Staraczki 2019 cz.5

[ulotnamelodia]

Napisane przez Ewelinatir

Mtc x2 to prolaktyna z obciążeniem

A u kogo teraz jesteś?

Ja wcześniej byłam w Fertimedice i na wstępnej wizycie w Inviccie i nie chcieli mi robić stymulacji, bo miałam prawidłową owulację. Podziękowałam, bo wszyscy zamknęli się z powodu koronawirus bez żadnych informacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nie wiedziałam, u mnie była oznaczona jako PRL ale robiłam bez obciążenia. Dobrze mieć na wątku kogoś kto się zna i umie rozszyfrować te skróty


W Novum jestem u dr Starosławskiej, tak jak pisałam jestem bardzo zadowolona ale chciałabym jednak spróbować tej stymulacji przed bardziej kosztownymi/inwazyjnymi zabiegami. Z tego co piszesz u mnie ryzyko odmowy też duże, więc już sama nie wiem czy próbować.. Jak się okaże, że nikt nie będzie chciał spróbować, a za wizyty będzie trzeba zapłacić to chyba pójdę z torbami .

[Ewelinatir]

Napisane przez ulotnamelodia

To nie wiedziałam, u mnie była oznaczona jako PRL ale robiłam bez obciążenia. Dobrze mieć na wątku kogoś kto się zna i umie rozszyfrować te skróty


W Novum jestem u dr Starosławskiej, tak jak pisałam jestem bardzo zadowolona ale chciałabym jednak spróbować tej stymulacji przed bardziej kosztownymi/inwazyjnymi zabiegami. Z tego co piszesz u mnie ryzyko odmowy też duże, więc już sama nie wiem czy próbować.. Jak się okaże, że nikt nie będzie chciał spróbować, a za wizyty będzie trzeba zapłacić to chyba pójdę z torbami .

Leczenie niepłodności jest bardzo drogie. My w tym cyklu podchodzimy do iui i za same badania przed zapłaciliśmy prawie 3000 zł. W cenie były ich badania nasienia i nasze wymazy, infekcyjne przed iui, kilka ogólnych typu mocz, alt i dodatkowe infekcyjne, bo byliśmy na terenie zagrożenia malarią i 2 innych chorób.


Gdyby nie to, że część miałam lub mogę zrobić za darmo, bo mam pakiet Medicover to jeszcze z 500 zł by doszło. Oczywiście większość badań robimy poza Novum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Dzień dobry dziewczyny, to co, kończymy wątek dzisiaj?

Ja od wczoraj na duphastonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

dzień dobry

Napisane przez orzeszkova

Dzień dobry dziewczyny, to co, kończymy wątek dzisiaj?

Ja od wczoraj na duphastonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

faktycznie zaraz koniec

która chętna do założenia nowego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez gr8ania

dzień dobry faktycznie zaraz koniec

która chętna do założenia nowego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mogę ją założyć?
Tylko pierwszy raz to będę robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez orzeszkova

A mogę ją założyć?
Tylko pierwszy raz to będę robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śmiało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87951082]U mnie koniec @ więc wracam do gry. Ale jakoś brak entuzjazmu we mnie. Nie chce mi się myśleć nawet o staraniach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Trzymam kciuki za Twoje starania. Jakoś mam wrażenie, że jesteśmy na podobnym etapie i razem mamy gó**o nie entuzjazm do tego wszystkiego haha

Napisane przez ulotnamelodia

Ja bym do pakietu badań dopisała jeszcze prolaktynę i jeśli nie był badany TŻ to badanie nasienia. Niestety te badania są koszmarnie drogie.


Również jestem w Novum, jak się przenosiłam brałam pod uwagę dr Wojewódzkiego ale otrzymałam informację, że nie przyjmuje zapisów na tamten moment i tak wylądowałam u swojej. Chyba muszę zmienić tymczasowo klinikę, bo pewnie w Novum nikt nie będzie chciał dyskutować z wyznaczonym leczeniem. Najwyżej wrócę na in vitro, bo są bezkonkurencyjni.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------




Oby chęci wróciły przed owu.

