊 od początku smarowalam go olejem kokosowym, a później też zwykłym balsamem z Nivea. Jeszcze dwa tygodnie...może jakieś jeszcze wyjdą. Kto wie...

Napisane przez _Selina_

Tak mnie wzięło na wspomnienia
Załącznik 7438576Załącznik 7438581

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękna pamiątka 😄 pamiętam niektóre z tych zdjęć 😊 wydaje się jakby to było tak niedawno...a maluchy już prawie są z nami

Napisane przez asiula1306

Tez mam, wczoraj rano mi sie zaczynaly. I lapia mnie jak tylko zejda z krwi leki. Rano zanim wezme leki to mam serie skurczykow i po 15. Ale pamietaj, czekamy do marca chociaz moj maz przepowiada mi ze urodze w nastepny weekend :PCudnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przyszły weekend 😎 no, to chłopie ma przeczucie. Nie daj się Asiula, trzymaj malucha tak długo, jak się jeszcze da 😊

Napisane przez Mecassie

Właśnie myślałam o Raven ale z tej firmy jest chyba z 8 rodzai

Witaj Vitami ! Mi udało się uniknąć rozstępów. Smarowałam się oliwką z babydream oraz balsamem i masłem z palmersa ale nie jakoś regularnie. Nie użyłam nawet całych opakowań. Za to teraz mam taką wrażliwą skórę na brzuchu...

Ooo przepowiadacze Asiula marzec tuż tuż czuję że to już niedługo. A jak waga dzidzi ? Bo pewnie pisałaś ale mnie to omineło

Ooo mówisz że dzieci urodzone w niedzielę to szczęściarze ? Ja stawiam na leniuszków, chociaż z drugiej strony chciało im się wyjść na świat w dzień wolny od pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jako szczęśliwie urodzona w niedzielę nt.lenistwa nie mogę się wypowiadać 😋😝😶😶

Napisane przez _Dolly

Raczej chodziło mi o to, że sama świętuję za tydzień, a akurat te 28lat temu też była niedziela

Dzielna mamuśka, dasz radę
Ja herbatę z liści malin zaczęłam pić po przedostatniej wizycie

A apropo skóry na brzuchu to mnie boli ta skóra z pępka Jest tak cienka, że mam wrażenie, że mi pęknie...w ogóle ten obszar mam wrażliwszy.

Ooo i ja tak mam. Skóra z pępka mi się rozeszła, ale na szczęście została mi dziurka, nie jest zupełnie płaski. Tylko tyle, że to miejsce jest wrażliwe i wyraźniej jaśniejsze od reszty skóry brzucha ☺ ciekawe jak będzie wyglądał po porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bloody_marry]

Scarlett, życzę miłej nocy nie żebym w to wierzyła, ale zapamiętaj co się śniło

Ja dziś śpię na kanapie, stwierdziłam że bez męża w sypialni spać nie będę, (jest w jednodniowej delegacji) za duże to łóżko na mnie samą.

Także oby żadnych cyrków dziś nie było. Nałykałam się magnezu, zero kawy czy herbaty i w miarę lajtowy dzień za mną. Byłam trochę na spacerze i tak sobie idąc stwierdziłam że już wiem co to są "bóle pachwin" albo "kłucie w szyjce", o których pisaliście

I jeszcze co do smarowania się - nigdy nie byłam regularna w użyciu czegokolwiek poza mydłem i szamponem ale w ciąży wyjątkowo mi idzie, od sierpnia sparuje się olejem migdałowym praktycznie codziennie. I chociaż rozstępy i tak mogą się pojawić to jakby się pojawiły bez smarowania to miałabym wyrzuty sumienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czaro_dziejkaa]

Napisane przez Lulumo

Nie wiem czy Wy też tak macie. Ja zawsze miałam tak, że ważne decyzje to jakoś mi przychodziło łatwiej podejmować, za to błahe zawsze były problemowe. Teraz w ciąży w ogóle nie umiem wybrać koloru torby, a zastawiam się między dwoma szarymi i tak ze wszystkim, przy wyprawce jak są jakieś promocje, zamówieniem składam w ostatnich minutach ich trwania bo nie umiem się zdecydować. Na dodatek często jeszcze potem zmieniam zdanie. Chcę kupić łóżeczko, już wstępna selekcja jest i dalej blokada, jakbym miała decydować o życiu milionów

Matko, mam to samo. Ponad tydzień wybierałam torbę la millou. Jak już się zdecydowałam na wzór to nie mogłam się określić który rozmiar. W końcu zamówiłam i w międzyczasie dwa razy zmieniałam zamówienie
A potem stwierdziłam , ze zamówię przy okazji jeszcze kocyk dla młodej i znowu zamieszanie bi chciałam żeby to jedną paczką poszło :/ . Masakra. Totalnie nie ogarnięta jestem.

Napisane przez ScarlettO

Hej
a dzis spędzamy na nowym mieszkaniu pierwsza noc... wsród kartonów, ale jednak na swoim

Aleeeee suuuper


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FallenAnn]

Mi się zrobiły rozstępy mimo regularnego smarowania. Ale tak jak już mówiłam brzuch mam bardzo duży....

Kasia gratulacje!!!!!! Takie szybkie akcje to ja lubię

W ogóle miałam fatalną noc i dzień. W nocy ok 3 obudziła mnie i jak lekarstwo zaczęło działać to zasnęłam coś po 6. Cały dzień do kitu. Ciśnienie też lekko mi skończyło, palce u rąk opuchnięte i obolałe.

Jak wysokie musi być ciśnienie żeby zacząć się martwić?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi18]

Byliśmy u znajomych. Z. Się wyszalala z kolezanka, ale jeszcze nie spi
Witam nowa mamę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiula1306]

Napisane przez FallenAnn

Mi się zrobiły rozstępy mimo regularnego smarowania. Ale tak jak już mówiłam brzuch mam bardzo duży....

Kasia gratulacje!!!!!! Takie szybkie akcje to ja lubię

W ogóle miałam fatalną noc i dzień. W nocy ok 3 obudziła mnie i jak lekarstwo zaczęło działać to zasnęłam coś po 6. Cały dzień do kitu. Ciśnienie też lekko mi skończyło, palce u rąk opuchnięte i obolałe.

Jak wysokie musi być ciśnienie żeby zacząć się martwić?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Musi sie utrzymywac powyzej 140/90. Jednorazowy skok jeszcze o niczym nie swiadczy ale trzeba kontrolowac. A cos sie dzieje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[punamama]

Marcia, Kasia - GRATULACJE, ze malenstwa sa juz z Wami. Teraz zycze Wam duzo sily na nocne wstawanie

Kasia - ja mam codziennie skurcze przepowiadajace juz od okolo 2 tyg a termin porodu na 26 marzec


Sent from my iPhone using Tapatalk

[FallenAnn]

Napisane przez asiula1306

Musi sie utrzymywac powyzej 140/90. Jednorazowy skok jeszcze o niczym nie swiadczy ale trzeba kontrolowac. A cos sie dzieje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic tylko dla mnie nawet pojedyncza zmiana ciśnienia jest dziwna bo zawsze mam książkowe
Zmierze jutro rano jak się wyspie, mam nadzieję że dzisiejsza noc będzie bez przygód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Dolly]

Scarlett pamiętaj co się śniło 😁

Pyniek czekamy na info jak sytuacja 🙂

Ja od kilku dni po kilka razy zakrztuszam się własną śliną 😎 no już mnie to irytuje! I to nic szczególnego wtedy nie robię, po prostu przełykam silnę. Nigdy tak nie miałam, a teraz po kilka razy dziennie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Domi_001]

Kasia- gratulacje niech maluszek zdrowo rośnie dziękuję bardzo za relację z porodu niby nic szczegolowo ale w zupelnosci wystarczy jejku jak ja Ci zazdroszczę... już tez bym chciała ulic swoje maleństwo.. A Ty jak się czujesz? Mam nadzieję że szybciutko dojdziesz do siebie.

Mi rozstępy wyskoczyly dopiero nie dawno.. I niestety jest ich już sporo A smaruje się dwa razy dziennie od początku..

Dziś był u mnie mąż niby posiedzielismy tylko w holu ale nastrój +10000!! I przywiózł mi pyszne jedzonko

Asiula- jeśli to nie kłopot to poproszę o relację w sprawie niani

Scarlett- miłej nocki! Wspaniale być na swoim nawet wśród kartonow

DZIS 37+0 ciąża donoszona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lelowa]

Napisane przez Mecassie

Ooo mówisz że dzieci urodzone w niedzielę to szczęściarze ? Ja stawiam na leniuszków, chociaż z drugiej strony chciało im się wyjść na świat w dzień wolny od pracy

Posiadam takie i leniuszkiem absolutnie nie jest

[punamama]

Ja rozstepow zadnych nie mam. Smaruje brzuch od 6tc ale to ma niewiele wspolnego. To moja druga ciaza. Takie mam geny.

