Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

[sarunia 1234]

Napisane przez poetyka

3 razy dziennie 1 tabletka. Pół godziny po każdym głównym posiłku. Tylko nie wiem jak długo tak można się nim kurować. I chyba nie można go stosować jak ma się kamienie w woreczku żółciowym. Wydaje mi się że gdzieś o tym czytałam...

Ok.dzięki

[kasia112255]

sarunia: chodziłam 1 x w tygodniu przez 4 miesiace na zabijanie pasozytów i bakterii i grzybów. urządzenie to GENERATOR VTF3 oraz miałam za każdym razem robiony detox przez stopy : woda w miske i takie urządzenie do jonizacji i woda robiła sie bardzo brudna. ( to było na wiosnę w 2015 roku )
po jakimś czasie zauważyłam, że w juz mam ładny zapach ciała!!!! grzyby i niektóre bakterie i część pasozytów udało sie usunąć, ale niektóre pasozyty wciąz łapałam. teraz wiem że do tego leczenia potrzebna była też odpowiednia dieta - zakwaszająca żoładek ale odkwaszająca i oczyszczająca organizm. nie wiedziałam o tym i niestety od pani prowadzącej gabinet nie uzyskałam takich wskazówek. google mi pomogło.

bardzo pomógł mi czosnek - ta kuracja 2 ząbki zmiażdżone i natka pietruszki na chleb - on też zabijał bakterie w jelicie grubym. wiele miesięcy tak robiłam w cyklach 3 tygodnie czosnek 2 tygodnie przerwy.

sok z kapusty robię sama w wyciskarce. sokowirówka tez jest ok. rano wyciskam 2 szklanki soku. jedna wypijam druga do lodówki do wypicia przed kolacją. tylko pamiętaj że z sokiem z kapusty tez trzeba robić przerwy ( on zagęszcza krew ) ale jest bardzo bardzo zdrowy. ( po miesiącu picia soku robię miesiąc przerwy)

sarunia, jeśli dostajesz zgagi po czosnku to wpierw wypij wodę z octem i za pół godziny zjedz te kromeczki. powinno być dużo lepiej. ona zabija helikobaker pyroli jelitowe odpowiedzialne za biegunki.

ja ocet jabłkowy mętny bio kupuję w "zdrowej żywności". nie robię go sama. on tez jest ok.

zdrowia życzę, pa

[baska1111]

Napisane przez poetyka

Drumlo, ja mam już jakąś l-glutaminę 500mg firmy Solgar ale nie wiem czy to ta Basina, poczekam, więc może Basia się odezwie i powie jaka i w jakich dawkach.
Basiu, dobry duszku, jesteś tam?
Chociaż trochę boję się jej stosować, bo poprzednim razem miałam straszne uderzenia gorąca i chyba pojawiały mi się po niej takie małe brodaweczki na skórze w różnych miejscach. No ale może z antybiotykiem będzie inaczej. Sprawdzę to...

Tak, tak, już jestem...
Poetyko,
ja brałam glutaminę bardzo dawno temu i już nie pamiętam dokładnie w jakiej dawce ale chyba takiej, jak pisze Sarunia, tzn. 2000 jednostek.
A co do nazwy, to miałam taką niemiecką, która miała rzeczywiście bardzo dobre opinie - chyba nazywała się Manako ( o ile dobrze pamiętam).
Przed chwilą sprawdziłam, niestety nie ma jej już na allegro. Ale Solgar to bardzo dobra firma i jesli decydujesz się na zażywanie Lglutaminy, to wydaje mi się, ze ta będzie bardzo dobra.


Czytałam trochę o tym nadciśnieniu wrotnym i żylakach przełyku. Najbardziej poraziło mnie, jak czytałąm wypowiedź kobiety, ktorej zmarł mąz z tego powodu. Nie miał w sumie żadnych objawów, procz lekkich krwawień od czasu do czasu ale z odbytu przy załatwianiu się a potem jak znienacka chlusnęło z przełyku to zmarł. Oczywiście wszyscy lekarze bagatelizowali jego chorobę.


Mam do Was pytanie, może ktoś się orientuje - ta cholangiografia (dobrze pamiętam?) jak wygląda? U mnie robią w szpitalu i kosztuje 55 zł, to jakaś lipa chyba, jak to możliwe?

Saruniu, ja już dawno zauważyłam, że mamy kropka w kropkę te same objawy. A ten lek wątrobowy, o ktorym wspominasz to jest na receptę? Jak go zdobyłaś?

[sarunia 1234]

Tak Baśka, ten lek jest na receptę ,ja zdobylam go po chamsku,tak,tak ,dokładnie tak,to było ze 4 lata temu,byłam wtedy na skraju wytrzymałości, mój żołądek i cały układ trawienny był w rozsypce,nie tolerowalam nawet wody,po wszystkim miałam wzdęcia,niemiłosierne gazy,skora strasznie swędziała a stopy paliły jakby żelazko mi ktoś przykładał. Poczytalam wtedy w internecie, że może to być problem z żółcią i totalnie nabuzowana poszłam do lekarza i kazalam Mu wypisać receptę. On się mnie wtedy strasznie wystraszył, chyba pomyślał, ze mam nie po kolei w głowie, hehe. Ale rzeczywiście ten lek mi wtedy pomagał. Mam jeszcze z 50 tabletek w domu,najpierw spróbuje rutinoskorbinu a jak będzie za słaby to znaczne brać ursocam (to jest żółć pozyskiwana od niedźwiedzi).
Dziwi mnie tylko,ze parametry watrobowe zawsze wychodzą w porządku. Natomiast amylaza trzustkowa za kazdym razem (od wielu lat) jest podwyższona.
Czytalam troszkę o tej cholestazie i to jest tak,ze może być ona wewnątrz wątrobowa (dysfunkcje wątroby) albo zewnątrz wątrobowa (przewlekle zapalenie pęcherzyka, złogi i stwardnienia przewodów zolciowych albo nacieki na trzustkę lub jakieś guzy uciskajace trzustkę.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Kasia ale właśnie o to chodzi,ze czosnek,cebula i kapusta sa zbyt ciężkie dla mojej wątroby. Po zjedzeniu tych rzeczy czuje się strasznie źle a moja skora smierdzi siarką. Robilam sok z białej kapusty i po trzech dniach picia miałam omdlenia dlatego z niego zrezygnowalam. Próbowalam tez pić wodę z octem na zakwaszenie żołądka ale strasznie mnie palił zoladek,dlatego,ze mam przewlekle zapalenie błony śluzowej i zarzucenie żółci do zoladka (diagnoza po gastroskopii). Muszę najpierw podleczyc tą błonę śluzową a potem rozpocznie zakwaszenie.

[201701140904]

Dziewczyny na holestaze watrobowa mialam badanie : fozfataza alkaliczna koszt jakos 20zl... bylam wtedy w ciąży i wyszly mi podwyzszone parametry. JestMialam świąd skory, okropny , taki ktorego nie da sie wytrzymac bez ciągłego drapania... zmartwie Was, leżałamna sali, z laskami ktore tez to mialy i nie cuchnely...

[poetyka]

Napisane przez sarunia 1234

Mam jeszcze z 50 tabletek w domu,najpierw spróbuje rutinoskorbinu a jak będzie za słaby to znaczne brać ursocam (to jest żółć pozyskiwana od niedźwiedzi).

Saruniu, Rapacholin C

[sarunia 1234]

Napisane przez poetyka

Saruniu, Rapacholin C

Jasne Poetyka ,błąd w sztuce. Dzięki.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez malgosia1980

Dziewczyny na holestaze watrobowa mialam badanie : fozfataza alkaliczna koszt jakos 20zl... bylam wtedy w ciąży i wyszly mi podwyzszone parametry. JestMialam świąd skory, okropny , taki ktorego nie da sie wytrzymac bez ciągłego drapania... zmartwie Was, leżałamna sali, z laskami ktore tez to mialy i nie cuchnely...

Małgosia jasna sprawa,że cholestaza sama w sobie nie jest przyczyną smrodu,wcześnie wykryta i leczona pewnie nie pozostawia zadnych skutków ubocznych. Ale mi ciągle chodzi o tą żółć i związane z nią patologie. U mnie na gastroskopii wyszło bardzo rozlegle zapalenie błony śluzowej żołądka, spowodowane zarzucaniem żółci . Bardzo często wymiotowalam samą żółcią i miałam biegunki dosłownie jakbym jakim kwasem srała,niesamowity bol,pieczenie i krwawiące rany w odbycie po każdym wyproznieniu ( wtedy tez nabawilam się przetoki odbytu i kilku siniaków na głowie ( mdlalam z bólu, to były najgorsze chwile w moim życiu ,czulam się jakbym umierała ).
Konretyzujac ,chodzi o to,że ta żółc powinna spływać do dwunastnicy i tam spełniać swoją rolę a nie cofać się np do żołądka, czy Bóg wie gdzie i wyrządzać szkody po drodze. Przecież jak ona wpłynie do dwunastnicy i połączy się ze wszystkimi kwasami i enzymami to pewnie zmienia się w niesamowity kwas żrący i wyobraźmy sobie teraz,ze nie działają nam sprawnie,któreś zastawki i żółć cofa się to przecież logiczne,ze taki kwas zeżre nam błony śluzowe żołądka i jelit i mamy gotowy zespól cieknacego jelita -czyli jeden z wielu przyczyn smrodu. U mnie osobiście żółć zeżarła błonę śluzowa żołądka wiec łatwo się domyślić jaka to żrąca substancja )
Wzoruje się trochę na Baśce,Ona uszczelnila jelita glutaminą, poprawiła funkcjonowanie układu trawiennego ( wróciły normalne wyproznienia),wspomagała wątrobę ostropestem ,unormowala cukier i pewnie po drodze,może nawet nieświadomie naprawila produkcje i transport żółci a może miała coś tez z tą żyłą wrotną ,która zaczęła normalnie funkcjonować, kto to wie ?! Tego dokładnie nie da się wytlumaczyc krok po kroku,dlatego ja pewne rzeczy próbuje połączyć w logiczną całość.
Kasia też uszczelniła jelita,pijąc sok z kapusty ( naturalna glutamina ),wczesniej przeleczyła grzyby,bakterie i pasożyty, które pewnie były przyczyną podziurawienia jelit.
Także sami widzicie -smród ten sam ale przyczyny rożne. Być może kiedyś się okaże, ze przyczyną smrodu są nieszczelne jelita ale przyczyn nieszczelnych jelit może być setki i pewnie jak nie usuniemy tego pierwotnego defektu to ciągle będzie efekt placebo. W najlepszej sytuacji są pewnie osoby,które od niedawna wydzielają brzydki zapach bo może u nich nie ma jeszcze takiego spustoszenia organizmu jak u nas,po wielu latach choroby.

[sarunia 1234]

A takie cos znalazłam na facebooku,w grupie dla "Sibowców"

Czy miał ktoś z was przy sibo jakieś wariacje z węchem? Często gdy nasilają się objawy czuję wszędzie nieprzyjemne zapachy, przypominające coś gnijącego/szambo. Czasami dosłownie prawie wszystko mi tak zajeżdza włącznie z jedzeniem, dymem papierosowym (sam nie palę) i innymi ludzmi - to jest straszne!
Badania jakie robiłem:
H. pylori: brak
Gastroskopia: zapalenie błony śluzowej żoładka i refluksowe zapalenie przełyku
MikrofloraScan PLUS (bakterie jelitowe, candida, przesiąkliwość jelita, markery stanu zapalnego) - w trakcie analizy
Mam nadzieję że z waszą pomocą uda mi się wrócić do normalności.

Nie wiem co to mikloflorascanplus ale niby wykryła przesiakliwosc jelita u tego chłopaka ?!
Ja od wczoraj zazywam glutamine, i mam pytanie do Baśki ,jak długo ją stosowalas ,jeśli pamiętasz ?

[chorowitek]

Napisane przez sarunia 1234

Chorowitku,śmierć nastąpiła z powodu obfitego kjrwawienia wewnętrznego spowodowanego pęknięciem żylaka przełyku. A takie żylaki tworzą sie jeśli wątroba nie działa prawidłowo (np.poprzez nadużywanie alkoholu) i wtedy tworzy się nadciśnienie wrotne. Najgorszą opcją jest wytworzenie żylaków przełyku (w razie pęknięcia 80 % przypadków kończy się śmiercią), mogą tez wytworzyć się żylaki odbytu,które nie są tak groźne dla życia. Natomiast kolejnym etapem nadciśnienia wrotnego ( w przypadku nie podjęcia leczenia) ,jest wytworzenie krążenia obocznego. Nie wiem,czy jest to jakiś trop dla nas ale jakoś tak musialam się tym podzielić, może akurat cos wspólnie wykombinujemy. U mnie w okolicy ciężko o to badanie,ale jak wylecze zęby to pokusze się o takie badanie.

Sa unia dziękuję za odpowiedź. Kazdy trop należy sprawdzić.. Ja mam z pewnością żylaki odbytu, na które regularnie zakładałam gumki, ale to cholerstwo ciągle sie odnawia, tworza sie nowe, być może ze to w wyniku tego nadciśnienia wrotnego.Żaden lekarz nie potrafił sobie z tym poradzić a teraz skarżyłam się u ginekologa w trakcie badania i on stwierdził, ze to żylaki i dąl mi na nie robione czopki, tanie 9 zł, ale skuteczne. Mozna , można...tylko trzeba chcieć a nie pisać te drogie dziadostwa co nie pomagają nic.

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez poetyka

Drumlo, ja mam już jakąś l-glutaminę 500mg firmy Solgar ale nie wiem czy to ta Basina, poczekam, więc może Basia się odezwie i powie jaka i w jakich dawkach.
Basiu, dobry duszku, jesteś tam?
Chociaż trochę boję się jej stosować, bo poprzednim razem miałam straszne uderzenia gorąca i chyba pojawiały mi się po niej takie małe brodaweczki na skórze w różnych miejscach. No ale może z antybiotykiem będzie inaczej. Sprawdzę to...

Kochana Solgar to najlepsza firma...ale powiem jak ja reaguje na l-glutaminę...juz trzy razy robiłam podejcie do niej i po kilku dniach odstawiałam, teraz 4 dni temu..u mnie po jej zastosowaniu nasilił sie smrodek calego ciala, skóra parowala, jak to nazywacie. i smierdziało mi z ust. Dzis po 4 dniu od odstawienia , skóra pachnie łądnie i nie mam smrodku z ust. Wyrzuciłam resztę do kosza, aby już nigdy wiecej mnie nie kusiło...

Wklejam tez link do tego jakie badania zrobić i jak uszczelnić jelita, to trudna sprawa"
https://www.youtube.com/watch?v=e1hnR7V1aO4

Sarunia a kto Tobie takie badanie zrobił i co to jest: MikrofloraScan PLUS (bakterie jelitowe, candida, przesiąkliwość jelita, markery stanu zapalnego) - w trakcie analizy???

[drumla]

http://dietetyk-med.pl/cennik.html
Tu jest wykaz róznych badan dotyczacych jelit, m.in. wymieniona przez Sarunię mikroflora scan plus.
A tutaj wyjaśniono, na czym polegają badania stanu szczelnosci jelita: https://dietetica.com.pl/page/szczelnosc-jelita.html

[chorowitek]

Napisane przez baska1111

Tak, tak, już jestem...

Czytałam trochę o tym nadciśnieniu wrotnym i żylakach przełyku. Najbardziej poraziło mnie, jak czytałąm wypowiedź kobiety, ktorej zmarł mąz z tego powodu. Nie miał w sumie żadnych objawów, procz lekkich krwawień od czasu do czasu ale z odbytu przy załatwianiu się a potem jak znienacka chlusnęło z przełyku to zmarł. Oczywiście wszyscy lekarze bagatelizowali jego chorobę.


Mam do Was pytanie, może ktoś się orientuje - ta cholangiografia (dobrze pamiętam?) jak wygląda? U mnie robią w szpitalu i kosztuje 55 zł, to jakaś lipa chyba, jak to możliwe?
?

Basia teraz to mnie przeraziłaś, ja mam często żywa krew przy wypróżnianiu,gdy mam problemy i ciągle nawracające żylaki.No i to wstrętne nadmuchanie brzucha, aż się ruszyć nie mogę..
A to badanie to nie nazywało się angiografia?

[baska1111]

Saruniu, miałam identyczne objawy o jakich piszesz ( odnośnie zdobycia leku), najokropniejszy był świąd skóry - wtedy całego ciała. Teraz mi się też czasem zdarza ale rzadziej i nie tak intensywny, poza tym tylko na przedramionach. lekiem na to jest tabletka na cholesterol (jego poziom jest związany z żółcią) oraz ew. hydroksyzyna (taki lekki lek na uspokojenie i przeciwświądowy).

Saruniu, nie pamiętam dokładnie ale brałam glutaminę dośc długo- chyba dobrych parę miesięcy. też miałam zapalenie błony śluzowej żołądka i nadżerki i po tej terapii glutaminą zniknęły. Ale za to w kolejnej już gastroskopii pojawiła się żółć w żołądku (jak u Ciebie) a chyba nie powinno jej tam być.

To chyba z powodu tych dysfunkcji wewnątrzwątrobowych mamy ten problem z żółcią.
Czytałam dziś, że są suple z żółcią wołową i pomagają ponoć całkiem całkiem. Tych z niedźwiedzi nie kupię, bo strasznie męczą te niedźwiedzie, żeby żółć z nich wydobyć a tego bym nie zniosła.


Chorowitku, angiografia to chyba badanie serca i to tylko ze wskazań życiowych.
Ta cholangiografia to inne badanie - dla nas chyba byłoby idealne i juz wiem dlaczego u mnie kosztuje 55 zł, bo oferują taki stary syf - tj. rentgen z kontrastem. Nowoczesne badanie rezonansem kosztuje 650 zł. ale u mnie w pobliżu i tak go nie ma.

Patrzcie na czym polega
https://www.tourmedica.pl/blog/cholangiografia-mr/

[sarunia 1234]

Chorowitku ,to nie ja robilam te badania Mikroflorascan plus tylko jakiś chłopak a ja tylko wkleilam jego wypowiedź.

[ola_30]

ARTYKUL O WIT D
http://www.qchenne-inspiracje.pl/201...y-d3.html#more
Chorowitku przeczytaj komentarze jest cos o hashi ale nie da się skopiować.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Chociaz ja od razu zaznacze, ze nie wierze w dzialanie witD , niedawno zaczelam ja brac to mnie tak plecy, nery , zoladek, brzuch zaczely nap....lać i czułam często w ciągu dnia takie dziwne bardzo bolesne uciski w prawym boku.

[baska1111]

Witaminą D leczy się nawet tak zaawansowana chorobę wątroby jak marskość.
Zatem Olu, nie sądzę, aby brzuch czy prawy bok (wątroba) Cię bolał od witaminy D, ale jesli nie chcesz jej brać, to nie bierz. Albo jeszcze lepiej zbadaj sobie jej poziom.
Jesli obstawiasz u siebie niedomagania wątroby, to samą witaminą D3 swoich problemów nie zlikwidujesz. Trzeba by np. pomyśleć jeszcze o odpowiednim jedzeniu - nie objadać się czym popadnie.
Jesli tego nie będziesz kontrolować, zawsze możesz mieć bóle brzucha, boku itd. (oczywiście jeśli obstawiamy problemy z wątrobą, żółcią itd.) i zrzucić to na karb zażywanych witamin czy suplementów.
Może przy SIBO nie ma to znaczenia - ja piszę tylko w kontekście wątroby i ze swojego wątrobowego doświadczenia.

[kasia112255]

Wy jesteście bardzo pochorowani, ja nawet nie przypuszczałam. kto z Was SARUNIA, POETYKA, CHOROWITEK mieszka najbliżej częstochowy?

[adasko2asy]

Ja mieszkam 40 km

[sarunia 1234]

Napisane przez kasia112255

Wy jesteście bardzo pochorowani, ja nawet nie przypuszczałam. kto z Was SARUNIA, POETYKA, CHOROWITEK mieszka najbliżej częstochowy?

Ja mam 250 kilosów.

[poetyka]

Ja też mam daleko...

[chorowitek]

Ja 130, dla mnie za daleko?

[kasia112255]

Adaśko - czy Ty nie jesteś z Wrocławia?

Chorowitku przyjechałabyś do częstochowy? zaprosiłabym Cie i poszłabym z Tobą na badanie tym urządzeniem ( skan organizmu - miałam w 3 różnych gabinetach robione w ciągu ostatnich 2 lat, ale jeden gabinet ma wyjątkowo bogate oprogramowanie ) , a Ty później wszystkim opiszesz wyniki badania. co Ty na to Chorowitku?

[chorowitek]

Kasia...nie ma opcji, dalekie podróże nie wchodzą w grę.

Znalazłam sposób na naturalny probiotyk, nazywa się Kombucha..ma wiele zalet min:

• przywraca mikroflorę jelit po antybiotykoterapi, wzmacnia system immunologiczny, hamuje rozwój bakterii gnilnych i patogennych);
• Alkalizuje organizm (kwasica, czy zakwaszenie organizmu, która m.in. sprzyja przerostowi drożdży candida albicans, to obecnie plaga cywilizacyjna);
• Poprawia trawienie i wspomaga pracę wątroby i trzustki;
• Pobudza metabolizm;
• Wzmaga spalanie tkanki tłuszczowej;
• Łagodzi zaparcia;
• Detoksykuje organizm;
• Oczyszcza krew

[drumla]

Poetyko,
Domyślam się, ze nie zauwazyłas u siebie zadnej poprawy ...

[poetyka]

A właśnie, ze jest poprawa. I to znaczna, Drumlo. Ale ja nie lubię ogłaszać wygranej bitwy, dopóki jeszcze cała wojna przede mną. Przede wszystkim jak wiecie ja sama nie czuje swojego zapachu ale z tego co czuje to pachwiny wydzielają już normalny zapach a nie smród. Tak samo pachy. Nie używam już antyperspirantu tylko zwykły dezodorant i jego zapach utrzymuje się dłużej. Tak samo trawienie poprawiło się. A to chyba dopiero 5 dzień leczenia. Wierzę że będzie coraz lepiej...

[ola_30]

Poetyka, wierze w to , ze jest lepiej bo ja zawsze jak brałam antybiotyki ( a zwłaszcza metronidazol) to zapach ustepowal.
Ja poczekam az Ty przejdziesz cala kuracje a potem ja ruszam

[Sykus13]

Poetyko a lekarz zlecil Ci do leczenia SIBO np badania drog zolciowych i mmc? Wiesz zeby zapobiec nawroceniu tego SIBO bo ono nie jest samo w sobie jakby choroba tylko skutkiem jakiejs innej dolegliwosci. Sluchaj poetyko mogla bys napisac jakie leki przyjmujesz i jak mniej wiecej wyvlada Twoja dieta?

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Aha poetyko powiedz nam jeszcze czy zwracasz uwage na to czy ludzie nadal pociagaja nosem kolo Ciebie? Ja od siebie tez nie czuje zapachu ale mam kilka takich osob ktore zawsze w moim towarzystwie zaczynaja kaslac albo nosem pociagac i wogole i oni beda moimi wyznacznikami w ewentualnej ocenie poprawy. Jest to 2 kolegow z pracy. Jak ja sie pojawiam to malo im nosa nie rozerwie. Co 5-10 sek pociagaja jak by uczulenia na mnie dostawali. Az sie zle wtedy czuje...

[poetyka]

Sykus, ja nie wiem czy SIBO to na pewno zasługa problemów z żółcią ale tak podejrzewam. W czasie kiedy miałam pierwsze rzuty smrodu byłam na diecie białkowej i być może organizm nie wydolił z jej wytwarzaniem na taką ilość białka. Stąd być może moje problemy. Ich genezy upatruje też w licznych antybiotykoterapiach. Znamienne też jest, że miałam cały czas podwyższone próby wątrobowe a jak włączyłam rapacholin C, nagle przestałam mieć te kłopoty. Alat był 19 Ast 14, czyli modelowo.
I lekarz nie zlecił mi żadnych badań dodatkowych. Muszę z nim porozmawiać na następnej wizycie...
Jak wygląda moja dieta? Już ją opisywałam parę stron wcześniej. Dietetyczka określiła dozwolone produkty, ich gramaturę i godziny posiłków. Wstaję np. 6.30; o 7 śniadanie - kanapka z bułeczki orkiszowej lub 2 kromki chleba orkiszowego 100% z masłem (najlepiej mi pasuje bez laktozy z Biedry) do niej trochę mięska (żadnej gotowej wędliny) tylko np. gotowany indyk na parze, do tego warzywa np. sałatka z pomidorów i ogórków, albo rzodkiewka w plasterki, albo szczypiorek, albo jajko na twardo, o 10.00 płatki owsiane na mleku bezlaktozowym (niesłodzone!) i np. banan, 13.00 obiad 200g ziemniaków nietłuczonych, indor gotowany na parze + sałatka z dozwolonych warzyw (wymieniałam je parę stron wcześniej, sprawdź), 16.00 znowu płatki owsiane (2 łyżki suchej masy) i mleko bez laktozy lub tamten jogurt Bakoma gęsty (jedyny dozwolony, bo ma odpowiednie bakterie) i łyżka siemienia lnianego odtłuszczonego zalana wrzątkiem (bez owoców), 19.00 kolacja - taka jak I śniadanie. Ogólnie nie chodzę głodna, nie mam zachcianek na słodycze ale to zasługa metforminy, która biorę na insulinooporność. Można dowolnie komponować posiłki ale korzystać tylko z dozwolonych produktów. Jeść co 3 godziny. Brać tylko dozwolone probiotyki, gdyż inne mogą nasilać dolegliwości. I to chyba wszystko. Tylko nie wiem jako podleczyć jelita a to też na pewno przyczyna smrodu. Ja biorę debutir ale to raz dziennie na razie.
Mi też się czasem wydaje jakby niektórzy mieli na mnie alergię. W dodatku chyba miałam gigantyczną siłę rażenia, bo czasem jestem w Biedronce i słyszę jak ktoś kicha dwie alejki dalej i jestem przekonana, ze to z mojego powodu. Z jedną z dziewcząt, stąd z która tu pisałam na priv ustaliłyśmy, że ona też tak miała...
Musze chyba więcej powychodzić z domu i sprawdzać ale chyba na to jeszcze za wcześnie. To dopiero niecały tydzień leczenia.
A co u Ciebie Sykus? Byłeś już u tego lekarza?

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

A leków jest sporo... 2 x metformina 500 na insulinooporoność, 3 x 400mg xifaxan, 3 x probiotyk dozwolony, debutir x 1, repacholin x 1 na razie, brałam 3 x 1 ale zmniejszyłam bo boję się żreć tyle leków na raz

[Sykus13]

Jutro bede dzwonil umowic sie na wizyte. Musialem pozbierak pieniadze i urlop w pracy zalatwic zeby to ogarnac. Mam nadzieje ze ten lekarz znajdzie cos sensownego. Tylko martwie sie bo wszystkie badania ktore mi zaleci musze robic prywatnie a uprzedzal mnie przez maila ze bardzo czesto sa to badania specjalistyczne i drogie dlatego nie wiem czy w gre nie bedzie wchodzil kredyt jakis w banku. Ale obiecalem sobie ze musze sie z tego wyleczyc bo ja tak nie moge funkcjonowac. 500zl sama wizyta i powiedzial ze umawia sie z pacjentami ze jak wykryje co dolega to bierze za to 2000zl wiec samo to jest kosztem a plus do tego badania pewnie kolejne 3-4tys albo lepiej. Ale nic na to nie poradze.



Poetyka musisz wyjsc z domu i sprawdzic reakcje ludzi bo i aczej sie nie dowiesz czy pomaga antybiotyk czy nie.

[adasko2asy]

Aktualnie mieszkam we Wrocku ale miasto rodzinne obok czewki

[joanna2409]

Hejka. Dawno nic sie nie odzywalam, bo w sumie nie mialam o czym pisac. Ostatnio skontaaktowalam sie mailowo ze dr. Janusem (ten co napisal ksiazke ,,Nie daj sie zjesc grzybom candida,,). Opisalam mu moje problemy zdrowotne i zaraz na drugi dzien mialam odpowiedz. Oczywiscie nie udziela istotnych porad przez telefon czy internet bo mozna popelnic blad, ale napisal mi kilka uwag:
1. Zaparcia - bledy dietetyczne , czesto sa powiazane z przewlekla infekcja pasozytnicza, najczesciej glista ludzka.
2. To ze przestalam miesiaczkowac po 3 miesiacach diety wiaze sie ze zbyt duza utrata pierwiastkow i skladnikow odzywczych - bledy dietyczne. A jadlam tylko to co moge jesc, tzn to na co nie mam nietolerancji, ale chyba za malo posilkow. Nie wiem....
3. A zapach kalu w pocie wiaze sie bakteriami gnilnymi z jelita grubego.
4. Wspomnialam, ze mam problemy z utrzymaniem prawidlowej wagi ciala. Mam duza nadwage. Zalecil mi bym zrobila badanie stezenia ,,c peptyd,,.

Teraz moje pytanie do Was. Czy ktos z Was robil sobie takie badanie? Lub inne, by wykluczyc lub potwierdzic insulinoopornosc. W sumie ta insulinoopornosc pasuje do mnie jak ulal. Mam nadwage, policystyczne jajniki. Przy insulinoopornosci tez wystepuja wzdecia.

W ktora strone bym nie szla to wszedzie bledy dietetyczne. Ja juz nie wiem co mam jesc. Masakra. W grudniu jade do Polski, zrobie to badanie i pojade do niego na wizyte. Zobaczymy co on mi za diete wymysli. Masakra masakryczna.