Ploteczki, plotusie - staraczki i mamusie

[stotek]

Dziewczyny, ale potem przy staraniach/iui/ivf jeżeli ANA + to co się włącza - steryd?

[kasptak]

Gryzelda, wtedy robisz Ana 2, ewentualnie Ana 3 i dostajesz jakąś diagnozę choroby autoimmunologicznej i wtedy sterydy i ewentualnie heparyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Sikaniec nadal nie wychodzi, wyniki dzisiejszej bety w poniedziałek, kolejna we środę (bo we wtorek chcę iść do pracy), więc wyniki, czy cokolwiek tam jest, w czwartek.
Robi się coraz ciężej. Mam ochotę wrócić do relanium.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Violino a który to dpt u Ciebie?

Dziewczyny ja podczytuję jeszcze wątek o dr Przybycieniu - podpowiedzcie o co kaman z przeciwciałami allo mlr? Warto zbadać czy nie? NK robiłam po 2 stracie.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[agusia8524]

Allo robisz Ty i partner. Warto w przypadku strat, Czarna jest specjalistka.

[violino]

Napisane przez agusia8524

Allo robisz Ty i partner. Warto w przypadku strat, Czarna jest specjalistka.

Agu!!
Cię tu wypatruję, a Ty gdzie?
Jak idzie? Gdzie jesteście??


Gryzelda, 10dpt blastki.

[soul_me]

Kas no to nieźle z ta niania

Gryzelda no tak. Przeciez ja miał mthfr a homocysteine w normie. Sorry, zaćmienie ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Napisane przez soul_me

Gryzelda no tak. Przeciez ja miał mthfr a homocysteine w normie. Sorry, zaćmienie ;-)

Ja też. Ale nie jestem przekonana, że jedno wiążę się z drugim w ten sposób. O mutacji wiem od roku, kwas foliowy poszedł w odstawkę na rzecz metafolinu. A jednak w tym roku lekarka kazała mi dorobić homocysteinę.

[soul_me]

Violino ja nie mam pojęcia jak to się wiąże. Nie wiem nawet co mną kierowało jak robiłam te homocysteine, bo nie wiem, co to w ogóle jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Natomiast Gryzeldzie chodziło jak rozumiem o to by zbadać czy ma mthfr, wiec homocysteina w normie lub nie nie daje tu żadnych wskazówek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Napisane przez soul_me

Violino ja nie mam pojęcia jak to się wiąże. Nie wiem nawet co mną kierowało jak robiłam te homocysteine, bo nie wiem, co to w ogóle jest

Ja już też nie pamiętam, sprawdzałam tylko jak mi to zleciła i zdążyłam zapomnieć Ale coś mi świta, że ma związek z wczesnymi poronieniami, z zagnieżdżeniem zarodka i generalnie początkiem ciąży, bo wszystkie badania, które mi zleciła, były w tym kierunku.

Natomiast Gryzeldzie chodziło jak rozumiem o to by zbadać czy ma mthfr, wiec homocysteina w normie lub nie nie daje tu żadnych wskazówek

A, bo ja to się już w sumie zgubiłam Ale czy ta mutacja MTFHR może mieć aż takie znaczenie dla ciąży? Bo wiem, że ostatnio ciągle czytam, jak kobiety robią z tego wielkie halo, że dramat, mają mutację MTFHR i w ogóle o bobrze, a ja musiałam zajrzeć do netu, co to jest, żeby się przekonać, że sama to mam i po prostu żarcie kwasu foliowego mogłam sobie darować... Natomiast nie mam pojęcia, jak to się przekłada na funkcje organizmu. W końcu na co dzień i tak kwasu foliowego nie rąbiemy, bo jeśli dobrze pamiętam, to go za dużo w pożywieniu nie ma.

[soul_me]

Ja nie wierzę w te spiskowe teorie bo wg nich jak ku.py nie dasz rady zrobić to dlatego że masz mthfr odpowiada za poronienia, choć wiele kobiet ma i donosi. Ja za namową Zielinki zrobiłam z racji na poronienia w rodzinie, bo skoro już tak trudne starania były, to tak prosta do naprawienia rzecz stwierdziłam ze warto sprawdzić.
Mi dr dał tez z tej racji heparyne jeszcze, choć zaznaczył ze to może na wyrost. Niemniej w klinikach z automatu nieraz dają heparyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Z tym ze kwas foliowy jedz tylko ten metylowany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucy31]

Ta, homocysteina może powodować straty na wczesnym etapie, lub przy próbach zagnieżdżenia.
Ja miałam za dużą, o czym przypadkowo wyczytałam z badań zleconych od kardiolog. Ona też mi powiedziała o tych zagrożeniach z jej strony, w kontekście ciąży, nie gin, bo ten to olał.To ciekawe Zaczęłam więc brać metylowane witaminki srynki.Dodatkowo acard (biore teraz cały czas w ciązy).Bałam się zwyczajnie zawału czy innej choroby sercowej ,bo mamy w bliskiej rodzinie, a skończyłam z ciążą Więc coś w tej homo jednak jest.
Mutacji nie badałam.

Btw, witam nowe koleżanki

Violino, z Twych opowieści sikam Nie z treści oczywiście, tylko ze sposobu opisywania

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[kasptak]

A jak Bruised? Już po becie? Violino, ty to masz przygody
Co do mthfr przeżywałam strasznie, jak wyszła heterozygota, ale to było 5 lat temu a teraz luz. Dużo za dużo się o tym mówi, bo niby połowa społeczeństwa ma hetero, homozygoty rzadko. Jakby faktycznie te zaburzenia w metylacji kwasu foliowego i b12 miały aż takie znaczenie, to co drugi by miał anemię. Lekarze teraz praktycznie każdej kobiecie dają "na wyrost" metylowane. Kiedyś faszerowali dużymi dawkami kwasu foliowego, że odpowiednia część się u hetetozygoty odpowiednio zmetabolizuje, a teraz badania wychodzą, że za dużo kwasu foliowego też nie dobrze. Myślę, że można to porównać do "wpadki" jak się nic nie suplementuje, a przecież rodzą się zdrowe dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucy31]

Zapomniałam jeszcze dodać, midusia piękna beta, kciuki dalej

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

Kas właśnie dyskutowalam o tym i z drkiem moim i hematologiem i w sumie stwierdzili ze na razie badania są niejednoznaczne. Ale w sumie jedzenie tego metylowanego kwasu krzywdy nie robi.
Ja tam się cieszyłam jak dostałam wynik mthfr ze w końcu coś wyszło w badaniach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Napisane przez soul_me

[/COLOR]Z tym ze kwas foliowy jedz tylko ten metylowany

Tak, tak, od zeszłego roku już wciągam foliany czy tam inny metafolin.

[violino]

Zeschizuję Sikaniec nadal blady 2 tyg po zaplodnieniu

[Bruised]

U mnie już wszystko jasne, beta w 9dpt 1.6, więc spada jeszcze zanim zaczęła na dobre rosnąć. Dziś będę rozmawiać z doktorkiem czy działamy od razu czy się wstrzymać i kopać głębiej w badaniach. W sumie mamy jeszcze 4 mrozaki, więc myślę, że póki mam ważne infekcyjne to jeszcze raz podejdziemy, a w razie jak nie wyjdzie to zrobimy histeroskopię, ale zobaczymy co mi dziś dr powie. Tak sobie myślę o tym acardzie/heparynie czy by może z tym nie spróbować, chociaż krzepliwość wychodzi mi ok, a mthfr mam hetero. Raczej nie zaszkodzi, jak myślicie?

Violino, sikańce oszukańce. Kreska wyszła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Napisane przez Bruised

Violino, sikańce oszukańce. Kreska wyszła?]

Nie. Jakby wyszła to bym nie panikowała.
Chociaż dobrze wiem, że ma prawo nie wychodzić jeszcze. Z wielu powodów.
Ale to jakoś nie pomaga.
I jeszcze problemy z wysyłką Neoparinu mogą być. Ja prdlę.

[soul_me]

Bruised ja dostałam heparyne przy hetero.
Przykro mi z powodu bety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusia8524]

Napisane przez Bruised

U mnie już wszystko jasne, beta w 9dpt 1.6, więc spada jeszcze zanim zaczęła na dobre rosnąć. Dziś będę rozmawiać z doktorkiem czy działamy od razu czy się wstrzymać i kopać głębiej w badaniach. W sumie mamy jeszcze 4 mrozaki, więc myślę, że póki mam ważne infekcyjne to jeszcze raz podejdziemy, a w razie jak nie wyjdzie to zrobimy histeroskopię, ale zobaczymy co mi dziś dr powie. Tak sobie myślę o tym acardzie/heparynie czy by może z tym nie spróbować, chociaż krzepliwość wychodzi mi ok, a mthfr mam hetero. Raczej nie zaszkodzi, jak myślicie?

Violino, sikańce oszukańce. Kreska wyszła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam hetero i będę miała heparyne ok 12tygodni.

[midusia86]

Właśnie jestem po pierwszym zrzucie skrzepów z żywą krwią. Chyba umrę ze stresu do środy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusia8524]

Napisane przez midusia86

Właśnie jestem po pierwszym zrzucie skrzepów z żywą krwią. Chyba umrę ze stresu do środy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Olaboga! Trzymaj się Koleżanka ma córkę, lat 8 obecnie, krwawiła od początku, miała wręcz krwotoki. Może jedź do szpitala? Tak dla spokoju?

[violino]

Napisane przez midusia86

Właśnie jestem po pierwszym zrzucie skrzepów z żywą krwią. Chyba umrę ze stresu do środy...

Jedź do szpitala, jeśli się da. Tulam i dawaj znać!

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

U mnie z sikańca znowu nic. Jak rok temu. W 11dpt nic, dopiero w 12dpt beta wskoczyła na 15, czyli bardzo późno. Kolejny test robiłam chyba dwa dni później i ten wyszedł.
Dziś jest 12dpt
Boję się.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Midusia trzymam kciuki

Violino a jak to się skończyło w tamtym roku?

Idę dzisiaj z młodym do kina pierwszy raz ciekawe jak będzie. Wybieramy się na Manu - bądź sobą

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[kasptak]

Midusia, pojechałaś do szpitala? Jak jest teraz?
Violino, Twój poprzedni kropek też się tak lenił z beta, oby do wyników. Ja wierzę i trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Napisane przez kasptak

Violino, Twój poprzedni kropek też się tak lenił z beta, oby do wyników. Ja wierzę i trzymam kciuki

No lenił się i zobacz, jak skończył Rano się dziś przy chłopie aż popłakałam. Nerwy mi puściły.

Gdzie Midusia??

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;86706572]
Violino a jak to się skończyło w tamtym roku?a[/QUOTE]
Poronieniem zatrzymanym w.. 7 tygodniu chyba. Ciąża była ogólnie młodsza o tydzień niż to z transferu wynikało, a potem jajo płodowe (?) było o tydzień za małe w stosunku do zarodka. Beta się bujała po totalnie najniższych wartościach.

[midusia86]

Violino noooo kurde, nie powiem ci niczego, czego byś już nie wiedziała. Sikaniec na tym etapie i może wyjść i nie wyjść. Beta jutro jednak już powinna coś powiedzieć. Może to po prostu taka twoja "uroda", że tak późno kropek startuje z wytwarzaniem tego HCG...?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Dziewczyny ja do tego szpitala nie pojechałam. Wczoraj to na pewno był krwiak, bo znowu kilka sekund strużka krwi, skrzepy i cisza. Skoro pęcherzyk ma teraz jakieś 1,5cm to na mój gust nie popłynął. A ciąża jest tak nisko, że na wykrycie akcji serca na szpitalnym sprzęcie nie liczę. Wyszlabym więc ev najprawdopodobniej z żadną diagnozą, poza zaleceniem kontroli za kilka dni... A i tak nic mi już na to nie dadzą. Chyba po prostu muszę przyjąć, że już tak mam i modlić się, żeby się te krwiaki za blisko pęcherzyka na e robiły.

Agunia no właśnie ja tak miałam, jak twoja koleżanka. Ostatni raz pamiętam, że coś około 16tc tak się zapalam krwią, że zanim dobiegała do łazienki, to po kolana miałam spodnie w krwi. I będąc stałym gościem na SOR nigdy nie usłyszałam innej opinii, niz że taka pewnie moja uroda i trzeba czekać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Witamy się z kina Załącznik 7672606

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

[midusia86]

Gryzelda dobrze pamiętam, że masz trzylatka na stanie? Ogarnia już taki film?
Ja zmoim dwulatkiem mamy w weekend majowy debiut w teatrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz