Co myślicie o swoim wyglądzie?

[cava]

Napisane przez Cukier_Puder_

Ale uważasz, że to jest komplement zostać zaczepioną przez jakiegoś losowego typa na ulicy?

Jak dla mnie zawsze było to odrzucające, nigdy też nie zaczepił mnie ktokolwiek interesujący, tacy ludzie po prostu nie zaczepiają losowych panien na ulicy.

Poza tym na jakiej podstawie mam z kimś iść na kawę, kogo widzę przez 1 min i nic o nim nie wiem? Skoro on tak chętnie zaprasza to widać wystarcza mu mój wygląd, a mnie takie znajomości nie interesują. Domyślam się, że jak laska jest super ładna, to już w ogóle nie może się od takich typków odpędzić, współczuję

Dla mnie to jest jakaś tam interakcja międzyludzka i tyle. Czyli zupełnie normalne zjawisko raczej.

Mogę (ja i każdy inny) zrobić co uznam za stosowne .
Jakby mi się facet spodobał na pierwszy rzut oka a ja bym była wolna, to bym się umówiła.
Kiedyś nawet , za lat nastoletnich tak przezyłam swoją wakacyjną miłość. I bardzo miło wspominam. Nie obraził mnie, nie był zbokiem, frustratem, toksykiem, itd.



jaka to różnica czy ktoś mi kogoś przedstawi, czy sama zaczepię (tak, zaczepiam ludzi obcych w sytuacjach różnych) czy ktos mnie zaczepi?
jak to różnica czy obcy zaczepi mnie w klubie sportowym, na forum, portalu randkowym, kosciele, na koncercie, w księgarni, na kursie?


No żadna. Wszystko zalezy jak to zrobi, a co z tego dalej wyniknie jesli kontakt zostanie podjęty, to zalezy od sytuacji ogólno-życiowej obojga.

[Cukier_Puder_]

Napisane przez janapalona

Jakie to ma znaczenie, skoro wszystkie są niewłaściwe?

O co chodzi z tymi dwiema minutami? Jak już zaczepiają, to potrafią cały dzień poświęcić na namawianie/żebranie.

No, jestem po prostu ciekawa ile znasz takich sytuacji gdzie wyszedł z tego związek. A co do innych miejsc, to nie wiem na ile są niewłaściwe, bo tamtego wątku nie czytałam, ulica to jest dla mnie najgorsze możliwe miejsce akurat.

Niby jak cały dzień? Cały dzień chodzi za tobą po ulicy jakiś facet? Ty cały dzień chodzisz po ulicy? Zwykle wygląda to tak, że gdzieś przechodzisz albo czekasz na przystanku i ktoś podchodzi, w związku z czym wiele czasu nie ma, żeby kogoś poznać i się umówić. A takim panom też niespecjalnie zależy na nawiązaniu jakiejś sensownej rozmowy

Napisane przez cava

Dla mnie to jest jakaś tam interakcja międzyludzka i tyle. Czyli zupełnie normalne zjawisko raczej.

Mogę (ja i każdy inny) zrobić co uznam za stosowne .
Jakby mi się facet spodobał na pierwszy rzut oka a ja bym była wolna, to bym się umówiła.
Kiedyś nawet , za lat nastoletnich tak przezyłam swoją wakacyjną miłość. I bardzo miło wspominam. Nie obraził mnie, nie był zbokiem, frustratem, toksykiem, itd.



jaka to różnica czy ktoś mi kogoś przedstawi, czy sama zaczepię (tak, zaczepiam ludzi obcych w sytuacjach różnych) czy ktos mnie zaczepi?
jak to różnica czy obcy zaczepi mnie w klubie sportowym, na forum, portalu randkowym, kosciele, na koncercie, w księgarni, na kursie?


No żadna. Wszystko zalezy jak to zrobi, a co z tego dalej wyniknie jesli kontakt zostanie podjęty, to zalezy od sytuacji ogólno-życiowej obojga.

No, duża różnica gdzie ciebie ktoś zaczepia. Jeżeli robi to na portalu randkowym, to logiczne jest, że oboje szukacie jakiejś relacji/nowych znajomości. A w każdym innym miejscu jest na to po prostu więcej czasu, zanim kogoś gdzieś zaprosisz, jesteś w stanie go po prostu poznać, pogadać chwilę, co tydzień pogadać, a nie po 2 min small talku zapraszasz. Mi potrzeba jednak wstępnie kogoś poznać, pogadać/popisać, nie jestem w stanie się z kimś umówić, bo spodobał mi się z wyglądu czy tam powiedział, że ładnie wyglądam, myślałam, że to norma, że jakoś wstępnie kogoś filtrujesz przed poświęceniem mu 2h na kawce, chwila to dla mnie za mało

Ja ci nie bronię się umawiać na ulicy, piszę jedynie, że dla mnie nie jest to odpowiednie miejsce i każdy taki facet był desperatem szukającym kontaktu nawet na przejściu dla pieszych + to co pisałam wcześniej.

[janapalona]

Napisane przez Cukier_Puder_

No, jestem po prostu ciekawa ile znasz takich sytuacji gdzie wyszedł z tego związek. A co do innych miejsc, to nie wiem na ile są niewłaściwe, bo tamtego wątku nie czytałam, ulica to jest dla mnie najgorsze możliwe miejsce akurat.

Na szybko przypominam sobie 4 z życia - z 3 się spotykałam, czwarty przez wiele lat był kolegą. Nie były to gorsze relacje niż skąd indziej.

Napisane przez Cukier_Puder_

Niby jak cały dzień? Cały dzień chodzi za tobą po ulicy jakiś facet? Ty cały dzień chodzisz po ulicy? Zwykle wygląda to tak, że gdzieś przechodzisz albo czekasz na przystanku i ktoś podchodzi, w związku z czym wiele czasu nie ma, żeby kogoś poznać i się umówić. A takim panom też niespecjalnie zależy na nawiązaniu jakiejś sensownej rozmowy.

Skąd wiesz? Potrafią wsiąść do autobusu, wysiąść z tobą, może być też tak, że nigdzie się nie śpieszę. Różnie to bywa.

Napisane przez Cukier_Puder_

No, duża różnica gdzie ciebie ktoś zaczepia. Jeżeli robi to na portalu randkowym, to logiczne jest, że oboje szukacie jakiejś relacji/nowych znajomości.

Akurat portale randkowe są uznane tutaj za największe ZUO i pośmiewisko przez wielu. Oczywiście ktoś może zaraz napisać, że tak nie uważa, jednak nie zmienia to faktu, że już każde miejsce tonem wyroczni tutaj wielokrotnie ośmieszono.
Zresztą kiedyś portalów randkowych nie było i ludzie się jakoś poznawali, np. właśnie na ulicy.

Napisane przez Cukier_Puder_

A w każdym innym miejscu jest na to po prostu więcej czasu, zanim kogoś gdzieś zaprosisz, jesteś w stanie go po prostu poznać, pogadać chwilę, co tydzień pogadać, a nie po 2 min small talku zapraszasz.

Gdzie jest więcej czasu? W pracy? W barze, jak przyszłaś szybko coś zjeść i ktoś ci dupę zawraca? Czy to też oczywiście niewłaściwe miejsca?
Mnie wystarczy wiedzieć czy mi się fizycznie spodobał i chętnie się umówię po 1min.

Napisane przez Cukier_Puder_

Mi potrzeba jednak wstępnie kogoś poznać, pogadać/popisać, nie jestem w stanie się z kimś umówić, bo spodobał mi się z wyglądu czy tam powiedział, że ładnie wyglądam, myślałam, że to norma, że jakoś wstępnie kogoś filtrujesz przed poświęceniem mu 2h na kawce, chwila to dla mnie za mało

Księżniczka.

Napisane przez Cukier_Puder_

Ja ci nie bronię się umawiać na ulicy, piszę jedynie, że dla mnie nie jest to odpowiednie miejsce i każdy taki facet był desperatem szukającym kontaktu nawet na przejściu dla pieszych + to co pisałam wcześniej.

Niektórzy z nich to desperaci, niektórzy z pewnością nie. Jak wszędzie.

[cava]

Napisane przez Cukier_Puder_

No, jestem po prostu ciekawa ile znasz takich sytuacji gdzie wyszedł z tego związek. A co do innych miejsc, to nie wiem na ile są niewłaściwe, bo tamtego wątku nie czytałam, ulica to jest dla mnie najgorsze możliwe miejsce akurat.

