|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2017-11-19, 20:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 212
|
Trudny ten seks
Cześć, jestem z chłopakiem juz dłuższy czas. Do tej pory nie uprawialiśmy seksu, ostatnio zmieniliśmy to. Doszło miedzy nami do czegos, była penetracja ale nic poza tym. Penis opadał a my byliśmy juz zbyt zmęczeni zeby kontynuować. Mój chłopak jest/był prawiczkiem wiec szczerze mówiąc myslalam ze „wystrzeli” zanim w ogole zaczniemy, jednak tak sie nie stało... facet twierdzi ze on nic nie czuje... próbowaliśmy dwoch rodzajów prezerwatyw. Jedne były z wypustkami i mowi ze wtedy cos poczuł, stwierdziliśmy ze spróbujemy tych takich najcieńszych, powiedział ze odczucia były zerowe... Wczoraj po nieudanej próbie oboje byliśmy sfrustrowani i powiedział mi ze on tego nie potrzebuje bo i tak nic Nie czuje. Ciagle mowi żebym nie naciskała, ze on czuje presję, ze on sam zainicjuje, ale do tego nie doszło przez dwa tygodnie, w końcu nie wytrzymałam i sama zaproponowałam. Czuje sie niepożądana.
|
2017-11-20, 06:36 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 452
|
Dot.: Trudny ten seks
ile macie lat?
Pierwszy raz, gdy oboje partnerów jest niedoświadczonych zawsze jest trudny. Musicie poznać swoje ciała, może dłuższa gra wstępna pomoże? Nie zrażajcie się, w końcu się uda |
2017-11-20, 12:18 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 212
|
Trudny ten seks
25 lat oboje
|
2017-11-20, 13:05 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: Trudny ten seks
W gumce odczucia są kiepskie dla obu stron, dużo bardziej przyjemny dla mnie od sexu w gumce jest sex oralny w obie strony, petting itp.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-11-20, 13:20 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 452
|
Dot.: Trudny ten seks
dokładnie, może spróbujcie na początek pieszczot, oralu a gdy już będzicie mega napaleni przejdźcie do rzeczy. Dobra gra wstępna wiele może zdziałać
|
2017-11-20, 13:44 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 212
|
Trudny ten seks
Szczerze mówiąc dużo sie piescilismy, z mojej strony było dużo orgazmów; z drugiej strony ani jednego. Chcemy jednak zgłębiać seks a nie pieszczoty przez kolejne X lat
|
2017-11-20, 14:10 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 452
|
Dot.: Trudny ten seks
Pamiętaj że pieszczoty to podstawa. Bez dobrego początku, później może iść opornie. Twój facet się masturbuje? bo tu też może leżeć problem.Jeśli robi to zbyt często sam, może nie odczuwać takiej samej przyjemności gdy się kochacie. Pogadaj z nim szczerze.
|
2017-11-20, 14:47 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Trudny ten seks
Wiesz może, czy on się często onanizuje? Niektórzy faceci potrafią się przyzwyczaić do mocnego uścisku własnej ręki i jest im ciężko dojść w inny sposób.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2017-11-20, 17:23 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 212
|
Trudny ten seks
Onanizował sie często, teraz ogranicza to po to, aby nam wyszło
|
2017-11-20, 17:35 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 452
|
Dot.: Trudny ten seks
To może powiedz mu żeby pokazał Ci jak on to robi, żeby dał Ci jakieś wskazówki jak masz go dotykać. Ja wiem ze to nie dotyczy samego stosunku, ale taki wstęp mógłby go nakręcić
|
2017-11-20, 18:50 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Trudny ten seks
Moim skromnym zdaniem macie 2 wyjścia... Powolne, cierpliwe, można powiedzieć naturalne. I drugie - radykalne.
1. Niech chłopak całkiem przestanie się masturbować, niech zrodzi się w nim głód seksu. Niech następnie pokaże Ci, jak to robił dotychczas. Pieść go w identyczny sposób i po prostu w pewnym momencie wpuść w siebie. Dobrze by było gdybyście przy tym nie używali żadnych prezerwatyw, bo na wielu facetów one działają deprymująco, wręcz hamująco. Odbyłem w swoim życiu tysiąc (a raczej tysiące) stosunków z rożnymi kobietami i nigdy nie było mi dobrze w prezerwatywie! Toteż używałem ich tylko w ostateczności, może z 10 razy w życiu... 2. Metoda radykalna - niech chłopak kupi Viagrę lub podobnie działający środek na potencję. To na dłuższą metę nie jest rozwiązanie, ale przynajmniej po stosunku będzie w stanie stwierdzić, jakie miał odczucia! Czy nadal nic nie czuł czy też może było mu wspaniale... Jeśli to drugie, to posłużcie się "chemią" jeszcze kilka razy, a potem ją odstawcie... On musi się do penetrowania Ciebie przyzwyczaić, polubić to, pragnąć tego. A nie bać się! Seks w bardzo dużym stopniu rozgrywa się w głowie, a nie w trzewiach... Emocjonalne nastawienie do seksu, wyluzowanie i pewność siebie są podstawą sukcesu... To w głowie zresztą jest centrum włókien nerwowych, które są i w prąciu i w łechtaczce lub pochwie. Więc żeby Wam się udało musicie zrobić "coś" z głową Twojego chłopaka. Moim zdaniem kilka udanych zbliżeń załatwi sprawę raz na zawsze... Więc może od razu zacznijcie od Viagry? Byleście się do niej nie przyzwyczaili! Powodzenia. |
2017-11-20, 19:34 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Trudny ten seks
przede wszystkim musicie oboje podejść do tego na luzie, jeśli będziecie spięci i zestresowani to i tak Wam nic z tego nie wyjdzie.
Tak jak napisał ktoś powyżej, chłopak mógł przyzwyczaić się do mocnego uścisku ręki i pochwa mu nie wystarcza. Powoli, na luzie małymi kroczkami- prędzej czy później powinno Wam się udać, a jeśli nie to może wizyta u seksuologa? myśleliście o tym ?
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
2017-11-20, 22:32 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 212
|
Trudny ten seks
Tabletek typu wiagra nie możemy użyć ze względu na problemy ze wzrokiem. Mój chłopak dzisiaj stwierdził ze musi kompletnie zrezygnować z masturbacji, ponieważ gdy „odstawil” ja na pare dni poczuł wiecej. Prezerwatyw na razie nie możemy odstawić.
|
2017-11-20, 22:53 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Trudny ten seks
Cytat:
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
2017-11-20, 23:29 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 212
|
Dot.: Trudny ten seks
Cytat:
Ciekawy link, dziękuje za niego. Liczę ze to główny problem i ze jego wstrzemięźliwość pomoże... |
|
2017-11-22, 20:02 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: Trudny ten seks
Cytat:
|
|
2017-11-23, 05:19 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Trudny ten seks
Dlaczego większość ludzi pisze, że w prezerwatywie jest tak strasznie i źle? Zastanawiam się czy to prawda czy po prostu może jakaś blokada psychiczna?
|
2017-11-23, 07:52 | #18 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Trudny ten seks
Cytat:
Trudno nawet komentować ten Twój idiotyczny wpis... Czy ja komuś sugerowałem częste zmiany partnerów?! Ich kolekcjonowanie? Jakąś, jak to podobne do Ciebie dewotki określają, "rozwiązłość płciową"? Czy choć w jednym zdaniu namawiałem do czegoś niewłaściwego, nagannego, zepsutego? A co jest takiego "strasznego" w fakcie, że miałem w swoim życiu kilkanaście lub kilkadziesiąt kobiet? Poza nielicznymi wyjątkami nie były to kochanki lub partnerki na jedną noc, ale osoby, z którymi łączył mnie nie tylko seks... Ja je do dziś mile wspominam, one zaś mnie. Z wieloma zresztą utrzymuję do dziś jakiś kontakt, w którym jest dużo życzliwości, sympatii, zrozumienia, a czasami także nadal pożądania. To chyba o niebo lepsze niż stać się zgorzkniałym, zawiedzionym, zapewne kiedyś przez kogoś odtrąconym i złym na podobnych do mnie ludzi moralizatorem podobnym do Ciebie Co zaś do chorób, to jedyne, czym się kiedyś od partnerki zaraziłem, był katar... ---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ---------- Cytat:
I jedno, i drugie Bo to rzeczywiście prawda i rzeczywiście rozgrywa się głównie w głowie Jak zresztą większość doznań seksualnych! Końcówki włókien nerwowych, których np. w łechtaczce jest około... 8.000 (!) znajdują się przecież nie gdzie indziej, tylko w... mózgu! Podobnie jest u facetów z prąciem. Dla wielu osób fakt, że pomiędzy nimi a ich partnerami jest jakieś "ciało obce", wystarczy, aby zepsuć komfort doznawania erotycznego... Bodźce mogą być podobne z prezerwatywą i bez niej, ale świadomość jej obecności jest trudna do zignorowania. Spróbuj zresztą pocałować się ze swoim partnerem przez kartkę papieru Lub przez woreczek foliowy... Pozdrawiam. |
||
2017-11-23, 09:30 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: Trudny ten seks
Cytat:
Dobrze wiedzieć że jestem zgorzkniałą odtrąconą dewotką. Tyle że jestem w bardzo dobrze funkcjonującym, udanym u do tego bdsmowym związku. Więc to nie jest nawet kulą w płot. To jest strzał aż w innym kierunku niż ten płot. I naprawdę nie interesują mnie Twoje partnerki/kochanki i przygody, bo nie mam zamiaru się z Tobą licytować. Ale niestety posty w stylu "tysiące stosunków bez gumki, bo bez gumki jest przyjemniej" w kontekście pisania do osoby raczej na początku swojej drogi seksualnej (tak można wywnioskować z tego co pisze) jest niebezpieczne. Bo w naszym kraju edukacja seksualna nie istnieje. Więc jednak warto zwracać uwagę na to, że seks bez prezerwatyw to jednak dobry pomysł tylko w stałych związkach, że trzeba się badać, etc. I nie ma to nic wspólnego z byciem dewotką. Jedynie z rozwagą. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-11-23, 11:50 | #20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Trudny ten seks
Cytat:
Z postu dziewczyny wynika, że nie jest to jej pierwsze doświadczenie seksualne i pierwszy jej partner... Bowiem pisze, że był on do tego ich seksu prawiczkiem, zaś o sobie w tym kontekście nic nie wspomina... Wychodzę z założenia, błędnego lub nie, że ta dziewczyna jest już na tyle doświadczona i uświadomiona, iż zdaje sobie sprawę z pewnych zagrożeń wynikających z uprawiania seksu bez zabezpieczenia oraz z alternatywnych do prezerwatywy metod tego zabezpieczania się... Oni nigdy nie będą mieć możliwości sprawdzenia, na ile ich problemy związane są z używaniem prezerwatyw, jeśli kiedyś nie spróbują seksu bez prezerwatywy! I tylko do tego ich namawiałem. Oraz do bezwzględnego zaprzestania przez chłopaka masturbacji, bo ona może zupełnie wykoślawić stosunek do seksu i do partnerki... Per aspera ad astra... Tu się chyba ze mną zgodzisz? Pozwoliłem sobie na pewną hmmm... uszczypliwość w stosunku do Ciebie, a może nawet pewien sarkazm lub ironię, bo Twój pierwszy komentarz zawierał jednak spora dozę pretensji (wyrzutów ?), a i pewną złośliwą sugestię o chorobach wenerycznych... Miałem sporo partnerek, choć nie były to żadne setki kobiet, a co najwyżej dziesiątki. Miałem z nimi tysiące stosunków i tego też ani nie żałuję, ani się nie wypieram I powiem Ci jedno... Nigdy nie zaświtało mi nawet w głowie, aby użyć prezerwatywy w celu zabezpieczenia się przed chorobą weneryczną! Nigdy! Było mi o tyle łatwiej podejmować takie "ryzyko", że z wyjątkiem 2-3 przypadków nie były to kobiety, które poznałem kilka godzin wcześniej. Ale nasza znajomość trwała już jakiś czas, choć na ogół był to czas krótki np. tydzień lub 2 tygodnie... Jeśli już kilka razy chodziło mi o jakieś zabezpieczenie, to wyłącznie przed niechcianą ciążą... I tu, niestety, nie mogę powiedzieć, że ten żywiołowy seks bez zabezpieczeń obył się bez niechcianych i bolesnych konsekwencji... Ale to już zupełnie inna bajka. Nazwałem Cię "dewotką", choć świetnie zdawałem sobie sprawę, że żadną dewotką nie jesteś... ))) Ale dewotek nikt nie lubi i nikt nie lubi także być tak nazywanym ) Miała to być więc szpilka wbita w Twoją pupę (nie wątpię, że bardzo zgrabną) ) Jeśli więc walnąłem jak kulą w płot, to nie w tym sensie, że uznałem Cię za dewotkę, choć nią nie jesteś Ale w tym, że nie przewidziałem Twojej "uśmiechniętej" reakcji ) I to by było na tyle... Całusek Nie-dewotko )) ---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ---------- Hmmm... No to trudno mi coś sensownego Tobie doradzić... Moim zdaniem są 2 powody Waszych problemów, a właściwie jego problemu... To jego wcześniejsze masturbowanie się oraz fakt, że Twój partner nie ma doświadczenia w pełnym seksie z kobietami. Bo to są dwie różne bajki, masturbacja i penetracja kobiety, choć prowadzą do podobnego celu... Doświadczeni faceci wiedzą doskonale, na czym polega różnica, niedoświadczeni - nie wiedzą. Najważniejsze są, jak zresztą zwykle, detale! Te drobne z pozoru różnice... Nie tylko inny nacisk na powierzchnię członka, ale także kąt jego pochylenia, szybkość ruchów, obecność śluzu itd. Dlatego zaznaczyłem, żeby Wasze pieszczoty i późniejszy stosunek jak najbardziej przypominały jego masturbowanie się. Pod każdym możliwym względem. Jedendiabeł wie, jak długo będzieciemusieli próbować...Jeśli jego masturbowaniu się towarzyszyło w dodatku oglądanie filmów porno, to przezwyciężenie problemu będzie z pewnością trudniejsze... Bo młodzi ludzie, a za takich Was uważam, mają często właśnie "dzięki" porno zupełnie wypaczony nie tylko obraz seksu, ale przede wszystkim oczekiwania w stosunku do partnera/ki! Trudno im zrozumieć, że aby nakręcić 1 scenę w pornolu trzeba zrobić kilka-kilkanaście prób i tyle samo ujęć, z których potem wycina się to, co nie wyszło... Z mającego np. 2 h materiału wyjściowego pozostaje raptem 30 minut lub mniej. A przecież w filmach występują zawodowcy, na ogół doświadczeni aktorzy...Skoro więc nie Viagra i nie odstawienie prezerwatyw, to pozostaje tylko całkowity szlaban na masturbację i ewentualnie wizyta u seksuologa... Powodzenia. |
|
2017-11-25, 18:02 | #21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Trudny ten seks
Cytat:
|
|
2017-11-26, 07:17 | #22 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Trudny ten seks
Cytat:
Co z tymi chorobami w.?! Tematem przewodnim jest trudność w osiągnięciu przez 25-letniego chłopaka już nie tylko orgazmu, ale nawet średniej satysfakcji podczas seksu !!! Co z tym mają wspólnego choroby? Wątek chorób pojawił się tylko jako pewna złośliwość... |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:44.