Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie, cz.2.

[Imperfecta]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89545930]Dziś rekord w biegu na 3 km.
A tak to mam jeszcze wakacje, nie ćwiczyłam w ogóle, ale chodziłam dziennie po 12-25 km. Załącznik 7787841

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Gratki! Ja chcę jutro rozpaczać sezon truchtowy

[Rena]

Dzis joga vinasaya

[Marina3]

A ja się może nieśmiało do Was dołączę
Mam pracę siedzącą i żeby się nie zastać, na codzień ćwiczę z Agatą Zając.

Gdy było ciepłej, trochę biegałam, ale przy 3 stopniach to nikt mnie do tego nie namówi.

Raz w tygodniu chodzę też na Pole Dance i chyba przepadłam, tylko tak piekielnie boli mnie skóra...

Podczytuję Was jakiś czas i bardzo motywujecie

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Mnie kusi reformers pilates. Ktoś może był na takich zajeciach? Jak efekty?
Tylko strasznie drogie te zajecia- 80 zł za 50 min ( grupy 4 osobowe). Zastanawiam się czy warto. Mam niby multisporta i mogłabym chodzić na zajęcia w ramach tego, ale już mnie to wszystko nudzi. Szukam czegoś nowego.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[gosia_9508]

Nigdy nie słyszałam o reformers pilates, musiałam wygooglować co to, wyglada dziwnie ;p
A jak podoba Ci się zwykły pilates? To łóżko byłoby jakims urozmaiceniem.
Jak masz multisporta aktywnego to na Twoim miejscu bym szła wypróbować, zawsze to nowe doświadczenie. Jeżeli trzeba zapłacić 80 za jedna lekcje, to dla mnie cena byłaby nie do przejścia.

Ostatnio tez miałam rozkminy iść czy nie iść na zajęcia o których nie słyszałam wcześniej żadnych opinii. Na forum jedna osoba nie byla zadowolona, jedna „raz bylam i ok”, wiec raczej nic zachęcającego, ale dziewczyny mi tu rozsądnie przemówiły, ze poki nie spróbujesz to się nie dowiesz, bo każdy lubi co innego. Wykupiłam wejściówkę na pierwsze zajęcia i chodzę teraz regularnie od dwóch miesięcy, 2 razy w tygodniu. Tak mi podeszło, ze już płacze, ze mam wyjazd przez który jeden dzień mi wypadnie

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez gosia_9508

Nigdy nie słyszałam o reformers pilates, musiałam wygooglować co to, wyglada dziwnie ;p
A jak podoba Ci się zwykły pilates? To łóżko byłoby jakims urozmaiceniem.
Jak masz multisporta aktywnego to na Twoim miejscu bym szła wypróbować, zawsze to nowe doświadczenie. Jeżeli trzeba zapłacić 80 za jedna lekcje, to dla mnie cena byłaby nie do przejścia.

Ostatnio tez miałam rozkminy iść czy nie iść na zajęcia o których nie słyszałam wcześniej żadnych opinii. Na forum jedna osoba nie byla zadowolona, jedna „raz bylam i ok”, wiec raczej nic zachęcającego, ale dziewczyny mi tu rozsądnie przemówiły, ze poki nie spróbujesz to się nie dowiesz, bo każdy lubi co innego. Wykupiłam wejściówkę na pierwsze zajęcia i chodzę teraz regularnie od dwóch miesięcy, 2 razy w tygodniu. Tak mi podeszło, ze już płacze, ze mam wyjazd przez który jeden dzień mi wypadnie

No właśnie na to nie ma multisporta. Musiałabym płacić 320 zł miesięcznie za 4 zajęcia. No właśnie lubię ale mi się nudzi.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89549094]Mnie kusi reformers pilates. Ktoś może był na takich zajeciach? Jak efekty?
Tylko strasznie drogie te zajecia- 80 zł za 50 min ( grupy 4 osobowe). Zastanawiam się czy warto. Mam niby multisporta i mogłabym chodzić na zajęcia w ramach tego, ale już mnie to wszystko nudzi. Szukam czegoś nowego.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Chodziłam na reformer i uwielbiałam. Daje więcej niż zajęcia na macie, to łóżko i sprężyny mogą albo ułatwiać osiągnięcie jakiejś pozycji, albo dawać większy opór i bardziej się człowiek zmęczy. Pierwsze zajęcia były prostsze, potem już się robiło różne ciekawsze rzeczy, poziom zaawansowania reguluje się też tymi sprężynami. Chodziłabym nadal, tylko w tamtym miejscu musieli zmienić ofertę.

Ale niestety jest to drogie, też płaciłam podobną kwotę, tyle że za 60 minut, w grupie 2-3 osoby, więc instruktorka może każdemu poświęcić uwagę. Najtańsze w mojej okolicy to 220 zł za 45 minut za 4 zajęcia. Multisportów zwykle na takich zajęciach nie honorują.

[Rena]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89549094]Mnie kusi reformers pilates. Ktoś może był na takich zajeciach? Jak efekty?
Tylko strasznie drogie te zajecia- 80 zł za 50 min ( grupy 4 osobowe). Zastanawiam się czy warto. Mam niby multisporta i mogłabym chodzić na zajęcia w ramach tego, ale już mnie to wszystko nudzi. Szukam czegoś nowego.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


A nie motywuje Cie muzyka przy cwiczeniach ?

[Natuś-77]

U mnie zawsze zmiana instruktora działała ok. Zawsze coś nowego wprowadzał. Inna muzyka, inne przyrządy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Rena

A nie motywuje Cie muzyka przy cwiczeniach ?

Nie, muzyka nie ma dla mnie znaczenia.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89549225]Chodziłam na reformer i uwielbiałam. Daje więcej niż zajęcia na macie, to łóżko i sprężyny mogą albo ułatwiać osiągnięcie jakiejś pozycji, albo dawać większy opór i bardziej się człowiek zmęczy. Pierwsze zajęcia były prostsze, potem już się robiło różne ciekawsze rzeczy, poziom zaawansowania reguluje się też tymi sprężynami. Chodziłabym nadal, tylko w tamtym miejscu musieli zmienić ofertę.

Ale niestety jest to drogie, też płaciłam podobną kwotę, tyle że za 60 minut, w grupie 2-3 osoby, więc instruktorka może każdemu poświęcić uwagę. Najtańsze w mojej okolicy to 220 zł za 45 minut za 4 zajęcia. Multisportów zwykle na takich zajęciach nie honorują.[/QUOTE]

Taniej u mnie nie ma. Przeszukałem cały internet. No właśnie tak myślałam, że fajnie można sobie wszystko regulować.
Karnety są na 1 miesiąc, więc chyba spróbuję. A co tam.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Rena]

Dzis orbitrek.

[squirrelqa]

Byłyście kiedyś na obozie/wyjeździe sportowym? Jak wrażenia?
Natknęłam się na taki wyjazd na Mazury w fajnej cenie, z trenerami, jedzeniem i jakimiś tam zabiegami regeneracyjnymi i brzmi bardzo fajnie Partner też się wkręcił i może razem pojedziemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez squirrelqa

Byłyście kiedyś na obozie/wyjeździe sportowym? Jak wrażenia?
Natknęłam się na taki wyjazd na Mazury w fajnej cenie, z trenerami, jedzeniem i jakimiś tam zabiegami regeneracyjnymi i brzmi bardzo fajnie Partner też się wkręcił i może razem pojedziemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeździłam na 2 tygodniowe obozy jeździeckie, ale to raczej nieporównywalne bo żadnych zabiegów regeneracyjnych nie było dla ludzi. No i to dla młodzieży było.

W Bieszczady na koniki ten wyjazd? Bo widziałam reklamy i tez nawet chwilę myślałam nad tym.

[squirrelqa]

Nie, to na Mazury i nie z końmi, a kettle, funkcjonalne treningi, jakieś sprzęty wodne też, bo to nad jeziorem ma być. No i tylko dla dorosłych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez squirrelqa

Nie, to na Mazury i nie z końmi, a kettle, funkcjonalne treningi, jakieś sprzęty wodne też, bo to nad jeziorem ma być. No i tylko dla dorosłych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brzmi extra!

[Ava_]

Hej, pozwole sobie dolaczyc

Od stycznia wzielam sie za wiecej ruchu. Przyplatam zajecia reformers pilates z barre, dodatkowo biegam, zeby jednak te 3 dni w tygodniu cos wpadlo. W ogole barre to moje odkrycie roku, nigdy na zadnych zajeciach miesnie mi sie tak nie telepaly od wysilku. Reformers wiadomo tez fajny i ciekawy, ale imo duzo czasu schodzi na zmianach pozycji, zmienianiu natezenia sprezyn, dokladaniu elementow itd. Jak porownuje te dwa rodzaje zajec, mam wrazenie ze na barre lepiej spozytkuje ta godzine.

U mnie niestety zajecia tez sa dosyc drogie, ale z drugiej strony studia oferujace reformers zwykle maja lepszy standard. Zanim wykupilam karnet wyprobowalam 3 rozne miejsca i w kazdym na wyposazeniu byly czyste kapielowe reczniki, szampony, odzywki, balsamy itd. Dla mnie to mega udogodnienie, bo zwykle na zajecia ide prosto z biura i taszcze juz ze soba wystarczajaco wielka torbe.

Z trzeciej strony jestem z natury leniwa bula i potrzebuje bata nad soba. Zaplacilam i nie da sie w ostatniej chwili zrezygnowac to juz pojde

A wyjazd sportowy brzmi bardzo fajnie. Niedawno kolezanka z partnerem wrocili z tenisowego obozu na Majorce. Z ich relacji bylo swietnie. Gdyby nie fakt, ze pewnie rece by mi odpadly od codziennych kilkugodzinnych treningow, sama bym sie skusila.

[cava]

Napisane przez Ava_

Hej, pozwole sobie dolaczyc

Od stycznia wzielam sie za wiecej ruchu. Przyplatam zajecia reformers pilates z barre, dodatkowo biegam, zeby jednak te 3 dni w tygodniu cos wpadlo. W ogole barre to moje odkrycie roku, nigdy na zadnych zajeciach miesnie mi sie tak nie telepaly od wysilku. Reformers wiadomo tez fajny i ciekawy, ale imo duzo czasu schodzi na zmianach pozycji, zmienianiu natezenia sprezyn, dokladaniu elementow itd. Jak porownuje te dwa rodzaje zajec, mam wrazenie ze na barre lepiej spozytkuje ta godzine.

U mnie niestety zajecia tez sa dosyc drogie, ale z drugiej strony studia oferujace reformers zwykle maja lepszy standard. Zanim wykupilam karnet wyprobowalam 3 rozne miejsca i w kazdym na wyposazeniu byly czyste kapielowe reczniki, szampony, odzywki, balsamy itd. Dla mnie to mega udogodnienie, bo zwykle na zajecia ide prosto z biura i taszcze juz ze soba wystarczajaco wielka torbe.

Z trzeciej strony jestem z natury leniwa bula i potrzebuje bata nad soba. Zaplacilam i nie da sie w ostatniej chwili zrezygnowac to juz pojde

A wyjazd sportowy brzmi bardzo fajnie. Niedawno kolezanka z partnerem wrocili z tenisowego obozu na Majorce. Z ich relacji bylo swietnie. Gdyby nie fakt, ze pewnie rece by mi odpadly od codziennych kilkugodzinnych treningow, sama bym sie skusila.

To barre to zajęcia ze sztangami (Body Pump) czy jakieś baletowe przy drążku?
Coś kojarzę że chyba Celestine o tym dawno, dawno pisała, ale nie mogę sobie przypomniec co to ostatecznie było.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez cava

To barre to zajęcia ze sztangami (Body Pump) czy jakieś baletowe przy drążku?
Coś kojarzę że chyba Celestine o tym dawno, dawno pisała, ale nie mogę sobie przypomniec co to ostatecznie było.

Tak, to była francuska nazwa na Body Pump (no nie do końca jednak, ale bardzo podobne to było).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Napisane przez squirrelqa

Byłyście kiedyś na obozie/wyjeździe sportowym? Jak wrażenia?
Natknęłam się na taki wyjazd na Mazury w fajnej cenie, z trenerami, jedzeniem i jakimiś tam zabiegami regeneracyjnymi i brzmi bardzo fajnie Partner też się wkręcił i może razem pojedziemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja kumpela była we Włoszech na tygodniu z jogą. Wróciła mega zadowolona.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olabambola]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89550577]Tak, to była francuska nazwa na Body Pump (no nie do końca jednak, ale bardzo podobne to było).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
typowe zajęcia barre są podobne do zajęć ze sztangą? tyle razy byłam na zajęciach barre w różnych miejscach i nigdzie nie widziałam podobieństw do sztangi już prędzej bym powiedziała że do pilatesu podobne

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez olabambola

typowe zajęcia barre są podobne do zajęć ze sztangą? tyle razy byłam na zajęciach barre w różnych miejscach i nigdzie nie widziałam podobieństw do sztangi już prędzej bym powiedziała że do pilatesu podobne

Nie wiem, co to są typowe zajęcia barre U mnie pod nazwą body barre krył się body pump. Barre to po francusku sztanga/ drążek od sztangi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Napisane przez cava

To barre to zajęcia ze sztangami (Body Pump) czy jakieś baletowe przy drążku?
Coś kojarzę że chyba Celestine o tym dawno, dawno pisała, ale nie mogę sobie przypomniec co to ostatecznie było.

U mnie to sa zajecia przy baletowym drazku. Jedyny sprzet to male pilki z 1-2kg obciazeniem i wieksza miekka pilka, ktora trzyma sie miedzy udami/kostkami itd, troche cwiczen na macie. Same ruchy nie sa przesadnie zywiowowe, ale instruktorzy bardzo pilnuja, zeby biodra byly w linii, tylek nie wystawal, zadnego kiwania sie na boki i pomagania innymi partiami miesni. Nawet jak sie podnosi noge tylko o pare cm to wszystko pali.

Znalazlam podobne cwiczenia na tym filmiku:

https://www.youtube.com/watch?v=EuknlzVkl0M

[Nuova]

Wracając do tematu pośladków to zamówiłam sobie książkę Breta Contrerasa - Trening mięśni pośladków. Nie miałam wielkich wymagań, spodziewałam się, ze to będzie trochę lepiej wydany eBook, a tutaj niespodzianka - to jest ogromniasta, cudownie wydana pośladkowa biblia, jestem zachwycona (załączam fotę prezentująca rozmiar) dopiero zaczynam czytać, ale już wiem, ze to może być mega game-changer. RenderedImage.jpg

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Nuova

Wracając do tematu pośladków to zamówiłam sobie książkę Breta Contrerasa - Trening mięśni pośladków. Nie miałam wielkich wymagań, spodziewałam się, ze to będzie trochę lepiej wydany eBook, a tutaj niespodzianka - to jest ogromniasta, cudownie wydana pośladkowa biblia, jestem zachwycona (załączam fotę prezentująca rozmiar) dopiero zaczynam czytać, ale już wiem, ze to może być mega game-changer. Załącznik 7788039

Oglądałam jego filmiki na YouTube. Daj znać, jak się dowiesz czegoś ciekawego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Ćwiczenia przy drążku baletowym brzmią kusząco jak dla mnie. Może coś znajde...tymczasem na rurze wszystko idzie dobrze, widzę postępy, do kompletu ratuje mi głowę.

No i sezon na góry otworzyłam.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

W sumie to ciekawie trendy fitnessowe się zmieniają. 20 lat temu pewnie taka książka w Polsce nie miałaby za bardzo sprzedaży.

A na taki obóz fitnessowy czy jogowy chętnie bym się wybrała. Może kiedyś, jak przestanę wymyślać wymówki

Na pilates na reformerze też bym poszła dla testu. Ale u mnie w mieście nie jest to za bardzo popularne. W Grecji w wielu miejscach to widzę, ale jeszcze się nie wybrałam, bo po zajęciach grupowych gdzie rozumiem tylko niektóre słowa straciłam motywację do grupowych rzeczy.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Rena

Dzis orbitrek.

Kocham. To moje podstawowe ćwiczenie na razie (oprócz szybkiego chodzenia). Ćwiczę prawie codziennie po powrocie. Widzę już bardzo fajne efekty na udach. Dużo przede mną, ale jestem dobrej myśli.

Pytanie do specjalistek tutaj:
Ćwiczenie(a) na pośladki nie obejmujące klęczenia, czy generalnie opierania się o kolana?
I czy pompki "przy ścianie" mogą coś dać?

[squirrelqa]

Nuova niezła książka Daj znać, jeśli coś zwróci w niej szczególną uwagę.

Zapisałam się na ten obóz sportowy, a musiałam to robić na już w pracy, bo była informacja na IG, że została tylko połowa miejsc. Wieczorem już wszystko zaklepane Ciekawe, jak bardzo intensywnie tam będzie. Zobaczymy!

O tych zajęciach przy drążku w ogóle nie słyszałam i nie widziałam w ofercie siłowni, ale może nie zwróciłam uwagi, może gdzieś to u nas już też jest.

Ellen na pośladki zdecydowana większość jest bez klęczenia przysiady, wykroki, hip thrust, glute brige, side lundges (nawet wczoraj robiłam, to takie wykroki na boki w dużym rozkroku; po dodaniu jakiegoś ciężarka można fajnie poczuć), nawet leżenie na plecach i zgięte nogi, na nich miniband i rozchylenie nóg też fajnie daje na boczną cześć pośladków.
Pompki przy ścianie to dobry początek. Im opierasz się niżej, tym jest trudniej. Jest też hack na ułatwienie sobie pompek przy użyciu minibanda założonego na ręce, możesz poszukać na YouTube.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Napisane przez Ellen_Ripley

Kocham. To moje podstawowe ćwiczenie na razie (oprócz szybkiego chodzenia). Ćwiczę prawie codziennie po powrocie. Widzę już bardzo fajne efekty na udach. Dużo przede mną, ale jestem dobrej myśli.

Pytanie do specjalistek tutaj:
Ćwiczenie(a) na pośladki nie obejmujące klęczenia, czy generalnie opierania się o kolana?
I czy pompki "przy ścianie" mogą coś dać?

Ale masz w domu orbitrek czy chodzisz na silownie ? Ile min cwiczysz? Ja 30 zazwyczaj.

Dlaczego nie chcesz opierac sie o kolana? Jak robie pompki to podkladam mate do cwiczen pod kolana i taka amortyzacja mi starcza.

[Imperfecta]

Napisane przez squirrelqa

Nuova niezła książka Daj znać, jeśli coś zwróci w niej szczególną uwagę.

Zapisałam się na ten obóz sportowy, a musiałam to robić na już w pracy, bo była informacja na IG, że została tylko połowa miejsc. Wieczorem już wszystko zaklepane Ciekawe, jak bardzo intensywnie tam będzie. Zobaczymy!

O tych zajęciach przy drążku w ogóle nie słyszałam i nie widziałam w ofercie siłowni, ale może nie zwróciłam uwagi, może gdzieś to u nas już też jest.

Ellen na pośladki zdecydowana większość jest bez klęczenia przysiady, wykroki, hip thrust, glute brige, side lundges (nawet wczoraj robiłam, to takie wykroki na boki w dużym rozkroku; po dodaniu jakiegoś ciężarka można fajnie poczuć), nawet leżenie na plecach i zgięte nogi, na nich miniband i rozchylenie nóg też fajnie daje na boczną cześć pośladków.
Pompki przy ścianie to dobry początek. Im opierasz się niżej, tym jest trudniej. Jest też hack na ułatwienie sobie pompek przy użyciu minibanda założonego na ręce, możesz poszukać na YouTube.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Koniecznie daj znać jak na taki obozie jest kiedy jedziesz? Też się kiedyś zastanawiałam nad czymś takim

Ja w przyszłym tygodniu w końcu chcę wrócić do ćwiczeń, bo ostatnie dwa nie miałam totalnie czasu, bo o 9 wychodziłam na 10 do pracy, do 18 praca a na 19 miałam rehabilitację i byłam w domu o 20:50

W przyszłym tygodniu ma być cieplej to już na pewno truchtanie wpadnie