Jak to jest mieszkać z teściami? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-01-23, 07:19   #31
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Jak to jest mieszkać z teściami?

Myślę że twoja teściowa ma coś z głową, całkiem serio powinniście ja przebadać. Tym bardziej, że wszystko wczesniej było ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-23, 11:04   #32
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Jak to jest mieszkać z teściami?

Cytat:
Napisane przez pattii84 Pokaż wiadomość
Ja jestem 2,5 roku po ślubie, a z moim mężem i jego mamą mieszkam (u nich) 4 lata. W zeszłym roku zaczęliśmy remontować sobie górną część domu, bo do tej pory mieliśmy z teściową wspólną kuchnię i łazienkę. Remont stał się prawie budową, bo okazało się, że dom jest w tak złym stanie. Przed ślubem, kiedy byliśmy jeszcze parą, naprawdę super dogadywałam się z moją teściową. Miałam z nią mnóstwo tematów do rozmów i po prostu śmiałam się z kawałów o tych niedobrych teściowych. Cieszyłam się, że ja trafiłam na tak świetną kobietę. Wszystkiego zepsuło się zaraz po zaręczynach, a po tym jak już razem zamieszkaliśmy razem... to juz potworna katastrofa i jest tak do dzisiaj. Przez teściową i jej wścibstwo totalnie popsuło się moje małżeństwo i to do tego stopnia, że nie nie wiem nawet czy wytrwamy naszą 3 rocznicę ślubu. Mój mąż w ogóle za mną nie obstaje, nie jest lojalny w stosunku co do mnie, i uwierz, że przed ślubem to był totalnie inny człowiek. Mieliśmy inne plany, nie mieliśmy mieszkać tak jak mieszkamy. Chociaż ten nasz remont jeszcze nie jest skończony, to teściowa kazała nam się w końcu wyprowadzić na swoje, chociaż nie mamy jeszcze łazienki, wyposażenia i w ogóle gdzie trzymać swoich rzeczy. Powiedziała, że jej to nie obchodzi i żebyśmy zabierali swoje rzeczy. A co mój mąż na to - "Nie ma się co przejmować..." Dodam, że teściowa zawsze mogła na nas liczyć, bo gdy zachorowała na raka, codziennie jeździliśmy z nią do szpitala, w pracy z szefem tak się dogadywaliśmy, żeby nawet teraz na kontrole zawsze była w tym szpitalu tak jak się tam umawiała, zakupy robimy tylko my, sprzątamy też my, gotujemy. My jednak pomocy nigdy od niej nie otrzymaliśmy, nawet w najprostszych w sprawach. Ślub zrobili nam prawie moi rodzice, ona nie dołożyła ani grosza, w prezencie ślubnym dostaliśmy od niej 200 zł, które po weselu poprosiła abyśmy jej oddali. Jest też na nas obrażona, kiedy gdzieś jedziemy i nie bierzemy jej ze sobą, albo kiedy ktoś do nas przychodzi i siedzimy sobie ze znajomymi w kuchni, to ona siedzi z nami, słucha o czym rozmawiamy i oczywiście zawsze wtrąca swoje zdanie. Nigdy nie da sobie nic przetłumaczyć, jest zawsze najmądrzejsza, a kiedy nie zgadzamy się z jej zdaniem, jest obrażona, sfochowana i robi mi na złość jeszcze bardziej. Kiedyś wróciłam wcześniej z pracy i przyłapałam ją na tym, jak grzebie nam w śmietniku i wyciąga jakieś tam nasze paragony i inne rachunki, i później zrobiła MI wykład, że po pierwsze za dużo wydajemy na pierdoły, bo po co jemy na mieście czy chodzimy do kina, a po drugie, ona chce wiedzieć jaki jest mój grafik pracy i o której wracam do domu. Wyobraź sobie, że nawet jak byliśmy przed świętami u spowiedzi, moja teściowa tak głośno się spowiadała, że usłyszałam, jak powiedziała do księdza, że lubi robić mi na złość, bo lubi jak się denerwuje. I czy to jest normalne zachowanie? Za każdym razem o wszystkim mówię mojemu mężowi, a on zachowuje się, jakby był kompletnie głuchy. W ogóle nie reaguje na to co mówię, nie potrafi porozmawiać z mamą, że to psuje relacje między mną a nim. Nie radzę już sobie z tym wszystkim i naprawdę przez moją teściową myślę o odejściu od męża, nikt mi więc nie powie, że mieszkanie z teściami jest dobre, bo odkąd ja zamieszkałam z moją teściową, przestałam być szczęśliwym człowiekiem.
Popsulo sie jak sie wprowadzilas do niej

No to po kiego wuja postanowilas tam zamieszkac na stale i robic remont jej domu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 19:56   #33
pattii84
Przyczajenie
 
Avatar pattii84
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 2
Dot.: Jak to jest mieszkać z teściami?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Popsulo sie jak sie wprowadzilas do niej

No to po kiego wuja postanowilas tam zamieszkac na stale i robic remont jej domu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No właśnie to jest pytanie, które i ja sobie zadaję . Może myślałam, że po ślubie będzie inaczej, lepiej ? No sama nie wiem... Na pewno wiele decyzji bym teraz zmieniła...
__________________
18.05.2013
18.07.2015
pattii84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 07:53   #34
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Jak to jest mieszkać z teściami?

Byłam bardzo młoda ,kiedy wychodziłam za mąż ,zamieszkaliśmy z teściową i mieszkamy do tej pory. Prowadzimy wspólna kuchnię ,pranie i ogólnie gospodarstwo. Jest różnie. Na przestrzeni tych 23 lat były lepsze i gorsze momenty.Do oczu sobie nie skaczemy ,przyjaźni wielkiej nie ma. Trzeba było dopracować kilka rzeczy ,szacunek do przestrzeni osobistej np, jest też trudniej kiedy sa dzieci, bo mamusia może wiedzieć lepiej. Jednak ogólnie ,da sie żyć , płyną z tego również korzyści , przypilnowane tychże dzieci a teraz pisa , ogarnięty dom , obiad itp.Wielu moich znajomych mieszka z teściami prowadząc mniej lub bardziej wspólne gospodarstwo i myślę ,że to jak w małżeństwie ,kwestia dotarcia , chęci do kompromisów i ustępstw na jakie ludzie chcą pójść ale też asertywność i wsparcie współmałżonka.
Taki był nasz wybór, mąż jest jedynakiem i spory dom stałby pusty ,jednak bez dwóch zdań lepiej mieszkać blisko ale oddzielnie .Jest łatwiej? Tak myślę.

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2018-02-12 o 07:55
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-03, 12:24   #35
alternative1
Zadomowienie
 
Avatar alternative1
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 338
Dot.: Jak to jest mieszkać z teściami?

masakra.
od roku mieszkam z rodzicami partnera, mieszkanie 40m w bloku... wcześniej mieszkałam ze swoimi rodzicami 160km dalej, ale... mamy duży dom z ogrodem i nikt nie wchodzi sobie w drogę. moja przestrzeń była moją przestrzenią i nic nikomu do tego co tam jest, wiadomo, aby syfu nie było.
przeprowadziłam się tu bo chłop spłaca kredyt za błąd młodości a hajsy z roboty ma nie najgorsze. w planach remont części domu u mnie, co nie podoba się jego mamie, remont się robi, jak się zrobi to zdecyduje czy zostanie z mamusią czy wyjedzie.
na początku nie było źle, albo byłam zbyt podjarana. teraz jest coraz gorzej. ciągłe fochy jego mamy o coś, sami nie wiemy o co, często nawet nic nie zdążymy zrobić. potrafi mieć do niego pretensje o to, że coś jest kupione innej firmy niż ona używa czy inne takie, chodzi tu o głupotę typu wielkość opakowania kawy do domu, czy wczoraj nawet o to że kupił to co miał i tej marki co miał ale w markecie taniej a nie pod blokiem. mój gdzieś wychodzi ze mną na spacer czy coś to się obraża, siedzi w domu to też się obraża. jedziemy gdzies na weekend to obrażona że on w ogóle w domu nie siedzi, jak spędza weekend w domu to nic już od niego nie chce i jest obrażona.
oczywiście to co ja ugotuje to tego jeść nie będzie, jakaś zupa czy jak gotuje chłopu fasolkę (ona też lubi, ale woli kupić sobie słoik).
zrobiłam na stolik w naszym pokoju taki jakby obrus ze sznurka na szydełku, pojechałam na dłużej do domu to już zmieniła na swój firankowy obrus bo tamto jej się nie podoba. ogólnie lubi wystrój jak sprzed 20-30lat.
ciągle coś i to nie otwarcie do mnie tylko albo się obrażając albo drąc się na chłopa, a jak wiadomo każda taka spina wpływa źle na mnie.
jeszcze trochę a podświadomie będę robić wszystko żeby zakończyć ten związek.
alternative1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-03, 12:32   #36
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Jak to jest mieszkać z teściami?

1 nie musicie razem mieszkac.
po co sie meczysz?mozecie byc w zwiazku i zmaieszkac razem jak bedzie was na to stac ( on splaci dlug)

2 zamiast myslec o remoncie domu rodzicow mysl o swojej przyslzosci z partnerem.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-03, 12:41   #37
alternative1
Zadomowienie
 
Avatar alternative1
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 338
Dot.: Jak to jest mieszkać z teściami?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
1 nie musicie razem mieszkac.
po co sie meczysz?mozecie byc w zwiazku i zmaieszkac razem jak bedzie was na to stac ( on splaci dlug)

2 zamiast myslec o remoncie domu rodzicow mysl o swojej przyslzosci z partnerem.
1. to będzie ok 2027roku. ciągnięcie związku na odległość przez taki czas jest niemożliwe.

2. i tak nie zamieszkam w tej remontowanej części wcześniej niż za 2 lata. no a robotę spokojnie by znalazł w mojej okolicy. z 'nie najgorszą' chodziło mi o to, że trochę więcej niż minimalna, ale też daleko do średniej krajowej.
alternative1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-06-03, 13:42   #38
Olala24z
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78
Dot.: Jak to jest mieszkać z teściami?

Ja od dwóch lat mieszkam z przyszłą teściową i narzeczonym, a teraz budujemy razem dom- bliźniaka. Jeśli chodzi o mnie to mieszka mi się razem bardzo dobrze, ale moja przyszła teściowa jest naprawdę w porządku i do niczego się nam nie wtrąca. Wszystko zależy od charakteru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Olala24z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-03, 14:10   #39
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Jak to jest mieszkać z teściami?

Cytat:
Napisane przez alternative1 Pokaż wiadomość
1. to będzie ok 2027roku. ciągnięcie związku na odległość przez taki czas jest niemożliwe.

2. i tak nie zamieszkam w tej remontowanej części wcześniej niż za 2 lata. no a robotę spokojnie by znalazł w mojej okolicy. z 'nie najgorszą' chodziło mi o to, że trochę więcej niż minimalna, ale też daleko do średniej krajowej.
A moze on moglby znalezc prace w twojej okolicy?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-03 15:10:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:40.