|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
Pokaż wyniki sondy: co zrobić by włosy znów były ładne,nie zniszcone? | |||
używać odpowiedniego szamponu | 78 | 3,86% | |
częściej myć | 10 | 0,49% | |
stosować różnego rodzaju odżywki | 1 413 | 69,85% | |
domowe sposoby | 522 | 25,80% | |
Głosujący: 2023. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2005-05-02, 11:00 | #151 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Włosy jak siano :(
Znam ten problem. Zostal on rozwiazany przez sciecie wlosow-byly tak niemoliwie zniszczone,ze nawet sie nie rozdwajaly,a roztrajaly Do tego kuracja maseczka (mnie wystarczyla Joanny z fitokeratyna -niedroga,ale dobra). I tez rezygnacja z codziennego meczenia wlosow modelowaniem.
na polysk "sianowatych" wlosow moze pomoc suszenie zimnym nawiewem suszarki. Powinno pomoc. Pozdrawiam |
2005-05-12, 18:16 | #152 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 11
|
Co Na Suche Zniszczone Włosy Aby....
aby byly błyszczące i gładkie?ale nie takie przetłuszczone.. tylko jak z reklamy ehh... używam prostownicy i mam bardzo zniszczone włosy.. chciałabym alby były ładnie błyszczące i sypkie bez efektu przyklepania ich...nie mam pojęcia już co z nimi zrobić... znacie może jakieś dobre kosmetyki do włosów ale tak żeby nie kosztowały zbyt wiele?poszukuje czegoś dobrego do kwoty 50 zł... bardzo dziękuję z góry z udzielenie podpowiedzi dodam jeszcze że kolor włosów mam średni blond jeśli to coś ma do rzeczy =))))
|
2005-05-12, 18:23 | #153 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co Na Suche Zniszczone Włosy Aby....
Odzywka Timotej z refleksami do brazowych lub blond wlosow
__________________
|
2005-05-12, 18:26 | #154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: Co Na Suche Zniszczone Włosy Aby....
W górę
|
2005-05-12, 19:10 | #155 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
|
Dot.: Co Na Suche Zniszczone Włosy Aby....
Może warto, na jakiś czas zrezygnować z używania prostownicy i troszke zregenerować włosy ?
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...uszone+w%B3osy |
2005-05-12, 19:49 | #156 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co Na Suche Zniszczone Włosy Aby....
a co powiecie na to po umyciu moje wlosy sa okropne sluchajcie musze myc codziennie to juz wada a po drugie sa sianowate twarde i puch jak colera dopiero jak nie wezme lokowke to nie moge wyjsc na ulicy. Moje wlosy dawniej byly inne( juz nie raz to wpsominalam tu) byly lsniace zdrowe puszyste i ladnie sie ukladaly a teraz?? koszmar nie wiem co mam robic podciecie nic nie dalo one sa od nasady glowy juz zniszczone a przeciez na lyso sie nie zetne blagam pomozcie bo mam przez to okrpne doly(((((((((((((
|
2005-06-03, 11:08 | #157 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 26
|
Włosy zniszczone przez prostowanie
Niedawno co podcinałam sobie włosy.Jednak już zdążyłam je zniszczyć jednym prostowaniem....Mam strasznie zniszczone końce.Próbuję już róznych sposobów jednak nie pomagaja one dostatecznie.Nie wiem co mam robić aby poprawić stan moich włosów.Najlepszym sposobem byłoby podcięcie końcówek, jednak dopiero co byłam u fryzjera i nie chcę ponownie ścinać włosów gdyż długo je zapuszczałam.Co mogę zrobić.Proszę Was o pomoc.
|
2005-06-03, 12:50 | #158 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Nibylandia...
Wiadomości: 566
|
Dot.: Włosy zniszczone przez prostowanie
Myśle że najlepszym sposobem byłoby zaQpienie odrzywki do włosow suchych i łamliwych, a tekże włosów zniszczonych Odbudowywuja one zniszczone końcówki Polecam
__________________
Jestem jaka jestem.... 18.10.2010 - 82.7 kg 23.10.2010 - 81.2 6.11.2010 - Waga wymarzona : 60-65 kg Tabela naszych wymiarów z 18.10.2010. https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1287584942 Edytowane przez sieweczka Czas edycji: 2005-06-03 o 13:39 |
2005-06-05, 16:36 | #159 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
|
Dot.: Włosy zniszczone przez prostowanie
O jakiej odżywce mówisz sieweczko?
|
2005-06-05, 16:54 | #160 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 140
|
Dot.: Włosy zniszczone przez prostowanie
miałam taki sam problem!!niestey samo podciecie mi nie wystarczyło!!poszłam do profesjonalnego salonu fryzjerskiego na ciecie i odzywianie termiczne nie zapłaciłam za duzo bo ok120zł ten zabieg jest dużo droższy w niektórych!!i efekt wspaniały twade koncówki miekkie lsniace a przede wszystkim lejace sie i nie placzace włosy!!aby podtrzymać ten efekt kupiłam sobie maseczke dove w takim granatowym pudełeczzku i tzymam 30 min pod recznikiem pózniej spłukuje.
a na konćówki dobra jest zimna woda po mycieu polej je zimna woda>ja z prostowania reygnuje mam takie sliczne laoczki a jezeli ty nie chcesz musisz siegnac po cos naprawde chroniccego przed prosywnicą.no i mam nadzieje ze ta twoja prosyownica jest ceramiczna!!! pozdrawiam |
2005-06-05, 17:23 | #161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 192
|
Dot.: Włosy zniszczone przez prostowanie
a może z Twojąprostownicą jest coś nie tak?
po jednym prostowaniu jużsię zniszczyły, w moim przypadku to niemożliwe!!! |
2005-06-06, 11:18 | #162 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 26
|
Dot.: Włosy zniszczone przez prostowanie
Dziękuje wszystkim.Chyba naprawdę trzeba będzie pomyśleć o dobrym odżywieniu bądź nawet profesionalnym zabiegu u fryzjera bo mam już tego dość.Tylko najpierw muszę się wzbogacić ,Jeszcze raz serdecznie dziękuję.Jeśli ktoś ma jeszcze inne pomysły to byłabym wdzięczna za pomoc.Pozdrawiam.
|
2005-06-13, 14:12 | #163 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2
|
Pomocy!!włosy Jak Siano!!
POMOCY! WŁOSY JAK SIANO?
MAM PROBLEM.KIEDYŚ MIAŁAM WŁOSY JAK MODELKA, A TERAZ WYGLĄDAJĄ JAK SIANO.TO WSZYSTKO PRZEZ PROSTOWANIE.POMÓŻCIE MOŻE ZNACIE JAKIŚ ŚRODEK NA ZNISZCZONE WŁOSY.NATURALNIE, ŻEBY BYŁ DOBRY. POMÓŻCIE!!! |
2005-06-13, 17:30 | #164 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pomocy!!włosy Jak Siano!!
ojojoj, widze ze naprawde potrzeba pomocy!!
zajzryj na KWC znajdziesz tam wiele opinii |
2005-06-13, 18:34 | #165 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pomocy!!włosy Jak Siano!!
polecam fructisa maseczke nutri-gladka. ja uratowalam swoje wlosy po rozjasnianiu gdy przesadzilam;0))) naprawde pomaga) przed uzyciem wlosy pasmami sie rwaly i musialam isc do fryzjerki by mi je podciela( i to sporo) pozniej przez miesiac uzywalam tej maseczki dzien w dzien trzymalam zamiast 3 min to 30( jest wydajna) i znoof poszlam do fryzjerki tej samej byla mocno zaskoczona!! ciagle je gladzila i nie mogla uwierzyc ze to sa te same wloski cena tego specyfiku ok 18 zl za 300 ml ( w promocji)efekt zauwazalny juz po 1 uzyciu
http://serwisy.gazeta.pl/avanti/1,52894,2650089.html
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
2005-08-07, 10:36 | #166 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2
|
P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
Od lat robię jasne pasemka na włosach. Nigdy nie robiłam tego "domowym sposobem", gdyż jasna farba wydaje mi się zbyt silnie działającą, aby na własną rękę próbować takich eksperymentów. 5 m-cy temu urodziłam córeczkę i aby poprawić sobie nastrój i samopoczucie związane ze swoim wyglądem (zostało mi jescze kilka kilogramów nadwagi, za ktore nie mogę się zbyt restrykcyjnie zabrać, bo karmię piersią) - udałam się do pobliskiego zakładu fryzjerskiego, aby pofarbować odrosty pasemek. I - porażka! Rzecz miała miejsce miesiąc temu, a ja - do dziś wciąż wyczesuję ogromne ilości włosów. Wszystko byłoby w normie i możliwe do wytłumaczenia (burza hormonalna związana z urodzeniem dziecka i karmieniem), gdyby nie to że włosy, które w zatrważających ilościach zostają na szczotce są po prostu "gumowe" (gdy chwytam taki włos za dwa końce - on się naciąga jak guma!!!) i nie są to całe włosy, tylko połamane "kawałki". Miła młoda fryzjerka, która oprócz tego,że cały czas zajęta była plotkowaniem ze swoją koleżanką, już gdy spłukiwała farbę i rozczesywała moje włosy, a na grzebieniu została ich cała masa - powiedziała mi, że "wyczesze mi te przetlenione włosy, bo tak się zawsze dzieje po farbowaniu". Mnie to zdarzyło się pierwszy raz. I dzieje się nadal. Jestem załamana. Mam włosy do ramion, ale nie wiem, jak długo jeszcze w ogóle będę je miała, bo obawiam się, że one mi wszystkie wypadną... Pani Grażyno, bardzo, bardzo proszę o radę, czy moje włosy mozna w jakiś sposób reanimować? A może zostałam ukarana za swoją próżność, bo zamiast skupić się tylko na swojej córeczce, polazłam do fryzjerki nie wiadomo po co i na co...
|
2005-08-07, 11:47 | #167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 102
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
Lunko!!!! Nie powinnaś obwiniać siebie za brak profesjonalizmu i błędy fryzjerskie.Miałam podobną sytuację kilkanaście lat temu.....Robiłam pasemka - wtedy jeszcze metodą ,,na czepek"....Fryzjeka zamiast położyć rozjasniacz tylko na samych odrostach , przeciągnęła go również po włosach wcześniej tlenionych...EFEKT : gdy ściągała czepek miałam wrażenie ,że za chwilę ściągnie go niemalże z całymi moimi włosami.....Szok.... włosy wychodziły garściami , przypominały trochę makaron sojowy ... gumowate , dziwne w dotyku.....Byłam przerażona , mało brakowało bym nie wybuchła płaczem , zapytałam fryzjerki co się dzieje z moimi włosami - na co ona , że wszystko w porządku , to normalne.....Niestety , byłam wtedy zbyt młoda i brakowało mi odwagi , by zrobić awanturę za skandalicznie wykonaną usługę.....włosy wychodziły mi jeszcze miesiącami....Dlatego , wiem co czujesz Lunko.... Regenerowłam je podgrzanym olejkiem rycynowym z dodatkiem żółtka oraz odżywką WAX ( dostępna w aptece).Swoją drogą powinnaś udać się do tej niedouczonej fryzjerki z reklamacją.....
|
2005-08-07, 11:47 | #168 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 102
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
Lunko!!!! Nie powinnaś obwiniać siebie za brak profesjonalizmu i błędy fryzjerskie.Miałam podobną sytuację kilkanaście lat temu.....Robiłam pasemka - wtedy jeszcze metodą ,,na czepek"....Fryzjeka zamiast położyć rozjasniacz tylko na samych odrostach , przeciągnęła go również po włosach wcześniej tlenionych...EFEKT : gdy ściągała czepek miałam wrażenie ,że za chwilę ściągnie go niemalże z całymi moimi włosami.....Szok.... włosy wychodziły garściami , przypominały trochę makaron sojowy ... gumowate , dziwne w dotyku.....Byłam przerażona , mało brakowało bym nie wybuchła płaczem , zapytałam fryzjerki co się dzieje z moimi włosami - na co ona , że wszystko w porządku , to normalne.....Niestety , byłam wtedy zbyt młoda i brakowało mi odwagi , by zrobić awanturę za skandalicznie wykonaną usługę.....włosy wychodziły mi jeszcze miesiącami....Dlatego , wiem co czujesz Lunko.... Regenerowłam je podgrzanym olejkiem rycynowym z dodatkiem żółtka oraz odżywką WAX ( dostępna w aptece).Swoją drogą powinnaś udać się do tej niedouczonej fryzjerki z reklamacją.....
|
2005-08-07, 12:02 | #169 |
Raczkowanie
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
ja do tej rycynki i waxu dolozyla jeszcze otion seboradin-ma wyciag z czarnej rzodkwi co wzmocni wlosy i przyspieszy odrost 13zl w aptece dostępny
możesz jeszcze kupic pokrzywe brzoze skrzyp zaparzyc i wcierac sobie w glowke mozna tez pic,i może jeszcze dousteni jakis h pantoten albo mertz |
2005-08-07, 22:15 | #170 |
Zakorzenienie
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
http://www.estyl.pl/sklep/customer/p...=16590&cat=288
http://www.estyl.pl/sklep/customer/p...=16580&cat=288 http://www.estyl.pl/sklep/customer/p...=16631&cat=288 to sa maski , ktore powinny pomoc i zatrzymac lamanie sie wlosow ale uwazam tez , ze powinnac isc do salonu , ktory zniszczył Ci włosy i zażadac ich regeneracji w salonie popzrez zastooswanie odpowiedniej maski odbudowujacej strukture wlosa, a nawet zaopatrzenia Cie w srodki do regeneracji w domu.... z rycyna bym nie probowala , gdyz wlosy przetlenioen nie lubia tlustych srodkow i mogą sie za barzdo obciązyć, niesety wlosy po tak drastycznym zabiegu nie zawsze potrafia sie zregenerowac, ale moze chociaz pzrestana zie lamac |
2005-08-09, 07:42 | #171 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
Dziekuję za wszystkie porady, równiez dziękuję p. Grażynie, której imię przekręciłam w tytule postu (przepraszam). Przeczytałam rady dotyczące odżywek (na pewno którąś kupię) i sugestii dochodzenia swoich praw w feralnym zakładzie fryzjerskim. Sama nie wiem, czy to dobry pomysł. Gdy widzę ów "salon" nawet z daleka - mam tylko jedną myśl: uciekać. Na pewno więcej nigdy tam nie pójdę i na pewno nikomu go nie polecę. Nie jestem małolatą, która nie zna praw przysługujących klientowi, ale ja po prostu się obawiam, że jakikolwiek zabieg regeneracyjny przeprowadzony w tym zakładzie będzie kolejnym krokiem ku "głowie bez włosów"... najzwyczajniej w świecie boję się oddać swoje resztki włosów w ręce tej fryzjerki. Spróbuję używać którejś z profesjonalnych odżywek przez jakiś czas i jeśli nie wypadną mi wszystkie włosy i pozbędę się awersji do farb - postaram się przyjechac do Gliwic (mieszkam ok. 40 km od tego miasta), aby oddać się w ręce profesjonalistki i nie drętwieć ze strachu podczas farbowania. Przerażające jest to, że taka historia niestety nie jest tylko moim koszmarnym doświadczeniem. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
|
2005-08-09, 19:23 | #172 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
Wbrew pozorom nalozenie jasnej farby w domu jest mniej niebezpieczne niz z salonie. Po 1sze: nizsze stezenie wody utl, po drugie: nie siedzisz 40 minut pod lampa, po 3cie: wlosy nie wychodza garsciami. Mowie to jako osoba, ktora od lat farbuje swojej mamie wlosy na blond (wychodzi pieknie) Efekt? Miekkie, lsniace wlosy, zadnego "ciagniecia" sie, kruszenia. To samo przechodzila siostra mojej mamy, ktora na szczescie zmadrzala i tez farbuje sie w domu. Szybciej, taniej i bezpieczniej (i z o ile lepszym efektem!!)
|
2005-08-09, 19:43 | #173 |
Zakorzenienie
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
czarna. noc to swietnie ze Tobie udaje sie tak nakladac i nie niszczyc wlosow, ale to nie znaczy ze farba ta jest mniej agresywna, wrecz odwrotnie zazwyczaj sa one mocniejsze od tyhc w salonach , oczywiscie biore pod uwage tylko srodki profesjonalne i z nawyzszej polki, nie mozna tak uogolniac
stezenie wody nie moze byc mniesze , natomiast wszystko zalezy od koloru naturalnego wlosow oraz od tego jak mocne sa wlosy w salonach powinno zalezec od wiedzy fryzjerow i tu sie zgodze ze z tym moze czasem jest kiepsko ale na szczescie nie zawsze |
2005-08-09, 19:50 | #174 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
Grazynko, a nie jest tak, ze stezenie wody wynosi 6, 9 lub 12% w zaleznosci od tego, jak silnie farba ma rozjasniac? (moja mama jest szatynka, rozjasnia sie jej na jasny blond, wlosy zrobione u fryzjera lamaly mi sie w rekach choc salon byl dobry..)
|
2005-08-10, 13:48 | #175 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
Szkoda pani Grazyno ze nie zechciala pani odpowiedziec, ale juz sama sie dowiedzialam i mialam racje: stezenie wody moze byc rozne. Dziwne, ze pani jako fryzjer utrzymuje cos innego.
|
2005-08-10, 20:19 | #176 |
Zakorzenienie
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
A COZ CIE TAK DZIWI??
JEDNO Z MOICH ZDAN TO :stezenie wody nie moze byc mniesze , natomiast wszystko zalezy od koloru naturalnego wlosow oraz od tego jak mocne sa wlosy : ((bez wzgledu czy to czy sa robione w salonie czy w domu,i nie zawsze to jest wykladnikiem zniszczenia wlosow)) DZIWI MNIE ZE TY SIE DZIWISZ CHOĆ TO ZDANIE TLUMACZY WLASNIE TO CZYM PISZESZ....... pozatym nie widze sensu brania udzialu w dyskusji , kiedy Ty wiesz lepiej no i jestes pzrekonana ze fryzjerzy --wszyscy chyba , nawet dobrych salonach niszcza i lamia wlosy...... steznie wody to tylko jeden z czynnikow ,ktory bierze udzial w koloryzacji- jedna z czterech zasad farbowania, dlatego wlasnie !! jako specjalista od koloryzacji mam inne zdanie i utrzymuje "coś innego" nie bede robiła wykladu na ten temat, bo takowe wygłaszam w Akademii.... no jeszcze jedno jak juz tak sobie rozmawiamy, na jakie pytanie mialam Ci odpowiedziec? pzreciez Ty mi nie zadalas pytania..... Ty mi powiedziaals jak jest i co wychodzi na wlosach Twojej mamy, co zreszta mnie nie dziwi.... bo ja rowniez ma klientki ,ktore farbuja w domu i ladnie im wychodza kolory( mocne wlosy..) ale mam i takie , które farbuja w domu i maja wlosy jak guma, zaznaczam farbuja sklepowymi srodkami , tymi najdrozszymi , wiec znowu potwierdza sie zasada mocne , slabe wlosy.... Owszem musze tu zaznaczyć , ze jestem przeciwko takim fryzjerom , ktorzy niszcza wlosy w salonach, bo uwazam ze nikt inny tylko fryzjer wlasnie MUSI!! umiec rozpoznac rodzaj wlosa i tak pracowac aby ich nie niszczyć. I to by bylo na tyle ..... pozdrawiam PS: czarna.noc, wczoraj o 20.43 pisalam posta, Ty dzis o 14.48 piszesz , ze ja nie zechcialam...... ja pracuje, a Wizaz jest moim ulubionym portalem, uwielbiam tu pzrebywac, odpowiadać na pytania i rozmawiac z wszystkimi, ale to nie znaczy ze moim obowiazkiem jest sledzic na biezaco kazdego posta i natychmiast odpowiadac, bo inaczej komus sie to nie spodoba ...sorki.... ale cierpliwosc jest zaletą... |
2005-08-10, 20:35 | #177 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
Grazyno, nie unos sie. Ja zadalam Ci pytanie, proste pytanie, a brzmialo ono tak: "Grazynko, a nie jest tak, ze stezenie wody wynosi 6, 9 lub 12% w zaleznosci od tego, jak silnie farba ma rozjasniac?" (to jest pytanie, wiec nie mow, ze ja go nie zadalam )Poszukalam informacji na ten temat i okazuje sie ze farby sklepowe maja ROZNA zawartosc tejze wody: 6,9,12. A wiec wynika z tego jasno ze stezenie moze byc mniejsze lub wieksze (taka informacje chcialam uzyskac) I wlasnie to mnie dziwi, ze pani twierdzi, ze nie moze byc mniejsza, kiedy jak widac 6% a 12% to jest roznica
Ja nie wiem lepiej, dlatego zadalam pani pytanie. (wyzej je zacytowalam) Szkoda takze, nie robi pani wykladow, ta strona to forum z poradami i jesli ktos pyta to znaczy ze szuka informacji (mozna to porownac do forum kosmetycznego gdzie takie inf, sa udzielane) Nie kazdego stac by zapisac sie do pani na wyklady a podobno kto pyta nie bladzi. Co do salonow, mam jak najgorsze (nie tylko ja) wspomnienia, nie z jednego, ale z wielu (prestizowych) i prosze mi wierzyc ze nie oszczedzamy na fachowcow. A mimo to .. juz nie bede konczyc. Co do cierpliwosci, to sprawdzilam ze byla pani tu o 11 i myslalam ze po prostu zignorowala moje pytanie. |
2005-08-10, 21:51 | #178 |
Zakorzenienie
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
moc wody utlenionej dobiera sie do koloru wlosow i do stopnia rozjasnienia jakie sie chce uzyskac...co juz chyba wyjasnilam a ty piszesz o tym samym,
wykaldow nie musze robic tu na forum , moge udzielac porad, co zreszta staram sie czynic, byc moze Tobie moje wypowiedzi sie nie podobaja czy nie sa zbyt pelne, ale nie sposob wszystkich zadowolic..... czy ja Powiedzailam cos o oszczedzaniu na fachowcow? moja wypowiedz wydaje mi sie dosc jasna i jest o srodkach i o fachowcach o 11 wykonywalam balejaz w salonie, a komputer w domu czasem jest uzywany przez moja rodzinke ....tez lubia wizaz JA NIGDY NIKOGO NIE IGNORUJE , SZCZEGOLNIE TU NA WIZAZU!!!CO MOZNA ZOBACZYC PO GODZINIE O KTOREJ NIEKIEDY ODPISUJE NA POSTY! czasem poprostu moge nie miec czasu zeby natychmiast odpisac co wody o mocy 6,9,12%, nie jest niemozliwe i niszczace w praktyce niektorych firm fryzjeskich np Renee Blanche , uzywanie wody 12% , obawiajac sie ze zniszczy ona wlosy, poniewaz farby nie zawieraja amoniaku, wiec potrzebna w niektorych pzrypadkach uzycie wody o wiekszej mocy bez niszczycielskich skutkow ... bo wlasnie chodzi o to, ze niektore farby maja w swoim skladzie takie srodki, ktore dopiero po wymieszaniu z oxydantem "wybuchaja" i wcale nie musi on miec mocy 12% , tak jak pisalam mam klientki ,ktore farbuja same wlosy na ciemne kolory, wiec slaba woda i maja zniszczone wlosy i recze Ci ze farby sklepowe napewno nie sa mniej agresywne od tych fryzjerskich kazda z nich to srodek chemiczny ,jedna slabsza inna mocniesza |
2005-08-11, 06:40 | #179 |
Raczkowanie
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
P.Grazyno a ja sie zapytam ktra w takim razie jest najlepsza najmniej szkodliwa ze kslepowych do platynowego bladu?
|
2005-08-11, 22:36 | #180 |
Zakorzenienie
|
Dot.: P.Garżyno,proszę o pomoc - zniszczone włosy
nie odpowiem Ci na to pytanie , poniewaz kazda farba inaczej zachowuje sie na kazdym rodzaju wlosie, nie polece ci tez zadnej z farb ze sklepowej polki, gdyz nieznamosobiscie ich dzialania ,o czym pisalam wielokrotnie
ale moze dziewczyny, ktore maja doswiadczenia w tej kwestii sie podziela z Toba, i zajzryj do archiwum tam tez juz kiedys pisaly o rozjasnianiu moze cos znajdziesz |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48.