Psy- cz. VI - Strona 47 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-23, 19:06   #1381
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy- cz. VI

Opcji oddania psa do hotelu nie wykluczałabym.
Znajomy co roku jeździ z żoną za granicę na urlop i pies ląduje w sprawdzonym wcześniej hotelu. Po powrocie zawsze wszystko jest o.k.

Kiedyś jechałam na rodzinną imprezę (na salę) i swojego psiura oddałam na pół dnia do poleconej przez znajomego "psiej opiekunki". Opiekunkę miał okazje wcześniej poznać, fajna młoda dziewczyna, która mieszka na obrzeżach miasta w domu, z matką.

Psiur ma wrodzone ADHD, zastanawiałam się czy da radę, czy będzie podczas mojej nieobecności szalał czy się po prostu "wyłączy". Gdy go oddawałam, nie odwróciłam się, szybko wyszłam, nawet nie zaszczekał, nie zawył, był zaskoczony sytuacją.
Wyobraźcie sobie, że tak się pies wyłączył, że zobojętniał na wszystko, nawet z psem od tej opiekunki nie chciał się bawić, jeść nie chciał, nawet swoich ulubionych ciastek które mu zostawiłam.
Z przerwą na spacer to głównie przeleżał pod stołem.
Dopiero jak pojechałam po niego późnym wieczorem (miałam jechać na drugi dzień rano ale nie wytrzymałabym) dotarło do mnie jak przeżywał to, że go zostawiłam u obcych ludzi, w obcym domu.

Jak mnie zobaczył w drzwiach to mi się pies "włączył", piszczał, skomlał i radości nie było końca..... Dotarło do mnie jak się męczył. Postanowiłam już nigdy więcej nie oddawać go do opiekunki czy hotelu. Jak gdzieś wyjeżdżam to zostaje z mamą w domu. Przezywa moja nieobecność ale inaczej, przynajmniej je i wychodzi na spacery, ale robi się dużo spokojniejszy.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 21:28   #1382
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;86030991]Opcji oddania psa do hotelu nie wykluczałabym.

Znajomy co roku jeździ z żoną za granicę na urlop i pies ląduje w sprawdzonym wcześniej hotelu. Po powrocie zawsze wszystko jest o.k.



Kiedyś jechałam na rodzinną imprezę (na salę) i swojego psiura oddałam na pół dnia do poleconej przez znajomego "psiej opiekunki". Opiekunkę miał okazje wcześniej poznać, fajna młoda dziewczyna, która mieszka na obrzeżach miasta w domu, z matką.



Psiur ma wrodzone ADHD, zastanawiałam się czy da radę, czy będzie podczas mojej nieobecności szalał czy się po prostu "wyłączy". Gdy go oddawałam, nie odwróciłam się, szybko wyszłam, nawet nie zaszczekał, nie zawył, był zaskoczony sytuacją.

Wyobraźcie sobie, że tak się pies wyłączył, że zobojętniał na wszystko, nawet z psem od tej opiekunki nie chciał się bawić, jeść nie chciał, nawet swoich ulubionych ciastek które mu zostawiłam.

Z przerwą na spacer to głównie przeleżał pod stołem.

Dopiero jak pojechałam po niego późnym wieczorem (miałam jechać na drugi dzień rano ale nie wytrzymałabym) dotarło do mnie jak przeżywał to, że go zostawiłam u obcych ludzi, w obcym domu.



Jak mnie zobaczył w drzwiach to mi się pies "włączył", piszczał, skomlał i radości nie było końca..... Dotarło do mnie jak się męczył. Postanowiłam już nigdy więcej nie oddawać go do opiekunki czy hotelu. Jak gdzieś wyjeżdżam to zostaje z mamą w domu. Przezywa moja nieobecność ale inaczej, przynajmniej je i wychodzi na spacery, ale robi się dużo spokojniejszy.[/QUOTE]



Zdaje sobie z tego sprawę, wiem ze psiak teskni. Moja Lorę zostawiłam z mama zawsze i było ok . Wiadomo ze z radości na mój widok to szalała a ja dopiero jak ja zobaczyłam po wakacjach. Ale kurczę to była jedna psinka po prawdzie okrutna dla obcych i w ogole złośnica ale jedna. A teraz są dwie i nie wiem co zrobimy po prostu... najchętniej to bym wcale nie jechała na ten „urlop” i byłby spokój.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-24, 15:06   #1383
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Teściowa wiekowa nie jest tylko problem jest taki ze u nich nie jest do końca ogrodzone tez i jest zaraz za domem las , dzikie zwierzęta chodzą itd. Dziki pod domem się często zdarzają ale może się zajmie nimi

To jeszcze „ciociu” powiedz gdzie mieszkasz ale by było jakby się okazało całkiem niedaleko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zawsze można przestrzec, żeby samopas nie wypuszczać, spacery tylko na smyczy.
Okolice Katowic
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-24, 16:38   #1384
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Zdaje sobie z tego sprawę, wiem ze psiak teskni. Moja Lorę zostawiłam z mama zawsze i było ok . Wiadomo ze z radości na mój widok to szalała a ja dopiero jak ja zobaczyłam po wakacjach. Ale kurczę to była jedna psinka po prawdzie okrutna dla obcych i w ogole złośnica ale jedna. A teraz są dwie i nie wiem co zrobimy po prostu... najchętniej to bym wcale nie jechała na ten „urlop” i byłby spokój.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Hm, no coś musisz zadecydować..... szkoda, że nie możesz ich wziąć ze sobą,
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-25, 10:08   #1385
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Dzień Kundelka

moje cudeńka

trochę śmieszne fotki, jak Myszeczka lubi na parapecie w kuchni, to wygląda jak królewna, a Misiu raz w ręczniczek opatulony

edit. : a tak Fundacja Centaurus pięknie napisała, cytuję :
"Każdy pies to jest Ktoś. To nauczyciel bezwarunkowej miłości. Odwdzięczmy się im tym samym.

I tego w Dniu Kundelka wszystkim Burkom życzymy."


Podpisuję się też pod tym
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpeg Myszka z firanką.jpeg (45,9 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpeg w ręczniku.jpeg (45,7 KB, 31 załadowań)
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

Edytowane przez groszek75
Czas edycji: 2018-10-25 o 10:10
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-25, 15:19   #1386
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
Dzień Kundelka

moje cudeńka

trochę śmieszne fotki, jak Myszeczka lubi na parapecie w kuchni, to wygląda jak królewna, a Misiu raz w ręczniczek opatulony

edit. : a tak Fundacja Centaurus pięknie napisała, cytuję :
"Każdy pies to jest Ktoś. To nauczyciel bezwarunkowej miłości. Odwdzięczmy się im tym samym.

I tego w Dniu Kundelka wszystkim Burkom życzymy."


Podpisuję się też pod tym
Ja tez, pies to najlepszy przyjaciel rodziny i człowieka nie wyobrażam sobie domu bez psa już. Zaznaczam domu, nie podwórka

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Zawsze można przestrzec, żeby samopas nie wypuszczać, spacery tylko na smyczy.

Okolice Katowic


Ja tez Śląsk zależy jak daleko od Katowic i w która stronę
Z teściowa jest ten problem iż ona ma swoje zwierzęta do oporządzenia i prace (tyle ze pracuje w domu i jest mega hałas, pieski musiałyby być w domu ciagle albo na smyczy chodzić z nią - oddalać się póki co nie oddalają, są takie boidupki z nich IMG_3200.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-29, 16:44   #1387
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

Dziewczyny ile u Was kosztuje echo serca u psa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-30, 06:17   #1388
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy- cz. VI

120zł, robione razem z usg
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-30, 10:17   #1389
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8605576 8]120zł, robione razem z usg[/QUOTE]Myślisz, że można podać do tego głupiego jasia? Choć to tez obciążenie dla organizmu. Moja nienawidzi wetow. Nie da się położyć na boku, a co dopiero tam leżeć. Automatycznie dostaje jakiegoś ataku paniki. Wczoraj byliśmy na szczepieniu i chcieliśmy obciąć pazurki. Oczywiście nie udało się, dała 3... Próby były na podłodze jak siedziała, stała, na stole, nawet ja na boku kladlismy i to był cyrk po prostu Tak biedna sapa, dyszla, posikala się, że nie było sensu jej męczyć. Będziemy w domu po 1 dziennie obcinać, może się uda. Smutne jest to, że kiedyś było ok. Można bylo ja badać z każdej strony. Odkąd rozciela łapę (miała przerwane ścięgna) i musiała mieć operacje to koszmar. Wtedy co parę dni wizyty u weta, 6 tygodni usztywnienia, leżenia w domu i biedna ma teraz uraz do weterynarzow :/ Jeszcze przed całą tą akcją z pazurkami dostaliśmy zalecenie żeby jak najszybciej iść do kardiologa Ja już panikuje, że ona nie da się tam zbadać za żadne skarby. Osluchac to jasne, ale nic więcej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-30, 10:25   #1390
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Myślisz, że można podać do tego głupiego jasia? Choć to tez obciążenie dla organizmu. Moja nienawidzi wetow. Nie da się położyć na boku, a co dopiero tam leżeć. Automatycznie dostaje jakiegoś ataku paniki. Wczoraj byliśmy na szczepieniu i chcieliśmy obciąć pazurki. Oczywiście nie udało się, dała 3... Próby były na podłodze jak siedziała, stała, na stole, nawet ja na boku kladlismy i to był cyrk po prostu Tak biedna sapa, dyszla, posikala się, że nie było sensu jej męczyć. Będziemy w domu po 1 dziennie obcinać, może się uda. Smutne jest to, że kiedyś było ok. Można bylo ja badać z każdej strony. Odkąd rozciela łapę (miała przerwane ścięgna) i musiała mieć operacje to koszmar. Wtedy co parę dni wizyty u weta, 6 tygodni usztywnienia, leżenia w domu i biedna ma teraz uraz do weterynarzow :/ Jeszcze przed całą tą akcją z pazurkami dostaliśmy zalecenie żeby jak najszybciej iść do kardiologa Ja już panikuje, że ona nie da się tam zbadać za żadne skarby. Osluchac to jasne, ale nic więcej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojej to bidulka jaka ma traume

Moj Misiek tez ma tak, obcinanie pazurow to makabra byla ostatnio, wiec ja mam stres i on i najlepiej bym uciekla.
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-30, 10:30   #1391
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
Ojej to bidulka jaka ma traume

Moj Misiek tez ma tak, obcinanie pazurow to makabra byla ostatnio, wiec ja mam stres i on i najlepiej bym uciekla.
No lekarka sama powiedziała, że dawno nie widziałam takiego zachowania. Jak ja się tylko zostawilo, to od razu spokój, ogonek do góry i mina weź mnie stąd Tym bardziej, że operacje łapki miała w tym samym miejscu, więc może ma złe wspomnienia. Tylko, że łapke naprawdę super jej zoperowali. Nie było w 100 procentach szansy, że będzie chodzić bez kulania, a tak jest. Nie widać po niej żeby miała z lapka kiedykolwiek coś nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-30, 10:39   #1392
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
No lekarka sama powiedziała, że dawno nie widziałam takiego zachowania. Jak ja się tylko zostawilo, to od razu spokój, ogonek do góry i mina weź mnie stąd Tym bardziej, że operacje łapki miała w tym samym miejscu, więc może ma złe wspomnienia. Tylko, że łapke naprawdę super jej zoperowali. Nie było w 100 procentach szansy, że będzie chodzić bez kulania, a tak jest. Nie widać po niej żeby miała z lapka kiedykolwiek coś nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale pewnie zapamietala jakies ukłucia, chociazby kroplowka, to golenie łapki. No az dziwne, a ktos powie co tam pies, a jak pamieta, czuje tak samo i ma o wiele gorzej, bo nie moze powiedziec po prostu, ze sie boi, a Ty nie mozesz tez mu przetlumaczyc. Tulimy, głaszczemy, szepczemy do uszka, zeby byl spokojny, jednak obca osoba przy tym zabiegu nie pomaga, bo jest obca...

Mojemu kiedys te gorny pazur sie wywinal i trzeba bylo do weta, to nie dalam rady, bylam oslabiona po grypie, to mysle, ze zemdleje zaraz chyba jak uslysze jego piski. Wyszlam na dwor i panie same radzily sobie. Ostatnio przy pazurkach powiedziala, ze lepiej tak robic, bo ja pajacuje, zeby sie uspokoil, jeszcze gorzej to wyszlo i tyle.
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-30, 10:43   #1393
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
Ale pewnie zapamietala jakies ukłucia, chociazby kroplowka, to golenie łapki. No az dziwne, a ktos powie co tam pies, a jak pamieta, czuje tak samo i ma o wiele gorzej, bo nie moze powiedziec po prostu, ze sie boi, a Ty nie mozesz tez mu przetlumaczyc. Tulimy, głaszczemy, szepczemy do uszka, zeby byl spokojny, jednak obca osoba przy tym zabiegu nie pomaga, bo jest obca...

Mojemu kiedys te gorny pazur sie wywinal i trzeba bylo do weta, to nie dalam rady, bylam oslabiona po grypie, to mysle, ze zemdleje zaraz chyba jak uslysze jego piski. Wyszlam na dwor i panie same radzily sobie. Ostatnio przy pazurkach powiedziala, ze lepiej tak robic, bo ja pajacuje, zeby sie uspokoil, jeszcze gorzej to wyszlo i tyle.
Próby na dwie Panie weterynarz również były, bez mojej obecności i jeszcze większy cyrk Oj pamiętają wszystko co złe te nasze psiaki. Ona jest tego przykładem. Już lepiej zniosla pobieranie krwi na badania pół roku temu niż wczorajszą próbę obciecia pazurkow. Dziś za ciacho udało mi się jej jednego podciac, wieczorem próba kolejna Tylko właśnie teraz mega martwię się o tego kardiologa i jak oni jej zrobią to echo serduszka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-30, 10:48   #1394
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Próby na dwie Panie weterynarz również były, bez mojej obecności i jeszcze większy cyrk Oj pamiętają wszystko co złe te nasze psiaki. Ona jest tego przykładem. Już lepiej zniosla pobieranie krwi na badania pół roku temu niż wczorajszą próbę obciecia pazurkow. Dziś za ciacho udało mi się jej jednego podciac, wieczorem próba kolejna Tylko właśnie teraz mega martwię się o tego kardiologa i jak oni jej zrobią to echo serduszka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oby dalo rade, musisz popytac jak to zrobic tam u nich. Ja nie pamietam jak mojemu Maksiowi robili, ale fakt tez czesto to kładzenie na bok na sile psa go denerwuje

Mojemu tez do konca nie obcieli i tez sama probuje , zagadam, pajacuje i jakos utne, dobrze, ze on ma drobne, bo Myszce tych grubasow bym nie dala rady
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-30, 10:51   #1395
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
Oby dalo rade, musisz popytac jak to zrobic tam u nich. Ja nie pamietam jak mojemu Maksiowi robili, ale fakt tez czesto to kładzenie na bok na sile psa go denerwuje

Mojemu tez do konca nie obcieli i tez sama probuje , zagadam, pajacuje i jakos utne, dobrze, ze on ma drobne, bo Myszce tych grubasow bym nie dala rady
Właśnie takie kładzenie na siłę podobno daje też zły wynik. Jasne, że jak się położy i od razu uspokoi to ok, ale jak pies jest zdenerwowany, dyszy itd. To wiadomo, że serduszko inaczej pracuje. Dlatego właśnie najlepiej żeby była zrelaksowana. Idziemy za tydzień to zobaczymy jak to będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-30, 10:56   #1396
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy- cz. VI

Mój miał robione echo serca na siedząco. jeśli robi dobry weterynarz to nie ma z tym problemu. Był bardzo zdenerwowany bo ogólnie go badanie stresowało.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-30, 10:57   #1397
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Właśnie takie kładzenie na siłę podobno daje też zły wynik. Jasne, że jak się położy i od razu uspokoi to ok, ale jak pies jest zdenerwowany, dyszy itd. To wiadomo, że serduszko inaczej pracuje. Dlatego właśnie najlepiej żeby była zrelaksowana. Idziemy za tydzień to zobaczymy jak to będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
to

moja kolezanka tak sie stresowala badaniem okresowym , a ona z tych , ze lekarzy unika, ze miala cisnienie 180 tam na iles, potem zeszlo na 150, ale poradzilam jej by to sprawdzala, bo chyba tak mocno by jednak jej ze stresu z normalnego nie poszlo ?
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-30, 12:10   #1398
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
Dot.: Psy- cz. VI

Ja musze obcinac tylko ''kciuki'', bo sie zawijaja, reszta sie sciera przy spacerach. No pies nie lubi, ale mam te specjalne nozyczki, to sobie dokladnie ustawie, przytrzymam i jak wiem, ze to ten moment, to jednym zdecydowanym ruchem ciach. Sekunde potem pies sie wyrywa i ucieka

Gorzej z obcinaniem w ogole wlosow, zwlaszcza na buzce, przy oczach, bo moj pies ma jakis taki dziwny tik... probuje lizac te metalowa czesc nozyczek :/ i to tak jakby to bylo silniejsze od niego, 10 razy mu odwracam glowe i mowie nie wolno, a on znowu (normalnie mnie slucha jak mowie nie wolno). Raz mi tak z nienacka nagle polizal podczas obcinannia i niestety minimalnie uklulam mu jezyczek (wydaje sie nieprawdopodobne, ale to byly milisekundy). Od tego czasu jak mu robie fryzure, to robimy to w dwie osoby, zeby jedna trzymala glowe ( i jezyk )
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-30, 12:44   #1399
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Psy- cz. VI

A ja pazury piłuję frezarką, bo rdzeń jest dość długi, a do tego pazury czarne.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-11-01, 09:02   #1400
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

Witajcie ja się tez wybieram z tymi moimi lobuzami do weta na szczepienia i pazurki i ogólnie badanie bo jedna ma na brzuchu taki guzek jakby ale to pewnie pępowina jest złe zagojona czy coś . Ciekawe czy będą się bały czy będą w miarę grzeczne. Z Lora to była jazda bez trzymanki zawsze u weta - o jeżu co ona robiła. Jak nas widziały to zaraz kaganiec wyciągały bo taka agresywna ze hej. Raz w łapce sobie pazur wyrwała to kosmos. W trzech trzymaliśmy ja żeby tylko zobaczyć co jej się stało. Przy szczepieniach i wszystkim innym to samo było. A traumy nie miała żadnej bo była ze mną od malutkiego. Psinka miała 8kg to ja nie wiem jak te moje „nowe” będą miały z 15 i takie będą wściekłe.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-01, 09:41   #1401
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Myślisz, że można podać do tego głupiego jasia?
ale to nie bardzo jest sens. to nie rtg, gdzie pies bezwzględnie musi być nieruchomo cały czas. mój miał robione na stojąco, ewentualnie stojąco-siedząco na mnie, ale nie musiał się kłaść.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-01, 09:47   #1402
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8606477 0]ale to nie bardzo jest sens. to nie rtg, gdzie pies bezwzględnie musi być nieruchomo cały czas. mój miał robione na stojąco, ewentualnie stojąco-siedząco na mnie, ale nie musiał się kłaść.[/QUOTE]No zobaczymy jak to będzie. Stać to postoi, ale leżeć to na pewno nie będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-01, 09:59   #1403
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
No zobaczymy jak to będzie. Stać to postoi, ale leżeć to na pewno nie będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
to całkiem luźne badanie, nie ma się czym martwić
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-02, 21:47   #1404
Smerfetka696969
Zakorzenienie
 
Avatar Smerfetka696969
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
Dot.: Psy- cz. VI

Co robić gdy piesek(York) tak się "zapowietrza"? Tak jak świnka głos oddaje, jakby się dusil

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie używamy cukru

10.03.2019 tp
17.03.2019-Zuzia
Smerfetka696969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-02, 21:55   #1405
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Smerfetka696969 Pokaż wiadomość
Co robić gdy piesek(York) tak się "zapowietrza"? Tak jak świnka głos oddaje, jakby się dusil

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
To czesta sprawa u yorkow, ma to zwiazek z tchawica u tej rasy. U nas niestety tez sie czasem zdarza. Pomaga jak na sekundke doslownie zakryje palcem jego nosek, ale nie wiem, na jakiej zasadzie to dziala, czy on sie moze dziwi, ze ma nagle palec na nosie i skupia na tym uwage, czy faktycznie to pomaga... po prostu kiedys to wyprobowalismy i podzialalo.

Pamietam, ze nei masz dlugo tego pieska, czy bylas z nim u weterynarza na chocby podstawowym badaniu, osluchanie serduszka itd? Jesli te ataki zapowietrzania sa czeste i intensywne to tez o tym poinformuj.
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-02, 21:59   #1406
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Kuedys o tym czytalam , to śluz i pies nie wie co się dzieje i fakt pomaga zatykanie nosa i masaz z krtani

Chyba, że to przypadłość zapadajacej tchawicy u małych ras
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-02, 22:02   #1407
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
Kuedys o tym czytalam , to śluz i pies nie wie co się dzieje i fakt pomaga zatykanie nosa i masaz z krtani

Chyba, że to przypadłość zapadajacej tchawicy u małych ras
U yorkow to ta zapadajaca tchawica wlasnie. Ale zatkanie nosa i tak pomaga.
Podobno jak to sie nie dzieje za czesto to jest niegrozne, ale wet mi mowil, ze i tak trzeba regularnie badac, zwlaszcza serduszko.
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-02, 22:07   #1408
Smerfetka696969
Zakorzenienie
 
Avatar Smerfetka696969
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
Dot.: Psy- cz. VI

[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8607109 5]To czesta sprawa u yorkow, ma to zwiazek z tchawica u tej rasy. U nas niestety tez sie czasem zdarza. Pomaga jak na sekundke doslownie zakryje palcem jego nosek, ale nie wiem, na jakiej zasadzie to dziala, czy on sie moze dziwi, ze ma nagle palec na nosie i skupia na tym uwage, czy faktycznie to pomaga... po prostu kiedys to wyprobowalismy i podzialalo.

Pamietam, ze nei masz dlugo tego pieska, czy bylas z nim u weterynarza na chocby podstawowym badaniu, osluchanie serduszka itd? Jesli te ataki zapowietrzania sa czeste i intensywne to tez o tym poinformuj.[/QUOTE]6 września 5 lata mija od kiedy jest ze mną, ile tak na prawdę ma? Nie wiem...8,9 osoba od której ją wzięłam tego sami nie wiedzieli.P_20181007_161247.jpeg

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie używamy cukru

10.03.2019 tp
17.03.2019-Zuzia
Smerfetka696969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-02, 22:10   #1409
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Smerfetka696969 Pokaż wiadomość
6 września 5 lata mija od kiedy jest ze mną, ile tak na prawdę ma? Nie wiem...8,9 osoba od której ją wzięłam tego sami nie wiedzieli.Załącznik 7646208

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
Slodziutka, moj ma dwa lata. Ostatnio zrobil sie jakis nerwowy, strachliwy - najpierw mielismy rozwalony chodnik przed domem, bo rura pekla - bardzo glosno to rozwalali, potem robili balkony, teraz sasiad sie wprowadza i chyba za duzo mu juz tych wiertarek .
A wczoraj padalo i cala noc nie mogl spac, chyba zapomnial juz, jak deszcz brzmi (przez 10 miesiecy wlasciwie nie padalo).
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-02, 22:18   #1410
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

A jak badacie i jak czesto? Badanie z krwi obowiazkowo raz do roku? Ile to u Was Kosztuje?
Pamiętam, że moja Pani weterynarz ostatnim razem osluchiwala przed szczepieniem, ale nie pamiętam żeby robiła coś więcej w ramach badania i nigdy nawet nie proponowała nic więcej. Czy weterynarze kiedykolwiek sami od siebie proponowali Wam jakąś profilaktykę, witaminy czy cokolwiek? Mam bardzo młodego i myślę, że zdrowego psa, ale zastanawia mnie czy mój weterynarz przy wizytach raz do roku bez badań z krwi i żadnych widocznych objawiow jest w stanie dojrzeć, że jest coś nie tak. Zastanawia mnie fakt, że kiedy chodziłam po krople na pasozyty z 1,5 kundlekiem co miesiąc od wiosny nie proponal sterylizacji, ani nie przypominał, że termin szczepień się zbliża, mimo, że książeczkę miał przed sobą. Wiem, że to mój pies i sama muszę o niego dbać i się interesować, ale nigdy nie dostałam żadnych zaleceń i nic "od siebie".
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."

Edytowane przez stitches
Czas edycji: 2018-11-02 o 22:31
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-09-06 09:18:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:18.