Kilka dziwnych pytań o pochwę ;-)

[kahoko hino]

ciekawa jestem reakcji autora na te odpowiedzi

[powerbank]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi,jestem usytasfakcjonowany wieloma odpowiedziami

Chcialbym jednak podrążyć jeszcze temat okresu-jedna powiedziala tutaj ze czasami ma sie humory i jest drazliwym i czy nie bylbym taki gdyby mnie caly dzień coś bolało-otoż NIE,nie byłbym.Wielokrotnie źle się czułem w pracy,pracowałem w stresie,kilka razy nawet zostałem opieprzony przez szefa przy klientach-I nigdy,ABSOLUTNIE NIGDY,nie dawałem po sobie poznać że jest mi źle i nie byłem dla innych wredny.Jeżeli dziewczyny mowią żeby faceci zrozumieli ze mają zły dzień i są wredne albo z powodu okresu wpadają w płacz po nei zdanym egzaminie albo czyjejś uwadze to-pewnie zaraz mnie ostro pojedziecie-jest to dla mnie śmieszne i żenujące i wynika z braku dojrzałości takiej osoby.Nie można swoich pewnych zachowań usprawiedliwiać okresem bo jest to po prostu niepoważne.

A wracając do pochwy-mam jeszcze pytanie odnośnie jazdy na rowerze-podobno zaleca się żeby kobiety jeździły na specjalnych siodełkach które "odciążają" srom(?).Wiecie o co z tym chodzi?,podobno podczas jazdy cały caly ciężar nie spoczywa u kobiet na tyłku tylko na pochwie i z tego powodu można dostać jakiegos zapalenia-wiecie coś o tym? A jak wy odczywacie jazdę na rowerze-czyjecie że pochwa jest mocno uciskana? boli was czasami po dłuższej jeździe?

[blackalice2012]

Co do okresu, nigdy nie usprawiedliwiałam nim swoich zachowań. Ale zdażało się po ciężkim dniu że dopiero po powrocie do domu jak nikt nie widział potrafiłam się rozpłakać.

[201607040946]

Najwyzej kosci bolą, pochwa to jest w srodku, siodełko tam nie wchodzi a, i moga bolec wargi sromowe.

[aKatia]

Napisane przez powerbank

Dzięki za wszystkie odpowiedzi,jestem usytasfakcjonowany wieloma odpowiedziami

Chcialbym jednak podrążyć jeszcze temat okresu-jedna powiedziala tutaj ze czasami ma sie humory i jest drazliwym i czy nie bylbym taki gdyby mnie caly dzień coś bolało-otoż NIE,nie byłbym.Wielokrotnie źle się czułem w pracy,pracowałem w stresie,kilka razy nawet zostałem opieprzony przez szefa przy klientach-I nigdy,ABSOLUTNIE NIGDY,nie dawałem po sobie poznać że jest mi źle i nie byłem dla innych wredny.Jeżeli dziewczyny mowią żeby faceci zrozumieli ze mają zły dzień i są wredne albo z powodu okresu wpadają w płacz po nei zdanym egzaminie albo czyjejś uwadze to-pewnie zaraz mnie ostro pojedziecie-jest to dla mnie śmieszne i żenujące i wynika z braku dojrzałości takiej osoby.Nie można swoich pewnych zachowań usprawiedliwiać okresem bo jest to po prostu niepoważne.

A wracając do pochwy-mam jeszcze pytanie odnośnie jazdy na rowerze-podobno zaleca się żeby kobiety jeździły na specjalnych siodełkach które "odciążają" srom(?).Wiecie o co z tym chodzi?,podobno podczas jazdy cały caly ciężar nie spoczywa u kobiet na tyłku tylko na pochwie i z tego powodu można dostać jakiegos zapalenia-wiecie coś o tym? A jak wy odczywacie jazdę na rowerze-czyjecie że pochwa jest mocno uciskana? boli was czasami po dłuższej jeździe?

Co innego źle się czuć, a co innego długotrwały, tępy ból gdzieś w środku brzucha który nie zawsze daje się zagłuszyć lekami. Dodatkowo skaczące hormony, i ja się nie dziwię że można być rozdrażnionym.

Okres przechodzę różnie, zazwyczaj nie rzucam się na ludzi ale miałam takie kilka miesięcy kiedy kontuzja kolana dawała mi się we znaki. Uwierz że długotrwały ból może działać na nerwy. Ja zazwyczaj funkcjonowałam normalnie i dopiero w domu albo płakałam albo miałam ochotę kogoś skopać.

Nie mam obecnie roweru ale dłuższa jazda na twardym i niewygodnym może powodować otarcia o ból warg sromowych.

[macka]

Napisane przez powerbank

A wracając do pochwy-mam jeszcze pytanie odnośnie jazdy na rowerze-podobno zaleca się żeby kobiety jeździły na specjalnych siodełkach które "odciążają" srom(?).Wiecie o co z tym chodzi?,podobno podczas jazdy cały caly ciężar nie spoczywa u kobiet na tyłku tylko na pochwie i z tego powodu można dostać jakiegos zapalenia-wiecie coś o tym? A jak wy odczywacie jazdę na rowerze-czyjecie że pochwa jest mocno uciskana? boli was czasami po dłuższej jeździe?

Uuuu, to jak cały ciężar na pochwie spoczywa, to chyba chodzi o jazdę na rowerze bez siodełka???

Nie wiem, ja tam jeżdżę raczej z siodełkiem i bolą mnie co najwyżej kości na początku "sezonu" rowerowego, potem się przyzwyczajam i nie mam ucisku ani zapaleń. Ale może mam odpowiednie siodełko? ;-)

[Devon_rose]

Wypowiedział się ten co nigdy okresu nie miał.

[SzKlAnEczKaaaa1212]

No nie wiem ja tam na rowerze przy długiej, np. godzinnej jeździe odczuwam może nie ból ale dyskomfort w wargach sromowych i mam taki przymus wstania na chwile z siodełka.

[powerbank]

A może wy macie teraz jakieś pytania odnośnie penisa? Chętnie podzielę się swoją wiedzą

[hotkeczer]

Co za pytania, mozna sie posmiac

[powerbank]

I jeszcze:

Jeżeli chodzi o tampony-podobno po założeniu ich w ogóle nie czuć i są bardzo wygodne.Znaczy nie ma możliwości żeby taki tampon-prawidłowo założony-wypadł wam z pochwy? Można skakać,biegać robić pajacyki a tampon twardo siedzi? i jeszcze jedna-dość apokaliptyczna wizja-czy znacie przypadki/zdarzyło wam się że ciągniecie za sznurek-a ten się urwał i tampon został w środku? Co wtedy,można go jakoś samemu wyjąć czy trzeba jechać do ginekologa?

Jeżeli chodzi o czystość pochwy to podobno w ogóle nie trzeba a nawet nie można jej płukać/myć w środku-ale kurde nawę jak macie ten okres,niekiedy z jakimiś grudami to nie czujecie się brudne? Nie korci was żeby przepłukać się w środku?

[Devon_rose]

Dobrze założonego tamponu nie czuć.
Nigdy mi do głowy nie przyszło aby robić irygację pochwy. Pochwa sama się oczyszcza.

[aKatia]

Napisane przez powerbank

I jeszcze:

Jeżeli chodzi o tampony-podobno po założeniu ich w ogóle nie czuć i są bardzo wygodne.Znaczy nie ma możliwości żeby taki tampon-prawidłowo założony-wypadł wam z pochwy? Można skakać,biegać robić pajacyki a tampon twardo siedzi? i jeszcze jedna-dość apokaliptyczna wizja-czy znacie przypadki/zdarzyło wam się że ciągniecie za sznurek-a ten się urwał i tampon został w środku? Co wtedy,można go jakoś samemu wyjąć czy trzeba jechać do ginekologa?

Jeżeli chodzi o czystość pochwy to podobno w ogóle nie trzeba a nawet nie można jej płukać/myć w środku-ale kurde nawę jak macie ten okres,niekiedy z jakimiś grudami to nie czujecie się brudne? Nie korci was żeby przepłukać się w środku?

Tamponów nie czuć jeśli są wystarczająco głęboko założone. I nie ma szans żeby wypadł. Najmniejszych. Chyba że jest bardzo, bardzo nasiakniety aż przecieka, wtedy można go wypchnąć nieco w dół ruchami miesni, jak przy porodzie czy wyróżnianianiu. Dlatego jak sznureczek się urwie to trzeba poczekać aż dobrze nasiaknie, kucnac, przec i można go wyjąć palcami. Raz mi się zdarzyło.

W normalnej sytuacji tampon to kawałek suchej waty a pochwa jest błoną śluzową. Podobną masz np wewnątrz ust. Wyobrazasz sobie że tampon mógłby wypasc w takiej sytuacji skoro trzymają go też mięśnie pochwy?

Pochwy nie powinno się myć ani plukac w środku, chyba że są ku temu przesłanki medyczne. W trakcie okresu ja używam tamponów więc pochwa jest czysta przynajmniej przy wejściu, ale nawet używając podpasek nie czuje się żeby pochwa była "brudna". Wargi sromowe owszem, używając podpasek trzeba się czasem podmyc ale pluczac pochwę często można wyplukac florę bakteryjna a to może skutkować długimi i uciazliwymi infekcjami.

[kahoko hino]

Napisane przez powerbank

I jeszcze:

Jeżeli chodzi o tampony-podobno po założeniu ich w ogóle nie czuć i są bardzo wygodne.Znaczy nie ma możliwości żeby taki tampon-prawidłowo założony-wypadł wam z pochwy? Można skakać,biegać robić pajacyki a tampon twardo siedzi? i jeszcze jedna-dość apokaliptyczna wizja-czy znacie przypadki/zdarzyło wam się że ciągniecie za sznurek-a ten się urwał i tampon został w środku? Co wtedy,można go jakoś samemu wyjąć czy trzeba jechać do ginekologa?

Jeżeli chodzi o czystość pochwy to podobno w ogóle nie trzeba a nawet nie można jej płukać/myć w środku-ale kurde nawę jak macie ten okres,niekiedy z jakimiś grudami to nie czujecie się brudne? Nie korci was żeby przepłukać się w środku?

dobrze założonego tamponu nie czuć, musi być odpowiednio głęboko wsunięty. urwanie się sznurka to nie tragedia - ja tamponów za bardzo nie lubię i zwykle używam kubeczka menstruacyjnego bez żadnego sznurka i po prostu łapię go w dwa palce i wyjmuję. jeśli wcześniej mocno prę (jak przy wypróżnianiu), to tampon/kubeczek się obsuwa.

dobrze dobrany tampon się nie wysunie, można w nim ćwiczyć i pływać. dyskomfort ze względu na złe samopoczucie to inna kwestia.

podczas okresu nie lecą żadne grudy - skąd Ty to wziąłeś? w najgorszym wypadku jest to krwawy glut i tyle. zasada jest taka, że nie iryguje się pochwy i koniec. ja myję dokładnie wargi i tyle. z resztą analogiczne pytanie - robisz lewatywę po każdym wypróżnieniu?

[powerbank]

Czyli w ogóle nie czujecie tampony? Nawet jak nasiąknie i zrobi się gruby? A czy przy wyciąganiu boli? W ogóle to jest jakiś przypał z tymi tamponami czy podpaskami-nie można tego spuścić w kiblu,więc jak wy sobie z tym radzicie? Normalnie w domu wychodzicie przy rodzince z podpaski lub zużytym tamponem w ręce i wyrzucacie do kosza w kuchni? .A co w publicznych toaletach? Kolejka do kibla z ogonkiem(W złotych tarasach zawsze do damskiego jest z ogonkiem ).A wy normalnie z tą podpachą wychodzicie w dłoni?

I kolejne pytanie o....spiralę antykoncepcyjną.Nie wyobrażam sobie jak można to założyć bez znieczulenia miejscowego,przecież to musi okrutnie boleć! Ta spirala ma wejść do macicy i otworzyć się jak parasol do obu jajowodów.

Czy to prawda że jej czubek wystaje nieco z macicy? Przecież jak facet się rozpędzi to się na to nadzieje czubkiem penisa,pozatym jakieś sznurki które z tego wystają do wnętrza pochwy-za nic w świecie nie chciałbym czegoś takiego mieć w sobie.

[Devon_rose]

A słyszałeś o koszach w łazienkach?

[gilmoregirl92]

Odpowiem na pierwsze, bo rozbawiła mnie wizja paradowania z podpaską lub tamponem w ręku W większości łazienek domowych są małe kosze na śmieci, to samo w toaletach publicznych - w kabinie zawsze jest kosz

[powerbank]

U mnie w domu nie ma kosza,to samo we wspólnej toalecie w pracy więc dziwię się jak sobie radzicie

[Devon_rose]

Napisane przez powerbank

U mnie w domu nie ma kosza,to samo we wspólnej toalecie w pracy więc dziwię się jak sobie radzicie

Wyrzucamy do kosza . W każdej kabinie publicznej jest kosz (w damskiej, w męskich wc nie bywam). A jak ktoś w domu nie ma to zawija w papier i wyrzuca do kosza w kuchni albo na zewnątrz.

---------- Dopisano o 05:07 ---------- Poprzedni post napisano o 05:05 ----------

Napisane przez gilmoregirl92

Odpowiem na pierwsze, bo rozbawiła mnie wizja paradowania z podpaską lub tamponem w ręku W większości łazienek domowych są małe kosze na śmieci, to samo w toaletach publicznych - w kabinie zawsze jest kosz

Tampon ma sznureczek więc można sobie nim kręcić w powietrzu

[Wieszczka]

Chlopie, chlopie ile ty masz lat? Piszesz, ze pracujesz a jednoczesnie zadajesz pytania typu czy nam tampon nie wyleci albo gdzie wyrzucamy podpaski. Ja sie spotkalam z sytuacja, ze nie bylo kosza na smieci w toalecie (w tym w mieszkaniu szwagierki). Wtedy biore podpaske i owijam ja w folie od nowej podpaski i tak wyrzucam do ogolnego kosza na smieci, a w ekstremalnych sytuacjach gdy nie ma kosza i sie tego spodziewam (np nad jeziorem itp), to mam w torebce woreczek foliowy, tam ja zwijam i zawiazuje na supelek woreczek i potem chowam do terebki i wyrzucam do najblizszego kosza.

PS Nie mam polskich znakow.

[kasiatoya]

Napisane przez Wieszczka

Chlopie, chlopie ile ty masz lat? Piszesz, ze pracujesz a jednoczesnie zadajesz pytania typu...

No ale chyba dobrze, że pyta skoro nie wie. Na żadne pytania nigdy nie jest za późno.
Podejrzewam, że zdecydowana większość panów i pań nie ma bladego pojęcia jak funkcjonuje w szczegółach ciało płci przeciwnej bo edukacja seksualna w szkole nie istnieje a w domu to często temat tabu.
Nastolatki czerpią wiedzę głównie z pornosów albo od podobnie wyedukowanych kolegów a jak już podrosną to wątpię czy mają aż taką ochotę dociekać szczegółów.
Fajnie, że chłopak nie wstydzi się pytać i zadawać choćby najgłupszych pytań.

[kahoko hino]

Napisane przez powerbank

Czyli w ogóle nie czujecie tampony? Nawet jak nasiąknie i zrobi się gruby? A czy przy wyciąganiu boli? W ogóle to jest jakiś przypał z tymi tamponami czy podpaskami-nie można tego spuścić w kiblu,więc jak wy sobie z tym radzicie? Normalnie w domu wychodzicie przy rodzince z podpaski lub zużytym tamponem w ręce i wyrzucacie do kosza w kuchni? .A co w publicznych toaletach? Kolejka do kibla z ogonkiem(W złotych tarasach zawsze do damskiego jest z ogonkiem ).A wy normalnie z tą podpachą wychodzicie w dłoni?

I kolejne pytanie o....spiralę antykoncepcyjną.Nie wyobrażam sobie jak można to założyć bez znieczulenia miejscowego,przecież to musi okrutnie boleć! Ta spirala ma wejść do macicy i otworzyć się jak parasol do obu jajowodów.

Czy to prawda że jej czubek wystaje nieco z macicy? Przecież jak facet się rozpędzi to się na to nadzieje czubkiem penisa,pozatym jakieś sznurki które z tego wystają do wnętrza pochwy-za nic w świecie nie chciałbym czegoś takiego mieć w sobie.

tak, dobrze założonego tamponu nie czuć. nawet jak nasiąknie. wyciąganie zwykle nie boli, choć u młodych, niedoświadczonych dziewczyn może być nieprzyjemne - po prostu lekki dyskomfort.

w większości publicznych toalet damskich są kosze na tego typu odpady w kabinach. jeśli nie ma - tak, biorę to do ręki, zawinięte w papier, i wyrzucam do kosza. w domu też tak robię. żaden problem.

spirala to dość szeroki temat, bo komfort noszenia zależy od budowy macicy i modelu. założenie spirali dla wielu kobiet jest bolesne, ale nie, nie używa się do tego znieczulenia (przynajmniej z tego, co wiem, może się coś zmieniło). słyszałam o kobietach, których partnerzy narzekali, że czuli końcówkę spirali. to wszystko zależy od budowy partnerki i długości członka.

[powerbank]

Kasiatoya-nie zgodzę się-edukacja seksualna istnieje-już w pierwszej czy drugiej gimnazjum jest w książce cały rozdział o antykoncepcji,ja natomiast miałem w podstawówce wdż i zajęcia były prowadzone przez seksuologa(a nie przez katechetów jak sądzą te debile z SLD).Oczywiście nastolatki zachodzą w ciążę ale jest to tylko i wyłącznie ICH WINA-ale to już inny temat na osobny wątek

[kahoko hino]

Napisane przez powerbank

Kasiatoya-nie zgodzę się-edukacja seksualna istnieje-już w pierwszej czy drugiej gimnazjum jest w książce cały rozdział o antykoncepcji,ja natomiast miałem w podstawówce wdż i zajęcia były prowadzone przez seksuologa(a nie przez katechetów jak sądzą te debile z SLD).Oczywiście nastolatki zachodzą w ciążę ale jest to tylko i wyłącznie ICH WINA-ale to już inny temat na osobny wątek

to albo kiepski był z niego seksuolog, albo Ty kiepsko słuchałeś, biorąc pod uwagę niektóre pytania.

[kasiatoya]

Napisane przez kahoko hino

to albo kiepski był z niego seksuolog, albo Ty kiepsko słuchałeś, biorąc pod uwagę niektóre pytania.

No właśnie widać jakość tej edukacji po pytaniach
(nie mam pojęcia co ma do tego SLD, serio)

Tak na marginesie zdaje się, że grupa edukatorów seksualnych "ponton" prowadziła telefon zaufania i pytania jakie zadawały tam dzwoniące nastolatki były porażające tą oszałamiającą wiedzą o własnym ciele i seksualności zarówno swojej płci jak i przeciwnej.
Swoją drogą polecam - http://www.ponton.org.pl/
Rodzicom też się może przydać jeśli chcą rozmawiać z dziećmi..

[powerbank]

Te nastolatki dzwoniły na telefon bo:
a) były z patologicznych rodzin gdzie matka ma już trzeciego konkubenta
b) nie uważały na lekcji
c) wagarowały
d) są po prostu głupie (nie wiem dlaczego dorośli odbierają dzieciom prawo do bycia głupimi i nieodpowiedzialnymi)

Co do moich pytań-podaj konkretnie które moje pytania świadczą o braku mojego wydrukowania? Wybacz ale w szkole nie zagłębiają się w takie szczegóły jak instruktaż zakładania tampony albo czas po jakim dziewczyna robi się mokra lub jak boli okres.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

"Wyedukowania" znaczy się 😃

[SzKlAnEczKaaaa1212]

Ja uważam że twoje pytania są fajne, dobrze że chcesz wiedzieć, jesteś ciekawy,nic złego w tym nie widzę. Mój chłopak się mnie kiedyś zapytał jak robie siku w tamponie że on nie nasiąka. Po moim wyjaśnieniu nie mógł uwierzyć że mamy tam 2 dziurki a nie jedną ogólną A kosze są w publicznych toaletach damskich zawsze w każdej kabinie

[201701261449]

Napisane przez powerbank

Witam.Jestem nowym użytkownikiem forum i mam kilka trochę dziwnych a może nawet i głupich pytań dotyczących damskiej pochwy.Od razu zaznaczę że nigdy nie miałem dziewczyny i nie było dane obcować mi z tą częścią ciała stąd też moje pytania mogą być dla was dziwne.Bardzo proszę o prawdziwe i w miarę poważne odpowiedzi

1.czy podczas kąpania czy pływania wpływa wam tam woda? większość dziewczyn mówi że absolutanie nie ale jakoś ciężkow mi w to uwierzyć-przecież pochwa nie jest szczelna-jakoś podczas okresu nie potraficie zacisnąć jej i zatrzymać wypływającą krew.To jak to jest? podczas okersu leci z niej jak z kranu a od zewnątrz jest niby szczelna jak batyskaf? ;-).Ja na swoim przykładzie jestem niemal pewnien że nam facetom podczas plywania wpływa woda do penisa-podejrzewam że aż do zwieracza pęchęrza moczowego,tylko po prostu tego nie czujemy-jak to jest u was?

2.A jeżeli już wpływa to trochę wam współczuję-wygląda na to że jak wpadniecie np do sadzawki albo mocno zanieczyszczonej wody to łatwo możecie złapać jakieś zakażenie

3.Jak to jest z podnieceniem i nawilżeniem? tzn.załóżmy że byłyście kiedyś zakochanymi,niewyżytymi dziewicami albo wasz chłopak/narzeczony/mąż bardzo na was działa-ile potrzebujecie czasu żeby zrobić się mokre? minutę? dwie?.Pytam bo w przypadku facetów-szczególnie tych młodych postawienie do pionu małego to kwestia niecałej minuty.Wielu młodych i niedośwaidczonych facetów jest w stanie osiągnąc erekcję dosłowanie na zawołanie o każdej porze dnia i nocy.JAk to jest z wami? potraficie się zrobić mokre na zawołanie czy potrzebujecie pieszczot,uczucia i bóg wie jeszcze czego?

4.Jeżeli już chodzi o mokro w majtkach to czy zdarza wam się podnicać w ciągu dnia bez wyrażnej przyczyny? np.podczas lekcji w szkole,na zakupach,w pracy? czy zdarzyło wam się przemoczyć z tego powodu spodnie? Facetom potrafi stanać w najmniej odpowiednim momencie i bywa to bardzo kłopotliwe-zdarzało mi się to w tramwaju czy pracy jak to jest u was?Czy podobnie jak faceci macie jakieś nocne orgazmy? budzicie się mokre? jak często wam się to zdarza? Przeciętny mężczyzna ma średnio5-7 erekcji w ciągu nocy i jest to całkiem normalna rzecz

5.Załóżmy że jesteście tam suche a naszła was ochota na seks-czy to bardzo wtedy boli? jakie to mniej więcej uczucie? jakby ktoś naciskał wam na siniaka?czy sucha pochwa jest wrażliwa i wkładanie tem czegokolwiek(tamponu,palc a itp.) jest bardzo nieprzyjemne?

6.Jak to jest z tym okresem? czujecie się wtedy bardzo mokro? jakbyście się za przeproszeniem zlały w gacie? ;-).Czy to jest bardzo wkurzające czuć przez te 4 dni wilgoć między nogami? Podobno zdarzają się hardcorowe sytuacje z przeciekaniem podpaski,poplamieniem białych spodni,albo strużką krwi lecącą po nodze. wy czujecie jak coś się tam cały czas sączy czy po prostu siedziecie sobie na krześle nic nie czuć a kiedy wstajecie nagle pół szkalnki krwi ląduje na podpasce?

7.czy jesteście w stanie zaciskać wejscie do pochwy tak aby bez użycia siły nic się tam nie dostało?

8.Jak glęboko przyjmujecie swoich mężów/chłopaków? czy zawsze jesteście w stanie przyjąć ich "całych" czyli po same jądra? czy zdarza się to raczej rzadko i musicie być bardzo podniecone i rozciągnięte.Czy są tu jakieś dziewcyzny które nigdy nie przyjeły całego penisa bo po prostu mają za krótką pochwę?.Może niech kilka pań się wypowie ile maksymalnie cm jest w stanie przyjąć.

9.Pytanie trochę z innej beczki-wytłumaczcie mi dlaczego kobiety noszą stringi i co jest fajnego w tych majtkach? nigdy nie nosiłem stringów ale z mojej perspektywy wydaje się to bardoz niewygodne-cały dzieć chodzić z paskiem w tyłku ;-).Przy siadaniu,wstawaniu,nachyl aniu itp.ten pasek się przecież lekko przesuwa i wrzyna w tyłek-co w tym do diaska jest fajnego? może to głupie pytanie-ale tan pasek dotyka bezpośrednio odbytu? jeżeli tak to łatwo prznieść bakterie do pochwy.

z góry dzięki za odpowiedzi.

Oborzezielony, ale się uśmiałam z tych porównań.
Subiektywnie:
1. , 2. Nigdy o tym nie myślałam. Należy pamiętać, że są wargi sromowe, które chronią jednak przedostawaniu się czegoś dalej. Ale fakt, w brudnej wodzie bardzo łatwo o infekcję.
3. Jak jest coś bardzo podniecającego, to zwykle można się podniecić szybko. Dla każdego coś innego, czasem zadziała widok, czasem dotyk, czasem pół godziny całowania i dotykania nie działa, bo się nie ma ochoty.
4. Jak w 3. Ale żeby przemoczyć spodnie? To nie, majtki tak czasem.
5.Co innego tampon, co innego palec. Jednak mimo wszystko mając okres ten tampon się wymienia, to jest tam dość mokro. Wkładanie czegoś na siłę? Ból przez duże B.
6. Kobiety nie tracą litrów krwi, bo poumierałyby. To mała lub średnia ilość, jeśli dba się o higienę, często zmienia zabezpieczenie to nie ma uczucia, że jest mokro. Dlatego ja jestem za tamponami, nic nie wycieka.
7. Zaciskać można, ale jeśli coś na siłę chce się włożyć, to nie da rady zamknąć się.
8. Zależy od długości pochwy i wielkości członka partnera.
9. Jeśli są zrobione z dobrego materiału i w dobrym rozmiarze, nie za małe, to nie są złe. Nic się nie wrzyna.

[kolorchabrow]

1.czy podczas kąpania czy pływania wpływa wam tam woda?
Nie,nie wpływa. Z pochwy nie leci jak z kranu

2.A jeżeli już wpływa to trochę wam współczuję-wygląda na to że jak wpadniecie np do sadzawki albo mocno zanieczyszczonej wody to łatwo możecie złapać jakieś zakażenie
Na pewno można złapać jakieś zakażenie ale nie tylko pochwy.

3.Jak to jest z podnieceniem i nawilżeniem?
Zależy od nastroju .Czasem i minuta wystarczy.

4.Jeżeli już chodzi o mokro w majtkach to czy zdarza wam się podnicać w ciągu dnia bez wyrażnej przyczyny?
Na to i na dalesze pytania odpowiem : nie.

5.Załóżmy że jesteście tam suche a naszła was ochota na seks-czy to bardzo wtedy boli? jakie to mniej więcej uczucie? jakby ktoś naciskał wam na siniaka?czy sucha pochwa jest wrażliwa i wkładanie tem czegokolwiek(tamponu,palc a itp.) jest bardzo nieprzyjemne?
Tak to boli. Trudno mi opisać to uczucie. Takie tarcie,nie wiem jak to opisać.

6.Jak to jest z tym okresem? czujecie się wtedy bardzo mokro? jakbyście się za przeproszeniem zlały w gacie?
Tak,czuję się mokro,ale podpaski się zmienia więc bez przesady.

;-).Czy to jest bardzo wkurzające czuć przez te 4 dni wilgoć między nogami? Podobno zdarzają się hardcorowe sytuacje z przeciekaniem podpaski,poplamieniem białych spodni,albo strużką krwi lecącą po nodze. wy czujecie jak coś się tam cały czas sączy czy po prostu siedziecie sobie na krześle nic nie czuć a kiedy wstajecie nagle pół szkalnki krwi ląduje na podpasce?
Tak to jest wkurzające.Przecieka mi tylko w nocy,kiedy nie jestem w stanie jej zmieniać tak często i może się przesunąć. Nigdy nie ciekło mi po nodze. Nie czuć tego za bardzo.


7.czy jesteście w stanie zaciskać wejscie do pochwy tak aby bez użycia siły nic się tam nie dostało?
Tak,ale nie całkowicie.

8.Jak glęboko przyjmujecie swoich mężów/chłopaków? czy zawsze jesteście w stanie przyjąć ich "całych" czyli po same jądra?
Tak. Nie wiem 19- 20?

9.Pytanie trochę z innej beczki-wytłumaczcie mi dlaczego kobiety noszą stringi i co jest fajnego w tych majtkach?
Nie wiem,bo dla mnie są niewygodne. Tak,dotyka.

Jeżeli chodzi o czystość pochwy to podobno w ogóle nie trzeba a nawet nie można jej płukać/myć w środku-ale kurde nawę jak macie ten okres,niekiedy z jakimiś grudami to nie czujecie się brudne? Nie korci was żeby przepłukać się w środku?
Nie wolno bez wskazań medycznych! Można się nabawić zakażenia. Tak,czuje się brudna,więc myję się zewnątrz.

1.Jak to w ogóle jest z tą penetracją? .Załózmy że jesteście mocno podniecone i mokre przed pierwszym jak to nazwać "wsadem".Czy facet od razu może wsadzić do końca czy musi jednak wykonać te kilkanaście-kilkadziesiąt ruchów żeby przystosować,"rozepchać" pochwę tak żeby mogła pomieścić całego penisa?
Od razu

2.Jak to jest z tym okresem? .Jak to przeważniej est z tym krwawieniem? .A może znacie jakieś dziewczyny co mają podręcznikowe okresy?
Moje krwawienie trwa 5dni. Cały cykl trwa różnie od 28do36dni. Przeciętnie 32. Nie,nie znam.

3.Ogólnie to jak to jest mieć pochwę i macicę?
Normalnie,nie mam porównania ;p. Jak sam zauważyłeś to jest dziura. Dziura jest wklęsła,nie odstaje więc co ma się z nią stać?

4.Nie mam takich przygód.Bałabym się

11.Jeżeli chodzi o seks podczas okresu to czy to prawda że pomaga bo dziewczyna się rozluźnia i hormony ktore wydzielają się podczas orgazmu zmniejszają bóle menstruacyjne?
Nie przepadam za seksem w czasie okresu,mój chłopak też nie. Brzydzi go to i boi się,że zrobi mi krzywdę. Mi nic nie łagodził.

12.Jeżeli chodzi o bóle menstruayjne-jaki to ból?
Nigdy nie miałam aż takiego bólu żeby z tej okazji brać wolne.To jest taki ciągły ból,może coś jakby cię ktoś nacinał? To coś pomiędzy stałym nacinaniem a bólem głowy.

13.Czy przed okresem jesteście często wredne? .Jak ja jako facet powininem to odbierać? możecie być chamskie,krzyczeć i strzelać fochy i powinienem to zrozumieć i tolerować?.Czy z powodu okresu zdarza się wam być chamskim w pracy? co na to inni pracownicy?
Tak,zdarza mi się być wredną,ale staram się to hamować. Bardziej jestem płaczliwa. Jeśli przesadzam to delikatnie zwrócić mi uwagę i wesprzeć. Nie krzycze i nie strzelam fochów,częsciej chce mi się płakać.Nie w pracy czy na uczelni nigdy.

14.Co do penisów-dwie koleżanki wspominają tu o 20-24 cm.Przecież to jest wielgachna pała rodem z pornosów ! Czy zanim doszło de seksu podejrzewałyście że wasz partner będzie tak chojnie obdarzony? czy można to jakoś poznac po mężczyźnie że ma dużego albo będzie dobry w lóżku? nie wiem np.Jest pewny siebie,wysoki itp.Myślicie że mogłybyście być z facetem który ma połowę tego rozmiaru czy nie bylybyście w stanie się dopasować i cały czas rozmapiętywałybyście te 24 cm?
Mój najwięcej miał 18 więc moim zdaniem duży. Wielkości raczej nie można poznać. Moje subiektywne odczucie jest takie,że jeśli facet nie umie ze mną tańczyć to jest kiepski. No,9cm to by mnie nie zadowoliło, ale różnica 2-3cm nie jest jakoś super odczuwalna.

15.Czy kobieta wraz z jej podnieceniem wzrasta wielkoś pochwy ? im bardziej sie podnieci tym bedzie wieksza ? mam takie pytania poniewaz od jakiegos czasu moja partnerka ma bardzo lozna pochwe a raz dopasowana to znaczy ze mnie zdradza czy ze bardzo sie podnieca ?
Kobieta ma cały czas taką samą pochwe,w czasie stosunku sie rozszerza,a zaraz po "kurczy".

[powerbank]

Mam jeszcze pytanie odnośnie oczyszczania się pochwy-jak często nastepuje taki "proces".Jak często wyplywa z was żółta maź? regularnie?,nieregularnie ? czy jeżeli jest to zwykłe oczyszczanie to ta wydzielina ma bardzo brzydki zapach?

Jeszcze pytanie odnośnie "rybiego zapachu"-jeżeli maci infekcie to ten zapach jest wyczuwalny nawet przez spodnie? np siedzicie sobie na krześle i czuć że coś za przeproszeniem wali? .Ogólnie jak często macei infekcje grzybicze? czy można powiedzieć że większośc kobiet miała przynajmniej raz w życiu miała infekcję grzybiczą/zapalenie pochwy?.

Trochę głupie pytanie-często mowicie że czuć rybą....ale taką rybą że tak powiem świeżą czy już zepsutą?