Majowe mamy 2019, cz. 8

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez sQuaara

No kupiłam większy i nic. Ona w ogóle dostaje szału jakby ją to parzylo. Ani myśli zamknąć buzię.. No nie wiem jak opisać.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Jeżuuu co te dzieci... Moja z butli spoko ciągnie. Szkoda tylko że w tym tygodniu przy cycu odwala takie akcje jak twoja przy butli. Jakbym jej nie wiadomo co do buzi wkładała. A jak już po walkach w końcu się zassie to je już normalnie. No co za typiara

[Lilly Greace]

Siemka, ja mało się udzielam aktualnie bo stary ma pierwszy urlop w te wakacje więc same rozumiecie. Korzystam. Bylismy od soboty na działce, potem nocowaliśmy u moich rodziców- dziś mama po porannym karmieniu wzięła Stasia to spałam sobie potem dwie godziny aż znowu chciał jeść. Co za luksus. Dziś i jutro raczej tak na spokojnie bo młody ma szczepienie więc ja nadrobię trochę robotę, ale od środy znowu będziemy korzystać z pogody. Która, nawiasem mówiąc, na Podlasiu jest aktualnie przepiękna. Co do ostatniego tematu to mój umie jeść z butli ładnie, ale dostaje ją rzadko i zauważyłam, że jak raz dostał kilka porcji w ciągu dnia (byliśmy na weselu) to był problem potem z jedzeniem z piersi. No ale ja się nie poddawałam i wśród krzyków i wisków zjadł a potem było normalnie.

Powoli zaczynam czytać o rozszerzaniu diety, rozmawiam też z różnymi matkami dookoła o tym ile karmiły, sama o tym sporo myślę - czego ja chcę itp. na dzień dzisiejszy mam w planie zacząć odstawianie Stasia od piersi jak skończy 8 albo 9 miesięcy. Wiem, że to proces, a ja chcę do roku żeby całkowicie pożegnał się z piersią. Boję się tylko tego czy ja znowu nie będę wtedy łapać dołów bo to chyba trudny moment

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martita_2012]

Napisane przez sQuaara

No kupiłam większy i nic. Ona w ogóle dostaje szału jakby ją to parzylo. Ani myśli zamknąć buzię.. No nie wiem jak opisać.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Wiem o co chodzi. Mój tak ma jak nie zdąży dostać cycka na czas i się mocno rozpłacze. Ma go w buzi, ale dalej wyje. Wtedy często pomaga szum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

A.my dziis cały dzień nad jeziorkiem, w miejscowości do.ktorej jeździłam w dzieciństwie, tak nostalgicznie trochę mala zadowolona, teraz gada do zabawek, młody w wodzie, bylismy na rowerku wodnym też, no i zaraz się zbieramy do domu, dzieci spać a ja kończę zdjęcia segregować i układać w albumach. I zamawiam kolejną partię. A jutro na 9.30 mam dentyste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Siemka, ja mało się udzielam aktualnie bo stary ma pierwszy urlop w te wakacje więc same rozumiecie. Korzystam. Bylismy od soboty na działce, potem nocowaliśmy u moich rodziców- dziś mama po porannym karmieniu wzięła Stasia to spałam sobie potem dwie godziny aż znowu chciał jeść. Co za luksus. Dziś i jutro raczej tak na spokojnie bo młody ma szczepienie więc ja nadrobię trochę robotę, ale od środy znowu będziemy korzystać z pogody. Która, nawiasem mówiąc, na Podlasiu jest aktualnie przepiękna. Co do ostatniego tematu to mój umie jeść z butli ładnie, ale dostaje ją rzadko i zauważyłam, że jak raz dostał kilka porcji w ciągu dnia (byliśmy na weselu) to był problem potem z jedzeniem z piersi. No ale ja się nie poddawałam i wśród krzyków i wisków zjadł a potem było normalnie.

Powoli zaczynam czytać o rozszerzaniu diety, rozmawiam też z różnymi matkami dookoła o tym ile karmiły, sama o tym sporo myślę - czego ja chcę itp. na dzień dzisiejszy mam w planie zacząć odstawianie Stasia od piersi jak skończy 8 albo 9 miesięcy. Wiem, że to proces, a ja chcę do roku żeby całkowicie pożegnał się z piersią. Boję się tylko tego czy ja znowu nie będę wtedy łapać dołów bo to chyba trudny moment

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana już się nauczyłas trochę w macierzynstwiw nie ma planów 100%
Plan masz cudny, proces długi, ale będzie udany o ile Ty i dziecko będziecie gotowi jak masz psychicznie się folowac to też bez sensu szczególnie że początek miałaś trudny to po co znów fundowac sobie taką rozrywkę
Dodam otuchy jednak, podobno od smoczka najłatwiej odzwyczaic na 9 mcy i 2latka.wiec i piers powinno byc chyba podobnie... Będę trzymać kciuki

Choc dla mnie to masa pracy, mi by się chyba nie chciało

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Hela miała dziś 2 turbo drzemki.. Co za laska. Myśli że ile ma? Rokkkk?!



Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Lilly dopiero było pół roku i nie więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anuhaaaaaaaaaa]

Lilly mnie dzieci same odstawiły. Tzn stopniowo schodziłam z dziennych karmień, ale o nocnych zadecydowały same. I po każdym miałam depresję polaktacyjną i to taką kilkumiesięczną. Więc podejrzewam że teraz będzie podobnie słabo. Więc ja nie zakładam póki co kiedy koniec. Prawdopodobnie to ostatni raz więc na dzień dzisiejszy chcę ciągnąć długo. Ale może za jakiś czas będę miała dosyć? Czas pokaże.

[smerfetk_a]

Napisane przez magda1706

Lilly dopiero było pół roku i nie więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No


Moja chyba w ogóle za cyckiem nie tęskni, odstawienie było bardzo proste..
Ale odzwyczajania od smoczka to już się boję bo uwielbia :O


Ja byłam u mamy większość dnia, musiałam zmienić otoczenie. Ale słabo się zrelaksowałam bo bratowa wcisła jej dwójkę dzieci i był wrzask non stop, na nich nie działa absolutnie nic
Mama się śmiała że Lila przyjechała do niej pospać, no cóż, śpioch jest, szkoda że to dla mnie nie wiąże się z wolną chwilą

Byłam ustalić menu na chrzest bo blisko mamy, tak teraz sobie myślę żeby kupić opakowania na ciasto i rozdać potem co zostanie z tortu i ciasta bo co my z tym zrobimy...

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

A to musisz aż pudełka na tort? Nie masz jakiś po lodach

U nas tort zostal, do środy zjedliśmy

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Napisane przez agadzie

A.my dziis cały dzień nad jeziorkiem, w miejscowości do.ktorej jeździłam w dzieciństwie, tak nostalgicznie trochę mala zadowolona, teraz gada do zabawek, młody w wodzie, bylismy na rowerku wodnym też, no i zaraz się zbieramy do domu, dzieci spać a ja kończę zdjęcia segregować i układać w albumach. I zamawiam kolejną partię. A jutro na 9.30 mam dentyste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nostalgia totalna, to musi być niesamowite uczucie być z dziećmi w miejscach, gdzie sama byłaś jako dziecko

Napisane przez sQuaara

Kochana już się nauczyłas trochę w macierzynstwiw nie ma planów 100%
Plan masz cudny, proces długi, ale będzie udany o ile Ty i dziecko będziecie gotowi jak masz psychicznie się folowac to też bez sensu szczególnie że początek miałaś trudny to po co znów fundowac sobie taką rozrywkę
Dodam otuchy jednak, podobno od smoczka najłatwiej odzwyczaic na 9 mcy i 2latka.wiec i piers powinno byc chyba podobnie... Będę trzymać kciuki

Choc dla mnie to masa pracy, mi by się chyba nie chciało

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Hela miała dziś 2 turbo drzemki.. Co za laska. Myśli że ile ma? Rokkkk?!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Zobaczymy, jak to będzie
Hela jest hej do przodu po prostu

Napisane przez magda1706

Lilly dopiero było pół roku i nie więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, wiem Ja tu już wielokrotnie pisałam, że dużo u mnie życie zweryfikowało, a to co przed porodem a co po to już w ogóle inne światy... Jak urodziłam Stasia i pierwsze dni były bardzo trudne jeśli chodzi o karmienie, to mówiłam, że co najmniej 3 miesiące, te minimum. Potem, jak już się rozkręciło to mówiłam, że chociaż pół roku. No a teraz... jak widać. Lubię karmić małego, przyznaję. Ale jest coś, czego totalnie nie widzę - karmienie chodzącego dziecka. Nigdy tego nie widziałam i dalej tego nie widzę, ale staram się poznać różne punkty widzenia. Przykładowo nawet w ostatnich dniach gadałam z dziewczynami, które karmiły po 9 miesięcy, rok oraz z taką, która karmiła... 4 lata.

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Lilly mnie dzieci same odstawiły. Tzn stopniowo schodziłam z dziennych karmień, ale o nocnych zadecydowały same. I po każdym miałam depresję polaktacyjną i to taką kilkumiesięczną. Więc podejrzewam że teraz będzie podobnie słabo. Więc ja nie zakładam póki co kiedy koniec. Prawdopodobnie to ostatni raz więc na dzień dzisiejszy chcę ciągnąć długo. Ale może za jakiś czas będę miała dosyć? Czas pokaże.

Ja się boję właśnie tych smutków po laktacji

[grejpfrutowa01]

laski, do poczytania. Lidl się nie popisał

https://www.wymagajace.pl/co-moze-pi...erm=2019-08-26

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Nostalgia totalna, to musi być niesamowite uczucie być z dziećmi w miejscach, gdzie sama byłaś jako dziecko







Zobaczymy, jak to będzie

Hela jest hej do przodu po prostu







Tak, wiem Ja tu już wielokrotnie pisałam, że dużo u mnie życie zweryfikowało, a to co przed porodem a co po to już w ogóle inne światy... Jak urodziłam Stasia i pierwsze dni były bardzo trudne jeśli chodzi o karmienie, to mówiłam, że co najmniej 3 miesiące, te minimum. Potem, jak już się rozkręciło to mówiłam, że chociaż pół roku. No a teraz... jak widać. Lubię karmić małego, przyznaję. Ale jest coś, czego totalnie nie widzę - karmienie chodzącego dziecka. Nigdy tego nie widziałam i dalej tego nie widzę, ale staram się poznać różne punkty widzenia. Przykładowo nawet w ostatnich dniach gadałam z dziewczynami, które karmiły po 9 miesięcy, rok oraz z taką, która karmiła... 4 lata.







Ja się boję właśnie tych smutków po laktacji

Dzieci niektóre chodzą na 18mcy dopiero więc jeszcze może być mleczna droga przed Tobą

W ogóle to tak śmiesznie bo ja jakby nigdy nic karmilam młodego prawie do 2rz. Jak miał 1.5 i wróciłam po 10 dniach z Kanady to dalej chciałam go karmić bo nie byłam gotowa na odstawienie, na szczęście on tez chciał. A dziś byłam u koleżanki, która ma synka z mają. Więc co rok i 3mce. Mało mi oczy nie wyszły jak zaczęła karmić. Dziwne mi się to wydawało a wtedy to ja przecież o końcu nawet nie myślałam...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[butterfly20]

ja to nie mam żadnych planów, wszystko wyjdzie w praniu. Oduczyłam się już myśleć długofalowo z dzieciakami, póki co walczę z teraźniejszością i to jest codzienna walka


Zabrałam tę moją trójcę dzisiaj po te przybory do zerówki dla Tuśki i o masakro- drzwi były mega wąskie,nie dało się wjechać! Musiałam zdjąć wszystko ze stelaża, złożyć go, przełożyć przez drzwi, poskładać i potem do wyścia to samo. Ja i moja trójca. Jedna babeczka mnie zobaczyła i zaproponowała pomoc i mówi,że ona też ma trójkę, ale z większą różnicą wieku- wie jak jej było ciężko, więc mnie to już w ogóle podziwia. Też się podziwiam, a jak!

[sQuaara]

Napisane przez grejpfrutowa01

laski, do poczytania. Lidl się nie popisał



https://www.wymagajace.pl/co-moze-pi...erm=2019-08-26

Dla. Dzieci dramat ale ja chyba sobie kupię
L

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez butterfly20

ja to nie mam żadnych planów, wszystko wyjdzie w praniu. Oduczyłam się już myśleć długofalowo z dzieciakami, póki co walczę z teraźniejszością i to jest codzienna walka





Zabrałam tę moją trójcę dzisiaj po te przybory do zerówki dla Tuśki i o masakro- drzwi były mega wąskie,nie dało się wjechać! Musiałam zdjąć wszystko ze stelaża, złożyć go, przełożyć przez drzwi, poskładać i potem do wyścia to samo. Ja i moja trójca. Jedna babeczka mnie zobaczyła i zaproponowała pomoc i mówi,że ona też ma trójkę, ale z większą różnicą wieku- wie jak jej było ciężko, więc mnie to już w ogóle podziwia. Też się podziwiam, a jak!

Tez Cię podziwiam!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[butterfly20]

A ja nigdy nie miałam smutków po laktacji, widać za długo karmiłam

[smerfetk_a]

Napisane przez sQuaara

A to musisz aż pudełka na tort? Nie masz jakiś po lodach

U nas tort zostal, do środy zjedliśmy

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Ani nie kupuję takich lodów ani nie uprawiam tego typu zbieralnictwa, mieszkam na blokach, nie mam tyle miejsca
Poza tym ja lubię mieć ładnie i estetycznie a to kwestia kilku złotych bo dużo nie trzeba
U nas by się pewnie te resztki zmarnowały bo nie przepadamy za tortami... Aczkolwiek mam nadzieję że ten co zamówiłam jednak będzie dobry

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

A to ja miewam bo mi w tym rodzice przywoza walkowke

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[butterfly20]

Napisane przez sQuaara

Dla. Dzieci dramat ale ja chyba sobie kupię
L

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Tez Cię podziwiam!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

A ja jeszcze bardziej podziwiam Anię_małą, bo ona już w ogóle ma maluchy.
Moja Tusia to już tak matkuje młodszym, wybiera ubrania sobie i ZOsi, ubierają się,pomaga w jedzeniu itp. Duża pomoc i sama z siebie to robi najczęściej, nie zdążę nawet poprosić

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Ehhh zazdroszczę Wam tych karmień, ja kupiłam podwójny laktator i czekam. Będzie trochę szybciej

Ja jutro muszę wstać do labo, bo dzisiaj nie dałam rady

[Lilly Greace]

Nie nooo, też bym nie dała gościom na chrzcinach ciast w pudełku po lodach

Takie plastikowe pudełka na ciasta to groszowe sprawy

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Nie nooo, też bym nie dała gościom na chrzcinach ciast w pudełku po lodach



Takie plastikowe pudełka na ciasta to groszowe sprawy

Ja jestem zerowaste więc mając plastik nie kupuje go jeszcze więcej. Plus u mnie chrzciny to nasi rodzice i rodzensteo a nie impreza na 50.osob w lokalu to też inaczej. Na wesele miałam pudełka... A i tak woleli zabierać moje dekoracje...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Choć umówmy się... Większego nietaktu niż nieobecność maluszki i jej matki na Chrzcinach się chyba nie da

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[agadzie]

Napisane przez Lilly Greace

Nostalgia totalna, to musi być niesamowite uczucie być z dziećmi w miejscach, gdzie sama byłaś jako dziecko



Zobaczymy, jak to będzie
Hela jest hej do przodu po prostu



Tak, wiem Ja tu już wielokrotnie pisałam, że dużo u mnie życie zweryfikowało, a to co przed porodem a co po to już w ogóle inne światy... Jak urodziłam Stasia i pierwsze dni były bardzo trudne jeśli chodzi o karmienie, to mówiłam, że co najmniej 3 miesiące, te minimum. Potem, jak już się rozkręciło to mówiłam, że chociaż pół roku. No a teraz... jak widać. Lubię karmić małego, przyznaję. Ale jest coś, czego totalnie nie widzę - karmienie chodzącego dziecka. Nigdy tego nie widziałam i dalej tego nie widzę, ale staram się poznać różne punkty widzenia. Przykładowo nawet w ostatnich dniach gadałam z dziewczynami, które karmiły po 9 miesięcy, rok oraz z taką, która karmiła... 4 lata.



Ja się boję właśnie tych smutków po laktacji

Fajnie było mały ma po mnie to że nie da się go z wody wyciagnac. No nie da. Usta sine, gęsia skórka ale on jeeeeeeszcse mama, jeszcze!! No, cała matka, miałam tak samo apropo nostalgii to i obiad na stołówce byl takiej kalafiorowej dobrej nigdzie nie jadłam

Napisane przez sQuaara

Ja jestem zerowaste więc mając plastik nie kupuje go jeszcze więcej. Plus u mnie chrzciny to nasi rodzice i rodzensteo a nie impreza na 50.osob w lokalu to też inaczej. Na wesele miałam pudełka... A i tak woleli zabierać moje dekoracje...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Choć umówmy się... Większego nietaktu niż nieobecność maluszki i jej matki na Chrzcinach się chyba nie da

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Oj tam nietakt sami swoi i sila wyższa a torcik zostawili dla ciebie chociaż?
Btw. Jak się Helka czuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez agadzie

Fajnie było mały ma po mnie to że nie da się go z wody wyciagnac. No nie da. Usta sine, gęsia skórka ale on jeeeeeeszcse mama, jeszcze!! No, cała matka, miałam tak samo apropo nostalgii to i obiad na stołówce byl takiej kalafiorowej dobrej nigdzie nie jadłam

Oj tam nietakt sami swoi i sila wyższa a torcik zostawili dla ciebie chociaż?
Btw. Jak się Helka czuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zostawili
Biorąc pod uwagę jedzenie z Chrzcin +catering pudelkowy+ tort jadłam najlepiej w całym szpitalu

A. Dobrze dziękuję. Wczoraj skończyła antybiotyk. Kupa w miarę ok, bałam się o wszelkie odparzenia ale się udało bez ))

Dziś pierwszy dzień nie inhalowalam to nie wiedziałam co że sobą zrobić i jak planować dzień skoro nie muszę być w domu koło 14

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Ja też z wody byłam niedowyjecia.. do dziś wspomina rodzina że nad morzem ludzie w kurtksch a ja z kuzynka wesoło na kółkach wśród fal z wiekiem jednak mi coraz zimniej... Jeszcze parę lat i będę się licytowala że starym kto wchodzi z dziećmi do wody

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Eceea]

Napisane przez smerfetk_a

Wyszczuplające i na cellulit Takie ćwiczenia na specjalnych sprzętach + zabiegi

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Powiedz, powiedz jak się nazywają. Korxysyalas kiedyś? Ja myślałam nad endermologia


Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[grejpfrutowa01]

Dzień dobry. Wpadłam się tylko przywitać. Miłego dnia dziewczyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez magda1706

Lilly dopiero było pół roku i nie więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak i spanie bez dziecka, a tu z dzieckiem i mąż w salonie ale nie to, że się czepiam.po prostu to pokazuje jak można sobie planować. Ostatnio też o tym myślałam i o tym jak pisalyscie, że dziecko uczy korzystać z wolnego czasu. My teraz codziennie siedzimy po 2-3 h wieczorem na balkonie i sobie gadamy z TŻ. Wczesniej byśmy to uznali jako tracenie czasu, a teraz relaks

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Napisane przez grejpfrutowa01

Dzień dobry. Wpadłam się tylko przywitać. Miłego dnia dziewczyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wzajemnie

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[agadzie]

Napisane przez sQuaara

Zostawili
Biorąc pod uwagę jedzenie z Chrzcin +catering pudelkowy+ tort jadłam najlepiej w całym szpitalu

A. Dobrze dziękuję. Wczoraj skończyła antybiotyk. Kupa w miarę ok, bałam się o wszelkie odparzenia ale się udało bez ))

Dziś pierwszy dzień nie inhalowalam to nie wiedziałam co że sobą zrobić i jak planować dzień skoro nie muszę być w domu koło 14

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Ja też z wody byłam niedowyjecia.. do dziś wspomina rodzina że nad morzem ludzie w kurtksch a ja z kuzynka wesoło na kółkach wśród fal z wiekiem jednak mi coraz zimniej... Jeszcze parę lat i będę się licytowala że starym kto wchodzi z dziećmi do wody

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Uoo katering w szpitalu miałaś full wypas .
Super że Helka dobrze!! I teraz tak juz zostanie za dużo tego było żeby miało do was wracać
O, pokrewna duszo!! Robiłam tak samo, wszystkim zimno, a ja w wodzie, jako jedyna chyba a teraz w sumie dalej chętnie wchodzę do wody, ale jakoś dłużej się do niej przyzwyczajam

Napisane przez grejpfrutowa01

Dzień dobry. Wpadłam się tylko przywitać. Miłego dnia dziewczyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzień dobry wzajemnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Napisane przez Eceea

Tak i spanie bez dziecka, a tu z dzieckiem i mąż w salonie ale nie to, że się czepiam.po prostu to pokazuje jak można sobie planować. Ostatnio też o tym myślałam i o tym jak pisalyscie, że dziecko uczy korzystać z wolnego czasu. My teraz codziennie siedzimy po 2-3 h wieczorem na balkonie i sobie gadamy z TŻ. Wczesniej byśmy to uznali jako tracenie czasu, a teraz relaks

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Wzajemnie

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

To ja zakładałam że jak mała będzie potrzebowała to ja będę brać do siebie ale póki co może raz się zdarzyło
Tak tak, posiadanie dziecka weryfikuje i plany i znajomości tak jak piszesz - to co wcześniej uznalabys za nudziarstwo tak teraz stanowi odskocznię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez Eceea

Tak i spanie bez dziecka, a tu z dzieckiem i mąż w salonie ale nie to, że się czepiam.po prostu to pokazuje jak można sobie planować. Ostatnio też o tym myślałam i o tym jak pisalyscie, że dziecko uczy korzystać z wolnego czasu. My teraz codziennie siedzimy po 2-3 h wieczorem na balkonie i sobie gadamy z TŻ. Wczesniej byśmy to uznali jako tracenie czasu, a teraz relaks

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Wzajemnie

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Z tym spaniem to wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda. Mój młody budzi się po 5x na noc i gdyby spał w łóżeczku to nie robiłabym w nocy nic innego tylko wstawała do niego i go odkładała. Na szczęście, jak się okazało, nie spanie razem nie ma nic wspólnego z kryzysem w życiu intymnym a wręcz wzmaga kreatywność także jest ok

A plan na nowy dom to po prostu większe łóżko, bo na 140 tż boi się spać we trójkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerfetk_a]

Napisane przez Lilly Greace

Nie nooo, też bym nie dała gościom na chrzcinach ciast w pudełku po lodach

Takie plastikowe pudełka na ciasta to groszowe sprawy

Napisane przez sQuaara

Ja jestem zerowaste więc mając plastik nie kupuje go jeszcze więcej. Plus u mnie chrzciny to nasi rodzice i rodzensteo a nie impreza na 50.osob w lokalu to też inaczej. Na wesele miałam pudełka... A i tak woleli zabierać moje dekoracje...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Choć umówmy się... Większego nietaktu niż nieobecność maluszki i jej matki na Chrzcinach się chyba nie da

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Żadnych plastików laski, papierowe składane za około złotówkę, takie jak często się na weselach dostaje

Napisane przez Eceea

Powiedz, powiedz jak się nazywają. Korxysyalas kiedyś? Ja myślałam nad endermologia


Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Chyba tego akurat nie mam
Mam pakiet 30 zabiegów i tam jest 6 różnych. To miejsce się nazywa Studio Figura to możesz sobie poczytać, może u ciebie też jest bo to sieciówka
Byłam rok temu ale raz bo akurat wtedy zaszłam więc się zbytnio nie wypowiem

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[Eceea]

Napisane przez agadzie

Uoo katering w szpitalu miałaś full wypas .
Super że Helka dobrze!! I teraz tak juz zostanie za dużo tego było żeby miało do was wracać
O, pokrewna duszo!! Robiłam tak samo, wszystkim zimno, a ja w wodzie, jako jedyna chyba a teraz w sumie dalej chętnie wchodzę do wody, ale jakoś dłużej się do niej przyzwyczajam Dzień dobry wzajemnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

To ja zakładałam że jak mała będzie potrzebowała to ja będę brać do siebie ale póki co może raz się zdarzyło
Tak tak, posiadanie dziecka weryfikuje i plany i znajomości tak jak piszesz - to co wcześniej uznalabys za nudziarstwo tak teraz stanowi odskocznię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak! I myślę, że z tego okresu nie będziemy pamiętać trudnego początku, a to, że codziennie siedzieliśmy z mężem na balkonie i się relaksowaliśmy

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka