2013-01-16, 19:56 | #91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 410
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Moje wrażenia:
współczesna wersja Mitsouko EDT, którą poznałam z odlewki, okazała się całkiem miła dla mojego nosa - już od pierwszego psiknięcia. Bez szczególnych porywów, ale milutki retro zapach, bardzo dobrze, swobodnie się w nim czułam i wydawał mi się bardzo uniwersalny. Współczesna wersja EDP, którą dopiero poznaję, przeraża mnie trochę. Jest potężniejsza, bardziej złożona, za dużo jak dla mnie wychodzi z niej dzikiego zwierza, futra (nie wiem jeszcze, czy na żywym zwierzu, czy jako odzienia jakiejś starszej pani...), momentami czegoś metalicznego. EDT jest dla mnie jak retro panienka z dobrego domu. EDP jest jak czarownica. Bez wątpienia wersja EDP jest ciekawsza, ale dla mnie póki co raczej odrzucająca - jej przekaz nie pasuje do mnie. EDT nie jest dla mnie ani trochę trudnym zapachem (pewnie efekt ostatnich reformulacji), mogłabym od czasu do czasu nosić, tym bardziej, że bardzo przypadła do gustu mojemu Mężczyźnie (od początkowych nut aż do bazy - ta baza to spodobała mu się wręcz najmocniej! - a ja jej kompletnie nie czułam, widocznie faktycznie Mitsouko fajnie przemieszała się z wonią skóry), uważa, że to podniecający zapach (a w ten sposób określił wcześniej chyba tylko Angela). EDT nie umiem rozebrać na czynniki pierwsze, dla mnie to taka kwintesencja przyjemnego retro zapachu - w ogóle nie czuję tam ani brzoskwini ani majtek W EDP widzę różne mieszające się elementy, niektóre są miłe, ale większość nie budzi pozytywnych skojarzeń. Tak chyba lekko mnie od nich boli głowa - pierwszy raz mi się coś takiego zdarza przy testach perfum. Będę kontynuowała testy EDP, ale coś czuję, że wyślę tę flaszkę w świat.
__________________
"Smile. The world is not ending just yet." Daeran, Wrath of the Righteous |
2013-01-16, 20:25 | #92 |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
A ja sie pochwalę - rozgryzłam Mitsouko to jednak jest szypr - bardzo piękny szypr , ale to się okazuje dopiero po 15 godzinach bytowania na skórze czyli prawdą jest , że cierpliwość popłaca i cnotą jest , ale stwarza to pewien techniczny problem w noszeniu i użytkowaniu - kiedy się kurka wodna wyperfumować , zeby ten szypr poczuć - przed spaniem ? Będzie na rano ? Po spaniu ? będzie na wieczór ?
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. |
2013-01-16, 20:33 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 410
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Gratuluję
Dziś wolę nie ryzykować z psikaniem się nią przed snem, ale spróbuje w jakiś dzień, gdy następny będzie wolny od pracy
__________________
"Smile. The world is not ending just yet." Daeran, Wrath of the Righteous |
2013-01-16, 21:26 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Cytat:
Na mnie to szypr od pierwszej do ostatniej nuty!
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach... |
|
2013-01-17, 12:39 | #95 |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
No widzisz , jaka ona jest
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. |
2013-01-17, 19:53 | #96 |
Raczkowanie
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Zadziwiacie mnie, kobitki, bowiem we współczesnej Micuce mchu niet już od dwudziestu lat z hakiem, a i bergamota takowoż sobie poszła na zielonum trawkie. Gdzie szypr, to je dżem brzoskwiniowy na ciemnym chlebie i gdzieś w tle rozlano olej, a chleb chyba jednak w tym oleju się ubabrał
Ble i fuj. Wąchałam starą panią M w perfumach i tam brzoskwinki były zielone, z puszystą i grubsiejsza skórką, mniam. Szyper mszysty i bergamociasty, aż miło. Oleju brak |
2013-01-17, 20:14 | #97 |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
A widzisz , ja mam szpecjalnom skórę i szpecjalny nos , więc u mnie różne cuda wychodzą , Ju świadkiem
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. |
2013-03-09, 18:17 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 410
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Ach, ta Mistsouko EDP... Oswoiłam ją, czuję się w niej dobrze (aż do pojawienia się bazy, ale o tym za chwilę)- nie pięknie, ale wyjątkowo, a przede wszystkim czuję taką... pełnię. Siłę. Ona dodaje mocy i rozjaśnia umysł - sama to spostrzegłam, a potem poczytałam niektóre wpisy na forum i okazało się, że parę osób odbiera ją podobnie, to fantastyczne. Gdy mam ją na sobie, nie czuję, że się wypachniłam, ale jak gdyby dopełniłam wewnętrznie. Przy czym to nie tak, że nagle czuję się super pewna siebie, przebojowa i dominująca. Czuję się po prostu sobą, a lepsze radzenie sobie w niektórych sytuacjach jest wynikiem prostego bycia sobą - a nie otrzymaniem nowych cech z zewnątrz
W samej Mitsouko edp czuję już te brzoskwinki - na tle lasu, pachnących, wilgotnych gałązek. Czuję słodycz, a czasami kocie futerko. Przez pierwsze dni czułam mocno oleistość, teraz coraz częściej Mitsusia wydaje mi się sucha, w niektóre dni nawet bardzo sucha. Taka fajna, przyjemna jest, ale niestety - nuta bazowa w EDP mnie okropnie odrzuca. Jest dla mnie potwornie brudna i taka płaska - ścięta. Kojarzy mi się tak abstrakcyjnie - z czarnym, płaskim krążkiem - przy czym wcześniej to była kula, ale ścięto ją do takiej... resztki kuli - płaskiego krążka. Wielka szkoda, przez tą bazę, nie mogę jej nosić, jeszcze nigdy żadna baza mnie tak nie odpychała. Nie mogę wytrzymać z nią na sobie, na szyi - bo na nadgarstkach jeszcze ujdzie. Tęsknie za to za EDT, która była dla mnie o wiele ładniejsza, cudownie subtelna, znów się skuszę na odlewkę. Taka inna - prosta, ale urocza. Naprawdę, EDP i EDT to dla mnie (i na mnie) dwie kompletnie różne historie i gdybym nie wiedziała, że obie to Mitsouko, sądziłabym, że to 2 różne zapachy. Mój partner komplementował zarówno EDT, jak i EDP (co do EDP - twierdził, że pachnie kadzidełkami), ale EDT o wiele częściej i tak jakoś... spontaniczniej, żywiej. Czy to szypr? Jeśli tak, to jakiś mało szyprowy, na pewno inny niż szypry, jakie dotąd wąchałam.
__________________
"Smile. The world is not ending just yet." Daeran, Wrath of the Righteous |
2013-03-10, 09:57 | #99 |
Raczkowanie
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Wszystkim tym, którzy ledwo wstrzymują pawia przy Mitsouko polecam serdecznie onąż w wersji eau de cologne, w tak zwanym zegarze, czyli flakonie Montreau, takim jak na załączonym zdjęciu.
Trwałość zapachu jest bardzo dobra, czyli koncentracja w tym wypadku nie jest ujmą Ale zapach jest bardzo inny od klasycznej Mitsouko, zwłaszcza od "nowodziału" - brzoskwinie są przeźroczyste, nie lepkie i ociekające sokiem, z grubą skórką, zielonkawe. Nie ma oleistych, tłustych aldehydów, jest za to konkretna bergamota i czuć bardzo dobrze mech. Jest, uwaga, róża! Zapach jest bardziej transparentny, lżejszy, ale nie ulotny. Wszystko powyższe dotyczy Micuki starej, z lat w przybliżeniu 1972-1979. A propos - stare Micuki dobrze się przechowują, i nawet w takiej ulotnej koncentracji zapach jest niezepsuty, mimo że ma co najmniej 35 lat. Do złapania na ebay. |
2013-05-17, 13:41 | #100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 410
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Czy któraś kojarzy, czy tego typu Mitsouki: http://www.ebay.com/itm/MITSOUKO-EDT...item256c0e048b
czyli 30stki edt, były też produkowane dziś albo w ogóle po roku 2000? Chodzi mi o kształt butelki tej 30stki i pudełko - czy w XXI wieku też takie spotkałyście?
__________________
"Smile. The world is not ending just yet." Daeran, Wrath of the Righteous |
2013-05-17, 18:31 | #101 | |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Cytat:
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. |
|
2013-05-17, 19:11 | #102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 094
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Cytat:
Nie mam takich informacji, żeby po 2000 r. Guerlain wypuścił perfumy w takim flakonie, możliwe jednak, że coś takiego miało miejsce, a ja o tym nie wiem ;> EDIT: Na Basenotes znalazłam wpis dziewczyny, która kupiła chyba to, co zalinkowałaś (tak mi się wydaje) i skarży się na zepsuty zapach. http://www.basenotes.net/t/276275/mi...till-a-delight Może na coś się to przyda.... Edytowane przez Pin up girl Czas edycji: 2013-05-17 o 19:24 |
|
2013-05-18, 08:38 | #103 | |
Raczkowanie
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Cytat:
|
|
2013-05-18, 19:08 | #104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 410
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Tylko, że ja kupiłam coś takiego jak na tej aukcji, ale w polskiej internetowej perfumerii parę dni temu. Pudełko z lat 80-tych (nawet ma napisane "copyright Guerlain 1983"), zaś kod na nim i na flakonie wskazuje niby na rok produkcji 2005 (ale nie wiem, czy Guerlain nie powtarza kodów co ileś tam lat). Zapach jak najbardziej w porządku, nie zespsuty. Nie znam starej Mitsouko, ale współczesna wersja edt jest dla mnie piękna.
__________________
"Smile. The world is not ending just yet." Daeran, Wrath of the Righteous |
2013-05-19, 10:11 | #105 | |
Raczkowanie
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Cytat:
|
|
2013-05-19, 10:46 | #106 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 410
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
No własnie tak się domyśliłam - pudełko wg. wzoru z lat 80-tych. Po prostu nie spotkałam dzisiaj tej wersji, tylko same zupełnie złote, jednolite.
__________________
"Smile. The world is not ending just yet." Daeran, Wrath of the Righteous |
2014-03-31, 09:41 | #107 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 331
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Dziewczyny, właśnie znalazłam w sklepie napełniany 93 ml flakon Mitsouko. Perfumeria sprawdzona. Słyszałyście o takiej wersji? W mojej flaszce zostało dosłownie kilka kropli, a zapach ten uwielbiam.
|
2014-03-31, 18:56 | #108 |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
nie słyszałam ,żeby Guerlain cokolwiek napełniał a zwłaszcza w takiej pojemności - Mitsouko widywałam w 30 i 75 , ale niech się znawczynie lepiej wypowiedzą .
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. |
2014-03-31, 19:09 | #109 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 331
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Cytat:
Tu mam link: http://www.iperfumy.pl/guerlain/mits...t-napelnienie/ Tak długo czekałam na odpowiedź, że kliknęłam już po południu. Niecierpliwa jestem Tylko nie wiem co to za cudo. Obym nie żałowała. Edytowane przez 201605061003 Czas edycji: 2014-03-31 o 19:16 |
|
2014-03-31, 19:56 | #110 | |
Mother of Cats
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: BB
Wiadomości: 6 813
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Cytat:
Edytowane przez aileenn Czas edycji: 2014-03-31 o 20:02 |
|
2014-04-19, 12:25 | #112 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Magdoosiu, a jak pachnie to EDT? Masz może porównanie z EDP?
__________________
Szukam książkowo: Stanisław Płaza Historia prawa w Polsce na tle porównawczym X-XVIII w., t. I-IV. Tom II Polska pod zaborami najbardziej
|
2014-05-24, 12:26 | #113 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
A czy można w Douglasie albo Sephorze dostać Mitsouko? Bo aż wstyd się przyznać ale nie znam tego zapachu i chętnie bym sobie go powąchała, przetestowała.
|
2014-05-24, 12:40 | #114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Ja mam akurat na porządne testy moge oddać, szypry jednak nie dla mnie. Niestety nie wiem czy to edt czy edp ...
__________________
... panta rhei ... |
2014-05-24, 21:52 | #115 |
Raczkowanie
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Nie odżegnuj się tak pochopnie od szyprów. Mitsouko dzisiejszego rozlewu jest obrzydliwa, i akurat nie jest już przedstawicielka gatunku "szyprowych". Mchu tam nie ma od 20 lat. Tak samo bergamoty. Zresztą pachnie jednostajnie brzoskwiniami w oleju i nie szyprowo ani razu.
|
2014-05-25, 10:35 | #116 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Cytat:
__________________
... panta rhei ... |
|
2014-05-25, 17:21 | #117 |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Na mnie szypr z Mitsouko wychodzi , owszem , ale - po 16 godzinach od aplikacji
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. |
2014-05-25, 20:41 | #118 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 331
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
To ja nie wiem, jedną Mitsouko edt miałam z 2002r., a teraz mam z 2013 chyba i nadal jest cudna. Edp miałam tylko odlewkę i była bardziej oleista i włochata Wolę edt.
|
2021-08-23, 14:15 | #119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
|
Dot.: MITSOUKO - odruch wymiotny czy dreszcz rozkoszy?
Jestem pasjonatką i miłośniczką Mitsouko we wszystkich wcieleniach od wielu lat. Kilka reformulacji już z większym albo mniejszym bólem przetrwałam ale to co zrobiono ostatnio wersji edp w głowie się nie mieści.
Nowa wersja w białym kartoniku to nie jest Mitsouko. Zapach jest dużo niej mszysty, nie tworzy wrażenia tej specyficznej mitsoukowej wilgotności, cienistości. Otwarcie jest po prostu brzydkie, chropowate, niespójne, w sercu jest dużo więcej niedojrzałej brzoskwini i pylistego, nieco gryzącego cynamonu, dopiero w bazie Mitsouko zaczyna przypominać samą siebie. W moimi przekonaniu odebrano Mitsouko gros wdzięku i magii, zabieram się za poszukiwania starszej wersji.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach... |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:19.