Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62

[lightangel]

Napisane przez Lottie69

Nie, tak jak już było wspomniane, według najnowszych badań jak najbardziej można sterylizować kocięta, tylko jest to trudniejsze i więcej z tym roboty, ale kotom nijak to nie szkodzi.
Prawdziwie porządna hodowla nie wyda kota niezaszczepionego i niewysterylizowanego po to, żeby sobie ktoś nie zaczął pseudo hodowli.

Jeśli kot nie wychodzi z pakietem szczepień na dzień dobry (chociaż tym podstawowym, kosztuje zawrotne 120zl)i nie jest wysterylizowany, to jest to słaba hodowla po prostu. W porównaniu z kosztem utrzymania kota to są mikre pieniądze, więc jak dla nich to extra koszt, którego nie chcą, to dupa nie hodowla...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kot znajomych ma już ponad 10 lat, także przy jego odbiorze było trochę inaczej. Musieli podpisać umowę że go wykastrują i dostarczą zaświadczenie od weta albo będą musieli dopłacić różnicę za kota do hodowli. Część szczepień też miał, ale kojarzę że coś jeszcze musieli sami ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[slodka_jak_malinka]

Kociarze, co robicie z kotem na czas wyjazdu? Mam na myśli sytuację, gdy jesteście jedynymi mieszkańcami domu. Co z wyjazdami np na weekend, na dwie nocki, lub na dłuższe wakacje?

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Kociarze, co robicie z kotem na czas wyjazdu? Mam na myśli sytuację, gdy jesteście jedynymi mieszkańcami domu. Co z wyjazdami np na weekend, na dwie nocki, lub na dłuższe wakacje?

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Proszę kogoś ze znajomych albo rodziny, żeby dwa razy dziennie do niego zaglądał przewietrzyć, nakarmić, posprzątać kuwetę. Gdybym nie miała kogo poprosić to zatrudniłabym profesjonalnego petsittera, bo wiem, że kot najmniej stresuje się jak zostaje w znajomym miejscu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rebeccaa]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Kociarze, co robicie z kotem na czas wyjazdu? Mam na myśli sytuację, gdy jesteście jedynymi mieszkańcami domu. Co z wyjazdami np na weekend, na dwie nocki, lub na dłuższe wakacje?

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Oddajemy do siostry TŻa. Jest też opcja do mamy TŻ lub mojej. Gdy wyjazd weekendowy to ewentualnie mamy sąsiada, który chętnie się zaopiekuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eibhlin87]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Kociarze, co robicie z kotem na czas wyjazdu? Mam na myśli sytuację, gdy jesteście jedynymi mieszkańcami domu. Co z wyjazdami np na weekend, na dwie nocki, lub na dłuższe wakacje?

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

zabieramy ze sobą, nie mam nikogo komu moglabym powierzyć opiekę (czy żeby ktoś przyszedł nakarmić i posprzątać)

[Likka9]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Kociarze, co robicie z kotem na czas wyjazdu? Mam na myśli sytuację, gdy jesteście jedynymi mieszkańcami domu. Co z wyjazdami np na weekend, na dwie nocki, lub na dłuższe wakacje?

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Na weekend zostawialiśmy bez problemu. Na dłużej przyjeżdżała moja mama posprzątać kuwety i nakarmić,ale tak co 2-3 dni. Kot jeden,ale na taki weekend czy wyjazd zostawialiśmy więcej kuwet,żeby nie robił do brudnej.
Zaglądałam do kota kolegi gdy był na wakacjach to też co 2-3 dni posprzątać i nakarmić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Keket]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Kociarze, co robicie z kotem na czas wyjazdu? Mam na myśli sytuację, gdy jesteście jedynymi mieszkańcami domu. Co z wyjazdami np na weekend, na dwie nocki, lub na dłuższe wakacje?

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Teściowa przychodzi niańczyć kota.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Kociarze, co robicie z kotem na czas wyjazdu? Mam na myśli sytuację, gdy jesteście jedynymi mieszkańcami domu. Co z wyjazdami np na weekend, na dwie nocki, lub na dłuższe wakacje?

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Zawozimy do rodziców tża, kiedyś do mojej mamy, ale już ma swoje koty I robiła się średnia kocia atmosfera. Zdarza się, że czasem po prostu do nas przyjedzie moja siostra lub jego brat przypilnować u nas kota.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eibhlin87]

Napisane przez Likka9

Na weekend zostawialiśmy bez problemu. Na dłużej przyjeżdżała moja mama posprzątać kuwety i nakarmić,ale tak co 2-3 dni. Kot jeden,ale na taki weekend czy wyjazd zostawialiśmy więcej kuwet,żeby nie robił do brudnej.
Zaglądałam do kota kolegi gdy był na wakacjach to też co 2-3 dni posprzątać i nakarmić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zostawiasz kota na 2-3 dni bez jedzenia?

[meliandra]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88892306]W mieszkaniu się zamykałam, ale w domu to jedynie na wieczór się zamykamy.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


U mnie w domu rodzinnym też często w ciągu dnia drzwi są nie zamknięte. Tzn. ja zawsze odruchowo zamykam, ale reszta domowników niekoniecznie Ale w domu jakoś mniej się boję niż w mieszkaniu. Dookoła sąsiedzi, zawsze jakiś pies zaszczeka. No, ale na noc zawsze zamknięte. Pamiętam też sytuację jak babcia gdzieś wyjechała, ja już na studiach byłam i rodzice gdzieś wyjeżdżali i zapomnieli zamknąć drzwi garażowych i tak sobie stała chałupa otwarta kilka dni, ale nic nie zginęło

Napisane przez Keket

Chodzi właśnie o sprzedaż okazjonalną, bo kupiłam kilka sukienek na ślub, ponieważ sama nie wiedziałam jaką chcę i jedną chciałam sprzedać, bo pozostałe nie są białe i mogę jeszcze je wykorzystać. Tak samo sprzedałam dwa komplety biżuterii, ale to jeszcze przed zwolnieniem. Została mi jeszcze torebka do sprzedania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale dlaczego niby nie byłoby można? Mnóstwo moich koleżanek jak jest w ciąży robi porządki i wyprzedaje ciuchy, a potem na macierzyńskim na bieżąco ciuszki dzieci i swoje, które nosiły w ciąży. Poza tym nie wiem, jak się jest na l4 to nie można wrzucić ogłoszenia ze sprzedażą mieszkania czy auta ?

Napisane przez Misia452

Pod lasem to już w ogóle bym się bała na psa też można znaleźć sposób, nie takie rzeczy się dzieją

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To akurat prawda. Psa można uśpić, otruć, potraktować gazem. Nie raz czytałam o swoich sytuacjach.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Likka9

Na weekend zostawialiśmy bez problemu. Na dłużej przyjeżdżała moja mama posprzątać kuwety i nakarmić,ale tak co 2-3 dni. Kot jeden,ale na taki weekend czy wyjazd zostawialiśmy więcej kuwet,żeby nie robił do brudnej.
Zaglądałam do kota kolegi gdy był na wakacjach to też co 2-3 dni posprzątać i nakarmić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tak samo.

[Keket]

Napisane przez meliandra

U mnie w domu rodzinnym też często w ciągu dnia drzwi są nie zamknięte. Tzn. ja zawsze odruchowo zamykam, ale reszta domowników niekoniecznie Ale w domu jakoś mniej się boję niż w mieszkaniu. Dookoła sąsiedzi, zawsze jakiś pies zaszczeka. No, ale na noc zawsze zamknięte. Pamiętam też sytuację jak babcia gdzieś wyjechała, ja już na studiach byłam i rodzice gdzieś wyjeżdżali i zapomnieli zamknąć drzwi garażowych i tak sobie stała chałupa otwarta kilka dni, ale nic nie zginęło






Ale dlaczego niby nie byłoby można? Mnóstwo moich koleżanek jak jest w ciąży robi porządki i wyprzedaje ciuchy, a potem na macierzyńskim na bieżąco ciuszki dzieci i swoje, które nosiły w ciąży. Poza tym nie wiem, jak się jest na l4 to nie można wrzucić ogłoszenia ze sprzedażą mieszkania czy auta ?





To akurat prawda. Psa można uśpić, otruć, potraktować gazem. Nie raz czytałam o swoich sytuacjach.

Mój chłop też tak mówił, ale ja gdzieś wyczytałam, że facet był na zwolnieniu, ale odpisał komuś na maila służbowego i ZUS się przyczepił, więc ja już w strachu, że i mnie dopadną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Napisane przez Keket

Mój chłop też tak mówił, ale ja gdzieś wyczytałam, że facet był na zwolnieniu, ale odpisał komuś na maila służbowego i ZUS się przyczepił, więc ja już w strachu, że i mnie dopadną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale sprzedaz na olx to nie jest twoja praca. Czy jest?

[squirrelqa]

Niskokaloryczna przekąska do chrupania
Jest taka? Coś zamiast chipsów (500kalorii na 100g). Wafle ryżowe mają 400kalorii, orzechy tez tłuściochy, więc odpadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez squirrelqa

Niskokaloryczna przekąska do chrupania
Jest taka? Coś zamiast chipsów (500kalorii na 100g). Wafle ryżowe mają 400kalorii, orzechy tez tłuściochy, więc odpadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

marchewka, ogorek, rzodkiewka

[bujdanaresorach]

Napisane przez squirrelqa

Niskokaloryczna przekąska do chrupania
Jest taka? Coś zamiast chipsów (500kalorii na 100g). Wafle ryżowe mają 400kalorii, orzechy tez tłuściochy, więc odpadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Warzywa krojone w słupki, chipsy z jarmużu albo popcorn (100g ma około 370-390 kcal, różnie źródła podają)

[Likka9]

Napisane przez eibhlin87

zostawiasz kota na 2-3 dni bez jedzenia?

No jak bez jedzenia Ma kilka misek z jedzeniem i woda. Jeszcze się nie zdarzyło,żeby po powrocie były puste. Nasz kot nie rzucał się nigdy na żarcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rebeccaa]

Napisane przez Likka9

Na weekend zostawialiśmy bez problemu. Na dłużej przyjeżdżała moja mama posprzątać kuwety i nakarmić,ale tak co 2-3 dni. Kot jeden,ale na taki weekend czy wyjazd zostawialiśmy więcej kuwet,żeby nie robił do brudnej.
Zaglądałam do kota kolegi gdy był na wakacjach to też co 2-3 dni posprzątać i nakarmić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez eibhlin87

zostawiasz kota na 2-3 dni bez jedzenia?

Też jestem zdziwiona.
Nasze 2 koty jedzą mokrą karmę 2 razy dziennie, rano i popołudniu/wieczorem. Nie wyobrażam sobie zostawić na 3 dni paru misek z mokrym żarciem, przecież to po paru godzinach już obsycha i zaczyna się psuć, śmierdzieć. Woda tak samo powinna być świeża, a nie odstana nie wiadomo ile.

Napisane przez Keket

Mój chłop też tak mówił, ale ja gdzieś wyczytałam, że facet był na zwolnieniu, ale odpisał komuś na maila służbowego i ZUS się przyczepił, więc ja już w strachu, że i mnie dopadną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co innego służbowy mail a co innego wrzucanie prywatnego ogłoszenia o sprzedaży na olx. Podczas L4 nie powinno się w ogóle logować na pocztę służbową a co dopiero odpisywać na maile... Także ten, facet sam sobie winien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Nie zdechnie jak przez 2 dni raz na kilka miesięcy zje suche zamiast mokrego i będzie miał dwu lub trzydniowa wodę. Nasz kot akurat woli sucha karmę, mokre je jak za kare, na barfa patrzy jak na ufo 🤷 głodny nie siedzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojejuniu1974]

Napisane przez squirrelqa

Niskokaloryczna przekąska do chrupania
Jest taka? Coś zamiast chipsów (500kalorii na 100g). Wafle ryżowe mają 400kalorii, orzechy tez tłuściochy, więc odpadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Popcorn

[eibhlin87]

Napisane przez Likka9

No jak bez jedzenia Ma kilka misek z jedzeniem i woda. Jeszcze się nie zdarzyło,żeby po powrocie były puste. Nasz kot nie rzucał się nigdy na żarcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czyli pewnie je suche (moje tylko na mokrym i surowym, więc nie da się ich zostawić na dlużej niż jedną noc same)
ale mimo wszystko 2-3 dni kot sam bez opieki, no nie wyobrażam sobie żeby ktoś codziennie chociaż nie sprawdził czy z kotem wszystko ok. moje czasem zostają same na jedna noc i zawsze jestem zestresowana czy wszystko w domu ok (czy nie zachorowaly nagle albo czy nie zarzygaly pół domu bo im klaczek utknał )

[Likka9]

To ja nie mam takich myśli,może dlatego że nasz kot jest po części wychodzący więc w domu tym bardziej jest bezpieczny. Nie rzyga, jedyne o co mogłabym się bać to że coś pogryzie bo ma do tego skłonności
Jak pierwszy raz postawił lape za płot to miałam zawał. Minęło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez rebeccaa

Też jestem zdziwiona.
Nasze 2 koty jedzą mokrą karmę 2 razy dziennie, rano i popołudniu/wieczorem. Nie wyobrażam sobie zostawić na 3 dni paru misek z mokrym żarciem, przecież to po paru godzinach już obsycha i zaczyna się psuć, śmierdzieć. Woda tak samo powinna być świeża, a nie odstana nie wiadomo ile.

Jedzenie jest suche oczywiście, woda filtrowana pływa w źródełku, a w miejscu przebywania są 3 kamery i w każdej chwili można podejrzeć w którym miejscu akurat śpią.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Takie pytanie mam, trochę - przyznaję - głupie: czy artykuly plastyczne, szkolne, konkretnie: farby plakatowe, korektor w myszcze, flamastry zapakowane, nieotwierane, mają potencjał zepsuc sie przez rok leżąc w szafie? bo bym nakupila na zapas do wyprawki teraz na wyprzedażach.

[rebeccaa]

Napisane przez Likka9

Nie zdechnie jak przez 2 dni raz na kilka miesięcy zje suche zamiast mokrego i będzie miał dwu lub trzydniowa wodę. Nasz kot akurat woli sucha karmę, mokre je jak za kare, na barfa patrzy jak na ufo 🤷 głodny nie siedzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez eibhlin87

czyli pewnie je suche (moje tylko na mokrym i surowym, więc nie da się ich zostawić na dlużej niż jedną noc same)
ale mimo wszystko 2-3 dni kot sam bez opieki, no nie wyobrażam sobie żeby ktoś codziennie chociaż nie sprawdził czy z kotem wszystko ok. moje czasem zostają same na jedna noc i zawsze jestem zestresowana czy wszystko w domu ok (czy nie zachorowaly nagle albo czy nie zarzygaly pół domu bo im klaczek utknał )

My mamy kota i kotkę rodzeństwo. Kocurek za suchą karmę dałby się pokroić, uwielbia bardziej od mokrej czy surowizny. Ale suchej nie dajemy mu, bardzo sporadycznie. Natomiast kotka nie tknie suchej karmy za nic. Więc zostawienie ich z suchą karmą nie wchodzi w ogóle w grę. Też bym się bała zostawić koty same na dłużej niż jedną noc/dzień. Różne rzeczy mogą się wydarzyć, czy to wymioty czy jakaś inna dolegliwość. Ostatnio w nocy kotkę nagle złapało zapalenie pęcherza, nie mogła się wysikać a w kuwecie były kropelki krwi, od razu pojechaliśmy do weterynarza i finalnie dostała antybiotyk. Po 2-3 dniach niesikania i braku szybkiej reakcji mogłoby być nieciekawie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez eibhlin87

czyli pewnie je suche (moje tylko na mokrym i surowym, więc nie da się ich zostawić na dlużej niż jedną noc same)
ale mimo wszystko 2-3 dni kot sam bez opieki, no nie wyobrażam sobie żeby ktoś codziennie chociaż nie sprawdził czy z kotem wszystko ok. moje czasem zostają same na jedna noc i zawsze jestem zestresowana czy wszystko w domu ok (czy nie zachorowaly nagle albo czy nie zarzygaly pół domu bo im klaczek utknał )

U mnie tż ma kamerkę włączoną, żeby patrzeć na kota i niekiedy do niego gadać.

[Keket]

Napisane przez melkmeisje

Ale sprzedaz na olx to nie jest twoja praca. Czy jest?

Nie, w branży medycznej pracuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez rebeccaa

Też jestem zdziwiona.
Nasze 2 koty jedzą mokrą karmę 2 razy dziennie, rano i popołudniu/wieczorem. Nie wyobrażam sobie zostawić na 3 dni paru misek z mokrym żarciem, przecież to po paru godzinach już obsycha i zaczyna się psuć, śmierdzieć. Woda tak samo powinna być świeża, a nie odstana nie wiadomo ile. Co innego służbowy mail a co innego wrzucanie prywatnego ogłoszenia o sprzedaży na olx. Podczas L4 nie powinno się w ogóle logować na pocztę służbową a co dopiero odpisywać na maile... Także ten, facet sam sobie winien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nawet logować się na pocztę nie można? Lubię popatrzeć, co za maile informacyjne wysyłają. No ale do systemu, gdzie widać kwitki z wypłatą chyba można? Tylko co miesiąc muszę zmienić hasło żeby móc się zalogować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez rebeccaa

My mamy kota i kotkę rodzeństwo. Kocurek za suchą karmę dałby się pokroić, uwielbia bardziej od mokrej czy surowizny. Ale suchej nie dajemy mu, bardzo sporadycznie. Natomiast kotka nie tknie suchej karmy za nic. Więc zostawienie ich z suchą karmą nie wchodzi w ogóle w grę. Też bym się bała zostawić koty same na dłużej niż jedną noc/dzień. Różne rzeczy mogą się wydarzyć, czy to wymioty czy jakaś inna dolegliwość. Ostatnio w nocy kotkę nagle złapało zapalenie pęcherza, nie mogła się wysikać a w kuwecie były kropelki krwi, od razu pojechaliśmy do weterynarza i finalnie dostała antybiotyk. Po 2-3 dniach niesikania i braku szybkiej reakcji mogłoby być nieciekawie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zwłaszcza, że koty lubią chorować pod wpływem stresu. A brak właściciela i zmiana rutyny jest sytuacją stresową.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez Likka9

Nie zdechnie jak przez 2 dni raz na kilka miesięcy zje suche zamiast mokrego i będzie miał dwu lub trzydniowa wodę. Nasz kot akurat woli sucha karmę, mokre je jak za kare, na barfa patrzy jak na ufo 🤷 głodny nie siedzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;88893210]Jedzenie jest suche oczywiście, woda filtrowana pływa w źródełku, a w miejscu przebywania są 3 kamery i w każdej chwili można podejrzeć w którym miejscu akurat śpią.[/QUOTE]Suche to straszna lipa, a karmienie suchą i mokrą na przemian może mieć negatywny wpływ na żołądek (trawią się w różnym pH).

Zawsze taniej zadbać o dobre Kocie jedzenie, niż później wydawać krocie na weta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niemanicka]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88893213]Takie pytanie mam, trochę - przyznaję - głupie: czy artykuly plastyczne, szkolne, konkretnie: farby plakatowe, korektor w myszcze, flamastry zapakowane, nieotwierane, mają potencjał zepsuc sie przez rok leżąc w szafie? bo bym nakupila na zapas do wyprawki teraz na wyprzedażach.[/QUOTE]


Ja bym nie kupiła chyba, że masz jakieś ciemne, chłodne pomieszczenie i byś tam trzymała.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk