2014-06-28, 18:09 | #901 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Cytat:
|
|
2014-06-29, 12:33 | #902 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 224
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Cytat:
Na czym opierasz to stwierdzenie |
|
2014-06-29, 14:34 | #903 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Mam pytanie. Zbliżają się wakacje, zostały mi tylko 3 zaliczenia i chcę się wziąć za zrobienie kremów itd., mam w planach serum do biustu, do twarzy przede wszystkim. Zastanawiam się czy sprzęt taki jak zlewka, pipeta pasteura, itp. dostanę w aptece czy tylko w sklepie chemicznym?
|
2014-06-29, 15:29 | #904 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Cytat:
|
|
2014-06-29, 16:16 | #905 |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
|
2014-06-30, 10:22 | #906 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Cytat:
Wodny roztwór kwasu askorbinowego 5-20% ma na tyle niskie pH, że penetracja przeznaskórkowa jest możliwa. Problemem może być drażniące działanie roztworu. Różne czynniki mają wpływ na szybkość degradacji kwasu. Jeśli rozpuścimy go w świeżo otwartej wodzie do iniekcji (ampułki), będziemy przechowywać w chłodzie i chronić przed światłem, możemy spokojnie stosować małe porcje. Tutaj przykład: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/arti...ticle_9524.pdf. Roztwór kontrolny to 0,3 mM (ok. 5%) kwasu w wodzie do iniekcji. 10-procentowa dekompozycja kwasu w temp. 20°C nastąpiła dopiero po 95 dniach, a w temp. 0°C - po ponad 2 latach.
__________________
Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2014-06-30 o 10:24 |
|
2014-06-30, 18:09 | #907 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 224
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Cytat:
Bardzo interesujący artykuł . Do tej pory widziałam wyłącznie badania, które wskazywały na bardzo szybką degradację witaminy C w roztworach wodnych (także naturalnych produktach takich jak soki owocowe) narażonych na kontakt z tlenem i temperaturą. Jednak w podanym przez Ciebie badaniu sprawdzają tylko wpływ temperatury na witaminę C a co z tlenem? Fiolki w badaniu były szczelnie zamknięte , a przecież butelki z naszym serum codziennie otwieramy – dostaje się więc tam nowa porcja tlenu i za każdym razem jest go więcej - im mniej serum w butelce tym więcej powietrza . Znasz jakieś badania pokazujące jak przebiega degradacja niezabezpieczonej witaminy C w obecności tlenu? Badanie robiono w probówkach, a przecież po nałożeniu serum z witaminą C na skórę jest ona narażona na wszystkie czynniki degradujące ją : temperatura ciała, tlen i promienie UV (po wyjściu na zewnątrz). Wiadomo, że większość witaminy C pozostaje na skórze, jeśli nie jest odpowiednio ustabilizowana to przecież tam oksyduje. W patentach zawsze jest łączona z jakimś składnikiem stabilizującym chociażby bioflavonoidy, kwas ferulowy, witamina E, kwas cytrynowy albo w wersji bezwodnej. Przenikanie witaminy C z roztworu wodnego też jest dla mnie zagadką – teoretycznie powinna przenikać, ale przecież wiele czynników wpływa na przepuszczalność skóry u człowieka i jest ona różna u różnych osób – jednak żywa ludzka skóra to nie to samo co świńska „obrabiana” w laboratorium. Może właśnie dlatego we wszystkich profesjonalnych preparatach jest składnik, który zwiększa przepuszczalność naskórka np. glikole w różnych wersjach a bardzo często także DMI Temat mnie bardzo interesuje, bo jestem wierną wielbicielką serum z witaminą C Edytowane przez geraldine2030 Czas edycji: 2014-06-30 o 18:10 |
|
2014-06-30, 18:32 | #908 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Sprobuje z tym glikolemDzieki
|
2014-07-02, 18:10 | #909 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Dodawanie substancji stabilizujących i promotorów przejścia do formulacji z kwasem askorbinowym jest jak najbardziej wskazane. Temu nikt nie przeczy. Jednak stwierdzenia o bezsensowności stosowania wodnego roztworu i bezużyteczności witaminy po kilku godzinach uważam za nieuzasadnione. Nie mówimy tu o skomplikowanych składowo kosmetykach, które mają wytrzymać długi okres użytkowania i przechowywania w temp. pokojowej. Niestabilność witaminy jest problemem przede wszystkim dla producentów kosmetyków. W warunkach domowych możemy sobie przygotowywać niewielkie porcje do zużycia w ciągu kilku dni i w takim wypadku nie widzę powodu do obaw o stabilność, jeśli użyjemy wody do iniekcji i będziemy trzymać roztwór w lodówce.
Przykład przywołany powyżej daje pewne wyobrażenie o stabilności kwasu w wodzie do iniekcji w kontrolowanych warunkach. Brak jonów metali, niska temperatura i niskie pH sprzyjają stabilizacji. Oczywiście nie namawiam do używania takiego roztworu przez 3 miesiące (choć na upartego dostęp tlenu też da się ograniczyć, dobierając odpowiednie opakowanie), ale kilka dni nie powinno stanowić problemu. Z badań wynika, że nawet w temperaturze wyższej niż pokojowa straty kwasu powstałe w ciągu kilku godzin nie są znaczne. W tym badaniu oceniano krótko- i długoterminową stabilność kwasu w roztworach wodnych z uwzględnieniem wpływu tlenu (brak informacji o jakości wody). Po 24 godzinach w temp. 45°C w roztworach 1% zachowało się od 76 do 85,6% kwasu (w zależności od pH, zob. tab. 4). W roztworach 0,1% po 20 dniach w temp. 20°C kwas był niewykrywalny przy pH 4 i 5, w roztworze o pH 3 zachowało się 17% kwasu. Szkoda, że autorzy nie eksperymentowali z wyższymi stężeniami i niższymi temperaturami. W dwóch badaniach z lat 60. testowano stabilność kwasu 0,5% w wodzie destylowanej w różnych temperaturach i pH. W pierwszym stwierdzono znaczną degradację kwasu po 30 dniach przechowywania w temperaturze pokojowej, tylko w roztworze o pH 3 zachowało się 44,5%: W drugim badaniu próbki były kontrolowane co jakiś czas. Wyniki: Jak znajdę chwilę, poszukam jeszcze testów z wyższymi stężeniami kwasu. Co istotne, oksydację kwasu można samemu łatwo stwierdzić, uwidoczni się poprzez brązowe zabarwienie roztworu. Warto trzymać go w przezroczystym opakowaniu owiniętym np. folią aluminiową. Raczej trudno byłoby stosować roztwór solo. Przed ekspozycją na UV można by po nim nakładać serum antyoksydacyjne, filtry itp. Przenikalność kwasu jest problemowa ze względu na jego hydrofilowy charakter, jednak za czynnik krytyczny warunkujący biodostępność uznano pH (promotory przejścia to druga sprawa). Autorzy artykułów przywołują kilka źródeł potwierdzających przenikanie czystego kwasu, oprócz tego na skórze świńskiej były też badania na ludziach. I znowu jest to wyzwanie dla przemysłu kosmetycznego, bo roztwory o niskim pH są drażniące i trudno je stosować przez dłuższy czas bez niemiłych skutków ubocznych. W jednym z badań znaczna część osób zrezygnowała z tego powodu z testów. W praktyce i tak nie jesteśmy w stanie ocenić stopnia penetracji substancji aktywnych. Możemy jedynie oceniać efekty.
__________________
Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2014-07-04 o 00:28 |
2016-03-18, 08:34 | #910 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 263
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Witajcie dziewczyny mam do Was pytanie
Robiłam u kosmetyczki peeling z kwasu askorbinowego i zauważyłam że ma na moją skórę bardzo dobre działanie (przynajmniej na razie ....). Chciałabym go powtórzyć za jakiś czas w domu tylko nie mogę znaleźć "przepisu". Wszędzie jest serum a ja bym chciała peeling, nakładany na 4-5 minut i zmywany neutralizatorem. Czy wystarczy kwas askorbinowy w proszku rozpuścić w wodzie ? W jakich proporcjach ? Wiem że w składzie był też kwas winogronowy .... Macie jakiś pomysł
__________________
|
2016-03-21, 19:16 | #911 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Cytat:
http://www.apis-sklep.pl/produkt/732...nosc-60ml.html Apis Preparat eksfoliujący 40% o pH 1,5 na bazie kwasu askorbinowego ( witamina C) i winowego. Złuszcza martwe komórki naskórka , pobudza procesy regeneracji i odnowy. Kwas askorbinowy jest przeciwutleniaczem, chroni komórki skóry przed wolnymi rodnikami , opóźniając proces starzenia się. Delikatnie rozjaśnia przebarwienia, wyrównuje koloryt skóry, nawilża, optymalnie zwiększa napięcie skóry. Połączenie z kwasem winowym daje efekt doskonałego wygładzenia. pojemnosć: 60ml
|
|
2016-03-22, 07:52 | #912 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 236
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Dziewczyny, zrobiłam sobie serum-olejek z witaminą C z Biochemii Urody, w skład wchodzi skwalan, olejek z pestek malin, olejek inchi-inchi i olejowa forma witaminy C. Po kilku dniach zaczęły mi wychodzić plamki i maleńkie krostki na policzkach i czole (a nawet wcześniej kiedy miałam problemy skórne, to nigdy na czole). Nie mogę się tego pozbyć. Czy to może być wina witaminy C czy raczej tych olejków? Nic innego w pielęgnacji nie zmieniłam. Mogę witaminę C olejową wymieszać np. z kwasem hialuronowym?
|
2016-03-25, 07:42 | #913 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 263
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Cytat:
__________________
|
|
2016-03-25, 19:27 | #914 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Cytat:
|
|
2016-05-27, 16:29 | #915 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 600
|
Własnoręcznie robione serum z witaminą C
Dziewczyny, chce zamowic witamine C ale w postaci SAP, bo wyczytalam ze bardziej stabilna i mniej podraznia. Skoro kwas askorbinowy mozna zmieszac po prostu z woda/ hydrolatem to z SAPem takze? Wystarczy zwiekszc ph?
Dżisys, ale gamoń ze mnie:/ robilam serum z SApem z zsk bezolejowe ale cos wyszlo nie tak. Zmieszalam hydrolat rozany z all-in-one i d-panthenolem, kw. Hialuronowym- bylo ok. Po dodaniu SAP i ciaglym mieszaniu witamina zmienila sie w jedna bryłkę. I kupa. Chcialam bardziej rozmieszac i wzielam mikserek ale przeliczylam wysokosc naczynka i rozlalo mi sie 3/4:/ Brawo ja Edytowane przez pestycyda Czas edycji: 2016-05-27 o 17:06 |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:21.