2019-08-18, 19:35 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Hej, pytanie głównie do Panów, chociaż Panie też zapraszam do wyrażenia swojej opinii.
W jakiej sytuacji kobieta jest narzucająca się, a w jakiej macie wrażenie, że jej nie zależy? Czy wolicie kiedy kobieta wychodzi z inicjatywą i sama zachęca was do kontaktu, czy jednak kiedy jest bardziej zdystansowana i 'akuratna', ale ciągle odpowiadająca entuzjastycznie. Kiedy powinna się starać, a kiedy odpuścić? |
2019-08-18, 20:47 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Podaj jakieś przykłady konkretne.
|
2019-08-18, 20:55 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 531
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87091973]Hej, pytanie głównie do Panów, chociaż Panie też zapraszam do wyrażenia swojej opinii.
W jakiej sytuacji kobieta jest narzucająca się, a w jakiej macie wrażenie, że jej nie zależy? Czy wolicie kiedy kobieta wychodzi z inicjatywą i sama zachęca was do kontaktu, czy jednak kiedy jest bardziej zdystansowana i 'akuratna', ale ciągle odpowiadająca entuzjastycznie. Kiedy powinna się starać, a kiedy odpuścić?[/QUOTE] Gdzies pomiędzy, zachecac ale się nie narzucać. Bez neurotyzmu a z radoscia. Naturalnie, bez pogrywania. Musisz to wyczuć...
__________________
piekło i niebo to stan umysłu... |
2019-08-18, 20:58 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Dokładnie, powinna zachowywać się naturalnie, a kontakt powinien być inicjowany zarówno przez jedną jak i druga stronę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-18, 21:22 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
No właśnie. Ale facet jest przecież zdobywcą. Większa zabawa to gonić króliczka, niż złapać króliczka.
Czy na etapie podchodów (czyt. poznawania się) facet będzie od razu zaangażowany, czy kontakt 'jak mam czas to się odezwę' jest też normalny? W którym momencie pojawia się sygnał, że z tej mąki chleba nie będzie i mimo, że chłopak wydaje się fajny i też ci się wydawało, że dla niego jesteś interesująca, to ten kontakt się robi taki siaki. |
2019-08-18, 21:26 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092251]No właśnie. Ale facet jest przecież zdobywcą. Większa zabawa to gonić króliczka, niż złapać króliczka.
Czy na etapie podchodów (czyt. poznawania się) facet będzie od razu zaangażowany, czy kontakt 'jak mam czas to się odezwę' jest też normalny? W którym momencie pojawia się sygnał, że z tej mąki chleba nie będzie i mimo, że chłopak wydaje się fajny i też ci się wydawało, że dla niego jesteś interesująca, to ten kontakt się robi taki siaki.[/QUOTE]Ja, jak nie widzę od razu jakiegoś większego zaangażowania u faceta, to sama się raczej odsuwam, choć kiedyś bym się za takim jeszcze uganiala, bo sama lubiłam niedostępnych facetów (Tylko oni często nabyli niedostępny tylko po prostu niezainteresowani) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-18, 21:28 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 531
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092251]No właśnie. Ale facet jest przecież zdobywcą. Większa zabawa to gonić króliczka, niż złapać króliczka.
Czy na etapie podchodów (czyt. poznawania się) facet będzie od razu zaangażowany, czy kontakt 'jak mam czas to się odezwę' jest też normalny? W którym momencie pojawia się sygnał, że z tej mąki chleba nie będzie i mimo, że chłopak wydaje się fajny i też ci się wydawało, że dla niego jesteś interesująca, to ten kontakt się robi taki siaki.[/QUOTE] Ja mysle,ze jak facet jest zainteresowany naprawdę to dazy do czestych spotkan i kontaktu. Jak widać jakiś dystans i czujesz ze chcesz więcej to znaczy ze on jest mniej zainteresowany zazwyczaj niż Ty. Tzn. pewnie szuka jeszcze aTy jesteś w zanadrzu, albo nie szuka ale nie jest az tak zaafascynowany. Można czasem cos zaproponować, why not ale ja się nie uganiam nigdy, bo cenie swój czas i nie zależy mi na ludziach którzy mnie traktują mało priorytetowo. Żeby chciał Cie gonic musisz mieć cos co on chce mieć....Jeśli go nie zainteresowalas i będziesz niedostepna to nic nie da. Jak będziesz go gonic z niczym tez to nic nie pomoze.
__________________
piekło i niebo to stan umysłu... Edytowane przez dekko27 Czas edycji: 2019-08-18 o 21:36 |
2019-08-18, 21:37 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87092259]Ja, jak nie widzę od razu jakiegoś większego zaangażowania u faceta, to sama się raczej odsuwam, choć kiedyś bym się za takim jeszcze uganiala, bo sama lubiłam niedostępnych facetów (Tylko oni często nabyli niedostępny tylko po prostu niezainteresowani)
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ale właśnie się zastanawiam kiedy facet jest rzeczywiście niezainteresowany, a kiedy nie ma czasu/ma ważniejsze rzeczy na głowie/cokolwiek innego. Inaczej - też nie każda relacja zaczyna się od niewiadomo czego. Ludzie gdzieś tam się poznają, łapią kontakt i najczęściej, wydaje mi się, że są po prostu kimś zaintrygowani. To nie musi być nastawienie - Tak! super laska, to ta jedyna, zdobędę ją! Tylko jest takie jak ja to nazywam 'wąchanie się'. Które często kończy się niczym zobowiązującym, ale ludzie dobrze się ze sobą bawią. I spotkałam się z sytuacjami, że mimo żadnych zobowiązań, facet raz jest, raz go nie ma. |
2019-08-18, 21:41 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092251]No właśnie. Ale facet jest przecież zdobywcą. Większa zabawa to gonić króliczka, niż złapać króliczka.
Czy na etapie podchodów (czyt. poznawania się) facet będzie od razu zaangażowany, czy kontakt 'jak mam czas to się odezwę' jest też normalny?[/QUOTE] Pierwsze to stereotyp często powtarzany, jak to, że liczy się udział, a nie zwycięstwo i oba niekoniecznie oddają prawdę. Owszem trafi się facet co lubi zdobywać i ma na to siłę, chęci i czas. Ale jednak zdecydowanie większość woli jak kontakt jest normalny, inicjowany przez obie strony. Jak na przemian do siebie piszą i oboje odpisują w sposób zaangażoway, a nie zdawkowo. ---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ---------- [1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092296]Ale właśnie się zastanawiam kiedy facet jest rzeczywiście niezainteresowany, a kiedy nie ma czasu/ma ważniejsze rzeczy na głowie/cokolwiek innego. Inaczej - też nie każda relacja zaczyna się od niewiadomo czego. Ludzie gdzieś tam się poznają, łapią kontakt i najczęściej, wydaje mi się, że są po prostu kimś zaintrygowani. To nie musi być nastawienie - Tak! super laska, to ta jedyna, zdobędę ją! Tylko jest takie jak ja to nazywam 'wąchanie się'. Które często kończy się niczym zobowiązującym, ale ludzie dobrze się ze sobą bawią. I spotkałam się z sytuacjami, że mimo żadnych zobowiązań, facet raz jest, raz go nie ma.[/QUOTE] Z takich sytuacji co piszesz to mało kiedy coś wychodzi, jeśli facet się waha to przeważnie nic z tego nie będzie. Wiadomo czasami się uda, ale przeważnie to jednak wychodzi, gdy się czuje, że nada osoba nam pasuje, gdy się patrzy na telefon czekając aż napisze i z ekscytacją czeka na odpowiedź i samemu chce się odpisać szybko. |
2019-08-18, 21:45 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092251]No właśnie. Ale facet jest przecież zdobywcą. Większa zabawa to gonić króliczka, niż złapać króliczka.
[/QUOTE]Ale który facet? Bo bynajmniej nie każdy. |
2019-08-18, 21:46 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 531
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Cytat:
---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87092313]Ale który facet? Bo bynajmniej nie każdy.[/QUOTE] sa tacy co wola być zdobywani tez
__________________
piekło i niebo to stan umysłu... |
|
2019-08-18, 21:47 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092296]Ale właśnie się zastanawiam kiedy facet jest rzeczywiście niezainteresowany, a kiedy nie ma czasu/ma ważniejsze rzeczy na głowie/cokolwiek innego. Inaczej - też nie każda relacja zaczyna się od niewiadomo czego. Ludzie gdzieś tam się poznają, łapią kontakt i najczęściej, wydaje mi się, że są po prostu kimś zaintrygowani. To nie musi być nastawienie - Tak! super laska, to ta jedyna, zdobędę ją! Tylko jest takie jak ja to nazywam 'wąchanie się'. Które często kończy się niczym zobowiązującym, ale ludzie dobrze się ze sobą bawią. I spotkałam się z sytuacjami, że mimo żadnych zobowiązań, facet raz jest, raz go nie ma.[/QUOTE]Widać to często po sposobie w jakim odpisuje. Np czy informuje Cię, że się nie odzywał bo miał coś do zrobienia, czy po prostu odpisuje po kilku godzinach jak gdyby nigdy nic. Czy kontakt jest naprzemienny , czy jednak Ty musisz wychodzić z większą inicjatywa. Czy facet zadaje pytania związane z Tobą i Twoim życiem, czy tylko mówi co i niego. Czy odpisuje zdawkowo, czy się rozpisuje
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-18, 21:50 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092296]Ale właśnie się zastanawiam kiedy facet jest rzeczywiście niezainteresowany, a kiedy nie ma czasu/ma ważniejsze rzeczy na głowie/cokolwiek innego. Inaczej - też nie każda relacja zaczyna się od niewiadomo czego. Ludzie gdzieś tam się poznają, łapią kontakt i najczęściej, wydaje mi się, że są po prostu kimś zaintrygowani. To nie musi być nastawienie - Tak! super laska, to ta jedyna, zdobędę ją! Tylko jest takie jak ja to nazywam 'wąchanie się'. Które często kończy się niczym zobowiązującym, ale ludzie dobrze się ze sobą bawią. I spotkałam się z sytuacjami, że mimo żadnych zobowiązań, facet raz jest, raz go nie ma.[/QUOTE]
Jeśli facet faktycznie nie ma czasu akurat w danym momencie/danego dnia to z pewnością jeśli będzie mu się miło rozmawiało to sam się w wolnej chwili odezwie (za dzień, za dwa,za pięć może, ale się odezwie). Można napisać do niego raz, drugi, trzeci, ale jeśli to ciągle tylko jedna strona inicjuje kontakt, to raczej po jakimś czasie przestaje być kwestia braku czasu z jego strony, a raczej braku zainteresowania. No bo ile mamy takich dni w miesiącu, że nie mamy czasu napisać nawet krótkiej wiadomości do osoby, którą lubimy i z którą chcemy utrzymywać, a tym bardziej rozwijać kontakt. |
2019-08-18, 21:50 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87091973]Hej, pytanie głównie do Panów, chociaż Panie też zapraszam do wyrażenia swojej opinii.
W jakiej sytuacji kobieta jest narzucająca się, a w jakiej macie wrażenie, że jej nie zależy? Czy wolicie kiedy kobieta wychodzi z inicjatywą i sama zachęca was do kontaktu, czy jednak kiedy jest bardziej zdystansowana i 'akuratna', ale ciągle odpowiadająca entuzjastycznie. Kiedy powinna się starać, a kiedy odpuścić?[/QUOTE] Jeśli chodzi o początkowe randki to tak, wolę zdobywać i wychodzić z inicjatywą, czuć stres i ryzyko. Nie lubię gdy się wystawia i mam z górki. Wystarczy że akceptuje propozycje i spotkania, nie musi sama z nimi wychodzić. Więc wolę przewagę z mojej strony. I jest właśnie tak jak piszesz, zdystansowana, sama nie proponuje za dużo, ale się zgadza na większość. Zazwyczaj i tak wszystko jest oczywiste, ja doskonale wiem że ona chce się spotkać, ale sprawia pozory że tak nie jest, prowadzi gierkę. Głupie, ale to działa i kręci. Niby obydwie strony wiedzą doskonale że kolejne spotkanie będzie, ale tego nie okazują w 100%. Natomiast jeśli chodzi o kontakt telefoniczny, to nie lubię gdy zawsze muszę inicjować sam. Mogę większość, ale ona też czasem musi pierwsza. Jeśli tego nie robi, to przetrzymuję ją, nie odzywam się i czekam, najczęściej się w końcu odzywa i wtedy mówię że może sama się odezwać, nie wyjdzie na nachalną (często to słyszałem). |
2019-08-18, 21:57 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Cytat:
Nie mogę sobie właśnie tego wyobrazić, naprawdę są ludzie, którzy używają telefonu raz dziennie (czy w innej częstotliwości), bo są zajęci? |
|
2019-08-18, 21:58 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092348]Nie mogę sobie właśnie tego wyobrazić, naprawdę są ludzie, którzy używają telefonu raz dziennie (czy w innej częstotliwości), bo są zajęci?[/QUOTE]
Ja bym z takim facetem nie mogła być, więc bym go od razu sobie odpuściła. Trzeba się zgrać po prostu w takich kwestiach |
2019-08-18, 21:59 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87092331]Jeśli chodzi o początkowe randki to tak, wolę zdobywać i wychodzić z inicjatywą, czuć stres i ryzyko. Nie lubię gdy się wystawia i mam z górki. Wystarczy że akceptuje propozycje i spotkania, nie musi sama z nimi wychodzić. Więc wolę przewagę z mojej strony. I jest właśnie tak jak piszesz, zdystansowana, sama nie proponuje za dużo, ale się zgadza na większość.
Zazwyczaj i tak wszystko jest oczywiste, ja doskonale wiem że ona chce się spotkać, ale sprawia pozory że tak nie jest, prowadzi gierkę. Głupie, ale to działa i kręci. Niby obydwie strony wiedzą doskonale że kolejne spotkanie będzie, ale tego nie okazują w 100%. Natomiast jeśli chodzi o kontakt telefoniczny, to nie lubię gdy zawsze muszę inicjować sam. Mogę większość, ale ona też czasem musi pierwsza. Jeśli tego nie robi, to przetrzymuję ją, nie odzywam się i czekam, najczęściej się w końcu odzywa i wtedy mówię że może sama się odezwać, nie wyjdzie na nachalną (często to słyszałem).[/QUOTE] O właśnie taką konkretną odpowiedź mi chodziło. Dzięki. To działa na dwie strony |
2019-08-18, 22:06 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092348]Nie mogę sobie właśnie tego wyobrazić, naprawdę są ludzie, którzy używają telefonu raz dziennie (czy w innej częstotliwości), bo są zajęci?[/QUOTE]
Widełki dałam dosyć duże, fakt, ale znam takie osoby, do których dodzwonić się to jakaś masakra, bo ciągle zostawiają gdzieś telefon - po prostu nie czują potrzeby, żeby mieć go ciągle przy sobie. I faktycznie jak ktoś ma dużo zajęć w ciągu dnia (np. praca + hobby albo uczelnia + zajęcia dodatkowe itp.) to pewnie zagląda trochę rzadziej do telefonu i odpisuje np. dwa razy dziennie, powiedzmy w czasie przerwy w pracy i wieczorem. Mi to też trudno pojąć, bo ja jestem niestety z tych uzależnionych od telefonu Ale generalnie myśl jest taka, że jeśli chce to odpisze, a jeśli masz wrażenie, że jeśli byś nie napisała pierwsza to już z nim nie porozmawiasz to raczej można niestety mówić o braku większego zainteresowania z jego strony. Znam to z autopsji, odpisywał zawsze grzecznie, niby chętny na spotkanie itp, ale właśnie ciągle mocno zajęty. I w końcu po kilku razach przestałam pisać i nastała cisza na wieki. |
2019-08-18, 22:17 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Cytat:
No a głupio tak zapytać 'masz mnie w dupie czy nie nosisz przy tej dupie telefonu' |
|
2019-08-18, 22:35 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87091973]Hej, pytanie głównie do Panów, chociaż Panie też zapraszam do wyrażenia swojej opinii.
W jakiej sytuacji kobieta jest narzucająca się, a w jakiej macie wrażenie, że jej nie zależy? Czy wolicie kiedy kobieta wychodzi z inicjatywą i sama zachęca was do kontaktu, czy jednak kiedy jest bardziej zdystansowana i 'akuratna', ale ciągle odpowiadająca entuzjastycznie. Kiedy powinna się starać, a kiedy odpuścić?[/QUOTE] Nęcenie to flirt. A flirt to nie zaproszenie do łóżka, ale zabawa w "być może ". |
2019-08-18, 22:41 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092383]No a głupio tak zapytać 'masz mnie w dupie czy nie nosisz przy tej dupie telefonu' [/QUOTE]
Haha, dokładnie Niestety chyba trzeba działać w ciemno. [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87092331]Zazwyczaj i tak wszystko jest oczywiste, ja doskonale wiem że ona chce się spotkać, ale sprawia pozory że tak nie jest, prowadzi gierkę. Głupie, ale to działa i kręci. Niby obydwie strony wiedzą doskonale że kolejne spotkanie będzie, ale tego nie okazują w 100%. [/QUOTE] Takie gry są super, o ile właśnie obie strony są zainteresowane i chcą tę grę prowadzić. Gorzej, jeśli jedna strona prowadzi, a druga o tym nie wie. |
2019-08-18, 22:46 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Dokładnie, o ile obie strony to lubią. Mnie np zawsze wkurzało takie odpisywanie wolniej byle tylko nie okazać zainteresowania czy delikatna wątpliwość czy będzie kolejna randka. Uważam za lepsze ustalenie tego pod koniec danego spotkania czy będzie następne.
|
2019-08-18, 22:54 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
To już też co kto lubi. Taki dreszczyk niepewności jest ekstra
|
2019-08-18, 22:57 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092435]To już też co kto lubi. Taki dreszczyk niepewności jest ekstra [/QUOTE]
No to już się nie dziwię czemu tak dobrze się sprzedają podręczniki podrywu, gdzie uczą facetów pogrywać z kobietami. Skoro faktycznie to lepszy sposób niż bycie sobą. Trochę mi teraz głupio ze trochę z kumpla dworowałem, że czyta takich coachów. W sumie wiadomo, że ważniejszy efekt niż metoda. |
2019-08-18, 23:00 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Ja flirtowac i necic bardzo lubię ale jak wiem, że ewidentnie facetowi się podobam i zmierza to w stronę związku
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-18, 23:03 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Cytat:
|
|
2019-08-18, 23:06 | #27 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Cytat:
Zwyczajne - po spotkaniu żegnacie się, było fajnie, dziewczyna czeka aż on napiszę, on pisze po godzinie, ona motyle w brzuchu, że w końcu, samo czekanie jak potoczy się rozmowa, czy jeszcze grzecznie i uprzejmie, czy już bardziej bezpośrednio. Zaprosi gdzieś niedługo, czy będzie odkładał na następny tydzień. Np. ---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ---------- [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87092442]Ja flirtowac i necic bardzo lubię ale jak wiem, że ewidentnie facetowi się podobam i zmierza to w stronę związku Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ale da się od razu powiedzieć czy to idzie w tą strone? ---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ---------- Cytat:
|
||
2019-08-18, 23:09 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
Cytat:
Jak ze wszystkim jedni lubią, a inni nie. Ja sobie zawsze ceniłem szczerość i prostolinijność. I nie przepadałem za zbytnim laniem wody. Wg mnie stresik tak czy siak jest chociażby przy pierwszym pocałunku, kto pierwszy wyzna uczucia itp. itd. więc i tak stresik jest. Ale rozumiem, ze inni wolą go w większej dawce. To tak jak np z jakąś grą jeden woli grać na łatwym poziomie i będzie zadowolony, że szybko ukończył grę, a drugi będzie rozczarowany, że poszło za łatwo. Tak samo jakby grali na trudnym poziomie, jeden rzuci w kąt, bo zbyt dużo zachodu, utrudnień, przeszkód, a drugi poczuje satysfakcje, że było duże wyzwanie. |
|
2019-08-18, 23:11 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092447]Ale ja nie mówię o żadnym pogrywaniu.
Zwyczajne - po spotkaniu żegnacie się, było fajnie, dziewczyna czeka aż on napiszę, on pisze po godzinie, ona motyle w brzuchu, że w końcu, samo czekanie jak potoczy się rozmowa, czy jeszcze grzecznie i uprzejmie, czy już bardziej bezpośrednio. Zaprosi gdzieś niedługo, czy będzie odkładał na następny tydzień. Np. [/QUOTE] Wg rad z tych książek to nawet jest jakiś idealny czas kiedy odpisać i mój kolega serio tego przestrzega. Dla mnie na pewno po pierwszej randce to za wcześnie na bezpośrednio, ale no pewnie każdy ma inaczej. Odwlekanie ponad tydzień kolejnego spotkania jak dla mnie byłoby już dowodem na brak zainteresowania, a nie grą - dlatego piszę, że kwestia jak kto lubi. |
2019-08-18, 23:11 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Jak faceta nęcić, żeby zanęcić. Czyli zabawa w podchody
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87092447]Ale ja nie mówię o żadnym pogrywaniu.
Zwyczajne - po spotkaniu żegnacie się, było fajnie, dziewczyna czeka aż on napiszę, on pisze po godzinie, ona motyle w brzuchu, że w końcu, samo czekanie jak potoczy się rozmowa, czy jeszcze grzecznie i uprzejmie, czy już bardziej bezpośrednio. Zaprosi gdzieś niedługo, czy będzie odkładał na następny tydzień. Np. ---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ---------- Ale da się od razu powiedzieć czy to idzie w tą strone? ---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ---------- [/QUOTE]Czasami to po prostu czuć Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:20.