Jak kogoś rozumieć? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-05-20, 21:37   #1
Ayume
Raczkowanie
 
Avatar Ayume
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 137

Jak kogoś rozumieć?


Tak jak w tytule, jak nauczyć się kogoś rozumieć/czytać bez dokładnej rozmowy o problemie? Jak rozpoznać, że ktoś udaję, że jest szczęśliwy, ale w środku cierpi? Jak prawie że "czytać komuś w myślach"? Zapewne wiele osób ma już taki dar i jest w stanie prawdziwie zrozumieć kogoś nawet w rozmowie tekstowej. I cały czas chodzi mi o takie głębsze poziomy zrozumienia. Dla przykładu: ktoś nam wyśle piosenkę i znając już trochę tę osobę możemy domyśleć się co taka piosenka może dla tej osoby znaczyć, co mógł mieć chociażby autor tekstu na myśli używając takich słów a nie innych lub tworząc takie video, a nie inne.
Przykład z życia: rozmawiając z pewną osobą, wspomniałam, że mój pies jest chory i być może będzie musiał być uśpiony. Jako że było mi z tego powodu bardzo smutno, to niestety się popłakałam. Wsparcie otrzymałam, jednak dowiedziałam się po czasie, że dana osoba w tamtej chwili powstrzymywała się od łez, ponieważ jakiś czas temu kot tej osoby też musiał zostać uśpiony i ta osoba po tym nigdy nie płakała ani nie użalała się, a moja rozmowa rozbudziła wszelkie emocję. Ja nie zauważyłam tego, nie pomyślałam, że moje zwierzenie może wzbudzić ogromny smutek z powodu zdarzeń z przeszłości. Chyba często jestem właśnie ślepa na takie sytuacje, mimo iż wydaje mi się, że jestem osobą empatyczną i rozumiem kiedy ktoś cierpi. Najwyraźniej nie potrafię dostrzegać sygnałów, które zapewne nie są też super subtelne. Dlaczego tak jest? Czy jest to spowodowane tym, że przez całe życie raczej unikałam ludzi i świetnie czułam się sama ze sobą? Czy to dlatego, że nigdy tak naprawdę nie poświęciłam dłuższego czasu, żeby przeanalizować czyjeś zachowanie, a jeśli już to robiłam, to jednak było to całkiem niepoprawne, co zapewne wynikało z niskiej samooceny i przypisywania wszelkich negatywów własnej osobie. Jak sobie pomóc? Czy powinnam przeczytać jakieś książki psychologiczne, żeby trochę lepiej rozumieć ludzi? Jakieś rady?
Ayume jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-20, 22:30   #2
Semper_Paratus
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 37
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Każdy człowiek cierpi w jakiś sposób. Ciężko znaleźć autentycznie szczęśliwą osobę. Z większością ludzi jest o tyle łatwo, że nawet nie musisz pytać co im jest - sami szybko Ci powiedzą (coś jak ze studentami prawa ). Pytanie retoryczne z tymi książkami ? Masz mnóstwo literatury, masz również dostęp do wielu wykładów na youtubie. Im więcej "wiem" na ten temat, to dochodzę do wniosku, że wszystko sprowadza się do bardzo schematycznych dla ludzi problemów i sposobów ich kamuflowania. Mało kto jest wyjątkowy w sposobie, jaki cierpi. Zawsze da się odczytać czy ktoś udaje, ale to oczywiście zależy od stopnia w jakim znasz tę osobę.
Semper_Paratus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-21, 09:27   #3
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Cytat:
Napisane przez Ayume Pokaż wiadomość
Tak jak w tytule, jak nauczyć się kogoś rozumieć/czytać bez dokładnej rozmowy o problemie? Jak rozpoznać, że ktoś udaję, że jest szczęśliwy, ale w środku cierpi? Jak prawie że "czytać komuś w myślach"? Zapewne wiele osób ma już taki dar i jest w stanie prawdziwie zrozumieć kogoś nawet w rozmowie tekstowej. I cały czas chodzi mi o takie głębsze poziomy zrozumienia. Dla przykładu: ktoś nam wyśle piosenkę i znając już trochę tę osobę możemy domyśleć się co taka piosenka może dla tej osoby znaczyć, co mógł mieć chociażby autor tekstu na myśli używając takich słów a nie innych lub tworząc takie video, a nie inne.
Przykład z życia: rozmawiając z pewną osobą, wspomniałam, że mój pies jest chory i być może będzie musiał być uśpiony. Jako że było mi z tego powodu bardzo smutno, to niestety się popłakałam. Wsparcie otrzymałam, jednak dowiedziałam się po czasie, że dana osoba w tamtej chwili powstrzymywała się od łez, ponieważ jakiś czas temu kot tej osoby też musiał zostać uśpiony i ta osoba po tym nigdy nie płakała ani nie użalała się, a moja rozmowa rozbudziła wszelkie emocję. Ja nie zauważyłam tego, nie pomyślałam, że moje zwierzenie może wzbudzić ogromny smutek z powodu zdarzeń z przeszłości. Chyba często jestem właśnie ślepa na takie sytuacje, mimo iż wydaje mi się, że jestem osobą empatyczną i rozumiem kiedy ktoś cierpi. Najwyraźniej nie potrafię dostrzegać sygnałów, które zapewne nie są też super subtelne. Dlaczego tak jest? Czy jest to spowodowane tym, że przez całe życie raczej unikałam ludzi i świetnie czułam się sama ze sobą? Czy to dlatego, że nigdy tak naprawdę nie poświęciłam dłuższego czasu, żeby przeanalizować czyjeś zachowanie, a jeśli już to robiłam, to jednak było to całkiem niepoprawne, co zapewne wynikało z niskiej samooceny i przypisywania wszelkich negatywów własnej osobie. Jak sobie pomóc? Czy powinnam przeczytać jakieś książki psychologiczne, żeby trochę lepiej rozumieć ludzi? Jakieś rady?
to jest kwestia emaptii, umiejętność czytania ludzi i uważności.
Można się tego nauczyć.
Z drugiej strony nie ma sensu wymagać od siebie czytania w cudzych myślach i rozumienia cudzych emocji w lot.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-21, 09:45   #4
Ayume
Raczkowanie
 
Avatar Ayume
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 137
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Tylko jak się tego nauczyć? Oczywiście, że obejrzę filmiki i poczytam sporo na ten temat, ale czy to wystarczy? Czy istnieje na to złoty środek? U mnie jest taki problem, że widząc kogoś, kto cierpi, też będę cierpieć z tą osobą, bo wiem jak ciężko jej jest, ale najwyraźniej nie będę w stanie pomóc tej osobie w żaden inny sposób. Nie jestem osobą do której ktoś by przyszedł z egzystencjonalnym problemem. I chciałabym zrzucić winę na brak doświadczenia życiowego i społecznego, ale nie mogę, bo wiem, że inni pomimo tego nadal świetnie potrafią pomóc. Wiem, że nie muszę wymagać od siebie tego wszystkiego, ale jest osoba, na której mi zależy i chciałabym zrozumieć lepiej tę osobę. Czytam tutaj wypowiedzi dużej ilości osób i często widzę, że konkretne osoby ze zwykłego krótkiego tekstu potrafią wydobyć samą głębie, którą ja niekoniecznie dostrzegam.
Ayume jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-21, 15:20   #5
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

A ja nie bardzo rozumiem w ogóle takie dylematy. Ktoś ma problemy, o których nie chce mówić wprost i sie nimi dzielić to po co w to wnikać i robić z siebie Matkę Terese unieszczęśliwiajac sie na siłę w ramach empatii?
Jak cierpi ktoś kogo znamy, kto jest nam bardzo bliski to siłą rzeczy się zauważy, poradniki raczej nie są do tego potrzebne.
Jeśli chodzi o sytuację, która przytoczyłaś... Wydaje mi się, że milion poradników byś przeczytała, a i tak nie mialabys wiedzy o doświadczeniach tej osoby. Ona po prostu nie chciała tego okazać i ukryła przed Tobą te sygnały. Są ludzie, którzy są mistrzami w ukrywaniu własnych emocji.
Moja mama jest osobą, która doszukuje się w najmniejszym okazie zlego nastroju wielkich problemów i drugiego dna, czasem jej drazenie tematu pt. "Co sie stało i o co chodzi?" jest daleko idąco irytujące.
Chyba,że rzeczywiście czujesz takie "powołanie" i masz plany w kierunku fachowego udzielania wsparcia innym ludziom, to co innego.
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."

Edytowane przez stitches
Czas edycji: 2018-05-21 o 15:24
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-21, 17:27   #6
Ayume
Raczkowanie
 
Avatar Ayume
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 137
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Jeśli jestem w kimś związku i znam problemy tej osoby z przeszłości, ale wiem, że nadal się z nimi zmaga, to powinnam być w stanie zauważyć, że czasem dni bywają gorsze, czasem zachowanie jest inne. A ja raczej tak automatycznie stwierdzam "zmęczenie, brak snu, brak jedzenia", a chociażby po tych słuchanych piosenkach przez tą osobę w danym dniu mogłabym się domyślić o co chodzi. I nie jest to tylko to, jest więcej bardziej skomplikowanych przykładów, z których nie zawsze udaje mi się zrozumieć sens, a mam wrażenie, że po wytłumaczeniu mi o co chodziło, stało się to proste i logiczne. Wydaje mi się, że w związku ludzie powinni się rozumieć, że tak powiem "bez słów". Nie ciągle, ale często. Że powinni być w stanie czytać emocje z twarzy. Czasem może się zdarzyć, że masz jakiś problem i nie chce Ci się tłumaczyć dokładnie o co chodzi, bo już tłumaczyłaś wiele razy wcześniej, jedyne co Twój partner musi zrobić, to domyśleć się po Twoim zachowaniu, że to może być to. Mój partner jest już zmęczony tym, że musi mi zawsze wszystko tłumaczyć, że się czasem nie domyślam czegoś. A jesteśmy ze sobą bardzo długo i doskonale znam jego historie. A co do tego, że wspomniałaś, że ta osoba ukryła emocje i i tak bym nie wiedziała, to nie do końca, bo przecież nie pomyślałam w tamtym momencie, że ta osoba też przez to przeszła i przecież doskonale zdawałam sobie sprawę z tego, że ta osoba tak naprawdę nigdy nie miała "żałoby" po stracie zwierzaka, tylko tłumiła emocje. Nie pomyślałam o tym, a przecież nie było to takie ciężkie.
Co do powołania to nie wiem, jako dziecko twierdziłam, że będę psychologiem, ale coś mi to nie idzie jak widać.
Ayume jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-21, 18:02   #7
taka_bebe
Raczkowanie
 
Avatar taka_bebe
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 244
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Myślę, że za dużo od siebie wymagasz - bądź po prostu. Nie musisz zaraz od razu wiedzieć, dlaczego ktoś jest smutny, a jak chcesz wiedzieć, może delikatnie zagadać, podpytać, a nie strzelać, bo w gruncie rzeczy to czasem sami nie wiemy dlaczego jest nam smutno i źle, a co dopiero druga osoba.
W związku raczej nie chodzi o to, żeby się bez słów rozumieć, a jeśli już, to może niekoniecznie aż na takim poziomie, że wiesz DLACZEGO ktoś jest smutny. Dobre i tyle, że widzisz w ogóle, że ktoś jest smutny ... czy ogólnie nie w formie i potrafisz okazać gotowość wysłuchania, chęć pomocy, a nie np. irytację.

Wg mnie najlepiej jest spytać drugą osobę "ej, wydajesz się dziś nieswój. Masz gorszy nastrój, czy jesteś po prostu zmęczony?" i sprawa jasna
taka_bebe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-05-21, 19:21   #8
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Cytat:
Napisane przez taka_bebe Pokaż wiadomość
Myślę, że za dużo od siebie wymagasz - bądź po prostu. Nie musisz zaraz od razu wiedzieć, dlaczego ktoś jest smutny, a jak chcesz wiedzieć, może delikatnie zagadać, podpytać, a nie strzelać, bo w gruncie rzeczy to czasem sami nie wiemy dlaczego jest nam smutno i źle, a co dopiero druga osoba.
W związku raczej nie chodzi o to, żeby się bez słów rozumieć, a jeśli już, to może niekoniecznie aż na takim poziomie, że wiesz DLACZEGO ktoś jest smutny. Dobre i tyle, że widzisz w ogóle, że ktoś jest smutny ... czy ogólnie nie w formie i potrafisz okazać gotowość wysłuchania, chęć pomocy, a nie np. irytację.

Wg mnie najlepiej jest spytać drugą osobę "ej, wydajesz się dziś nieswój. Masz gorszy nastrój, czy jesteś po prostu zmęczony?" i sprawa jasna
Tak,tez uważam, ze lepiej po prostu zapytać. Według mnie wcale nie aż tak wiele osób jest tak „domyślnych”, jak to opisujesz, autorko

Ja na przykład wolę sobie pobyć sama z moimi uczuciami aż nie dojrzeję w środku, żeby się nimi podzielić. Niektórymi rzeczami nie podzieliłam się z nikim. Szczerze mówiąc, to dziwnie bym się czuła, jakby ktoś wiedział, o co mi czasem chodzi, jak nie jestem gotowa, żeby o tym rozmawiać właśnie wolę, jak ktoś zapyta i jeśli chcę, to powiem tyle, ile jestem w stanie

Dziwię się trochę, że twój partner się irytuje, że dopytujesz. Nie zawsze jest się „nie w sosie” z tego samego powodu, czasem nawet jeśli mamy jakiś długotrwały problem, to może nie być przyjemne, jak ktoś zakłada, że zawsze chodzi o to samo.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-21, 20:23   #9
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Uwazam, ze sam fakt zalozenia takiego watku, czyni juz z Ciebie empatyczna i wrazliwa osobe. Ludzie tym sie roznia od zwierzat, ze maja jezyki i potrafia rozmawiac a przynajmniej powinni potrafic. Niestety bardzo czesto komunikacja zawodzi i jest potem glownym zrodlem nieporozumien.
Nie robilabym sobie wyrzutow na twoim miejscu, ze powiedzialas komus o chorym kocie. Jesli dla tej osoby temat byl za ciezki mogla powiedziec, ze cie rozumie, bo tez byla w takiej sytuacji ale nie chce na ten temat mowic, bo bedzie zaraz smutna i przezywac to na nowo. ONA nie pomyslala, nie powiedziala a ty nie mozesz sie teraz obwiniac, ze moglas przewidziec jej reakcje.
Jezeli twoj chlopak ma jakies problemy, to sie o nich otwarcie mowi a nie wysyla jakies piosenki i mowi szyfrem a potem dasa, zes sie nie kapnela, tym samym wzbudzajac w tobie poczucie winy. A juz na pewno nie jest twoim obowiazkiem robic za psychologa i byc obciazona jego brakiem umiejetnosci przekazywania swych emocji.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 08:47   #10
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Jak kogoś rozumieć?

Wg mnie empatii nie da się nauczyć.
Ja przy kontakcie oko w oko umiem wyczytać sporo, niestety czasami żałuję, że tak to wychodzi. Tylko po co się zadręczać? Kazdy ma jakies problemy i kazdy inaczej chce sobie z nimi radzić.
Ja nie pokazuję za bardzo emocji, bo nie widzę potrzeby. Ważne, ze sama je rozumiem.

A to, ze rozmowa z kimś budzi wspomnienia dobre i złe - to normalne.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 09:17   #11
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Jeśli widzę że ktoś mi bliski zachowuje się inaczej niż zwykle poprostu pytam,nie zgaduje "co autor miał na mysli"Bo często można coś zrozumieć opatrznie wolę wiedzieć niz się domyślać a jak nie chce mówić to szanuje jego decyzje i nie napieram na wyznania
Zwykle wiem odrazu kiedy coś nie gra w sprawach najblizsxych(dzieci,maz,p rzyjaciolka)Co do obcych ludzi których mało znam nie wtrącam się nie dopytuje dopóki sami nie chcą mówić
Często wysyłam jakieś piosenki bo je lubię bez zadnych podtekstów wiec możesz tutaj się mylić bo on może nic nie chcieć przekazać tylko taka muzyka mu się podoba

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2018-05-22 o 12:01
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-22, 11:56   #12
Ayume
Raczkowanie
 
Avatar Ayume
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 137
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Dziękuję za odpowiedzi. Zgadzam się z wieloma rzeczami, które tu powiedziałyście, ale jednak uważam, że nadal brakuje mi empatii. Idąc krok dalej, jeśli już dana osoba zacznie się zwierzać z problemu, to ja to widzę bardzo powierzchownie. Myślę, że to przez moje własne lęki dotyczące tego, że dany problem jest powiązany ze mną, więc automatycznie zamiast zrozumieć problem próbuję sprawić, by ta osoba czuła się lepiej, a to nie zawsze działa. Nie umiem, że się tak wyrażę "łączyć wątków". Coś usłyszę o tym i o tym, ale nie widzę tego jako całości, nie umiem dojrzeć głębi problemu i to już jest mój problem. Ostatnio wiele o tym myślałam i już wiem, że na wiele rzeczy właśnie patrze przez pryzmat strachu o siebie i własne dobro, a tak nie powinnam robić. I szczerze mówiąc wolałabym mieć tak jak Chwast, że byłabym w stanie więcej wyczytać. Wiem ,że mowy ciała da się nauczyć, więc to już coś. Mam też wrażenie, że sporo osób myśli, że są trudne, ale tak naprawdę są tak trudne jak wiele innych osób, czyli prawie wcale. Po prostu kwestia z kim rozmawiają, a że pada na mnie i brak empatii, to jest jak jest.

A co do piosenek, to bywa różnie. Są piosenki, które się tylko podobają, bo fajna melodia, ale są też piosenki, które dla przykładu mój partner słuchałby jedynie w określonych sytuacjach (typu tylko wieczorem czy tam w nocy, bo w dzień dana piosenka nie oddziaływałaby w taki sam silny sposób). Ja takego czegoś prawie kompletnie nie mam, a jak mam to do własnych piosenek, nei jego. Myślę, że akurat tego może nie mieć wielu ludzi, także w tym przypadku chyba nie mogę zrobić zbyt wiele.
Ayume jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 12:10   #13
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

twoim problemem jest za badzo skupiasz sie na sobie
nie wiem skad u ciebie przeswiadczenie ze problemy innych ludzi sa polaczone z toba
zazwyczaj wiem o co ludziom chodzi ale w twoim watku nie mam pojecia
moim zdaniem ty nie chcesz byc bardziej empatyczna ty chcialabys czytac ludziom w myslach co mysla o tobie i czuja w stosunku do ciebie

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2018-05-22 o 12:12
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 12:34   #14
Ayume
Raczkowanie
 
Avatar Ayume
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 137
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Domyślam się, że nie tłumaczę wszystkiego dokładnie, bo tak naprawdę musiałabym opisać wszystko, ale też nie bardzo chcę to tutaj zrobić z tego konta (mój błąd, że nie piszę z innego). Chyba że któraś byłaby zainteresowana prywatną wiadomością...
No właśnie to jest moim problemem, że jeśli mój partner ma sporo problemów, które miał jeszcze przed poznaniem się, a nadal się z nimi zmaga, to ja gdzieś tam zawsze bałam się, że próba uporania się z nimi w trakcie naszego związku będzie niekorzystne dla mnie, bo tutaj w grę wchodzi była. Dlatego też myślę, że zamiast próbować mu pomóc i zrozumieć, to raczej starałam się zamieść wszystko pod dywan i liczyć, że z czasem mu przejdzie, dzięki mnie. Ale to tak nie działa, bo to są poważne problemy, które nie znikają i których ja nie próbowałam nigdy głębiej zrozumieć, właśnie przez strach, że obróci się to na moją niekorzyść. Teraz wiem, że nawet jeśli by tak było, to nie mogę się tego bać, bo nie mogę też nikogo trzymać na siłę, szczególnie jeśli zmaga się z problemami.
Nie chce czytać w myślach komuś, by wiedzieć co czuję do mnie, ale by wiedzieć co ta osoba przeżywa w danej chwili i żeby rozumieć jak tej osobie pomóc. I właśnie o to chodzi, że ja zawsze myślałam, że skoro jego myśli powracają do przeszłości, to ja nie jestem wystarczająco dobra. A to tak nie działa, bo tak jak mówiłam, nie patrzyłam na jego problem jego oczami.
Ayume jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 12:38   #15
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Innymi słowy wątek jest tak naprawdę o tym, że czujesz się bardzo niepewnie w związku i boisz się, że facetowi coś odwali i to zakończy?
Ellen_Ripley jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 12:39   #16
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

jak masz ochote na PW to chetnie pogadam
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 12:44   #17
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Niczego sie nie dowiesz dopóki nie zapytasz
A jesli problem dotyczy jego byłej i był zanim ty się pojawiłas to raczej maloprawdopodobne ze ty możesz mu w tym pomóc
Moim zdaniem nic nie tracisz pytając. Jeżeli może to obrócić się przeciwko tobie to chyba lepiej wcześniej niż później bo i tak by z tego nic nie było
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 12:46   #18
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;83727061]Niczego sie nie dowiesz dopóki nie zapytasz
A jesli problem dotyczy jego byłej i był zanim ty się pojawiłas to raczej maloprawdopodobne ze ty możesz mu w tym pomóc
Moim zdaniem nic nie tracisz pytając. Jeżeli może to obrócić się przeciwko tobie to chyba lepiej wcześniej niż później bo i tak by z tego nic nie było[/QUOTE]

Dokładnie. Nie ma co chodzić wokół faceta na paluszkach.
Ellen_Ripley jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 12:47   #19
Ayume
Raczkowanie
 
Avatar Ayume
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 137
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Innymi słowy wątek jest tak naprawdę o tym, że czujesz się bardzo niepewnie w związku i boisz się, że facetowi coś odwali i to zakończy?
Nie do końca, jejku, przepraszam Was, że piszę tak niezrozumiale Wątek jest o tym, że TŻ ma problemy, z którymi nie może się uporać już od długiego czasu, a o których nie rozmawia ze mną, bo ja tego nie rozumiem. Tzn. staram się zrozumieć, ale wychodzi to tylko bardzo powierzchownie, bo wtedy do akcji wkracza strach o moją osobę i o to, że skoro TŻ nie uporał się do teraz z tymi problemami, to może się to odbić na naszym związku. O to mi chodzi, że ja zamiast go zrozumieć i strać się pomóc, jedynie się przejmowałam sobą i tym czy go nie stracę. Nie mogę tego nazwać "boje się, że facetowi coś odwali i to zakończy", bo jego problemy są cały czas od długiego czasu, to nie jest nic spontanicznego. Tylko ja przez cały ten okres zamiast starać się to jakoś rozegrać z nim, ucinałam rozmowy, ze stresu, że mnie zostawi. Ten wątek jest też o tym, że nawet jeśli on mi opowie o swoich odczuciach i cierpieniu, to ja nie potrafie pomóc mu wskazać drogi jak powinien to rozwiązać, co zrobić. Jedyne co mu oferuję to "wsparcie" to jest ciepło i miłość ode mnie. Ale to nie jest rozwiązanie problemu, tylko chwilowe łagodzenie bólu. To tak jakby ktoś miał złamaną nogę, a ja bym przychodziła tylko ze znieczuleniem. Fajnie, zadziała, nie będzie boleć na jakiś czas, ale noga się sama nie złoży.
Ayume jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-22, 12:54   #20
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Nie da sie rozwiazac wszystkich problemow ludzi na których nam.zalezy
Oni sami muszą uporządkować swoje sprawy
Moim zdaniem powinnaś poprostu być oferować wsparcie ale nie oczekiwac od siebie ze rozwiązesz jego problemy
Ps.napisalas naokoło to samo co ellen ripley poprostu boisz się odezwać ze strachu ze gościu cie zostawi
Nie tędy droga
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 13:10   #21
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Ale on ma jakieś formalne problemy, coś do załatwienia, czy emocjonalnie dalej cierpi po rozstaniu? Jeśli to drugie, to serio, to nie ty i twój niby brak empatii jest tu problemem.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 13:13   #22
Ayume
Raczkowanie
 
Avatar Ayume
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 137
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Emocjonalnie dalej cierpi. Tak, z tym, że mogłam przecież mu pomóc jakoś się z tym uporać, ale tego nie robiłam. Niedawno poznał nową dziewczynę, ona najwyraźniej go rozumie lepiej niż ja, co mu tylko przypomina o poprzedniej dziewczynie i o tym, że nadal się z tym wszystkim nie uporał. Powiedział, że było wiele sytuacji (nie tylko w związku z tym) w których nie zauważyłam jakichś sygnałów czy czegoś, a mogłam. Może po prostu nie nadajemy na tych samych falach.
Ayume jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 13:18   #23
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Cytat:
Napisane przez Ayume Pokaż wiadomość
Emocjonalnie dalej cierpi. Tak, z tym, że mogłam przecież mu pomóc jakoś się z tym uporać, ale tego nie robiłam. Niedawno poznał nową dziewczynę, ona najwyraźniej go rozumie lepiej niż ja, co mu tylko przypomina o poprzedniej dziewczynie i o tym, że nadal się z tym wszystkim nie uporał. Powiedział, że było wiele sytuacji (nie tylko w związku z tym) w których nie zauważyłam jakichś sygnałów czy czegoś, a mogłam. Może po prostu nie nadajemy na tych samych falach.
Nie, nie mogłaś mu pomoc, skoro on wszedł w związek z tobą myśląc o byłej. Super, masz go pocieszać, jak on rozpacza za byłą, świetny związek... I jeszcze sie domyślać, że w danej chwili on myśli o niej i och, bardzo cierpi. W takim stanie nie wchodzi się w nowe relacje i tyle.

To on nie ma za grosz empatii. Popieprzona sytuacja. I ty się jeszcze obwiniasz...
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 13:26   #24
Ayume
Raczkowanie
 
Avatar Ayume
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 137
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Tylko że to nie była taka zwykła była. To była jego mentorka życiowa, coś więcej. Nie tęskni za nią jak za dziewczyną, a za ważną osobę w życiu. Ostrzegał, że taki czas jak teraz może się kiedyś zdarzyć, ale mimo wszystko oboje uznaliśmy, że spróbujemy, więc jest to obustronna wina.
Ayume jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 13:26   #25
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Cytat:
Napisane przez Ayume Pokaż wiadomość
Emocjonalnie dalej cierpi. Tak, z tym, że mogłam przecież mu pomóc jakoś się z tym uporać, ale tego nie robiłam. Niedawno poznał nową dziewczynę, ona najwyraźniej go rozumie lepiej niż ja, co mu tylko przypomina o poprzedniej dziewczynie i o tym, że nadal się z tym wszystkim nie uporał. Powiedział, że było wiele sytuacji (nie tylko w związku z tym) w których nie zauważyłam jakichś sygnałów czy czegoś, a mogłam. Może po prostu nie nadajemy na tych samych falach.
No trudno nadawać na tych samych falach jeśli on jest myślami gdzie indziej, w innym czasie- gdy był z inną.
Co do Twojego pytania i wątku- na to pomaga czytanie beletrystyki, książek, które opisują przeżycia i myśli bohaterów. Takie lektury czynią nas ludźmi i jest na ten temat sporo badań z zakresu psychologii społecznej. A co do związku- ten facet nie jest zdolny do stworzenia związku bo się z poprzedniego związku emocjonalnie nie wyplątał, więc to nie Twoja wina, a jego obecny związek też pewnie źle się dla dziewczyny skończy.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 13:28   #26
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Cytat:
Napisane przez Ayume Pokaż wiadomość
Tylko że to nie była taka zwykła była. To była jego mentorka życiowa, coś więcej. Nie tęskni za nią jak za dziewczyną, a za ważną osobę w życiu. Ostrzegał, że taki czas jak teraz może się kiedyś zdarzyć, ale mimo wszystko oboje uznaliśmy, że spróbujemy, więc jest to obustronna wina.
To niech idzie do specjalisty, chyba ze on po prostu chce to przezywać
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 14:43   #27
czekatre
Przyczajenie
 
Avatar czekatre
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 25
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

zdumiewające jest jak cały czas starasz się go wytłumaczyć i jeszcze bierzesz winę na siebie. tak jak pisało już kilka osób wczesniej, jeżeli ma niepoukładane sprawy emocjonalne to w ogóle nie powinien wchodzić w nowy związek. facet brzmi jak egoista i niedojrzały emocjonalnie chłopiec, wybacz :/
czekatre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 14:47   #28
Ayume
Raczkowanie
 
Avatar Ayume
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 137
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Dobrze, rozumiem. Tak jak pisałam, to była obustronna wina, ja też byłam tego świadoma, ale liczyłam ,że moja miłość wyleczy wszelkie bóle. W takim razie jak mogłabym mu pomóc? Nie jako dziewczyna, a przyjaciółka.
Ayume jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 15:22   #29
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

Mnie się wydaje że zostałaś wmanipulowana, i to mocno, w zupełnie niepotrzebne poczucie winy. Nie jesteś psychiatrą, terapeutą, plasterkiem. Właściwie to kto powiedział, że w ogóle możesz czy powinnaś mu pomóc? Rolą przyjaciół jest być i oferować ciepło i dobre słowo, ale nikt nie może za nikogo rozwiązać emocjonalnych problemów. Nie zdejmiesz z niego jego odpowiedzialności. To są rzeczy które się robi samemu, w poważniejszych przypadkach z pomocą specjalistów. Ale nie można obwiniać ludzi dookoła.
Uważam że zostałaś ofiarą manipulacji i że przeciwnie do tego co sądzisz, powinnaś jeszcze bardziej zadbać o samą siebie. Potwornie łatwo jest zmanipulować kogoś na skrzywdzoną ofiarę, bo wtedy można nim grać że jest za mało empatyczny, niewystarczająco się stara, a jak zaczyna podejrzewać że coś jest nie tak - patrzcie państwo, jaki egoista! Uważaj na siebie, serio. Naprawdę nie sądzę, że masz mniej empatii niż potrzeba, po prostu oczekujesz od siebie kompletnie nierealnych rzeczy.

Edytowane przez 3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Czas edycji: 2018-05-22 o 15:23
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-22, 15:26   #30
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak kogoś rozumieć?

ty mu nie pomozesz jak teskni za inna kobieta.
mozesz zapelnic czesciowo pustke ale nadal bedziesz tylko substytutem
daj sobie spokoj z tym gosciem ,jak spotka kogos w kim sie zakocha to mu mentorka odazu z glowy wyleci
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-05-24 07:36:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:07.