Kochanie się w hotelu w wieku 16 lat. :)

[Planeta1999]

Hejka

Chcę poznać wasze opinie o mojej historii. Proszę przeczytajcie wszystko uważnie zanim skomentujecie.

Mam 16 lat, mój chłopak ma już 19 lat. Oboje jesteśmy typami kujonków. Dużo się uczymy, ale też dużo wiemy o życiu. Jego mama zmarła parę lat temu, tata pije, brat się na nim wyżywa. U mnie matka od kiedy pamiętam biła mnie i poniżała. Poznaliśmy się na portalu randkowym przez zwykły fart, jesteśmy już ze sobą 9 miesięcy, w wakacje będzie już 16 miesięcy. Niestety mieszka 3h jazdy od siebie. Oboje rozmawiamy jednak ze sobą codziennie, wiemy o sobie wszystko, jesteśmy mega otwarci, moi rodzice uważają nawet, że do siebie nie pasujemy, bo to przeciwieństwa się przyciągają, a nie identyczne rzeczy . Po 3 miesiącach znajomości, na drugim spotkaniu oboje mieliśmy swój pierwszy pocałunek, on dał mi wtedy przepięknego białego misia z którym śpię co noc. Na trzecim spotkaniu próbowaliśmy pettingu, wiem, że to szybko, ale gadaliśmy ze sobą na tyle dużo, że oboje wiedzieliśmy co lubimy, więc pocieraliśmy się w aucie i było nam wspaniale choć szyby były całe z wody . No i tak się potoczyło, że do końca wakacji on dbał o mnie w każdy okres (mam je bardzo bolesne) a ja odwdzięczałam mu się i już w sierpniu zaczęliśmy uprawiać sex oralny (4 miesiące znajomości). Nie posadzajcie nas, że to szybko, bo naprawdę całe dnie wciąż spędziliśmy i spędzamy razem albo na żywo albo przez telefon. Pierwsze pieszczoty otrzymał odemnie po wspólnym prysznicu w pokoju hotelowym, gdy moi rodzice poszli na potańcówkę i jest mi za to wdzięczny do teraz, że oddałam mu się w tym akcie. On również robi mi minetki, ale nie pamiętam kiedy dokładnie była pierwsza. Ostatnio kupił prezerwatywy Extra Safe i trenowaliśmy ich zakładanie, a potem ocierał się o moją różyczkę. Planujemy by na wakacjach był nasz pierwszy raz. Ja jestem dziewicą, on prawiczkiem, wiemy wszystko o swoich preferencjach, ogólnie o sexie i zabezpieczeniach. Myślimy by zrobić to w hotelu w mieście oddalonym odemnie o pół godziny. Tylko jak na to może zareagować recepcja? Bo ja wyglądam młodo jak na swój wiek, a wyjdziemy po paru godzinach. Trochę się stresuje, może wy mieliście taką sytuację?

[Frezja__]

Napisane przez Planeta1999

Hejka

Chcę poznać wasze opinie o mojej historii. Proszę przeczytajcie wszystko uważnie zanim skomentujecie.

Mam 16 lat, mój chłopak ma już 19 lat. Oboje jesteśmy typami kujonków. Dużo się uczymy, ale też dużo wiemy o życiu. Jego mama zmarła parę lat temu, tata pije, brat się na nim wyżywa. U mnie matka od kiedy pamiętam biła mnie i poniżała. Poznaliśmy się na portalu randkowym przez zwykły fart, jesteśmy już ze sobą 9 miesięcy, w wakacje będzie już 16 miesięcy. Niestety mieszka 3h jazdy od siebie. Oboje rozmawiamy jednak ze sobą codziennie, wiemy o sobie wszystko, jesteśmy mega otwarci, moi rodzice uważają nawet, że do siebie nie pasujemy, bo to przeciwieństwa się przyciągają, a nie identyczne rzeczy . Po 3 miesiącach znajomości, na drugim spotkaniu oboje mieliśmy swój pierwszy pocałunek, on dał mi wtedy przepięknego białego misia z którym śpię co noc. Na trzecim spotkaniu próbowaliśmy pettingu, wiem, że to szybko, ale gadaliśmy ze sobą na tyle dużo, że oboje wiedzieliśmy co lubimy, więc pocieraliśmy się w aucie i było nam wspaniale choć szyby były całe z wody . No i tak się potoczyło, że do końca wakacji on dbał o mnie w każdy okres (mam je bardzo bolesne) a ja odwdzięczałam mu się i już w sierpniu zaczęliśmy uprawiać sex oralny (4 miesiące znajomości). Nie posadzajcie nas, że to szybko, bo naprawdę całe dnie wciąż spędziliśmy i spędzamy razem albo na żywo albo przez telefon. Pierwsze pieszczoty otrzymał odemnie po wspólnym prysznicu w pokoju hotelowym, gdy moi rodzice poszli na potańcówkę i jest mi za to wdzięczny do teraz, że oddałam mu się w tym akcie. On również robi mi minetki, ale nie pamiętam kiedy dokładnie była pierwsza. Ostatnio kupił prezerwatywy Extra Safe i trenowaliśmy ich zakładanie, a potem ocierał się o moją różyczkę. Planujemy by na wakacjach był nasz pierwszy raz. Ja jestem dziewicą, on prawiczkiem, wiemy wszystko o swoich preferencjach, ogólnie o sexie i zabezpieczeniach. Myślimy by zrobić to w hotelu w mieście oddalonym odemnie o pół godziny. Tylko jak na to może zareagować recepcja? Bo ja wyglądam młodo jak na swój wiek, a wyjdziemy po paru godzinach. Trochę się stresuje, może wy mieliście taką sytuację?

Po różyczce stwierdzam, że to troll


Recepcja ma w tyłku co będziesz robić w pokoju xD


(i nie gloryfikuj, że 'szybko' przechodzicie do kolejnych etapów )

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Po pierwsze, jeżeli dwie osoby chcą uprawiać seks i nie robią tego wbrew swojej woli to nie ma czegoś takiego jak za wcześnie. Przestań przepraszać, że żyjesz.

Jak dla mnie recepcja w ogóle nie powinna się zainteresować. Masz powyżej 15 lat to możesz uprawiać seks. Moja przyjaciółka w podobnym wieku uprawiała seks w aucie w lesie i podjechała policja. Wzięli ją tylko na stronę, sprawdzili dokumenty i zapytali czy jest tutaj z własnej woli. Potem pojechali. Natomiast polecam jednak wziąć pełną dobę hotelową jeśli macie taką możliwość. Raz, że nie będziecie musieli się śpieszyć. Dwa, przy pierwszych razach różnie bywa. Ja, na przykład bardzo krwawiłam po defloracji. Dobrze jest mieć możliwość skorzystać z toalety, umyć się i odpocząć.

Zastanów się też nad tabletkami antykoncepcyjnymi. Jak dla mnie to bezpieczniejsza opcja niż prezerwatywa w przypadku dwóch niedoświadczonych osób. Albo niech chłopak poćwiczy zakładanie w domu, bo to ważna kwestia przy tej metodzie.

[Planeta1999]

Różyczka, konik, mleczko- my tak pieszczotliwie nazywamy niektóre rzeczy i tak mi zostało.

No nie chciałam gloryfikować tylko przedstawić sytuację jasno.

---------- Dopisano o 06:37 ---------- Poprzedni post napisano o 06:35 ----------

Leany- dzięki za odpowiedź chciałabym brać tabletki, chodzić do ginekologa, mój chłopak jest gotowy wziąć mnie tam, ale rodzice się nie zgodzą i nas wyśmieją pewnie. Planujemy jednak zrobić to zaraz przed okresem, w dni niepłodne i użyć prezerwatyw Extra Safe. Niestety na noc nie możemy zostać.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Recepcja i tak będzie wiedziała o co chodzi, nie jesteście pierwsi

[Frezja__]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86335345]Recepcja i tak będzie wiedziała o co chodzi, nie jesteście pierwsi [/QUOTE]


Od kiedy wynajęcie pokoju na dobę służy wyłącznie do seksu?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Frezja__

Od kiedy wynajęcie pokoju na dobę służy wyłącznie do seksu?

Mowa była o kilku godzinach, dobę zaproponowała inna uzytkowniczka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sygnalista]

Jeszcze z 15 lat temu nie było problemu zabrać napotkaną panią do jakiejś klatki schodowej i tam się zabawić. Niestety, dzisiaj wszędzie pozamykane drzwi do klatek i domofony. Można też było zabrać ją w krzaki i to nawet w terenie zabudowanym - dziś daremnie szukać krzaków, dawne krzaki w znanych mi miejscach wykarczowane i często dodatkowo zabudowane.

U mnie mama a jak u niej też ktoś, to do widzenia, nie mam zamiaru za hotel płacić. Czasem się umawiamy na kiedy indziej dając nr telefonu.

Z odlaniem się też jest problem. Latem już zeszłego roku po załatwieniu spraw w urzędzie zajrzałem do Biedronki i kupiłem wino zakręcane (a nie z korkiem). Wypiłem dyskretnie za jakimś sklepem (cud że nie złapał mnie żadne monitoring!) i wracam do domku na przedmieściu, odległość jakieś 3 km. Strasznie mi się zachciało siku - sprawdzam klatki schodowe, wszystko pozamykane... Krzaków brak... Śmietniki .... zamknięte!!! Ledwo doszedłem do takiego wiaduktu i odlałem się pod nim a i tak musiałem na ludzi uważać, bo tamtędy też łażą.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Frezja__

Od kiedy wynajęcie pokoju na dobę służy wyłącznie do seksu?

Na dobę nie, na kilka godzin tak

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Tak z ciekawości. Da się w ogóle wynająć pokój w hotelu na godziny? Zazwyczaj i tak musisz zapłacić za dobę. Takie wynajmowanie na godziny kojarzy mi się raczej z miłosnym hostelami w Japonii niż czymś co realnie praktykuje się u nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sygnalista]

Napisane przez Planeta1999

Pierwsze pieszczoty otrzymał odemnie po wspólnym prysznicu w pokoju hotelowym, gdy moi rodzice poszli na potańcówkę

To w hotelu z rodzicami mieszkałaś i on do hotelu przyszedł???

Rozumiem, że ma samochód po 100 kroć lepiej w samochodzie niż w jakimś skur...iałym pokoju hotelowym. Nawet w śmietniku lepiej.

Jak masz skończone 15 lat czyli jesteś w wieku zgody więc nic recepcji do tego.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86336025]Tak z ciekawości. Da się w ogóle wynająć pokój w hotelu na godziny? Zazwyczaj i tak musisz zapłacić za dobę. Takie wynajmowanie na godziny kojarzy mi się raczej z miłosnym hostelami w Japonii niż czymś co realnie praktykuje się u nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Tak, zapłacić musisz za dobę, ale w takim sezonie jak teraz to ładny pokoik z łazienką kosztuje ze 120-140 zł (za 170 zł to ja apartament 6 osobowy dla pary wynajmowałem).

[sygnalista]

Napisane przez Planeta1999

Tylko jak na to może zareagować recepcja?

Nie należy wykluczyć tego, że "recepcja" zatelefonuje po "chłopaków" gdyż będzie podejrzewać ze jesteś cichodajką i robisz konkurencję "miastu" z którym "recepcja" ma układ albo nawet po policję z którą "miasto" i "recepcja" też mają układ.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

P.S. Jest: "nawet po policję"

Powinno być: "nawet po "policję""

[edan84]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86336025]Tak z ciekawości. Da się w ogóle wynająć pokój w hotelu na godziny? Zazwyczaj i tak musisz zapłacić za dobę. Takie wynajmowanie na godziny kojarzy mi się raczej z miłosnym hostelami w Japonii niż czymś co realnie praktykuje się u nas.[/QUOTE]
Chłopaki tutaj mają wybujałą wyobraźnię, to ja się odniosę.
Na bookingu czy innym airbnb nie znajdziesz ofert na godziny, to jasne. Na stronach biznesów zajmujących się masowym wynajmem krótkterminowym też niezbyt. I masz rację, hotele takich rzeczy nie uskuteczniają - nie opyla im się to, bo mają wyznaczone w ciągu dnia określony godziny kiedy wchodzi obsługa do pokoju. W przypadku najmu na godziny rytm byłby zaburzony - prania, sprzątania, mycia, zmiany pościeli, ręczników, etc mają swoje pory.

Oferty na godziny robią się coraz bardziej popularne i są szeroko dotępne i bardzo popularne w zagłębiach korporacyjnych miast. Tam bardzo ciężko o wolne terminy i często trzeba na co najmniej tydzień wprzód rezerwować dany "apartament", a nie raz i nie dwa dodatkowo się dowiadywać wcześniej czy nadal aktualne aby na miejscu nie było zaskoczenia.
Tego typu oferty często są na olx i lokalnych portlach z ogłoszeniami.

Oczywiście w tego typu przybytkach kasa idzie z ręki do ręki i nikt o nic nie pyta, kto kim jest, nikt żadnych danych nie spisuje. Dostajesz tylko info gdzie odłożyć klucz.

[Frezja__]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86335786]Na dobę nie, na kilka godzin tak [/QUOTE]


Jeju, nie wiem kogo może obchodzić co człowieczek z recepcji sobie pomyśli. Czy idę się seksić czy może potrzebuję się kimnąć na 6h

[arno22]

W przypadku gdy jedna z osób " wygląda młodo jak na swój wiek " to doradzałbym zabranie ze sobą dokumentu tożsamości ( najlepiej TDO ) tak aby w ogóle wam wydali klucze do pokoju. Co kto robi w hotelu jeżeli nie jest to przestępstwem to nikogo nie powinno obchodzić. Sam wezwałbym policję jeżeli do hotelu przyszłaby para wyglądająca że jedno z nich może nie mieć ukończonych 15 lat ( nawet jakbym był gościem hotelowym a co dopiero recepcjonistą ).

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Frezja__

Jeju, nie wiem kogo może obchodzić co człowieczek z recepcji sobie pomyśli. Czy idę się seksić czy może potrzebuję się kimnąć na 6h

Bo nikogo to nie obchodzi, klient to klient, dopóki jest legalnie mają to gdzieś, a że wiedzą, iż młode parki często idą do hotelu bo nie ma innej możliwości (tym bardziej zimą) to inna sprawa, nikt nie ocenia.

[linaya]

Mój pierwszy raz miał miejsce właśnie w hotelu. W pokoju hotelowym wynajętym specjalnie przez nas w tym celu
Oboje byliśmy jeszcze młodzi (18 i 20 lat), każde z nas mieszkało z rodzicami, a chcieliśmy, żeby nasz pierwszy raz był wyjątkowy, w miejscu, gdzie możemy poczuć się swobodnie, komfortowo (a nie np. w krzakach/plenerze, gdzie trzeba ciągle pilnować , czy ktoś nie nadchodzi czy u któregoś z nas w domu, gdy rodzice mogliby niespodziewanie wcześniej wrócić z pracy), a po wszystkim spędzić razem noc, ciesząc się tym wspólnym snem i bliskością I tak to się odbyło. Było mniej więcej tak, jak sobie wymarzyliśmy.


Pomimo naszego młodego wyglądu (wyglądaliśmy na trochę młodszych, niż w rzeczywistości), obsługa hotelowa nie komentowała naszego wieku/nie ingerowała w nasz pobyt.



Z tego, co się orientuję, wiele par (zwłaszcza kochanków, gdzie ktoś lub obie strony nie są wolne) korzysta z pokojów hotelowych w wiadomym celu, pozostając w nim na kilka godzin, nie na noc. Zwykła usługa. Obsłudze zwisa to, czy ktoś przychodzi na seks czy walnąć w kimono na 5 godzin.



Co do pokoi na godziny, to raczej prywatne mieszkania/apartamenty, z którymi wynajmujący ogłasza się na portalach typu olx. Hotele rzadko mają takie usługi. Choć widziałam, jak pewien hotel nad pewnym popularnym zbiornikiem wodnym na Mazowszu miał taką usługę w ofercie, ale cena była znacznie przewyższająca zwykłą cenę za dobę.

[paczanga]

Napisane przez Planeta1999

Różyczka, konik, mleczko- my tak pieszczotliwie nazywamy niektóre rzeczy i tak mi zostało.

No nie chciałam gloryfikować tylko przedstawić sytuację jasno.

---------- Dopisano o 06:37 ---------- Poprzedni post napisano o 06:35 ----------

Leany- dzięki za odpowiedź chciałabym brać tabletki, chodzić do ginekologa, mój chłopak jest gotowy wziąć mnie tam, ale rodzice się nie zgodzą i nas wyśmieją pewnie. Planujemy jednak zrobić to zaraz przed okresem, w dni niepłodne i użyć prezerwatyw Extra Safe. Niestety na noc nie możemy zostać.

To rodzice muszą sie zgodzic na wizytę u ginekologa w przypadku 16-latki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MsN]

Napisane przez Planeta1999

Hejka

Chcę poznać wasze opinie o mojej historii. Proszę przeczytajcie wszystko uważnie zanim skomentujecie.

Mam 16 lat, mój chłopak ma już 19 lat. Oboje jesteśmy typami kujonków. Dużo się uczymy, ale też dużo wiemy o życiu. Jego mama zmarła parę lat temu, tata pije, brat się na nim wyżywa. U mnie matka od kiedy pamiętam biła mnie i poniżała. Poznaliśmy się na portalu randkowym przez zwykły fart, jesteśmy już ze sobą 9 miesięcy, w wakacje będzie już 16 miesięcy. Niestety mieszka 3h jazdy od siebie. Oboje rozmawiamy jednak ze sobą codziennie, wiemy o sobie wszystko, jesteśmy mega otwarci, moi rodzice uważają nawet, że do siebie nie pasujemy, bo to przeciwieństwa się przyciągają, a nie identyczne rzeczy . Po 3 miesiącach znajomości, na drugim spotkaniu oboje mieliśmy swój pierwszy pocałunek, on dał mi wtedy przepięknego białego misia z którym śpię co noc. Na trzecim spotkaniu próbowaliśmy pettingu, wiem, że to szybko, ale gadaliśmy ze sobą na tyle dużo, że oboje wiedzieliśmy co lubimy, więc pocieraliśmy się w aucie i było nam wspaniale choć szyby były całe z wody . No i tak się potoczyło, że do końca wakacji on dbał o mnie w każdy okres (mam je bardzo bolesne) a ja odwdzięczałam mu się i już w sierpniu zaczęliśmy uprawiać sex oralny (4 miesiące znajomości). Nie posadzajcie nas, że to szybko, bo naprawdę całe dnie wciąż spędziliśmy i spędzamy razem albo na żywo albo przez telefon. Pierwsze pieszczoty otrzymał odemnie po wspólnym prysznicu w pokoju hotelowym, gdy moi rodzice poszli na potańcówkę i jest mi za to wdzięczny do teraz, że oddałam mu się w tym akcie. On również robi mi minetki, ale nie pamiętam kiedy dokładnie była pierwsza. Ostatnio kupił prezerwatywy Extra Safe i trenowaliśmy ich zakładanie, a potem ocierał się o moją różyczkę. Planujemy by na wakacjach był nasz pierwszy raz. Ja jestem dziewicą, on prawiczkiem, wiemy wszystko o swoich preferencjach, ogólnie o sexie i zabezpieczeniach. Myślimy by zrobić to w hotelu w mieście oddalonym odemnie o pół godziny. Tylko jak na to może zareagować recepcja? Bo ja wyglądam młodo jak na swój wiek, a wyjdziemy po paru godzinach. Trochę się stresuje, może wy mieliście taką sytuację?

Recepcji i hotelu nie interesuje co goście będą robić w pokoju. Oni mają świadomość, że ludzie są tylko ludźmi i też często przyjeżdżają do hotelu w wiadomym celu czyli na przykład tylko i wyłącznie na seks, tak samo jak ludzie mają świadomość po co przyjeżdża się do burdelu, proste, nie?

Używasz słów, które mnie śmieszą bo są strasznie prześmiewcze aż wręcz i po tym śmiem twierdzić, że jesteś zwykłym trollem

Mniejsza.

Czym się przejmujesz?
Młodym wyglądem?

Lala, to atut.
''Kompleksem'', minusem jest jak ktoś pomimo młodego wieku w dowodzie wygląda staro, to jest dopiero eeeeuy, a nie tam młody wygląd.

Sama mam 24 lata, a wyglądam na 17-18 i sobie chwalę
To jest sztos dopiero. Wiadomo, o pedofilię kolesia już nie oskarżę (a gdybym była jeszcze młodsza zapewne bym to zrobiła, w jajach rzecz jasne, ale byłoby to możliwe), ale jestem młodziutka.

I kiedyś zamierzam być zajvstym MILF'em bo będe mogła sobie na to pozwolić
Teraz na prawiczków nie spojrzę i nie wchodzą nawet w grę bo wolę gości, którzy są doświadczeni, ale będąc tą hot ''ryczącą'' 40 (bezdzietną najlepiej) no to z przyjemnością.

Pracowałam kiedyś w hotelu jako pokojowa i widziałam oraz słyszałam historie gdzie do dość ekskluzywnego hotelu, w którym pracowałam przyjeżdżali politycy, biznesmeni, ogólnie znani ludzie również w mieście z laskami, które mogłyby być ich córkami, wnuczkami. Młode dziewoje w zamian zapewne dostawały bardziej prezenty aniżeli kasę, ale kasa też mogła być. Wiadomo w jakim celu tam się pojawiali, w celu używania czyli seksu i można było usłyszeć to i owo gdy przechodziło się korytarzem celem wejścia do pokoju, w którym trzeba było posprzątać.

Plotki się pojawiały, ale plotki były między pokojowymi, żeby nie było w pracy nudno, a więc ''news'' na te 8 h, ale kogo to obchodzi co oni tam robiły? Jeśli nie było to przestępstwo no to Ci faceci se używać mogli.

Jak zgadzają się dwie strony to ani przestępstwo ani nic złego tylko fun i zabawa dla obu stron plus przede wszystkim zaspokojenie typowych żądz, pragnień i kwestii fizjologicznych więc nie rozumiem o co cho w ogóle?

Tak cofnąć się do osiemnastki to takie 6-7 lat różnicy co do wieku (między innymi mojego) to sporo, ale są to same plusy, natomiast co do ginekologa, możesz iść sama bo masz już 16 lat i w tym wieku nie potrzebujesz zgody matki, co ją to w ogóle interesuje?

Jak się obawiasz to nie idź na seks do hotelu z własnym facetem, ale serio nie trzeba się przejmować opinią innych ludzi tylko trzeba mieć ją w dvpie.

Twój facet gdyby co ma dowód bo jest pełnoletni i tyle, gdyby chcieli go ''wylegitymować''

Tylko pamiętaj o zabezpieczeniu i bessos

[Planeta1999]

MsN dzięki za odpowiedź 😁. Nie jestem trollem, spokojnie, tylko tak nauczyłam się nazywać niektóre rzeczy, bo głównie takich określeń używam z moim chłopakiem. Problemem jest to, że ginekolog jest przyjacielem rodziców i zawsze może powiedzieć coś, a do innego to za dużo roboty, bo i tak myślę, że nie potrzebuję. Oczywiście zachowamy wszystkie środki ostrożności: dni niepłodne, prezerwatywa i może pianka plemnikobójcza. Dzięki twojej odpowiedzi upewniłam się, że ludzie w hotelu nie sprawdzają tak wszystkie jak myślałam i już się mniej boję. 😊

[arno22]

Doradzam zabranie przez was oboje dokumentów potwierdzających wasz wiek aby uniknąć niespodzianek w recepcji hotelowej i życzę dobrej zabawy.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Planeta1999

MsN dzięki za odpowiedź ��. Nie jestem trollem, spokojnie, tylko tak nauczyłam się nazywać niektóre rzeczy, bo głównie takich określeń używam z moim chłopakiem. Problemem jest to, że ginekolog jest przyjacielem rodziców i zawsze może powiedzieć coś, a do innego to za dużo roboty, bo i tak myślę, że nie potrzebuję. Oczywiście zachowamy wszystkie środki ostrożności: dni niepłodne, prezerwatywa i może pianka plemnikobójcza. Dzięki twojej odpowiedzi upewniłam się, że ludzie w hotelu nie sprawdzają tak wszystkie jak myślałam i już się mniej boję. ��

A to przepraszam jest jeden ginekolog na świecie? Nie możesz iść do innego? Przecież i tak powinnaś chodzić do ginekologa, choćby po to, żeby regularnie wykonywać cytologię i usg piersi. Nie przesadzaj, że to tyle roboty. Powyżej 16 roku życia nie potrzebujesz zgody ani obecności rodziców.

[Planeta1999]

Leany- wiem, że jest dużo ginekologów, ale ja mieszkam na wsi, jeden ginekolog w przeciągu godziny drogi. Ja bym bardzo chętnie poszła, ale bez jakiejś konspiracji, bym się tylko stresowała czy rodzice się czegoś nie dowiedzą, wolę być już pełnoletnia niż bać się o ich pytania.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Planeta1999

Leany- wiem, że jest dużo ginekologów, ale ja mieszkam na wsi, jeden ginekolog w przeciągu godziny drogi. Ja bym bardzo chętnie poszła, ale bez jakiejś konspiracji, bym się tylko stresowała czy rodzice się czegoś nie dowiedzą, wolę być już pełnoletnia niż bać się o ich pytania.

Wybacz ale lekarza obowiązuje tajemnica lekarska, umawiasz się, prosisz o dyskrecję i musi to uszanować. Jak powie Twoim rodzicom o wizycie to pewnie jakiś paragraf by się na to znalazł.

Wgl nigdy nie pojmę matek, które nie chcą się wybrać z córką do ginekologa, a znam takich sporo. One myślą że jak pójdą na wizytę to na drugi dzień córka zacznie się puszczać? Lepiej żeby zaszła w niechcianą ciążę? Dramat.

[staska_stasia]

Autorko- a co będzie jak już będziesz po? Nie pójdziesz do ginekologa aż wyprowadzisz się od rodziców do innego miasta, gdzie będzie można przebierać między nimi, bo ten znajomy rodziców powie im, że już nie jesteś dziewicą?

[Planeta1999]

staska_stasia - niech mnie nikt nie zrozumie źle, ja bardzo bym chciała pójść do ginekologa. Teoretycznie jest ich mnóstwo a praktycznie jest tylko jeden kolejny w mieście pół godziny odemnie, ale znając lekarzy będą patrzeć na moją niepełnoletność i wezwą rodziców. Przecież ile jest przypadków jak lekarze nie znają prawa i np. nie ustępują kobietą w ciąży w kolejce. Chcę sobie oszczędzić stresu, nerwów, bo z moim stanem zdrowotnym nie mogę sobie pozwalać na takie rzeczy.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Planeta1999

staska_stasia - niech mnie nikt nie zrozumie źle, ja bardzo bym chciała pójść do ginekologa. Teoretycznie jest ich mnóstwo a praktycznie jest tylko jeden kolejny w mieście pół godziny odemnie, ale znając lekarzy będą patrzeć na moją niepełnoletność i wezwą rodziców. Przecież ile jest przypadków jak lekarze nie znają prawa i np. nie ustępują kobietą w ciąży w kolejce. Chcę sobie oszczędzić stresu, nerwów, bo z moim stanem zdrowotnym nie mogę sobie pozwalać na takie rzeczy.

Że co? Jakie wezwa rodziców? Wyślą list polecony z nakazem jak najpilniejszego stawienia się? Ale wymyślasz wymówki. Najwyżej jakimś cudem odmowia przyjęcia cie, w co mocno wątpię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86351835]Że co? Jakie wezwa rodziców? Wyślą list polecony z nakazem jak najpilniejszego stawienia się? Ale wymyślasz wymówki. Najwyżej jakimś cudem odmowia przyjęcia cie, w co mocno wątpię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie mają prawa. 16 latka może iść do ginekologa bez zgody rodziców i nie musi nikogo o tym fakcie informować. Serio, jeszcze nie spotkałam lekarza, który lekceważyłby prawo czy tajemnice lekarską. Teraz przy RODO to już w ogóle się pilnują. A wymówka 'przy moim stanie zdrowia nie mogę sobie pozwolić na takie nerwy' to jakiś kosmos. Możesz sobie pozwolić za to na ciążę, raka piersi albo szyjki macicy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Planeta1999]

Leany - na ciążę będę bardzo uważać, ale nawet jakbym poszła to nie chcę brać tabletek, to jest sztuczna ingerencja w cykl. Po drugie, chciałam się szczepić na raka szyjki macicy, ale matka udzieliła zgody gdy już byłam za stara. Po trzecie nie wyczuwam w moich piersiach żadnych złych oznaków, więc raczej nie muszę się bać. Pójdę do ginekologa z chęcią, gdy nie będę sama, gdy będę mogła pójść z chłopakiem i nikomu to nie będzie przeszkadzać, czyli po 18-mnastce. A jeśli chodzi o mój stan zdrowia to nie wymówka tylko prawda, choruję na zespół pernamentnego zmęczenia, a każdy stres sprawia, że kręci mi się w głowie, wymiotuje i mogę zemdleć.