Mąż już po badaniach. Jak u niego się poprawiło to może się u mnie coś rozjechało? Cholera wie

Napisane przez Ewelinatir

Leczenie niepłodności jest bardzo drogie. My w tym cyklu podchodzimy do iui i za same badania przed zapłaciliśmy prawie 3000 zł. W cenie były ich badania nasienia i nasze wymazy, infekcyjne przed iui, kilka ogólnych typu mocz, alt i dodatkowe infekcyjne, bo byliśmy na terenie zagrożenia malarią i 2 innych chorób.


Gdyby nie to, że część miałam lub mogę zrobić za darmo, bo mam pakiet Medicover to jeszcze z 500 zł by doszło. Oczywiście większość badań robimy poza Novum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A lekarz jakiej specjalizacji wystawiał Ci skierowania na badania w Medicover? Ja się ledwo co doprosiłam o prolaktyne i proga ..

Czekamy na nowy wątek

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez orzeszkova

A mogę ją założyć?
Tylko pierwszy raz to będę robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisz w tytule, że staraczkowe dinozaury możesz też dopisać, że plujące jadem (jak nas w sąsiednim wątku określono)

Napisane przez rysienka

Trzymam kciuki za Twoje starania. Jakoś mam wrażenie, że jesteśmy na podobnym etapie i razem mamy gó**o nie entuzjazm do tego wszystkiego haha


Mąż już po badaniach. Jak u niego się poprawiło to może się u mnie coś rozjechało? Cholera wie


A lekarz jakiej specjalizacji wystawiał Ci skierowania na badania w Medicover? Ja się ledwo co doprosiłam o prolaktyne i proga ..

Czekamy na nowy wątek

Też mam takie wrażenie i dlatego Tobie też bardzo mocno kibicuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaLenna]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87952353]Napisz w tytule, że staraczkowe dinozaury możesz też dopisać, że plujące jadem (jak nas w sąsiednim wątku określono) Też mam takie wrażenie i dlatego Tobie też bardzo mocno kibicuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] poważnie ??! Plujące jadem
W sumie to nawet nieźle brzmi. Można ująć w tytule hehehe

Ja co prawda już nie staraczka ale idę z wami do kolejnego wątku bo mam ogromny sentyment do tej grupy

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87952353]Napisz w tytule, że staraczkowe dinozaury możesz też dopisać, że plujące jadem (jak nas w sąsiednim wątku określono) Też mam takie wrażenie i dlatego Tobie też bardzo mocno kibicuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

i do tego sfrustrowane bo też tam takie określenie się pojawiło

[kanarkowaaa]

Napisane przez Nairobi89

i do tego sfrustrowane bo też tam takie określenie się pojawiło

serio tak piszą gdzieś? 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez kanarkowaaa

serio tak piszą gdzieś? 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tak była taka dyskusja na wątku staraczkowym rok 2020 jakie to my złe jesteśmy

[rysienka]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87952353]Napisz w tytule, że staraczkowe dinozaury możesz też dopisać, że plujące jadem (jak nas w sąsiednim wątku określono) Też mam takie wrażenie i dlatego Tobie też bardzo mocno kibicuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

może w końcu się uda
plujące jadem?

Napisane przez Nairobi89

i do tego sfrustrowane bo też tam takie określenie się pojawiło

Napisane przez Nairobi89

tak była taka dyskusja na wątku staraczkowym rok 2020 jakie to my złe jesteśmy

oj aż muszę znaleźć tą dyskusję, chętnie poczytam. może te długie starania tak wpływają na człowieka, że się staje sfrustrowany

edit. dotarłam do tych wypowiedzi i moje przewidywania do osoby, która zaczęła ten temat się potwierdziły. od początku miałam wrażenie, że dziewczyna ma iq na niskim poziomie i jej konwersacja nic nowego nie wnosiła do tematu.
mi się również wydaje, że to wątek dla staraczek, które nie zaczynają się starać i nie jest to ich pierwszy cykl, tylko dla staraczek, że tak to ujmę po przejściach u mnie już doszło do tego etapu, że wku*****ą mnie pary co ot tak im się udaje zajść w ciąże (chodzi mi raczej o moje otoczenie w prywatnym życiu). Rozmawiałam wczoraj z mężem i jego również. Niestety nic z tym nie zrobię, może to sfrustrowanie tak działa. Natomiast mega mnie cieszą ciąże staraczek, które po miesiącach/latach/przejściach w końcu są w ciąży W ogóle wczorajsze święto było wyjątkowo smutne dla mojego męża, pierwszy raz widziałam żeby AŻ TAK przeżywał tą całą sytuację. Bardzo było mi przykro ..

[orzeszkova]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87952353]Napisz w tytule, że staraczkowe dinozaury możesz też dopisać, że plujące jadem (jak nas w sąsiednim wątku określono) Też mam takie wrażenie i dlatego Tobie też bardzo mocno kibicuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Haha no też to czytałam, aż mi się głupio zrobiło bo ja wcale nie miałam nic złego wtedy na myśli. Ja jestem bardzo otwarta żeby nowe dziewczyny do nas dołączały (jest na pewno mnóstwo takich, które zaczęły w 2019, ale jeszcze się nie ujawniły u nas), ale wtedy to było takie z czapy - pierwszy cykl, dziesiątki postow, kazdy to śledzil i zaskoczyło. myślę że nie tylko dla mnie to było demotywujace

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez rysienka

może w końcu się uda
plujące jadem?




oj aż muszę znaleźć tą dyskusję, chętnie poczytam. może te długie starania tak wpływają na człowieka, że się staje sfrustrowany

edit. dotarłam do tych wypowiedzi i moje przewidywania do osoby, która zaczęła ten temat się potwierdziły. od początku miałam wrażenie, że dziewczyna ma iq na niskim poziomie i jej konwersacja nic nowego nie wnosiła do tematu.
mi się również wydaje, że to wątek dla staraczek, które nie zaczynają się starać i nie jest to ich pierwszy cykl, tylko dla staraczek, że tak to ujmę po przejściach u mnie już doszło do tego etapu, że wku*****ą mnie pary co ot tak im się udaje zajść w ciąże (chodzi mi raczej o moje otoczenie w prywatnym życiu). Rozmawiałam wczoraj z mężem i jego również. Niestety nic z tym nie zrobię, może to sfrustrowanie tak działa. Natomiast mega mnie cieszą ciąże staraczek, które po miesiącach/latach/przejściach w końcu są w ciąży W ogóle wczorajsze święto było wyjątkowo smutne dla mojego męża, pierwszy raz widziałam żeby AŻ TAK przeżywał tą całą sytuację. Bardzo było mi przykro ..

Jeszcze pamiętam była jedną wypowiedz, dziewczyny która tutaj wcześniej się udzielała na watku, utkwiła mi w pamięci, że jak się jej udało to nawet się jak tutaj nie pochwaliła przez to właśnie że jesteśmy sfrustrowane. Musiałam zamknąć oczy i zrobić 3 oddechy bo mnie wcielo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Rysienka, teraz byl niestety taki ciężki okres - dzień matki, dzień dziecka i dzień ojca. Wszędzie zdjęcia szczęśliwych rodzinek. Współczuję że mąż tak przeżywał

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

A wątek wcześniej już założyłam. Może moderator nam może dopisać że sfrustrowane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zmotywowanaja]

Napisane przez AnnaLenna

poważnie ??! Plujące jadem
W sumie to nawet nieźle brzmi. Można ująć w tytule hehehe

Ja co prawda już nie staraczka ale idę z wami do kolejnego wątku bo mam ogromny sentyment do tej grupy

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

Ja też już nie staraczka, ale Was podczytuje na bieżąco, wiem dokładnie co czujecie, bo sama przez to przechodziłam, były lepsze i gorsze dni, w pracy w ciągu roku w ciążę zaszło 8 dziewczyn, tylko nie ja. Momentami byliśmy bezsilni, zdołowani, nie miałam ochoty spotykać się z nikim, później zaczęłam się nawet oswajać, że może nigdy nie będzie nam to dane. Boli mnie jak to wszystko jest bardzo niesprawiedliwe.. Dlatego z całego serducha trzymam kciuki, żeby każdej z Was się udało!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez rysienka

może w końcu się uda
plujące jadem?




oj aż muszę znaleźć tą dyskusję, chętnie poczytam. może te długie starania tak wpływają na człowieka, że się staje sfrustrowany

edit. dotarłam do tych wypowiedzi i moje przewidywania do osoby, która zaczęła ten temat się potwierdziły. od początku miałam wrażenie, że dziewczyna ma iq na niskim poziomie i jej konwersacja nic nowego nie wnosiła do tematu.
mi się również wydaje, że to wątek dla staraczek, które nie zaczynają się starać i nie jest to ich pierwszy cykl, tylko dla staraczek, że tak to ujmę po przejściach u mnie już doszło do tego etapu, że wku*****ą mnie pary co ot tak im się udaje zajść w ciąże (chodzi mi raczej o moje otoczenie w prywatnym życiu). Rozmawiałam wczoraj z mężem i jego również. Niestety nic z tym nie zrobię, może to sfrustrowanie tak działa. Natomiast mega mnie cieszą ciąże staraczek, które po miesiącach/latach/przejściach w końcu są w ciąży W ogóle wczorajsze święto było wyjątkowo smutne dla mojego męża, pierwszy raz widziałam żeby AŻ TAK przeżywał tą całą sytuację. Bardzo było mi przykro ..

O Jezus, seriooooo takie słowa tam padały? jak mam znaleźć te wypowiedzi? Podpowiedzcie mi




Ja w sumie też nie mam już entuzjazmu, ogólnie słabo się czuje ostatnio. Jeszcze wczoraj znajoma z pracy zapytała się mojej siostry czy ja czasem nie jestem w ciąży, bo jakoś inaczej wyglądam. Okresu w sumie jeszcze nie ma, ale te negatywne testy sprowadziły mnie na ziemię i po tym jej pytaniu jest mi sto razy bardziej smutno. W niedzielę znowu mój teść dał popis, powiedział, że siostra mojego męża ma czwórkę dzieci więc pobiera 2 tysiące złotych, a my tylko 500, bo mój mąż nawet dziecka zrobić nie potrafi, słabo się stara i ślepakami strzela. Mój mąż sie nic nie odezwał, nie chciał wchodzić w dyskusje bo to było na urodzinach naszego syna przy innych gościach, wziął to po prostu wszystko na siebie, mimo że dobrze wiemy, że jego nasienie jest w porządku, tylko z mojej strony jest problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez orzeszkova

Haha no też to czytałam, aż mi się głupio zrobiło bo ja wcale nie miałam nic złego wtedy na myśli. Ja jestem bardzo otwarta żeby nowe dziewczyny do nas dołączały (jest na pewno mnóstwo takich, które zaczęły w 2019, ale jeszcze się nie ujawniły u nas), ale wtedy to było takie z czapy - pierwszy cykl, dziesiątki postow, kazdy to śledzil i zaskoczyło. myślę że nie tylko dla mnie to było demotywujace

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Jeszcze pamiętam była jedną wypowiedz, dziewczyny która tutaj wcześniej się udzielała na watku, utkwiła mi w pamięci, że jak się jej udało to nawet się jak tutaj nie pochwaliła przez to właśnie że jesteśmy sfrustrowane. Musiałam zamknąć oczy i zrobić 3 oddechy bo mnie wcielo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Rysienka, teraz byl niestety taki ciężki okres - dzień matki, dzień dziecka i dzień ojca. Wszędzie zdjęcia szczęśliwych rodzinek. Współczuję że mąż tak przeżywał

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

A wątek wcześniej już założyłam. Może moderator nam może dopisać że sfrustrowane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też uważam, że to było słabe. A dodatkowo jak widać jeszcze nas obgadała na innym wątku. Baby to są czasem niesamowite
Tak dokładnie jak mówisz trudny czas dla osób starających się. Wysyp zdjęć mamuś, tatusiów i ich dzieci. Jedni jakoś to biorą na chłodno, a innych to dopada bardziej. U mnie w rodzinie dodatkowo baby boom. Marzenia się spełniają, ale na niektóre trzeba po prostu poczekać.
Co do tego, że jesteśmy sfrustrowane - ja jestem, przyznaje się bez bicia

Napisane przez kejtiCe

O Jezus, seriooooo takie słowa tam padały? jak mam znaleźć te wypowiedzi? Podpowiedzcie mi




Ja w sumie też nie mam już entuzjazmu, ogólnie słabo się czuje ostatnio. Jeszcze wczoraj znajoma z pracy zapytała się mojej siostry czy ja czasem nie jestem w ciąży, bo jakoś inaczej wyglądam. Okresu w sumie jeszcze nie ma, ale te negatywne testy sprowadziły mnie na ziemię i po tym jej pytaniu jest mi sto razy bardziej smutno. W niedzielę znowu mój teść dał popis, powiedział, że siostra mojego męża ma czwórkę dzieci więc pobiera 2 tysiące złotych, a my tylko 500, bo mój mąż nawet dziecka zrobić nie potrafi, słabo się stara i ślepakami strzela. Mój mąż sie nic nie odezwał, nie chciał wchodzić w dyskusje bo to było na urodzinach naszego syna przy innych gościach, wziął to po prostu wszystko na siebie, mimo że dobrze wiemy, że jego nasienie jest w porządku, tylko z mojej strony jest problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wpisałam na tamtym wątku w przeszukaj "jadem" i od razu wyskoczyło!

Ech kejtiCe okropne słowa, naprawdę nie wyobrażam sobie co musieliście wtedy poczuć tak dużo ludzi nie ma totalnie taktu w tych tematach. Ja też kilka mies temu usłyszałam od sąsiadki, że chyba w ciąży jestem. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą "Nie, przytyłam ", ale też zabolało bo ciąży nie było, za to kilogramy nadprogramowe tak..

[turkusowapoziomka]

Ja nie zapomne jak tu kiedyś wpadła jakaś "panienka" z dobrą radą żebyśmy wszystkie szły do psychologa bo to nienormalne płakać, że się nie udaje albo po stracie

[kanarkowaaa]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja nie zapomne jak tu kiedyś wpadła jakaś "panienka" z dobrą radą żebyśmy wszystkie szły do psychologa bo to nienormalne płakać, że się nie udaje albo po stracie

o, tą to pamiętam doskonale 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja nie zapomne jak tu kiedyś wpadła jakaś "panienka" z dobrą radą żebyśmy wszystkie szły do psychologa bo to nienormalne płakać, że się nie udaje albo po stracie

O tego nie kojarzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[echme]

O pamietam że i mnie to wkurzyło że cyk i ciąża po 1 cyklu a nazwa grupy jak byk Staraczki 2019

Mój TŻ nie jest nakręcony tą ciążą jak ja, mówi że jeszcze to do niego nie dotarło i uwierzy że jestem w ciąży jak mi brzuch urośnie

Ale powiem Wam że jestem bardzo zestresowana i jestem pewna że będzie puste jajo płodowe. Ze nie mogę mieć tyle szczęścia. Schizuje już przez to. 16 lipca wizyta.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez rysienka

może w końcu się uda
plujące jadem?




oj aż muszę znaleźć tą dyskusję, chętnie poczytam. może te długie starania tak wpływają na człowieka, że się staje sfrustrowany

edit. dotarłam do tych wypowiedzi i moje przewidywania do osoby, która zaczęła ten temat się potwierdziły. od początku miałam wrażenie, że dziewczyna ma iq na niskim poziomie i jej konwersacja nic nowego nie wnosiła do tematu.
mi się również wydaje, że to wątek dla staraczek, które nie zaczynają się starać i nie jest to ich pierwszy cykl, tylko dla staraczek, że tak to ujmę po przejściach u mnie już doszło do tego etapu, że wku*****ą mnie pary co ot tak im się udaje zajść w ciąże (chodzi mi raczej o moje otoczenie w prywatnym życiu). Rozmawiałam wczoraj z mężem i jego również. Niestety nic z tym nie zrobię, może to sfrustrowanie tak działa. Natomiast mega mnie cieszą ciąże staraczek, które po miesiącach/latach/przejściach w końcu są w ciąży W ogóle wczorajsze święto było wyjątkowo smutne dla mojego męża, pierwszy raz widziałam żeby AŻ TAK przeżywał tą całą sytuację. Bardzo było mi przykro ..

No ja przy każdym nowym wątku mam nadzieję, że to już ostatni staraczkowy.

Ja do zajścia w pierwszym cyklu nic nie mam. Ale osoba, która to pisała maksymalnie mnie w☠☠☠☠iała i nawet myślałam, że jak by mi się udało to będę czekać na wątek marcówek zamiast zapisać się na luty, żeby nie musieć czytać jej wypowiedzi.
Ciekawe co teraz na wątku 2020 napiszą.

Napisane przez kejtiCe

O Jezus, seriooooo takie słowa tam padały? jak mam znaleźć te wypowiedzi? Podpowiedzcie mi




Ja w sumie też nie mam już entuzjazmu, ogólnie słabo się czuje ostatnio. Jeszcze wczoraj znajoma z pracy zapytała się mojej siostry czy ja czasem nie jestem w ciąży, bo jakoś inaczej wyglądam. Okresu w sumie jeszcze nie ma, ale te negatywne testy sprowadziły mnie na ziemię i po tym jej pytaniu jest mi sto razy bardziej smutno. W niedzielę znowu mój teść dał popis, powiedział, że siostra mojego męża ma czwórkę dzieci więc pobiera 2 tysiące złotych, a my tylko 500, bo mój mąż nawet dziecka zrobić nie potrafi, słabo się stara i ślepakami strzela. Mój mąż sie nic nie odezwał, nie chciał wchodzić w dyskusje bo to było na urodzinach naszego syna przy innych gościach, wziął to po prostu wszystko na siebie, mimo że dobrze wiemy, że jego nasienie jest w porządku, tylko z mojej strony jest problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No już mi się nie chce nawet po raz kolejny komentować takich słów. Cycki opadają. :/

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja nie zapomne jak tu kiedyś wpadła jakaś "panienka" z dobrą radą żebyśmy wszystkie szły do psychologa bo to nienormalne płakać, że się nie udaje albo po stracie

Było. Ale nie pamiętam nawet kto to pisał.

Napisane przez echme

O pamietam że i mnie to wkurzyło że cyk i ciąża po 1 cyklu a nazwa grupy jak byk Staraczki 2019

Mój TŻ nie jest nakręcony tą ciążą jak ja, mówi że jeszcze to do niego nie dotarło i uwierzy że jestem w ciąży jak mi brzuch urośnie

Ale powiem Wam że jestem bardzo zestresowana i jestem pewna że będzie puste jajo płodowe. Ze nie mogę mieć tyle szczęścia. Schizuje już przez to. 16 lipca wizyta.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma co sobie wkrecać najgorszego. Będzie co ma być. Ale wierzę mocno, że wszystko u was będzie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87952852]No ja przy każdym nowym wątku mam nadzieję, że to już ostatni staraczkowy.

Ja do zajścia w pierwszym cyklu nic nie mam. Ale osoba, która to pisała maksymalnie mnie wiała i nawet myślałam, że jak by mi się udało to będę czekać na wątek marcówek zamiast zapisać się na luty, żeby nie musieć czytać jej wypowiedzi.
Ciekawe co teraz na wątku 2020 napiszą. No już mi się nie chce nawet po raz kolejny komentować takich słów. Cycki opadają. :/Było. Ale nie pamiętam nawet kto to pisał. Nie ma co sobie wkrecać najgorszego. Będzie co ma być. Ale wierzę mocno, że wszystko u was będzie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dziewczyny, zapraszam na nową część wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaLenna]

Gdzie link do nowego wątku ?

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

Napisane przez AnnaLenna

Gdzie link do nowego wątku ?

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

proszę
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post87952912