|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-12-03, 16:51 | #3361 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Cytat:
Ale luz. Jasne. Luz. Bo ty nie chcesz nic złego, ot po prostu masz tu z koleżankami konkurs na to, której pierwszej się uda doprowadzić do tragedii. |
|
2016-12-03, 17:00 | #3362 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Cytat:
|
|
2016-12-03, 17:00 | #3363 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Cytat:
|
|
2016-12-03, 17:03 | #3364 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Żadnej tragedii nie będzie, don't worry. Kiedy tak się czuję, jak teraz, każdy krok konsultuję z lekarzem. Padło mi na mózg, ale nie jestem jeszcze całkiem irracjonalna.
Dziękuję Wam za wsparcie, to też pomogło, lepiej mi Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-03, 17:44 | #3365 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 36
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Cytat:
Nie mowa tu o upiciu sie alkoholem... tąpniete z LG g3 |
|
2016-12-03, 17:48 | #3366 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Z tym alkoholem i bez straszenia będę się upierać, że szkodzi - przynajmniej mnie. Chwila uśmierzenia bólu, a potem jeszcze trudniej się podnieść. Bardzo źle na mnie działa, kiedy jestem w kiepskim stanie, w dobrym - luz i bajo bongo
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-03, 18:03 | #3367 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 36
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
To więc, Nie pij. 😀Pozdrawiam
tąpniete z LG g3 |
2016-12-03, 18:05 | #3368 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
I załatwione Dzięki, Dziewczyny, jesteście super.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-03, 18:43 | #3369 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Cytat:
Jak się dowiedzą, że zamiast leków i lekarzy wystarczy suplementacja magnezu, a jeśli nie zadziała to czas na terapię (ale bez leków, bo to nakręca kasę firmom farmaceutycznym!), a jeśli już się na te leki zdecydują, to w gorszych chwilach można je "kontrowersyjnie" zapić wódką, albo doprawić ziołami, które przecież nie zaszkodzą bo naturalne to coś złego się może stać. Olać to zakładając, że to w sumie nic takiego, bo na pewno każdy przed zrobieniem czegokolwiek skonsultuje się z lekarzem i nie zrobi sobie krzywdy... - no nie wiem. |
|
2016-12-03, 19:01 | #3370 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Adeedra daj już spokój, o żadnym zapijaniu leków nie pisałam. Nie wiem, może w jakimś innym towarzystwie się obracasz.
|
2016-12-03, 19:18 | #3371 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Rozumiem, o co Adeedrze chodzi. Z tych samych przyczyn pisałam w wątku, którego autorka dawno już dawno dała za wygraną. Tu na forum chociażby jest masa przykładów osób skrajnie nieodpowiedzialnych np. we wspomnianym wątku.
Lepiej trochę na dziś, zobaczymy, co dalej. Nie składam broni (ale to też przede wszystkim dzięki stałemu kontaktowi z lekarzem). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-04, 19:51 | #3372 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Macie coś takiego, że z powodu głupiej błahostki wpadacie w doła? Mnie niestety dzisiaj to spotkało z powodu nauczyciela, który dał mi... 3 nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że WSZYSCY dostawali 4 i 5 a ja jako jeden jedyny dostałem 3 Na dodatek "śmieszki" co po niektórych ludzi z mojej oceny jeszcze bardziej mnie zdołowało. Najwięcej śmiali się "moi znajomi" przy okazji dzisiaj dowiedziałem kto nim jest a kto nie. Na sam koniec nauczyciel ośmieszył mnie przy całej grupie. Jest mi tak za to wstyd, że zastanawiam się czy w ogóle się jeszcze pojawić na uczelni... Sam nie wiem dlaczego tak jest. Zawsze jak mam co powiedzieć na środku sali to zaczynam się jąkać, stresować i robię z siebie idiotę a co po niektórzy to wykorzystują żeby jeszcze bardziej mi dopiec i ośmieszyć
|
2016-12-05, 06:07 | #3373 |
Konto usunięte
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
U mnie znowu nadmierna płaczliwość.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
2016-12-05, 09:34 | #3374 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Chyba coś z nami nie tak z samego poniedziałku. Ja już czuję przyśpieszoną akcję serca, zaczynam się stresować, bo muszę iść do pracy, w której tak ciężko mi wysiedzieć :/
|
2016-12-05, 10:20 | #3375 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Mam to samo...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-05, 11:32 | #3376 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 755
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Ja mam dziś jakis dzień wspominek, wolne mi nie służy. Próbuje wszystko wywalić z głowy i zająć sie czymś. Jakoś mi nie idzie, te same myśli w koło natrętnie nawracają. Byle do wieczora.
__________________
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce...To można |
2016-12-05, 11:40 | #3377 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 751
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
U mnie najgorsza jest przyspieszona alcka serca rano...musze znowu isc po leki
|
2016-12-05, 15:56 | #3378 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Witam. Zmagałem się często z depresją. Często popadałem w kryzysy, totalne zwątpienie we wszystko, apatię życiową, głównie spowodowanymi gwałtownymi, negatywnymi przeżyciami. Pomogły mi w końcu dwie książki Violetty Wróblewskiej pt. "Życie i zdrowie masz tylko jedno - jak cieszyć się życiem, pokochać siebie, dbać o zdrowie, związek i dobre relacje z innymi, jak wystarczająco mądrze kreować swoje życie, aby nie żałować minionych chwil" oraz "Studium sztuki lepszego życia", która proponuje autocoaching życiowy i praktyczne ćwiczenia w oparciu o powyższą książkę. Powiem Wam, że była ona kluczowa w mojej walce z depresją. Zaraża ona wszechstronnością, holistycznym podejściem do wszystkich aspektów ludzkiego życia oraz bardzo ciepłym podejściem do człowieka. Dzięki niej odzyskałem, a potem ugruntowałem wiarę we własne siły. Nauczyłem się żyć w harmonii i w zgodzie z samym sobą. Życzę Wam tego samego.
Szerszy opis obu książek tutaj: xxx Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-12-05 o 20:44 Powód: Link. |
2016-12-05, 16:12 | #3379 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Ludzie bez nerwicy/depresji mają cudowne życie strasznie im tego zazdroszczę. Ciekawe czy kiedyś uda mi się z tego wyjść
|
2016-12-05, 16:52 | #3380 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
|
2016-12-05, 17:14 | #3381 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Zastanawia mnie jedna rzecz i niepokoi od września zażywam leki teraz od listopada początku zwiększona dwawka do dwóch . ale czuje się jak na początku wszystko wróciło możliwe , że uodpornił się organizm na lek? co w takim wypadku?.
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
2016-12-05, 17:16 | #3382 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
To dopiero początek leczenia, nawroty są normalne.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-12-05, 19:32 | #3383 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 107
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Chciałabym napisać, że jest lepiej. I w sumie jest. Kocham swoją babcię ale jest toksyczna. Wróciłam po super weekendzie, a babcia skwitowała to, że jeszcze jakieś zarazy przyniose. Kupiłam kanapkę z jajkiem i serem - co to ma być? obrzydliwe! w życiu bym tego nie tknęła. A jajka na twardo uwielbia. Jest zazdrosna a mnie tu już za ciasno.
W czwartek ide na rozmowe kwalifikacyjną. Nie chcę jej, już jej nie lubię choć jej nie dostałam ale wolę to niż dalsze siedzenie w domu. Jak dostane rozgladne sie za pokojem, choć na parę miesięcy. Pragnę odpoczynku. Wracam spokojna, odprężona, szczęśliwa po wspólnym weekendzie - kupiłam babci prezent na Mikołaja, a w domu muszę się cały czas pilnować. Ma pretensje, ze wyjeżdzam i nie mam pracy. A wyjeżdzam raz na miesiąc. Kiedy miałam prace i wychodziłam potrafiła zadzwonić 2 razy kiedy wróce. Rzadko ale się zdarzało. Chcę wyjść na piwo z koleżanką - po co?! kup sobie i wypij w domu! niech ten ktos przyjdzie do nas! Akurat koleżanka by chciała pić i rozmawiać kiedy osoba starsza i z ktora mieszkam siedzi za ścianą. Robiłam rachunki czy nie założyć wlasnej dzialalności, niestety po rachunkach i rynku widzę, że to nie wypali. Sprawdzałam zakonczone aukcje pare lat wstecz, patrzyłam na towar i ludzi którzy sprzedają danę grupę w ktorą myślałam się wślizgnąć. Czasem pomaga jak sobie tutaj napiszę, nawet jesli idzie w eter. |
2016-12-05, 20:55 | #3384 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 207
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Jak dobrze, że dziś tu zajrzałam, potrzebowałam to przeczytać.
Za mną cudowne tygodnie - tak tak, nie dni a tygodnie! A w nocy znowu zasnąć nie mogłam, bo gonitwa myśli katastroficznych i martwienie się na zapas na 5 lat naprzód. I dziś znów brak sił by wyjść z łóżka. I jeszcze się poryczałam 3 razy, że jestem taka do niczego. Oby jutro było lepiej. Jak nie poprawi się w ciągu kilku dni, to piszę do psychiatry, czy mam zwiększać dawkę leku - mówiła mi, że mogę tak zrobić. Nie będę czekać 2 tygodniu do wizyty, ja już nie mam siły na takie przeboje.
__________________
Nobody said it was easy No one ever said it would be this hard ♥ w poszukiwaniu normalności od lipca 2015
|
2016-12-06, 10:41 | #3385 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 907
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Jezu, co tu dużo gadać - ja też tego dzisiaj potrzebowałam.
Leczę się od sierpnia/września i po kilku tygodniach względnej równowagi znów dół, pustka, brak sił nawet na myślenie:/
__________________
- Co pani ma do zaproponowania biednym, chorym, starym? - Zachęcała ich będę, żeby spróbowali być młodzi, zdrowi i bogaci. |
2016-12-06, 16:21 | #3386 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Dziewczyny a myślałyście o tym żeby zbadać sobie hormony? Koleżanka ostatnio mi poradziła żebym sobie przebadała, bo ona długi czas leczyła depresję u psychiatry a okazało się że ma 25mg jakiegoś tam hormonu za mało i przez to miała taki dół psychiczny.
|
2016-12-06, 18:37 | #3387 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 135
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Dołączam się. Zjazd kompletny dzisiaj.
Kilkanaście dni temu miałam rozmowę o przedłużeniu warunków współpracy, umowa mi się skończyła i cisza, nie miałam jednak odwagi sama poruszyć tematu. Kilka godzin temu dostałam do przejrzenia kolejną umowę, bez rozmowy, po prostu załącznik na suchym mailu. Szef został dłużej w pracy, NIGDY nie zostaje do tak później godziny. Uznałam, że czeka aż wszyscy wyjdą, żeby mi powiedzieć wiadomo co. Zdążyłam rozejrzeć się po swoich rzeczach, planować co i jak spakuję, w głowie przepiękna wizja sceny co i w jaki sposób powiem/odpowiem godna profesjonalnej aktorki. Potem wracałam jeszcze z koleżanką, zagaiłam o ten temat, upewniła mnie, że nie ma szans, żeby mi nie przedłużyli (to zanim powiedziałam o mailu). Wiecie jak wygląda rozmowa kiedy jesteś psychiczna - uśmiechasz się, mówisz pewnym głosem, pełen luz. W głowie horror. Zostałam sama na przystanku i do teraz ryczę. Już nawet chciałam nie przyjść do pracy i na ew maila/telefon odpowiedzieć: "Brak przedłużenia umowy jest dla mnie wystarczającą informacją. Dzięki za dotychczasową współpracę ". Mam taką sytuację, że nie muszę się obawiać o finanse. Nie mogę jednak znieść myśli, że miałabym kolejny raz w życiu stracić pracę z komunikatem: "jesteś za słaba, szukamy kogoś innego". W kwestii pracy dano mi to do zrozumienia dwa razy w życiu i kompletnie mnie to rozbiło. W przypadku chodzenia na rozmowy najgorszy jest strach przed pytaniem o referencje + "dlaczego pracowała pani w X tylko 3 miesiące?". Jasne, puszczasz bajerę, ale nigdy nie wiadomo kto kogo zna i czy przypadkiem nie robisz z siebie właśnie debila + jestem na etapie, w którym interesuje mnie jedna branża, która jest dość wąska, gdzie ludzie się znają, a już raz spaliłam sobie sama drogę w brzydki sposób w momencie kiedy choroba dała się we znaki. Najfajniej byłoby nie mieć do czynienia z rynkiem pracy, ale to nie rynek matrymonialny - tu nie można sobie ot tak zrezygnować z tematu... Wiecie, ja czuję, że mi się poprawia pod wieloma względami, ale są takie...ja nawet momentami nie czuję, że to problem. To trochę tak jak ktoś jest na etapie tycia i źle się z tym czuje, ale jednocześnie próbuje tego nie zauważać, szuka pewności siebie gdzieś indziej. Niby widzi, że go więcej, że coś za bardzo się ten sweterek opina, ale dopiero gdy stanie się na wadze i ona pokaże +15 kg, to nagle szok, niedowierzanie, kiedy to się stało. I ja dopóki mi się nie pogarsza, to żyję sobie względnie (hłe hłe) normalnie, cieszę się drobiazgami, wstaję rano z uśmiechem, a potem przychodzi zjazd i przypominam sobie te drobne codzienne lęki, z których wynika, że ja się w sumie nieustannie boję. Wszystko gra. I tak do zjazdu. Potem znów wraca chęć ucieczki. Przed wszystkim. Żeby więcej nie czuć tego okropnego uczucia zagrożenia i bezsilności, ciągłej gotowości na przyjęcie ataku. Jak zdziczałe zwierzę. |
2016-12-07, 18:23 | #3388 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 107
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Dziś powiedziałam babci, że jadę na urodziny na weekend. Podsumowując całą dyskusję - za miesiąc idzie do notariusza i przepisuje mieszkanie na siebie (ja jestem wlascicielem - darowniza, pare lat temu) i mam wy****ć z mieszkania. Jeżdze do innego miasta, pewnie jestem w sekcie. Bo mój ojciec zadal sie z moja matka, wpadł w złe towarzysto, a moja babcia ze strony matki też się po jakiś sektach ruszała. "W domu nie robisz nic, nie pieczesz na święta, nie gotujesz na święta, nie jestes mi potrzebna, cały czas wbijasz mi szpilę, w niedziele do koscioła trzeba iść a nie się szlajać".
Jednocześnie przeraża mnie życie za 1300zł z wynajęciem pokoju za 500zł i kosztem terapii nawet 2 razy w miesiącu, jedna moja wizyta kosztuje 100zł. Powtarza się sytuacja kiedy mieszkałam z ojcem i też nie chciałam sie wyprowadzić mimo tego co się działo. Kocham babcię ale teraz jej nienawidzę. Mam zatem miesiąc na wyprowadzke i znalezienie pracy. Mam ochote przylozyć sobie nóż do ręki i ciąć raz po raz. |
2016-12-07, 18:29 | #3389 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Ale babcia nie może przepisać na siebie mieszkania, które jest twoje.
Dajesz się szantażować.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-12-07 o 18:30 |
2016-12-07, 18:43 | #3390 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 107
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia.
Cytat:
Na moje pytanie do jakiej sekty niby należe - najpierw ją zatkało a potem powiedziała, że do Jehowy. Machnęłam ręką, poszłam do pokoju a ona za mną "ha, jak tylko powiedziałam o sekcie od razu poszła". Ludzę się jeszcze, ze mnie zrozumie, zaakceptuje. Cały czas. Terapeutka powiedziala mi, że ja jako mała dziewczynka ciągle w środku pragnę aby ktoś się mną zaopiekował ponieważ nikt mi tego nie dał kiedyś. Ciagle mówię "daj". Nie ważne że to niszczy dorosłą mnie. Ale siedzę i cisnę wysylanie CV i listów motywacyjnych. Nie maszynowo a z głową. Jutro mam rozmowe o prace w Leroy Merlin, na kasie ale chcę być w końcu w pracy. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:28.