Domowy peeling kwasem salicylowym

[AniaM69]

Napisane przez effa_j

witam
po krotkiej przerwie powracam na nasze ukochane forum.Dzis nalozylam na facjate salipega okolo 16 % trzymalam 20 min zero pieczenia tylko przy zmywaniu chwileczke.Efekty super matowa buzka pory zmniejszone,ale co zauwazylam bylam na czyszczeniu buzki u kosmetyczki ponad 2 tyg temu i od tego czasu nosek bez zaskornikow nadal sie utrzymuje ale peeling robilam 2 razy.Wiec chyba dziala ten salicyl, chyba nie bez przyczyny wychwalany pod niebiosa za to co czyni z tluscioszkowa buzka
AniaM69 udalo mi sie dostac Izotziaje ale strsznie w niej duzo alkoholu i chyba bedzie wysuszac niemilosiernie bede relacjonowac co i jak na fronce jeszcze raz dzieki za peg

Ewunia, a na zdrowie

Jak Ci nie podpasuje Izotziaja, której nie znam zupełnie (napisz skład jeśli możesz bo nie znalazłam prócz tego, że isotretinoina) koniecznie kup Atrederm (tretinoina) . Jak nie dasz rady - pomogę. Mam taką fajną aptekę, gdzie się nie wygłupiają z receptami

[effa_j]

Napisane przez AniaM69

Ewunia, a na zdrowie

Jak Ci nie podpasuje Izotziaja, której nie znam zupełnie (napisz skład jeśli możesz bo nie znalazłam prócz tego, że isotretinoina) koniecznie kup Atrederm (tretinoina) . Jak nie dasz rady - pomogę. Mam taką fajną aptekę, gdzie się nie wygłupiają z receptami

atre mam skutecznie stosuje na rozstepy nie mam problemu z jego dostaniem ale na twarzy maskara luszcze sie po 1,5 tyg po nim i burak
izotziaja: izotretynoina 0,5mg substancje pomocnicze:hydroksypropyl oceluloze,butylohydroksyt oluen,etanol 96% super cena u mnie 13 zl;

[KKZJ]

Napisane przez AniaM69

Przepis oparty na bazie autorskiego Lennowego:
2% kwasu salicylowego
7% pegu (w oryginale był gl.propylenowy)
2% polysorbate
89% wody

Nie próbowałam jeszcze samodzielnego montażu, bo nie mam polysorbate, także z niecierpliwością czekam na relację

relacja

nt. toniku - zrobiony wg powyższego przepisu wyszedł mi strasznie mętny, z farfoclami, pojawił sie też spory osad na dnie (chociaż podgrzewałam i podgrzewałam..)
trochę przepis zmodyfikowałam i jest elegancko - nic nie pływa, nie zbiera się na dnie butelki, i tonik jest prawie przejrzysty; w aplikacji delikatny i przyjemny, u mnie nie zostawia lepkiej warstwy
zrobiłam tak:

woda - 83%
peg - 10%
polysorbate 80 - 5%
kwas salicylowy - 2%

na twarz nie używałam - skupiłam się na likwidacji gęsiej skórki na łydkach i przedramionach oraz innych podepilacyjnych atrakcji w różnych okolicach i hurrrra jest sukces wreszcie koniec ze stanami zapalnymi i czerwonymi kropami, a działanie prawie natychmiastowe

nt. salipegu - zwlekałam, bo dopiero co opanowałam podrażnienie, ale wreszcie nie wytrzymałam i dziś z samego rana sieknęłam se porcyjkę 20%; wysmarowałam twarz i ręce (od nadgarstka po ramiona), łapska pociągnęłam wcześniej wacikiem ze spirytusem (na buzi się nie odważyłam); trzymałam ok. 20min.

ręce - totalny luz, siedziałam i myślałam, że coś słaby ten peeling, ale w tej chwili już widzę delikatne łuszczenie..
z twarzą już było ciut gorzej; przy skrzydełkach nosa piekło dość mocno, na reszcie mrowienie; przy zmywaniu zimną wodą paliło całkiem nieźle, na szczęście niezbyt długo, ale lekki buraczysław został
nasmarowałam się kompleksem na naczynka i obficie lipobazą (tę skóra po prostu wciągnęła w mgnieniu oka )
nadal jestem zaróżowiona, zobaczymy jak będzie jutro

a tak od strony technicznej - mi ten żel wyszedł dość lejący, nie wchłaniał się ani nie zasychał na skórze (tak ma być?)
i jak dużo (w sensie grubo) tego nakładacie? bo jak dokładałam kolejną warstwę, to zaczynało płynąć?

[AniaM69]

KKZJ, pozwolisz, że zmodyfikuję zatem na pierwszej stronie przepis na tonik na ten wg Twoich proporcji?

Co do peelingu, to tak ma być, to taki gęsty płyn, nie wysycha i się nie wchłania; nie dokładaj bo nadmiar i tak spłynie, szkoda cennego surowca

[KKZJ]

Napisane przez AniaM69

KKZJ, pozwolisz, że zmodyfikuję zatem na pierwszej stronie przepis na tonik na ten wg Twoich proporcji?

ależ bardzo proszę

tak na marginesie odkąd odkryłam kwas salicylowy i mocznik jestem wreszcie zachwycona własnoręcznymi mazidłami; świetnie udała mi się domowa podróbka Squamaxu - stópki nie mogą się wprost doczekać japonek...

[zorza83]

Napisane przez AniaM69

Ewunia, a na zdrowie

Jak Ci nie podpasuje Izotziaja, której nie znam zupełnie (napisz skład jeśli możesz bo nie znalazłam prócz tego, że isotretinoina) koniecznie kup Atrederm (tretinoina) . Jak nie dasz rady - pomogę. Mam taką fajną aptekę, gdzie się nie wygłupiają z receptami

Aniu a czy możesz zdradzić jaka to apteka? Jeżeli to nie tajemnica internetowa? bo ja byłam w kilku stacjonarnych i niestety bez recepty nic nie zdziałam, przeglądam w internecie, bez recepty atrederm można nabyć tu http://www.lekinet.pl/product/detail...5mg-0-1mg.html
ale nie znam opinii o tej aptece, jak sie rejestruje to blokuje mi stronę

[One_LoVe]

Napisane przez KKZJ

oraz innych podepilacyjnych atrakcji w różnych okolicach i hurrrra jest sukces wreszcie koniec ze stanami zapalnymi i czerwonymi kropami, a działanie prawie natychmiastowe

Uuuu, chyba sama się skuszę, skoro tak chwalisz, idę sprawdzić ile kosztuje ten polysorbate. Sama mam problem niekiedy z tymi czerwonymi kropkami, a Alantan ani Crotlimazolum nie działa choć dziewczyny na Wizażu chwalą.
Nakladałaś pędzlem? Po jednej aplikacji już było widać efekt? Jak długo po depilacji, albo jak długo przed robiłaś peeling? I jak często używasz go? Zmywasz czy zostawiasz? Powiedz coś więcej!

Salicyl dobry na wszystko.

[AniaM69]

Napisane przez KKZJ

ależ bardzo proszę

tak na marginesie odkąd odkryłam kwas salicylowy i mocznik jestem wreszcie zachwycona własnoręcznymi mazidłami; świetnie udała mi się domowa podróbka Squamaxu - stópki nie mogą się wprost doczekać japonek...

Fajnie

Zdradzisz przepis nastopny?

Napisane przez zorza83

Aniu a czy możesz zdradzić jaka to apteka? Jeżeli to nie tajemnica internetowa? bo ja byłam w kilku stacjonarnych i niestety bez recepty nic nie zdziałam, przeglądam w internecie, bez recepty atrederm można nabyć tu http://www.lekinet.pl/product/detail...5mg-0-1mg.html
ale nie znam opinii o tej aptece, jak sie rejestruje to blokuje mi stronę

Ta moja to stacjonarna. Tej apteki też nie znam, niestety.

[KasiaxQ]

Napisane przez AniaM69

Fajnie

Zdradzisz przepis nastopny?

O, tak, ja też ładnie o to proszę

[effa_j]

Napisane przez KKZJ

relacja

nt. toniku - zrobiony wg powyższego przepisu wyszedł mi strasznie mętny, z farfoclami, pojawił sie też spory osad na dnie (chociaż podgrzewałam i podgrzewałam..)
trochę przepis zmodyfikowałam i jest elegancko - nic nie pływa, nie zbiera się na dnie butelki, i tonik jest prawie przejrzysty; w aplikacji delikatny i przyjemny, u mnie nie zostawia lepkiej warstwy
zrobiłam tak:

woda - 83%
peg - 10%
polysorbate 80 - 5%
kwas salicylowy - 2%

na twarz nie używałam - skupiłam się na likwidacji gęsiej skórki na łydkach i przedramionach oraz innych podepilacyjnych atrakcji w różnych okolicach i hurrrra jest sukces wreszcie koniec ze stanami zapalnymi i czerwonymi kropami, a działanie prawie natychmiastowe

jestem zainteresowana tym magicznym cudem na krostki podepilacyjne smarujesz je tym tonikiem co przepis podajesz wyzej czy normalnie salipegiem??

[Alexlin]

Napisane przez KasiaxQ

Ja robiłam salicyla na spirytusie kilkukrotnie i byłam zadowolona bardzo. Bo po kilku dniach łuszczenia miałam piękną, świeżą skórkę, bez przebarwień i zanieczyszczeń. Ale właśnie nie chciałabym się teraz tak mocno łuszczyć, dlatego się waham.

KasiaxQ
ja robiłam 2 peelingi na spirytusie salicylowym, bo nie miałam pega. Pierwszy 10% drugi jak się okazało 16%. Musisz uważać, ja drugi trzymałam tylko 3 min. szczypało strasznie, potem burak przez 2 dni i mega łuszczenie, całe płaty, przez 3 następne dni. Trudno się pokazać światu. Ale jakoś przeżyłam. Teraz po tygodniu, stosowania alantanu i żelu z aloesem i oczywiście blokera, skóra się uspokoiła, jest gładka, zaskórników mniej, ale na pory rozszerzone nie pomógł. Pewnie trzeba zrobić jeszcze kilka serii. Ale ja już na spirtyusie się nie odważę. Spróbuję na pegu.

[KasiaxQ]

Napisane przez Alexlin

KasiaxQ
ja robiłam 2 peelingi na spirytusie salicylowym, bo nie miałam pega. Pierwszy 10% drugi jak się okazało 16%. Musisz uważać, ja drugi trzymałam tylko 3 min. szczypało strasznie, potem burak przez 2 dni i mega łuszczenie, całe płaty, przez 3 następne dni. Trudno się pokazać światu. Ale jakoś przeżyłam. Teraz po tygodniu, stosowania alantanu i żelu z aloesem i oczywiście blokera, skóra się uspokoiła, jest gładka, zaskórników mniej, ale na pory rozszerzone nie pomógł. Pewnie trzeba zrobić jeszcze kilka serii. Ale ja już na spirtyusie się nie odważę. Spróbuję na pegu.

Alexlin, ja najmniejsze stężenie nakładałam 20%.
I dzisiaj zrobiłam salicyla na spirytusie. 35% Piekło przez 10 sekund po nałożeniu, ale powachlowałam i przestało całkowicie. Skóra zaczerwieniona tylko miejscami (pod oczami i wokół ust). Zobaczymy, co będzie jutro

[Natalia 1]

Kasia , skąd masz kwas , ja mam z ZSK , i tak sobie myśle , może on jest słabszy , bo tańszy niż na mazidłach.

[KasiaxQ]

Napisane przez Natalia 1

Kasia , skąd masz kwas , ja mam z ZSK , i tak sobie myśle , może on jest słabszy , bo tańszy niż na mazidłach.

Ja mam z Mazideł

[Natalia 1]

Łał , to ja na pewno mam słabszy, już mniej się boje jutra , dzięki Kasiu jak zawsze mnie pocieszysz

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez Alexlin

KasiaxQ
ja robiłam 2 peelingi na spirytusie salicylowym, bo nie miałam pega. Pierwszy 10% drugi jak się okazało 16%. Musisz uważać, ja drugi trzymałam tylko 3 min. szczypało strasznie, potem burak przez 2 dni i mega łuszczenie, całe płaty, przez 3 następne dni. Trudno się pokazać światu. Ale jakoś przeżyłam. Teraz po tygodniu, stosowania alantanu i żelu z aloesem i oczywiście blokera, skóra się uspokoiła, jest gładka, zaskórników mniej, ale na pory rozszerzone nie pomógł. Pewnie trzeba zrobić jeszcze kilka serii. Ale ja już na spirtyusie się nie odważę. Spróbuję na pegu.

Mnie salicyl na pegu też nie pomaga na pory, nie widze różnicy.
Ania pisała , że pory znikają po LHA , ale to diabeł. Wypróbuje jak przyjdzie paczka , a na razie chce się połuszczyć , czyli salicyl na spirytusie .Chce wypróbować wszystko , żeby zobaczyć co mi najlepiej służy.

[KasiaxQ]

Napisane przez Natalia 1

Łał , to ja na pewno mam słabszy, już mniej się boje jutra , dzięki Kasiu jak zawsze mnie pocieszysz

Nie ma za co
Jutro spotykamy się tu na zdanie relacji

[Natalia 1]

Napisane przez KasiaxQ

Nie ma za co
Jutro spotykamy się tu na zdanie relacji

No to mnie przygwoździłaś ,nie mam wyjścia

[KKZJ]

Napisane przez One_LoVe

Uuuu, chyba sama się skuszę, skoro tak chwalisz, idę sprawdzić ile kosztuje ten polysorbate. Sama mam problem niekiedy z tymi czerwonymi kropkami, a Alantan ani Crotlimazolum nie działa choć dziewczyny na Wizażu chwalą.
Nakladałaś pędzlem? Po jednej aplikacji już było widać efekt? Jak długo po depilacji, albo jak długo przed robiłaś peeling? I jak często używasz go? Zmywasz czy zostawiasz? Powiedz coś więcej!

Salicyl dobry na wszystko.

dziewczynki, tonikiem salicylowym przyatakujcie porządnie te podepilacyjne obrzydlistwa
u mnie to wystarczyło, zdecydowaną poprawę odnotowałam po dosłownie kilku aplikacjach

stosuję tonik 2% na newralgiczne miejsca 2 razy dziennie, również bezpośrednio po depilacji - wtedy ciut szczypie, ale nic to, liczy się efekt wylewam trochę na dłoń i wsmarowuję tonik jak serum; trochę to niewygodne z racji konsystencji, bo przecieka przez palce - następną porcję spróbuję trochę zagęścić ksantanem

chodzi mi też po głowie połączenie toniku z telocapilem, ale z tego to chyba nic nie będzie ze względu na odczyn - tonik ma pH ok. 3, a telocapil jest stabilny w granicach 4-6,5

przepis na mazidełko skonstruowane na wzór Squamaxa:

faza wodna

woda 41.5%
mocznik 20%
pantenol 5%
alantoina 0.5%

faza olejowa

emulgator MGS 2%
emulgator GMS 2%
alkohol cetylowy 3%
masło mango raf. 10%
olej 8%
kwas salicylowy 4%
lanolina 2%
silikony 2% (u mnie Hedrin )

wykonanie tradycyjne - fazę olejową podgrzewam dość długo ze wzgl. na porządne rozpuszczenie BHA; do tego wlewam ogrzaną fazę wodną i merdam; pantenol oraz silikony dodaję jak emulsja nieco przestygnie

ma toto konsystencję przyjemną, dość gęstą i w porównaniu do np. Hasceralu nie tak tłustą; dla mnie idealne na stopy, łokcie, kolana, ale smaruję też i (coraz)większe partie odwłoka..

[mosutatsu]

Wszystko jest :
- PEG
- salicyl
- strzykawki
I własnie tutaj pytanie do Was, chodzi mi o strzykawki.
Gdzieś w wątku mi przemknęło, że odcinacie dziubek strzykawy? Po co?

Wieczorem mam zamiar zrobić peeling

[One_LoVe]

Napisane przez mosutatsu

Wszystko jest :
- PEG
- salicyl
- strzykawki
I własnie tutaj pytanie do Was, chodzi mi o strzykawki.
Gdzieś w wątku mi przemknęło, że odcinacie dziubek strzykawy? Po co?

Wieczorem mam zamiar zrobić peeling

Ja ucięłam aby móc odmierzyć kwas w miarce. Upycham go lyżeczką plastikową w strzykawce. Mniej więcej zawsze mam tyle ile chcę odmierzone, może jakiś ml mniej bądź więcej. Ale to tragedii nie robi.

[AniaM69]

Napisane przez KKZJ

przepis na mazidełko skonstruowane na wzór Squamaxa:

Dzięki piękne

(czekają mnie więc kolejne zakupy, bo większości składników nie mam)

Napisane przez mosutatsu

I własnie tutaj pytanie do Was, chodzi mi o strzykawki.
Gdzieś w wątku mi przemknęło, że odcinacie dziubek strzykawy? Po co?

Wieczorem mam zamiar zrobić peeling

Ja nie ucinam, wręcz przeciwnie, zatykam dzióbek igłą w kapturku, żeby kwas się nie sypał i nie dostawał do płuc przy byle ruchu.

Rób, rób i donoś

[mosutatsu]

Mieszanka już zrobiona, ale mam wrażenie strasznej niedokładności
Tu mi się wysypie, tu kropelka kapnie itd.
Też tak macie?

Wymieszałem PEG i salicyl wg wartości w pierwszym poście na stężenie 15%.

Może to (już gotowy peeling) stać normalnie w temp. pokojowej? Tak z 2 - 3 godzinki?

[KasiaxQ]

Po wczorajszym salicylu 35% mam lekko zarumienioną twarz, a miejscami ciemniejsze plamy, z których skóra pewnie zejdzie najszybciej. Czoło wygląda na nietknięte i podejrzewam, że, jak zwykle, niewiele się tam zmieni. Ale ogólnie wyglądam jak jaszczurka, więc nie wiem, czy szybko zdecyduję się na kolejny peeling na spirytusie

[Natalia 1]

Napisane przez AniaM69

Ja nie ucinam, wręcz przeciwnie, zatykam dzióbek igłą w kapturku, żeby kwas się nie sypał i nie dostawał do płuc przy byle ruchu.

U mnie sprawdził się papier toaletowy ,wciśnięty w dziubek , był pod ręką

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez mosutatsu

Może to (już gotowy peeling) stać normalnie w temp. pokojowej? Tak z 2 - 3 godzinki?

Może , dopóki nie zużyjesz , nic nie wylewaj

[antunka]

A ja jutro dla odmiany zrobię sobie LHA na spirytusie i to od razu 10% Najwyżej święta spędzę z kominiarką na twarzy. Doniosę wieczorem jak już będzie po

[mosutatsu]

Ja już po
Nie miałem czym nakładać, to owinąłem palec folią przeźroczystą i się maziałem
Nie wiem czy konsystencja dobra wyszła - po posmarowaniu twarzy tak jakby się oddzielał - tzn. takie pojedyncze krople się robiły, więc maziałem cały czas.
Pieczenie lekkie po 15 minutach, lekkie podczas zmywania letnią (z ukierunkowaniem na zimną ) wodą.
Zero buraka.
Łuszczenie nie wiem, bo cały czas siedzę w tłuszczu Avenowskim

Następny raz na pewno zrobię większe stężenie

Chociaż nie wiem jak z suchymi partiami twarzy - nakładać?
Teraz w akcji była tylko strefa T + pojedyncze krostki.

[Natalia 1]

Kasia ,lub ktoś mądrzejszy ode mnie.

W pierwszym poście ,chyba jest błąd .Chce zrobić 30% na spirytusie i
wydaje mi się , że jest dużo za dużo kwasu podane ,może ktoś zerknąć?

Na 5 ml peelingu , podają 1,94ml kwasu salicylowego na 4,06 ml spirytusu

[AniaM69]

Napisane przez Natalia 1

Kasia ,lub ktoś mąrzejszy ode mnie.

W pierwszym poście ,chyba jest błąd .Chce zrobić 30% na spirytusie i
wydaje mi się , że jest dużo za dużo kwasu podane ,może ktoś zerknąć?

Na 5 ml peelingu , podają 1,94ml kwasu salicylowego na 4,06 ml spirytusu

Miło byłoby, gdybyś napisała do mnie

Skoro na 5 ml a suma wychodzi 6ml to logiczne, że jest błąd.

Błąd poprawiony. Po kłopocie.

[Natalia 1]

Napisane przez AniaM69

Miło byłoby, gdybyś napisała do mnie

Skoro na 5 ml a suma wychodzi 6ml to logiczne, że jest błąd.

Błąd poprawiony.

Ania z nerwów straciłam głowe , dziękuje

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Ania wszystko zniknęło , nie ma teraz nic w pierwszym poście

[AniaM69]

Tak Natalio, po Twoim poście uznałam, że tak będzie bezpieczniej - a ja nie bedę się denerwować, że ktoś zrobi sobie przeze mnie krzywdę. Czasami chęć bycia pomocnym może się odbić czkawką.

Pozostał kalkulator, którego każdy może użyć. Na własną odpowiedzialność.