Singielki 25+ cz. XVI

[Jamajka007]

Napisane przez NocnaWiedma

Oj współczuję bardzo, bardzo. Okropna sytuacja. Nienawidzę kolesi, którzy nie rozumieją odmowy, słowo "nie" nie jest przesadnie trudnym słowem, na tym etapie życia powinni je już rozumieć.

Tzn wiesz, to też nie było tak że mówiłam "nie, nigdy się z Tobą nie umówię", bo jestem na to (niestety) zbyt miłą osobą. No i myślałam, że jeśli po raz kolejny piszę "nie mam ochoty", to typ ogarnie, że nie ma chemii. W końcu zapytał, czy coś z nim nie tak. No dziwne pytanie, ale powiedziałam wprost, że w tym momencie nie jestem zainteresowana randkowaniem i nie chodzi konkretnie o niego, ale w ogóle (przecież nie powiem: gościu, jesteś nudny ) i wiecie co? NIC nie odpisał.

Zdałam sobie właśnie sprawę, że to pierwszy raz od wielu lat, kiedy Mikołaj nie przyjdzie do mnie 6.12

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Hmm a może jestem zacofana w tych sprawach? Dla mnie jeśli komuś zależy, to idzie mimo wszystko (np. nie ma ochoty wychodzić, ale dostając propozycję od TEJ osoby zmienia zdanie) albo mówi "dziś nie mogę, ale może spotkamy się jutro/w czwartek/w weekend?". Przy kilkukrotnych odmowach i braku jakiejkolwiek inicjatywy z drugiej strony, dałabym sobie spokój .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

A to zależy, część osób musi po prostu dostać twarde NIE inaczej się nie odczepia

Innym wystarczy "nie mam dziś ochoty"



To też wynika z desperacji, niektórzy faceci są strasznie zdesperowani i dawanie im jakichkolwiek nadziei ("dzis nie ma ochoty ale może jutro będzie miala" ) nie daje oczekiwanych rezultatów

[Jamajka007]

Napisane przez lolek9000

A to zależy, część osób musi po prostu dostać twarde NIE inaczej się nie odczepia

Innym wystarczy "nie mam dziś ochoty"



To też wynika z desperacji, niektórzy faceci są strasznie zdecydowani i dawanie im jakichkolwiek nadziei ("dzis nie ma ochoty ale może jutro będzie miala" ) nie daje oczekiwanych rezultatów

Nigdy nie napisałam "ale może jutro"
Z tego względu, że ludzie są różni, ciężko przychodzi mi mówić stanowczo "nie i ch..". Wiem, że są tacy, którzy wzięliby to bardzo do siebie i podkopałoby bardzo ich samoocenę.
A desperaci są u mnie z góry na straconej pozycji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Ja Ci napiszę że są takie osoby co na twarde i jasne nie także reagują "ale czemu, ale może jednak, ale weź no...". Także bywa, że i jasny komunikat nie jest dość jasno odbierany. To nie jest miłe ani dla osoby, której się odmawia ani dla odmawiającej, ale jednak twarde nie jest najlepsze bo trudniej mimo wszystko z nim dyskutować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

Jamajka chodzi mi ,że jeśli odpiszesz takiemu absztyfikantowi "dzis nie mam ochoty "

To w jego głowie będzie nacisk na DZIS i spróbuję jutro

[Jamajka007]

Napisane przez NocnaWiedma

Ja Ci napiszę że są takie osoby co na twarde i jasne nie także reagują "ale czemu, ale może jednak, ale weź no...". Także bywa, że i jasny komunikat nie jest dość jasno odbierany. To nie jest miłe ani dla osoby, której się odmawia ani dla odmawiającej, ale jednak twarde nie jest najlepsze bo trudniej mimo wszystko z nim dyskutować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może gdyby przy pierwszej odmowie odpisał "ale czemu, może jednak", to szybciej bym zakończyła ten jałowy dialog, no ale póki co cieszę się, że dał za wygraną
No i przede wszystkim pomiędzy tymi propozycjami odmowami nie podejmował ŻADNEJ rozmowy. ŻADNEJ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

Ja jestem przeciwieństwem tego, jak wyjdę z inicjatywa i panna mi odmówi to niezależnie od jej powodów uznaje ,że piłeczka jest po jej stronie

[Jamajka007]

Punkt dla Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

Jamajka a skąd jesteś ?



Tak sobie myślę że te wszystkie komedie romantyczne tez duzo krzywd wyrządzają.

Ostatnio na netflixie widziałem film w którym gość na tinderze użył nie swoich zdjęć ale w finale i tak był happy end 🤦☠♂️🤦☠♂️

[NocnaWiedma]

Napisane przez lolek9000

Jamajka a skąd jesteś ?



Tak sobie myślę że te wszystkie komedie romantyczne tez duzo krzywd wyrządzają.

Ostatnio na netflixie widziałem film w którym gość na tinderze użył nie swoich zdjęć ale w finale i tak był happy end 🤦♂️🤦♂️

Ja od dawna jestem tego zdania, że większość komedii romantycznych romantyzuje toksyczne postawy tak naprawdę no bo żeby w filmie się działo to muszą być wielkie nagłe zwroty akcji, emocjonalny zjazd i wjazd w relacji głównych bohaterów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Napisane przez NocnaWiedma

Ja od dawna jestem tego zdania, że większość komedii romantycznych romantyzuje toksyczne postawy tak naprawdę no bo żeby w filmie się działo to muszą być wielkie nagłe zwroty akcji, emocjonalny zjazd i wjazd w relacji głównych bohaterów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie; poza tym komedie romantyczne też utwierdzają w przekonaniu, że dopiero miłość romantyczna i związek dadzą szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Super! Brzmi jak imprezka idealna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jamajka007]

Napisane przez lolek9000

Jamajka a skąd jesteś ?



Tak sobie myślę że te wszystkie komedie romantyczne tez duzo krzywd wyrządzają.

Ostatnio na netflixie widziałem film w którym gość na tinderze użył nie swoich zdjęć ale w finale i tak był happy end 🤦♂️🤦♂️

Trójmiasto

Napisane przez Milagros_90

Dokładnie; poza tym komedie romantyczne też utwierdzają w przekonaniu, że dopiero miłość romantyczna i związek dadzą szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Super! Brzmi jak imprezka idealna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I w tym, że największym przystojniakiem na świecie jest Karolak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Wesołych Mikołajek!

[bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89025267]Ja mam tak okropny tydzien za soba, ze sama juz nie wiem, jak sie zrelaksować. Wlasnie przydaloby sie pojsc na randke czy po prostu między (nowych) ludzi, a okolicznosci niesprzyjające![COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

Ej, to co to się działo? ;(
Ale dziś poniedziałek i nowy tydzień, oby lepszy

Napisane przez NocnaWiedma

Szczerze mówiąc kręgle to właśnie byłaby randka na której czułabym się spięta, a nie na luzie.

Słusznie, że zignorowałaś jego wiadomości. Nie ma co sprawdzać co przeszłość ma człowiekowi do powiedzenia, bo przyszłość ma do powiedzenia na pewno ciekawsze rzeczy .

Piękne zdanie

Napisane przez lolek9000

Pandi 32

Byłem na dwóch:

1) Totalnie nie moja bajka , po 15 minutach rozmowy już miałem dość. Totalnie nie moja bajka, konsekwencja szybkiego umawiania się zamiast trochę popisać

2) Bardzo pozytywna ale ona ma tyle matchy ,że chyba nic innego nie robi - co chwile tylko powiadomienie na talefonie o nowym matchu i wiadomosci z tindera/fb

Na koniec chciałem ją pocałować ale się nie dała

Lolek, zostałeś do końca na pierwszej randce?

[lolek9000]

Malinka oczywiście, że się zmylem

Szkoda czasu na słuchanie bzdur o statystach w szpitalu i czipach w szczepionkach

[Jamajka007]

Napisane przez lolek9000

Malinka oczywiście, że się zmylem

Szkoda czasu na słuchanie bzdur o statystach w szpitalu i czipach w szczepionkach

Takie tematy na pierwszym spotkaniu? Niezła wariatka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f]

Malinka oczywiście, że się zmylem

Szkoda czasu na słuchanie bzdur o statystach w szpitalu i czipach w szczepionkach

Brawo Ja właśnie pamiętam, że te 3 lata temu jak randkowałam to nie umiałam tak po prostu wstać i podziękować. Z perspektywy czasu wiem, że to było słabe z mojej strony i teraz już bym tak zrobiła Po co się męczyć

Zaczęłam przeglądać oferty mieszkań, na razie tyłka nie urywają - chyba, że ceny No ale jadę jutro obejrzeć jakieś mieszkanie. Trochę mnie to przeraża. Inaczej jest kupować mieszkanie na kredyt z narzeczonym, a teraz tą odpowiedzialność mam wziąć sama...

Za godzinkę się zbieram, bo idę na herbatkę z koleżanką. A Wy co tam porabiacie po pracy (albo i nie)?

[NocnaWiedma]

Napisane przez Milagros_90

Wesołych Mikołajek!

Wesołych Mikołajek!

Napisane przez Jamajka007

Takie tematy na pierwszym spotkaniu? Niezła wariatka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie dobrze, przynajmniej wiadomo z kim ma się do czynienia od początku i lolek mógł się szybko ewakuować .


Dostałam dziś bardzo ładny mikołajkowy prezent i jest mi bardzo z tego powodu miło, ale niezbyt często pewno będę użytkować.

[Jamajka007]

Napisane przez NocnaWiedma

Wesołych Mikołajek!

W sumie dobrze, przynajmniej wiadomo z kim ma się do czynienia od początku i lolek mógł się szybko ewakuować .


Dostałam dziś bardzo ładny mikołajkowy prezent i jest mi bardzo z tego powodu miło, ale niezbyt często pewno będę użytkować.

Też o tym pomyślałam ale dziwię się że laska tak na starcie wyskoczyła ze swoimi poglądami. Chyba że szukała kogoś takiego jak ona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

Napisane przez Jamajka007

Też o tym pomyślałam ale dziwię się że laska tak na starcie wyskoczyła ze swoimi poglądami. Chyba że szukała kogoś takiego jak ona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja też myślałem na początku,że sobie jaja robi

A temat wyszedł naturalnie - ja założyłem maseczkę przed wejściem do lokalu,a ona się oburzyła jak można kaganiec nosić

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89026532]Brawo Ja właśnie pamiętam, że te 3 lata temu jak randkowałam to nie umiałam tak po prostu wstać i podziękować. Z perspektywy czasu wiem, że to było słabe z mojej strony i teraz już bym tak zrobiła Po co się męczyć

Zaczęłam przeglądać oferty mieszkań, na razie tyłka nie urywają - chyba, że ceny No ale jadę jutro obejrzeć jakieś mieszkanie. Trochę mnie to przeraża. Inaczej jest kupować mieszkanie na kredyt z narzeczonym, a teraz tą odpowiedzialność mam wziąć sama...

Za godzinkę się zbieram, bo idę na herbatkę z koleżanką. A Wy co tam porabiacie po pracy (albo i nie)?[/QUOTE]


jakie miasto ?

[werka89]

Treść usunięta

[NocnaWiedma]

Jamajka, ja w sumie opowiadam na randkach takie anegdoty, które mają delikatnie wybadać czyjś stosunek do różnych rzeczy. Nie chciałabym żeby doszło chociaż do drugiej randki z kimś kto odczuwa nienawiść do jakiejś grupy ludzi albo właśnie negował by istnienie covidu.

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Oby się udało!

[Jamajka007]

Napisane przez NocnaWiedma

Jamajka, ja w sumie opowiadam na randkach takie anegdoty, które mają delikatnie wybadać czyjś stosunek do różnych rzeczy. Nie chciałabym żeby doszło chociaż do drugiej randki z kimś kto odczuwa nienawiść do jakiejś grupy ludzi albo właśnie negował by istnienie covidu.


Oby się udało!

No właśnie, delikatnie wybadać, a nie od razu wygłaszać jednoznaczne poglądy, no ale przynajmniej dzięki temu Lolek nie zmarnował aż tyle czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Bosz, a ja dziś płaczę bez sensu i właśnie otworzyłam czekoladę.

Lolek - masz kontakt z tą dziewczyna od powiadomien z tindka? czy juz to raczej zamkneita sprawa?

Wiedma - fajnie, ze dostalas prezent. Byłaś grzeczna!

[NocnaWiedma]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89026639]Bosz, a ja dziś płaczę bez sensu i właśnie otworzyłam czekoladę.

Lolek - masz kontakt z tą dziewczyna od powiadomien z tindka? czy juz to raczej zamkneita sprawa?

Wiedma - fajnie, ze dostalas prezent. Byłaś grzeczna! [/QUOTE]

Przytulam bardzo mocno i mam nadzieję, że wirtualny przytulas i całkiem realna czekolada pomogą chociaż trochę.

Byłam grzeczna jak nigdy, więc jakbym w tym roku nie dostała to byłby skandal!

[Jamajka007]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89026639]Bosz, a ja dziś płaczę bez sensu i właśnie otworzyłam czekoladę.
[/QUOTE]

Jak to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89026639]Bosz, a ja dziś płaczę bez sensu i właśnie otworzyłam czekoladę.

Lolek - masz kontakt z tą dziewczyna od powiadomien z tindka? czy juz to raczej zamkneita sprawa?

Wiedma - fajnie, ze dostalas prezent. Byłaś grzeczna! [/QUOTE]

Trzymaj się


Tak mam ale chyba nic z tego nie będzie - dość chłodne odpowiedzi z jej strony raczej świadczą o braku entuzjazmu z jej strony

[zuzka0]

Cześć kurcze, ale u Was randkowe przygody ja też spędziłam sobotnie i niedzielne popołudnie z Randkowiczem, kurde… fajny jest

Poza tym mam ostatnio dola, Facebook wyświetla mi wspomnienia związane z ex.. przez co zaczęłam o nim myśleć.. ehh..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Jamajka007]

Napisane przez zuzka0

Poza tym mam ostatnio dola, Facebook wyświetla mi wspomnienia związane z ex.. przez co zaczęłam o nim myśleć.. ehh..
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I niby media społecznościowe nas szpiegują, a nie potrafią ogarnąć tak prostych rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rownowaga]

Hej

Mogłabym dołączyć? ;-)

Coś o mnie. Mam 26 lat i właśnie skończył się mój ostatni związek. W tym roku tyle się u mnie działo, że wrażeń starczyłoby dla kilku osób co najmniej. Bardzo, bardzo, bardzo dużo zmian na każdej płaszczyźnie. I czuję się wykończona. Nie umiem się z różnymi rzeczami pogodzić.

Związek nie trwał zabójczo długo - niespełna rok. Zaczął się i zakończył w tym roku. Mimo to ciężko to znoszę, bo czuję że:

a) zostałam poniekąd oszukana (słowa o uczuciach a faktyczne uczucia okazały się czymś innym)
b) utknęłam w położeniu, które mi się nie podoba (składają się na to sytuacja mieszkaniowa, finansowa, relacja z najbliższą rodziną)
c) niby nie pierwszy mój związek się zakończył i niby nie jestem osobą, która zawsze była w związku i nie umie być sama, ale jakoś tym razem czuję się totalnie samotna i nic nie warta
d) brakuje mi bliskości, miłości

Tak, ja wiem, że wartością człowieka nie jest to, czy ma partnera i że ogólnie związek nie jest synonimem szczęścia. Ale pierwszy raz w życiu czuję, że jestem naprawdę sama. Że nie mam komu opowiedzieć o najnowszych bzdurkach z życia, że nikt się o mnie nie martwi, nie troszczy, nikt nie okazuje uczucia. Mam paru znajomych, z którymi utrzymuje kontakt, raz na jakiś czas się spotkamy, ale to zwyczajne znajomości w dorosłym życiu - każdy ma swoje sprawy, swoją codzienność i nie ma czasu ani ochoty być dużą częścią życia drugiej osoby. Bo ma u swojego boku kogoś bliższego - czy to związek, czy jakąś wieloletnią bliską przyjaźń. Cokolwiek.

A motywację do działania mam wtym wszystkim na jakimś ujemnym poziomie..