Majowe Żonki 2012

[iceflower]

Napisane przez ewuszkaaa

Fajna taka torebka na lato?
http://www.primark.com/en/whats-new/...sweet-satchels

Jaki kolor najfajniejszy?

Fajna mi się podoba żółta.

Napisane przez Myska0

A proszę bardzo

Jaka śliczna malutka

Napisane przez Ewusia_marchew

:
Wróciłam niedawno z basenu i taka jestem padnięta że masakra gorzej niż po siłce

Też byłam w tym tygodniu na basenie po raz pierwszy od lat i wyszłam ledwo żywa. W dodatku uczyłam się pływac i wzięłam sobie taką kolorową gąbkę dla dzieci i się ze mnie jakieś siuśki w jacuzzi śmiały.

[ewuszkaaa]

Czarną torebkę mam. Dumam właśnie między żółtą a miętową a różową. Najlepiej jakbym miała 3, to mi do wszystkiego pasowało.

[iceflower]

ewuszko na all te torebki czy masz jakieś primarkowe źródło?

[ewuszkaaa]

TZ leci w niedziele do Lądka na 3 dni, do pracy. Planuje mu zlecić zakup, ciekawe czy będą w ogóle i czy on zakuma Muszę mu dać instrukcję, bo ostatnio wrócił z biżuterią, której nie miałam na sobie ani razu

[MARGIDA]

Napisane przez ewuszkaaa

Fajna taka torebka na lato?
http://www.primark.com/en/whats-new/...sweet-satchels

Jaki kolor najfajniejszy?

wszystkie fajne
bardzo podobną moja córka kupiła sobie w Deichmanie

Napisane przez Myska0

A proszę bardzo

śliczna!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez iceflower

Też byłam w tym tygodniu na basenie po raz pierwszy od lat i wyszłam ledwo żywa. W dodatku uczyłam się pływac i wzięłam sobie taką kolorową gąbkę dla dzieci i się ze mnie jakieś siuśki w jacuzzi śmiały.

a uczyłaś się bo w ogóle nie potrafisz, czy chcesz się nauczyć lepiej pływać?
bo mnie by się przydało nauczyć lepiej pływać, bo to co ja teraz robię to nie przypomina żadnego stylu

Napisane przez ewuszkaaa

TZ leci w niedziele do Lądka na 3 dni, do pracy. Planuje mu zlecić zakup, ciekawe czy będą w ogóle i czy on zakuma Muszę mu dać instrukcję, bo ostatnio wrócił z biżuterią, której nie miałam na sobie ani razu

myśle że szczegółowa instrukcja + wydrukowane zdjęcia i powinien dać radę


jakby ktoś miał czas czytać to w klubie zostawiłam moje gorzkie żale (jak zwykle )

[iceflower]

Napisane przez ewuszkaaa

TZ leci w niedziele do Lądka na 3 dni, do pracy. Planuje mu zlecić zakup, ciekawe czy będą w ogóle i czy on zakuma Muszę mu dać instrukcję, bo ostatnio wrócił z biżuterią, której nie miałam na sobie ani razu

Aaa to foto na smartfona zgrać i wytłumaczyć możliwie dużo
Mój by pewnie po torebkę nawet nie poszedł, ciężko byłoby go przekonać.

Napisane przez Ewusia_marchew

a uczyłaś się bo w ogóle nie potrafisz, czy chcesz się nauczyć lepiej pływać?
bo mnie by się przydało nauczyć lepiej pływać, bo to co ja teraz robię to nie przypomina żadnego stylu

Kiedyś potrafiłam ale słabo, a potem jakoś uciekła mi umiejętność unoszenia się na wodzie. A uczyłam się bo panicznie się boję głębszej wody, tam gdzie nie stoję stopami, a TŻ chce chodzić na kajaki. I postanowiłam podtrenować.

Miałam iść też dzisiaj ale olałam i wybrałam zakupy, dawno się tak nie obkupiłam. 2 sukienki, 2 koszulki, koszula (seledynowa! gdzie ja wyjdę w takim kolorze ) i spodnie.

Napisane przez Ewusia_marchew

jakby ktoś miał czas czytać to w klubie zostawiłam moje gorzkie żale (jak zwykle )

Ja już czytałam kochana i odpisałam, dopiszę też co u mnie w tych sprawach zaraz.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez iceflower

Kiedyś potrafiłam ale słabo, a potem jakoś uciekła mi umiejętność unoszenia się na wodzie. A uczyłam się bo panicznie się boję głębszej wody, tam gdzie nie stoję stopami, a TŻ chce chodzić na kajaki. I postanowiłam podtrenować.

no to dobry pomysł żeby sie podszkolić
a nie myślałaś żeby pójść na lekcje do kogoś kto się tym zajmuje? ja często widuję na basenach naukę pływania i wygląda na to że to faktycznie cos daje

Napisane przez iceflower

Miałam iść też dzisiaj ale olałam i wybrałam zakupy, dawno się tak nie obkupiłam. 2 sukienki, 2 koszulki, koszula (seledynowa! gdzie ja wyjdę w takim kolorze ) i spodnie.

poka zakupy v

Napisane przez iceflower

Ja już czytałam kochana i odpisałam, dopiszę też co u mnie w tych sprawach zaraz.

[iceflower]

Napisane przez Ewusia_marchew

no to dobry pomysł żeby sie podszkolić
a nie myślałaś żeby pójść na lekcje do kogoś kto się tym zajmuje? ja często widuję na basenach naukę pływania i wygląda na to że to faktycznie cos daje

Chcę właśnie pójść też na lekcje, ale to było na razie moje pierwsze od kilku lat podejście do pływania, więc jeszcze ze 2-3 razy pójdę sama potrenować kondycję i sprawdzić rady z jutuba.

Wyszłam taka ledwo żywa z tego basenu, że aż pierwszy raz skusiłam się na shake'a białkowego.

Napisane przez Ewusia_marchew

poka zakupy v

Teraz mam ciemno jak w w domu, jutro może coś pstryknę, chyba że TŻ mi zalegnie w domu, bo polazł na pępkówkę. A z wiadomych przyczyn nie powinien całości zakupów widzieć.

[ewuszkaaa]

A ja Ani zdjec nie widzialam, bo na telefonie mi nie wyswietla :/


Ja tez plywac nie umiem. Na awfie probowali mnie nauczyc to mi tak woda naleciala do nosa, ze sie topilam
Gosc mi kazal isc do laryngologa, a ten dal zaswiadczenie ze nie moge plywac Mam takie cos, ze nie potrafie wydmuchac powietrza nosem jak plywam, a jak mi naleci to koniec, ide na dno

Plywam tzw. stykem widokowym z glowa w gorze



Margido, jak bede miec chwile to obadam te torebki w daichmanie, dzieki za cynk


Jak ja tz zazdroszcze tego wyjazdu...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MARGIDA]

ja bardzo ubolewam, że nie umiem pływać, też mam to, że jak nie czuję gruntu pod nogami, to się topię
równocześnie umiem skoczyć (wyłącznie na basenie) w najgłębszą wodę
a wszystko przez mojego tatę, który sam pływał bardzo dobrze, ale jak zobaczył, jak jego córunia skacze na głębię, to mnie wypisał z nauki pływania

wyprasowałam mojej córce milion koszulek i zaraz ją zawożę na lotnisko, leci z moją mamą na Kretę
a ja jeszcze dzisiaj do pracy

[Ewusia_marchew]

Napisane przez iceflower

Chcę właśnie pójść też na lekcje, ale to było na razie moje pierwsze od kilku lat podejście do pływania, więc jeszcze ze 2-3 razy pójdę sama potrenować kondycję i sprawdzić rady z jutuba.

no to super trzymam kciuki za powodzenie misji w takim razie

Napisane przez iceflower

Teraz mam ciemno jak w w domu, jutro może coś pstryknę, chyba że TŻ mi zalegnie w domu, bo polazł na pępkówkę. A z wiadomych przyczyn nie powinien całości zakupów widzieć.

mogą być też fotki z neta, jeśli rzeczy są z sieciówek

Napisane przez ewuszkaaa

Plywam tzw. stykem widokowym z glowa w gorze

to tak jak ja

Napisane przez ewuszkaaa

Jak ja tz zazdroszcze tego wyjazdu...

nie dziwię Ci się

Napisane przez MARGIDA

wyprasowałam mojej córce milion koszulek i zaraz ją zawożę na lotnisko, leci z moją mamą na Kretę
a ja jeszcze dzisiaj do pracy

ale fajnie Twojej córce

Weekend znów zleciał jak z bicza mieliśmy na spacer jeszcze teraz iść ale właśnie przeszła burza

[iceflower]

Napisane przez ewuszkaaa

Plywam tzw. stykem widokowym z glowa w gorze

Ja nawet tak nie umiem, bo po kilku metrach idę pod wodę.

Ale nie wiedziałam, że tyle nas ma problemy z pływaniem. Dodajecie mi otuchy, bo TŻ na mnie strasznie pomstuje że tylko ja nie umiem pływać.

Napisane przez MARGIDA

wyprasowałam mojej córce milion koszulek i zaraz ją zawożę na lotnisko, leci z moją mamą na Kretę

Zazdroszczę Twojej córce.

Napisane przez Ewusia_marchew

mogą być też fotki z neta, jeśli rzeczy są z sieciówek

Właśnie nic nie znalazłam na stronach jakaś dziwna rzecz. A TŻ oczywiście zaległ, jeszcze jeździłam po niego po nocy na drugi koniec miasta, a w stanie był takim, że dzwonił mnie prosić żebym przyjechała 3 razy w odstępie 30 sekund.

[Myska0]

Ania dziękuje za komplementy Rośnie z dnia na dzień.. Ma już drugą brodę
Ewuszko jaką szczepionką szczepiliście Madzię? Którąś skojarzeniówką czy standardem? A może Ty byś zapodała zdjęcie Madzi? Dawno jej nie widziałam Pewnie urosła bardzo..
Wierzę w Twojego TŻeta, da radę z kupnem torebki

Ja pływać umiem tylko żabką z głową nad wodą, nawet zanurkuję na chwilę (oczywiście nie otwierając oczu) no i na plecach potrafię.. I to by było na tyle..

Margida - zazdroszczę córce wakacji.. Miło ze strony mamy, że zabiera Ci dziecko i macie z Mężem trochę czasu dla siebie

My weekend mieliśmy znowu na działce u moich rodziców, a teraz jak oni mają urlop i są na działce to my siedzimy u nich w mieszkaniu z moją młodszą siostrą. Jednak przydaje się dodatkowa para rąk przy dziecku A tak poza tym to moja mama chyba się na mnie obraziła.. Ciągle moi rodzice nam mówią jak mamy się zajmować Anią.. Nie chce mi się o tym gadać, ale nawet to, że na działkę wzięłam jedną butelkę i co karmienie ją wyparzałam skłoniło mamę do przekonywania mnie, żebyśmy kupili więcej butelek. Jak nam to nie przeszkadza, to chyba nie powinna nam nic narzucać. Już dostaliśmy nawet termosik, żeby ciepłą wodę w nim trzymać.. Ogólnie jest trochę spięć, bo a to ciuszki mamy trochę męskie (po chrześniaku, nie wiem czy pamiętacie) i mamie to chyba mocno przeszkadza - chociaż ubieram Anię tylko w ciuchy najbardziej unisex - i od razu są komentarze, że może byśmy jej coś kupili, a to z tymi butelkami, a to, że powinno się kąpać noworodka codziennie (na początku kąpaliśmy co dwa dni), a to, że powinno się myć uszy (gdzie noworodkowi się nie grzebie) i takie tam.. Nawet nie zliczę ile tematów bym znalazła, w których oni wiedzą lepiej.. I jak rano wybieraliśmy się do kościoła to mama się spytała gdzie idziemy to ja odpowiedziałam, że do domu i podobno się popłakała.. To, że ja płaczę jak mi mówią niektóre rzeczy to nie jest ważne, a teraz ja siedzę i chyba mam wyrzuty sumienia.. Ogólnie po ich gadaniu czuję się jakbym nie potrafiła zająć się własnym dzieckiem..

No to tym razem ja sobie pomarudziłam.....

[ewuszkaaa]

No to piszę

Ewusia, na czym byliście w kinie, bo mi umknęło?

Margido, ale córa będzie mieć wakacje Dajesz mamie jakieś zaświadczenie, że wolno jej się opiekować, czy coś? Pamiętam, że kiedyś w Grecji była właśnie jakaś afera jak dziadkowie z dzieckiem pojechali... ale nie pamiętam o co chodziło :/

Ice, że też udało Ci się coś upolować. Ja na wyprzedażach same szmaty widzę. Zresztą to powszechna praktyka, że na wyprzedaże chowa się te fajne ciuchy, a rzuca chłam sprzed 5 lat... No w każdym razie gratulacje

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Myska, o szczepieniach napisałam Ci priv.
Anulka ma taki słodki pyś

Pamiętasz jak pisałam Wam, że teściom odbiło? Dokładnie to samo! Jeszcze kontrole nam robili codziennie rano i wieczorem! Pomyliły im się role. Mieliśmy mega awanturę o tym, że traktują nas jak gówniarzy, którzy zrobili sobie dzieciaka na dyskotece i nie wiedzą jak świat wygląda. Że zachowują się jak rodzice, gdzie ich rolą jest wyłącznie zabawa i rozpieszczanie, a to jak dziecko pielęgnujemy i wychowujemy to nasza decyzja. Tym bardziej, że oni mają wiedzę sprzed 20-lat. I ok, można posłuchać jak było kiedyś, ale jeśli uważamy inaczej, to tak ma być. Awantura była taka, że na koniec dowiedzieli się, że albo się dostosują, albo nie będziemy ich odwiedzać. Krótka piłka. No i się poprawili

Ale były akcje, że na zewnątrz ciepło, ja mówię, że nie daję koca, bo nie potrzeba, a teściowa na bank ją przykryje. To sobie wzięła polar, sama szła w krótkim rękawku, a dziecko pod polarem Mnóstwo takich sytuacji. A obecnie babcia TŻ ma u mnie na pieńku za swoje komentarze. Zniosę póki Madzia nie kuma co ona gada, ale jak zacznie kuma, to TZ będzie miał z nią poważną rozmowę.

Swoją drogą my też mamy jedną małą butelkę, którą potem zastąpiliśmy dużą i żyjemy. Je, myję i jest na następny raz. Nie czuję potrzeby posiadania większej ilości

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

ZAGADKA:
Jakie jest najlepsze ciasto/deser na upały?!





...








...






TIRAMISU

[iceflower]

Napisane przez Myska0

My weekend mieliśmy znowu na działce u moich rodziców, a teraz jak oni mają urlop i są na działce to my siedzimy u nich w mieszkaniu z moją młodszą siostrą. Jednak przydaje się dodatkowa para rąk przy dziecku A tak poza tym to moja mama chyba się na mnie obraziła.. Ciągle moi rodzice nam mówią jak mamy się zajmować Anią.. Nie chce mi się o tym gadać, ale nawet to, że na działkę wzięłam jedną butelkę i co karmienie ją wyparzałam skłoniło mamę do przekonywania mnie, żebyśmy kupili więcej butelek. Jak nam to nie przeszkadza, to chyba nie powinna nam nic narzucać. Już dostaliśmy nawet termosik, żeby ciepłą wodę w nim trzymać.. Ogólnie jest trochę spięć, bo a to ciuszki mamy trochę męskie (po chrześniaku, nie wiem czy pamiętacie) i mamie to chyba mocno przeszkadza - chociaż ubieram Anię tylko w ciuchy najbardziej unisex - i od razu są komentarze, że może byśmy jej coś kupili, a to z tymi butelkami, a to, że powinno się kąpać noworodka codziennie (na początku kąpaliśmy co dwa dni), a to, że powinno się myć uszy (gdzie noworodkowi się nie grzebie) i takie tam.. Nawet nie zliczę ile tematów bym znalazła, w których oni wiedzą lepiej.. I jak rano wybieraliśmy się do kościoła to mama się spytała gdzie idziemy to ja odpowiedziałam, że do domu i podobno się popłakała.. To, że ja płaczę jak mi mówią niektóre rzeczy to nie jest ważne, a teraz ja siedzę i chyba mam wyrzuty sumienia.. Ogólnie po ich gadaniu czuję się jakbym nie potrafiła zająć się własnym dzieckiem..

Kochana nikt się lepiej nie zajmie Twoim dzieckiem niż Ty, ale musisz być twarda i wyznaczyć granice swoim rodzicom. Tak mi się przynajmniej wydaje, że inaczej to się nie da, bo będzie tylko gorzej, dziecko kiedyś będzie już kumate tak jak ewuszka pisze i musi wiedzieć, ze to mama ma rację.

Napisane przez ewuszkaaa

Ice, że też udało Ci się coś upolować. Ja na wyprzedażach same szmaty widzę. Zresztą to powszechna praktyka, że na wyprzedaże chowa się te fajne ciuchy, a rzuca chłam sprzed 5 lat... No w każdym razie gratulacje

Ja tez zwykle widzę same szmaty, ale teraz nawet się udało, chociaż najfajniesza sukienke oczywiście kupiłam w cenie regularnej (foto w załączniku, coś się znalazło ). I dalej mam głód sukienkowy, chcę jeszcze ze dwie.

Napisane przez ewuszkaaa

ZAGADKA:
Jakie jest najlepsze ciasto/deser na upały?!





...






TIRAMISU

Nooo właśnie chodzi za mną od kilku tygodni i chyba w końcu zrobię sobie na urodziny.

[MARGIDA]

Napisane przez Myska0

Margida - zazdroszczę córce wakacji.. Miło ze strony mamy, że zabiera Ci dziecko i macie z Mężem trochę czasu dla siebie

no cóż, moja mama ( a nawet moi rodzice, dopóki żył tato) sttoi na stanowisku, że to rodzice mają się zajmować dzieckiem i nie ma od tego wolnego owszem kiedy poprosiłam, zawsze się zajęli ( jak wróciłam do rodzinnego miasta, to O. miała 4 lata), ale sami z siebie nigdy nie proponowali
w przypadku wyjazdów wakacyjnych, to mam zabiera O. już od paru ładnych lat córka zapewnia babci towarzystwo oraz tłumaczenie na angielski najlepsze dla mnie jest to, że babcia płaci

Napisane przez Myska0

My weekend mieliśmy znowu na działce u moich rodziców, a teraz jak oni mają urlop i są na działce to my siedzimy u nich w mieszkaniu z moją młodszą siostrą. Jednak przydaje się dodatkowa para rąk przy dziecku A tak poza tym to moja mama chyba się na mnie obraziła.. Ciągle moi rodzice nam mówią jak mamy się zajmować Anią.. Nie chce mi się o tym gadać, ale nawet to, że na działkę wzięłam jedną butelkę i co karmienie ją wyparzałam skłoniło mamę do przekonywania mnie, żebyśmy kupili więcej butelek. Jak nam to nie przeszkadza, to chyba nie powinna nam nic narzucać. Już dostaliśmy nawet termosik, żeby ciepłą wodę w nim trzymać.. Ogólnie jest trochę spięć, bo a to ciuszki mamy trochę męskie (po chrześniaku, nie wiem czy pamiętacie) i mamie to chyba mocno przeszkadza - chociaż ubieram Anię tylko w ciuchy najbardziej unisex - i od razu są komentarze, że może byśmy jej coś kupili, a to z tymi butelkami, a to, że powinno się kąpać noworodka codziennie (na początku kąpaliśmy co dwa dni), a to, że powinno się myć uszy (gdzie noworodkowi się nie grzebie) i takie tam.. Nawet nie zliczę ile tematów bym znalazła, w których oni wiedzą lepiej.. I jak rano wybieraliśmy się do kościoła to mama się spytała gdzie idziemy to ja odpowiedziałam, że do domu i podobno się popłakała.. To, że ja płaczę jak mi mówią niektóre rzeczy to nie jest ważne, a teraz ja siedzę i chyba mam wyrzuty sumienia.. Ogólnie po ich gadaniu czuję się jakbym nie potrafiła zająć się własnym dzieckiem..

No to tym razem ja sobie pomarudziłam.....

kochana, nawet nie myśl, że nie potrafisz się zająć Anią
ja bardzo mocno wierzę po pierwsze w instynkt macierzyński i matczyną intuicję po drugie, żyjemy w czasach internetu i gdybyś czegoś nie wiedziała, to sobie łatwo doczytasz
a oni pewnie chcą być potrzebni

Napisane przez ewuszkaaa

Margido, ale córa będzie mieć wakacje Dajesz mamie jakieś zaświadczenie, że wolno jej się opiekować, czy coś? Pamiętam, że kiedyś w Grecji była właśnie jakaś afera jak dziadkowie z dzieckiem pojechali... ale nie pamiętam o co chodziło :/

z tego co pamiętam, to raz pisałam do któregoś biura podróży oświadczenie, że moja mama może się nią opiekować, ale to ze dwa lata temu było
teraz O. ma 16 lat, więc wiele rzeczy może już sama robić

Napisane przez iceflower

Nooo właśnie chodzi za mną od kilku tygodni i chyba w końcu zrobię sobie na urodziny.

podaj adres, wpadnę na porcyjkę

[ewuszkaaa]

Fajna sukienka

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Myska0

My weekend mieliśmy znowu na działce u moich rodziców, a teraz jak oni mają urlop i są na działce to my siedzimy u nich w mieszkaniu z moją młodszą siostrą. Jednak przydaje się dodatkowa para rąk przy dziecku A tak poza tym to moja mama chyba się na mnie obraziła.. Ciągle moi rodzice nam mówią jak mamy się zajmować Anią.. Nie chce mi się o tym gadać, ale nawet to, że na działkę wzięłam jedną butelkę i co karmienie ją wyparzałam skłoniło mamę do przekonywania mnie, żebyśmy kupili więcej butelek. Jak nam to nie przeszkadza, to chyba nie powinna nam nic narzucać. Już dostaliśmy nawet termosik, żeby ciepłą wodę w nim trzymać.. Ogólnie jest trochę spięć, bo a to ciuszki mamy trochę męskie (po chrześniaku, nie wiem czy pamiętacie) i mamie to chyba mocno przeszkadza - chociaż ubieram Anię tylko w ciuchy najbardziej unisex - i od razu są komentarze, że może byśmy jej coś kupili, a to z tymi butelkami, a to, że powinno się kąpać noworodka codziennie (na początku kąpaliśmy co dwa dni), a to, że powinno się myć uszy (gdzie noworodkowi się nie grzebie) i takie tam.. Nawet nie zliczę ile tematów bym znalazła, w których oni wiedzą lepiej.. I jak rano wybieraliśmy się do kościoła to mama się spytała gdzie idziemy to ja odpowiedziałam, że do domu i podobno się popłakała.. To, że ja płaczę jak mi mówią niektóre rzeczy to nie jest ważne, a teraz ja siedzę i chyba mam wyrzuty sumienia.. Ogólnie po ich gadaniu czuję się jakbym nie potrafiła zająć się własnym dzieckiem..

No to tym razem ja sobie pomarudziłam.....

dobrze robisz że nie dajesz sobie wejść na głowę na pewno jest to ciężkie, ale dobrze robisz i na pewno rodzicie się w końcu przyzwyczają do tego że tym razem to Wy jesteście rodzicami i Wy musicie podejmować decyzje dotyczące swojego dziecka

Napisane przez ewuszkaaa

Ewusia, na czym byliście w kinie, bo mi umknęło?

na "Na skraju jura", ale osobiście nie polecam, ja się wynudziłam

Napisane przez ewuszkaaa

TIRAMISU

Napisane przez iceflower

Ja tez zwykle widzę same szmaty, ale teraz nawet się udało, chociaż najfajniesza sukienke oczywiście kupiłam w cenie regularnej (foto w załączniku, coś się znalazło ). I dalej mam głód sukienkowy, chcę jeszcze ze dwie.

śliczna sukienka

Napisane przez MARGIDA

w przypadku wyjazdów wakacyjnych, to mam zabiera O. już od paru ładnych lat córka zapewnia babci towarzystwo oraz tłumaczenie na angielski najlepsze dla mnie jest to, że babcia płaci

fajny układ

[Myska0]

Napisane przez ewuszkaaa

Myska, o szczepieniach napisałam Ci priv.
Anulka ma taki słodki pyś

Dziękuję

A jeśli chodzi o zachowanie rodziców, to może bym jakoś przełknęła albo mniej się przejmowała, jakby to byli teściowie a nie moi rodzice.. Ehh.. No nic, uzbroję się w cierpliwość i jakieś może stopery do uszu?
Pamiętam jak pisałaś o teściach

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Dziękuję Wam za wsparcie.. Jakoś musimy dać radę i się uodpornić.

Tiramisu chętnie bym zjadła, ale totalnie nie mam weny na kucharzenie, więc nie ma kto mi zrobić A do kina też bym poszła

Ice - ładna sukienka i kiedy masz urodzinki?

Lecę trochę poogarniać i odpoczywać, bo sama oporządzałam i kładłam małą, a niedługo przyjedzie moja starsza siostra ze szwagrem ze stolicy i coś do jedzenia chyba trzeba zrobić..

[iceflower]

Napisane przez MARGIDA

podaj adres, wpadnę na porcyjkę

Zapraszam

Jeszcze muszę wysondować czy ktoś w pracy pamięta kiedy mam urodziny, żeby czasem jakiegoś dodatkowego ciasta nie musieć piec.

Napisane przez Myska0

Ice - ładna sukienka i kiedy masz urodzinki?

Wtedy do Twoja córka imieniny.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Myska0

Dziękuję Wam za wsparcie.. Jakoś musimy dać radę i się uodpornić.

na pewno z czasem się polepszy

Napisane przez iceflower

Wtedy do Twoja córka imieniny.

jaka zagadkowa odpowiedź


No i popsuła się pogoda jedyny plus jest taki że sie ochłodziło więc nie rozpłynę się na siłce

[ewuszkaaa]

Zasypiam na stojąco a w środku nocy na lotnisko po TZ jade... 3 kawa na dobranoc będzie

[iceflower]

Napisane przez Ewusia_marchew

jaka zagadkowa odpowiedź

No bo wiesz jak to z anonimowością na forum.

Napisane przez ewuszkaaa

Zasypiam na stojąco a w środku nocy na lotnisko po TZ jade... 3 kawa na dobranoc będzie

Kupił torebkę?

[ewuszkaaa]

Te, które Wam pokazywałam były podobno miniaturowe - z opisu wyszło, że nawet portfel by mi się nie zmieścił, więc nie kupił. W ogóle Primark go pokonał. Za duży, za dużo ludzi - nic nie umiał znaleźć i jeszcze twierdzi, że rozmiary zaczynały się od 12

Aleeee kupił mi torebkę w Next
Nie ma nigdzie w necie, żeby Wam pokazała.
TEGO typu - w kolorze nude

[MARGIDA]

Napisane przez ewuszkaaa

Te, które Wam pokazywałam były podobno miniaturowe - z opisu wyszło, że nawet portfel by mi się nie zmieścił, więc nie kupił. W ogóle Primark go pokonał. Za duży, za dużo ludzi - nic nie umiał znaleźć i jeszcze twierdzi, że rozmiary zaczynały się od 12

Aleeee kupił mi torebkę w Next
Nie ma nigdzie w necie, żeby Wam pokazała.
TEGO typu - w kolorze nude

za kupno torebki dał radę

a co do tłumu, to owszem, może przestraszyć, zwłaszcza kogoś nieprzyzwyczajonego osobiście w Primarku też miałam trudności z ogarnięciem sklepu

[iceflower]

Napisane przez ewuszkaaa

Te, które Wam pokazywałam były podobno miniaturowe - z opisu wyszło, że nawet portfel by mi się nie zmieścił, więc nie kupił. W ogóle Primark go pokonał. Za duży, za dużo ludzi - nic nie umiał znaleźć i jeszcze twierdzi, że rozmiary zaczynały się od 12

Aleeee kupił mi torebkę w Next
Nie ma nigdzie w necie, żeby Wam pokazała.
TEGO typu - w kolorze nude

Co prawda nie byłam nigdy w Primarku ale już sobie wyobrażam mężczyznę w takim dużym i dobrze zaopatrzonym sklepie zagubionego i niepocieszonego że musi tam być.

Ale za zakup innej torebki.


A ja sobie uszkodziłam kolano to które mnie bolało i jakieś 2 tygodnie po urazie dzieją się z nim dziwne rzeczy. Aż się zaczęłam łamać nad ortopedą ale oczywiście w Luxmedzie w wakacje umówienie się do lekarza graniczy z cudem!

[MARGIDA]

Napisane przez iceflower

A ja sobie uszkodziłam kolano to które mnie bolało i jakieś 2 tygodnie po urazie dzieją się z nim dziwne rzeczy. Aż się zaczęłam łamać nad ortopedą ale oczywiście w Luxmedzie w wakacje umówienie się do lekarza graniczy z cudem!

ale masz termin zaklepany?

[iceflower]

Napisane przez MARGIDA

ale masz termin zaklepany?

Nie, bo wszyscy mieli takie opinie w necie że zdecydowałam się nie umawiać, miałam dzisiaj dzwonić coś próbować załatwić ale na razie nie boli to dam mu czas jeszcze wyzdrowieć samoistnie.

[ewuszkaaa]

Rozsypujemy się... już mi się nawet nie chce wymieniać co mnie boli.
Ja z plecami oczywiście też jeszcze nie dotarłam do lekarza.




W klubie porcja biadolenia, jakby ktoś miał ochotę