Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

[sand]

Napisane przez Sheenaz24

Zainwestowałam ostatnio w pędzel Flat Top od Pixie - o ile samo włosie jest baardzo fajne i super nakłada minerały tak trzonek jest dla mnie tak ciężki że po nałożeniu podkładu autentycznie boli mnie ręka od jego ciężaru Czy tylko ze mną jest coś nie tak czy mam jakiś felerny egzemplarz?

Bardzo lubię ten pędzel do nakładania bazy dla mnie minusem jest jego długość, nie da się malować z nosem przy lustrze 🤓

[Ishani]

Dziewczyny orientujecie wie może gdzie najlepiej jest sprzedać minerały? Tutaj tylko wymiany a na olx widze, że zainteresowanie zerowe...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tyczuniaxd]

Hej kochane, już późno bardzo, Wielkanoc niedługo i muszę szybko zamówić podkład zanim sklepy przestaną działać. Mam wybór:
1. albo jutro podejść do sklepu stacjonarnego i pozwolić pani w sklepie dobrać mi kolor podkładu Anabelle Minerals, w cenie 35 zł za 4 g.

2. albo zamówić przetestowany odcień Amilie Minerals Cardamon, formuła kryjąca. W cenie ok 45 zł za 7 g.

Anabelle wyjdzie mi drożej, ale podobno lepiej kryje więc powinien być wydajniejszy? z drugiej strony idzie lato, a podobno Anabelle lubi się ciastolić i trwałość jest gorsza. Amilie trzyma mi się cały dzień, nie zawsze zachowuje sie idealnie, z drugiej strony wkurza mnie, że tak szybko mi się kończy i że muszę się namachać by miał krycie. Co wybrać??

[pseudofeministka]

Czesc Dziewczyny, co tu taka cisza ? Czyzby zadna nie uzywala juz mineralow?


Ktoras z Was jakis czas temu pisała o pudrze felicea. Czesto trafialam na pochlebne recenzje tego pudru, wiec postanowilam kupic. Ogolnie jestem z niego bardzooooo zadowolona, gdyby ktoras z Was rozwazala zakup to naprawde polecam.

[JustDreaming]

Napisane przez pseudofeministka

Czesc Dziewczyny, co tu taka cisza ? Czyzby zadna nie uzywala juz mineralow?


Ktoras z Was jakis czas temu pisała o pudrze felicea. Czesto trafialam na pochlebne recenzje tego pudru, wiec postanowilam kupic. Ogolnie jestem z niego bardzooooo zadowolona, gdyby ktoras z Was rozwazala zakup to naprawde polecam.

ja się czaję na pare rzeczy, między innymi waham się jaki puder pod i na minerały wybrać. Amilie, glinkowy AM czy może coś innego. Zależy mi ma tym żeby był uniwersalny, do twarzy i utrwalania korektora pod oczami. Chciałabym też wypróbować nową formułę podkładu Amilie, no i jakiś róż brzoskwiniowy. Ale najpierw się uparłam że wykończę parę niemineralnych rzeczy


Do tego rozważam cienie mineralne ale to raczej w dalszej przyszłości, zależy mi żeby były prasowane, no i żebym mogła wybrać sobie kolory do jakiejś paletki magnetycznej, nie chcę gotowych palet
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olencja kwiatencja]

Pudry glinowe są fajne, ale nie jakies super mocne

[agatanaturalnie]

Dziewczyny a co byście poleciły pod oczy? Jaki korektor? Bo przy używaniu podkładu mineralnego już sama nie wiem czego używać pod oczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jessica855]

Pudry glinkowe są świetne jako baza pod podkład, właśnie szykuję się do napisania o pudrach mineralnych na blogu ale to ok weekendu się pojawi...



Co do korektora to pod oczy lubię najbardziej niemineralny.... Maybelline Afinnitone, dobrze kryje, zastyga i jest niewyczuwalny bardzo lekki. Sypkich już nie używam pod oczy, nie chcę się nabawić zmarszczek

Z Pixie Cosmetics jeszcze lubię kremowy pod oczy - Reviving, ale trzeba go prxypudrować dobrze

[jagodazielona]

ja jeszcze mineralnych nie używałam ale chciałabym spróbować. O glince słyszałam ale obawiam się, że może mnie uczulić. Kiedyś koleżanka miała taką rosyjską czerwoną glinkę, zrobiłyśmy sobie babski wieczór i niestety troszkę mnie podrażniło.

[yuy90]

Napisane przez jagodazielona

ja jeszcze mineralnych nie używałam ale chciałabym spróbować. O glince słyszałam ale obawiam się, że może mnie uczulić. Kiedyś koleżanka miała taką rosyjską czerwoną glinkę, zrobiłyśmy sobie babski wieczór i niestety troszkę mnie podrażniło.

Taka sucha, do rozrobienia, czy "mokra" z dodatkami?
Mnie w ogóle wszystkie rosyjskie kosmetyki uczulają. A żadne inne nie.

[Bejdi]

Napisane przez pseudofeministka

Czesc Dziewczyny, co tu taka cisza ? Czyzby zadna nie uzywala juz mineralow?


Ktoras z Was jakis czas temu pisała o pudrze felicea. Czesto trafialam na pochlebne recenzje tego pudru, wiec postanowilam kupic. Ogolnie jestem z niego bardzooooo zadowolona, gdyby ktoras z Was rozwazala zakup to naprawde polecam.

Używasz jako wykończeniowego czy teraz letnią porą sprawdziłby się solo? Jest chociaż lekko kryjący?

[dashadasza]

co do rosyjskich kosmetyków - nie używam ale syberyjskie czarne mydło jest całkiem niczego sobie pięknie pachnie!

[pseudofeministka]

Napisane przez Bejdi

Używasz jako wykończeniowego czy teraz letnią porą sprawdziłby się solo? Jest chociaż lekko kryjący?

Uzywam go jako pudru wykonczeniowego, wiec ciezko powiedziec mi jak dziala solo, ale na pewno jest lekko kryjacy. Pozostawia cere gladka i nadaje jej takiej miekkosci, odkad uzywam tego pudru do wykanczania makijazu to kazdy mnie komplementuje, ze tak ladnie wygladam

[Bejdi]

Napisane przez pseudofeministka

Uzywam go jako pudru wykonczeniowego, wiec ciezko powiedziec mi jak dziala solo, ale na pewno jest lekko kryjacy. Pozostawia cere gladka i nadaje jej takiej miekkosci, odkad uzywam tego pudru do wykanczania makijazu to kazdy mnie komplementuje, ze tak ladnie wygladam

To i ja się skusze w przyszlym miesiacu.
Dziekuje

[ama4]

Dziewczyny,

zostały mi polecone 2 podkłady Colore Science, ale jak dzisiaj zobaczyłam składy, to już nie jestem taka zachwycona.

Czy mi się wydaje, że jednak lepsze są takie kilkuskładnikowe podkłady typu nasze polskie Annabelle? Czy jednak te poniższe nie są tragiczne?

Skład INCI
Cyclopentasiloxane, Isocetyl Stearoyl Stearate, Dimethicone Crosspolymer, Thermus Thermophillus Ferment, Water/Aqua/Eau, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Disodium Lauriminodipropionate Tocopheryl Phosphates, Panthenyl Triacetate, Acetyl Rheum Rhaponticum Root Extract, Bidens Pilosa Extract, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil, Tocopherol, Dimethiconol, Citrus Paradisi (Grapefruit) Seed Extract, Glycerin, Dimethicone, Fusanus Spicatus Wood Oil, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Ascorbic Acid, Caprylic/Capric Triglyceride, Pentylene Glycol, Triethoxycaprylylsilane, Acrylates/C12-22 Alkyl Methacrylate Copolymer, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Potassium Sorbate, Farnesol, Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499)

Składniki Aktywne: Titanium Dioxide 21%, Zinc Oxide 11.8%

Skład INCI
methicone/vinyl Dimethicone Crosspolymer, Lithothamnion Calcareum Extract, Mannitol, Methicone, Dimethicone, Calcium Silicate, Triethoxycaprylylsilane, Sodium Sulfate, Laureth-4, Diatomaceous Earth, Zinc Sulfate, Chromium Oxide Greens (ci 77288), Iron Oxides (ci 77491, Ci 77492, Ci 77499)

[AlbinoticBlack]

Napisane przez ama4

Dziewczyny,

zostały mi polecone 2 podkłady Colore Science, ale jak dzisiaj zobaczyłam składy, to już nie jestem taka zachwycona.

Czy mi się wydaje, że jednak lepsze są takie kilkuskładnikowe podkłady typu nasze polskie Annabelle? Czy jednak te poniższe nie są tragiczne?

Silikony przed wodą, cudów bym się nie spodziewała...

[ama4]

Też tak właśnie myślałam... a to są podkłady za 500 i 200 złotych...

[yuy90]

Napisane przez ama4

Też tak właśnie myślałam... a to są podkłady za 500 i 200 złotych...

jeśli szukasz czegoś w kompakcie to sephora ma całkiem OK podkład. Oczywiście nie są to prawdziwe minerały, ale jak na perfumerię całkiem OK podkład. 60zł kosztuje

[ama4]

W sumie to z annabelle jestem w miarę zadowolona. Te dwa mi polecono ze względu na wysoki filtr i możliwość uzupełniania tego w trakcie dnia (jeden ma pędzel i na dole zbiorniczek z podkladem, wiec dosc wygodne), ale po pierwsze nie jestem przekonana czy tego nie trzeba nakładać duzo, zeby byl filtr az 50, a po drugie reszta tego skladu jest średnio naturalna na moje oko laika...

[AlbinoticBlack]

Napisane przez ama4

W sumie to z annabelle jestem w miarę zadowolona. Te dwa mi polecono ze względu na wysoki filtr i możliwość uzupełniania tego w trakcie dnia (jeden ma pędzel i na dole zbiorniczek z podkladem, wiec dosc wygodne), ale po pierwsze nie jestem przekonana czy tego nie trzeba nakładać duzo, zeby byl filtr az 50, a po drugie reszta tego skladu jest średnio naturalna na moje oko laika...

Natury to one mają mały dodatek, ale gdzie ten filtr 50?! Bo w składzie go nie widzę, a minerały sypkie z dużą ilością tlenków mają koło 15 max 30.

[ama4]

Pytałam o to też annabelle i odpisali mi, że żeby minerały jako filtry fizyczne miały moc 50, to trzeba by ich nalozyc bardzo grubą warstwe i oni by nie polegali tylko na filtrze fizycznym. Bo chemicznego w tych skladach nie ma, nie?

Edycja:

w sumie to weekend spędziłam na czytaniu i mam wrażenie, że wciąż nic nie wiem... Annabelle stosuję od jakichś trzech lat i w sumie jest ok, ale mam jednak wrażenie, że zwłaszcza zimą mam problem z suchością/odwodnieniem. Policzki mam praktycznie stale zaczerwienione, na nosie zaskórniki, pory otwarte i duże, często pojedyncze wypryski ropne/zaskórniki zamknięte.

Jako krem na dzień stosowałam płyn micelarny z Biodermy Sensibio, potem jako krem na dzień Biodermę Sensibio Light, a z kolei teraz rano idzie rano micel, filtr z SVR, potem podkład, na koniec puder (ale nie mineralny). Wieczorem jako krem na noc najczęściej LRP Hydreane Legere.

Kosmetolog stwierdziła, że mam trądzik różowaty, popękane naczynka i odwodnioną skórę, zaleciła kremy za miliony (składy też bez szału na moje laickie oko, na pewno krem na dzień ma w składzie coś, co mnie uczula i jej o tym mówiłam...), podkłady o których pisałam wyżej i w sumie nic poza tymi "jej" kosmetykami nie zostało mi polecone. Mam potem mieć 2 zabiegi kwasem azelainowym.

Podsumowując - chyba musiałabym zmienić wszystko, tzn. myć czymś więcej poza płynem micelarnym, może jakiś inny filtr (?), może zmienić Annabelle Minerals na coś innego, co mniej wysusza (?), może jakiś inny puder potem (też jakiś mineralny + też jakiś, który nie wysusza?), może dodać jakiś kosmetyk właśnie z kwasem azelainowym?

Pomóżcie proszę, jeśli macie jakieś sugestie, bo z kolei jak byłam u dermatologa to jedyne co mi chciała leczyć to popękane naczynka, a jak prosiłam o pomoc z zaskórnikami to stwierdziła, że najlepiej jest zostawić je same sobie i potem będzie lepiej...

[olencja kwiatencja]

Na Twoim miejscu wzięła się za porządną pielęgnacje. poczytaj sobie blog Ewy http://www.ewaszalkowska.com/ jest też artykuł o trądziku różowatym. jak masz słabe naczyńka zainteresowała się witaminą C. Wprowadziła mycie dwuetapowe z olejkiem i dodatkowo przeszła się do innego dermo.

[ama4]

Dzięki za odpowiedź

Przyznaję, że trochę mam już mętlik w głowie, bo jedni piszą "smaruj się toną filtra co 4 godziny bo inaczej będziesz mieć raka", a inni "filtry przeszkadzają skórze na dłuższą metę", podobnie dostałam też informację od niektórych firm, które produkują podkłady mineralne - ogólnie mogą wysuszać, natomiast inne firmy twierdzą "nasze w ogóle nie wysuszają"...

Z myciem twarzy i demakijażem też miewam problem, bo mam wrażenie, że woda z kranu też mnie wysusza Ale idei mycia dwuetapowego nie znałam i z opisu wnioskuję, że może to być coś, co moja skóra polubi - bo tak jak przeczytałam we wpisie p. Ewy, moja skóra samego tłustego oleju nie kocha, ale już w kombinacji z innymi rzeczami i z wykorzystaniem tylko poziomu zmywania makijażu, może być super.

Dziękuję

Czy mogłybyście jeszcze doradzić, jakie konkretnie podkłady mineralne będą miały najmniejszą szansę mnie wysuszać? Czytałam, że wersje kryjące będą w tym zakresie najgorsze?

[zoila]

Napisane przez ama4

Dzięki za odpowiedź

Przyznaję, że trochę mam już mętlik w głowie, bo jedni piszą "smaruj się toną filtra co 4 godziny bo inaczej będziesz mieć raka", a inni "filtry przeszkadzają skórze na dłuższą metę", podobnie dostałam też informację od niektórych firm, które produkują podkłady mineralne - ogólnie mogą wysuszać, natomiast inne firmy twierdzą "nasze w ogóle nie wysuszają"...

Z myciem twarzy i demakijażem też miewam problem, bo mam wrażenie, że woda z kranu też mnie wysusza Ale idei mycia dwuetapowego nie znałam i z opisu wnioskuję, że może to być coś, co moja skóra polubi - bo tak jak przeczytałam we wpisie p. Ewy, moja skóra samego tłustego oleju nie kocha, ale już w kombinacji z innymi rzeczami i z wykorzystaniem tylko poziomu zmywania makijażu, może być super.

Dziękuję

Czy mogłybyście jeszcze doradzić, jakie konkretnie podkłady mineralne będą miały najmniejszą szansę mnie wysuszać? Czytałam, że wersje kryjące będą w tym zakresie najgorsze?

Wydaje mi się, że największe szanse na wysuszenie będą miały formuły suche np. Lily Lolo, a mniej wysuszające będą te lekko "chrzczone", czyli nie czysto mineralne np. Clare Blanc czy Amilie Jojoba.

[ama4]

Pisałam do CB i Amilie na facebooku, to CB nie wskazało żadnego konkretnego produktu u siebie, a Amilie napisało o formule matującej i że "Nasza formuła matująca utrzymuje skore w ryzach ale nie wysusza jej jak typowe podkłady matujące"... zdziwili mnie nieco tą odpowiedzią, bo też się spodziewałam wskazania na jojobę...

[zoila]

Napisane przez ama4

Pisałam do CB i Amilie na facebooku, to CB nie wskazało żadnego konkretnego produktu u siebie, a Amilie napisało o formule matującej i że "Nasza formuła matująca utrzymuje skore w ryzach ale nie wysusza jej jak typowe podkłady matujące"... zdziwili mnie nieco tą odpowiedzią, bo też się spodziewałam wskazania na jojobę...

CB ma jeden podkład prasowany i jeden sypki, więc wielkiego wyboru nie ma - sypki jest z jojobą, prasowany z olejem z dzikiej róży, z pestek winogron i drzewa herbacianego. Postawiłabym na ten pierwszy (zresztą sama go uwielbiam). Zamów próbki, przetestuj różne formuły . To, że coś teoretycznie mogłoby być dla Ciebie, to nie znaczy, że będzie.

[ama4]

Tak zrobię z tym ostatnim masz zdecydowaną rację, przeszłam już przez wiele takich produktów, które miały być super, a wcale nie były

Na razie wymieniłam swój stary puder na ryżowy z Ecocery i jest spoko - tylko wyglądam nieco jak mumia czy ten bananowy też jest ok jako kolorowy? Czy już jest szansa, że wysuszy?

[Sheenaz24]

Ja mam cerę wrażliwą, naczynkową, miałam duże problemy z trądzikiem różowatym - ale odpowiednia pielęgnacja + zastąpienie tradycyjnych podkładów minerałami pomogło mi całkowicie pozbyć się tego problemu. Od ponad pół roku używam podkładów Pixie i sprawdzają mi się świetnie, absolutnie nie wysuszają skóry Osobiście wolę formułę Minerals Love Botanicals bo ma większe krycie niż Amazon Gold Ale to już zależy kto jakiego krycia potrzebuje. Ja ze względu na wieczne zaczerwienienie twarzy wolę większe krycie ale jak ktoś ma względnie normalną skórę to Amazon Gold fajnie się sprawdzi

[olencja kwiatencja]

takie typowo suche to Lily lolo, Neauty matujący i Ecolore, wiec jeżeli nie masz tłustej cery to mogą Ci się nie sprawdzić, znikać szybko z cery albo nawet za bardzo odwodnić. Clare Blanc chyba też jest dość suchy, ale nie mogę coś go przetestwoac porzadnie, ale wnioskuje po skrajnych opiniach, że słabo kryje ;d
U bardziej suchych, lubiacych okluzje cerach to AM kryjacy by sie mógł sprawdzic ale oczywiscie ja bym sie ograniczyła do jednej warstwy ;d
Z Amilie nie mam doświadczenia, ale może ichnia formuła sie sprawdzi? najlepiej idz na mineralsy i kupo próbki, tylko nie bierz raczej matujacych formuł.

Twój demakijaż dość wysuszajcy, a woda z kranów to nie jest szczyt rewelacji, mycie dwuetapowe może Ci sprawdzić chyba, że by Ci pasowała warstewka to nawet jeden etap olejkiem myjacym.

[ama4]

Bardzo, bardzo Wam dziękuję za inspirację

Zaopatrzyłam się póki co dziś w małą pojemność Annabelle rozświetlającego, bo potrzebuję czegoś na już (skończy mi się jutro kryjący), a konsystencja z testera wydała mi się lżejsza niż w tej kryjącej wersji - spróbuję a potem sobie mogę na spokojnie zamówić próbki podkładów innych firm.

Uzbroiłam się w olejek i emulsję, po naczytaniu się o myciu dwuetapowym i będę testować ten sposób zamówiłam sobie również filtr polecony przez Annabelle, o żelowej konsystencji - może będzie nieco lżejszy niż mój obecny.

Zastanawiam się jeszcze teraz nad kremem/żelem, bo kończy mi się la roche posay hydreane legere, który stosowałam do tej pory na noc, kończy się także bioderma sensibio light, którą miałam na dzień.

Spróbuję też pójść w kwas azelainowy, kosmetolog sugerowała peeling i jestem już na niego zapisana, także zobaczymy jak się sprawdzi