dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-17, 11:36   #1
czarnarozpacz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 25

dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?


Zastanawiam się jak to jest, około 2 miesiące temu rozstałam się z chłopakiem, na początku było ok, myślałam, że to słuszna decyzja (oboje tego chcieliśmy). Po trzech tygodniach od rozstania dowiedziałam się, że on spotyka się już z inną. Myślałam, że się wścieknę. Powinnam się przecież cieszyć, chcę jego szczęścia. Zaczęłam do niego wypisywać, prosić żeby przemyślał sprawę, żebyśmy znów spróbowali, ma mi dać odpowiedź za kilka dni. A co jeśli zareagowałam tak z czystej zazdrości? Że on sobie jakoś radzi, że wcale nie byłam mu taka niezbędna do życia jak zapewnial. Czy to, ze mi go teraz tak bardzo brakuje i ten ból związany ze świadomością, ze mogę go stracić na zawsze jest oznaką miłości? Czy może czystego egoizmu?
czarnarozpacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 12:03   #2
falling_rain
Raczkowanie
 
Avatar falling_rain
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 178
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

czesc
mi się wydaje, że to po prostu jedna z faz po rozstaniu. albo syndrom "psa ogrodnika", skoro tryb "tęsknota" włączył Ci się po zobaczeniu go z nową dziewczyną.
z jakiegoś powodu było Wam źle razem, z jakiegoś powodu się rozstaliście, więc po co na siłę przeciągać coś, co Was oboje męczyło?
ja nie wierzę w szczęśliwe powroty do siebie. skoro się nie układa, skoro do siebie nie pasujemy, podejmujemy decyzję o zerwaniu- to znaczy, że ten związek to nie ta droga. bo co, po dwóch miesiącach były magicznie się zmienił i będzie inaczej, niż było Wam przed zerwaniem?
dodam jeszcze, Autorko, że mojemu byłemu również dwa miesiące po zerwaniu włączyło się "kocham mocno". głupia, dałam szansę a potem zerwałam z hukiem, tak bardzo miałam go dosyć i tak bardzo źle było.
moja droga, nie ma co się męczyć na własne życzenie. odetnij z nim kontakt, jeśli jest taka możliwość, oddychaj głęboko i żyj własnym życiem. zrób coś, co zawsze chciałaś, a nie mogłaś/nie mialaś czasu/ bałaś się.
to może sztampowe rady, ale jestem pewna, że pomogą i w końcu poczujesz się lepiej
falling_rain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 12:11   #3
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Wątpię byś "doceniła", raczej włączył Ci się tryb psa ogrodnika. Bo to tak głupio, jak szybko znalazł mową dziewczynę, prawda? Może mu aż tak nie zależało, albo tamta jest taka fajna, fajniejsza od ex, że szybciutko się koło niej zakręcił.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 12:23   #4
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 318
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Ciężko tu o u jednoznaczną odpowiedź. To może być zarówno zazdrość, jak i poczucie, że jednak popełniłaś błąd. Nic nie napisałaś tak naprawdę o tym związku i o przyczynach rozstania.
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 12:28   #5
czarnarozpacz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 25
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

powodem rozstania była jego zazdrość i mój egoizm. On się wkurzał kiedy wychodziłam bez niego ze znajomymi, był zazdrosny o każdego kolegę ( nie dawałam mu żadnych powodów do zazdrosci) , mi zdarzało się nie patrzeć na jego potrzeby, nie zawsze brałam pod uwagę jego zdanie, żadne z nas nie umiało ustąpić, to mniej więcej było przyczyną rozstania.
czarnarozpacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 12:32   #6
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 318
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Czyli był jakiś konkretny powód. Więc może lepiej się tego trzymać. W końcu nie rozstaliście się z jakiegoś kaprysu. Tym bardziej, że on już sobie układa życie z kimś innym.
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 12:36   #7
czarnarozpacz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 25
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

No właśnie niby sobie układa życie z kimś innym, ale mimo wszystko pisze do mnie, ze mu brakuje mnie i tego co było, opowiada mi o tym z kim się całował on sam szuka pierwszy kontaktu. Może gdyby mnie olał zupełnie, dał do zrozumienia, że nic nie chce i żebym dała mu spokój byłoby łatwiej.
czarnarozpacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-17, 12:53   #8
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 318
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

A może wystarczy jak ty go olejesz. Po prostu nie odpisuj na jego smsy, to może w końcu da ci spokój.
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 13:36   #9
iwonia59
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 169
Send a message via Skype™ to iwonia59
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Wydaje mi się, że szkoda Ci tej utraconej miłości, dodatkowo podsyca to fakt, że on ma już inną. Czy to zazdrość, czy egoizm, trudno wyczuć. Chyba, bardziej zazdrość, ale to normalne, że zaczynamy coś doceniać dopiero po utracie.
iwonia59 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 15:31   #10
Tony_Montana
Raczkowanie
 
Avatar Tony_Montana
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 253
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Ten "pies ogrodnika" to żałosne zachowanie po rozstaniu. Jak można być złym o to, że ktoś układa sobie życie, ZWŁASZCZA że sami zgodziliśmy się na rozstanie? No sorry ale zostawiłaś/eś mnie? To wielkie przyrodzenie Ci do tego co robię To jakieś niedorozwinięcie.
Tony_Montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 19:43   #11
kabo_87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 19
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Cytat:
Napisane przez Tony_Montana Pokaż wiadomość
Ten "pies ogrodnika" to żałosne zachowanie po rozstaniu. Jak można być złym o to, że ktoś układa sobie życie, ZWŁASZCZA że sami zgodziliśmy się na rozstanie? No sorry ale zostawiłaś/eś mnie? To wielkie przyrodzenie Ci do tego co robię To jakieś niedorozwinięcie.
A tam, zaraz żałosne, raczej naturalne. Człowiek się zastanawia, czy dobrze zrobił, wyciąganie wniosków jest chyba lepsze, niż bezrefleksyjne podejście. Poza tym Autorka nie jest zła na eksa, tylko zaczęła za nim tęsknić i przytomnie reaguje nie decydując w emocjach, tylko próbując zrozumieć samą siebie i uczucia, które nią kierują.
Autorko, rozumiem Ciebie doskonale, związek, który opisujesz i Twoje emocje w obecnej sytuacji są bardzo podobne do moich przeżyć z tą różnicą, że to ja podjęłam decyzję o rozstaniu i mój B. raczej już nigdy ze mną rozmawiać nie będzie. No i męczę się już 7 miesięcy, ale wizażanki twierdzą, że kiedyś przejdzie Jeśli spróbujesz z nim jeszcze raz, postaraj sobie najpierw dogłębnie uświadomić wszystko, co powoduje, że jednak chcesz spróbować i docenić to, czego obecnie nie masz. Jeśli jednak po rozstaniu miałaś poczucie, że to niekoniecznie koniec, że jest jeszcze furtka do powrotu, a nowa dziewczyna zaczęła tę furtkę zamykać, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że to faktycznie pies ogrodnika. Kurczę, kto wymyślił, żeby człowiek miał tak skomplikowaną naturę?
kabo_87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-17, 20:23   #12
Tony_Montana
Raczkowanie
 
Avatar Tony_Montana
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 253
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Naturalne? Ja kończąc związek raczej nie interesowałbym się tym co robi moja była. Czy ma jednego czy cale stado, czy dzień czy miesiąc po rozstaniu. Kij mnie to. Przecież ja związek "zakończyłem" (celowo w cudzysłowiu bo koniec z tym co słowo związek z sobą niesie-nie interesuje mnie emocjonalnie co z byłą). Zatem ŻAŁOSNA jest postawa psa ogrodnika. Trzeba się w życiu nauczyćważyć decyzje i ich nie żałować. To się nazywa dojrzałość. Całej historii autorki nie chce oceniać bo ban murowany pozdro
Edit: nie przemawia przeze mnie złość czy żal. Jestem konsekwentny w swoich działaniach. Nie lubię się zadręczać złymi decyzjami. Mówiąc kolokwialnie: "yebłem to yebłem, na kij drążyć temat". Stało się i to ja tak zdecydowałem/am więc poniosę konsekwencje swojego działania a nie pobiegne do kompa i poszukam pocieszenia. Autorko, masz co chciałaś. Handluj z tym xD

Edytowane przez Tony_Montana
Czas edycji: 2014-02-17 o 20:29
Tony_Montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 22:08   #13
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Zalezy.
Ja mialam podobną sytuację w trakcie swojego związku i jednak ciężko się porzestawic na myslenie- a niech się wiedzie,szczegolnie w mojej sytuacji.

Wiesz,duzo Ciebie z Nim łączy.Jezeli nic nie czulas przed sytuacja- zanim dowiedzialas sie o jego zwiazku z inna- to znaczy ze nic nie czujesz i nie ma co nakręcać sytuacji.

Z kolei nie cierpię takiego rozwiązania,ze ledwo się rozstał i już inna.To dla mnie DZIWNE.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 22:54   #14
kabo_87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 19
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Cytat:
Napisane przez Tony_Montana Pokaż wiadomość
Naturalne? Ja kończąc związek raczej nie interesowałbym się tym co robi moja była. Czy ma jednego czy cale stado, czy dzień czy miesiąc po rozstaniu. Kij mnie to. Przecież ja związek "zakończyłem" (celowo w cudzysłowiu bo koniec z tym co słowo związek z sobą niesie-nie interesuje mnie emocjonalnie co z byłą). Zatem ŻAŁOSNA jest postawa psa ogrodnika. Trzeba się w życiu nauczyćważyć decyzje i ich nie żałować. To się nazywa dojrzałość. Całej historii autorki nie chce oceniać bo ban murowany pozdro
Edit: nie przemawia przeze mnie złość czy żal. Jestem konsekwentny w swoich działaniach. Nie lubię się zadręczać złymi decyzjami. Mówiąc kolokwialnie: "yebłem to yebłem, na kij drążyć temat". Stało się i to ja tak zdecydowałem/am więc poniosę konsekwencje swojego działania a nie pobiegne do kompa i poszukam pocieszenia. Autorko, masz co chciałaś. Handluj z tym xD
No cóż, jeśli potrafisz ot tak wyłączyć w sobie wszelkie uczucia w stosunku do kogoś, kto był dla Ciebie najważniejszy, to gratuluję. Nie należy się wtrącać, sabotować nowych związków byłych połówek, afiszować się z zazdrością czy innymi negatywnymi uczuciami - ale nie wolno też mieć emocji, serio? Można oceniać ludzkie zachowania, a nie emocje, bo na nie nie mamy wpływu. A dojrzałość to nie jest bezbłędność w podejmowaniu decyzji.

Edit: z tą konsekwencją i niezadręczaniem się to bardzo słuszne. Ale szukanie pocieszenia nie oznacza, że nie ponosi się konsekwencji

Edytowane przez kabo_87
Czas edycji: 2014-02-17 o 22:55
kabo_87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 09:44   #15
Tony_Montana
Raczkowanie
 
Avatar Tony_Montana
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 253
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Cytat:
Napisane przez kabo_87 Pokaż wiadomość
No cóż, jeśli potrafisz ot tak wyłączyć w sobie wszelkie uczucia w stosunku do kogoś, kto był dla Ciebie najważniejszy, to gratuluję. Nie należy się wtrącać, sabotować nowych związków byłych połówek, afiszować się z zazdrością czy innymi negatywnymi uczuciami - ale nie wolno też mieć emocji, serio? Można oceniać ludzkie zachowania, a nie emocje, bo na nie nie mamy wpływu. A dojrzałość to nie jest bezbłędność w podejmowaniu decyzji.

Edit: z tą konsekwencją i niezadręczaniem się to bardzo słuszne. Ale szukanie pocieszenia nie oznacza, że nie ponosi się konsekwencji
Wyłączyć uczucia? Wiem co "termin związek" ze sobą niesie i kończąc relacje dałbym dziewczynie wolną rękę. Przecież osoba kończąca związek "zabiera szczęście osobie od której odchodzi". Toż to bezczelność wtrącać się w dalsze poczynania zostawionej osoby. Nie chcesz szczęścia ze mną? Daj mi je mieć z kimś innym i żyj sobie dalej. Prędzej czy później zostawiona osoba sobie kogoś znajdzie. I co? Ma się dostosować z tym czasowo do osoby zostawiającej? Spoko, poczekam aż Ci przejdzie do końca . Problem pojawia się gdy taka osoba "za szybko" kogoś znajdzie? Bezczelność jak dla mnie.
Tony_Montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 11:34   #16
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 318
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Zgadzam się z Tony_Montana. Skoro się rozstajemy to trzeba się odciąć od tej drugiej osoby. Nie rozumiem takiego podejścia, że nie pozwala się spokojnie jej/jemu ułożyć życia. Osobiście zawsze mnie wkurzało jak jakiś mój eks robił dziwne sceny o to, że się z kimś spotykam. Tylko tracił w moich oczach takim zachowaniem. Ja jak się z kimś rozstaje to już nie ma dla mnie większego znaczenia czy mój eks sobie kogoś znajdzie.
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 12:15   #17
kleo14
Zakorzenienie
 
Avatar kleo14
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Nie znoszę takich byłych jak Ty.
Po co mieszasz mu w nowym związku? Rozstaliście się, to trzeba ponieść konsekwencje. Rozumiem, gdyby tęsknota Ci się włączyła po jakimś czasie, gdyby był sam, mogłabyś mu napisać, żebyście spróbowali. Ale tylko pod wpływem zazdrości? Okropne zachowanie. Przed tym jak się do niego odezwałaś on do Ciebie pisał czy zaczął dopiero gdy Ty się zaczęlaś narzucać?
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód,
jeden krok - a otoś tylko jest
w każdy czas - duch czekający w prochu.
kleo14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:29   #18
czarnarozpacz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 25
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Cytat:
Napisane przez kleo14 Pokaż wiadomość
Nie znoszę takich byłych jak Ty.
Po co mieszasz mu w nowym związku? Rozstaliście się, to trzeba ponieść konsekwencje. Rozumiem, gdyby tęsknota Ci się włączyła po jakimś czasie, gdyby był sam, mogłabyś mu napisać, żebyście spróbowali. Ale tylko pod wpływem zazdrości? Okropne zachowanie. Przed tym jak się do niego odezwałaś on do Ciebie pisał czy zaczął dopiero gdy Ty się zaczęlaś narzucać?
po pierwsze nie zaczęłąm mu się narzucać.
Tak pisał, o takich bzdurach ale też od czasu do czasu, ze tęskni itd
To nie tak, że po rozstaniu nic nie czułam, po prostu było między nami bardzo duzo złych emocji podczas rozstania i nie umiałam spokojnie mysleć o tym czy tęsknię czy nie. Nie próbuję i nie próbowałam rozbijać mu żadnego związku, on sam opowiedział mi o tej dziewczynie i stwierdził , ze nie ma zamiaru się z nią wiązać. I to raczej on odzywa się pierwszy.
czarnarozpacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:36   #19
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

a tam, skoro zerwałaś to miałaś powód. Boli Cię pewnie to, że on pierwszy się pocieszył, minie, gwarantuję
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 15:25   #20
moonmonkey
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: oooh Africa!
Wiadomości: 38
GG do moonmonkey
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Cytat:
Napisane przez czarnarozpacz Pokaż wiadomość
Zastanawiam się jak to jest, około 2 miesiące temu rozstałam się z chłopakiem, na początku było ok, myślałam, że to słuszna decyzja (oboje tego chcieliśmy). Po trzech tygodniach od rozstania dowiedziałam się, że on spotyka się już z inną. Myślałam, że się wścieknę. Powinnam się przecież cieszyć, chcę jego szczęścia. Zaczęłam do niego wypisywać, prosić żeby przemyślał sprawę, żebyśmy znów spróbowali, ma mi dać odpowiedź za kilka dni. A co jeśli zareagowałam tak z czystej zazdrości? Że on sobie jakoś radzi, że wcale nie byłam mu taka niezbędna do życia jak zapewnial. Czy to, ze mi go teraz tak bardzo brakuje i ten ból związany ze świadomością, ze mogę go stracić na zawsze jest oznaką miłości? Czy może czystego egoizmu?
być może ta tęsknota i jego brak jest rzeczywiście związany z tą świadomością, że tracisz tego człowieka. Często tak bywa, że uświadamiamy sobie jak bardzo nam na czymś zależało dopiero po stracie. Jednak był jakiś powód dla którego się rozstaliście, chcieliście tego. Masz pewność, ze gdybyście znów spróbowali te problemy by nie powróciły? Jeśli podjęliście decyzję o zakończeniu związku może lepiej byłoby się tego trzymać. No chyba, że oboje zrozumielibyście swoje błędy i naprawdę zaczęlibyście się starać. Ale to naprawdę ciężka praca, zastanów się czy warto się jej podjąć.
Pozostaje również kwestia tej dziewczyny z którą twój były chłopak się spotyka. Wydaje mi się, że nie postępuje z nią do końca fair, tu się z nią spotyka ale jednak pisze miłosne smsy do byłej i stwierdza, ze nie ma zamiaru tworzyć z nią nowego związku. Ta dziewczyna również ma uczucia i być może, ona traktuje już twojego byłego chłopaka poważnie.
moonmonkey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 16:00   #21
czarnarozpacz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 25
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Cytat:
Napisane przez moonmonkey Pokaż wiadomość
być może ta tęsknota i jego brak jest rzeczywiście związany z tą świadomością, że tracisz tego człowieka. Często tak bywa, że uświadamiamy sobie jak bardzo nam na czymś zależało dopiero po stracie. Jednak był jakiś powód dla którego się rozstaliście, chcieliście tego. Masz pewność, ze gdybyście znów spróbowali te problemy by nie powróciły? Jeśli podjęliście decyzję o zakończeniu związku może lepiej byłoby się tego trzymać. No chyba, że oboje zrozumielibyście swoje błędy i naprawdę zaczęlibyście się starać. Ale to naprawdę ciężka praca, zastanów się czy warto się jej podjąć.
Pozostaje również kwestia tej dziewczyny z którą twój były chłopak się spotyka. Wydaje mi się, że nie postępuje z nią do końca fair, tu się z nią spotyka ale jednak pisze miłosne smsy do byłej i stwierdza, ze nie ma zamiaru tworzyć z nią nowego związku. Ta dziewczyna również ma uczucia i być może, ona traktuje już twojego byłego chłopaka poważnie.
rozumiem to wszystko, też uważam, że on zachowuje się nie fair wobec tej dziewczyny, wiem, że podczas gdy się z nią spotykał całował się jeszcze z inną opowiedział mi o ty wszystkim. Czasem czuję, że chciałabym to wszystko naprawić, że może za mało się starałam jak byliśmy razem, ale innym razem znów dopadają mnie wątpliwości. I łatwo mówić, że koniec związku oznacza całkowite odcięcie się od spraw byłego, ja tak nie potrafię, to nadal jest dla mnie bardzo wazna osoba. Nadal dużo do niego czuję.
czarnarozpacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 17:21   #22
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 318
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Cytat:
Napisane przez czarnarozpacz Pokaż wiadomość
rozumiem to wszystko, też uważam, że on zachowuje się nie fair wobec tej dziewczyny, wiem, że podczas gdy się z nią spotykał całował się jeszcze z inną opowiedział mi o ty wszystkim. Czasem czuję, że chciałabym to wszystko naprawić, że może za mało się starałam jak byliśmy razem, ale innym razem znów dopadają mnie wątpliwości. I łatwo mówić, że koniec związku oznacza całkowite odcięcie się od spraw byłego, ja tak nie potrafię, to nadal jest dla mnie bardzo wazna osoba. Nadal dużo do niego czuję.
Łatwo czy niełatwo tak trzeba po prostu zrobić. Każdy kiedyś z kimś się rozstał i jakoś musiał się odciąć żeby iść dalej do przodu. Skoro nie rozmawialiście oboje, że chcecie wrócić i spróbować jeszcze raz, to po co się łudzić. Zresztą nie rozumiem czemu chcesz wrócić do chłopaka, który tak traktuje swoje dziewczyny???
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:20   #23
Lambadaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 26
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Jeśli zerwaliście to nie powinnaś ingerować w jego życie i interesować się z kim się spotyka. Nie możesz przeboleć tego że tak szybko się pocieszył po waszym rozstaniu. Może i teraz żałujesz swojej decyzji ale teraz jest już za późno. Trzeba iść przed siebie. teraz On ma swoje życie a Ty swoje.
Lambadaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:58   #24
kleo14
Zakorzenienie
 
Avatar kleo14
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

Cytat:
Napisane przez czarnarozpacz Pokaż wiadomość
po pierwsze nie zaczęłąm mu się narzucać.
Tak pisał, o takich bzdurach ale też od czasu do czasu, ze tęskni itd
To nie tak, że po rozstaniu nic nie czułam, po prostu było między nami bardzo duzo złych emocji podczas rozstania i nie umiałam spokojnie mysleć o tym czy tęsknię czy nie. Nie próbuję i nie próbowałam rozbijać mu żadnego związku, on sam opowiedział mi o tej dziewczynie i stwierdził , ze nie ma zamiaru się z nią wiązać. I to raczej on odzywa się pierwszy.
Ok, rozumiem.

Cytat:
Napisane przez czarnarozpacz Pokaż wiadomość
rozumiem to wszystko, też uważam, że on zachowuje się nie fair wobec tej dziewczyny, wiem, że podczas gdy się z nią spotykał całował się jeszcze z inną opowiedział mi o ty wszystkim. Czasem czuję, że chciałabym to wszystko naprawić, że może za mało się starałam jak byliśmy razem, ale innym razem znów dopadają mnie wątpliwości. I łatwo mówić, że koniec związku oznacza całkowite odcięcie się od spraw byłego, ja tak nie potrafię, to nadal jest dla mnie bardzo wazna osoba. Nadal dużo do niego czuję.
Zastanawia mnie, że nadal chcesz z nim być wiedząc jakim jest człowiekiem. Oszukuje jedną, całuje się z inną, pisze do byłej.. żadne refleksje nie nachodzą Cię w związku z tym?
Poza tym zastanów się na spokojnie - z jakiegoś powodu zerwaliście. I zapewne nie był to błahy powód skoro zdecydowaliście się na ten krok. Uczucia się nie da pozbyć od tak, więc trzeba podejść racjonalnie.
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód,
jeden krok - a otoś tylko jest
w każdy czas - duch czekający w prochu.

Edytowane przez kleo14
Czas edycji: 2014-02-18 o 22:59
kleo14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 12:25   #25
czarnarozpacz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 25
Dot.: dlaczego doceniamy coś dopiero gdy to stracimy?

dziękuję za wszystkie odpowiedzi, mam teraz dobry materiał do przemyśleń.
czarnarozpacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-19 12:25:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:01.