NETFLIX - seriale, filmy i programy warte polecenia

[Meamia]

Polecam Las. Krótki, ciekawy i wciągający. Przypomina naszego Belfra, ale według mnie jest lepszy.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Olushka]

Napisane przez Meamia

Polecam Las. Krótki, ciekawy i wciągający. Przypomina naszego Belfra, ale według mnie jest lepszy.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Dla mnie był słaby. Biegająca nauczycielka po lesie, szukająca na własną rękę zwłok i dotykająca dowodów/śladów taaaa...


Wysłane z iPhone'a

[kasztanka3]

Napisane przez sweet sunday

I po tym zdarzeniu moim zdaniem serial spada w dół

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Mnie nadal sie bardzo podoba (jestem na biezaco) ale fakt, to juz nie to samo.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Olushka

Dla mnie był słaby. Biegająca nauczycielka po lesie, szukająca na własną rękę zwłok i dotykająca dowodów/śladów taaaa...


Wysłane z iPhone'a

Ta, i na dodatek gdzie by nie poszła, tam znajdowała dowody rzeczowe w ściółce. A ja jak idę do lasu to znajduję tylko saszetki po kondomach, zużyte butelki i pety

[zuzka0]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86846485]Ta, i na dodatek gdzie by nie poszła, tam znajdowała dowody rzeczowe w ściółce. A ja jak idę do lasu to znajduję tylko saszetki po kondomach, zużyte butelki i pety [/QUOTE]



I kleszcze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kejtiCe]

Oglądała któraś z Was serial Easy?
Wyświetlił mi się dzisiaj, włączyłam i zapowiada się całkiem ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Meamia]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86846485]Ta, i na dodatek gdzie by nie poszła, tam znajdowała dowody rzeczowe w ściółce. A ja jak idę do lasu to znajduję tylko saszetki po kondomach, zużyte butelki i pety [/QUOTE]No tak postać nauczycielki była trochę naciągana. Jeszcze wszędzie ten wilk . Mimo to fabuła mnie wciągnęła do końca.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[khloe]

Jest jakiś nowy serial Pełne Morze, oglądał ktoś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez kejtiCe

Oglądała któraś z Was serial Easy?
Wyświetlił mi się dzisiaj, włączyłam i zapowiada się całkiem ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba na poprzedniej stronie byla o nim dyskusja.
Dla mnie sredniak.

[kejtiCe]

Napisane przez kasztanka3

Chyba na poprzedniej stronie byla o nim dyskusja.
Dla mnie sredniak.

Dzięki, nie zauważyłam tego.

Kurcze, myślałam, że się rozkręci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez kejtiCe

Dzięki, nie zauważyłam tego.

Kurcze, myślałam, że się rozkręci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety

Zabieram sie za czwarty sezon The Affair, na netflix nie ma, sciagnelam z torrentow i bede sobie tak nadrabiac po odcinku, sciagnelam tez finalowy sezon The leftovers i tez mam zamiar nadrobic.

[Sylvviiaa]

Napisane przez kejtiCe

Oglądała któraś z Was serial Easy?
Wyświetlił mi się dzisiaj, włączyłam i zapowiada się całkiem ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My zatrzymaliśmy się chyba na 4 odcinku. Na razie bez szału

[amillia]

Właśnie skończyłam The Society, całkiem ciekawy serial jeśli ktoś lubi tajemnice i nie przeszkadzają mu seriale z nastolatkami Bałam się, że będzie z tego typowy teenage drama, ale pomijając niektóre wątki miłosne to naprawdę solidny serial z fajną tajemnicą i mocnym wątkiem politycznym, intrygami i ciekawym problemem jak odbudować cywilizację w kilkadziesiąt osób.

[kasztanka3]

Napisane przez amillia

Właśnie skończyłam The Society, całkiem ciekawy serial jeśli ktoś lubi tajemnice i nie przeszkadzają mu seriale z nastolatkami Bałam się, że będzie z tego typowy teenage drama, ale pomijając niektóre wątki miłosne to naprawdę solidny serial z fajną tajemnicą i mocnym wątkiem politycznym, intrygami i ciekawym problemem jak odbudować cywilizację w kilkadziesiąt osób.

Dodaje do listy, chetnie obejrze

[szatanica1989]

Napisane przez khloe

Zaczęłam oglądać "dead to me".
Po 2odcinkach nie ma szału, ale dam jeszcze szansę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecam kontynuować, ja po dwóch przerwałam a wczoraj połknęłam osiem

[Sylvviiaa]

Napisane przez szatanica1989

Polecam kontynuować, ja po dwóch przerwałam a wczoraj połknęłam osiem

zgadzam się

[khloe]

Napisane przez szatanica1989

Polecam kontynuować, ja po dwóch przerwałam a wczoraj połknęłam osiem

Chyba po 4 odcinku porzuciłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Easy mnie nie porwał. Taki dziwny. Bohaterowie mają jakieś wyimaginowane problemy. Porzucam.

Zaczynam oglądać Pełne Morze, zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

What/If - przepraszam, ale kto wymyślił tą... kupę? Tzn. powiem tak: 15-20 lat temu ten serial pewnie zrobiłby furorę. Dzisiaj na tle innych tego typu produkcji wypada po prostu blado.

Renée Zellweger wygląda i zachowuje się - to nie zarzut, bo przecież musiała działać w ramach tego słabiutkiego scenariusza - jak imitacja Ellen Barkin z np. "Ocean's Thirteen", czy nawet z "Animal Kingdom". Miało być w tej postaci chyba również coś z Glenn Close w "Układach" (scenarzyści-optymiści ). Trzeba oddać RZ, że i tak na tle innych wypada najlepiej (bo generalnie gra aktorska jest tu na poziomie prób do "Klanu").

Poza tym scenarzyści chyba uznali, że główny wątek serialu jest zbyt mało chwytliwy, bo napłodzili wątków pobocznych, a co jeden, to dramatyczniejszy. Wszystko jest tu takie ograne, stereotypowe, do znudzenia. Brakuje świeżości, pomysłu, elementu zaskoczenia.

Postacie są papierowe do bólu i nielogiczne w niektórych swoich zachowaniach, a sprzede wszystkim w emocjonalnych reakcjach na pewne informacje.

Główna bohaterka (Jane Levy, aktorka nieźle odnajdująca się w lekkich komediach, a ostatnio również w horrorach) - westchnienie. Wodotryski "logiki": stoisz przed możliwością zarobienia milionów, a w perspektywie nawet miliardów dolarów i przy okazji zrobienia czegoś dobrego dla ludzi? Masz nadal mnóstwo czasu na spotkania ze znajomymi, popijanie wieczorem winka i generalnie luzik, jakiś tam jeden wywiad na krzyż wystarczy. Spotkanie z komisją, która może dopuścić Twoje badania na rynek? Nie, bardziej zmartwi Cię, że mąż ma zaplanowaną imprezę ze znajomymi.

Normalnie zwracam honor scenarzystom "Pierwszej miłości".

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

Easy mnie nie porwał. Taki dziwny. Bohaterowie mają jakieś wyimaginowane problemy. Porzucam.

Ja porzucilam jakos po 4-5 odcinkach.

[squirrelqa]

Napisane przez Ellen_Ripley

What/If - przepraszam, ale kto wymyślił tą... kupę? Tzn. powiem tak: 15-20 lat temu ten serial pewnie zrobiłby furorę. Dzisiaj na tle innych tego typu produkcji wypada po prostu blado.

Renée Zellweger wygląda i zachowuje się - to nie zarzut, bo przecież musiała działać w ramach tego słabiutkiego scenariusza - jak imitacja Ellen Barkin z np. "Ocean's Thirteen", czy nawet z "Animal Kingdom". Miało być w tej postaci chyba również coś z Glenn Close w "Układach" (scenarzyści-optymiści ). Trzeba oddać RZ, że i tak na tle innych wypada najlepiej (bo generalnie gra aktorska jest tu na poziomie prób do "Klanu").

Poza tym scenarzyści chyba uznali, że główny wątek serialu jest zbyt mało chwytliwy, bo napłodzili wątków pobocznych, a co jeden, to dramatyczniejszy. Wszystko jest tu takie ograne, stereotypowe, do znudzenia. Brakuje świeżości, pomysłu, elementu zaskoczenia.

Postacie są papierowe do bólu i nielogiczne w niektórych swoich zachowaniach, a sprzede wszystkim w emocjonalnych reakcjach na pewne informacje.

Główna bohaterka (Jane Levy, aktorka nieźle odnajdująca się w lekkich komediach, a ostatnio również w horrorach) - westchnienie. Wodotryski "logiki": stoisz przed możliwością zarobienia milionów, a w perspektywie nawet miliardów dolarów i przy okazji zrobienia czegoś dobrego dla ludzi? Masz nadal mnóstwo czasu na spotkania ze znajomymi, popijanie wieczorem winka i generalnie luzik, jakiś tam jeden wywiad na krzyż wystarczy. Spotkanie z komisją, która może dopuścić Twoje badania na rynek? Nie, bardziej zmartwi Cię, że mąż ma zaplanowaną imprezę ze znajomymi.

Normalnie zwracam honor scenarzystom "Pierwszej miłości".

Haha jakiez wnikliwe opisanie problemu :-D aż mi było dziwnie gdy to oglądałam i z każdą chwilą rosla we mnie niechęć i zdziwienie, że to wszystko - mimo fajnego pomyslu - jest takie miałkie i powtarzalne. A plakaty tego filmu wszędzie widzę, reklamy wyskakują w necie, a mnie też zupełnie ta produkcja nie porwała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tanooka]

What if jeszcze nawet nie zaczelam. Jak widze, slusznie.

[malootka]

Napisane przez stotek

Obejrzałam właśnie 10 odcinek 3 sezonu Jane i JAK TO SIĘ MOGLO STAC

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

miałam tak samo. Potem jest trochę lepiej. Inna sprawa, że w tym serialu może się stać dosłownie wszystko i nie ma co się przywiązywać do obecnej fabuły.

[zuzka0]

Napisane przez malootka

miałam tak samo. Potem jest trochę lepiej. Inna sprawa, że w tym serialu może się stać dosłownie wszystko i nie ma co się przywiązywać do obecnej fabuły.

Ja dziś obejrzę wieczorkiem ale po Waszych komentarzach już wymyśliłam setki scenariuszy co to tam się podziało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[stotek]

Napisane przez zuzka0

Ja dziś obejrzę wieczorkiem ale po Waszych komentarzach już wymyśliłam setki scenariuszy co to tam się podziało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gwarantuje Ci, że nie zgadlas, co się wydarzy czy ktoś się tego spodziewał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malootka]

Napisane przez stotek

Gwarantuje Ci, że nie zgadlas, co się wydarzy czy ktoś się tego spodziewał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja się spodziewałam (jeśli chodzi o s03e10), bo narrator to kiedyś zasugerował.

[khloe]

Napisane przez Ellen_Ripley

What/If - przepraszam, ale kto wymyślił tą... kupę? Tzn. powiem tak: 15-20 lat temu ten serial pewnie zrobiłby furorę. Dzisiaj na tle innych tego typu produkcji wypada po prostu blado.

Renée Zellweger wygląda i zachowuje się - to nie zarzut, bo przecież musiała działać w ramach tego słabiutkiego scenariusza - jak imitacja Ellen Barkin z np. "Ocean's Thirteen", czy nawet z "Animal Kingdom". Miało być w tej postaci chyba również coś z Glenn Close w "Układach" (scenarzyści-optymiści ). Trzeba oddać RZ, że i tak na tle innych wypada najlepiej (bo generalnie gra aktorska jest tu na poziomie prób do "Klanu").

Poza tym scenarzyści chyba uznali, że główny wątek serialu jest zbyt mało chwytliwy, bo napłodzili wątków pobocznych, a co jeden, to dramatyczniejszy. Wszystko jest tu takie ograne, stereotypowe, do znudzenia. Brakuje świeżości, pomysłu, elementu zaskoczenia.

Postacie są papierowe do bólu i nielogiczne w niektórych swoich zachowaniach, a sprzede wszystkim w emocjonalnych reakcjach na pewne informacje.

Główna bohaterka (Jane Levy, aktorka nieźle odnajdująca się w lekkich komediach, a ostatnio również w horrorach) - westchnienie. Wodotryski "logiki": stoisz przed możliwością zarobienia milionów, a w perspektywie nawet miliardów dolarów i przy okazji zrobienia czegoś dobrego dla ludzi? Masz nadal mnóstwo czasu na spotkania ze znajomymi, popijanie wieczorem winka i generalnie luzik, jakiś tam jeden wywiad na krzyż wystarczy. Spotkanie z komisją, która może dopuścić Twoje badania na rynek? Nie, bardziej zmartwi Cię, że mąż ma zaplanowaną imprezę ze znajomymi.

Normalnie zwracam honor scenarzystom "Pierwszej miłości".

Kurde, a ja się czaiłam ma ten serial.

Nie ma co oglądać.
Tylko czekam co tydzień na Czarnobyl.
Dawno nic mnie nie wciągnęło.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[traicionera]

My w dwa dni lyknelismy trzeci sezon Slashera - naprawdę wciąga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez malootka

ja się spodziewałam (jeśli chodzi o s03e10), bo narrator to kiedyś zasugerował.

O widzisz, nie zczailam tego. Dlatego byłam taka zdziwiona i "zrozpaczona"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malootka]

Napisane przez stotek

O widzisz, nie zczailam tego. Dlatego byłam taka zdziwiona i "zrozpaczona"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no ja cały czas miałam nadzieję, że to było bardziej podnoszenie ciśnienia, ale nie 'na szczęście' tam żadna akcja nie rozwleka się na dłużej niż kilka odcinków więc nastroje zaraz się zmienią, oglądaj dalej