Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(

[Dosiak]

[quote=giganciara;7645256]i cisza ;>[/quote

Wygląda na to, że wątek umiera. Albo Monishia się na nas obraziła, albo po prostu już nie potrzebuje naszego wsparcia bo sama jest na tyle silna

Tak czy inaczej dużo szczęścia życzę Monishiu

[antoinettee]

[QUOTE=Dosiak;7647558]

Napisane przez giganciara

i cisza ;>[/quote

Wygląda na to, że wątek umiera. Albo Monishia się na nas obraziła, albo po prostu już nie potrzebuje naszego wsparcia bo sama jest na tyle silna

Tak czy inaczej dużo szczęścia życzę Monishiu

Może po prostu jest zajęta.

[Svinecka]

a ja mysle ze Monishia ma tez swoje zycie poza siedzeniem na wizau hmm
nie przesadzajcie

zaraz znowu zaczna sie dziwne dyskusje pod jej nieobecnosc i domysly co ona byc moze teraz robi lub nie
a przeciez nie kazdy siedzi 24h przed kompem

[yaminishi]

Ja ze swojej strony tylko dodam, że choć każda z nas emocjonuje się tym wątkiem ku ironii...niczym telenowelą to jednak jest to prawdziwe życie Monishii.
Doradzałyśmy, życzyłyśmy powodzenia i oby się udało...reszta nie zależy już od nas.
A Monishia^^ pewnie wkrótce wpadnie

[K-H]

Monisia może i wpadnie, ale bardzo możliwe że już tu nie zajrzy, bo parę chamskich prześmiewczych postów pisanych niby "czekając" na nią nie było miłe.
Ja ją podziwiam na całej linii. I życzę jak najlepiej.

[Dosiak]

Napisane przez K-H

Monisia może i wpadnie, ale bardzo możliwe że już tu nie zajrzy, bo parę chamskich prześmiewczych postów pisanych niby "czekając" na nią nie było miłe.
Ja ją podziwiam na całej linii. I życzę jak najlepiej.

Fakt, nie zawsze posty miłe, ale Monishia już raz zerwała z tym facetrm żeby za parę dni do niego wrócić i stąd te ostre słowa krytyki...

[antoinettee]

Monika gdzie sie podziewasz? Co u Ciebie??

[rudeee]

Jeśli faktycznie było tak jak Monika pisała, to jestem pod wrażeniem.

Pasjonowałyśmy się wszystkie wątkiem, ale teraz jak już się jako tako rozwiązało, to może warto dać jej trochę spokoju? Myślę, że to ostatnie czego teraz potrzebuje - grzebanie się w opowieściach i wspomnieniach o nim.

[Monishia^^]

Nie piszę, bo po 1. wkurzyłyście mnie tymi głupimi żarcikami , po 2. nie chcę już o nim pisać, po 3. nie mam czasu.

A czuję się dobrze, mam dziś dwie osiemnastki i szykuję się na imprezy
Pozdrawiam

[antoinettee]

Napisane przez Monishia^^

Nie piszę, bo po 1. wkurzyłyście mnie tymi głupimi żarcikami , po 2. nie chcę już o nim pisać, po 3. nie mam czasu.

A czuję się dobrze, mam dziś dwie osiemnastki i szykuję się na imprezy
Pozdrawiam

No to fajnie, ze ci sie uklada. Zycze udanej imprezki Buziak

[vainilla]

my się tylko zastanawiałyśmy co u niej;* niejedna z nas widziala że kilka dni temu Monisha pytała o prezerwatywy godne polecenia, więc mialyśmy wątpliwosci

ale dziś wiemy że odwaliła kawał dobrej roboty Minisha, żeczę szcześcia. z reszta teraz tylko takie moze juz cię spotkać

[b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e]

hejka dziewczyny
przeczytalam caly ten temat....nie dziwie sie dziewczynie ze miala takie skoki ,powroty,watpliwosci itp.moze nie potrzebnie na nia troche naskakiwalyscie ........powiem wam ze ja calkiem nie dawno bylam w podobnej sytuacji.wcale sie nie dziwie dziewczynie bo ja tez staralam sie nie widziec tego co bylo tak czy inaczej dla mnie oczywiste do dzisiaj niewiem dlaczego......z mojej strony nie bylo uczucia chyba jeszcze sie nie narodzilo i dzis sie ciesze
na dzien dzisiejszy jestem ze wspanialym czlowiekiem,kocham go i wiem ze tym razem to jest to czego szukalam......pojawil sie w moim zyciu w momencie kiedy tamto sie konczylo to dzieki niemu otworzylam oczy i to dzieki niemu zobaczylam to czego nie widzialam.zdazylismy wiele przejsc takze przez ta sprawe z tamtym ,ale zamknelam razem z nim -razem tamten rozdzial zycia i tworzymy swoj wlasny
kolezanko zycze ci powodzenia i tobie tez zycze bys znalazla tego upragnionego on jest gdzies moze kolo ciebie zupelnie blisko tylko sie rozgladaj:
pozdrawiam wszystkie forumowiczki............i oby takich gnoi bylo jak najmniej bo nie sa nam wcale potrzebni.

[LifeIsSoSad]

ufff... przeczytałam

Monisiu, mam tyle lat co Ty, i taka beznadziejna miłosc już przerabiałam moja co prawda była z wzajemnoscia, i w gruncie rzeczy ja go też nieźle skrzywdziłam, ale ...
cięzko mi było odejsc bo po 1 wciaz liczyłam ze sie zmieni, ze bedzie jak dawniej. po 2 jak pisał do moich koleżanek ze mnie kocha, przychodził do mnie do domu płaszczyc sie na wycieraczce, ryczał i mówil ze mnie kocha i ze przeprasza to zawsze miękłam a kiedy to się ostatecznie skończyło to tak mi dał popalic ze szok, nigdy sie nie zemsciłam bo nie potrafiłam, wciąz go kochałam.
mineły prawie 3 lata i jest ok w miedzyczasie spotykałam sie z wieloma chłopakami i chociaz do zadnego nie czułam tego co do P., to naprawde dużo sie nauczyłam, "stwardnialam", i obeznalam sie troszke z facetami.

mam nadzieje że Ty też wyrosniesz z tej naiwnosci i nauczysz sie szacunku do samej siebie, bo wierz mi, wierz wszystkim nam, na świecie jest wielu fantastycznych facetów ktorzy potrafią sprawic ze poczujesz sie jak księzniczka, a nie szmata za friko tylko TY SAMA musisz traktowac się w takich kategoriach, księzniczkowych, słodko-gorzkich, troche zołzowatych, NIGDY szmatowych. szkoda życia dla takiego chama i prostaka.

trzymam za Ciebie kciuki, dasz sobie radę ;*

[syla39]

Dziewczyny przeczytalam caly watek i obstawiam ze znowu sie z nim spotyka. Oczywiscie to jej sprawa i nie mi to oceniac.
Mysle ze gdyby do niego nie wrocila to napisalaby jak bylo na tych osiemnastkach i jak sobie bez niego radzi lub nie radzi.
Ta cisza cos znaczy...niestety.

[_Magda]

Każdy ma jakieś domysły,ale uważam,że w pewnym momencie dziewczyny przesadziły.Typowe jest z tego co zauważyłam,ze jesli tylko autorka wątku nie odzywa się jakiś czas to pojawiają się oskarżenia o prowokacje(tu tez padły takie podejrzenia) co naprawde zniechęca do wypowiadania się.
Monishia,dla tych które były tu z Tobą od początku puść troche farby

[Monishia^^]

Napisane przez _Magda

Każdy ma jakieś domysły,ale uważam,że w pewnym momencie dziewczyny przesadziły.Typowe jest z tego co zauważyłam,ze jesli tylko autorka wątku nie odzywa się jakiś czas to pojawiają się oskarżenia o prowokacje(tu tez padły takie podejrzenia) co naprawde zniechęca do wypowiadania się.
Monishia,dla tych które były tu z Tobą od początku puść troche farby

Na 18stkach byłam i do dziś nie mogę się ogarnąć, w domu byłam wczoraj o 5 rano
Imprezy super, dawno tak się nie bawiłam, ale jak zobaczyłam wczoraj zdjęcia to mało co z krzesła nie spadłam
A wczoraj moja mamusia dostała od kolegi, z którym byłam ciastka i placki hehe
W dodatku na tej drugiej imprezie usłyszałam jak zareagowała kiedyś znajoma, która dowiedziała się, że jestem z tym "moim mężczyzną" Wyglądała mniej więcej tak:
"Cooooo??? Z niiiim?? Przecież ona ładna jest..."

[_Magda]

Napisane przez Monishia^^

Na 18stkach byłam i do dziś nie mogę się ogarnąć, w domu byłam wczoraj o 5 rano
Imprezy super, dawno tak się nie bawiłam, ale jak zobaczyłam wczoraj zdjęcia to mało co z krzesła nie spadłam
A wczoraj moja mamusia dostała od kolegi, z którym byłam ciastka i placki hehe

No to dobrze,korzystaj z życia.Fajny wiek,kiedy to było.

Napisane przez Monishia^^

W dodatku na tej drugiej imprezie usłyszałam jak zareagowała kiedyś znajoma, która dowiedziała się, że jestem z tym "moim mężczyzną" Wyglądała mniej więcej tak:
"Cooooo??? Z niiiim?? Przecież ona ładna jest..."

Dobre,na pewno pocieszające
Poza tym gdzieś mi się tam mignęło wcześniej,ze tańczysz salse?Tak?

[Monishia^^]

Napisane przez _Magda

No to dobrze,korzystaj z życia.Fajny wiek,kiedy to było.



Dobre,na pewno pocieszające
Poza tym gdzieś mi się tam mignęło wcześniej,ze tańczysz salse?Tak?

A i owszem- tańczę A co ?

[_Magda]

Napisane przez Monishia^^

A i owszem- tańczę A co ?

A bo też swego czasu tańczyłam.
Potem niestety brak czasu,partnera i kasy i przestałamAle ciągle uważam,ze tylko odłożyłam to na lepszy czas.
Ty masz fajnie,bo jesteś młoda to tez łatwiej się nauczyć...
A jakiś kurs robiłaś lub robisz?

[Monishia^^]

Napisane przez _Magda

A bo też swego czasu tańczyłam.
Potem niestety brak czasu,partnera i kasy i przestałamAle ciągle uważam,ze tylko odłożyłam to na lepszy czas.
Ty masz fajnie,bo jesteś młoda to tez łatwiej się nauczyć...
A jakiś kurs robiłaś lub robisz?

Zrobiłam, teraz mam warsztaty

[_Magda]

Napisane przez Monishia^^

Zrobiłam, teraz mam warsztaty

Fajnie masz...
A na salsie to tez dużo fajnych facetów

[Monishia^^]

Będziecie krzyczeć, będziecie bić.
Pogodziliśmy się.

[LifeIsSoSad]

bez komentarza

[och]

Napisane przez Monishia^^

Będziecie krzyczeć, będziecie bić.
Pogodziliśmy się.

To niemożliwe, żeby działo się w przyrodzie.

Watek czas zamknąć.

[LifeIsSoSad]

Napisane przez och

To niemożliwe, żeby działo się w przyrodzie.

Watek czas zamknąć.

jestem za !

na tym świecie nic mnie już nie zdziwi, nawet nietoperz robiący sam sobie loda ^^

[giganciara]

Z mojej strony EOT.

[_Magda]

Napisane przez och

To niemożliwe, żeby działo się w przyrodzie.

Dobra,ja stwierdzam,że niektórzy lubią być źle traktowani,wtedy są szczęśliwi.

[sirgunia]

Napisane przez Monishia^^

Będziecie krzyczeć, będziecie bić.
Pogodziliśmy się.

ooo i to chyba tego pamietnego wieczoru po krzyzem....

ja nic nie mowilam

[LifeIsSoSad]

nie no ja nie moge tego zrozumiec. ja tez byłam beznadziejnie zakochana, ale wszystko ma swoje granice ;]

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Monishia^^

Będziecie krzyczeć, będziecie bić.
Pogodziliśmy się.

cooooo???????????!!!!!!!! !!!!!!!!!?????????????


to ja tu wlazłam z pochwałami, że taka dzielna jesteś, że dałaś radę, że żaden przychlast nie będzie już Tobą pomiatał... a Ty mi takie numery odstawiasz

no nic
Twoje życie, Twoja sprawa

wywalam wątek z subskrypcji