Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII - Strona 124 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Kosmetyki mineralne

Notka

Kosmetyki mineralne Lubisz kosmetyki mineralne? Chcesz pogłębić swoją wiedzę? Wiemy wszystko o kosmetykach mineralnych. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-05-09, 08:37   #3691
Ishani
Zadomowienie
 
Avatar Ishani
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 718
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cześć dziewczyny,

Mam do Was pytanie, orientujecie się kiedy w Pixie Cosmetics mogą być jakieś zniżki? Organizowali może np na dzień dziecka?

Marzy mi się ich puder rozświetlający w odcieniu sunlight, aczkolwiek widzę że na stronie już go nie ma, czy on tylko zmienił nazwę czy to wycofali?

Btw gdyby któraś z Was miała podkład amazon gold w odcieniu lunar Fals lub pokrewnym to będę chętna na jakąś wymianę czy coś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ishani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-09, 08:56   #3692
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Zniżki na samej stronie Pixie nie zdarzają się z tego co zaobserwowałam zbyt często... Częściej można je kupić na Kontigo w promocji lub ja np. kupowałam niedawno w Helfy gdy było 20% rabatu na całe Pixie (nie wiem skąd jesteś, u mnie mają sklep stacjonarny). Ogólnie warto szukać w innych sklepach.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-09, 09:06   #3693
Ishani
Zadomowienie
 
Avatar Ishani
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 718
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Zniżki na samej stronie Pixie nie zdarzają się z tego co zaobserwowałam zbyt często... Częściej można je kupić na Kontigo w promocji lub ja np. kupowałam niedawno w Helfy gdy było 20% rabatu na całe Pixie (nie wiem skąd jesteś, u mnie mają sklep stacjonarny). Ogólnie warto szukać w innych sklepach.
Czasem mają tą promke że - 50% na drugi produkt. Ten ich puder rozświetlający to jest taki sztos, ale 90zl.... Ała.
Kurcze, nawet nie ogarnęlam, że są dostępni w innych sklepach, dzięki.
Btw napisałam Ci pw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ishani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-09, 09:50   #3694
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Mam próbkę któregoś ich pudru rozświetlającego, ale jeszcze nie próbowałam. Chyba czas spróbować skoro tak piszesz.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 05:29   #3695
Rillianne
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 15
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

To ja się pożalę, bo cała moja przygoda z minerałami to jedno wielkie pasmo porażek, a co najgorsze - zupełnie nie rozumiem dlaczego i nie wiem gdzie robię błąd. Nakładałam na sucho, na mokro, różnymi pędzlami, różnymi technikami, jedną warstwę, dwie warstwy, mniej kosmetyku, więcej, a zawsze kończyło się porażką. Odnoszę wrażenie, że podkład jest strasznie widoczny, trudno mi ubrać w słowa w czym rzecz, ale przyrównałabym to do osypania twarzy mąką. Kolorystycznie - oczywiście po uprzednim utonięciu w próbkach, jestem bladziochem, trudno mi coś dobrać - pasował, ale kiedy patrzyłam na siebie w lustrze to widziałam taką specyficzną fakturę czegoś sypkiego na twarzy. Jakkolwiek bym go nie nałożyła, tak zawsze - w mojej opinii - wyglądał źle. Była to kryjąca wersja od Annabelle Minerals, uznałam, że może za ciężka dla mnie, więc kupiłam wersję matującą, też od AM, żeby uniknąć zabawy z próbkami. I ZNOWU to samo. Nie wiem, czy ja się sobie przyglądam ze zbyt bliskiej odległości i widzę coś, czego nikt inny nie widzi, czy mam jakąś dziwną powierzchnię twarzy, czy ki czort. Nie jest to na pewno kwestia suchej skóry, bo takowej nie mam (strefa T, powiedziałabym, jest nawet tłusta), pielęgnują cerę, więc żadne skórki nigdzie mi nie odstają... No po prostu, kuźwa, nie wiem, rozkładam bezradnie ręce. Chciałam spróbować z podkładami innej firmy, ale jak sobie myślę, że znowu będę musiała się bawić w dobieranie odcienia to mi się odechciewa. Polecano mi Pixie, ale jak widzę te ich opisy kolorów... No strasznie ubolewam nad tymi minerałami, stosuję same naturalne kosmetyki i tylko te podkłady mi robią problemy
Rillianne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 06:34   #3696
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez Rillianne Pokaż wiadomość
To ja się pożalę, bo cała moja przygoda z minerałami to jedno wielkie pasmo porażek, a co najgorsze - zupełnie nie rozumiem dlaczego i nie wiem gdzie robię błąd. Nakładałam na sucho, na mokro, różnymi pędzlami, różnymi technikami, jedną warstwę, dwie warstwy, mniej kosmetyku, więcej, a zawsze kończyło się porażką. Odnoszę wrażenie, że podkład jest strasznie widoczny, trudno mi ubrać w słowa w czym rzecz, ale przyrównałabym to do osypania twarzy mąką. Kolorystycznie - oczywiście po uprzednim utonięciu w próbkach, jestem bladziochem, trudno mi coś dobrać - pasował, ale kiedy patrzyłam na siebie w lustrze to widziałam taką specyficzną fakturę czegoś sypkiego na twarzy. Jakkolwiek bym go nie nałożyła, tak zawsze - w mojej opinii - wyglądał źle. Była to kryjąca wersja od Annabelle Minerals, uznałam, że może za ciężka dla mnie, więc kupiłam wersję matującą, też od AM, żeby uniknąć zabawy z próbkami. I ZNOWU to samo. Nie wiem, czy ja się sobie przyglądam ze zbyt bliskiej odległości i widzę coś, czego nikt inny nie widzi, czy mam jakąś dziwną powierzchnię twarzy, czy ki czort. Nie jest to na pewno kwestia suchej skóry, bo takowej nie mam (strefa T, powiedziałabym, jest nawet tłusta), pielęgnują cerę, więc żadne skórki nigdzie mi nie odstają... No po prostu, kuźwa, nie wiem, rozkładam bezradnie ręce. Chciałam spróbować z podkładami innej firmy, ale jak sobie myślę, że znowu będę musiała się bawić w dobieranie odcienia to mi się odechciewa. Polecano mi Pixie, ale jak widzę te ich opisy kolorów... No strasznie ubolewam nad tymi minerałami, stosuję same naturalne kosmetyki i tylko te podkłady mi robią problemy
AM są dość trudne w obsłudze moim zdaniem. A zależy Ci na mocnym kryciu? Ja ze swojej strony mogę polecić moje kochane Ecolore, które super trzymają się przy mieszanej/tłustej cerze. Opisy kolorów również mają dosyć proste. Myślę, że zwyczajnie nie znalazłaś jeszcze swojej formuły.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 21:24   #3697
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Włosy mam ciemnobrązowe, w słońcu mienią się na kasztan, wpadają wtedy delikatnie w rudy i dość szybko płowieją, dlatego po lecie zawsze muszę obcinać to moje naturalne ombre (w dzieciństwie byłam platynową blondynką, zaczęłam ciemnieć w przedszkolu ). Kilka razy zdarzyło mi się usłyszeć, że wyglądam jak Śnieżka - zimą te rudości z włosów znikają, siłą rzeczy przy zimowym świetle ich nie widać, a buzia robi mi się różowo-ziemista... Wydaje mi się, że latem wyglądam lepiej, te cienie spod oczu lekko się gubią na nawet już o pół tonu ciemniejszej skórze (jakiś kompleks mam z tymi podkowami).

Co do czystek, mam tak z Amilie... Podejrzewam je o zapchanie, dodatkowo jakieś takie tępe te podkłady i prawie każde użycie kończyło mi się ciachem w okolicach nosa. Nie wiem co mną kierowało gdy tyle tego kupowałam.

Mi sie bardzo podoba typ urody Sniezki, zreszta chlodne tpypy urody, zawsze kojarza mi sie ze szlachetnoscia:P Ale rozumiem to, ze denerwuja Cie "podkowy" itd. na jasnej cerze niestety wszystko jest bardzo widoczne. Kazdy pryszcz, kazda plamka, przebarwienie.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Rillianne Pokaż wiadomość
To ja się pożalę, bo cała moja przygoda z minerałami to jedno wielkie pasmo porażek, a co najgorsze - zupełnie nie rozumiem dlaczego i nie wiem gdzie robię błąd. Nakładałam na sucho, na mokro, różnymi pędzlami, różnymi technikami, jedną warstwę, dwie warstwy, mniej kosmetyku, więcej, a zawsze kończyło się porażką. Odnoszę wrażenie, że podkład jest strasznie widoczny, trudno mi ubrać w słowa w czym rzecz, ale przyrównałabym to do osypania twarzy mąką. Kolorystycznie - oczywiście po uprzednim utonięciu w próbkach, jestem bladziochem, trudno mi coś dobrać - pasował, ale kiedy patrzyłam na siebie w lustrze to widziałam taką specyficzną fakturę czegoś sypkiego na twarzy. Jakkolwiek bym go nie nałożyła, tak zawsze - w mojej opinii - wyglądał źle. Była to kryjąca wersja od Annabelle Minerals, uznałam, że może za ciężka dla mnie, więc kupiłam wersję matującą, też od AM, żeby uniknąć zabawy z próbkami. I ZNOWU to samo. Nie wiem, czy ja się sobie przyglądam ze zbyt bliskiej odległości i widzę coś, czego nikt inny nie widzi, czy mam jakąś dziwną powierzchnię twarzy, czy ki czort. Nie jest to na pewno kwestia suchej skóry, bo takowej nie mam (strefa T, powiedziałabym, jest nawet tłusta), pielęgnują cerę, więc żadne skórki nigdzie mi nie odstają... No po prostu, kuźwa, nie wiem, rozkładam bezradnie ręce. Chciałam spróbować z podkładami innej firmy, ale jak sobie myślę, że znowu będę musiała się bawić w dobieranie odcienia to mi się odechciewa. Polecano mi Pixie, ale jak widzę te ich opisy kolorów... No strasznie ubolewam nad tymi minerałami, stosuję same naturalne kosmetyki i tylko te podkłady mi robią problemy

Moze formuly z AM zwyczajnie nie sa dla Ciebie. Ewentualnie skoro widac cos jakby puder na twarzy to tez moze to byc zwiazane z pedzlem i wcieraniem podkladu w twarz/
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-05-13, 02:21   #3698
Rillianne
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 15
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
AM są dość trudne w obsłudze moim zdaniem. A zależy Ci na mocnym kryciu? Ja ze swojej strony mogę polecić moje kochane Ecolore, które super trzymają się przy mieszanej/tłustej cerze. Opisy kolorów również mają dosyć proste. Myślę, że zwyczajnie nie znalazłaś jeszcze swojej formuły.
Zależy mi na kryciu, bo czasami - szczególnie przed miesiączką - wysypuje mnie na twarzy, ale też bez przesady, nie szukam efektu nieskazitelnej, porcelanowej cery.


Może faktycznie AM nie jest dla mnie... Spróbuję jeszcze raz z inną firmą, a jak nie to chyba to oleję, bo po prostu nie mam już sił cudować z tymi podkładami...
Rillianne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-13, 14:39   #3699
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

To ja od siebie bardzo polecam Ecolore, można nimi ładnie budować krycie, a są rewelacyjne dla cer mieszanych i tłustych, zresztą w razie czego możesz użyć korektora. Ewentualnie możesz spróbować jeszcze dokupić primer glinkowy (od AM lub Pixie), który poprawia u niektórych wygląd minerałów na buzi. Chociaż ja szczerze mówiąc mam trudną relację z AM i jak ich primer kocham, tak podkład niestety nie zawsze. A krycie mają świetne, czasami się ono przydaje... To o czym napisałaś to klasyczne ciastolenie, bardzo częste przy cięższych formułach i buziach innych niż suche.

Spróbowałam dzisiaj z MLB od Pixie i zupełnie od czapy kolorem Morning Gold. I o dziwo to chyba strzał w dziesiątkę na ten pozimowy okres, kiedy karnacja już mi się lekko ociepla, ale wciąż jest jaśniutka. Ostatnio jakoś przeraziłam się swoim wyglądem, Soft Muslin zaczął mi się odcinać od dosłownie złociejącej szyi przy każdym kontakcie ze słońcem. Zapomniałam już jak pięknie ta formuła trzyma się twarzy, nie to co AG (przynajmniej u mnie).
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-13, 21:55   #3700
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez Rillianne Pokaż wiadomość
Zależy mi na kryciu, bo czasami - szczególnie przed miesiączką - wysypuje mnie na twarzy, ale też bez przesady, nie szukam efektu nieskazitelnej, porcelanowej cery.


Może faktycznie AM nie jest dla mnie... Spróbuję jeszcze raz z inną firmą, a jak nie to chyba to oleję, bo po prostu nie mam już sił cudować z tymi podkładami...

Podklady kryjace AM czy Lucy Minerals uwazam , ze sa dosc specyficzne i czesto lubia kaprysic. Mi np. te bardziej kremowe, ciezsze formuly duzo bardziej odpowiadaja niz suche , pyliste.



Moze wyprobuj cos z innych firm i bardziej lzszejszego. Moze masz taki typ cery, ze bardziej suche beda odpowiadac Twojej cerze.


Polecam Ci bloga Ewy:


http://www.ewaszalkowska.com/2017/08...-minerals.html


Ona fajnie opisuje jak rozne formuly podkladow beda zachowywac sie na cerze i ktory podklad do ktorej cery bardziej sie nadaje ( sucha, tlusta, mieszana).

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
To ja od siebie bardzo polecam Ecolore, można nimi ładnie budować krycie, a są rewelacyjne dla cer mieszanych i tłustych, zresztą w razie czego możesz użyć korektora. Ewentualnie możesz spróbować jeszcze dokupić primer glinkowy (od AM lub Pixie), który poprawia u niektórych wygląd minerałów na buzi. Chociaż ja szczerze mówiąc mam trudną relację z AM i jak ich primer kocham, tak podkład niestety nie zawsze. A krycie mają świetne, czasami się ono przydaje... To o czym napisałaś to klasyczne ciastolenie, bardzo częste przy cięższych formułach i buziach innych niż suche.

Spróbowałam dzisiaj z MLB od Pixie i zupełnie od czapy kolorem Morning Gold. I o dziwo to chyba strzał w dziesiątkę na ten pozimowy okres, kiedy karnacja już mi się lekko ociepla, ale wciąż jest jaśniutka. Ostatnio jakoś przeraziłam się swoim wyglądem, Soft Muslin zaczął mi się odcinać od dosłownie złociejącej szyi przy każdym kontakcie ze słońcem. Zapomniałam już jak pięknie ta formuła trzyma się twarzy, nie to co AG (przynajmniej u mnie).

Znowu u mnie Ecolore kompletnie sie nie sprawdzil i byl prawie niewidoczny, podobnie jak Clare Blanc.



A co Ci "robi" ten puder glinkowy? Zwieksza przyczepnosc mineralow?Bo ja kiedys mialam z Ery Minerals, jakis czas temu dostalam probke z Pixie i w sumie na tych primerach podklady krocej mi sie trzymaja, brzydko schodza, tak jakby za duzo tego wszystkiego bylo.



A masz moze z AM puder matujacy albo rozswietlajacy? Bo ja wlasnie kliknelam sobie.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-13, 22:42   #3701
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Moja tłusta cera uwielbia te lekkie formuły, są mega przyczepne i nie zdarzyło mi się zobaczyć ciasta na twarzy podczas noszenia ich. Coś wspaniałego. Naprawdę cieszę się, że moim pierwszym minerałem był LL i cały czas podążam tropem tej formuły.

Co do primera, to u mnie kamufluje rozszerzone pory, jakoś tak je wypełnia i podkład nałożony na niego nie odznacza się, nie włazi mi w te porzyska i nie robi całego tego efektu ciacha. Mam też wrażenie, że pozytywnie wpływa mi na samą cerę, ale może to mylne wrażenie i coś sobie wmawiam. Delikatnie poprawia mi krycie tych lekkich formuł. Aktualnie używam tego z AM, ale mam też Pixie.

Nie próbowałam nigdy matującego ani rozświetlającego pudru AM, jakoś mi tak z nimi nie po drodze, ogólnie z pudrami jestem raczej na bakier i poza glinkowym nie używam na co dzień. Kapoka posiadam i puder matujący Ecolore, ale właśnie z nimi mam odczucia takie jak piszesz - że za dużo mam warstw na buzi i dostrzegam nawet jak paskudnie z czasem schodzą... Choć kapok jest genialny, matuje że hoho.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-05-13, 23:22   #3702
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Moja tłusta cera uwielbia te lekkie formuły, są mega przyczepne i nie zdarzyło mi się zobaczyć ciasta na twarzy podczas noszenia ich. Coś wspaniałego. Naprawdę cieszę się, że moim pierwszym minerałem był LL i cały czas podążam tropem tej formuły.

Co do primera, to u mnie kamufluje rozszerzone pory, jakoś tak je wypełnia i podkład nałożony na niego nie odznacza się, nie włazi mi w te porzyska i nie robi całego tego efektu ciacha. Mam też wrażenie, że pozytywnie wpływa mi na samą cerę, ale może to mylne wrażenie i coś sobie wmawiam. Delikatnie poprawia mi krycie tych lekkich formuł. Aktualnie używam tego z AM, ale mam też Pixie.

Nie próbowałam nigdy matującego ani rozświetlającego pudru AM, jakoś mi tak z nimi nie po drodze, ogólnie z pudrami jestem raczej na bakier i poza glinkowym nie używam na co dzień. Kapoka posiadam i puder matujący Ecolore, ale właśnie z nimi mam odczucia takie jak piszesz - że za dużo mam warstw na buzi i dostrzegam nawet jak paskudnie z czasem schodzą... Choć kapok jest genialny, matuje że hoho.

Primery zazwyczaj maja w sobie glinke, wiec calkiem mozliwe, ze poprawia Ci sie stan cery przy okazji



Ja lubie czasami siegnac po puder, bo przedluza trwalosc makijazu mineralnego, ale mam z nimi taki problem, ze wiekszosc pudrow jest biala ( a nie transparnenta) nawet jak rozetre to widze te bialosc, ktora niekorzystynie wyglada u nnie. I w sumie na dzien dzisiejszy najlepszy puder jaki mi sie sprawdza to Sexy Mama z The Balm - nie jest bialy i przedluza trwalosc mineralow. Z Lucy Minerals tez daje fajny efekt, ale wydaje mi sie, ze mnie zapycha przy czestszym stosowaniu. A z tej racji, ze podklad z AM mi podszedl to uznalam, ze sobie kupie te pudry i zobacze



Kapoka tez mam, ale na szczescie nie kupilam biga, tylko z probek sobie zrobilam taka "odsypke", niestety u mnie ten puder sie nie sprawdzil. Przede wszystkim jest bialy i u mnie ta bialosc wychodzi i brzydko schodzi z cery, nie utrwala mi makijazu, wiec w sumie bezsensu go uzywac, skoro nie spelnia swojego podstawowego zadania
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-14, 16:23   #3703
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Ooo no ładny ten Sexy Mama, gdyby nie to że jestem już zasypana kolorówką mineralną to pewnie bym go kupiła na spróbowanie. Mi kapok zupełnie nie bieli, nakładam go tak malutko że nie ma szans, albo ma ale ja jestem tak biała że tego nie widać.

A gdzie klikałaś te AM? Czyżby w Pigmencie? Kusi mnie ta ich promka, ale wiem że i tak mam już minerałów w szufladzie na 5 lat. Jeszcze dokupiłam nowy bronzer Pixie, bo marzy mi się lekkie docieplenie buzi a te bronzery takie śliczne i kolory ładne, 101 to taki jasny odcień. Pewnie w weekend dopiero się tym bronzerem wymażę, bo w tygodniu przed pracą nie lubię eksperymentować, a raczej obawiam się że będę potem robić za klauna wśród ludzi.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-15, 10:59   #3704
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Ooo no ładny ten Sexy Mama, gdyby nie to że jestem już zasypana kolorówką mineralną to pewnie bym go kupiła na spróbowanie. Mi kapok zupełnie nie bieli, nakładam go tak malutko że nie ma szans, albo ma ale ja jestem tak biała że tego nie widać.

A gdzie klikałaś te AM? Czyżby w Pigmencie? Kusi mnie ta ich promka, ale wiem że i tak mam już minerałów w szufladzie na 5 lat. Jeszcze dokupiłam nowy bronzer Pixie, bo marzy mi się lekkie docieplenie buzi a te bronzery takie śliczne i kolory ładne, 101 to taki jasny odcień. Pewnie w weekend dopiero się tym bronzerem wymażę, bo w tygodniu przed pracą nie lubię eksperymentować, a raczej obawiam się że będę potem robić za klauna wśród ludzi.
Sexy Mama jest bardzo fajny, ale jak Ty masz taka jasna karnacje to u Ciebie by sie odznaczal. U mnie wlasnie lekko ociepla cere i nie jest taka biala i trupia wtedy jak po innych pudrach wykonczeniowych i tez fajnie wspolpracuje z mineralami

Kurde, ale mi podsunelas pomysl z tym Pigmentem Akurat te pudry wykonczeniowe zamawialam z Allegro , bo nawet na stronie nie jest dostepny ten rozswietlajacy Pretty Glow (nie wiem dlaczego, moze wycofali?), a wsumie na nim najbardziej mi zalezalo. Ale oczywiscie nie bylabym soba i weszlam na strone tej drogerii i nie myslalam, ze taaakie promocje. Kliknelam kosmetyki Anwen , bo byly konkretnie poprzeceniane, a z mineralow podklad maujacy Annabelle Minerals i ich flat top.

Czy orientujecie sie moze czy sa jakies roznice kolorystyczne miedzy formulami? Czy ten sam kolor w formule matujacej z AM jest jasniejszy/ciemniejszy niz np. kryjacy z AM?

Ja ogolnie juz chyba nie bede kupowac innych mineralow. Mam tegot yle, ze nie wiem kiedy zuzyje. Z AM najbardziej mi pasuja i formula i kolor, wiec chyba niema sensu juz kombinowac. Jeszcze naszla mnie taka mysl, ze moze z Neauty mogłabym w golden light ewentualnie Golden Medium Light wcelowac, bo formula ich tez mi pasowala, ale dzisiaj wysmarowałam się próbką Golden Light i w sumie nie ma szału (na szczescie).

Widzialam wczoraj te bronzery z Pixie, przyznam, ze mnie 100 zainteresował. A moglabys zdac relacje ewentualnie wrzucic jakas fote gdy juz go nalozysz? Jestem bardzo ciekawa! Ja z bronzerow bardzo lubie Diani z Ecolore , chłodny brąz, bez żadnych pomaranczowych nut.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843

Edytowane przez pseudofeministka
Czas edycji: 2019-05-15 o 11:01
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-15, 15:01   #3705
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Ależ zrobiłam reklamę Pigmentowi... Uwielbiam ich, odkryłam że mają drogerię internetową dopiero z pół roku temu, byłam przekonana że to tylko genialny sklep w Krakowie, a od pierwszego kliknięcia zrobiłam tam już tyle zamówień że słoik z cukierkami dołączanymi do paczek mam pełen. Teraz mają dużo promocji urodzinowych i dlatego taki szał, gdyby tylko mieli najjaśniejsze odcienie to już bym zamawiała korektor AM, a tak to czekam na okazję gdzie indziej (gdyby na stronie AM mieli możliwość zamawiania do paczkomatu to bym zamówiła u nich).

Gdzieś czytałam, że są minimalne różnice kolorystyczne między formułami (dotyczyło to chyba rozświetlającej), ale to raczej niewidoczne na twarzy. A co Cię skłoniło do matującego?

Jeśli mi się uda zrobić zdjęcie, które odda w ogóle ten kolor to wrzucę. Na razie jestem zachwycona pięknym opakowaniem (Pixie to mineralny raj dla srok) i samym kolorem w nim. No śliczny jest, a gramatura taka, że starczy na pół życia... Widziałam zdjęcie 100 na twarzy na Instagramie i wygląda bardzo naturalnie.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-15, 23:16   #3706
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Ależ zrobiłam reklamę Pigmentowi... Uwielbiam ich, odkryłam że mają drogerię internetową dopiero z pół roku temu, byłam przekonana że to tylko genialny sklep w Krakowie, a od pierwszego kliknięcia zrobiłam tam już tyle zamówień że słoik z cukierkami dołączanymi do paczek mam pełen. Teraz mają dużo promocji urodzinowych i dlatego taki szał, gdyby tylko mieli najjaśniejsze odcienie to już bym zamawiała korektor AM, a tak to czekam na okazję gdzie indziej (gdyby na stronie AM mieli możliwość zamawiania do paczkomatu to bym zamówiła u nich).

Gdzieś czytałam, że są minimalne różnice kolorystyczne między formułami (dotyczyło to chyba rozświetlającej), ale to raczej niewidoczne na twarzy. A co Cię skłoniło do matującego?

Jeśli mi się uda zrobić zdjęcie, które odda w ogóle ten kolor to wrzucę. Na razie jestem zachwycona pięknym opakowaniem (Pixie to mineralny raj dla srok) i samym kolorem w nim. No śliczny jest, a gramatura taka, że starczy na pół życia... Widziałam zdjęcie 100 na twarzy na Instagramie i wygląda bardzo naturalnie.

Oj reklame zrobilas, nie da sie ukryc W sumie uratowalas moj poerfel , bo i tak mialam zamowic maske Anwen, a tutaj o 10 zl taniej. A akurat te drogerie kojarze, bo zawsze Anwen wspominala , ze jej kosmetyki sa tam dostepne , ale nie myslalam, ze tam sa takie konkretne promocje. Czesto sie one zdarzaja?



Do matujacego w zasadzie sklonilo mnie to, ze w moich zbiorach mam same kryjace formuly A w chwili obecnej nie mam zadnych klopotow z cera, wiec uznalam, ze sobie sprawdze te formule, lejsza na zblizajace sie lato - akurat.



A podeslalabys link do tego insta? No przyznam, ze te bronzery moga okazac sie calkiem fajne, choc kolor w opakowaniu na ich stronie budzi groze :P
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-16, 16:13   #3707
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Co tydzień mają inne promocje, w tym tygodniu akurat dlatego aż takie bo mają akcję urodzinową. Ogólnie dość atrakcyjne mają oferty czasami, niestety ich śledzę i zawsze mi się coś w oczy rzuci.

Na instagramie feerieceleste są fotki. A dzisiaj jeszcze na instagramie AM widziałam porównanie formuł. Też kiedyś myślałam o tej matującej, ale też lipa że jestem taka jasna i tylko na ich stronie i jeszcze w jakichś 2 sklepach można dostać mój kolor. Ja z tych co zawsze szukają okazji gdzie tylko się da.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-16, 22:50   #3708
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Co tydzień mają inne promocje, w tym tygodniu akurat dlatego aż takie bo mają akcję urodzinową. Ogólnie dość atrakcyjne mają oferty czasami, niestety ich śledzę i zawsze mi się coś w oczy rzuci.

Na instagramie feerieceleste są fotki. A dzisiaj jeszcze na instagramie AM widziałam porównanie formuł. Też kiedyś myślałam o tej matującej, ale też lipa że jestem taka jasna i tylko na ich stronie i jeszcze w jakichś 2 sklepach można dostać mój kolor. Ja z tych co zawsze szukają okazji gdzie tylko się da.

hahaha znam ten bol Ale ostatnio kupuje juz tylko to co jest mi niezbedne Doszlam do takiego etapu gdzie juz wszelkie fazy testow mam za soba (na szczescie) A co tam kupujesz? Moze polecisz cos gdnego uwagi?



Tzn. ja staram sie wylapywac promocje z tych sprawdzonych kosmetykow, do ktorych zawsze wracam, ale tez mam tak, ze jak potrzebuje czegos to nie czekam na promocje, wiec roznie to ze mna jest. Ale ta promka na kosmetyki Anwen to w czas idealnie , bo wszystko mi sie pokonczylo



Mozesz cos powiedziec o tym 101 z Pixie , bo on chyba taki cieply bez jest? Mi sie wydaje, ze ten 100 bedzie fajnie wygladal na takich jasnych cerach wlasnie , ale poki co az tak duzo fot nie ma Zreszta myslalam, ze ta kolekcja FC to beda jakies kosmetyki pielegnacyjne (zreszta gdzies tak na fb wyczytalam jak zapowiadali te serie), a nie bronzery :P
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-17, 05:57   #3709
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Ogólnie to ja ich uwielbiam za to, że mają prawie wszystko w jednym miejscu i nie muszę zamawiać osobno. Kupuję tam głównie kosmetyki Anwen, Insight (maska anti-frizz to mój wybawca czasami...), Ecolab (mają super piankę do mycia twarzy na przykład, masła do ciała i niezłe maski do włosów), pędzle do makijażu jak np. Hulu, Kavai. Poza tym oczywiście minerały i moje odkrycie tego roku czyli kremy i toniki żelowe Lynia, krem pod oczy Lynia jest bardzo dobry.

Też się spodziewałam czegoś innego po tej marce, ale pewnie będą poszerzać ofertę o np. prasowane róże czy cienie - tego chyba jeszcze brakuje Pixie. Ten 101 jest bardzo jaśniutki, delikatne ciepły, ale wydaje się całkiem uniwersalny. 100 sprawia wrażenie jakby zbyt szarego, nie wiem jak to nazwać. Na zdjęciach z porównaniami lepiej mi podszedł właśnie 101, ale zobaczymy co to będzie na twarzy.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-05-19, 03:25   #3710
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Wypróbowałam wczoraj ten 101 na podkładzie Ecolore Nude 0 i muszę napisać, że ślicznie wygląda na buzi. Jest bardzo delikatny, nie nakładałam go zbyt wiele (dosłownie jedno dotknięcie pędzla do bronzera), ładnie ociepla twarz i na pewno super też nadaje się do konturowania, ponieważ jest zupełnie matowy. Ja chyba będę do niego dokładać troszkę rozświetlacza, żeby nie wyglądać zbyt płasko z tym matem. Ogólnie współpracuje się z nim bardzo łatwo, trudno będzie sobie zrobić tym kolorem krzywdę, zwłaszcza dzięki tej prasowanej formie i możliwości nabierania malutkich ilości.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-19, 14:03   #3711
olencja kwiatencja
Rozeznanie
 
Avatar olencja kwiatencja
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 850
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Na ich fejsie wstawiali słocze w zasadzie każdy powinien znaleźć sobie coś dla siebie :d
Pixie to nie ma jeszcze cieni, a nie róży ;D
Kupiłam na allegro probki MEOW, no zobaczymy, troche sie jaram bo duzo pozytywnych opinii czytałałam a kolorki bardzo ładne ^_^
olencja kwiatencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-19, 14:29   #3712
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez olencja kwiatencja Pokaż wiadomość
Na ich fejsie wstawiali słocze w zasadzie każdy powinien znaleźć sobie coś dla siebie :d
Pixie to nie ma jeszcze cieni, a nie róży ;D
Kupiłam na allegro probki MEOW, no zobaczymy, troche sie jaram bo duzo pozytywnych opinii czytałałam a kolorki bardzo ładne ^_^
Prasowane róże ma? Bo o prasowane mi chodziło.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-19, 15:02   #3713
olencja kwiatencja
Rozeznanie
 
Avatar olencja kwiatencja
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 850
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Nie no, ni ma
olencja kwiatencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-20, 18:45   #3714
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Ogólnie to ja ich uwielbiam za to, że mają prawie wszystko w jednym miejscu i nie muszę zamawiać osobno. Kupuję tam głównie kosmetyki Anwen, Insight (maska anti-frizz to mój wybawca czasami...), Ecolab (mają super piankę do mycia twarzy na przykład, masła do ciała i niezłe maski do włosów), pędzle do makijażu jak np. Hulu, Kavai. Poza tym oczywiście minerały i moje odkrycie tego roku czyli kremy i toniki żelowe Lynia, krem pod oczy Lynia jest bardzo dobry.

Też się spodziewałam czegoś innego po tej marce, ale pewnie będą poszerzać ofertę o np. prasowane róże czy cienie - tego chyba jeszcze brakuje Pixie. Ten 101 jest bardzo jaśniutki, delikatne ciepły, ale wydaje się całkiem uniwersalny. 100 sprawia wrażenie jakby zbyt szarego, nie wiem jak to nazwać. Na zdjęciach z porównaniami lepiej mi podszedł właśnie 101, ale zobaczymy co to będzie na twarzy.

Ohh bogaty asrtyment to czesc sukcesu Tez tak lubie kupowac. To widze, ze uderzasz praktycznie w te same kosmetyki co ja. Anwen i Ecolab uwielbiam, stale do nich wracam , Lynie kojarze z postow na roznych blogach. Ale uznalam, ze dopoki nie zuzyje swoich serum/kremow do twarzy to absolutnie nie moge kupic nic innego :P A teraz mam akcje denko i denkuje te kosmetyki, ktore srednio mi sie sprawdzaja, tuninguje je na rozne sposoby i jakos schodza


Nawiasem piszac to rzeczywiscie sporo tych cukierkow dorzucaja :P

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Wypróbowałam wczoraj ten 101 na podkładzie Ecolore Nude 0 i muszę napisać, że ślicznie wygląda na buzi. Jest bardzo delikatny, nie nakładałam go zbyt wiele (dosłownie jedno dotknięcie pędzla do bronzera), ładnie ociepla twarz i na pewno super też nadaje się do konturowania, ponieważ jest zupełnie matowy. Ja chyba będę do niego dokładać troszkę rozświetlacza, żeby nie wyglądać zbyt płasko z tym matem. Ogólnie współpracuje się z nim bardzo łatwo, trudno będzie sobie zrobić tym kolorem krzywdę, zwłaszcza dzięki tej prasowanej formie i możliwości nabierania malutkich ilości.

Fajnie, ze Ci podpasowal. Ja na pewno bede uderzac w 100 , ale poczekam na jakas ekstra promocje



Dzisiaj przyszla mi paczka , ten flat top z Annabelle jaki super No i podklad matujacy tez fajny. W piatek przyszedl mi puder matujacy oraz ten rozswietlajacy AM. Poki co dzialam z tym rozswietlajacym i daje fajny efekt - generalnie to rozswietlenie jest na takim macie, wiec nie ma efektu blysku i choinki, lecz daje taki fajny, naturalny glow. Efekt zdecydowanie satynowy. Jedynie co - kolor pudru jest bezowo-rozowy, po nalozeniu pojasnia i ochladza lekko cere, wiec kolor ostatecznie wychodzi jasniejszy. Ale jestem zadowolona Jak tak dalej pojdzie to chyba juz w zupelnosci przerzuce sie na AM, a tak sie kiedys bronilam przed ta marka
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-20, 19:13   #3715
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Super, że sklep Ci się spodobał. Pigment uzależnia na dłuższą metę. Ja wczoraj zamówiłam z kodem na darmową dostawę masełka do ciała Ecolab i też się skusiłam na matujący podkład AM (mieli sunny cream akurat, za 3 dyszki przetestuję co to za cudo). Jestem jeszcze strasznie ciekawa korektora (ciągle pozbywam się dużych przebarwień i bez korektora nie żyję) i tego rozświetlającego podkładu, zwłaszcza tego jak by się sprawdził w roli kamuflującej cienie pod oczami. Bo cienie mam giganty, teraz znów większe bo jestem chora (ach ta wiosna...).

Też się kiedyś broniłam przed AM, czytałam mnóstwo opinii a wśród nich sporo negatywnych (że zapychają, że brzydko schodzą z twarzy i różne takie). Teraz uwielbiam ich pędzelek do różu, ten flat top jakoś tak mi nie podchodzi, a kabuki czeka na swój debiut. Primer jest genialny i podkład kryjący też, super się sprawdza na gorsze twarzowe dni, a to że trzeba go dobrze rozprowadzić to akurat nic w porównaniu z efektem.

Ogólnie mam jakiś dół z cerą i jak dzisiaj zobaczyłam makijaż po pracy to miałam ochotę założyć torbę na głowę... Okropnie mi zlazł podkład, a w miejscach gdzie miałam korektor dodatkowo się pociastolił, pod oczami susza pomimo korektora Pixie, który zwykle nawilżał mi te okolice. Z nadejściem wyższych temperatur zawsze mam jakieś mineralne dziwne akcje.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 14:32   #3716
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Super, że sklep Ci się spodobał. Pigment uzależnia na dłuższą metę. Ja wczoraj zamówiłam z kodem na darmową dostawę masełka do ciała Ecolab i też się skusiłam na matujący podkład AM (mieli sunny cream akurat, za 3 dyszki przetestuję co to za cudo). Jestem jeszcze strasznie ciekawa korektora (ciągle pozbywam się dużych przebarwień i bez korektora nie żyję) i tego rozświetlającego podkładu, zwłaszcza tego jak by się sprawdził w roli kamuflującej cienie pod oczami. Bo cienie mam giganty, teraz znów większe bo jestem chora (ach ta wiosna...).

Też się kiedyś broniłam przed AM, czytałam mnóstwo opinii a wśród nich sporo negatywnych (że zapychają, że brzydko schodzą z twarzy i różne takie). Teraz uwielbiam ich pędzelek do różu, ten flat top jakoś tak mi nie podchodzi, a kabuki czeka na swój debiut. Primer jest genialny i podkład kryjący też, super się sprawdza na gorsze twarzowe dni, a to że trzeba go dobrze rozprowadzić to akurat nic w porównaniu z efektem.

Ogólnie mam jakiś dół z cerą i jak dzisiaj zobaczyłam makijaż po pracy to miałam ochotę założyć torbę na głowę... Okropnie mi zlazł podkład, a w miejscach gdzie miałam korektor dodatkowo się pociastolił, pod oczami susza pomimo korektora Pixie, który zwykle nawilżał mi te okolice. Z nadejściem wyższych temperatur zawsze mam jakieś mineralne dziwne akcje.
W takim razie szybko wracaj do zdrowia A co tam zamawiasz z Anwen? Swoja droga nie podoba mi sie ta nowa szata graficzna na masce kakao i pszenica, jakos tak z warzywniakiem mi sie kojarzy, wczesniej byla duzo ladniejsza

Mi ten falt top z AM podchodzi (mega miekki i fajnie sie nim rozprowadza podklad), choc dla mnie to cos pomiedzy flat topem, a kabuki, przez to, ze wlosie nie jest bardzo zbite i miekkie.

Od kilku dni testuje podklad matujacy i tak : jak nakladalam flat topem z AM to niestety efekt byl duzo delikatniejszy i podklad nie chcial sie wetrzec w cere, gdy uzylam flat topa z Neauty to efekt byl duzo ladniejszy, bardziej kryjacy, mial zdecydowanie lepsza przyczepnosc. I wydaje mi sie, ze ten flat top z AM bedzie fajnie sie nadawal do pokladu kryjcego, ktory juz sam w sobie jest dosc mocno kryjacy. Ale zobaczymy.

Podklad matujacy tez fajnie wspolpracuje z puderm matujacym, nie ma tego efektu przeciazenia cery

Wiesz co nie jestes odosobniona, bo ja w okresie letnim tez mam przeboje z mineralami , cera sie szybciej poci od wyzszej termperatury i mineraly tez nie zawsze wspograja z ta potliwoscia cery. Dlatego ja tez latem przerzucam sie na jakis naturalny podklad plynny (przewaznie fridge) i tylko matuje puderem wykonczeniowym i to mi sie lepiej sprawdza niz kombinowanie z mineralami.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 20:22   #3717
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
W takim razie szybko wracaj do zdrowia A co tam zamawiasz z Anwen? Swoja droga nie podoba mi sie ta nowa szata graficzna na masce kakao i pszenica, jakos tak z warzywniakiem mi sie kojarzy, wczesniej byla duzo ladniejsza

Mi ten falt top z AM podchodzi (mega miekki i fajnie sie nim rozprowadza podklad), choc dla mnie to cos pomiedzy flat topem, a kabuki, przez to, ze wlosie nie jest bardzo zbite i miekkie.

Od kilku dni testuje podklad matujacy i tak : jak nakladalam flat topem z AM to niestety efekt byl duzo delikatniejszy i podklad nie chcial sie wetrzec w cere, gdy uzylam flat topa z Neauty to efekt byl duzo ladniejszy, bardziej kryjacy, mial zdecydowanie lepsza przyczepnosc. I wydaje mi sie, ze ten flat top z AM bedzie fajnie sie nadawal do pokladu kryjcego, ktory juz sam w sobie jest dosc mocno kryjacy. Ale zobaczymy.

Podklad matujacy tez fajnie wspolpracuje z puderm matujacym, nie ma tego efektu przeciazenia cery

Wiesz co nie jestes odosobniona, bo ja w okresie letnim tez mam przeboje z mineralami , cera sie szybciej poci od wyzszej termperatury i mineraly tez nie zawsze wspograja z ta potliwoscia cery. Dlatego ja tez latem przerzucam sie na jakis naturalny podklad plynny (przewaznie fridge) i tylko matuje puderem wykonczeniowym i to mi sie lepiej sprawdza niz kombinowanie z mineralami.
Dziękuję. U mnie najlepiej sprawdza się maska do wysokoporków (testowałam wszystkie i pozostałe... jakby piorun mnie strzelił), odżywki emolientowa róża i nawilżający bez, szampon brzoskwinia z kolendrą i serum na końcówki. Myślałam o olejach, ale mam swoje sprawdzone typy i nie trzeba mi więcej wynalazków póki co. Ogólnie i tak wolę chyba Insighty i coś czuję, ze po zużyciu odżywek Anwen więcej ich nie kupię, za to maska kakaowa kupiła mnie najbardziej ze względu na zapach, czego nie ukrywam. Działanie też ogólnie spoko, ale nie od pierwszego użycia.

Ja się chyba lekko zraziłam do tego flat topa, bo od nowości wypadały mi z niego włoski... Tak przy każdym użyciu leciały mi po 2-3 i stracił już z 20, a czytałam że te ich pędzle nie gubią włosia. Szybko przerzuciłam się z niego na super kabuki LL, który jest moim ulubieńcem po wsze czasy. Miałam dzisiaj spróbować tego matującego, ale jak zwykle rano w pędzie wzięłam Ecolore i tyle. A nie pyli Ci ten podkład?

Marzy mi się co lato jakiś zwykły podkład, ale panicznie boję się zapychania, którego doświadczyłam niezliczoną ilość razy. Minerałki jednak są dość bezpieczne pod tym względem (piszę dość, bo chyba MLB z Pixie zrobił mi psikusa). Zresztą znaleźć odpowiedni kolor dla mnie to też wyzwanie. A czego używasz latem pod podkład? Ja poprzednich kilka lat przeżyłam dzięki matującemu Effaclarowi, ale zmieniłam pielęgnację skóry na bardziej nawilżającą i w efekcie nie mam już co kłaść na buzię, zanim zrobiło się ciepło sprawdzały mi się nawilżacze, ale teraz to tylko żel aloesowy nie powoduje mi dzikiej produkcji sebum.
__________________

Edytowane przez razdwapiec
Czas edycji: 2019-05-22 o 20:23
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 23:19   #3718
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Dziękuję. U mnie najlepiej sprawdza się maska do wysokoporków (testowałam wszystkie i pozostałe... jakby piorun mnie strzelił), odżywki emolientowa róża i nawilżający bez, szampon brzoskwinia z kolendrą i serum na końcówki. Myślałam o olejach, ale mam swoje sprawdzone typy i nie trzeba mi więcej wynalazków póki co. Ogólnie i tak wolę chyba Insighty i coś czuję, ze po zużyciu odżywek Anwen więcej ich nie kupię, za to maska kakaowa kupiła mnie najbardziej ze względu na zapach, czego nie ukrywam. Działanie też ogólnie spoko, ale nie od pierwszego użycia.

Ja się chyba lekko zraziłam do tego flat topa, bo od nowości wypadały mi z niego włoski... Tak przy każdym użyciu leciały mi po 2-3 i stracił już z 20, a czytałam że te ich pędzle nie gubią włosia. Szybko przerzuciłam się z niego na super kabuki LL, który jest moim ulubieńcem po wsze czasy. Miałam dzisiaj spróbować tego matującego, ale jak zwykle rano w pędzie wzięłam Ecolore i tyle. A nie pyli Ci ten podkład?

Marzy mi się co lato jakiś zwykły podkład, ale panicznie boję się zapychania, którego doświadczyłam niezliczoną ilość razy. Minerałki jednak są dość bezpieczne pod tym względem (piszę dość, bo chyba MLB z Pixie zrobił mi psikusa). Zresztą znaleźć odpowiedni kolor dla mnie to też wyzwanie. A czego używasz latem pod podkład? Ja poprzednich kilka lat przeżyłam dzięki matującemu Effaclarowi, ale zmieniłam pielęgnację skóry na bardziej nawilżającą i w efekcie nie mam już co kłaść na buzię, zanim zrobiło się ciepło sprawdzały mi się nawilżacze, ale teraz to tylko żel aloesowy nie powoduje mi dzikiej produkcji sebum.

Ooo to widze, ze mamy podobne typy co do Anwen, choc ja nie wyprobowalam jeszcze zadnego szamponu, ale w sumie nie mam potrzeby, bo gdzie indziej mam swoje hity. U mnie maska kakaowa, odzywka nawilzajacy bez i serum na koncowki to hity nad hitami , wlosy mam po nich takie, ze ho ho, a dodam, ze dwa miesiace temu konkretnie je rozjasnilam i tylko maska Anwen oraz to serum na koncowki daja sobie rade z nimi do tego stopnia, ze nie mam praktycznie zadnych zniszczen, wlosy sa gladkie i lejace.

Dlatego zuzywam zapasy kosmetykow do wlosow i chyba zostane juz tylko przy Anwen. Ewentualnie przetestuje cos hiciarskiego :P



Emolientowa roza tez nawet daje rade, ale to jednak nie to. Irys kompletnie mnie nie zachwycil.



Natomiast jezeli chodzi o oleje to ja moge Ci polecic olej Mango - u mnie super sie sprawdzil, a teraz zamowilam do testow ten z marakuja - typowo do wysokoproowatych wlosow, bo tez mial dobre opinie.



Z Insight zainteresowala mnie maska post chemistry, jak zafarbuje wlosy to chyba sobie kupie, bo jeszcze czegos takiego potrzebuje A Ty w co celujesz?



U mnie tez wypadaja wloski z tego flat topa, ale w sumie wyszlo mi za niego jakies 22 zl wiec jak padnie to nic sie nie stanie, gorzej gdybym wiecej zainwestowala. Podklad mi nie pyli, jest taki hm... sucho-kremowy. Ja za kabuki nie przepadam kompletnie, choc wmoich zbiorach mam chyba z trzy , ale nie wiem, jakos te stozkowe kroje tych pedzli sprawiaja, ze wydaje mi sie, ze w ogole ten pedzel nie nabiera i nie oddaje podkladu, jednak wole bardziej kryjacy efekt.



Mnie MLB z Pixie zapycha , wiec mysle, ze w Twoim przypadku to nie przypadek. Mialam po nim podskorne gole( gdzie ja problemu z pryszczami nie mialam conajmniej kilka lat) nad czym ubolewam, bo Dune i Dew Kiss super nadawaly sie na okres zimowy, jeszcze nigdy nie mialam tak dobrze dobranego koloru podkladu.



Pod podklad uzywam krem hydrolipidowy z Pharmacerisa i dodaje kapke zelu hialuronowego z BU. Wiesz mi sie tak wydaje, ze po prostu latem pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc I trzeb sie troche poborykac z tym, ze podklady mineralne ostro fiksuja wtedy. Mi latem dobrze sie trzymaly tylko z Lucy Minerals, ale z takimi mega upalami to chyba zadne mineraly i zadne podklady plynne nie dawaly rady, nawet z pudami, primerami, wiec wtedy sobie odpuszczalam make up, bo i tak to wszystko splywalo.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-07, 19:27   #3719
razdwapiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale pochłonął mnie młyn w pracy (dobrze, że zostało raptem kilka dni do zakończenia roku szkolnego).

Co do Anwen, to potestuję pewnie oleje jeśli kiedyś zużyję te swoje dzikie zapasy. Od Insight uwielbiam przede wszystkim maski - Anti-frizz, Dry hair i Daily use to takie moje pewniaki, meeega wygładzają, dociążają i widocznie poprawiają stan włosa. I serum do końcówek z mikrokryształkami.

Kurczę, ja wypróbowałam ten mój kabuki od AM razem z matującym i wyszła mi z tego wielka klapa. Za rzadki jest dla mnie ten pędzelek, zupełnie inaczej pracuje mi się z kabuki LL, w którym włosie jest bardzo gęste. Sama nie wiem, do czego tego pędzla jeszcze poużywam, ale póki co włożyłam go do zbioru rzadziej używanych i tak sobie leży. Zdecydowanie wolę pędzelki do podkładu o ultra krótkich trzonkach i konkretnie gęstym włosiu. Sam matujący podkład ogólnie byłby okej, gdybym go nie testowała w tym upale. Troszkę mi wylazł na wierzch po tym jak się upociłam.

No wydaje mi się, że 99,9% winy za to co mi się zrobiło na czole spada na Pixie. Ostatnio zrobiłam kolejną próbę i spotkała mnie znów katastrofa. A krycie, wykończenie i kolor to dla mnie chyba ideał... Na pewno nie zrezygnuję z niego całkowicie, ale głupio że po każdym makijażu pojawia mi się jakaś czerwona dioda i to na czole, gdzie nigdy nie miałam problemów.
__________________
razdwapiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-08, 16:33   #3720
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 327
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

Cytat:
Napisane przez razdwapiec Pokaż wiadomość
Przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale pochłonął mnie młyn w pracy (dobrze, że zostało raptem kilka dni do zakończenia roku szkolnego).

Co do Anwen, to potestuję pewnie oleje jeśli kiedyś zużyję te swoje dzikie zapasy. Od Insight uwielbiam przede wszystkim maski - Anti-frizz, Dry hair i Daily use to takie moje pewniaki, meeega wygładzają, dociążają i widocznie poprawiają stan włosa. I serum do końcówek z mikrokryształkami.

Kurczę, ja wypróbowałam ten mój kabuki od AM razem z matującym i wyszła mi z tego wielka klapa. Za rzadki jest dla mnie ten pędzelek, zupełnie inaczej pracuje mi się z kabuki LL, w którym włosie jest bardzo gęste. Sama nie wiem, do czego tego pędzla jeszcze poużywam, ale póki co włożyłam go do zbioru rzadziej używanych i tak sobie leży. Zdecydowanie wolę pędzelki do podkładu o ultra krótkich trzonkach i konkretnie gęstym włosiu. Sam matujący podkład ogólnie byłby okej, gdybym go nie testowała w tym upale. Troszkę mi wylazł na wierzch po tym jak się upociłam.

No wydaje mi się, że 99,9% winy za to co mi się zrobiło na czole spada na Pixie. Ostatnio zrobiłam kolejną próbę i spotkała mnie znów katastrofa. A krycie, wykończenie i kolor to dla mnie chyba ideał... Na pewno nie zrezygnuję z niego całkowicie, ale głupio że po każdym makijażu pojawia mi się jakaś czerwona dioda i to na czole, gdzie nigdy nie miałam problemów.

Nie ma sprawy!

Uuuu to niedlugo dluuuugi urlop Ci sie zaczyna?? hehe


Ja w sumie juz naprawde sporo zuzylam z moich zapasow Wiec skusilam sie na maske Isigh Anri Frizz i Dry , bo w tej Daily sklad mi nie pasowal ze wzgledu na obecnosc protein. Choc ta dry tez wbudza moja niepewnosc, poniewaz jest olej kokosowy w skladzie, ale nic. ZNalazlam strone gdzie jest darmowa wysylka, bardziej oplacalo sie zamowic 500 ml sloje niz 250 z Allegro , roznica raptem kilku zlotych, wiec bede testowac. Mam nadzieje, ze mi podpasuja i z przyjemnoscia zuzyje, bo co ja znowu zrobie z takimi slojami



Jezeli lubisz zbite i geste wlosie to na pewno bylabys zadowolona z flat topa z Neauty. Co do podkladu to ja AM matujacy na okres letni zostawiam, niestety kompletnie nie sprawdza sie w upalne dni, brzydko schodzi, a jak sie spoce to odnosze wrazenie, ze go w ogole nie mam na twarzy, nawet puder nie ratuje. Za to wersja kryjaca w niemal nienaruszonym stanie w takie upaly. No jednak moja cera lubi te geste formuly.



U mnie w Pixie ten sam bol, odcienie udalo mi sie fajnie dopasowac, chyba najtrafniej ze wszystkich firm, no ale niestety pryszcze mi wyskakiwaly i ogolnie cera po demakijazu nie wygladala zbyt dobrze. Po AM nawet w tej wersji kryjacej nic mi nie wyskakuje, a maluje sie nim prawie codziennie.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kosmetyki mineralne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-06 10:16:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:59.