3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-07-14, 12:36   #31
Katherine345
Raczkowanie
 
Avatar Katherine345
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 71
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86992040]Facet też nie lepszy, miesiąc czasu i zapragnął razem mieszkać? Lampka mu się nie zapaliła? Jezu, miesiąc czasu to tyle co nic, drugiej osoby się kompletnie nie zna, a tu wspólne mieszkanie i życie jak małżeństwo. Zdziwiłbym się gdyby to się udało, przecież to wręcz niemożliwe.

Obydwoje zawalili, nawet jak autorka jest desperatką i naciskała, to on powinien ją hamować, zwolnić ze spotkaniami itp.[/QUOTE]

Ja zamieszkałam ze swoim facetem zaraz po tym jak się związaliśmy, szybciej niż autorka. W dodatku przeprowadziłam się dla niego do odległego kraju, zaryzykowałam dużo, nie znałam go w pełni. Mija już 1.5 roku a związek rozwija się super. Bardzo dba o mnie, docenia wszystko co robie dla niego, dziekuje mi za obiady i nie mozemy wciaz sie odkleić od siebie pomimo, że nie było etapu randkowania i od razu zamieszkaliśmy razem i zyjemy jak małżeństwo. Nie ma na to reguły czy związek wyjdzie po zamieszkaniu po jednym miesiącu czy dopiero roku lub dwóch latach. Serio. Wszystko zależy od tego jak ludzie sie dobrali.

Autorko to nie jest ten facet, przykro mi, że tak wyszło. Skoro po 4 miesiącach związku on tak Cię traktuje to nie odmieni mu się magicznie. Nie ważne jakbyś się starała.I mie rób mu już wiecej żadnych obiadków.
Katherine345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 12:40   #32
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez Katherine345 Pokaż wiadomość
Ja zamieszkałam ze swoim facetem zaraz po tym jak się związaliśmy, szybciej niż autorka. W dodatku przeprowadziłam się dla niego do odległego kraju, zaryzykowałam dużo, nie znałam go w pełni. Mija już 1.5 roku a związek rozwija się super. Bardzo dba o mnie, docenia wszystko co robie dla niego, dziekuje mi za obiady i nie mozemy wciaz sie odkleić od siebie pomimo, że nie było etapu randkowania i od razu zamieszkaliśmy razem i zyjemy jak małżeństwo. Nie ma na to reguły czy związek wyjdzie po zamieszkaniu po jednym miesiącu czy dopiero roku lub dwóch latach. Serio. Wszystko zależy od tego jak ludzie sie dobrali.
To że Tobie się udało nie znaczy, że to świetny pomysł i warto zaryzykować. No i też 1,5 roku to nie jest jakiś kosmiczny wynik i potwierdzenie, że się udało (oczywiście tego nie neguję i życzę szczęścia, ale naprawdę to niewiele czasu ).
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 12:42   #33
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Jakiego zdobywania? Co wskazuje na to, że on ją "zdobywał"? On po prostu był.
Skoro wcześniej było lepiej to moim zdaniem był dla niego etap zdobywania, a teraz sobie odpuścił. "Bycie" to dla ciebie tak niewiele? Bo teraz autorka wyraźnie sugeruje, że jej brak nawet przebywania razem. On ucieka przed komputer i jej nie zauważa. Przecież poświęcanie czasu drugiej osobie jest ważną częścią tworzenia więzi.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 12:45   #34
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86992765]To że Tobie się udało nie znaczy, że to świetny pomysł i warto zaryzykować. No i też 1,5 roku to nie jest jakiś kosmiczny wynik i potwierdzenie, że się udało (oczywiście tego nie neguję i życzę szczęścia, ale naprawdę to niewiele czasu ).[/QUOTE]

Ale Katherine345 nie mówi przecież, że za kolejne 5 lat będzie cudownie i nigdy się nie rozstaną. Wskazuje tylko na prosty fakt, że jeżeli ludzie się dobrze dobiorą (tak, w przypadku jej związku sporo w tym szczęścia, ślepego trafu), to jest po prostu dobrze i nie trzeba cudować, aby tak było. Autorka się dobrze nie dobrała z facetem. Gdyby dłużej na spokojnie się spotykała z facetem możliwe, że by to zdążyła wyłapać i nie zdecydowała by się na zamieszkanie z nim. Jednak to nie fakt zamieszkania razem wpłynął na to, że jest jak jest.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 12:45   #35
Amarai
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 124
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

autorko, co ja bym zrobila na twoim miejscu: wyprowadzilabym sie i jesli byloby trudno definitywnie zakonczyc zwiazek to zaproponowalabym mu powrot do randkowania. wiem ze dla wielu to krok w tyl, ale ciezko tu moim zdaniem mowic o etapach i krokach w relacji ktora lacznie trwa niecale 4 miesiace.
jesli randkowanie by wam nie szlo, to relacje umrze smiercia naturalna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Amarai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 12:46   #36
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Skoro wcześniej było lepiej to moim zdaniem był dla niego etap zdobywania, a teraz sobie odpuścił. "Bycie" to dla ciebie tak niewiele? Bo teraz autorka wyraźnie sugeruje, że jej brak nawet przebywania razem. On ucieka przed komputer i jej nie zauważa. Przecież poświęcanie czasu drugiej osobie jest ważną częścią tworzenia więzi.
Przeczytaj uważnie 1 post Autorki. Pisze o emocjach - emocje na emocjach, którymi się kierowała, była jak zaklęta - jeździła, siedziała, nocowała. Facet niczego nie robił ponad to, że otwierał drzwi jak przyjeżdżała i nie wyganiał jej z łóżka nocą. Podejrzewam, że samo przebywanie w jego towarzystwie (feromony latające w powietrzu), sprawiało że było super. Gdzie tu jakieś zdobywanie, czy wielkie adorowanie jej jest opisane? Nie było go wcale.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2019-07-14 o 12:50
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 12:54   #37
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Ale Katherine345 nie mówi przecież, że za kolejne 5 lat będzie cudownie i nigdy się nie rozstaną. Wskazuje tylko na prosty fakt, że jeżeli ludzie się dobrze dobiorą (tak, w przypadku jej związku sporo w tym szczęścia, ślepego trafu), to jest po prostu dobrze i nie trzeba cudować, aby tak było. Autorka się dobrze nie dobrała z facetem. Gdyby dłużej na spokojnie się spotykała z facetem możliwe, że by to zdążyła wyłapać i nie zdecydowała by się na zamieszkanie z nim. Jednak to nie fakt zamieszkania razem wpłynął na to, że jest jak jest.
Oczywiście, jak trafisz dobrze to choćby zamieszkanie na drugi dzień się uda, a jak nie trafisz to nie uda się nigdy. Tylko czy to dobra metoda? Chyba że napisała dla samego napisania, że jej się udało i fajnie, to ok.

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Przeczytaj uważnie 1 post Autorki. Pisze o emocjach - emocje na emocjach, którymi się kierowała, była jak zaklęta - jeździła, siedziała, nocowała. Facet niczego nie robił ponad to, że otwierał drzwi jak przyjeżdżała i nie wyganiał jej z łóżka nocą. Podejrzewam, że samo przebywanie w jego towarzystwie (feromony latające w powietrzu), sprawiało że było super. Gdzie tu jakieś zdobywanie, czy wielkie adorowanie jej jest opisane? Nie było go wcale.
Ja też zdobywania nie widzę, jeśli już to ona go zdobywała i się spalała, by ją zaakceptował i chciał.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-07-14, 12:56   #38
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86992807]Oczywiście, jak trafisz dobrze to choćby zamieszkanie na drugi dzień się uda, a jak nie trafisz to nie uda się nigdy. Tylko czy to dobra metoda? Chyba że napisała dla samego napisania, że jej się udało i fajnie, to ok.[
(...)[/QUOTE]

Ryzykowna i dość lekkomyślna (moim zdaniem), ale nie dająca 100% gwarancji, że się nie uda, czy że się uda. Czy dobra? Jeżeli się uda, to dobra, jeżeli nie to pewnie się uzna, że nie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2019-07-14 o 12:59
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:09   #39
Katherine345
Raczkowanie
 
Avatar Katherine345
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 71
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86992765]To że Tobie się udało nie znaczy, że to świetny pomysł i warto zaryzykować. No i też 1,5 roku to nie jest jakiś kosmiczny wynik i potwierdzenie, że się udało (oczywiście tego nie neguję i życzę szczęścia, ale naprawdę to niewiele czasu ).[/QUOTE]

Jednak dluzej niz 3 miesiace. I ja nigdzie nie pisze, że warto zaryzykować tylko serio nie ma na to reguły czy się ułoży czy nie w zależbości po jakim czasie ludzie zamieszkali ze sobą W jakimś sensie mi się udało i wszystko idzie w dobrą stronę i jeśli kiedykowiek zerwiemy ze sobą (oby nie) to z pewnością powodem nie bedzie to ze zamieszkaliśmy ze sobą od razu po związaniu się.
Katherine345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:10   #40
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Myślę, że nie, ale uważam też, że Autorka nic na tym nie straci. Skoro powstał ten wątek to zapewne jej na nim zależy, więc ja bym na jej miejscu zwyczajnie z nim pogadała. Przynajmniej będzie miała jasną sytuację i nie będzie się zastanawiała czemu jest tak, a nie inaczej.
Straci czas i nerwy, kiedy po 2 miesiącach starania pan wróci do swojej starej rutyny.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:20   #41
Katherine345
Raczkowanie
 
Avatar Katherine345
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 71
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86992807]Oczywiście, jak trafisz dobrze to choćby zamieszkanie na drugi dzień się uda, a jak nie trafisz to nie uda się nigdy. Tylko czy to dobra metoda? Chyba że napisała dla samego napisania, że jej się udało i fajnie, [/QUOTE]

Po przeczytaniu Twojego postu o tym, że to wręcz niemożliwe żeby się udało, napisałam o tym, żeby Ci uświadomić, że jest to jednak możliwe a nie chwalić się. Po prostu dziewczyna źle trafiła. Znam także przypadki w gronie znajomych gdzie ludzie zamieszkali ze sobą szybko i układa im się jak najbardziej w porządku.
Katherine345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-07-14, 13:26   #42
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez Katherine345 Pokaż wiadomość
Po przeczytaniu Twojego postu o tym, że to wręcz niemożliwe żeby się udało, napisałam o tym, żeby Ci uświadomić, że jest to jednak możliwe a nie chwalić się. Po prostu dziewczyna źle trafiła. Znam także przypadki w gronie znajomych gdzie ludzie zamieszkali ze sobą szybko i układa im się jak najbardziej w porządku.
Dla mnie to zwykła loteria po prostu, ale dobrze że komuś się udaje
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:29   #43
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86992890]Dla mnie to zwykła loteria po prostu, ale dobrze że komuś się udaje [/QUOTE]