Niby jak cały dzień? Cały dzień chodzi za tobą po ulicy jakiś facet? Ty cały dzień chodzisz po ulicy? Zwykle wygląda to tak, że gdzieś przechodzisz albo czekasz na przystanku i ktoś podchodzi, w związku z czym wiele czasu nie ma, żeby kogoś poznać i się umówić. A takim panom też niespecjalnie zależy na nawiązaniu jakiejś sensownej rozmowy



No, duża różnica gdzie ciebie ktoś zaczepia. Jeżeli robi to na portalu randkowym, to logiczne jest, że oboje szukacie jakiejś relacji/nowych znajomości. A w każdym innym miejscu jest na to po prostu więcej czasu, zanim kogoś gdzieś zaprosisz, jesteś w stanie go po prostu poznać, pogadać chwilę, co tydzień pogadać, a nie po 2 min small talku zapraszasz. Mi potrzeba jednak wstępnie kogoś poznać, pogadać/popisać, nie jestem w stanie się z kimś umówić, bo spodobał mi się z wyglądu czy tam powiedział, że ładnie wyglądam, myślałam, że to norma, że jakoś wstępnie kogoś filtrujesz przed poświęceniem mu 2h na kawce, chwila to dla mnie za mało

Ja ci nie bronię się umawiać na ulicy, piszę jedynie, że dla mnie nie jest to odpowiednie miejsce i każdy taki facet był desperatem szukającym kontaktu nawet na przejściu dla pieszych + to co pisałam wcześniej.

Nie ogarniam tego co ty sobie wyobrażasz ze jak ludzie działają.


A jak kolega przedstawi kolegę, a nie że na ulicy desperat jeden zaczepił,
albo gadaliście 8 miesięcy przez portal randkowy i w końcu ci się wydaje że znasz gościa na tyle że moze ci kawe oko w oko postawić,

to jaki jest przebieg zapoznawania się?
Bo moim zdaniem taki sam .
Musi upłynąć czasu i spotkan żeby jakoś sie poznać,
i dopiero na tej podstawie w jakies relacje wchdzić, a nie ze jak zaczepił na ulicy i nie uciekłaś z krzykiem, to od razu związek.
I to patolski na 99,99%.




tak samo po gadaniu z kimś przez internet 3 lata, poznaiu przez najlepsza psiapsię, może się okazać że pisał/ innym prezentował jedno a w realu jest frustratem, zbokiem, patolem, pije, bije i głupiej szuka tylko w 1 celu- przelecieć i pouwłaczać.

[Cukier_Puder_]

Napisane przez janapalona

Skąd wiesz? Potrafią wsiąść do autobusu, wysiąść z tobą, może być też tak, że nigdzie się nie śpieszę. Różnie to bywa.

Dla mnie śledzenie kogoś, wchodzenie czy wychodzenie za nim z autobusu przez pół dnia nie jest normalne

Akurat portale randkowe są uznane tutaj za największe ZUO i pośmiewisko przez wielu. Oczywiście ktoś może zaraz napisać, że tak nie uważa, jednak nie zmienia to faktu, że już każde miejsce tonem wyroczni tutaj wielokrotnie ośmieszono.
Zresztą kiedyś portalów randkowych nie było i ludzie się jakoś poznawali, np. właśnie na ulicy.

Nie wiem jakie zdanie ma większość wizażanek na ten temat, fakty są takie, że tego typu portale po to zostały stworzone i do tego służą i ludzie się tam poznają bez pośpiechu. Kiedyś kobiety nie miały też praw wyborczych, a bicie dzieci było na porządku dziennym Kiedyś po prostu było mniej opcji, nie znaczy to, że tak było lepiej

Gdzie jest więcej czasu? W pracy? W barze, jak przyszłaś szybko coś zjeść i ktoś ci dupę zawraca? Czy to też oczywiście niewłaściwe miejsca?
Mnie wystarczy wiedzieć czy mi się fizycznie spodobał i chętnie się umówię po 1min.

Tak. Bo w wielu miejscach typu praca spotykasz kogoś regularnie i powoli poznajesz, masz szansę nawiązać jakąś normalną relację. Do baru raczej się chodzi napić niż coś na szybko zjeść. Ale nawet wtedy jest więcej czasu

Księżniczka.

Bo nie chcę poświęcić 2h na spotkanie z kolesiem, o którym nic nie wiem nawet tego czy na wstępie nie wykazuje cech/zestawu poglądów, których nie akceptuję? Serio?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez cava

A jak kolega przedstawi kolegę, a nie że na ulicy desperat jeden zaczepił,
albo gadaliście 8 miesięcy przez portal randkowy i w końcu ci się wydaje że znasz gościa na tyle że moze ci kawe oko w oko postawić,

No, to przedstawi kolegę. Spędzisz z nim czas, poznasz go i ewentualnie wtedy się umówicie jak pójdzie. Nie rozumiem, dlaczego albo się kogoś zaprasza po 1 min, albo po 8 miesiącach? To już nie ma nic pomiędzy? Chyba nie chcesz dyskutować tylko z miejsca mi wmówić coś czego nie pisałam


tak samo po gadaniu z kimś przez internet 3 lata, poznaiu przez najlepsza psiapsię, może się okazać że pisał/ innym prezentował jedno a w realu jest frustratem, zbokiem, patolem, pije, bije i głupiej szuka tylko w 1 celu- przelecieć i pouwłaczać.

No, może się okazać wszystk, ale jesteś w stanie wstępnie go poznać. A poza tym nie wiem czemu założyłaś, że na portalu randkowym piszę z kimś 3 lata zanim się spotkam, tak się składa, że w innym wątku kiedyś pisałam, że ja zawsze dążyłam do całkiem szybkiego poznania się na żywo, bo nigdy nie szukałąm internetowych znajomych.

[evonla]

Napisane przez janapalona

Bo nasz język ciała przecież wiele zdradza. Dlatego jednych ludzi się o wszystko spytamy, a do drugich będziemy się "bali" podejść. Dlatego niektórzy ciągle dostają jakieś psychoanalizy albo są popychadłem, a do innych nikt by się tak nie odezwał.

No tak, ale to, że ktoś może mieć nietęgą minę, nie oznacza też, że ma problemy ze sobą, może ma po prostu gorszy dzień, a normalnie jest pozytywnym człowiekiem?

Napisane przez Cukier_Puder_

A czy ja pisałam, że ktoś mnie zmusza? Oklepany komplement rzucony w moją stronę przez obcego kolesia w pośpiechu tylko w celu zwiększenia swoich szans mi nie robi i wolałabym tego uniknąć, bo idąc ulicą załatwiam na mieście swoje sprawy, a nie szukam faceta na szybko

Sugerujesz, że kobiety, którym zdarzyło się pójść z takim kolesiem, zapoznanym na ulicy, na randkę, szukały faceta na szybko? Jeśli jest okazja do poznania kogoś, kto nam wizualnie się podoba, to dlaczego by odrzucać to z marszu? Czym się różni zapoznanie kogoś właśnie na ulicy od zapoznania przez znajomego, czy chociażby w internecie?

[janapalona]

Napisane przez Cukier_Puder_

Dla mnie śledzenie kogoś, wchodzenie czy wychodzenie za nim z autobusu przez pół dnia nie jest normalne

A dla mnie to słowo jest wydmuszką, którą można wstawić wszędzie. Nic nie znaczy.

Napisane przez Cukier_Puder_

Nie wiem jakie zdanie ma większość wizażanek na ten temat, fakty są takie, że tego typu portale po to zostały stworzone i do tego służą i ludzie się tam poznają bez pośpiechu. Kiedyś kobiety nie miały też praw wyborczych, a bicie dzieci było na porządku dziennym Kiedyś po prostu było mniej opcji, nie znaczy to, że tak było lepiej

Akurat nie ma powodów sądzić, że kiedyś związki były gorsze, albo że było tak z powodu braku portali. Ani że tam się poznają wszystkie/większość obecnych par.

Napisane przez Cukier_Puder_

Tak. Bo w wielu miejscach typu praca spotykasz kogoś regularnie i powoli poznajesz, masz szansę nawiązać jakąś normalną relację. Do baru raczej się chodzi napić niż coś na szybko zjeść. Ale nawet wtedy jest więcej czasu

Zabawne, bo akurat praca jest pierwszym miejscem, w którym ludzie nie zalecają poznawać partnera. Jeszcze zabawniejsze, że ludziom się nadal chce dyskutować nad wyższością jednego miejsca nad drugim zamiast przyjąć do wiadomości, że każdy ma na ten temat inne zdanie albo doświadczenia.
Do pubu się przychodzi napić. Ja miałam bardziej na myśli bar szybkiej obsługi typu McDonalds (pomijając czy ktoś chodzi czy nie, bo pewnie odpowiedź będzie "nie chodzę").

Napisane przez Cukier_Puder_

Bo nie chcę poświęcić 2h na spotkanie z kolesiem, o którym nic nie wiem nawet tego czy na wstępie nie wykazuje cech/zestawu poglądów, których nie akceptuję? Serio?

Tak. Gdybyś miała tak napięty grafik, to byś teraz nie tłumaczyła, jak bardzo nie masz na to czasu.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez evonla

No tak, ale to, że ktoś może mieć nietęgą minę, nie oznacza też, że ma problemy ze sobą, może ma po prostu gorszy dzień, a normalnie jest pozytywnym człowiekiem?

Nikogo to nie obchodzi. Ludzie tego nie robią na świadomym poziomie. To tak, jakbyś oczekiwała, że na rozmowie kwalifikacyjnej nie musisz się najlepiej zaprezentować, bo przecież ty wiesz, jaka jesteś.

[Cukier_Puder_]

Napisane przez evonla

Sugerujesz, że kobiety, którym zdarzyło się pójść z takim kolesiem, zapoznanym na ulicy, na randkę, szukały faceta na szybko? Jeśli jest okazja do poznania kogoś, kto nam wizualnie się podoba, to dlaczego by odrzucać to z marszu? Czym się różni zapoznanie kogoś właśnie na ulicy od zapoznania przez znajomego, czy chociażby w internecie?

Nie wiem czego szukały, ale koniec końców się umówiły z facetem poznanym chwilę wcześniej. Ja nie rozumiem, jeżeli ty tak lubisz poznawać facetów, to przecież ci nie bronię, dla mnie to nigdy nie było odpowiedni sposób. Tłumaczyłam w wyższym poście, przeczytaj go, nie chce mi się już powstarzać

Napisane przez janapalona

A dla mnie to słowo jest wydmuszką, którą można wstawić wszędzie. Nic nie znaczy.

Nieodpowiednie, nie jest to człowiek, który mnie interesuje

Akurat nie ma powodów sądzić, że kiedyś związki były gorsze, albo że było tak z powodu braku portali. Ani że tam się poznają wszystkie/większość obecnych par.

Są takie powody i to całe mnóstwo. Nie pisałam, że było tak z powodu braku portali. I nie pisałam, ze tam się poznają wszystkie pary, mogłabyś czytać moje posty, zanim na nie odpowiesz?

Zabawne, bo akurat praca jest pierwszym miejscem, w którym ludzie nie zalecają poznawać partnera. Jeszcze zabawniejsze, że ludziom się nadal chce dyskutować nad wyższością jednego miejsca nad drugim zamiast przyjąć do wiadomości, że każdy ma na ten temat inne zdanie albo doświadczenia.
Do pubu się przychodzi napić. Ja miałam bardziej na myśli bar szybkiej obsługi typu McDonalds (pomijając czy ktoś chodzi czy nie, bo pewnie odpowiedź będzie "nie chodzę").

Ale kiedy wreszcie zrozumiesz, że ja nie jestem wizażem i nie muszę mieć takich poglądów jak inne wizażanki, z którymi się spotkałaś? A poza tym to nie rozumiem w jaki sposób moja opinia, że nie jest to odpowiednie miejsce sugeruje, że nie akceptuję tego, że każdy ma ten temat swoje zdanie. Jakby nie rozumiem, myślisz, ze mam problem z tym gdzie jakaś obca kobieta poznaje swoich facetów?

Tak. Gdybyś miała tak napięty grafik, to byś teraz nie tłumaczyła, jak bardzo nie masz na to czasu.

Ale gdzie ja pisałam, że nie mam na to czasu? Pisałam, że nie chcę poświęcać czasu na spotkanie się, wyszykowanie i zaplanowanie spotkania z kolesiem, o którym nic wcześniej nie wiem, np. dlatego, że może się po 10 minutach rozmów okazać, że mi nie odpowiada. Czy jak zamiast czekać na bilet na tramwaj w kolejce 1h na dworcu wolisz to zrobić przez aplikację w 5 min, to to oznacza, że masz napięty grafik?

Poza tym to szanuję, że wiesz jak wygląda moje życie i kiedy korzystam z wizażu

[janapalona]

Napisane przez Cukier_Puder_

Ale gdzie ja pisałam, że nie mam na to czasu? Pisałam, że nie chcę poświęcać czasu na spotkanie się, wyszykowanie i zaplanowanie spotkania z kolesiem, o którym nic wcześniej nie wiem, np. dlatego, że może się po 10 minutach rozmów okazać, że mi nie odpowiada. Czy jak zamiast czekać na bilet na tramwaj w kolejce 1h na dworcu wolisz to zrobić przez aplikację w 5 min, to to oznacza, że masz napięty grafik?

Np. poniżej.
To nie poświęcaj

Napisane przez Cukier_Puder_

Poza tym to szanuję, że wiesz jak wygląda moje życie i kiedy korzystam z wizażu

Bardzo się nie wysilam, po prostu czytam posty.

[Cukier_Puder_]

Napisane przez janapalona

Np. poniżej.
To nie poświęcaj

Bardzo się nie wysilam, po prostu czytam posty.

Ale gdzie poniżej? Gdzie tak pisałam? Sama poruszyłaś ten temat, a teraz mi mówisz, żebym nie poświęcała, gdzie ja nigdy w ogóle o tym nie pisałam

Czytasz posty i jesteś w stanie stwierdzić w jaki sposób korzystam z wizażu, co innego wtedy i robię, jaki mam tryb życia i jednocześnie jak ktoś nie lubi marnować czasu na darmo to mu zarzucasz, że przecież ma dużo czasu XD Czyli jak rozumiem mam tracić czas bezczynnie, bo jakaś wizażanka mi napisała, że skoro korzystam z wizażu, to powinnam, ok XD

[janapalona]

Napisane przez Cukier_Puder_

Ale gdzie poniżej? Gdzie tak pisałam? Sama poruszyłaś ten temat, a teraz mi mówisz, żebym nie poświęcała, gdzie ja nigdy w ogóle o tym nie pisałam

Sama zaczęłam cię namawiać? Gdzie? To ty cały czas robisz łaskę, tak jakby komuś zależało, abyś się umawiała w ten sposób.

Napisane przez Cukier_Puder_

Czytasz posty i jesteś w stanie stwierdzić w jaki sposób korzystam z wizażu, co innego wtedy i robię, jaki mam tryb życia i jednocześnie jak ktoś nie lubi marnować czasu na darmo to mu zarzucasz, że przecież ma dużo czasu XD Czyli jak rozumiem mam tracić czas bezczynnie, bo jakaś wizażanka mi napisała, że skoro korzystam z wizażu, to powinnam, ok XD

Gdzie niby napisała, że powinnaś?
Tak, wiem jak korzystasz z wizażu. W trakcie podróży między jedną uczelnią a drugą, mając na głowie słuchawki i ucząc się 14 języka obcego, odkładając na chwilę badania naukowe, nad którymi pracujesz. Albo w przerwie od treningu do maratonu. Mniej więcej.

[Cukier_Puder_]

Napisane przez janapalona

Sama zaczęłam cię namawiać? Gdzie? To ty cały czas robisz łaskę, tak jakby komuś zależało, abyś się umawiała w ten sposób.

Odpowiadam na posty, które mnie cytują, gdzie ty tu widzisz robienie łaski?

Gdzie niby napisała, że powinnaś?
Tak, wiem jak korzystasz z wizażu. W trakcie podróży między jedną uczelnią a drugą, mając na głowie słuchawki i ucząc się 14 języka obcego, odkładając na chwilę badania naukowe, nad którymi pracujesz. Albo w przerwie od treningu do maratonu. Mniej więcej.

Chyba nie zrozumiałaś mojego postu, nie wiem też co teraz sobie dopowiadasz i na jakiej podstawie. Jak dla odmiany napiszesz coś sensownego, to odpowiem, na teraz chyba dam sobie spokój

[janapalona]

wreszcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz