Kosmetolog-jakie prespektywy pracy w EU i nietylko?

[nissia]

Jestem obecnie studentką pierwszego roku w Wyższej Szkole Pielęgnajci Zdrowia i Urody w Poznaniu.Studia mi się bardzo podobają i moimo iż jest dużo nauki wiem że dobrze wybrałam.Trwaja 3 lata i kończą się tytułem licencjata kosmetologa.Po ich ukńczeniu chciałabym dalej uczyć się na Akademi Medycznej w Poznaniu i tak uzyskać tytuł magistra.Jakie są perspektywy pracuy z takim wykształceniem w Unii ale nietylko?Proszę o odpowiedź.

[201608040942]

Mysle ze takie jak byly do tej pory. Jednym udaje sie gdzies zalapac, bo akurat w tym momencie bylo zapotrzebowanie na dany zawod , a inni (jesli chca zyc za granica) lapia co jest pod reka. wiele ludzi w Pl mysli ze jak beda po studiach i przyjada do Niemiec to kazdy bedzie przed nimi czola chylil i praca sama do nich przyjdzie, ale czesto jest tak ze niestety pracuja fizycznie, nawet kopia rowy pod slupy. Wszystko zalezy od zapotrzebowania rynku. Jak skonczysz te studia i akurat jakis kraj bedzie potrzebowal fachowcow w tej dziedzinie to nie wykluczone ze bedziesz miec ta prace w EU.

[pawelins@tlen.pl]

Zgadzam się z Moniką
Trzeba równiez brać poprawkę że jednak jesli chodzi o kierunek , na którym się uczysz wydaje się atrakcyjny.
Wydaje mi się , że jesli chodzi porównanie naszych a zachodnich kosmetyków to jest istna przepaśc ; jeszcze duzo czasu musi upłynąc , aby przynajmniej dogonić pod tym wzgledem Europę ale to już inna sprawa.
Tak ogólnie zgadzam się z panią Moniką

[maryna1]

nie znam co prawda dokładnych danych co do kosmetologów, ale, z tego, co pamietam o artykule o pracy dla Polaków na Cyprze, jest to jednej z najlepiej opłacalnych zawodów z tych proponowanych (zaraz obok fryzjera). Tam akurat jest rozwinięty sektor usługowo-turystyczny, i może dlatego tak właśnie jest .
Ale może wypowiedzą się też osoby znające rynki zagraniczne pracy w tej właśnie profesji

[Beata]

Ja trochę odbiegnę od tematu - chciałam zwrócić uwagę na to co napisał Pawelins - nie zgadzam się z tym ,że jest przepaść między kosmetykami polskimi a zachodnimi.Ja mam okazję porównywać jakość polskich kosmetyków i wiele zagranicznych - i moim zdaniem porównania wypadają na korzyść polskich kosmetyków - przeważnie mają lepszy skład,zawierają mniej środków zapachowych,barwiących i konserwantów.Polskie kosmetyki mają słabą reklamę,nie tak piękne i ekskluzywne opakowania - ale nie widzę przepaści - nie mamy za czym gonić ,uważam że mamy bardzo dużo bardzo dobrych kosmetyków. Nie zawsze super cena i piękne opakowanie,obietnice reklamy pokrywają się z tym co zawiera kosmetyk. Dla porówniania : kosmetyk profesjonalny -aktywator do maski algowej - firma polska :w składzie podano ,że zawiera wyciąg z alg, wiele roślinnych ekstraktów -skład imponujacy i nie widzę podejrzanych składników , firma zagraniczna (kosmetyk prawie trzy razy droższy ,także aktywator maski algowej) w składzie :wyciąg z alg i poza tym mnóstwo konserwantów ,barwników -czyli o wiele mniej wartościowy produkt za to o wiele droższy.To tylko jeden z przykładów - mogę wymieniać jeszcze długo.
Chwalcie polskie kosmetyki bo naprawdę jest wiele bardzo dobrych firm polskich.

[joannea]

Beata Krajnik napisał(a):

> Chwalcie polskie kosmetyki bo naprawdę jest wiele bardzo dobrych firm polskich.

Wiele z nas chwali, pamiętam co najmniej jeden wątek na ten temat . Ja też uwazam, że polskie kosmetyki są świetne: jakościowo nie ustępują innym markom, a są od nich o połowę tańsze. Eris, Dax, a nawet czasami Ziaja mają świetne produkty w bardzo konkurencyjnych cenach. Wystarczy przejzeć KW . Wiele innych firm trzyma wysoki poziom i bardzo ładnie sie rozwija!
Z kolorówka było gorzej, ale ostatnie poczynania Vipery śledzę w radością i nadzieją bo już osiągnęli poziom średniej półki (a są trzy razy tansi); nie mówiąc o takich perełkach, jak lakiery Inglota czy Joko, jakościowo dużo lepsze od Isa Dory czy margaret Astor.
Nie wiem, w jakiej ofercie mielibyśmy doganiać zachód: w górnej półce czy koncernach kosmetycznych, produkujących masówkę? bo i jedne, i drugie są w Polsce obecne i, co lepsze, mają swoje odpowiedniki w rodzimych produktach.

[nissia]

może ktoś jeszczwe się wypowie