Taką samą loterią może być zamieszkanie z kimś po 2 latach znajomości, jeżeli randkowało się raz na tydzień. Jasne, jest sporo większa szansa na lepsze poznanie się, jeżeli zna się dłużej przed zamieszkaniem ze sobą, ale nie jest to też jakaś reguła. (Troszkę mam wrażenie, że przemawia przez Ciebie lekkie zgorzknienie, niezaleczone do końca rany i "mnie się nie udało, to nikomu się nie uda". Nie musisz odpowiadać, przemyśl to.)
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:39   #44
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Taką samą loterią może być zamieszkanie z kimś po 2 latach znajomości, jeżeli randkowało się raz na tydzień. Jasne, jest sporo większa szansa na lepsze poznanie się, jeżeli zna się dłużej przed zamieszkaniem ze sobą, ale nie jest to też jakaś reguła. (Troszkę mam wrażenie, że przemawia przez Ciebie lekkie zgorzknienie, niezaleczone do końca rany i "mnie się nie udało, to nikomu się nie uda". Nie musisz odpowiadać, przemyśl to.)
Jeśli znasz kogoś rok, to znasz go o wiele lepiej niż po miesiącu. Czy daje to gwarancję że się uda? Nie, ale ryzyko jest mniejsze. Obydwie sprawy to loteria, ale na tej rocznej masz mniejsze ryzyko wtopy. No i też nie ukrywam że sporo rzeczy wychodzi po zamieszkaniu razem.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:40   #45
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Taką samą loterią może być zamieszkanie z kimś po 2 latach znajomości, jeżeli randkowało się raz na tydzień. Jasne, jest sporo większa szansa na lepsze poznanie się, jeżeli zna się dłużej przed zamieszkaniem ze sobą, ale nie jest to też jakaś reguła. (Troszkę mam wrażenie, że przemawia przez Ciebie lekkie zgorzknienie, niezaleczone do końca rany i "mnie się nie udało, to nikomu się nie uda". Nie musisz odpowiadać, przemyśl to.)
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:41   #46
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez BergamotRose Pokaż wiadomość
Czytam to co piszecie i serce mi pęka, ale chyba macie rację... Moja siostra pisze mi żartobliwie, że jej facet też taki mało wylewny i niektórzy już tak mają. Ale nie napisałabym tutaj, gdybym nie czuła że coś jest mocno nie tak. No cóż, zaraz wróci i pogadamy.

Edit:
Z drugiej strony, widzę tu też inne opinie. Wiadomo, że przez posty na forum nie da się wszystkiego ze szczegółami dokładnie opisać, a raczej się wylewa swoje emocje związane z daną sprawą. Po prostu porozmawiamy od serca i tyle.
A to bez tego wątku i bez opowieści siostry nie wiedziałabyś, że ludzie mają różne charaktery? I nie, tutaj nic nie jest "nie tak", bo oboje zachowujecie się całkiem normalnie, tylko nie pasujecie do siebie.
Cytat:
Napisane przez magdalenaCat Pokaż wiadomość
Ja tu widzę inny problem. Nie dałaś mu się wykazać, trochę (dłużej) sie o ciebie postarać. Ograbilas was z najlepszego w związku czasu -etapu randkowania.
Po pierwsze nie ona ograbiła, tylko RAZEM podjęli decyzję, że chcą razem mieszkać.
Po drugie randkowanie to nie jest obowiązkowa pozycja dla każdego związku ani jakaś obiektywnie dobra rzecz. Nie każdy tego potrzebuje.
Cytat:
Piszesz ze jeździłaś do niego kiedy tylko mogłaś, po miesiącu juz się do niego wprowadziłas, teraz gotujesz mu obiadki i sprzątasz. Facet cię nie szanuje i nie chwali bo za łatwo przyszedł mu ten związek, motylki opadły i teraz zastanawia się czy trafił na desperatkę. Jeżeli dodatkowo zaczniesz teraz narzekać to moim zdaniem nie poprawi to sytuacji. Przestan mu usługiwać a najlepiej wyprowadź się z powrotem do siebie.
Gdzie ty widzisz ten brak szacunku? Autorka nic o tym nie pisała.
Cytat:
Napisane przez linkinpaark Pokaż wiadomość
No dobra, ona może sama wystrzeliła z tym usługiwaniem mu, nie pytając go, czy on nawet tego oczekuje. Z tym się zgadzam. Ale on chyba też nie jest upośledzony, a przynajmniej to nie wynika z posta i chyba powinien wysłać jasny komunikat, że ona ma tego nie robić, albo że fajnie, że to robi, ale jemu aż tak na tym nie zależy. On jednak przyjął wygodny model życia i zamilkł
Nie, nie powinien, bo niby dlaczego? Ja na jego miejscu uznałabym, że partner(ka) ma takie hobby, że sobie gotuje. Po prostu nie przeszkadzałabym. Nie rozumiem też dlaczego zakładasz, że ten model jest dla niego wygodny. Równie dobrze może być po prostu obojętny.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:41   #47
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86992934]Jeśli znasz kogoś rok, to znasz go o wiele lepiej niż po miesiącu. [/QUOTE]

Co wcale nie gwarantuje, że będzie wam dobrze po zamieszkaniu. Możesz z kimś randkować z 5 lat, ale dopiero wspólne życie weryfikuje czy naprawdę jest wam po drodze.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:44   #48
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86992940]Co wcale nie gwarantuje, że będzie wam dobrze po zamieszkaniu. Możesz z kimś randkować z 5 lat, ale dopiero wspólne życie weryfikuje czy naprawdę jest wam po drodze.[/QUOTE]

Przecież to napisałem, nawet w tym samym poście
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:50   #49
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86992940]Co wcale nie gwarantuje, że będzie wam dobrze po zamieszkaniu. Możesz z kimś randkować z 5 lat, ale dopiero wspólne życie weryfikuje czy naprawdę jest wam po drodze.[/QUOTE]

Znałam z widzenia takie małżeństwo (już nieistniejące). Randkowanie przez ponad 2 lata, kwiatki, czekoladki i "jakaś ty cudowna". Po ślubie i zamieszkaniu ze sobą z pana wyszło "ale już zaklepana, gotuj, sprzątaj, zajmuj się dzieciorem, a jak nie to w ryj". Jasne, może panna była mało uważana, nie wyłapała jakiś sygnałów alarmowych, ale wszyscy jej znajomi (głównie znajome) uważały pana narzeczonego za cudowny materiał na męża, jaki on zakochany itp. Po prostu koleś serio miał taki model wryty w mózg, że etap zalotów, to etap zalotów, a potem wersja demo się kończy. Więc rzadko, ale takie historie się zdarzają, że serio sypia się z wrogiem i nawet o tym nie wie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-07-14, 13:56   #50
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86992948]Przecież to napisałem, nawet w tym samym poście [/QUOTE]

Ale w takim razie, idąc moim tokiem rozumowania - lepiej zamieszkać od razu razem i dowiedzieć się, że wymarzona przyszłość nigdy nie nastąpi, bo druga osoba ma inne wyobrażenie na temat podziału obowiązków albo spędzania razem czasu domowników.

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Znałam z widzenia takie małżeństwo (już nieistniejące). Randkowanie przez ponad 2 lata, kwiatki, czekoladki i "jakaś ty cudowna". Po ślubie i zamieszkaniu ze sobą z pana wyszło "ale już zaklepana, gotuj, sprzątaj, zajmuj się dzieciorem, a jak nie to w ryj". Jasne, może panna była mało uważana, nie wyłapała jakiś sygnałów alarmowych, ale wszyscy jej znajomi (głównie znajome) uważały pana narzeczonego za cudowny materiał na męża, jaki on zakochany itp. Po prostu koleś serio miał taki model wryty w mózg, że etap zalotów, to etap zalotów, a potem wersja demo się kończy. Więc rzadko, ale takie historie się zdarzają, że serio sypia się z wrogiem i nawet o tym nie wie.
Dlatego ja w życiu bym się nie zdecydowała na ślub czy dziecko z kimś z kim nie miała okazji pomieszkać i zobaczyć jak się nam układa życie codzienne. Dla mnie to jak rosyjska ruletka.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 13:59   #51
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86992934]Jeśli znasz kogoś rok, to znasz go o wiele lepiej niż po miesiącu. Czy daje to gwarancję że się uda? Nie, ale ryzyko jest mniejsze. Obydwie sprawy to loteria, ale na tej rocznej masz mniejsze ryzyko wtopy. No i też nie ukrywam że sporo rzeczy wychodzi po zamieszkaniu razem.[/QUOTE]

