Czarny poniedziałek - strajk kobiet

[blue3]

Napisane przez MissChievousTess

Nie piszę dyrdymałów. I dobrze niech licealistki czytają coś więcej niż recenzje na KWC bo polityka PiS obecnie będzie mieć większy wpływ na ich życie niż źle dobrany kolor podkładu.
A co do ustawy to się zorientuj i posłuchaj co prawnicy i radcy prawni, włącznie z prof. Ewą Łętowską mają w sprawie tej ustawy do powiedzenia. Studiowałam nauki polityczne, kończę socjologię, po drodze prawo, więc to co piszę nie jest na zasadzie "bo tak mi się wydaje".

I piszesz takie bzdury?

[Parabelka]

Napisane przez MissChievousTess

Przede wszystkim PiS wygra bo ma w planach zmianę ordynacji wyborczej. I jeśli kolejne wybory jeszcze jakieś będą to takie jak na Węgrzech. I nie, temat zastępczy to to nie jest bo to ważny punkt wojny ideologicznej i jedynego pomysłu na problemu kraju jaki ta partia ma czyli wypchnięcia kobiet z rynku pracy. To ma być sposób na kryzys i problemy demograficzne. A obecne zmiany prawne dotyczące całkowitego zakazu aborcji mogą w wyniku np. odpowiedniego dokonania wykładni prawnej przepisów wprowadzić karalność i zakaz wszelkiej antykoncepcji hormonalnej. Także jeśli kobiety mają ochotę protestować to teraz jak najbardziej ma to jeszcze sens. Za jakiś czas wszystkie panie mogą się obudzić z ręką w nocniku.

Generalnie jest to pierwszy krok w kierunku zepchnięcia kobiet do roli obywateli drugiej kategorii http://wyborcza.pl/magazyn/1,124059,....html#BoxGWImg
zresztą już wpłynęła do sejmu petycja w sprawie zakazu stosowania antykoncepcji hormonalnej http://natemat.pl/191201,przeciwnicy...-antykoncepcji

Teraz czekam na ustawowy obowiązek zawierania związku małżeńskiego w ciągu roku po ukończeniu 18 lat i rodzenia najrzadziej co dwa lata , a najlepiej co roku , z obowiązkowym legitymowaniem się z liczby urodzeń w stosownym urzędzie

[fiikcja]

Mam 21 lat, w przeciągu 4 lat chciałabym mieć dziecko. Patrząc na to, co się dzieje, jednocześnie chciałabym w przeciągu tych 4 lat wyjechać do innego kraju, gdzie będę bezpieczna i uzyskam pomoc, a nie więzienną celę, jeśli nie daj Bóg nie donoszę ciąży. W poniedziałek idę na rynek w Katowicach, mieszkam w Krakowie i byłam na ostatnim proteście- w Nas na prawdę jest moc!

[Vairen]

Napisane przez misianka

niestety z takich nie do końca doinformowanych osób, które cośtamcośtam przeczytaly/usłyszały/zobaczyły składa się polskie społeczeństwo swej znakomitej większości - moim zdaniem lepiej aby ludzie się przestraszyli i ruszyli cztery litery niż czekali jak barany, co rząd i posłowie jeszcze wykoncypują i wykonają

Z jednej strony rozumiem takie podejście, jednak pamiętaj, że takie przyzwolenie na jakieś kłamstewka i manipulacje, żeby przestraszyć i zmusić do działania to także zgoda na instrumentalne traktowanie kobiet. Powinno się dać im szanse na podjęcie świadomej decyzji w oparciu o prawdę i własny światopogląd, a nie uznać, że mogą być środkiem do osiągnięcia celu. Zmanipulować, wmówić kłamstwa, grunt, że kobiety będą użytecznym mięsem politycznym.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

PiS pracuje nad własnym projektem ws. aborcji, czyli właściwie jest pewność, że ten projekt stop aborcji, z karą więzienia dla kobiet pójdzie do kosza:

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-on...ygodniu/zzvpyw

Moim zdaniem to bardzo sprytne posunięcie Kaczyńskiego, teraz ma pewność, że pomimo braku dyscypliny partyjnej posłowie jego partii zagłosują za odrzuceniem tego "problematycznego" projektu obywatelskiego.

[MuchaLibre]

A mi to się kojarzy z tym:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Technika_drzwiami-w-twarz

Sprytne

[misianka]

qrczaki nie mogę cytować
Vairen - oczywiście, że masz rację, to co napisałam, było raczej wyrazem wzburzenia (bo niestety i takie są tłumaczenia tych, którzy/które głosowali na PIS: no bo ja nie wiedziałem/wiedziałam, że to tak będzie, a bo tak czytałam coś tam i mi się spodobało, no ale nie pomyślałam nad tym solidnie itp. - serio )
więc ten, chodzi o to, żeby ludzie przyswoili sobie, że strusia polityka, że jakoś to będzie nie działała i nie działa, może być tylko gorzej - tamta strona nie ma skrupułów, tylko mojszość, za to zerowe kompetencje (to parawizjonerzy, intelektualne zera, cwaniaki co za stołek zrobią wszystko itp. indywidua)

[MissChievousTess]

Napisane przez MuchaLibre

A mi to się kojarzy z tym:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Technika_drzwiami-w-twarz

Sprytne

Brawo, masz bardzo dobre skojarzenia.
Co do krytyki tego co piszę, po lekturze artykułu o tym czego można się nauczyć od narcyzów pozwolę sobie na "tumiwisizm" w tej kwestii.
Jeśli ktoś chce dyskutować na argumenty niech się najpierw sam zorientuje " co w prawie piszczy", a potem możemy dyskutować o konkretach. Na mało konkretne " gadasz bzdury" reagować nie będę.
Bo to może być tylko pyskówka jak w przedszkolu na zasadzie "jesteś głupia. Nie to to Ty jesteś głupia."
Swoją drogą jaki ten kraj pokręcony to pokazuje mój przypadek. Mam problem z płodnością i powinnam się czuć pokrzywdzona wobec zdrowych kobiet, a ja teraz mam radochę, że moje zdrowie pozwala mi być wolnym człowiekiem, a nie niewolnicą mojej macicy, która nie daj boże przy naturalnym poronieniu ma się tłumaczyć przed prokuratorem, że nie jest dzieciobójczynią. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to chore.
Bo mnie np. za in vitro zrobione za granicą nikt do więzienia póki co nie wsadzi, a zdrowej kobiecie grozi kara więzienia za poronienie naturalne, które jest dość częste i normalne, a na które świadome postępowanie kobiety może nie mieć większego wpływu.
Dla mnie to właśnie świadczy o tym jak nieludzkie i chore staje się prawo w Polsce.

[misianka]

MuchaLibre - to od wieków stosowane metody targowania się, które na Wschodzie są wręcz sztuką i jak nie będziesz się targować i kupisz coś na souku po pierwszej podanej cenie, to zasłużysz na politowanie, jak nie pogardę kupca
Z drugiej strony, możesz mu wybebeszyć poł straganu, wypić trzy herbaty miętowe i po godzinnym targowaniu nic nie kupić, a pożegna Cię jak starego przyjaciela

[MissChievousTess]

I jeszcze inna sprawa- jak mnie ktoś zgwałci to w ciążę z gwałtu nie zajdę. A większość z Was może. Nie chcecie dziecka z gwałtu?
No to teraz jest czas by powiedzieć głośno facetom w tym kraju co o tym myślicie. A jak pokazuje przykład Ukrainek najbardziej do facetów trafia jak babki nie chcą z nimi sypiać. Zobaczcie jakie wrażenie wywarł w sprawie Krymu protest Ukrainek "nie sypiam z Rosjanami". Chciałabym dożyć czasów gdy Polka ma jaja powiedzieć "Nie uznajesz praw reprodukcyjnych kobiet? Nie sypiam z Tobą".

[misianka]

dubel

[Parabelka]

Napisane przez MuchaLibre

A mi to się kojarzy z tym:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Technika_drzwiami-w-twarz

Sprytne

mniej więcej , tylko wzbogacone .

Napisane przez misianka

MuchaLibre - to od wieków stosowane metody targowania się, które na Wschodzie są wręcz sztuką i jak nie będziesz się targować i kupisz coś na souku po pierwszej podanej cenie, to zasłużysz na politowanie, jak nie pogardę kupca
Z drugiej strony, możesz mu wybebeszyć poł straganu, wypić trzy herbaty miętowe i po godzinnym targowaniu nic nie kupić, a pożegna Cię jak starego przyjaciela

nie całkiem , tu nie ma targowania,chodzi o to , że wyznaczona przez tyrana (dajmy na to ) grupa ogłasza, że wprowadzi takie a takie prawo , tak ostre, że podnoszą się protesty ; wtedy , jak już zaczyna wrzeć , tyran ogłasza własny projekt , liberalniejszy , tamtych opieprza , i zyskuje wdzięczność i poparcie ludu jaki ten Ojciec Narodu dobry i łaskawy , o które od początku chodziło, bo idzie wyłącznie o utrzymanie poparcia pozwalającego utrzymać się przy władzy . A że większość ludu nie myśli , będzie się na to łapać .

Co do niesypiania z facetami w ramach protestu - mogłoby pomóc , gdyby dotyczyło facetów wymyślających takie projekty , ale na to nie ma co liczyć .

Zapisz
Zapisz

[misianka]

Napisane przez Parabelka

mniej więcej , tylko wzbogacone .

nie całkiem , tu nie ma targowania,chodzi o to , że wyznaczona przez tyrana (dajmy na to ) grupa ogłasza, że wprowadzi takie a takie prawo , tak ostre, że podnoszą się protesty ; wtedy , jak już zaczyna wrzeć , tyran ogłasza własny projekt , liberalniejszy , tamtych opieprza , i zyskuje wdzięczność i poparcie ludu jaki ten Ojciec Narodu dobry i łaskawy , o które od początku chodziło, bo idzie wyłącznie o utrzymanie poparcia pozwalającego utrzymać się przy władzy . A że większość ludu nie myśli , będzie się na to łapać .

Co do niesypiania z facetami w ramach protestu - mogłoby pomóc , gdyby dotyczyło facetów wymyślających takie projekty , ale na to nie ma co liczyć .

Zapisz
Zapisz

Parabelko, ależ ja o tym wiem, napomykalam o tym wcześniej
Odniosłam się do techniki wywierania wpływu i linku do Wiki.

No tak, z takimi kolesiemi i tak zazwyczaj nikt nie sypia zapewne

[triss_k]

Przyłączyłabym się, gdybym mieszkała w Polsce. Na szczęście nie mieszkam. I powiem wam, że do tej pory tego nie rozważałam, ale ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad uzyskaniem tutejszego obywatelstwa bo nie uśmiecha mi się ewentualne wykrwawienie się na śmierć w przypadku ciąży pozamacicznej.

Rozmawiałam na temat tego projektu z koleżanką nie-Polką, która gdzieś w tv usłyszała o tej całej aferze. Poprosiła mnie o sprecyzowanie, o co dokładnie chodzi i była zszokowana, gdy poznała szczegóły. Stwierdziła, że w jej kraju (aborcja jest tu dostępna) w ogóle się o tym nie mówi, czy to publicznie, czy w grnie znajmych, bo wolność wyboru kobiety jest sprawą tak oczywistą, że nikomu do głowy nie przychodzą takie rozterki.

[Parabelka]

Napisane przez misianka

Parabelko, ależ ja o tym wiem, napomykalam o tym wcześniej
Odniosłam się do techniki wywierania wpływu i linku do Wiki.

No tak, z takimi kolesiemi i tak zazwyczaj nikt nie sypia zapewne

1.oki, rozumiem
2.oprócz ich ewentualnych małżonek, które zdaje się mają wyprane mózgi , skoro za takich popaprańców wyszły

Zapisz

[michal100]

MissChievousTess, powiem tyle - to co piszesz to nadinterpretacja słów innych osób i niezrozumienie różnicy między pracą w komisjach a realną ustawą.
Żaden szanujący się prawnik nie będzie wygłaszał swoich przypuszczeń na temat tego jak ustawa czy prawo ma czy będzie wyglądać. Ocenia się prawo obowiązujące. A takim jest kompromis z 1993r. Przypomnę Ci,że póki co nikt nie uchylił jego zapisów w żadnym aspekcie.
Projekt zaostrzający prawo do aborcji jest teraz w komisjach i po pierwsze wcale nie jest pewne czy z nich w ogóle wyjdzie a po drugie to nawet jeśli wyjdzie to na pewno nie w takim kształcie jak chcą obrońcy życia.
A tak przy okazji to w tym momencie kobiety wykonują wspaniałą pracę dla Morawieckiego i Kaczyńskiego,którzy poparli wprowadzenie umowy CETA z Kanadą. Przydałby się też protest przeciwko żywności GMO, prymacie korporacji nad państwem czy braku osłon socjalnych dla pracowników,a to wszystko czeka nas już niedługo. Protest dzisiejszy też jest potrzebny,ale czy naprawdę ktokolwiek wierzy,że zmienią cokolwiek w prawie aborcyjnym, o którym dyskutują od ponad 20 lat i próbują zmienić od zawsze,ale nigdy nic się ostatecznie nie dzieje?
Pogadają,pogadają i nic nie zrobią. Próbowała PO w 2011r. bodajże i prawie im partię rozpieprzyło jak temat aborcji ruszyli - Kaczyński może i jest ryzykantem,ale na błędach to się potrafi uczyć jak mało kto...
PS.
Załączam specjalne pozdrowienia dla p. posłanki Scheuring - Wielgus. Chwila,w której usłyszałem jak protestujące za posłanką powtarzają zdanie: "Stop dyktaturze kobiet!" bezcenna.

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

Napisane przez michal100

MissChievousTess, powiem tyle - to co piszesz to nadinterpretacja słów innych osób i niezrozumienie różnicy między pracą w komisjach a realną ustawą.
Żaden szanujący się prawnik nie będzie wygłaszał swoich przypuszczeń na temat tego jak ustawa czy prawo ma czy będzie wyglądać. Ocenia się prawo obowiązujące. A takim jest kompromis z 1993r. Przypomnę Ci,że póki co nikt nie uchylił jego zapisów w żadnym aspekcie.
Projekt zaostrzający prawo do aborcji jest teraz w komisjach i po pierwsze wcale nie jest pewne czy z nich w ogóle wyjdzie a po drugie to nawet jeśli wyjdzie to na pewno nie w takim kształcie jak chcą obrońcy życia.
A tak przy okazji to w tym momencie kobiety wykonują wspaniałą pracę dla Morawieckiego i Kaczyńskiego,którzy poparli wprowadzenie umowy CETA z Kanadą. Przydałby się też protest przeciwko żywności GMO, prymacie korporacji nad państwem czy braku osłon socjalnych dla pracowników,a to wszystko czeka nas już niedługo. Protest dzisiejszy też jest potrzebny,ale czy naprawdę ktokolwiek wierzy,że zmienią cokolwiek w prawie aborcyjnym, o którym dyskutują od ponad 20 lat i próbują zmienić od zawsze,ale nigdy nic się ostatecznie nie dzieje?
Pogadają,pogadają i nic nie zrobią. Próbowała PO w 2011r. bodajże i prawie im partię rozpieprzyło jak temat aborcji ruszyli - Kaczyński może i jest ryzykantem,ale na błędach to się potrafi uczyć jak mało kto...
PS.
Załączam specjalne pozdrowienia dla p. posłanki Scheuring - Wielgus. Chwila,w której usłyszałem jak protestujące za posłanką powtarzają zdanie: "Stop dyktaturze kobiet!" bezcenna.

Coooooooooooo???????????? ??

[aer]

Well... potem sie tlumaczyla, ze "dosc dyktatury kobiet" odnosci sie do Szydło, Pawłowicz i innych z pis-u.

wyszlo slabo

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

usłyszałem jak protestujące za posłanką powtarzają zdanie: "Stop dyktaturze kobiet!" bezcenna

Też to słyszałam, tragedia po prostu (ale czego się w sumie innego po Nowoczesnej spodziewać ). Będą teraz mieli do czego się przyczepiać i co pokazywać, no bo sory, ale "wyszło głupio" to niedopowiedzenie w tej kwestii. Niestety, ale protestujące wyszły na ostatnie debilki.

[Bananalama]

Nie mam ani jednego dnia wolnego, więc zaprotestuję jak mogę. Na fb czarna profilówka, do pracy idę jutro ubrana na czarno. Namawiam osoby z otoczenia, żeby też poszły na czarno w poniedziałek. Cholera, jak my nie zaczniemy bronić swoich praw, to i inni będą je mieć za nic.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Szczerze mówiąc, to nie wierzę, że strajk kobiet sparalizuje kraj. Być może niektórzy pracodawcy mogą pozwolić kobietom, żeby nie przyszły do pracy, ale w wielu przypadkach nie jest to możliwe. Gdyby też kobieta miała pilotowac samolot albo jest maszynista pociągu, który ma swój kurs, to zapewne nie może ot tak po prostu sobie nie przyjść do pracy jeśli nie ma zastępstwa. Protest jest potrzebny, ale na pewno nie w formie, która może być przyczyną utraty pracy przez kobietę. A naprawdę myślę, że w większości przypadków kobieta nie może po prostu olac sprawy i nie przyjść, nie otworzyć lokalu, olac swój grafik.

Zresztą mi się wydaje, że sami politycy i tak mają wszystko w nosie i chodzby pół kraju ubralo się na czarno i zrobili czarne profilowki na fb, to i tak zrobią co będą chcieli... Ustawa to przegiecie a my obywatele jak zwykle mamy najmniej do powiedzenia.

Jaką formę przyjmują protesty? Jeśli setki kobiet by się zebrało i mogło zablokować jakieś najważniejsze skrzyżowania w warszawie, żeby jeszcze utrudnić tym wszystkim posłom dotarcie do ich miejsca docelowego, wtedy tak, na pewno by to było zauważone i byłby to jakiś paraliż. Tylko czy rzeczywiście tyle kobiet może się urwać z pracy w tym celu?

[madana]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;65925466]Też to słyszałam, tragedia po prostu (ale czego się w sumie innego po Nowoczesnej spodziewać ). Będą teraz mieli do czego się przyczepiać i co pokazywać, no bo sory, ale "wyszło głupio" to niedopowiedzenie w tej kwestii. Niestety, ale protestujące wyszły na ostatnie debilki.[/QUOTE]

- cóż, myślałam, że tylko ja tak to odbierałam, gdy oglądałam to, co mówiły z występem posłanki z Nowoczesnej i jej krzykiem (powtarzanym, nim się ktoś zorientował, ze głupoty wykrzykują)w roli głównej : "Dość dyktatury .... kobiet". Nie o taką "sławę" chyba w tym proteście chodziło i taki obraz kobiety jako "głupiej istotki", która sensownie wypowiedzieć się nie potrafi.

Jestem przeciwko aborcji, ale też ZA utrzymaniem tego kompromisu z 1993 r.

To, co mnie zaskauje niezmiennie , gdy słyszę hasełko "Macica należy do mnie"- nie, gdy jestem w ciąży (nie mówię o gwałcie) to sprawa 2 osób. Takie przekonanie do zdjęcie odpowiedzialności z mężczyzn, a ten sposób myśląc, facet może mieć w zadku płacenie alimentów czy w ogóle uważanie, że też zobowiązany się do wielu spraw na rzecz związku/rodziny/ swojej kobiety. Że dom/rodzina/obowiązki to nie tylko sprawa kobiety, że tutaj nie powinno być płcicowe rozróżnienie.

I mogę zrozumieć, że można nie znosić rządu, być mocno przeciwko,mieć inny światpogląd i sympatię do partii takiej czy innej, ale zrobienie jedną z twarzy "walczących o demokrację" Kijowskiego, który stał się twarzą niepłacących na swoje dzieci alimenciarzy (nie płaci ponad 80 tyś, na 3 swoich dzieci)- to dla mnie absurd do kwadratu.
No tak, przyklasnął, że "macica należy" do jego eks żony- niech sama ogarnie 3 dzieci.
I niepłacenie alimentów do dla mnie coś , co całkowicie dewaluuje facetów, calkowicie.

[MuchaLibre]

Łapajcie video:
https://www.youtube.com/watch?v=yNupy_kHD9c

Będzie hit internetów, nie ma co

[Nuova]

W sumie w polityce to takich Kijowskich jest na pęczki po obu stronach barykady. Bezdzietni mądrzący się na temat dzieci, superświęci katolicy po rozwodach

[madana]

W sumie w polityce to takich Kijowskich jest na pęczki po obu stronach barykady. Bezdzietni mądrzący się na temat dzieci, superświęci katolicy po rozwodach

- ależ zgodzę się, dlatego powtórzę: każdy facet jest do dupy, jeśli jest takim chłopem niepłacącym na swoej dzieci, a bredzącym słowami wielkimi.
Dlatego tegoroczny Kongres Kobiet mnie rozśmieszył, gdy feministki zaprosiły i oklaskały Kijowskiego, a potem były dyskusje.... dotyczące kobiet, które mają problem z niepłacącymi alimentów facetami. To jego eks żona powinna być gościem i przykładem, JAK poradzić sobie w takiej sytuacji.

Najbardziej na temat dzieci, wychowywania wypowiadałam się, gdy dzieci nie miałam i były odległym jeszcze planem. Wiedziałam wszystko. Absulutnie mówiłam tylko zdaniami oznajmującymi, żadnych pytających czy przypuszczających.

Teraz czekam na ustawowy obowiązek zawierania związku małżeńskiego w ciągu roku po ukończeniu 18 lat i rodzenia najrzadziej co dwa lata , a najlepiej co roku , z obowiązkowym legitymowaniem się z liczby urodzeń w stosownym urzędzie

Parabelko posługujesz się erystycznymi chwytami, m.in. tym "Triumfalnie ogłosić, że dowiodło się czegoś, choć wcale z dyskusji tak nie wynika (często skutkuje przy nieśmiałym przeciwniku)."

[bleuclair]

Też nie mogę wziąć urlopu. Pracuję na okres próbny od niespełna miesiąca w korporacji. Ale ubiorę się na czarno, na znak solidarności ze strajkującymi osobami.

[201805170918]

Najbardziej wyśmiewają tą kobietę ci, którzy nigdy żadnej manifestacji nie prowadzili ani nie organizowali. To są emocje, wystąpienia wymagają odwagi, przygotowania, emocje i ciśnienie są przeogromne, jezu, każdy się może pomylić. A filmik jest tak zmontowany, jakby trzy razy się nie zorientowała, jak niefortunnie wyszło.

[lolita96]

Napisane przez michal100

MissChievousTess, powiem tyle - to co piszesz to nadinterpretacja słów innych osób i niezrozumienie różnicy między pracą w komisjach a realną ustawą.
Żaden szanujący się prawnik nie będzie wygłaszał swoich przypuszczeń na temat tego jak ustawa czy prawo ma czy będzie wyglądać. Ocenia się prawo obowiązujące. A takim jest kompromis z 1993r. Przypomnę Ci,że póki co nikt nie uchylił jego zapisów w żadnym aspekcie.
Projekt zaostrzający prawo do aborcji jest teraz w komisjach i po pierwsze wcale nie jest pewne czy z nich w ogóle wyjdzie a po drugie to nawet jeśli wyjdzie to na pewno nie w takim kształcie jak chcą obrońcy życia.
A tak przy okazji to w tym momencie kobiety wykonują wspaniałą pracę dla Morawieckiego i Kaczyńskiego,którzy poparli wprowadzenie umowy CETA z Kanadą. Przydałby się też protest przeciwko żywności GMO, prymacie korporacji nad państwem czy braku osłon socjalnych dla pracowników,a to wszystko czeka nas już niedługo. Protest dzisiejszy też jest potrzebny,ale czy naprawdę ktokolwiek wierzy,że zmienią cokolwiek w prawie aborcyjnym, o którym dyskutują od ponad 20 lat i próbują zmienić od zawsze,ale nigdy nic się ostatecznie nie dzieje?
Pogadają,pogadają i nic nie zrobią. Próbowała PO w 2011r. bodajże i prawie im partię rozpieprzyło jak temat aborcji ruszyli - Kaczyński może i jest ryzykantem,ale na błędach to się potrafi uczyć jak mało kto...
PS.
Załączam specjalne pozdrowienia dla p. posłanki Scheuring - Wielgus. Chwila,w której usłyszałem jak protestujące za posłanką powtarzają zdanie: "Stop dyktaturze kobiet!" bezcenna.

Nareszcie ktoś kto myśli samodzielnie i nie daje się ponieść emocjom i opozycyjnej propagandzie.
Ktoś kto na bieżąco ogarnia sytuacje w kraju i w polityce, a nie tylko 'od afery do afery'.

[phony]

Wy na serio myślicie, że ten projekt przejdzie?

[zakonna]

Ha, ha ha..... Faktycznie, jakież to zabawne. Nie musi przejść, wystarczy, że w ogóle w czyjejś chorej głowie powstał pomysł, że w Polsce można coś takiego zasugerować.
Może przejść w formie zaproponowanej przez PiS, co też będzie porażką.

[misianka]

Napisane przez madana

...

Parabelko posługujesz się erystycznymi chwytami, m.in. tym "Triumfalnie ogłosić, że dowiodło się czegoś, choć wcale z dyskusji tak nie wynika (często skutkuje przy nieśmiałym przeciwniku)."

to był żart Parabelki, li tylko i po prostu