Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-28, 17:42   #571
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez sugarcandice Pokaż wiadomość
witam poczytuję sobie Wizaż już baardzo długi czas i w końcu postanowiłam się zarejestrować i zapytać o radę, tak więc- kilka miesięcy temu zaczęłam swoją 'przygodę' z masturbacją, wszystko jest pięknie, ale kiedy już czuję, że za chwilę będę miała orgazm łechtaczkowy to przestaje, boję się? nie mam pojęcia, na prawdę tego chcę ale jakoś mam blokadę, której nie mogę pokonać; chcę spróbować masturbacji ciepłym napływem wody, ale obawiam się że będzie tak samo- już powoli zaczynam się frustrować, bo ile można znieść tego 'prawie dochodzenia', ktoś miał kiedyś podobnie i 'rozprawował' ten system? z góry dziękuję za odpowiedzi
ale boisz się czego? nadmiaru przyjemności, reakcji ciała czy czego?
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-28, 19:02   #572
dawid_454
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Wraz z moją narzeczoną mieliśmy ten sam problem... poszliśmy do seksuologa, który nam naprawdę pomógł. może nie tyle nam co mojej narzeczonej, która obecnie osiąga bardzo intensywne orgazmy. Może nie będe zdradzał w czym tkwił problem, ale powiem tylko tyle,że specjaliści czasem się przydają
dawid_454 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-28, 20:51   #573
kizdaM
Wtajemniczenie
 
Avatar kizdaM
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 768
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez dawid_454 Pokaż wiadomość
Wraz z moją narzeczoną mieliśmy ten sam problem... poszliśmy do seksuologa, który nam naprawdę pomógł. może nie tyle nam co mojej narzeczonej, która obecnie osiąga bardzo intensywne orgazmy. Może nie będe zdradzał w czym tkwił problem, ale powiem tylko tyle,że specjaliści czasem się przydają
Może to by pomogło ;p Ehhh...może kiedyś się odważę i też się wybiorę, może to coś pomoże, ale na razie trudno się mówi
__________________
06.06.2012
25.12.2017
17.08.2019
kizdaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-28, 21:12   #574
sugarcandice
Przyczajenie
 
Avatar sugarcandice
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
ale boisz się czego? nadmiaru przyjemności, reakcji ciała czy czego?
właśnie w tym problem, że ja sama nie wiem czego się boję chyba potrzebuję do tego męskiej ręki (dosłownie)
sugarcandice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-29, 07:23   #575
I3arek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 8
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

myślę, że jak zrobisz to jeden raz i zobaczysz jaka to przyjemność to potem nie będzie z tym problemu i żadne wizyty u seksuologa nie będą potrzebne. Musisz to wymusić na sobie, albo znaleść tego jedynego. Nie jestem dziewczyną, ale kobiety prawdopodobnie mają bardziej doznaniowy orgazm, więc postaraj się chociaż raz dokończyć.
I3arek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-31, 14:44   #576
sloneczko231990
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2
problem z orgazmem,pomóżcie

Witajcie dziewczyny !
Chcę Wam przedstawić swoją sytuację, która zaczyna mnie dobijać do tego stopnia, że podczas ostatniego stosunku z narzeczonym zaczęłam płakać...
Otóż jestem z moim ukochanym 2 lata, od początku lipca jesteśmy narzeczeństwem. Bardzo się kochamy i planujemy wspólną przyszłość.
Wszystko jest idealnie gdyby nie fakt, że jeszcze nigdy nie miałam orgazmu podczas stosunku. Orgazm osiągam jedynie przez masturbację i to wtedy, gdy ja pieszczę jedną ręką mojego narzeczonego, a drugą swoje narządy. Lubię kiedy mnie tam dotyka, ale wolę sama to robić.
Uwielbiam seks oralny, ale tylko, gdy ja robię jemu dobrze. Ja natomiast nie lubię kiedy on mnie tam dotyka.
Uprawiamy seks często tylko i wyłącznie w prezerwatywie. Ja się nie zabezpieczam i nigdy się nie zabezpieczałam. Tylko partner.
Dodam,że ja mam 23 lat , a on 26. On był pierwszym chłopakiem, z którym współżyłam.
Bardzo Was proszę o porady. Czy mam udać się do jakiegoś lekarza? Czy spróbować jakiś innych metod? Może to prezerwatywa jest winna, że nie odczuwam aż takiej przyjemności, aby osiągnąć orgazm? Może zaopatrzyć się w jakieś żele intymne potęgujące doznania?
Czasami też mnie boli kiedy we mnie "wchodzi". Seks jest dla mnie przyjemny, ale nie mam orgazmu. Przy masturbacji tak ! Jest mi wtedy niesamowicie dobrze i chcę żeby ta przyjemność trwała wieki.
Proszę Was pomóżcie mi!
sloneczko231990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-31, 15:10   #577
moolly
Raczkowanie
 
Avatar moolly
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 467
Dot.: problem z orgazmem,pomóżcie

A może nie potrafisz sie zrelaksować odpowiednio i do tego ból podczas wkładania, kupcie jakiś zel, ja proponuje takie naturalny, mielismy kiedys zapachowy to po paru razach mialam dosc tego zapachu. Prezerwatywa moze strasznie obcierać i do tego moze sie stresujesz niechciana ciązą? ja no nie ufam prezerwatywą i kiedy z jakiegos powodu moje tabletki moga nie dzialac (bralam antybiotyki czy cos) i uzywamy prezerwatyw za nic nie moge sie zrelaksowac bo jakos im nie ufam i jestem spieta.
A jak wyglada wasza gra wstepna ( nie chodzi mi o dokladne opisy hehhe tylko ogolnie czy jest czy jej nie ma) może nie jestes dostatecznie przygotowanna. Ja mam tez problem z zrelaksowaniem sie kiedy no za sciana sa rodzice, ktos moze wejsc itp wiec moze ty tez masz taki problem.
Ogólnie to wiele kobiet nie doznaje orgazmów pochwowych wiec mysle ze nie masz sie czym martwic, wazne jest zeby facet jednak toba sie zajal albo ty sama sobą ale przy nim. a moze masz jakies fantazje i moze opowiesz o tym TZ ? moze pobróbujcie roznych rzeczy, wlaczcie jakas kamasutre i dla zabawy pobróbujcie roznych pozycji. Dobra koncze bo wychodzi ze pozjadałam wszystkie rozumy a tak na prawde sie na tym nie znam, jedynie moje własne doświadczenia
Powodzenia !
__________________
Kocham
staram się
http://s5.suwaczek.com/201202053438.png

Stressed depressed
But well dressed
moolly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-31, 15:54   #578
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: problem z orgazmem,pomóżcie

Osiągnięcie orgazmu z partnerem w klasycznym stosunku dla kobiet to często długa nauka a często nigdy nie nadchodzi i trzeba sobie pomóc w inny sposób. Próbować i nie wywierac na siebie presji-sekst o przyjemnośc także bez orgazmu.

Zakladam, że to faktycznie odpowiedni facet i masz poczucie bezpieczenstwa, warunki do seksu, jestes zrelaksowana, itd.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-31, 16:35   #579
sloneczko231990
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2
Dot.: problem z orgazmem,pomóżcie

Cytat:
Napisane przez moolly Pokaż wiadomość
A może nie potrafisz sie zrelaksować odpowiednio i do tego ból podczas wkładania, kupcie jakiś zel, ja proponuje takie naturalny, mielismy kiedys zapachowy to po paru razach mialam dosc tego zapachu. Prezerwatywa moze strasznie obcierać i do tego moze sie stresujesz niechciana ciązą? ja no nie ufam prezerwatywą i kiedy z jakiegos powodu moje tabletki moga nie dzialac (bralam antybiotyki czy cos) i uzywamy prezerwatyw za nic nie moge sie zrelaksowac bo jakos im nie ufam i jestem spieta.
A jak wyglada wasza gra wstepna ( nie chodzi mi o dokladne opisy hehhe tylko ogolnie czy jest czy jej nie ma) może nie jestes dostatecznie przygotowanna. Ja mam tez problem z zrelaksowaniem sie kiedy no za sciana sa rodzice, ktos moze wejsc itp wiec moze ty tez masz taki problem.
Ogólnie to wiele kobiet nie doznaje orgazmów pochwowych wiec mysle ze nie masz sie czym martwic, wazne jest zeby facet jednak toba sie zajal albo ty sama sobą ale przy nim. a moze masz jakies fantazje i moze opowiesz o tym TZ ? moze pobróbujcie roznych rzeczy, wlaczcie jakas kamasutre i dla zabawy pobróbujcie roznych pozycji. Dobra koncze bo wychodzi ze pozjadałam wszystkie rozumy a tak na prawde sie na tym nie znam, jedynie moje własne doświadczenia
Powodzenia !

Ciążą raczej się nie przejmuję. Nigdy o tym nie myślę podczas seksu. Ja myślę, że może to być też wina prezerwatywy. Używamy najgrubszych durexów. Może czas zmienić na inne...
Bałam się,że może to jakaś "choroba", że powinnam udać się do jakiegoś specjalisty. Ogólnie seks jest dla mnie przyjemny, no ale ten orgazm... ehh
Dziękuję Ci za odpowiedź. Doświadczenie to najlepszy specjalista

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Cytat:
Napisane przez moolly Pokaż wiadomość
A może nie potrafisz sie zrelaksować odpowiednio i do tego ból podczas wkładania, kupcie jakiś zel, ja proponuje takie naturalny, mielismy kiedys zapachowy to po paru razach mialam dosc tego zapachu. Prezerwatywa moze strasznie obcierać i do tego moze sie stresujesz niechciana ciązą? ja no nie ufam prezerwatywą i kiedy z jakiegos powodu moje tabletki moga nie dzialac (bralam antybiotyki czy cos) i uzywamy prezerwatyw za nic nie moge sie zrelaksowac bo jakos im nie ufam i jestem spieta.
A jak wyglada wasza gra wstepna ( nie chodzi mi o dokladne opisy hehhe tylko ogolnie czy jest czy jej nie ma) może nie jestes dostatecznie przygotowanna. Ja mam tez problem z zrelaksowaniem sie kiedy no za sciana sa rodzice, ktos moze wejsc itp wiec moze ty tez masz taki problem.
Ogólnie to wiele kobiet nie doznaje orgazmów pochwowych wiec mysle ze nie masz sie czym martwic, wazne jest zeby facet jednak toba sie zajal albo ty sama sobą ale przy nim. a moze masz jakies fantazje i moze opowiesz o tym TZ ? moze pobróbujcie roznych rzeczy, wlaczcie jakas kamasutre i dla zabawy pobróbujcie roznych pozycji. Dobra koncze bo wychodzi ze pozjadałam wszystkie rozumy a tak na prawde sie na tym nie znam, jedynie moje własne doświadczenia
Powodzenia !


PS. Możesz polecić jakiś żel? Durex?
sloneczko231990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-31, 16:48   #580
moolly
Raczkowanie
 
Avatar moolly
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 467
Dot.: problem z orgazmem,pomóżcie

Cytat:
Napisane przez sloneczko231990 Pokaż wiadomość



PS. Możesz polecić jakiś żel? Durex?
żel PeniGra
http://www.tanie-leczenie.pl/apteka-...h-50-9243.html
nawilża i do tego żadnych podraznien, nie lepi sie i nie ma zapachu

miałam wczesniej durexa zapachowego, nawilzal spoko tylko ten zapach ;/ wiec moze durex naturalny ten niebieski
__________________
Kocham
staram się
http://s5.suwaczek.com/201202053438.png

Stressed depressed
But well dressed
moolly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-31, 17:00   #581
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: problem z orgazmem,pomóżcie

Zajrzyj tutaj, może znajdziesz coś dla siebie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=657949&page=19
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-01, 20:27   #582
oyamka20
Przyczajenie
 
Avatar oyamka20
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Pleszew,Wielkopolskie
Wiadomości: 12
Odp: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Witajcie.. : )
Mam ten sam problem, mam 20 lat ze swoim partnerem współżyje od półtora roku.. Nigdy nie miałam orgazmu bardzo to dziwne wiem :/ wydaje mi się,że mój partner jest bardzo dobry w łóżku bo czerpię przyjemność z seksu ale z orgazmem mam problem.. nie pomaga minetka, palcówka, na nowe pizycje też jesteśmy otwarci ; ) bardzo dobrze rozumiemy się w tej sferze. Ja jestem bardzo otwartą osobą, mówię o swoich fantazjach, jestem bi. Nie używamy prezerwatyw. Biorę tabletki Yaz, dobrze się po nich czuję, można powiedzieć, że spełniają swoją rolę ; ) kurcze więc co ze mną nie tak : (
pozdrawiam was kochane : )
oyamka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 01:43   #583
aria89
Przyczajenie
 
Avatar aria89
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
brak orgazmu

Witam! Kilka dni temu, trafiłam na to forum, poczytałam, dziś postanowiłam się zarejestrować z nadzieją, że może mi pomożecie!

A więc, mam 24lata, od dwóch lat jestem w stałym związku, mieszkamy razem, planujemy ślub. Jeśli chodzi o życie seksualne - jest prawie bez zastrzeżeń. Seks uprawiamy prawie codziennie, nie mamy żadnych zahamowań. Niestety mam problem, który mnie martwi. NIE MAM ORGAZMU. Oczywiście, kiedy facet robi mi minetkę, wszystko jest w porządku, jednak chciałabym dojść poprzez stosunek. Wcześniej miałam kilku partnerów, z czego tylko jeden interesował się moim orgazmem, ale "zrobił mi dobrze więc powinnam się cieszyć" , dodam również, że zarzekałam sie, że nigdy nie zrobie facetowi loda. Wierzyłam w opowiadania, że jak się zakocham, to się otworzę przed facetem i na orgazm też przyjdzie czas... W połowie to była racja, szaleję jak nigdy dotąd ale orgazmu niestety prócz minetki nie mam...
Czy ktoś, może mi pomóc, doradzić?
aria89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 10:06   #584
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: brak orgazmu

Ćwiczyć, próbować- innej rady nie ma i nie wmawiać sobie "muszę".
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 11:36   #585
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: brak orgazmu

relax, take it easy
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 11:48   #586
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: brak orgazmu

Tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=657949&page=19
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 13:09   #587
oyamka20
Przyczajenie
 
Avatar oyamka20
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Pleszew,Wielkopolskie
Wiadomości: 12
Odp: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

ups.. chyba nikogo nie ma : (
oyamka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-03, 13:23   #588
Enfant Terrible
Raczkowanie
 
Avatar Enfant Terrible
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Middle of Nowhere
Wiadomości: 233
Dot.: brak orgazmu

Orgazm nie ma nic wspólnego z zakochaniem się..
Trzeba się go nauczyć.
Enfant Terrible jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-03, 14:43   #589
wezyru
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

wydaje mi się że musicie poeksperymentować więcej i nie poddawać się rutynie no i tak jak mówiły moje przedmówczynie nie nastawiać się
__________________
sklep z winami
wezyru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-04, 00:35   #590
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Odp: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

A czy sama potrafisz dojść?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-04, 13:34   #591
oyamka20
Przyczajenie
 
Avatar oyamka20
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Pleszew,Wielkopolskie
Wiadomości: 12
Odp: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

samej też nigdy mi się nie udało niestety..
prowadzę aktywne zycie seksualnie i nie często zaspokajam się sama bo nie mam takiej potrzeby : )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
oyamka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-04, 14:07   #592
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

To może spróbuj najpierw sama wybadać, co sprawia Ci największą przyjemność, jaki dotyk, gdzie stymulować. Jak sama się nauczysz, poznasz swoje reakcje, ciało, to łatwiej Ci będzie przekazać to partnerowi
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 12:21   #593
p_atrycja 26
Raczkowanie
 
Avatar p_atrycja 26
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 138
Dot.: brak orgazmu

Jeżeli chcesz dojść podczas stosunku, wybierajcie te pozycje w których Twój partner podczas penetracji ma swobodny dostęp do Twojej łechtaczki, niech pieści cię w między czasie palcami, lub takie w których będziesz mogła ocierać się łechtaczką o jego ciało. Możesz również sama pieścić się palcami lub przy pomocy wibratora podczas penetracji.
__________________
<ciach_reklama>
p_atrycja 26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 11:51   #594
Nefthis_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7
GG do Nefthis_
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cześć dziewczyny Piszę tu pierwszy raz od dłuuuugiego czasu, chociaż na Wizaż i samo forum wchodzę prawie ciągle Postanowiłam jednak zaryzykować - może i mnie pomożecie
Opiszę Wam najpierw moją sytuację. Z góry przepraszam, jeśli się zbytnio rozpiszę, ja już tak mam, że nie lubię niedopowiedzeń.
Jestem ze swoim TŻ od ponad pięciu lat. Ja mam 20 lat, on 22. Za miesiąc wyjeżdżamy i zaczynamy życie w innym kraju, ze względu na wybór studiów. Od roku mieszkamy razem - chcieliśmy zobaczyć, jak będzie to wyglądało, przed tak poważnym krokiem, jak opuszczenie Polski; czy damy radę sami. Jesteśmy siebie absolutnie pewni, mimo, że to mój pierwszy partner, ja już szukać nie mam potrzeby Uprawiam z nim seks od 15. roku życia, była to decyzja podjęta świadomie, poprzedzona poważnymi rozmowami i oczywiście wspólną wizytą u ginekologa.
Jak więc widzicie, nasze życie seksualne jest już długie. Ale... orgazmu jak nie ma tak nie było! Sama potrafię się zaspokoić. Szczerze mówiąc, potrafiłam już długo przed związkiem z nim... Ale co to za frajda? On jest przekochany; poświęca mi naprawdę dużo uwagi, w trakcie komplementuje, robi wszystko, dosłownie jest gotowy na wszystko, by było mi dobrze. Nie lubimy też rutyny; różny seks mamy za sobą. I seks analny, i hiszpański, i czasem wcielamy do zabawy zabawki erotyczne, czasem mnie zwiążę i ekhm, bo ja lubię na ostro... Zgraliśmy się idealnie, oboje uwielbiamy eksperymentować i lubimy te same rzeczy
Próbowaliśmy już na spokojnie i romantycznie, na ostro, i nie mogę Jemu nie jest przykro, wiem, że on by chciał by było mi jak najlepiej, ale on jest naprawdę cierpliwy. Myślę, że problem tkwi w dziwnej dosyć rzeczy... Chodzi o to, że kiedy on stymuluje moją łechtaczkę, czy to palcem, czy robi mi minetkę, ja nie do końca potrafię odczuwać z tego powodu przyjemność Jestem naprawdę wielkim wrażliwcem, jestem strasznie, strasznie delikatna TAM, i, jakby to napisać... Kiedy odsuwamy skórkę, pod którą jest łechtaczka, to ja jestem zbyt wrażliwa. Ja sama potrafiłam się doprowadzić bez jej całkowitego odsunięcia, nie mówiąc o tym, jak szybko potrafiłam osiągnąć orgazm, kiedy jej samej dotykałam; jego dotyk jest "obcy" (w tym sensie, że mój mózg nie wie, co on teraz zrobi, nie jest przygotowany, a kiedy sama się dotykam, to wiadomo...), więc potrafię nawet piszczeć. I to nie jest ból, to jest po prostu strasznie wrażliwe! Nieprzyzwyczajone. Ja już nie wiem, co powinnam zrobić. Kiedy natomiast on próbuję tak jak ja najczęściej, czyli ze skórką, to nigdy nie jest "do końca"... Czegoś zawsze brakuje
Nie wiem, czy problem tkwi we mnie? Czy powinnam się przełamać i spróbować przejść przez ten pierwszy dotyk, czy któraś z Was też tak miała? Dodam, że zawsze jestem bardzo podniecona. Leje się ze mnie litrami, nie mówiąc o rzeczach, które potrafię mówić i które chcę z nim szybko zrobić Ale jak bardzo nie byłabym pozytywnie nastawiona, jak bardzo nie byłabym podniecona, jak bardzo on by się nie starał... Nie potrafimy wspólnie znaleźć odpowiedniej techniki, bym "mogła"
__________________
Jesteśmy razem już...

Edytowane przez Nefthis_
Czas edycji: 2013-08-07 o 11:55
Nefthis_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 12:32   #595
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Nefthis_ Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Piszę tu pierwszy raz od dłuuuugiego czasu, chociaż na Wizaż i samo forum wchodzę prawie ciągle Postanowiłam jednak zaryzykować - może i mnie pomożecie
Opiszę Wam najpierw moją sytuację. Z góry przepraszam, jeśli się zbytnio rozpiszę, ja już tak mam, że nie lubię niedopowiedzeń.
Jestem ze swoim TŻ od ponad pięciu lat. Ja mam 20 lat, on 22. Za miesiąc wyjeżdżamy i zaczynamy życie w innym kraju, ze względu na wybór studiów. Od roku mieszkamy razem - chcieliśmy zobaczyć, jak będzie to wyglądało, przed tak poważnym krokiem, jak opuszczenie Polski; czy damy radę sami. Jesteśmy siebie absolutnie pewni, mimo, że to mój pierwszy partner, ja już szukać nie mam potrzeby Uprawiam z nim seks od 15. roku życia, była to decyzja podjęta świadomie, poprzedzona poważnymi rozmowami i oczywiście wspólną wizytą u ginekologa.
Jak więc widzicie, nasze życie seksualne jest już długie. Ale... orgazmu jak nie ma tak nie było! Sama potrafię się zaspokoić. Szczerze mówiąc, potrafiłam już długo przed związkiem z nim... Ale co to za frajda? On jest przekochany; poświęca mi naprawdę dużo uwagi, w trakcie komplementuje, robi wszystko, dosłownie jest gotowy na wszystko, by było mi dobrze. Nie lubimy też rutyny; różny seks mamy za sobą. I seks analny, i hiszpański, i czasem wcielamy do zabawy zabawki erotyczne, czasem mnie zwiążę i ekhm, bo ja lubię na ostro... Zgraliśmy się idealnie, oboje uwielbiamy eksperymentować i lubimy te same rzeczy
Próbowaliśmy już na spokojnie i romantycznie, na ostro, i nie mogę Jemu nie jest przykro, wiem, że on by chciał by było mi jak najlepiej, ale on jest naprawdę cierpliwy. Myślę, że problem tkwi w dziwnej dosyć rzeczy... Chodzi o to, że kiedy on stymuluje moją łechtaczkę, czy to palcem, czy robi mi minetkę, ja nie do końca potrafię odczuwać z tego powodu przyjemność Jestem naprawdę wielkim wrażliwcem, jestem strasznie, strasznie delikatna TAM, i, jakby to napisać... Kiedy odsuwamy skórkę, pod którą jest łechtaczka, to ja jestem zbyt wrażliwa. Ja sama potrafiłam się doprowadzić bez jej całkowitego odsunięcia, nie mówiąc o tym, jak szybko potrafiłam osiągnąć orgazm, kiedy jej samej dotykałam; jego dotyk jest "obcy" (w tym sensie, że mój mózg nie wie, co on teraz zrobi, nie jest przygotowany, a kiedy sama się dotykam, to wiadomo...), więc potrafię nawet piszczeć. I to nie jest ból, to jest po prostu strasznie wrażliwe! Nieprzyzwyczajone. Ja już nie wiem, co powinnam zrobić. Kiedy natomiast on próbuję tak jak ja najczęściej, czyli ze skórką, to nigdy nie jest "do końca"... Czegoś zawsze brakuje
Nie wiem, czy problem tkwi we mnie? Czy powinnam się przełamać i spróbować przejść przez ten pierwszy dotyk, czy któraś z Was też tak miała? Dodam, że zawsze jestem bardzo podniecona. Leje się ze mnie litrami, nie mówiąc o rzeczach, które potrafię mówić i które chcę z nim szybko zrobić Ale jak bardzo nie byłabym pozytywnie nastawiona, jak bardzo nie byłabym podniecona, jak bardzo on by się nie starał... Nie potrafimy wspólnie znaleźć odpowiedniej techniki, bym "mogła"
W wyniku samodzielnej masturbacji mózg Ci sie przyzwyczaił do rozkoszy tylko ze sobą.

innego wyjścia nie widzę, jak gdy on Cię penetruje, sama sie masturbuj.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 13:10   #596
Nefthis_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7
GG do Nefthis_
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Okay, mogę to robić, ale powiedz mi, czy istnieje szansa poprawy, szansa tego, że coś się zmieni dzięki temu? Chciałabym mimo wszystko, żeby to on mnie doprowadzał. Może po prostu powinnam przestać się masturbować, nawet raz na jakiś czas, i "przyłożyć się" jeszcze bardziej do osiągnięcia rozkoszy z nim. I nie wiem właściwie, czy doprowadzanie siebie podczas seksu z nim cokolwiek by zmieniło. Bo właśnie chodzi mi o to, że nie chcę po prostu orgazmu, chcę, żeby on mnie do niego doprowadził Gdybym sama się doprowadzała, to czy jest jakaś różnica, przy nim czy solo... Bo chyba właśnie nie. I dlaczego jak on mnie tam dotyka, to jest właśnie zbyt "wrażliwie"? Przez przyzwyczajenie mózgu do "swojej ręki"? To chyba też powinnam w jakiś sposób pokonać, i jak będę się dalej sama pieścić, to nic się nie zmieni...

PS. Nie masturbuję się często, bo seks i tak jest przyjemny i daje mi wielką rozkosz, ale chciałabym wejść na kolejny etap - skoro może być lepiej, to czemu do tego nie dążyć?
__________________
Jesteśmy razem już...

Edytowane przez Nefthis_
Czas edycji: 2013-08-07 o 13:14
Nefthis_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 13:13   #597
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Nefthis_ Pokaż wiadomość
Okay, mogę to robić, ale powiedz mi, czy istnieje szansa poprawy, szansa tego, że coś się zmieni dzięki temu? Chciałabym mimo wszystko, żeby to on mnie doprowadzał. Może po prostu powinnam przestać się masturbować, nawet raz na jakiś czas, i "przyłożyć się" jeszcze bardziej do osiągnięcia rozkoszy z nim. I nie wiem właściwie, czy doprowadzanie siebie podczas seksu z nim cokolwiek by zmieniło. Bo właśnie chodzi mi o to, że nie chcę po prostu orgazmu, chcę, żeby on mnie do niego doprowadził Gdybym sama się doprowadzała, to czy jest jakaś różnica, przy nim czy solo... Bo chyba właśnie nie. I dlaczego jak on mnie tam dotyka, to jest właśnie zbyt "wrażliwie"? Przez przyzwyczajenie mózgu do "swojej ręki"? To chyba też powinnam w jakiś sposób pokonać, i jak będę się dalej sama pieścić, to nic się nie zmieni...
widzisz to nie takie proste, ja cię doskonale rozumiem. ale sądzę że to praca długoterminowa.
jak na razie tówj mózg ma zakodowane, że orgazm tak, ale tylko jak się sama dotykasz. ufasz najbardziej sobie nie jemu.(w tej kwestii przynajmniej).

ps. ja bym się poradziła lekarza na twoim miejscu.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 13:26   #598
Nefthis_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7
GG do Nefthis_
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Masz rację, że ufam sobie bardziej, jeśli chodzi o tą kwestię. Nigdy nie mam oporów przed dotykaniem siebie tam przy nim, podczas stosunku, jednak nigdy nawet nie próbuję się naprawdę przy nim doprowadzić, tak NAPRAWDĘ NAPRAWDĘ, bo... czuję się odrobinę niezręcznie, że będę przy nim odlatywać, sama, dzięki sobie. To też jest na pewno problem, ale staram się przełamać już od długiego czasu, i krok po kroczku są rezultaty. Swoją drogą, przez to pewnie, że sama czuję się niezręcznie, nie jestem do końca otwarta na orgazm, który on mógłby mi podarować Takie zamknięte koło. Sprowadza się to do tego, co napisałaś - że bardziej sobie samej ufam. Postaram się o tym porozmawiać z nim i pomyśleć.

U ginekologa byłam i wszystko jest niby OK (byłam u trzech różnych, nie to, że specjalnie z tym problemem, ale nadmieniałam zawsze u nowego, bo kto wie, nowy lekarz, nowe spojrzenie...) - jestem delikatna według nich i koniec, zdrowotnie, anatomicznie wszystko jest w porządku No ale skoro tak jest, to co ja mam zrobić, żeby on mógł naprawdę ze mną pokombinować w tej sferze, żebyśmy byli pewni, że wszystkiego spróbowaliśmy Może naprawdę tak reaguje na niego, przez to przyzwyczajenie się mózgu tylko do siebie, ale jestem z nim już pięć lat, i dalej jest tak samo A on mnie tam dotyka bardzo często, ba, zawsze.

EDIT: A właśnie, teraz sobie jedną rzecz, może istotną, przypomniałam. Często jest tak, że jak już uprawiamy seks, on we mnie wejdzie i robi się gorąco, to w pewnym momencie odczuwam dużą rozkosz ale przerywam to, bo wydaje mi się, że jeśli nie zacisnę mięśni, to cóż, że tak to ładnie ujmę, "ciśnie mnie na pęcherz" Kilka razy czytałam, że niektóre kobiety tak mają i osiągają potem kobiecy wytrysk, jeśli się przemogą ale ja naprawdę nie jestem pewna, czy to nie mit, i czy jeśli jednak nie spróbuję, to się nie ośmieszę I przy samym stosunku nigdy nie mogłam się dać ponieść do końca, nigdy nie mogłam, bo tak jest ZAWSZE, chociaż pęcherz mam opróżniony przed seksem...
__________________
Jesteśmy razem już...

Edytowane przez Nefthis_
Czas edycji: 2013-08-07 o 13:41
Nefthis_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 15:11   #599
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Nefthis_ Pokaż wiadomość
Masz rację, że ufam sobie bardziej, jeśli chodzi o tą kwestię. Nigdy nie mam oporów przed dotykaniem siebie tam przy nim, podczas stosunku, jednak nigdy nawet nie próbuję się naprawdę przy nim doprowadzić, tak NAPRAWDĘ NAPRAWDĘ, bo... czuję się odrobinę niezręcznie, że będę przy nim odlatywać, sama, dzięki sobie. To też jest na pewno problem, ale staram się przełamać już od długiego czasu, i krok po kroczku są rezultaty. Swoją drogą, przez to pewnie, że sama czuję się niezręcznie, nie jestem do końca otwarta na orgazm, który on mógłby mi podarować Takie zamknięte koło. Sprowadza się to do tego, co napisałaś - że bardziej sobie samej ufam. Postaram się o tym porozmawiać z nim i pomyśleć.

U ginekologa byłam i wszystko jest niby OK (byłam u trzech różnych, nie to, że specjalnie z tym problemem, ale nadmieniałam zawsze u nowego, bo kto wie, nowy lekarz, nowe spojrzenie...) - jestem delikatna według nich i koniec, zdrowotnie, anatomicznie wszystko jest w porządku No ale skoro tak jest, to co ja mam zrobić, żeby on mógł naprawdę ze mną pokombinować w tej sferze, żebyśmy byli pewni, że wszystkiego spróbowaliśmy Może naprawdę tak reaguje na niego, przez to przyzwyczajenie się mózgu tylko do siebie, ale jestem z nim już pięć lat, i dalej jest tak samo A on mnie tam dotyka bardzo często, ba, zawsze.

EDIT: A właśnie, teraz sobie jedną rzecz, może istotną, przypomniałam. Często jest tak, że jak już uprawiamy seks, on we mnie wejdzie i robi się gorąco, to w pewnym momencie odczuwam dużą rozkosz ale przerywam to, bo wydaje mi się, że jeśli nie zacisnę mięśni, to cóż, że tak to ładnie ujmę, "ciśnie mnie na pęcherz" Kilka razy czytałam, że niektóre kobiety tak mają i osiągają potem kobiecy wytrysk, jeśli się przemogą ale ja naprawdę nie jestem pewna, czy to nie mit, i czy jeśli jednak nie spróbuję, to się nie ośmieszę I przy samym stosunku nigdy nie mogłam się dać ponieść do końca, nigdy nie mogłam, bo tak jest ZAWSZE, chociaż pęcherz mam opróżniony przed seksem...
idz do seksuologa nie gina.

a co do skurczy, daj się ponieść i się nie zaciskaj, zobaczysz co będzie, trening czyni mistrza.

ps. a zaciskanie mięśni prowadzi prosta droga do orgazmu pochowowego
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 23:04   #600
Nefthis_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 7
GG do Nefthis_
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Hmm... Nigdy bym nie wpadła, że ten problem może być natury psychicznej, z tą wrażliwością i brakiem zaufania w tej kwestii ale to ma sens. Rozważę taką opcję, z tym, że dopiero po przeprowadzce, żeby się odpowiednio skupić na problemie Dzięki.
__________________
Jesteśmy razem już...

Edytowane przez Nefthis_
Czas edycji: 2013-08-07 o 23:07
Nefthis_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-03 19:22:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:11.