2019-12-09, 14:32 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Jakie ma znaczenie czy ktoś miał romans czy nie? Romans można mieć wszędzie, najlepiej zamknąć w domu bo kolega miał romans w pracy, tramwaju albo toalecie
|
2019-12-09, 14:35 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 66
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Wyprowadzil sie do Irlandii i pokoje tam sa.. zreszta ogladal kilka wiec to nie jest problemem.
Reakcja byla bardzo dziwna. Oczywiscie to nie byla nasza pierwsza klotnia (szczegolnie teraz gdy mieszkamy na dystans klotnie zdarzaja sie coraz czesciej) ale naprawde nie rozumiem jego reakcji. Bo ja nie robilabym z tego afery gdyby on mi powiedzial ze wolalby zebym nie mieszkala w 2 pokojowym mieszkaniu z chlopakiem. Zreszta, nawet by mi to do glowy nie przyszlo |
2019-12-09, 14:37 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
Zależy na jakie grono się trafi. Mieszkałam w ogromnym domu, każdy tam był z innej bajki, a tak się zgraliśmy, że każdy wieczór spędzaliśmy wszyscy razem. Też bym nie chciała, żeby mój facet mieszkał z dziewczyną (sam na sam) lub dziewczynami, bez męskiego towarzystwa. Zwłaszcza po takiej reakcji na Twoją prośbę. Związek na odległość to jedno, bo przy dobrym podejściu i częstych spotkaniach ma szansę wypalić (zależy jeszcze jak długo będzie związkiem na odległość), ale kiedy coś się sypie, a was dzieli tyle kilometrów, to słabo to wróży na przyszłość Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2019-12-09, 14:53 | #34 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
Kiedy się widzicie?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2019-12-09, 14:55 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Autorka juz teraz nie pisze o zadnej przyszlosci i nie ma nic do powiedzenia gdzie i z kim misio mieszka. Seks co dwa tygodnie i telefon co dwa dni to raczej slabe podstawy by uwazac, ze jest sie w zwiazku. Wyglada to na oszukiwanie samej siebie.
|
2019-12-09, 14:59 | #36 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Przesadzasz. Sama mieszkałam 4 lata z kolesiem, z którym nie miałam o czym gadać. Później 2 lata z innym, z którym też mnie nic więcej nie łączyło, ale się fajnie dogadywaliśmy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2019-12-09, 15:18 | #37 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
Mieszkałam w 5 miejscach z 4 zestawami współlokatorów i ze wszystkimi spędziliśmy miliard godzin na rozmowach w kuchni, wychodziliśmy razem, poznawaliśmy też swoich własnych znajomych, czasem uczyliśmy się razem, walczyliśmy z problemami technicznymi itd. Z jednego miejsca wyciągnęłam przyjaźnie na lata i teraz po studiach odwiedzamy się w innych miastach. Wyobrażam sobie, że mieszkanie za granicą może być tak samo zbliżającym czynnikiem jak studia. Fuj jakie to spaczone, lubienie ludzi. Edytowane przez 3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 Czas edycji: 2019-12-09 o 15:19 |
|
2019-12-09, 15:35 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 66
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;87405963]A no wiadomo, jak czegoś nie przeżyłeś to nie istnieje.
Mieszkałam w 5 miejscach z 4 zestawami współlokatorów i ze wszystkimi spędziliśmy miliard godzin na rozmowach w kuchni, wychodziliśmy razem, poznawaliśmy też swoich własnych znajomych, czasem uczyliśmy się razem, walczyliśmy z problemami technicznymi itd. Z jednego miejsca wyciągnęłam przyjaźnie na lata i teraz po studiach odwiedzamy się w innych miastach. Wyobrażam sobie, że mieszkanie za granicą może być tak samo zbliżającym czynnikiem jak studia. Fuj jakie to spaczone, lubienie ludzi. [/QUOTE] Ja tez mieszkalam w kilku miejscach i z wieloma wspollokatorami roznych plci. Z zadnym do niczego nie doszlo i nawet o tym nie myslalam. Jednak uwazam i podtrzymuje, ze dla mnie JEST roznica mieszkac w 3, 4 osoby a mieszkac tylko z jedna osoba. I nikt mi nie powie ze mieszkanie chlopak + dziewczyna, dwa pokoje, jeden salon nie bedzie tworzylo intymnych sytuacji, nie uwierze. |
2019-12-09, 15:43 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
|
2019-12-09, 15:43 | #40 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 560
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
Ale wtedy nie jest problemem współlokatorka, lecz sam facet, który zdradzi. Jak wyeliminuje mu wszystkie pokusy, to będzie się czuć lepiej w tym związku? Jeżeli zakłada, że jej facet ma skłonności do zdrady, to równie dobrze za granicą może ją zdradzić z kobietą z pracy, a wynajmować pokój z kolegą. Poza tym, jak będzie gadać i jeść obiad z koleżanką z pokoju obok, to co właściwie się stanie? Podsumowując: nie ufa mu, a jak mu nie ufa to zadręczy się z tym związkiem na odległość po prostu. |
|
2019-12-09, 15:43 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
|
|
2019-12-09, 15:49 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 560
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87406049]Dokładnie. Mieszkanie razem nie, ale reszta spoko? A co z imprezami, wypadami na piwo, delegacjami, nie daj boże jazda tramwajem i jak się jakaś dosiądzie obok... [/QUOTE]
Ach te bezwstydne kobiety jeżdżące wspólną komunikacją miejską. Masz rację, same pokusy |
2019-12-09, 15:53 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 66
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
|
2019-12-09, 16:07 | #44 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
Rozumiem dyskomfort, ale coś mam wrażenie, że ta Twoja rozmowa z nim wyglądała z Twojej strony nieco ostrzej niż to, co napisałaś w pierwszym poście.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2019-12-09, 16:21 | #45 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
Przecież wiadomo, że to nie kwestia pokus i opcji, ale w 100% decyzji Misiaczka. |
|
2019-12-09, 16:35 | #46 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;87405963]A no wiadomo, jak czegoś nie przeżyłeś to nie istnieje.
Mieszkałam w 5 miejscach z 4 zestawami współlokatorów i ze wszystkimi spędziliśmy miliard godzin na rozmowach w kuchni, wychodziliśmy razem, poznawaliśmy też swoich własnych znajomych, czasem uczyliśmy się razem, walczyliśmy z problemami technicznymi itd. Z jednego miejsca wyciągnęłam przyjaźnie na lata i teraz po studiach odwiedzamy się w innych miastach. Wyobrażam sobie, że mieszkanie za granicą może być tak samo zbliżającym czynnikiem jak studia. Fuj jakie to spaczone, lubienie ludzi. [/QUOTE]Po prostu jest to nielogiczne i zwyczajnie głupie. Oczywiście są fani romansów z pracy i ze wspollokatorami. Tak jak na świecie jest trochę ludzi niezbyt mądrych którzy nie umieją przewidywać konsekwencji swoich działań. Niezobowiazujace seksy z kimś z kim się przebywa wspólnie przez większość dnia prawie zawsze kończą się klęską Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ---------- Cytat:
Ważne by się stosowali do uzgodnionych warunków sprzątania, utrzymywania czystości, ciszy itd. Cała reszta to tylko Twoje porno fantazje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-09, 16:39 | #47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Waszym partnerom rozumiem wystarczy zbyt częsty kontakt z kimś żeby zdradzić? No kiepsko. Aczkolwiek normalni ludzie traktują współlokatorów jako... współlokatorów, a nie potencjalnych kochanków.
Mieszkałam we wszystkich możliwych konfiguracjach i popukalabym się w głowę gdyby partner próbował mnie odwieźć od wynajęcia fajnego mieszkania w dobrej lokalizacji, bo za ścianą mieszka facet. Abstrakcja w zdrowym związku według mnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-09, 16:43 | #48 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-09, 16:51 | #49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Kto w ogóle powiedział, że potencjalna współlokatorka jest hetero równie dobrze może być lesbijką i sercowo może mieć misiaczka autorki głęboko w pupie
|
2019-12-09, 16:53 | #50 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-09, 17:35 | #51 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 560
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
Rozumiem więc, że Ty postawiony przed "taką pokusą", byś swoją partnerkę zdradził? (Tak, wiem, że teraz nikogo nie masz, jednak ciekawi mnie cobyś zrobił w takiej sytuacji). Poza tym to nadal decyzja faceta i on poniesie konsekwencje danych wyborów. No i czemu zakładasz, że gość byłby atrakcyjny dla tych "hipotetycznych modelek"? |
|
2019-12-09, 17:37 | #52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
|
|
2019-12-09, 17:58 | #53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87406335]Wiesz, tu nie chodzi o samą zdradę. Po prostu niektórzy czuliby się źle w takiej sytuacji i tyle. Mogę ufać partnerce, ale nie chciałbym by mieszkała sam na sam z innym kolesiem, tak po prostu. Ale też co innego krótki epizod bo musi, a co innego wyjazd za granicę na stałe i możliwość wyboru. Tutaj ewidentnie się sypie.[/QUOTE]Ale wiesz że to z Tobą coś nie tak, że Ty miałbyś problem że ona ma męskiego współlokatora?
A gdyby miała żeńska współlokatorkę to już ok? A co jeśli ta wspollokatorka byłaby les? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-09, 18:34 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 66
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87406335]Wiesz, tu nie chodzi o samą zdradę. Po prostu niektórzy czuliby się źle w takiej sytuacji i tyle. Mogę ufać partnerce, ale nie chciałbym by mieszkała sam na sam z innym kolesiem, tak po prostu. Ale też co innego krótki epizod bo musi, a co innego wyjazd za granicę na stałe i możliwość wyboru. Tutaj ewidentnie się sypie.[/QUOTE]
Dzieki wielkie za ten komentarz. O to mi dokladnie chodzi. Ja tez mysle ze jakby chlopak chcial mnie zdradzic, to by zdradzil, i nie potrzebuje do tego wspollokatorki. Jednak znam tez mojego chlopaka i wiem ze jest BARDZO kontaktowa osoba. On nie jest typem ktory po pracy wroci do domu i zamknie sie w pokoju. On chce nawiazywac kontakty, wiec na pewno by do tego dazyl. Poprzednio mieszkal ze wspollokatorem ktorego za bardzo nie lubil a i tak razem chodzili na piwo, spedzali czas czy nawet gotowali. I nie o sama zdrade tu chodzi ale NIE, nie czulabym sie dobrze z mysla ze moj chlopak nie dosyc ze jest za granica spedza wieczory w towarzystwie jakiejs dziewczyny, ogladaja razem film, pija wino albo ida na impreze. |
2019-12-09, 18:44 | #55 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Cytat:
Wystarczy, że one by były atrakcyjne dla niego, a pewnego dnia przy sprzyjających okolicznościach, on by się stał "atrakcyjny w danej chwili". Z resztą ja nie pisałem o samej zdradzie, ale o uczuciu komfortu wizażanek, które by miały takiego Misiaczka za granicą z dwoma laleczkami współlokatorkami. |
|
2019-12-09, 18:50 | #56 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Macie wątpliwości co do wierności swoich facetów a jednocześnie chcecie z takim być. Więc w przypadku jak u autorki polecam zaproponowanie trójkąta ze wspollokatorką gdybyście swojego faceta odwiedzaly.
I wilk syta i owca cała Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-09, 20:12 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 206
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
Ale co to w ogole za tekst “nie chce wplywac na Twoja decyzje ale bede sie czuc niemfortowo”. Jakbys nie chciala wplywac to bys tego nie mowila. Wiadomo ze CHCESZ wplynac na nego decyzje tymi slowami.
|
2019-12-10, 07:58 | #58 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
[1=540777dcbf6ffb1a00382ce 11cd99e791e048a57_5e1e561 288b96;87406743]Ale co to w ogole za tekst “nie chce wplywac na Twoja decyzje ale bede sie czuc niemfortowo”. [/QUOTE] A co w tym tekście jest nie tak?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-10, 09:00 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
A ja nie wiem, czy bym miała coś przeciwko, czy nie.
Jestem osobą, której facet mieszkał z dwoma dziewczynami, z czego jedna z nich była jego byłą i przez jakiś czas mieszkali sami. Ale. Po pierwsze w twoim związku nie ma komunikacji. My rozmawialiśmy o tym szczerze, więc ja nie miałam nic przeciwko. Po drugie to jest związek na odległość. Co samo w sobie jest trudne. W innym kraju. Powiem szczerze, że wszystkie moje koleżanki po Erasmusie wróciły jako partnerki swoich współlokatorów (jeśli miały akurat męskiego współlokatora). I też nie byłabym zachwycona. To jest jednak przygoda, nowe miejsce, nowi ludzie, można się zachłysnąć. W zależności od tego, ile to ma trwać, zakończyłabym związek. Bo w związki na odległość bez planu zamieszkania w końcu razem to nie wierzę. Widzę takie (właśnie po tych koleżankach) i to tylko frustracja. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2019-12-10, 10:35 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Chlopak i wspollokatorka - przesadzam?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87406236]Ja bym się po prostu z misiaczkiem rozstała jakby chciał jechać zamieszkać sobie za granicą beze mnie. No chyba, że by to była jakaś delegacja czy praktyki do 3 miesięcy, ale wtedy by mi kompletnie wisiało kto mieszka za ścianą. Nie bawilabym się na pewno w szantaże emocjonalne albo dyktowanie dorosłemu człowiekowi jak ma żyć.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No ja tez, nie pisze tego teoretycznie. W przeszlosci z jednym eksem rozstalismy sie wlasnie dlatego, ze wyjechal do Anglii. Sam. Dzien jego wyjazdu byl ostatnim dniem zwiazku. I na wizazu dziwi mnie ten paradoks. Jak misiu idzie na jeden wieczor z kumplami na piwo to skandal miedzynarodowy, dzikie klotnie, jakies smieszne zakazy. Jakby facetowi w zwiazku nie wolno bylo miec kolegow i czasem sie z nimi zobaczyc. Ale jak misiu jedzie na dnie i miesiace do innego kraju, to nagle jest zielone swiatlo i to juz jest dozwolone. Chodzi o ilosc tej meskiej wolnosci. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:55.