Niekoniecznie. Zależy od częstotliwości spotkań, od możliwości sprawdzenia się w różnych sytuacjach itd
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 14:07   #52
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86992979]Ale w takim razie, idąc moim tokiem rozumowania - lepiej zamieszkać od razu razem i dowiedzieć się, że wymarzona przyszłość nigdy nie nastąpi, bo druga osoba ma inne wyobrażenie na temat podziału obowiązków albo spędzania razem czasu domowników.[/QUOTE]

I tu jest problem, bo zgadzam się z obydwiema sytuacjami. Nie uważam że szybkie zamieszkanie razem jest dobre, tak samo nie uważam ze późne zamieszkanie razem jest dobre. Gdzie jest granica? Nie wiem, powinna wyjść naturalnie i z potrzeby obojga. I tak koniec końców liczy się to, co dana osoba myśli, wyraziłem tylko swoje zdanie, które nie ma znaczenia dla innych.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86992996]Niekoniecznie. Zależy od częstotliwości spotkań, od możliwości sprawdzenia się w różnych sytuacjach itd[/QUOTE]

Raczej nie mówimy tutaj o sytuacjach, że spotykamy się raz na miesiąc. Odnośnie różnych sytuacji to tak, nawet już kilkudniowy wyjazd może co nieco powiedzieć.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 14:10   #53
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86992040]Facet też nie lepszy, miesiąc czasu i zapragnął razem mieszkać? Lampka mu się nie zapaliła? Jezu, miesiąc czasu to tyle co nic, drugiej osoby się kompletnie nie zna, a tu wspólne mieszkanie i życie jak małżeństwo. Zdziwiłbym się gdyby to się udało, przecież to wręcz niemożliwe.

Obydwoje zawalili, nawet jak autorka jest desperatką i naciskała, to on powinien ją hamować, zwolnić ze spotkaniami itp.[/QUOTE]Lol.

Przecież to loteria.

Gdyby zamieszkali później, to również nic by z tego nie wyszło.

Tylko zorientowaliby się pewnie wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 14:20   #54
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86993019]I tu jest problem, bo zgadzam się z obydwiema sytuacjami. Nie uważam że szybkie zamieszkanie razem jest dobre, tak samo nie uważam ze późne zamieszkanie razem jest dobre. Gdzie jest granica? Nie wiem, powinna wyjść naturalnie i z potrzeby obojga. I tak koniec końców liczy się to, co dana osoba myśli, wyraziłem tylko swoje zdanie, które nie ma znaczenia dla innych.[/QUOTE]

U nich wyszło naturalnie. Ona coraz więcej nocowała u niego, aż w końcu całkiem się przeprowadziła.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 15:43   #55
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

wylewnym być nie trzeba ale skoro nie czujesz żeby facet o ciebie dbał do czego facet słów akurat nie potrzebuje to jest to wystarczający sygnał że jest źle.

niezła agonia. seks raz na 2 tyg a komputerek codziennie.
dziwię ci się że nie umierasz z nudów w tym związku w którym facet z tobą nawet nie rozmawia a ty żebrzesz o trochę uwagi pytając o to czy obiad smakował. żeby on tak jeszcze czasem coś tobie ugotował.
po 1 zagłaskujesz kota. on nic nie musi i najwyraźniej nie docenia tego co mu dajesz. zrób sobie prezent i zacznij skakać koło siebie a mniej wkoło niego.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 19:44   #56
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Lol.

Przecież to loteria.

Gdyby zamieszkali później, to również nic by z tego nie wyszło.

Tylko zorientowaliby się pewnie wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Albo by zerwali jeszcze przed zamieszkaniem, można gdybać.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 20:33   #57
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez BergamotRose Pokaż wiadomość
Hej, to mój pierwszy wątek na forum. Mam pewien problem i chciałabym Was popytać, dziewczyny jak wy to widzicie i co powinnam zrobić.

Moja sytuacja, w dużym skrócie:

W połowie marca poznałam faceta (a właściwie dopiero wtedy nawiązaliśmy bliższy kontakt, bo z widzenia znaliśmy się od dawna). Między nami szybko zaiskrzyło, więc przez kolejny miesiąc przyjeżdżałam do niego właściwie kiedy tylko mogłam. Wpadanie na noc zmieniło się w pomieszkiwanie i tak, już miesiąc po tym bliższym zapoznaniu, zaproponował żebym po prostu się wprowadziła.

Wiem, że to bardzo szybko, ale niesiona emocjami pomyślałam, że raz się żyje. Widziałam, że jest bardzo zakochany i czułam to samo. Prawił mi komplementy, robił drobne niespodzianki i generalnie sprawiał, że czułam się naprawdę wyjątkowa. Jest połowa lipca i nadal mieszkamy razem, ale wszystko zmieniło się bardziej niż sądziłam...

To nie mój pierwszy związek (choć pierwszy raz mieszkam z facetem) i wiem, że z czasem namiętności trochę ostygają. Rzecz w tym, że albo proza życia dopadła nas za bardzo, albo po prostu już mu się nie podobam. A w każdym razie ja to tak odbieram.

On pracuje na etat, ja dorabiam pracując zdalnie i zajmuję się domem. Kiedy wraca, zjada obiad (zawsze staram się przygotować coś ciekawego, kierując się tym co najbardziej lubi) i bez słowa siada do komputera. Kiedy go podpytuje, czy smakowało, zazwyczaj tylko rzuca 'tak' albo 'mhm'. A potem odpala jakąś grę i tak siedzi do późna, z przerwami na wspólnego papierosa i zasypia. Kochamy się raz na dwa tygodnie, w porywach na tydzień a i tak jest to jakieś takie puste i bez większych emocji. Nigdy nie mówi mi, że ładnie wyglądam, nie wykazuje inicjatywy do zbliżenia, no po prostu po tym uczuciu które widziałam w jego oczach nie ma śladu. Ja naprawdę staram się, żeby było mu jak najlepiej - codziennie ma podane do stołu, posprzątane. Ale żeby nie było, przy tym wszystkim nie zaniedbuję siebie, bo lubię się ładnie ubrać i spotkać ze znajomymi, dbam o swoje ciało i rozwijam swoją pasję. Niby rozmawiamy normalnie, śmiejemy się, dokuczamy żartobliwie itd., ale zaczęło to bardziej przypominać relację koleżeńską, zwykłe współlokatorstwo niż wczesny etap związku młodych ludzi. Nie czuję się dla niego atrakcyjna, nie czuję że mnie docenia, że patrzy na mnie jak na kobietę. W dodatku przyjmuje to, co mu daję jakby to było oczywiste a od siebie czasem ciężko wykrztusić mu choćby słowo uznania...

Męczy mnie ta sytuacja coraz bardziej i nie wiem już co robić. Siedzę teraz sama i czekam aż wróci z popołudniowej zmiany. Chciałabym się poprzytulać, spędzić razem czas, porobić coś wspólnie, tak jak jeszcze z 2 miesiące temu. Ale obawiam się, że zaś będzie tylko kolacja, gra, trochę porozmawiamy przy papierosie i buzi na dobranoc. 'Pożyjemy, zobaczymy', czy jednak podjąć poważną dyskusję o przyszłości tego związku? Obawiam się, że on może nie rozumieć o co mi chodzi, bo przecież 'wszystko jest normalnie'. Może po prostu trzeba jakoś na nowo wzniecić ten ogień, ale nie wiem jak...
Szczerze nie wiem i nie rozumiem jak można zamieszkać z facetem po 3-4 msc znajomości. No ale może każdy człowiek jest inny...Nie wiem.

Skończyło się zauroczenie i mu przeszło. Ta decyzja o wspólnym zamieszkaniu była zbyt pochopna, za szybka. Gdyby bez wspólnego mieszkania okazało się że i również w tej sytuacji to się wypaliło to logiczne, że żadne z Was nie myślało by o wspólnym zamieszkaniu. No chyba, że jako koledzy/współlokatorzy, ale też nie widziałabym sensu.

Facet traktuje Cię obecnie jak współlokatorkę i raczej nic w tej kwestii się nie zmieni. Cieszy się, że sobie od czasu do czasu poużywa - seks i, że mu gotujesz, a więc z automatu ma "podane pod nos".

Daruj sobie, chyba, że chcesz aby robił Cię nadal w bambusa to spoko. Chcesz być jego usługiwaczką, koleżanką to jak najbardziej - korzystaj

Zauroczenie mu przeszło i związku z tego nie będzie.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 20:33   #58
BergamotRose
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 3
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Wybaczcie, że tak czytam a nikomu personalnie nie odpowiedziałam. Jestem Wam bardzo wdzięczna za odpowiedzi i analizuję to wszystko, pojawiło się tu kilka bardzo trafnych spostrzeżeń. Przy okazji, chciałabym też zahaczyć o parę kwestii które się przewijały:

a) propozycja dotycząca mojej przeprowadzki wyszła od niego. Nikomu się nie narzucałam. Powiedział wtedy, że jest ze mną tak szczęśliwy jak nigdy nie był i bardzo tego chce. Nazwijcie mnie głupią kozą, ale tak, podjęłam tę decyzję lekkomyślnie pod wpływem chwili.
b) mamy wspólne zainteresowania i poglądy na wiele tematów, to nie tak że całkiem do siebie nie pasujemy. Oboje jesteśmy introwertykami i ja naprawdę rozumiem czyjąś potrzebę zamknięcia się w swoim światku, rozumiem też brak wylewności emocjonalnej u niektórych ludzi, po prostu, tak jak zaznaczałam, przez pierwszy miesiąc było kompletnie inaczej.

No i jednak, przy tym co się dzieje (albo raczej, co się nie dzieje...), on wymienia mnie w swoich planach na przyszłość, chce robić remont mieszkania pod wspólne potrzeby, wykazuje takie 'przyziemne' oznaki zaangażowania, no ale po prostu zachowuje się w tym związku jakby miał co najmniej 30 letni staż.

Czeka nas już wcześniej zaplanowany wyjazd w góry (w przyszły weekend), mam nadzieję że ten wspólnie spędzony czas pomoże mi podjąć decyzję co z tym robić dalej.
BergamotRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 21:05   #59
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez BergamotRose Pokaż wiadomość
(...)
b) mamy wspólne zainteresowania i poglądy na wiele tematów, to nie tak że całkiem do siebie nie pasujemy. Oboje jesteśmy introwertykami i ja naprawdę rozumiem czyjąś potrzebę zamknięcia się w swoim światku, rozumiem też brak wylewności emocjonalnej u niektórych ludzi, po prostu, tak jak zaznaczałam, przez pierwszy miesiąc było kompletnie inaczej.

No i jednak, przy tym co się dzieje (albo raczej, co się nie dzieje...), on wymienia mnie w swoich planach na przyszłość,
(...)
Tylko cóż z tego, skoro te poglądy wymieniacie kilka minut w ciągu dnia w przerwie na papierosa. Jesteś dla niego jak współlokatorka - nie widzisz tego? Plany na przyszłość serio osładzają fakt, że facet praktycznie z Tobą nie gada i nie przebywa?

I nie, introwertyzm nie oznacza zamykania się we własnym świecie i przed partnerem.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-14, 23:07   #60
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: 3 miesiące wspólnego mieszkania i już stagnacja?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
I nie, introwertyzm nie oznacza zamykania się we własnym świecie i przed partnerem.

Prawda.
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-07-16 09:45:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:27.