Dziewczyny jak sie nastawiacie na lezaczki/bujaczki. Od kiedy chcecie zaczac ich uzywac? Myslalam, zeby od razu po wyjsciu ze szpitala ale nie wiem czy tak szybko mozna...

Domi - widac, ze wizyta meza sprawila Ci duzo radosci . 37- To mozesz rodzic!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Ilsa Lund]

U mnie psychicznie kiepsko, przez przypadek przeczytałam na fb post kobiety która na grupie ciążowej pisała że jej dziecko podczas cc zaksztusiło się smółką i tak niedotlenilo że po 3 dniach zmarło :/ I ja oczywiście w ryk, strasznie się boję że wydarzy się coś złego i że nie wrócimy z małym do domu, że znowu będziemy mijać pusty trzeci pokój A pocieszenie że to się rzadko zdarza to jednak nie zmienia że na kogoś czasem trafia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia6713]

Napisane przez Jolinko

Hej Kasia 😊 oby walka kp był a przez Ciebie wygrana 😊 tego życzę i trzymam kciuki.
Jesteś kolejna osoba, która jest dowodem na to, że przepowiadajki nie są konieczne by urodzić ☺ i mnie bardzo to cieszy ☺ hmmm, czyli kupa o dziwnej godzinie moze byc jakims znakiem 😉

Zdrowka dla was... i super że jutro już do domku.
Świetnie sobie poradzilas z porodem 😎 i tak szybko!! BRAWO!! 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------


Wow!! super wygląda taki kolaż 😍 pamiątka na zawsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2 była dla mnie właśnie podejrzana, bo zazwyczaj do rana byłam w stanie spokojnie dotrzymać
A czy poród był szybki? Ciężko powiedzieć podobno jak na pierworodke to bardzo szybko, a przy drugim porodzie nie zdążę do szpitala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lelowa]

Napisane przez punamama

Dziewczyny jak sie nastawiacie na lezaczki/bujaczki. Od kiedy chcecie zaczac ich uzywac? Myslalam, zeby od razu po wyjsciu ze szpitala ale nie wiem czy tak szybko mozna...

Wlasnie jutro powinien do mnie dotrzec lezaczek bujaczek dla nas i drugi na prezent dla kumpeli ;-) Od pierwszego dnia nie bede uzywac, raczej tak samo jak z pierwsza corka czyli przynajmniej po miesiacu.

[asiula1306]

Napisane przez punamama

Ja rozstepow zadnych nie mam. Smaruje brzuch od 6tc ale to ma niewiele wspolnego. To moja druga ciaza. Takie mam geny.

Dziewczyny jak sie nastawiacie na lezaczki/bujaczki. Od kiedy chcecie zaczac ich uzywac? Myslalam, zeby od razu po wyjsciu ze szpitala ale nie wiem czy tak szybko mozna...

Domi - widac, ze wizyta meza sprawila Ci duzo radosci . 37- To mozesz rodzic!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja na spokojnie, mysle ze od razu po porodzie nie, moze jak bedzie mial kilka tygodni. Wyjdzie w praniu ale jakos wydaje mi sie ze taki maluszek to jakos utonie w tym bujaczku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lelowa]

Napisane przez kasia6713

2 była dla mnie właśnie podejrzana, bo zazwyczaj do rana byłam w stanie spokojnie dotrzymać
A czy poród był szybki? Ciężko powiedzieć podobno jak na pierworodke to bardzo szybko, a przy drugim porodzie nie zdążę do szpitala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kasia jeszcze raz gratulacje!

A parcie na dwojke jakby nie patrzec moze byc oznaka zblizajacego sie porodu, tymbardziej o takiej dziwnej porze
Jeszcze raz gratki kochana.

[Domi_001]

Napisane przez Ilsa Lund

U mnie psychicznie kiepsko, przez przypadek przeczytałam na fb post kobiety która na grupie ciążowej pisała że jej dziecko podczas cc zaksztusiło się smółką i tak niedotlenilo że po 3 dniach zmarło :/ I ja oczywiście w ryk, strasznie się boję że wydarzy się coś złego i że nie wrócimy z małym do domu, że znowu będziemy mijać pusty trzeci pokój A pocieszenie że to się rzadko zdarza to jednak nie zmienia że na kogoś czasem trafia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ilsa nie czytamy takich rzeczy! Słuchaj takie nieszczęścia mogą się zdążyć oczywiście.. Ale tak samo przy cc i przy sn sa różne zagrożenia... Ja tez się boję.. A my musimy być dobrej myśli taki stres na pewno nie służy maluszkowi. wszystko będzie dobrze. Teraz gdy będziesz mijać ten pokoik to z uśmiechem zawsze do niego zajrzysz, bo twoje maleństwo tam będzie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pannkaka]

Kasia, jeszcze raz gratulacje!

Hmm, u mnie herbata z liści malin już od jakiegoś czasu, a odkąd donoszona to 3 razy dziennie. Wiesiolek doustnie 3x1. Dzisiaj spokojny dzień, teraz wieczorem pare przepowiadaczy i tak pewnie jeszcze przez 3 tygodnie

Witam nową mamę U mnie (chyba) nowych rozstępów nie ma, ale jestem przerażona jak te z pierwszej ciąży się rozciagnely... Mam wrażenie, że brzuch składa się już wyłącznie z rozstępów smaruje codzienne, ale u mnie to mało daje. W pierwszej ciazy to nawet dwa razy dziennie, a i tak na brzuchu zostala pajeczyna.

Dzisiaj mały mial znowu dyskotekę, jeśli po porodzie będzie spał tyle co teraz, to mamy przechlapane

Ilsa, wiem, ze latwiej powiedziec niz zrobic, ale staraj sie nie czytac takich rzeczy i nie brac ich za bardzo do siebie Teraz przed porodem wyjatkowo trudno, ale to wcale nie mija po porodzie, zdarzaja sie najrozniejsze sytuacje i przez internet slyszymy o nich zdecydowanie za czesto

[_Selina_]

Napisane przez punamama

Ja rozstepow zadnych nie mam. Smaruje brzuch od 6tc ale to ma niewiele wspolnego. To moja druga ciaza. Takie mam geny.

Dziewczyny jak sie nastawiacie na lezaczki/bujaczki. Od kiedy chcecie zaczac ich uzywac? Myslalam, zeby od razu po wyjsciu ze szpitala ale nie wiem czy tak szybko mozna...

Domi - widac, ze wizyta meza sprawila Ci duzo radosci . 37- To mozesz rodzic!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Nie planujemy kupować takich rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Domi_001]

Napisane przez punamama

Ja rozstepow zadnych nie mam. Smaruje brzuch od 6tc ale to ma niewiele wspolnego. To moja druga ciaza. Takie mam geny.

Dziewczyny jak sie nastawiacie na lezaczki/bujaczki. Od kiedy chcecie zaczac ich uzywac? Myslalam, zeby od razu po wyjsciu ze szpitala ale nie wiem czy tak szybko mozna...

Domi - widac, ze wizyta meza sprawila Ci duzo radosci . 37- To mozesz rodzic!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja mam leżaczek tiny love i on jest płasko rozkladany potem można podnosić maleństwo do pozycji siedzącej.. I wydaje mi się ze taki można od poczatku bo te takie wpol siedzace to chyba po którymś miesiącu.. Ale tu się pewnie doświadczone mamusie wypowiedza.

Tak masz rację. Na prawdę po wizycie męża jestem jakoś tak pozytywnie nastawiona do wszystkiego... wedrowalam dziś po schodach 7 pięter ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi18]

Co do rozstępów to mam jak na razie te z pierwszej ciąży.
Domi za donoszona ciążę
Ilsa :pejcz: baty sie należą za czytanie internetow!! Z Tobą i Twoim dzieciątkiem będzie wszystko ok! wyrzuć te zle mysli z glowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia6713]

Napisane przez Domi_001

Kasia- gratulacje niech maluszek zdrowo rośnie dziękuję bardzo za relację z porodu niby nic szczegolowo ale w zupelnosci wystarczy jejku jak ja Ci zazdroszczę... już tez bym chciała ulic swoje maleństwo.. A Ty jak się czujesz? Mam nadzieję że szybciutko dojdziesz do siebie.

Mi rozstępy wyskoczyly dopiero nie dawno.. I niestety jest ich już sporo A smaruje się dwa razy dziennie od początku..

Dziś był u mnie mąż niby posiedzielismy tylko w holu ale nastrój +10000!! I przywiózł mi pyszne jedzonko

Asiula- jeśli to nie kłopot to poproszę o relację w sprawie niani

Scarlett- miłej nocki! Wspaniale być na swoim nawet wśród kartonow

DZIS 37+0 ciąża donoszona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja czuję się ok, ale ja raczej mam taki organizm co szybko do siebie dochodzi po przewiezieniu do pokoju wszyscy mówili, że wyglądam jakbym była tydzień po porodzie a nie kilka dni
Byłam nacinana (swoją drogą dziewczyny - nie ma tragedii ), więc rana (a raczej szwy) ciągnęły mnie do wczoraj południa. Dzisiaj już smigam po oddziale rana podobno jest mała i ładnie się goi poza tym nic nie boli ani nie ciągnie jestem trochę zmeczona, ale to raczej przez walkę z kp ale super szczęśliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[punamama]

Napisane przez kasia6713

Ja czuję się ok, ale ja raczej mam taki organizm co szybko do siebie dochodzi po przewiezieniu do pokoju wszyscy mówili, że wyglądam jakbym była tydzień po porodzie a nie kilka dni
Byłam nacinana (swoją drogą dziewczyny - nie ma tragedii ), więc rana (a raczej szwy) ciągnęły mnie do wczoraj południa. Dzisiaj już smigam po oddziale rana podobno jest mała i ładnie się goi poza tym nic nie boli ani nie ciągnie jestem trochę zmeczona, ale to raczej przez walkę z kp ale super szczęśliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super Kochana sie to czyta oby nam wszystkim tak gladko poszlo.

Ilsa - rozumiem Cie bo nie da sie prZejsc pbojetnie obok takiej historii...


Sent from my iPhone using Tapatalk

[lelowa]

Napisane przez kasia6713

Ja czuję się ok, ale ja raczej mam taki organizm co szybko do siebie dochodzi po przewiezieniu do pokoju wszyscy mówili, że wyglądam jakbym była tydzień po porodzie a nie kilka dni
Byłam nacinana (swoją drogą dziewczyny - nie ma tragedii ), więc rana (a raczej szwy) ciągnęły mnie do wczoraj południa. Dzisiaj już smigam po oddziale rana podobno jest mała i ładnie się goi poza tym nic nie boli ani nie ciągnie jestem trochę zmeczona, ale to raczej przez walkę z kp ale super szczęśliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super sie czyta takie wiesci!

[Domi_001]

Napisane przez kasia6713

Ja czuję się ok, ale ja raczej mam taki organizm co szybko do siebie dochodzi po przewiezieniu do pokoju wszyscy mówili, że wyglądam jakbym była tydzień po porodzie a nie kilka dni
Byłam nacinana (swoją drogą dziewczyny - nie ma tragedii ), więc rana (a raczej szwy) ciągnęły mnie do wczoraj południa. Dzisiaj już smigam po oddziale rana podobno jest mała i ładnie się goi poza tym nic nie boli ani nie ciągnie jestem trochę zmeczona, ale to raczej przez walkę z kp ale super szczęśliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak pozytywnie ! Czyli to jednak nie musi być takie straszne jak myślałam. bardzo się cieszę że tak szybko dochodzisz do siebie. Jeszcze raz życzę Wam dużo zdrówka zdradzisz ile dni temu urodzilas? I ile wazylo twoje maleństwo ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi18]

Dobranoc :-*
Spokojniej nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bloody_marry]

Kasia, super czytać takie wieści

Ilsa, na mnie takie historie działają podobnie, więc unikam jak mogę, w sumie nawet jak ktoś mi chce opowiedzieć relacje z porodu mamy/sąsiadki/z internetu to przerywam i nie chce słuchać. Nie służy to niczemu dobremu.

W 29tc miałam taki kryzys, że nie mogłam przestać myśleć o tym że już tak czekam na te kruszynke że nie wyobrażam sobie żeby mogło jej nie być z jakiegoś powodu. I nie wiem jak sobie radzą ludzie w takich tragicznych chwilach.

A przypomnisz mi proszę dlaczego Ty masz CC?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Dolly]

Napisane przez kasia6713

Ja czuję się ok, ale ja raczej mam taki organizm co szybko do siebie dochodzi po przewiezieniu do pokoju wszyscy mówili, że wyglądam jakbym była tydzień po porodzie a nie kilka dni
Byłam nacinana (swoją drogą dziewczyny - nie ma tragedii ), więc rana (a raczej szwy) ciągnęły mnie do wczoraj południa. Dzisiaj już smigam po oddziale rana podobno jest mała i ładnie się goi poza tym nic nie boli ani nie ciągnie jestem trochę zmeczona, ale to raczej przez walkę z kp ale super szczęśliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No oby wszystkie porody były takie 👍🏻 A z kp się zgracie i będzie piękna mleczna droga przed wami 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz