Praca po studiach. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-07, 16:18   #31
Ereina
Raczkowanie
 
Avatar Ereina
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
Dot.: Praca po studiach.

Czyli wiekszosci z was studia wogole nie byly potrzebne. Gdyby nie chory system edukacji, w ktorym kazdy ma papier studiow wyzszych, moglybyscie spokojnie poprzestac na dobrze zdanej maturze.
Ereina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-07, 18:06   #32
anciam87
Raczkowanie
 
Avatar anciam87
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 155
Dot.: Praca po studiach.

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
to ile Ci na rękę wychodzi za pół etatu?
1200 brutto - na rękę 950 zł, przychodziłam 4 razy w tygodniu ale nie na 8h, więc naprawdę się opłacało. Staże zazwyczaj są bezpłatne, więc to super sposób na zdobycie doświadczenia!
__________________
życie jest pełne niespodzianek, miej zawsze otwarte oczy!
anciam87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 16:13   #33
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Praca po studiach.

Przeczytałam ten wątek i... naprawdę patrzę na przyszłość z większym optymizmem
Cytat:
Napisane przez pocokomunazwa Pokaż wiadomość
Ja też pracowałam już na studiach, oprócz tego bardzo się udzielałam w organizacjach studenckich.
a coś dokłądniej napiszesz, jeśli tu zajrzysz? myślę nad wstąpieniem w tym roku do koła naukowego, prawdę mówiąc nie wiem co jeszcze mogę "znaleźć" na uczelni...
Cytat:
Napisane przez justwoman Pokaż wiadomość
Bardzo ważne jest Wasze nastawienie do pracy, dla mnie na razie najważniejsze jest doświadczenie (praktyki, staże), nawet jeśli nie dostanę za to pieniędzy.
też się nad tym zastanawiałam zobaczę co wyniknie z kołem, planem zajeć
Cytat:
Napisane przez anciam87 Pokaż wiadomość
Muszę powiedzieć, że ja również jestem zdziwiona. We Wrocławiu w takich korporacjach jak IBM czy UPS potrzebują informatyków, mało tego - to oni najwięcej zarabiają!
prawda
Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Pracowałam jak dotąd w 3 bardzo ale to bardzo różnych obszarach finansów, bardzo odległych i naprawdę fajne jest to że teoretycznie moje studia pasują do każdego z nich (a że i tak w pracy musiałam się uczyć wszystkiego od nowa to inna sprawa; jeśli już, to raczej doświadczenie powoduje, że człowiek się szybciej ogarnia na nowym stanowisku).
no właśnie tego się trochę boję bo czasami na studiach zdarzają mi się do nauki takie pierdoły, których nie wyobrażam sobie żeby ktoś wymagał w pracy... i zastanawiam się czy jak już przyjdę taka "zielona" to będą mieć chęci mnie czegoś praktycznego nauczyć.
Cytat:
Napisane przez Ereina Pokaż wiadomość
Czyli wiekszosci z was studia wogole nie byly potrzebne. Gdyby nie chory system edukacji, w ktorym kazdy ma papier studiow wyzszych, moglybyscie spokojnie poprzestac na dobrze zdanej maturze.
niby tak, tylko wtedy pracodawcy musieliby na słowo wierzyć że "ależ ja mam pojęcie co to sa finanse publiczne, dużo się w tym kierunku dokształcałam".
tak jak ktoś wyżej napisał studia to podkładka, jakiś dowód. i chyba lepiej mieć ten papierek niż go nie mieć. co nie zmienia faktu że to doświadczenie gra pierwsze skrzypce...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 20:28   #34
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Praca po studiach.

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość

no właśnie tego się trochę boję bo czasami na studiach zdarzają mi się do nauki takie pierdoły, których nie wyobrażam sobie żeby ktoś wymagał w pracy... i zastanawiam się czy jak już przyjdę taka "zielona" to będą mieć chęci mnie czegoś praktycznego nauczyć.
Posłuchaj...będą musieli. A Ty miej twardą skórę i proś, żeby pokazali, proś, nalegaj, nie ustępuj. Początki są ciężkie, bo ludzie, nawet nie to, że są złośliwi, ale każdy ma swoje zajęcia - często im się nie chce lub szczerze nie mają czasu. Najgorsze co można zrobić to siedzieć cicho bo ktoś tam niemiły. Po prostu rób coś, przypominaj się, że chcesz pomagać, że nie rozumiesz, żeby wytłumaczyli.

Przyznam, że ja jestem pod tym względem dobra- ktokolwiek do mnie trafił na trening nie mógł narzekać. Mam cierpliwość a przede wszystkim nigdy nie zostawiam nowej osoby samej z bajzlem, zdarzało mi się już siedzieć (samej skończywszy o 22 ) do 1 w nocy i pomagać nowej osobie. Bo po prostu wiem, jakie to okropne uczucie być zostawionym samym po nocy z nowymi obowiązkami, których się dobrze nie zna, a z którymi trzeba się uporać na termin.

Dasz radę, wszystkiego się nauczysz
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 09:34   #35
imersja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 733
Dot.: Praca po studiach.

ja skończyłam w tym roku biotechnologie (w czerwcu obrona), od tego czasu intensywnie szukam pracy, wysłałam już ze 30 CV do wielu laboratoriów ale pracy nie ma. najczęściej nic nie odpisują, a jak juz odpisuja albo sama dzwonię to mówią, że w tej chwili nie potrzebują takiego pracownika i żeby śledzic ich strony internetowe. ostatnio w jedenj z firm produkujących szczepionki była fajna oferta, dla kogos po studiach typu biotechnologia, chemia. biologia ale jak byk pisało z 5-letnim doświadczeniem. Podczas studiów nie pracowałam, bo moje studia były przynajmniej dla mnie bardzo ciężki i aby zdać wszystkie kolokwia i egzaminy w pierwszych termiach nie raz siedziałam nocami oraz w weekendy, więc nie wyobrażam sobie kiedy miałabym jeszcze pracować. Praktyki owszem miałam z uczelni -2 miesięczne po 3 roku studiów i miesięczne po 4 roku , ale co to jest? nic. także sovie juz siedzę w domku od dwóch miesięcy i z każdym dniem popadam w większy doł. zwłaszcza ze w tym miesiącu musze przezyc za 400 zł
imersja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 10:56   #36
Ereina
Raczkowanie
 
Avatar Ereina
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
Dot.: Praca po studiach.

Wyjazd za granice.
Ereina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 12:06   #37
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Praca po studiach.

A na jakiej uczelni studiowałaś? Jeśli przyrodniczy/rolniczy, to może poszukaj w jakichś rolniczych sektorach???
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-02, 12:42   #38
imersja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 733
Dot.: Praca po studiach.

Uj
imersja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 13:34   #39
Ereina
Raczkowanie
 
Avatar Ereina
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
Dot.: Praca po studiach.

Moj boze, przeciez to zadna tajemnica, ze w Polsce przemysl lezy i kwiczy i pracy dla biotechnologow/nanotechnologow/innych "naukowcow" po prostu nie ma. Nie ma i jeszcze dlugo nie bedzie. Dziewczyna ma 3 opcje: przekwalifikowac sie, znalezc prace jako przedstawiciel handlowy w firmie farmaceutycznej (co bedzie wbrew pozorom trudne) albo wyjechac za granice, gdzie przyjma ja z pocalowaniem reki bez wymogu 5-cio letniego doswiadczenia.
Ereina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 20:19   #40
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Praca po studiach.

Ja po filologii dostałam pracę w marketingu, bez problemów, bez doświadczenia w tej dziedzinie. Chodziło głównie o znajomość języka i to mi się teraz najbardziej w pracy przydaje. :
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-03, 12:16   #41
Martika_
Rozeznanie
 
Avatar Martika_
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: domciu;)
Wiadomości: 797
Dot.: Praca po studiach.

Cytat:
Napisane przez intelektualistka Pokaż wiadomość

Może są na forum osoby, które ukończyły studia prawnicze?
Ja od października zaczynam 5 rok, także już końcówka Nie weszłam jeszcze "na poważnie" na rynek pracy (nie mam dyplomu, studiuję dziennie, więc nie szukam pracy na pełen etat), ale niemal z dnia na dzień coraz bardziej drżę o swoją sytuację po studiach. Oczywiście podczas tych 4 lat pracowałam nie raz, odbyłam tez dwie praktyki studenckie, ale.. śledząc ogłoszenia o pracę niestety coraz bardziej się martwię, że będę miała problem ze znalezieniem czegoś konkretnego.

Poza tym pisząc "prawo" masz na myśli pewnie ściężkę z aplikacją, a to kolejne 3 lata ciężkiej nauki, rozpoczynanej i zakańczanej trudnymi egzaminami.

Oczywiście nie chcę Cię zniechęcać, bo studia same w sobie są bardzo ciekawe i nie żałuję, że je wybrałam, ale jednak praca sama na pewno do mnie nie przyjdzie
Martika_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-06, 15:50   #42
myiabi
Raczkowanie
 
Avatar myiabi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 249
Dot.: Praca po studiach.

a ja...nie wiem czy dobrze zrobilam .
w przogromnym skrocie - lic pedagogika pracy socjalnej
mgr doradca malzensywa i rodziny ( ale tu i tak trzeba by bylo dluzej sie uczyc aby cokolwiekz terapia robic bo po dwoch ltaach mge podyndac a to sa bardzo duze kwoty.



mialam isc na staz wyrwala mi go inan laska.
z innych miejsc w sprawie stazu sie nei odezwali.
mg.am isc do PUP al wpadla prpozycja pracy jako pomoc nauczyciela n pol etat na umowe o prace a nie zadne zlcenia czy staze.
chcialam isc na staz do osrodka przeciwdzialania przmocw ordzinei to za nim tak wlasnei biegalam... ale patrz wyzej.

postanowilam isc na ta pomoc. zadzwonili 3 dni przed z centum pomocy rodzinie,ze zapraszaj amnei na rozmowe w sprawy pracy na stanowisku pracownik socjalny - nie udalo sie.


poszlam na ta pomoc pracuje kilka dni//

pilnuje dzieci,rozdaje im posilki, czasem musze posprzatac lazienke ,sale..wiadomi kilbelki umywalki, zmiesc podloge,umyc,pobawis sie z dziecmi pomoc nauczycielce... od 9.30 do 13.30

po pieyrszym dniu ryczalam,z przciez nei po to rzeyrczlaam tyle niepowdzen na sesji ab myc kible a z drugiej to nei chodzi o toze jestem dama i tego kibla umyc nie moge. moge.

ale na pewno mnei zrozumiecie. taki chlopiec na posylki jak wiekoszsc na stazy,, rob te orzakdu bo teraz przy tej sali nei ma niogo kto moglby dodatkowo pomoc nauczycielce.

mam taki metlik,ze moze zle wybralam,ale co mi po stazu 3 miesiecznym bez na pawie 100% mozliwosci pracy ...poziej.

nie wiem juz co i jak nei wiem c che robic ne wiem czy robic jakas podyplomowk ejeszcze mwm wrazenie,ze to na nic i nic mi nei da a tylko kase wywale skoro tak jest z praca jak widac..

mowi esobei moz e do sklepu bym poszla na kase nawet...ale mam wrazenie,ze ta praca z dzeimi nawet z tym sprztaaniem poczlaona jest przyjemnijesza.. mam wrazenie,ze innym sie lepiej ulozylo,ze podejmuja lepsze wybory..

czy ja naprawde tak zle zroblam nei chwal esie tym ze sprztanac musze znajmym mowie,ze pomaga no bo taka moja roa nei ejstem wozna a pomoca a koron ami z glowy nei spadnei jak i sale z toaleta bede miala na glowie.. tylko nci juz nei wiem a wez szukaj pracy teraz jak pracujesz czego lepszego..z pracwnikiem socjalnym nei mialam do czynienia 2 lata wiec nic nei pamietam.. od przyszlego tygodni pragne robix wolontariat w orsodku tym wktorym mialam isc na staz moge sobie na to pozwolic bo moja praca jest na pol etatu...czy ja naprawde robie zle i powinnam natychmias szukac czego innego> od lipca bije sie z myslami..co jak gdzi ejakby brakowlao mi impulsu konceptu pomyslu na siebie.. ktos powi a po co \Ci wolontariat po s tudiach lepiej szukaj pracy dodatkowej.. widzac,ze jest ta ciezko..to i takdoswidczenie i niech nni widza ze nie siedzialam z dupa i cos dzialalm poza ty pol etatu.

chcialabym aby jakies osoby postronne zerknely na to i nei zlosliwe,ale powiedzialy czy az ta zle to wyglada... bo si epogubilam w tym wszystkim..odradzano mi urzad mowiac,ze tam wiecej sie na nadziei zyje niz dostaje prace..a i tak watpie bym dostala cos wiecej niz staz...po ktorym... ;\]
__________________


'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.
'

myiabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 16:07   #43
Ereina
Raczkowanie
 
Avatar Ereina
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
Dot.: Praca po studiach.

Problem polega na tym, ze wybralas gowaniny kierunek. Nic dziwnego, ze masz jak masz, bo to tak jakbys wcale studiow nie skonczyla. Jesli tylko masz mozliwosc - rozpocznij, chociazby zaocznie jakis normalny, praktyczny kierunek studiow albo chociazby policealna.

I szukaj pracy (najpierw bezplatne staze) w innej branzy. Z tego co wiem w marketingu,PR, reklamie chca tylko wyzszego - nie obchodzi ich kierunek. Posciemniasz, ze twoje doswiadczenie jako pracownik socjalny pozwolilo ci poznac psychike ludzi srutu tutu pitu pitu, to cie moze przyjma do lepszej pracy niz czyszczenie sraczy.
Ereina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 16:32   #44
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Praca po studiach.

Cytat:
Napisane przez myiabi Pokaż wiadomość
chcialabym aby jakies osoby postronne zerknely na to i nei zlosliwe,ale powiedzialy czy az ta zle to wyglada... bo si epogubilam w tym wszystkim..odradzano mi urzad mowiac,ze tam wiecej sie na nadziei zyje niz dostaje prace..a i tak watpie bym dostala cos wiecej niz staz...po ktorym... ;\]
"strzsnie ciżko pzreczytac twją wypowidz"

na twoim miejscu szukałabym jakiejś odskoczni. do takiej pracy jaką teraz wykonujesz wydaje mi się że nie potrzeba osoby koniecznie po studiach... czyli zrobiłabym coś dodatkowego - jakiś kurs, inną podyplomówkę - z czegoś co trochę z pedagogiką jest zwiazane, ale jednak to co innego. wiem że to wymaga pieniedzy i czasu - no ale jesteś po studiach a na wolontariaty powinien być czas w ich trakcie... co nie zmienia faktu że możesz iść teraz na ten na który chcesz tylko na nim bym na razie skończyła.
w takiej dziedzinie doświadczenie trzeba zbierać długo i w różnych miejscach, a ty przecież chcesz normalnie zarabiać...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 17:20   #45
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Praca po studiach.

Rzeczywiście, trudno się czyta, ale z tego co odszyfrowałam to:

- Pierwsza praca po studiach to żadna tragedia, od czegoś trzeba zacząć, zdobyć jakieś doświadczenie. Nie jestem fanką kończenia milionapińcet podyplomówek i kursów na ślepo kosztem pracy. Na to czas przyjdzie zawsze (chyba, że robisz to faktycznie z planem, pod kątem uprawnień, etc.). Nie ma co rozpaczać że praca jest średnia, nieważne jak zaczynasz, tylko jak kończysz moja I praca była NAPRAWDĘ bylejaka i jakoś szczególnie mi to nie przeszkodziło w rozwoju potem.

- Co Ty tam dokładnie robisz to mniejsza o to, te kible i sprzątanie, tego w CV nie będziesz wpisywac, liczy się stanowisko.

- Co do szukania lepszej pracy hmmmm no a jak inaczej? Chyba naturalne, że łatwiej przejść z gorszej do lepszej niż z bezrobocia do lepsze.

Generalnie - powodów do tragedii uważam nie ma i wytrwałości i cierpliwości życzę.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 17:37   #46
myiabi
Raczkowanie
 
Avatar myiabi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 249
Dot.: Praca po studiach.

kochane wy moje tylko,ze ja sie zwyczajnie czuje jak kupa.

tez sie cieszylam,ze bede miala jakakolwiek prace, ale kurde jest mi tak dziwnie,.,..ja jzu nei mam sily robic kolejnych studiow na nowo tym bardziej,ze mam straszne problemyz pamiecia..mysle o jakiejs podyplomowce tylko jakiej o matko nie spodziewalam sie,ze bede tak pogubiona i poplatana w tym wszystkim...no naprawde... jest mi strasznie strasznie zle..moze faktycznie rzuce wszystko i bede czekac na to,ze urzad zapewni mi cos lepszego,sama nie wiem co bym dostal agdyby6m sie tam zarejestrowala,ale z tego co wiem ciezko jest z umowa o prace a ja mam na zastepstwo,ale jest ta umowa, a nie jakies zlecenia... ludzie mowia no,ze super mi sie strafilo,ale jak bym sie zaczela spowiadac co.. jest mi porpstu strasznie zle..mimo,ze jak juz bawie sie z dziecmi to jest okjej ale slysze, no to pani moze teraz tam sobie porobic 9 czytaj to co wam pisalam) a ja chyba wolaabym juz z nimi siedziec i nie miec tej swaidomosci,ze musze ten cholerny kibel umyc. Bo to nie jest tak,ze jestem księzniczką, której spadnie kroona jak kibel umyje, w domu robi to kazda z nas, ja zwyczajnie pragne robic cos , co pozwoli mi się rozwinąc..cos bardziej ambitnego.. a jezeli kazda rozmowa kwalifikacyjna ma się konczyc fiaskiem no to.. bardzo bardzo bardzo bardzo mi źle, w dodatku w piatek uspilam kotke po 12 latach i mimo,ze nie ma bezposredniego zwiazku z tematem dodatkowo przytlacza mnie i powoduje,ze chce mi sie ryczec, zazdroszcze ludziom,ktorzy maja swietne pasje...wyniki w nauce.. wiedza czego pragna od zycia ja si eczuje tak beznadziejna, ze się to zwyczajnie nie dzieje!!!!!!!!!!!!!!

wchodze na wizaz i mimo,ze jest tu gasrtka osob,ktora pisze o tym co robi - to robi jakies fajne rzeczy, a jak mam zezygnowac z takiej umowy na rzecz stazu to nie jest to zachęcające jestem w jakims błednym kole.

przperaszam,ze taki chaos i literówki ,dziekuje za ywtrwałośc, targaja mna emocje straszliwe, a poza tym jak pisalam pierwszy post..bylam jak snieta ryba i na pol przytomna

dziekuje za kazda wskazówkę..i wyrozumiałość

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

i Uwaga uwaga jak moglabym nawet pisac na te stanowisko biurowe czy cos to mam znowu cos takiego a nie nie poradze sobie a nie nie wiem co mam pisac wliscie motywacyujmnym skotro nie mam zadnego doswiadczenia w pracy a praktyka dla nich to jest nic.. w sensie pracownik socjalny. no DUPA
__________________


'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.
'

myiabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 17:41   #47
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Praca po studiach.

Ja muszę przyznać, że Cię trochę nie rozumiem - po co rzucać pracę skoro nie masz na talerzu lepszej? Moja I praca była gorsza, wierz mi, niż Twoja - również pod kątem tego co musiałam robić - również sprzątać, etc. Trwało to krótko, ale robiłam to, mając dyplom mgr w kieszeni - nawet nie miałam stanowiska, tak jak Ty. I z perspektywy czasu widzę, ze te kilka tygodni w sumie no okropnego zajęcia, dużo mi dało w kwestii kształtowania charakteru pracowniczego, nazwijmy to. Nadmienię, że odnalazłam się tam, nie koncentrowałam na urażonej ambicji i odeszłam po prostu gdzie indziej. Odporność psychiczną - jeśli teraz wysiadasz bo ktoś tam każe Ci posprzątać czy zmyć podłogę to uwierz mi że nie będzie Ci wcale łatwiej stanąć twarzą w twarz z wkurzonym klientem czy szefem i zrobić raport na wczoraj, tylko wysiądziesz psychicznie jeszcze szybciej i będzie po Tobie widać panikę czy histerię a to już prosta droga to dziękujemy pani, nie możemy przedłużyć umowy. Ja pracuję już ponad 6 lat i naprawdę niejedno widziałam w różnych miejscach.

Jedna sprawa - w takich mało rozwojowych miejscach nie można tkwić zbyt długo bo można wrosnąć. Kilka miesięcy, rok maks.

Moje dwa grosze

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-09-06 o 17:43
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 17:45   #48
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Praca po studiach.

Oj, też mam bzika na punkcie kotów, rozumiem... Ale to wspaniale że kotka przeżyła 12 lat, na pewno jej niczego nie brakowało Nie mogła żyć wiecznie, taka kolej rzeczy...

A co do pracy to myślę że musisz na to spojrzeć z innej strony trochę, początki zwykle nie są różowe... Nie masz pewności że w pracy na jaką byś chciała tą zamienić też jakaś "gówniana robota" (w przenośni i dosłownie) Cię nie spotka.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 17:53   #49
myiabi
Raczkowanie
 
Avatar myiabi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 249
Dot.: Praca po studiach.

Wiem dziewczynki.. tak mi jest jakos ciezko.. chcialabym nie popelniac błedów ,a wciąz nei wiem czyz tym stazem nei spaliłam wciąz sie obawiam,ze kolejne wybory będa niewłaściwe,.ze sobie nie poradze,ze z gory zakladam nie uda się..albo ,ze zostane w takiej pracy/.. i nic sie nie posune...nie chodzi o to,ze tego kibla nie moge umyc,ale obawiam sie,ze wlasnei zostane ze jestem tak abeznadziejna i do niczego innego ise nie nadaję albo,ze intelektualnie nie poradziłabym sobie eh.. wiem,ze to pierwsza powaznijesza praca,ale jak pisze,ze pracuje to tak mi troche jakby wstyd,.,..mowie do mamy a moze pojde na kase,.tylko czy to lepsze..naprawde zgłupiałam... nikomu nie zycze czuć się w takim spętaniu.. mi głowa pękala,aby podjąc własciwa decyzje urzad,staz..szukac dalej,/gdzie/ mówie wam kobietki jestem straszna pdo wzgledem podejmowania jakichkolwiek decyzji a co najlepsze mam potrowna ochote robic cos ze swoim zyciem ,rozwijac sie... mysli o kursie tanca..albo jezyka..chce robic ten wolontariat bo chce czuc sie potrzbne ,pragne pomagac innym..a obawiam sie,ze zostane taka KUPĄ mam tez takie wrazenie zawsze,ze po studiach nic nie umiem..ze pozapominalam..wiec jak tu startowac d pracy..a na mgr nawet nei mielismy zadnych praktyk ..mowi sie,ze w pracy czlowiek jakby uczu sie na nowo no,ale mimo wszystko cos trzeba wiedziec- dochodza te problemy z pamięcią..i to straszne utrudnienie jest dla mnie.. mam nawet wrazenie,ze jak cokolwiek tutajpisze to czyta sie mnie jak jakiegos debila
__________________


'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.
'

myiabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-06, 17:56   #50
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Praca po studiach.

Ja też po studiach myślałam, że nic nie umiałam.

No i faktycznie teraz widzę, że nic nie umiałam.

Ja to myślę że Twoim problemem jest podejście do pracy i siebie, a nie praca sama w sobie.

No cóż - powodzenia
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 18:38   #51
Ereina
Raczkowanie
 
Avatar Ereina
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
Dot.: Praca po studiach.

Jesli pojdziesz do policealnej na fryzjerke czy kosmetyczke to tam wiecej zajec praktycznych niz wkuwania na pamiec.

Jak na moj gust, to co ci sie przyda to jakis kurs asertywnosci i zaradnosci. Nie pomozesz ludziom, jesli sama nie bedziesz potrafila sobie pomoc. A nawet dobre wyksztalcenie nic nie da, jesli nie bedziesz zaradna. Musisz sie nauczyc zareklamowac pracodawcy, pisac CV etc. Inaczej nic z ciebie nie bedzie.

I nie musisz rzucac pracy, by szukac nowej.
Ereina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-06, 21:03   #52
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
Dot.: Praca po studiach.

Zgadzam się z powyższym... problemem nie jest kierunek, który wybrałaś (bywają gorsze), ale - kompleksy, brak zaradności, brak pewności siebie... Bez tego, znalezienie pracy po każdych studiach jest drogą przez mękę.


Jeżeli uda Ci się zostać pracownikiem socjalnym, możesz wykończyć się psychicznie i to szybciej niż czując się jak kupa o której napisałaś przy sprzątaniu... Niby jak chcesz np. motywować osobę do znalezienia/zmiany pracy (a gwarantuję Ci, że co trzecia osoba zwracająca się do MOPS będzie bez pracy) skoro sama masz z tym problem? I zamiast wziąć się w garść użalasz się na wizażu pod wpływem ogromnych emocji (które przy pracy w MOPS powinny być kontrolowane)?

Praca nad sobą... oto moja rada I uszy do góry!
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-09, 10:20   #53
trimma
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 47
Dot.: Praca po studiach.

Cytat:
Napisane przez Coma_ Pokaż wiadomość
Zgadzam się z powyższym... problemem nie jest kierunek, który wybrałaś (bywają gorsze), ale - kompleksy, brak zaradności, brak pewności siebie... Bez tego, znalezienie pracy po każdych studiach jest drogą przez mękę.
Dokładnie! Brak wiary w siebie, to podstawy problem. Jeżeli Ty nie wierzysz w siebie, to kto ma wierzyć?? Ja wychodzę z założenia, że każdy jest kowalem swojego losu i jeżeli sama nie weźmiesz się w garść, to nikt za Ciebie tego nie zrobi. Trzeba uparcie dążyć do swojego celu, bo jeśli czegoś naprawdę się chce, to nie ma bata
trimma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-10, 05:37   #54
minimini333
Rozeznanie
 
Avatar minimini333
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 822
Dot.: Praca po studiach.

a ja jestem po technikum i złapałam super prace w budżetówce
teraz juz pracując na etacie uzupełniam wykształcenie w policealnej
minimini333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 19:42   #55
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Praca po studiach.

No hej dziewczyny,

Ja jak jeszcze studiowałam (dziennie) pracowałam do końca studiów- czyli 3 lata.Nie była to praca na miejscu-musiałam dojechać 30 km. Potem po skończeniu studiów, jeszcze przed obroną magisterki znalazłam pracę...na produkcji. Mogłam poczekać i szukać czegoś "lepszego" ale chciałam szybko pracować...Zresztą nie bałam się żadnej pracy i wiedziałam że od czegoś muszę zacząć. Tak więc jeszcze przed obroną poszłam osobiście do Pani Prezes porozmawiać o mojej pracy. Chodziło mi głównie o to, że w tej pracy pracowało się czasem 10-12 godzin a ja nie mogłam sobie na to pozwolić przed obroną. Tak więc pochwaliłam się, że jestem przed obroną, zapytała się o kierunek, dała mi nadzieję na awans.... No a 2 mies. po obronie przeszłam się jeszcze raz i awansowałam Po awansie, po 5 mies. pracy na nowym stanowisku.....znalazłam lepszą pracę (również na tym samym stanowisku co w poprzedniej firmie). Teraz mam bliżej, lepiej płatną pracę i wiem , że w obecnej firmie dużo więcej się nauczę. No a od października zaczynam studia podyplomowe ( o ile przedłużą mi umowę ). I wiem, że mi się bardzo przydadzą.
Wiem, że bezrobocie jest duże, ale wiem też że nie należy wybrzydzać. Ja zaczęłam od najniższego szczebelka i wcale się tego nie wstydzę. Teraz wiem, że sama ciężko zapracowałam na swoje stanowisko. Aha.....tak poza marginesem.....Niektórzy "serdeczni znajomi" i rodzina naśmiewali się ze mnie, że po studiach pracuję na produkcji z taką marną kasę. Teraz proszą mnie abym załatwiła im pracę w obecnej firmie
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 19:55   #56
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Praca po studiach.

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
Wiem, że bezrobocie jest duże, ale wiem też że nie należy wybrzydzać. Ja zaczęłam od najniższego szczebelka i wcale się tego nie wstydzę. Teraz wiem, że sama ciężko zapracowałam na swoje stanowisko. Aha.....tak poza marginesem.....Niektórzy "serdeczni znajomi" i rodzina naśmiewali się ze mnie, że po studiach pracuję na produkcji z taką marną kasę. Teraz proszą mnie abym załatwiła im pracę w obecnej firmie
Bardzo lubię taką postawę
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-12, 22:37   #57
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Praca po studiach.

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
No hej dziewczyny,

Ja jak jeszcze studiowałam (dziennie) pracowałam do końca studiów- czyli 3 lata.Nie była to praca na miejscu-musiałam dojechać 30 km. Potem po skończeniu studiów, jeszcze przed obroną magisterki znalazłam pracę...na produkcji. Mogłam poczekać i szukać czegoś "lepszego" ale chciałam szybko pracować...Zresztą nie bałam się żadnej pracy i wiedziałam że od czegoś muszę zacząć. Tak więc jeszcze przed obroną poszłam osobiście do Pani Prezes porozmawiać o mojej pracy. Chodziło mi głównie o to, że w tej pracy pracowało się czasem 10-12 godzin a ja nie mogłam sobie na to pozwolić przed obroną. Tak więc pochwaliłam się, że jestem przed obroną, zapytała się o kierunek, dała mi nadzieję na awans.... No a 2 mies. po obronie przeszłam się jeszcze raz i awansowałam Po awansie, po 5 mies. pracy na nowym stanowisku.....znalazłam lepszą pracę (również na tym samym stanowisku co w poprzedniej firmie). Teraz mam bliżej, lepiej płatną pracę i wiem , że w obecnej firmie dużo więcej się nauczę. No a od października zaczynam studia podyplomowe ( o ile przedłużą mi umowę ). I wiem, że mi się bardzo przydadzą.
Wiem, że bezrobocie jest duże, ale wiem też że nie należy wybrzydzać. Ja zaczęłam od najniższego szczebelka i wcale się tego nie wstydzę. Teraz wiem, że sama ciężko zapracowałam na swoje stanowisko. Aha.....tak poza marginesem.....Niektórzy "serdeczni znajomi" i rodzina naśmiewali się ze mnie, że po studiach pracuję na produkcji z taką marną kasę. Teraz proszą mnie abym załatwiła im pracę w obecnej firmie
Brawo
Podoba mi sie Twoja postawa bo sama mam podobna

Myiabi
nie badz smutna.Masz prace ktora jest zwiazana z Twoimi studiami/zainteresowaniami wiec to jest krok do przodu(niektorzy nie maja takiej szansy).Pomysl ze to praca na krotko i ze doswiadczenie sie zawsze przyda.A moze awansujesz?Zwykle sie zaczyna od nizszych stanowisk i pnie w gore(przyklad kolezanki wyzej).Pracuj staraj sie a w miedzyczasie napewno sie jakies nowe mozliwosci otworza.I nigdy nie porownuj sie z innymi bo zawsze bedzie ktos lepszy lub gorszy.Jezeli praca z dziecmi sprawia Ci przyjemnosc to pracuj sobie i w miedzyczasie rozgladaj sie za innym,lepszym stanowiskiemTrzymam kciuki
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-13, 10:06   #58
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
Dot.: Praca po studiach.

Cytat:
Napisane przez myiabi Pokaż wiadomość
Czesc,

zauwazylam,ze sporo mlodych osob jest na forum, duzo takze studentow,albo swiezo po. Interesiuje mnei czy...znalezliscie prace w zawodzie? a moze staż ? lub staz w czyms zupelnie nie związanym...? a moze pracujecie za marne grosze gdzie marzenie o 1000 zl to wielkie ale smtne marzenie? Jakie macie plany na przyszlosc? Bedziecie robic dodatkowe szkoly.kursy? pozdrawiam.
Cały czas studiuję, pracuję od pierwszego roku i cóż... W sumie nie znalazłam pracy w zawodzie (studiuję politologię ze spec. marketing polityczny), natomiast zarabiam na pasji Pracuję w wydawnictwie, bawię się też w copywriting. Wyszło mi na dobre.

Studia przydają się w jednym wypadku. Jeśli dostajesz umowę o pracę, firma potrzebuje dyplomu, aby obliczyć długość urlopu. I tyle; (chyba).
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-12, 09:35   #59
justwoman
Przyczajenie
 
Avatar justwoman
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 25
Dot.: Praca po studiach.

Ja myślę podobnie, na studiach dużym minusem jest nauka teorii i tyle... Ja w tym roku obronię pracę licencjacką, potem idę na magisterskie, a potem pewnie jakieś studia podyplomowe. Dyplom jest ważny, w sumie obojętnie z czego;-) Przykład - mój chłopak skończył studia na sgh na kierunku stosunki międzynarodowe, potem poszedł na rok na podyplomowe na uw - coś związanego z prawem unijnym, a pracuje jako trener z zarządzania strategicznego... Czyli wykształcenie nie ma nic wspólnego z jego obecną pracą, ale raczej nie robiłby tego, gdyby nie miał dyplomów.
justwoman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-13, 16:53   #60
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
Dot.: Praca po studiach.

Dziewczyny ile zarabiałyście w swojej pierwszej pracy na "umowę o pracę" nie żadne zlecenia czy inne?

Ja się bałam tego co będzie ale... właśnie szukam pracy. CV wysyłam od tygodnia i już dziś byłam na pierwszej rozmowie, jutro dwie kolejne, w przyszłym tygodniu kolejna i za tydzień też. A do tego jestem na stażu (umowa zlecenie) w pewnej w dużej firmie już od ponad roku, wiec zdobywam doświadczenie. Na dniach obrona. Zastanawiam się ile mogę "śpiewać" na rozmowach, że chcę kasy.

I trzymajcie za mnie kciuki we wtorek. Byłam w tym tygodniu na targach pracy, rozdałam kilka CV. Pogadałam z jednym facetem, zafascynował się, że znam język czeski i od razu z miejsca zaprosił na rozmowę (80% klientów tej firmy to Czesi). A potem się okazało, że ten facet to niezła szycha tu w Polsce a szczególnie w moim mieście So wish me luck
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-04-26 14:05:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:38.