Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Teraz chciałam parkę, bo inne albo mają jakiś klockowaty krój, albo są za krótkie, albo coś innego mi w nich nie pasuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87394843]Dla mnie też. Tamto to nie parka, w sumie bardziej płaszcz, ale uwielbiam go i mi żal.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

I niczego podobnego nie znalazlas w sklepach?

Napisane przez groszek75

E no nie sukienki to zawsze kazda bedzie inna

A co do parek ja w ogole zadnej nie mam. Nie lubie tego materialu, tego fasonu

No inna, mam 8 sukienek z bialym tlem i kazda jest inna, a na chciejliscie kolejne 8 z bialym tlem, to samo granatowe, tych mam ze 2 razy tyle i tez kazda jest inna

[Finlora]

Wprawdzie to Fakt, ale chyba wszystko się zgadza. Był tu kiedyś temat skrobania szyb przy włączonym silniku.
https://www.fakt.pl/pieniadze/prawo/...ilniku/38qgy3t

[kasiunia788742]

Napisane przez Finlora

Wprawdzie to Fakt, ale chyba wszystko się zgadza. Był tu kiedyś temat skrobania szyb przy włączonym silniku.
https://www.fakt.pl/pieniadze/prawo/...ilniku/38qgy3t

Dwa mandaty w teorii, w praktyce jeden, no chyba że auto faktycznie nadmiernie halasuje lub ktoś nieźle nim gazuje.

Z jednej strony przepis ma sens, ale przy skrobaniu szyby wydaje mi się takim czepianiem się. Tak samo możnaby taki mandat dostać za otwieranie bramy czy garażu kiedy auto jest włączone.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Napisane przez kasiunia788742

Dwa mandaty w teorii, w praktyce jeden, no chyba że auto faktycznie nadmiernie halasuje lub ktoś nieźle nim gazuje.

Z jednej strony przepis ma sens, ale przy skrobaniu szyby wydaje mi się takim czepianiem się. Tak samo możnaby taki mandat dostać za otwieranie bramy czy garażu kiedy auto jest włączone.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Mandat za skrobanie przy włączonym silniku ma sens. Jak pierwszy raz skrobałam szyby to też włączyłam silnik, żeby szybciej się rozmroziło ale jak zobaczyłam ile jest tych spalin i jak to śmierdzi to zgasiłam. Nie będę ludziom pod oknami smrodzić.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez kasztanka3

I niczego podobnego nie znalazlas w sklepach?

No tamto to jest puchowy płaszcz, brązowy, nie pikowany, wiązany w talii, z bardzo obszernym kapturem wyłożonym futerkiem, dwurzędowy, zapinany na guziki, bez żadnego zamka czy coś. I nie widziałam nigdzie takiego.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87395278]No tamto to jest puchowy płaszcz, brązowy, nie pikowany, wiązany w talii, z bardzo obszernym kapturem wyłożonym futerkiem, dwurzędowy, zapinany na guziki, bez żadnego zamka czy coś. I nie widziałam nigdzie takiego.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Faktycznie z opisu troche nietypowy.

[Wenress]

Żółta lepsza ale moim zdaniem nie zostawiaj obu - teraz Ci się podobają ale za rok możesz mieć ochotę na coś nowego wiem po sobie, że gdy robię zapasy to żałuję bo chcę coś kupić ale już mam i to mniej fajne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Wenress

Żółta lepsza ale moim zdaniem nie zostawiaj obu - teraz Ci się podobają ale za rok możesz mieć ochotę na coś nowego wiem po sobie, że gdy robię zapasy to żałuję bo chcę coś kupić ale już mam i to mniej fajne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Idac tym tokiem myslenia ja bym chyba zwrocila granatowa

[brandie]

Napisane przez kasztanka3

A finansowo mozesz sobie pozwolic zatrzymac obie? Ja bym chyba tak zrobila, bo obie sa fajne, taka stonowana kurtke/plaszcz kazdy powinien miec w szafie, ale fajnie jest miec tez cos, co sie wyroznia.

Popieram!
Ja kiedyś też sobie stawiałam ograniczenia, że tylko jedna kurtka, jakaś uniwersalna i zdarzało się, że mi nie pasowała do czegoś albo miałam ochotę na coś innego i mnie wkurzała. Teraz też mam dwie kurtki, jedną tutaj wstawiałam gdzieś na forum, niepikowana czarna parka dość elegancka, a druga jest bez kaptura z dużą ilością futerka: na kołnierzu, na zamku, przy rękawach i wyglądam w niej jak żona rosyjskiego oligarchy

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Wenress

Żółta lepsza ale moim zdaniem nie zostawiaj obu - teraz Ci się podobają ale za rok możesz mieć ochotę na coś nowego wiem po sobie, że gdy robię zapasy to żałuję bo chcę coś kupić ale już mam i to mniej fajne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak nie mam. Jak już coś kupuję, to zwykle noszę tak długo, aż jest do wyrzucenia, pomijając sytuację, kiedy schudnę lub przytyję i już nie pasuje. Lubię moje ubrania i przywiązuję się do nich.
Zresztą tą wspominaną wcześniej kremową kupiłam w I klasie LO. I mam jedną cienką wiatrówkę, kupioną w 2005 roku, wciąż w niej chodzę - lubię ją, tyram ją strasznie, jest nie do zdarcia.
Mam nawet jedną bluzkę z czasów podstawówki, też w niej nadal chodzę
Moje ubrania mi się nie nudzą generalnie.

[andra]

Mam tak samo. Do tego denerwuje mnie spieranie dżinsów (nie specjalne, tylko takie już zużycie), są jeszcze ok na szerokość ale nie wyglądają już dobrze... I co. Szukać następcy, to nic mi się nie podoba a jak już to za 400. Ech.
Na tyle lubię swoje ciuchy, że odbieram niedługo naprawioną rozdartą ramoneskę (plecy). Ciekawa jestem jak to zrobili. No i szkoda mi jej było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Ja tam mam 10 kurtek. Co roku jakaś mi się spodoba i tak sobie wesoło powiekszam kolekcję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Masz tyle miejsca? To też w jakimś stopniu mnie powstrzymuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez andra

Masz tyle miejsca? To też w jakimś stopniu mnie powstrzymuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam rodziców.

A że kurtek często nie noszę, to jeszcze nawet nie przywiozłam z domu rodzinnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Napisane przez Limonka2738

Ja tam mam 10 kurtek. Co roku jakaś mi się spodoba i tak sobie wesoło powiekszam kolekcję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie pisalaś gdzieś ostatnio, że nie nosisz czegoś takiego jak kurtka?

Ja mam chyba nawet bliżej 20. Dziwi mnie, że można mieć np. jedną kurtkę na zimę i jedną na jesień

[Limonka2738]

Napisane przez melkmeisje

A nie pisalaś gdzieś ostatnio, że nie nosisz czegoś takiego jak kurtka?

Ja mam chyba nawet bliżej 20. Dziwi mnie, że można mieć np. jedną kurtkę na zimę i jedną na jesień

Tak, no to jest trochę problem, bo mam tego dużo, a nie noszę prawie.


Ale jak jest już naprawdę zimno i śnieg, to oczywiście noszę (zwykle rozpiętą).



Po prostu jeszcze nie czas, bo za ciepło.

[kasztanka3]

Napisane przez brandie

Popieram!
Ja kiedyś też sobie stawiałam ograniczenia, że tylko jedna kurtka, jakaś uniwersalna i zdarzało się, że mi nie pasowała do czegoś albo miałam ochotę na coś innego i mnie wkurzała. Teraz też mam dwie kurtki, jedną tutaj wstawiałam gdzieś na forum, niepikowana czarna parka dość elegancka, a druga jest bez kaptura z dużą ilością futerka: na kołnierzu, na zamku, przy rękawach i wyglądam w niej jak żona rosyjskiego oligarchy

Ja mam 6 zimowych plaszczy i 3 takie lekkie wiosenne Nie licze tu puchowego plaszcza kupionego na zimowe wedrowki po gorach, bo poza takimi okolicznosciami nie nosze go wcale.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez melkmeisje

Ja mam chyba nawet bliżej 20. Dziwi mnie, że można mieć np. jedną kurtkę na zimę i jedną na jesień

Ja mam jeden płaszcz na bardzo wczesną jesień, miałam drugi na taką średnią (ale zgubiłam), trzeci na prawie-zimę, czwarty na zimę, ale kiedy jeszcze jest znosnie, i kurtkę na największy mróz
No i jeszcze mam 2 kurtki imitujące skórę na wczesną jesień+1 z prawdziwej skóry, to chyba tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wenress]

No ja też większość moich ubrań lubię ale często ciągnie mnie do nowych haha dlatego nie kupuję zbyt wiele na raz a i często rzecz staje się ulubiona po dłuższym czasie dopiero, to nawet w sklepie ciężko mi przewidzieć czy to mój hit czy raczej poleży z tyłu szafy....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87397274]Ja mam jeden płaszcz na bardzo wczesną jesień, miałam drugi na taką średnią (ale zgubiłam), trzeci na prawie-zimę, czwarty na zimę, ale kiedy jeszcze jest znosnie, i kurtkę na największy mróz
No i jeszcze mam 2 kurtki imitujące skórę na wczesną jesień+1 z prawdziwej skóry, to chyba tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Co do pogrubionego: nie wiem, czy chce wiedziec, gdzie i jak

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez kasztanka3

Co do pogrubionego: nie wiem, czy chce wiedziec, gdzie i jak

Ktos mi musial ukrasc w barze na imprezie, bo polozylam go na siedzeniu i potem juz nie odnalazlam, pracownicy baru tez nie.

[kasztanka3]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87397463] Ktos mi musial ukrasc w barze na imprezie, bo polozylam go na siedzeniu i potem juz nie odnalazlam, pracownicy baru tez nie.[/QUOTE]

Co bylo w nim takiego wyjatkowego, ze sie ktos polasil? Ludzie mnie nigdy nie przestana zaskakiwac.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez kasztanka3

Co bylo w nim takiego wyjatkowego, ze sie ktos polasil? Ludzie mnie nigdy nie przestana zaskakiwac.

Mi ktoś kiedyś ukradł zwykłą przypinkę przypiętą do torby, więc płaszcz czy kurtka tym bardziej mogą się komuś spodobać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez kasztanka3

Co bylo w nim takiego wyjatkowego, ze sie ktos polasil? Ludzie mnie nigdy nie przestana zaskakiwac.

Nie wiem, wlasnie nic Moze ktos byl wstawiony, sam nie mogl znalezc swojego plaszcza, wiec pokusil sie na moj, zeby nie bylo mu zimno.

[groszek75]

To ja w ogole sie nie przyznam i nawet nie licze ile mam czy kurtek czy płaszczy czy sukienek itd

Ale ja mam na strychu wieszaki, taka niby garderoba i tam odwieszam na sezon, ktory akurat nie jest

Co pore roku robie jakaś tam czystke, ale tez mam ulubione i ciezko mi sie z nimi rozstac, bo jednak do nich wracam

[kasztanka3]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87397480]Nie wiem, wlasnie nic Moze ktos byl wstawiony, sam nie mogl znalezc swojego plaszcza, wiec pokusil sie na moj, zeby nie bylo mu zimno.[/QUOTE]

Z punktu widzenia wstawionej osoby ma to sens.

Napisane przez groszek75

To ja w ogole sie nie przyznam i nawet nie licze ile mam czy kurtek czy płaszczy czy sukienek itd

Ale ja mam na strychu wieszaki, taka niby garderoba i tam odwieszam na sezon, ktory akurat nie jest

Co pore roku robie jakaś tam czystke, ale tez mam ulubione i ciezko mi sie z nimi rozstac, bo jednak do nich wracam

Ja trzymam pod lozkiem w takich zamykanych pojemnikach, razem z zimowa posciela, szlafrokami i pizamami.

[Ava_]

Napisane przez groszek75

To ja w ogole sie nie przyznam i nawet nie licze ile mam czy kurtek czy płaszczy czy sukienek itd

Ale ja mam na strychu wieszaki, taka niby garderoba i tam odwieszam na sezon, ktory akurat nie jest

Co pore roku robie jakaś tam czystke, ale tez mam ulubione i ciezko mi sie z nimi rozstac, bo jednak do nich wracam

To samo. Dziekuje niebiosom za strych, bo inaczej nie byloby opcji, zebym upchnela swoje rzeczy w mieszkaniu. Zwykle kupuje plaszcz/kurtke co roku, wiec sie kumuluje i jednoczesnie nie zuzywa.

Natomiast problemem sa buty. Zwykle kupuje drogie obuwie, wiec staram sie je przechowywac w pudelkach, a to zabiera przestrzen. Znowu strych przychodzi z pomoca. Na dole trzymam moze z 10-15 ulubionych par, a reszta czeka w pudelkach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Tez tak mam z butami

[effcia82]

Ja zwykle mam po jednej rzeczy danego rodzaju i naprawiam do póki się da więc jak rzecz okazuje się już nie do uratowania to mam problem. Zwłaszcza, że bardzo ciężko mi się podejmuje decyzje zakupowe. Tym sposobem zeszłej zimy rozpadły mi się kozaki a ja do dziś nie mam nowych i raczej marne szanse, że coś kupię.