Przeterminowany tonik do twarzy ??

[amanda332]

Drogie wizażanki , mam do was pytanie , a wiec znalazłam ostatnio u siebie tonik do twarzy L'Oreal Pure Zone , jest go naprawdę bardzo sporo , jest praktycznie bardzo mało zużyty, lecz problem olega na tym że jego data ważności to 2011 r. zastanawiam się czy bezpieczne byłoby jego używanie ? trochę szkoda mi go wyrzucać , dlatego chcę się upewnić. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

[Sabriel_]

Nie. Nie bez przyczyny są podane terminy ważności. Możesz podrażnić cerę. Mimo wszystko nie ryzykowałabym.

[vLain]

Wyrzuć! W takim przeterminowanym kosmetyku mogę się zalęgać grzyby, bakterie itp. Nie zawsze widać to gołym okiem i nie zawsze zapach zmienia się na tyle, by odczuć różnicę. Poza tym, składniki mogą zmieniać swoje właściwości, mnożą się w takim preparacie wolne rodniki, mogące się przyczynić do wcześniejszego starzenia się skóry.

Data ważności Twojego produktu minęła już dość dawno temu, poza tym tonik stał otwarty..., więc miał mnóstwo czasu by się zepsuć .

Lepiej odżałować pieniądze i wymienić tonik na nowy.

[Wampierz]

Napisane przez amanda332

Drogie wizażanki , mam do was pytanie , a wiec znalazłam ostatnio u siebie tonik do twarzy L'Oreal Pure Zone , jest go naprawdę bardzo sporo , jest praktycznie bardzo mało zużyty, lecz problem olega na tym że jego data ważności to 2011 r. zastanawiam się czy bezpieczne byłoby jego używanie ? trochę szkoda mi go wyrzucać , dlatego chcę się upewnić. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Nikt ci nie zagwarantuje, że jest bezpieczny, bo data ważności wskazuje na bezpieczny termin. Ale twoja skóra, twój wybór. Jeśli tonik wygląda i pachnie jak świeży to możesz wypróbować np. na przedramieniu. Nie wiem co w tym toniku jest, jak woda z alkoholem i konserwantami, to chyba nie bardzo się psuje, ale jeśli są np. kwasy to lepiej poczytać czy nie wampirzeją z czasem. Może się też okazać, że nawet jeśli ci nie zaszkodzi, to nie będzie miał takiego działania jak kiedyś.