2016-11-11, 12:27 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Wyprowadzka, a mama ?
Hej dziewczyny!
Mam pewien problem z mamą. Znajomi mi doradzają tak samo, ale chciałabym znać opinie ludzi bezstronnych. Może mi pomożecie. Chodzi o to, że mieszkam z mamą i babcią. Mam starszych braci, którzy już dawno się wyprowadzili. Zostałam tylko ja. Zawsze robiłam to co mama powiedziała, bo tak byłam nauczona i myślałam że tak musi być. Dobrze dogadywałam się z mamą. Teraz pojawił się problem. Mam narzeczonego, za 2 lata bierzemy ślub. I tu pojawia się problem-wyprowadzka...Narzeczony zamieszkał z nami, ale od tego czasu nie potrafię dogadać się z mamą. Nie mogę robić nic po swojemu, ze wszystkiego musze się tłumaczyć. Pojawił się pomysł wyprowadzki do teściów ( mielibyśmy dla siebie całe mieszkanie, a teście swoje na piętrze). Chcieliśmy się tak wyprowadzić, ale moja mama zaczęła mnie nakręcać, że to zły pomysł, więc odpuściłam. Niestety nie możemy sie dogadać, więc mój narzeczony się wyprowadził do rodziców i chce żebym przyszła do niego. Moja mama oczywiście robi z tego wielką aferę, że chcę ja zostawić samą bez opieki jak psa, że jest dla mnie nikim, że wolę teściów od niej. Najbardziej przeszkadza jej że chcę iść do teściów, a ja chcę iść bo mogłabym tam żyć po swojemu. A tu jestem na jednej kuchni, w pokoju obok mamy gdzie nawet pogadać nie można bo wszystko słychać. Wrócę późno to już musze się tłumaczyć, chce iść na impreze to po co, skoro na nic nie mam czasu a na impreze mam. Uważa, że wybieram teściów zamiast niej, a powinnam się liczyć że jestem najmłodsza i powinnam z nią zostać. Nie stać nas żeby coś wynająć, z resztą byłoby to głupotą skoro możemy mieć całe mieszkanie za darmo, ale u teściów. Nie wiem już co robić. Czy faktycznie jestem taką złą córką bo chcę żyć po swojemu ? |
2016-11-11, 12:32 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Nie jestes zla corka. To twoja mama jest toksyczna osoba, ktora probuje Ci wmowic, ze to zle, ze wyfruwasz z gniazda.
Wedlug mnie powinnas sie wyprowadzic. Z czasem mama zrozumie. Jesli nie... Trudno. Ale zyjesz dla siebie i sama decydujesz o swoim zyciu i powinnas robic to, co dla Ciebie najlepsze. Twoja mama kieruje strach i zazdrosc. Musisz sie uwolnic od tego myselnia, ktory Ci narzucila i w koncu zyc po swojemu. Powodzenia . Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-11-11, 13:05 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Nie wprowadzaj się do teściów, wynajmijcie coś samodzielnie. Jesteście dorośli, planujecie ślub, a nie macie funduszy na życie? To weźcie się do pracy i zaróbcie na siebie. Musicie się zacząć zachowywać jak dorośli ludzie. Przeprowadzając się do teściów wpadniesz z deszczu pod rynnę.
|
2016-11-11, 13:20 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
To nie tak, że nie mamy na życie. Szkoda nam kasy na mieszkanie, skoro studiujemy, odkładamy na kredyt, który chcemy wziąć po ślubie no i oczywiście na ślub.
Chociaż fakt, obawiam się że pójdę z deszczu pod rynne. |
2016-11-11, 13:27 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Zamieszkanie z tesciami moze okazac sie byc kolejnym problemem, ale glownym tutaj jest zaborczosc matki. Czy na wynajem, czy do tesciow - jej reakcja bedzie taka sama.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-11-11, 13:28 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Twoja matka jest toksyczna i używa niepoważnych argumentów. Nie masz żadnego obowiązku tłumaczyć się jej czegokolwiek ani siedzieć z nią do końca życia, bo jesteś najmłodsza.
Jeśli chodzi o wyprowadzkę, to u teściów może wcale nie być lepiej, chociaż to i tak wydaje się lepszą opcją niż mieszkanie z matką. Musisz zdecydować co jest ważniejsze. Na ślub nie musisz wydawać miliona monet i możesz to zainwestować we własne mieszkanie. |
2016-11-11, 16:14 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
powinniście się wyprowadzić ale nie do teściów a na "swoje"
nigdy mieszkając u kogoś nie będziesz w sytuacji, że "robisz co chcesz" - nie, nawet u najsympatyczniejszych ludzi na świecie nie będziesz robić tego co chcesz a co najwyżej to co będzie zaakceptowane przez wszystkie strony oczywiście są różne stopnie "swobody" zaczynają od żadnej do bardzo dużej ale nigdy nie ma tak, że można to całkiem wyeliminować - to tak jak ze współlokatorami, nawet z tymi fajnymi nie unikniesz kompromisów
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2016-11-11 o 16:16 |
2016-11-11, 17:05 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 341
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Cytat:
A skoro za 2 lata się pobieracie to czas dorosnąć . Dlaczego ma Was utrzymywać mama , albo przyszli teściowie ? Oszczędzanie to zwykła wymówka młodych.... jak mnie nie stać mieszkam z mamą bez narzeczonego .Natomiast mamie się nie dziwię , po domu łazi obcy facet , córka mu nadskakuje. A Ona , no cóż czuje się niezręcznie .To Twój facet a nie jej tak trudno to zrozumieć ? |
|
2016-11-11, 18:09 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Matka wychowała cię na swoją służącą na starość i gdy widzi, że chcesz żyć własnym życiem, którego nie będzie już mogła kontrolować, szlag ją trafia.
Uciekaj na swoje (nie do tesciów) i się nie oglądaj. I przygotuj się na wszystkie możliwe szantaże łącznie z umieraniem, gwoździem do trumny i rzucaniem Rejtanem w drzwiach. Przerabiałam, gdy tylko postanowiłam zrobić pierwszą większą rzecz w życiu dla siebie, która nie mieściła się w wyobraźni mojej, tfuu, mamuśki. Nic jej się rzecz jasna nie stało ani wtedy ani do tej pory, takie typy mają końskie zdrowie. |
2016-11-11, 18:28 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
ani matka ani ''teście'', pchasz się w kanał, idź na ciasne ale własne
|
2016-11-11, 21:08 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Odradzam mieszkanie z teściami. Oszczedzcie mniej ale wynajmijcie swoje mieszkanie.
__________________
|
2016-11-12, 10:04 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Blondi - jeżeli chcesz utrzymać związek to musisz wyprowadzić się od mamusi. Facet dla Ciebie wprowadził się do Twojego rodzinnego domu. Jeżeli chcesz nadal z nim być - to albo przeprowadzacie się na wynajmowane mieszkanie albo przeprowadzasz się do "teściów". Nie ma innego wyjścia. U rodziców narzeczonego jest oddzielne wejście do obu kondygnacji? oddzielna kuchnia i łazienka?
Nie masz obowiązku mieszkania z mamusią. Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2016-11-12 o 10:05 |
2016-11-12, 10:06 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Treść usunięta
|
2016-11-12, 10:16 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
u teściów też nie będziesz żyć po swojemu i robić co chcesz.szybko się o tym przekonasz i prawdopodobnie wrócisz do mamusi
wynajmijcie coś sami a nie pchacie się w kanał nie jedna relacja polegla przez mieszkanie z rodzicami zresztą nie rozumiem po co się spieszycie że ślubem skoro nie macie kasy na wspólne mieszkanie chcesz żyć po swojemu? chcesz zakładać rodzinę?to tylko na swoim za swoje w innym wypadku nie ma sensu i lepiej przełożyć ślub i każde mieszkać u swoich rodziców aż będziecie mieli kasę na wspólne zamieszkanie Z DALA od rodzicow |
2016-11-12, 10:30 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Odpowiedz sobie sama na pytanie: idziesz mieszkać do teściów, bo są spoko i nie będą się wtrącać czy z dwojga złego lepsi oni niż matka?
Bo może tak być, że teściowie nie będą do Was chodzić, a może być też tak, że będą się pojawiać codziennie ( i to nie musi być na zasadzie, że uważają, że wiedzą wszystko lepiej, ale dają taką hmmm 'nadgorliwą pomoc') Co do matki. 'Ona zaczęła Cię nakręcać, więc odpusciłaś"? Czy to fair w stosunku do narzeczonego, z którym planujesz stworzyć rodzinę? Co innego jak rodzicom jest smutno, że dziecko się wyprowadza i się o nie boją, ale w głębi serca się cieszą (np. mój tata noc po mojej wyprowadzce się popłakał - troszkę mu pewnie żal, że kończy się jakiś etap, ale z drugiej strony wiem, że jest szczęśliwy, że mam dobre studia, kota i TŻeta), a co i innego szantaże typu 'jesteś najmłodsza, zostan ze mna, jestem taka biedna, wyrodne dziecko' itp. Autorko, patrz czego ty naprawdę chcesz, a reszta się ułoży. Jeśli mama będzie robiła takie akcje to czy ona chce twojego szczęścia? Czy raczej zabezpieczenia siebie? Powodzenia!
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
2016-11-12, 10:51 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2016-11-12, 20:40 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;67450871]. U rodziców narzeczonego jest oddzielne wejście do obu kondygnacji? oddzielna kuchnia i łazienka?
Nie masz obowiązku mieszkania z mamusią.[/QUOTE] Oddzielne wejście, oddzielne mieszkanie. Jestem świadoma, że u teściów nie będę żyć całkiem po swojemu. Ale jak wrócę do domu o 2 w nocy nikt nie będzie mi wypominac że przeciez jutro idę do pracy. Nie będę musiała się tłumaczyć, że właśnie idę się spotkać z przyjaciółmi. Poza tym gdybym chciała iść nawet na wynajęte mieszkanie to zachowywałaby się tak samo, a jej argumentem byłoby że jestem głupia bo wydaję pieniądze na mieszkanie skoro mogę zostać u niej. Już to kiedyś usłyszałam. |
2016-11-12, 21:38 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
czy nie beda ci tego wypominac tego nie wiesz
ty poznasz tych ludzi dopiero jak z nimi zamieszkasz narazie to tylko sobie wyobrazasz ze nie beda sie wtracac i wypominac widze ze jednak ci nikt tu nie przegada musisz przekonac sie na wlasnej skorze good luck! |
2016-11-12, 22:59 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Gdybym miała wybierać pomiędzy mieszkaniem z mamą a teściami, zdecydowanie wybrałabym matkę! I to z bardzo prostego powodu. Z mamą możesz się pokłócić do woli, a potem i tak przejdziecie do porządku dziennego, wszystko będzie zapomniane jak to zwykle bywa w przeciętnych rodzinach. Teściom będziesz musiała tańczyć jak oni zagrają. Teściowa będzie patrzyła jak gotujesz jej synkowi, jak sprzątasz, kiedy wychodzisz i kiedy wracasz, będziesz pod kontrolą non stop, śmieci mogą też przeglądać Najgorszym rozwiązaniem dla dziewczyny jest mieszkanie z teściami, uwierz!
Jeśli jesteś u siebie w domu, to zupę gotujesz tak jak Twoja mama Cię nauczyła, a u teściów wszystkiego na nowo będzie uczyła Cię teściowa Oczywiście nie musi tak być, ale bardzo możliwe, że tak będzie Dlatego najlepszym wyjściem byłoby pójść na własne mieszkanie. |
2016-11-13, 07:05 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-11-13, 07:18 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2016-11-13, 08:19 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 135
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Argumenty twojej mamy są bez sensu. Przecież nie zostaniesz z nią do końca życia, masz prawo wyprowadzić się i założyć własną rodzinę.
Spróbuj pomieszkania z teściami, a jak to nie wyjdzie to będziecie musieli poszukać czegoś sami. Całe piętro dla was brzmi ok, tylko wcześniej ustalcie zasady dzielenia domu (wracacie kiedy chcecie, teściowie nie wpadają z kontrolą itp.). Nie ma się co nastawiać od razu że nie wyjdzie, mam znajomych, którzy tak mieszkają i jest ok. |
2016-11-13, 08:46 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
ona się wprowadza do nich i jeszcze listę zasad ma przynieść ze soba jak ONI mają się zachowywać?
dobre Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2016-11-13 o 09:15 |
2016-11-13, 08:52 | #24 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Cytat:
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2016-11-13, 10:38 | #25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Cytat:
obudzisz ich samochodem/trzaskaniem drzwiami (nawet przy oddzielnych wejściach jak to jest jeden budynek to słychać) o 2 drugiej w nocy to się dowiesz nie ma siły żeby ocenić jak się będzie z kimś mieszkać póki się z nim nie zamieszka - chcesz to próbuj ale jak wizaż długi i szeroki tak pokazuje, że trudno się wyrwać od rodziców - czy to jednych czy drugich, zresztą zobacz sama ile przepraw jest z Twoją matką - trochę zeszło zanim otrzeźwiałaś bo zwyczajnie czułaś się u siebie i sytuacja wydawała Ci się długo normalna z Twoim partnerem może być tak samo - jemu życie u rodziców będzie wydawało się normalne co byś Ty sobie o nim nie myślała moim zdaniem jak was stać to spokój psychiczny jest cenniejszy niż szybkie oszczędności - tak to można kombinować jak się ma nóż na gardle i nie ma innego wyjścia ale jak się ma normalną sytuację finansową to tylko proszenie się o kłopoty, oszczędności na nic wam się nie przydadzą jak w wyniku afer wynikających z mieszkania z rodzicami się rozstaniecie Cytat:
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2016-11-13 o 10:40 |
||
2016-11-13, 11:33 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 135
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;67478021]ona się wprowadza do nich i jeszcze listę zasad ma przynieść ze soba jak ONI mają się zachowywać?
dobre[/QUOTE] Nigdzie nie napisałam ze ma im mówić jak maja się zachowywać tylko mają ustalić (w domyśle wspolnie) "zasady dzielenia domu". Dorośli ludzie tak robią żeby potem nie było pretensji ze ktoś zrobił coś co się drugiej stronie nie podoba i nie było fochów. Proste. Edytowane przez meggan02 Czas edycji: 2016-11-13 o 11:35 |
2016-11-14, 15:13 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Tak naprawdę to nie wiemy czy ta matka jest naprawdę toksyczna, czy tylko na toksyczną się zgrywa, bo inne argumenty do córki nie przemawiają. Nie wiemy nawet ile lat ma Autorka, może zaraz po szkole, może rzeczywiście głupoty robi, głupio żyje, nie dba o siebie. Gdyby mi moje dziecko robiło głupoty, typu nocami imprezowało a rano ledwo na nogach się trzymało i szło do roboty, to też bym miała do powiedzenia. Następna sprawa, to sytuacja mieszkalna. W domu mieszkają mama Autorki i babcia, plus ona z chłopakiem. Przepraszam bardzo, ale to nie jest normalna sytuacja. Równie dobrze, babcia i matka mogły się na tego obcego chłopa nie zgodzić, bo to ich mieszkanie, nawet jeśli Autorka dokłada się do czynszu i wydatków. To jest kompletnie obca osoba, która burzy dotychczasowy stan rzeczy i nie jest łatwo przystosować się do nowych warunków. ZAWSZE będą spięcia, zawsze będzie coś nie tak. Choćby relacja matka/córka należała do najbardziej udanych, to trzecia osoba burzy taką symbiozę i wiele trzeba budować od początku. Np. moja mama po ślubie też mieszkała z rodzicami i czasem nie rozumiała dlaczego jej mama najbardziej tolerancyjna pod słońcem, na coś tam nie pozwala, nie akceptuje itd. To samo teraz przeżywa ze mną i moim mężem, chociaż żyjemy w harmonii to jednak zawsze może pojawić się różnica zdań, odmienne oczekiwania co do danej sprawy lub jej rozwiązania. Moim zdaniem to młoda para powinna iść na swoje i tam budować swoje życie i swój świat.
Może wybranek Autorki nie należy do najbardziej odpowiednich partnerów, matka to czuje i widzi. Może tymi głupimi argumentami o porzuceniu jej jak psa, chce zatrzymać córkę przy sobie. Wiem, że różne patologie istnieją w rodzinach, ale my naprawdę z tego posta nic nie wiemy konkretnego a już wszyscy huzia na matkę, bo toksyczna, zła, niedobra. |
2016-11-14, 15:27 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Cytat:
Autorka nic nie napisala o swoim zlym zachowaniu, wiec rowniez tego nie dopowiadaj i nie sugeruj niczego. Mama autorki po prostu nie chce wypuscic corki z gniazda. Odmienne zdanie na jakis temat, inne spojrzenie na sprawe nie daje przyzwolenia na szantaz emocjonalny. To ze u Ciebie wszystkie relacje sa poprawne, to super, ale w przypadku toksycznych relacji powinno sie podejmowac inne kroki. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-11-14, 16:43 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
No cóż, spodziewałam się trochę innych odpowiedzi. Ale dziękuję za opinie, spojrzałam na to z trochę innej strony.
Osobiście nie uważam, żebym robiła coś złego chcąc się usamodzielnić. Mam 22 lata, studiuję i pracuję. Moje koleżanki już mają rodziny, a ja nie mogę nawet zamieszkać z facetem. O mamę zawsze dbałam. Jeździłam z nią gdzie chciała, nawet jak miałam inne plany to je zmieniałam, żeby tylko jej podpasować, bo inaczej była awantura że nie mam dla niej czasu. Moja mama zawsze chwaliła swojego "przyszłego zięcia". Jaki dobry, pracowity. Nie pozwoliła mi się wyprowadzić, tylko on miał przyjśc do nas. Było dobrze, dopóki nie ustaliliśmy daty ślubu i napąknęliśmy że potem chcemy mieszkacć sami. Na początek w mieszkaniu teściów, a po ślubie kredyt...od tego czasu moja mama zaczęła mieć o wszystko pretensje. Nie zrobiłam obiadu-pretensja, zrobiłam obiad-ona tego jeść nie będzie. |
2016-11-14, 17:09 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Wyprowadzka, a mama ?
Probowalas porozmawiac z mama jak dorosli, kulturalni ludzie?
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.