Czym się zajmujecie "za granicą"?

[radioheadka]

Od jakiegoś czasu myślę o emigracji, w kierunku Skandynawii/Islandii, ew. może Kanady... ale nie mam do końca wizji, czym mogłabym się zajmować, tak by się utrzymać bez problemu i może ew. coś odłożyć.. Skończyłam prawo i aplikację, ale w zawodzie raczej pracy nie znajdę. Angielski znam na poziomie ok. B2. Zastanawiam się, czy może warto byłoby ogarnąć w Pl jakieś szkolenia/kursy, które pomogłyby by znaleźć jakieś spoko zajęcie, ale nie mam zbytnio pomysłu..
I tu pytanie do Was - czym się zajmujecie, w jakim "zawodzie" udało Wam się znaleźć pracę (zwłaszcza po kierunkach humanistycznych)?
Ew. może któraś z Was była w podobnej sytuacji i coś podpowie?
Będę ogromnie wdzięczna

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

A nie możesz pracować w zawodzie? Wielokrotnie słyszałam o prawnikach zajmujących się obsługą polskich imigrantów za granicą.

[Pani_Mada]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;81454691]A nie możesz pracować w zawodzie? Wielokrotnie słyszałam o prawnikach zajmujących się obsługą polskich imigrantów za granicą.[/QUOTE]

musiałaby mocno podszkolić język i prawo danego kraju, a to jest conajmniej kilka miesięcy pracy

[Little Lion Girl]

Z tego co wiem, żeby dostać wizę kanadyjską musisz mieć okreslony zawód wymagany przez rząd i dobrą znajomość jezyka. Na twoim miejscu, gdybym chciała wyjechać to bym przejrzała jakie to zawody i zobaczyłą czy cos z tego mnie interesuje i ewentualnie się doszkoliła. No i oczywiście popracowałabym nad angielskim/francuskim

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez radioheadka

Od jakiegoś czasu myślę o emigracji, w kierunku Skandynawii/Islandii, ew. może Kanady... ale nie mam do końca wizji, czym mogłabym się zajmować, tak by się utrzymać bez problemu i może ew. coś odłożyć.. Skończyłam prawo i aplikację, ale w zawodzie raczej pracy nie znajdę. Angielski znam na poziomie ok. B2. Zastanawiam się, czy może warto byłoby ogarnąć w Pl jakieś szkolenia/kursy, które pomogłyby by znaleźć jakieś spoko zajęcie, ale nie mam zbytnio pomysłu..
I tu pytanie do Was - czym się zajmujecie, w jakim "zawodzie" udało Wam się znaleźć pracę (zwłaszcza po kierunkach humanistycznych)?
Ew. może któraś z Was była w podobnej sytuacji i coś podpowie?
Będę ogromnie wdzięczna

Ja, będąc po filologii angielskiej, znalazłam pracę w dziale sprzedaży (w ostateczności pracowałam jako account manager) - często w tych zawodach potrzebują osób dwu-języcznych, jeżeli z danego kraju prowadzą sprzedaż, lub chcą promować, swoje produkty. W pracy wtedy głównie używa się j. polskiego, a do komunikacji z biurze j. angielskiego, aczkolwiek generalnie potrzebny jest angielski na bardzo wysokim poziomie.

Z działu sprzedaży można później próbować przenieść się do marketingu, który jest, przynajmniej według mnie, bardziej interesujący.

[banana84]

Mieszkalam w Islandii przez prawie 2 lata (ale bylo to 10 lat temu).
Bez islandzkiego to raczej czekaja kbiete marnie platne prace - sprzatanie, moze jakas kuchnia...kiedys jak ktos mal znajomosci to na kasach jeszcze w Bonusie (cos jak nasza Biedra)..nie wiem jak jest teraz...ale islandzki do nauki latwy nie jest...nawet majac slownik w rece bylo czesto trundo przetlumaczyc dokladnie zdanie..oni z tego co pamietam lacza pare wyrazow w jedno)..no i poloni tez chyba tam jest dosc spora..wiec jest juz teraz pewnie sporo mlodych ktorzy znaja biegle i islandzki ze szkol i polski z domu...

[triss_k]

Napisane przez Little Lion Girl

Z tego co wiem, żeby dostać wizę kanadyjską musisz mieć okreslony zawód wymagany przez rząd i dobrą znajomość jezyka. Na twoim miejscu, gdybym chciała wyjechać to bym przejrzała jakie to zawody i zobaczyłą czy cos z tego mnie interesuje i ewentualnie się doszkoliła. No i oczywiście popracowałabym nad angielskim/francuskim

Potwierdzam. Rozważałam kiedyś wyjazd do Kanady, ale to mnie zastopowało. Najchętniej przyjmują inżynierów i lekarzy, po humanistycznych jest ciężko (surprise ).

Warto poszukać w korpo, działy handlowe często poszukują native speakerów, którzy będą ogarniać lokalne rynki, siedząc w międzynarodowym hubie. Można tam zacząć nawet w dziale reklamacji czy obsługi klienta, bo do tego nie trzeba większego doświadczenia, posiedzieć z rok czy dwa, a potem doszkolić się i pójść wyżej. Aczkolwiek nie sądzę, żeby Norwegia czy Islandia oferowała taką możliwość, bo tam koszty pracy są bardzo wysokie, więc żadne korpo nie zakłada tam międzynarodowych hub'ów. Raczej Irlandia, UK, Hiszpania, Czechy, Rumunia.

[201805170918]

Jestem po kierunku humanistycznym, pracuję w korpo w finansach w Hiszpanii. Kwestia zdobycia doświadczenia.

[katsummer]

Konczylam politologie ze specjalizacja w PR, pracuje a korpo zarzadzajac rekrutacja w dwoch krajach.

[DarkChocolate666]

Jestem po studiach humanistycznych i pracowalam jako quality inspector, sales assistant i sales manager. Obecnie pracuje w biurze transportowym, ale tez niedlugo sie bede rozgladac za inna praca... Mysle o zrobieniu jakiegos kursu np. Payroll czy tez ksiegowosc.

[katsummer]

Napisane przez DarkChocolate666

Jestem po studiach humanistycznych i pracowalam jako quality inspector, sales assistant i sales manager. Obecnie pracuje w biurze transportowym, ale tez niedlugo sie bede rozgladac za inna praca... Mysle o zrobieniu jakiegos kursu np. Payroll czy tez ksiegowosc.

AAT sie w wielu dziedzinach przydaje, także rób śmiało.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[DarkChocolate666]

Napisane przez katsummer

AAT sie w wielu dziedzinach przydaje, także rób śmiało.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dzieki troche sie boje, bo jakos ciezko mi idzie nauka i praca...

[ruda_beksa]

Studia na akademii sztuk pięknych, kierunek grafika. Pracuję w agencji jako art director.

Na twoim miejscu zabrałabym się za angielski i to ostro. Z zawodem humanistycznym i słabym angielskim będzie ci ciężko.

[feelin_soo_me]

Napisane przez radioheadka

Od jakiegoś czasu myślę o emigracji, w kierunku Skandynawii/Islandii, ew. może Kanady... ale nie mam do końca wizji, czym mogłabym się zajmować, tak by się utrzymać bez problemu i może ew. coś odłożyć.. Skończyłam prawo i aplikację, ale w zawodzie raczej pracy nie znajdę. Angielski znam na poziomie ok. B2. Zastanawiam się, czy może warto byłoby ogarnąć w Pl jakieś szkolenia/kursy, które pomogłyby by znaleźć jakieś spoko zajęcie, ale nie mam zbytnio pomysłu..
I tu pytanie do Was - czym się zajmujecie, w jakim "zawodzie" udało Wam się znaleźć pracę (zwłaszcza po kierunkach humanistycznych)?
Ew. może któraś z Was była w podobnej sytuacji i coś podpowie?
Będę ogromnie wdzięczna

Ciekawa jestem na co sie zdecydowalas ...
Moja sytuacja jest bardzo podobna do twojej, tylko jestem na 3 roku aplikacji.
Od jakiegos czasu mieszkam za granica z powodu mojego TZ. Znalezc prace w zawodzie jest prawie niemozliwe.
Jezeli mozesz to zostan w kraju i szukaj pracy w zawodzie. Wiem, ze teraz jest ciezko, ale za granica to droga przez meke.

[kasztanka3]

Pracuje jako kierownik butiku, to moja pierwsza praca w Australii i licze na to, ze uda mi awansowac za jakis czas.

[chwast]

Pracuję w logistyce, w biurze. Firma marki samochodowej, która kazdy na pewno zna :p

[patrycja1971x]

Pracuję jako psycholog.

xxx

[hawananana]

Napisane przez katsummer

AAT sie w wielu dziedzinach przydaje, także rób śmiało.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ooo dobrze wiedziec, wlasnie koncze 3 level ;-)


Ja zaraz po przyjezdzie pracowalam w sklepie z ciuchami, potem recepcja, teraz ksiegowosc. Jestem po stosunkach miedzynarodowych.

[haniavit]

korporacja, finanse. W sumie robie to samo co w PL tylko na troche wyzszym stanowisku

[skara]

Jestem po studiach humanistycznych. Znałam dobrze język, za granicą go jeszcze doszkoliłam i zostałam tłumaczem przysięgłym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magdulaaa]

Ja też po studiach artystycznych. Aktualnie projektant graficzny pracujący w Polsce. Rozglądam się za pracą za granicą. Jestem ciekawa czy wyjechałaś sama i czy miałaś pomoc od drugiej osoby w zdobyciu pracy? Pracę znalazłaś już na miejscu, czy wcześniej?
Pozdrawiam

[kaledonia]

Napisane przez radioheadka

Od jakiegoś czasu myślę o emigracji, w kierunku Skandynawii/Islandii, ew. może Kanady... ale nie mam do końca wizji, czym mogłabym się zajmować, tak by się utrzymać bez problemu i może ew. coś odłożyć.. Skończyłam prawo i aplikację, ale w zawodzie raczej pracy nie znajdę. Angielski znam na poziomie ok. B2. Zastanawiam się, czy może warto byłoby ogarnąć w Pl jakieś szkolenia/kursy, które pomogłyby by znaleźć jakieś spoko zajęcie, ale nie mam zbytnio pomysłu..
I tu pytanie do Was - czym się zajmujecie, w jakim "zawodzie" udało Wam się znaleźć pracę (zwłaszcza po kierunkach humanistycznych)?
Ew. może któraś z Was była w podobnej sytuacji i coś podpowie?
Będę ogromnie wdzięczna

W Norwegii bez norweskiego to ciężko, o ile nie jesteś inżynierem, super specjalistą, którego szukają.

[magbeth]

Zgadzam się z Kaledonia, angielski (i to taki śmigający) może być ok w korpo i generalnie międzynarodowym środowisku, poza tym musisz znać miejscowe narzecze i pamiętać, że w Norge jest więcej dialektow niż fiordów
Z Twoim zawodem możesz jeszcze ewentualnie podpytać w kancelariach zajmujących się obsługą Polaków (vide Garstecki w Oslo), myślę tu bardziej o praktycznych wskazówkach apropos bycia prawnikiem w przyszłości tu.
Oczywiście nie wykluczam, że znajdziesz dowody anegdotyczne w postaci "moja kuzynka znała tylko angielski i po trzech miesiącach dostała pracę jako dyrektor w Telenorze", bywają ludziska z fartem i niekoniecznie muszą to być opowieści dziwnej treści, ale z doświadczenia gadam, że sensowna emigracja to 99,9 % plan i realne założenia oraz twardy łeb i tylek przy niepowodzeniach. Szczęście, szczególnie w postaci łutu, proponuję zostawić w granicach błędu statystycznego.
Pozdrawiam z Rogaland, powodzenia.

Sent fra min EML-L29 via Tapatalk

[GdyKochamy]

Napisane przez katsummer

AAT sie w wielu dziedzinach przydaje, także rób śmiało.


Sent from my iPhone using Tapatalk

A czy znasz jakieś tańsze kursy online z rachunkowości w Wielkiej Brytanii? Mam mgr i doświadczenie w Polsce, ale chciałabym też zapoznać się z tamtejszą księgowością przed wyjazdem...