2016-08-03, 16:34 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Już nie daję rady. Rodzice
Hej dziewczyny !!
Mam 20 lat, jestem w krótkim, lecz szczęśliwy związku. Życie mnie nie rozpieszczało. Byłam zdradzana, nie szanowana i co tylko najgorsze. Po moim ostatnim związku, który doprowadził mnie do załamania nerwowego postanowiłam nie szukać żadnej miłości i jeśli tylko coś się trafi poważniejszego to musi być to człowiek, który będzie miał jakieś pasje, plany i będzie twardo stąpał po ziemi. Sama byłam 1,5 roku do momentu poznania Matiego... zakochałam się bardzo szybko, jak nigdy wcześniej, jak gówniara heh. Był/jest zaprzeczeniem wszystkich moich poprzednich facetów. Miły, uczynny, czarujący, kochany itd. Póki co żyjemy na odległość ale do września bo wtedy idziemy do tego samego miasta. Pokazał, że mu bardzo zależy tym, że z tęsknoty wskoczył w najbliższy pociąg, przejechał 10 godzin żeby się ze mną zobaczyć. To było naprawdę dla mnie bardzo wartościowe. Pobyliśmy razem kilka dni nad morzem i przekonałam się, że to jest na pewno TO. Niestety całą sielankę psują moi rodzice. Czepiają się mnie, czepiają się go, że to nie jest facet dla mnie i na każdym najbliższym kroku wspominają, żebym sobie odpuściła, żebym sobie Matiego wybiła z głowy, żebym zaczęła myśleć, żebym znalazła sobie kogoś na swoim poziomie, żebym znalazła chłopaka na studiach wtedy będziemy się razem uczyć a nie Mateusza... Problem jest w tym, że oni go w ogólę nie znają. Zaprosili go do nas i myślałam, że wszystko będzie ok bo były teksty od nich że jedzie zięć, że trzeba go przetestować itd. Mati przyjechał, kupił mi, siostrze i mamie kwiaty i nawet pocałował ją w rękę... No i później przywitał się z tatą i tak gadaliśmy na wpół oglądając mecze w tv no i tata zapytał Mateusza o plany. Ten powiedział o nich, że tymczasowo nie pracuje i chce zostać trenerem, robi potrzebne kursy itd ale nie jest pewny czy chce iść na studia ponieważ ma 24 lata i kończąc studia miałby 29 lat i nie wyobraża sobie by w takim wieku być bez pieniędzy. Tata przyznał mu rację i tak gadali o wojsku, życiu itd... mama nie odzywała się ani słowem. No i od tamtej pory czepiają się wszystkiego. Dosłownie. Że Mati bez ambicji (najgorsze jest to że chłopak nie siedzi na dupie. Całe życie trenował, jeździł po ważnych imprezach sportowych, pracował za grosze ale i za większe pieniądze i nawet teraz trenuje dzieci, nie zarabia wielkich pieniędzy ale mówi że traktuje to jako doświadczenie. Realizuje swoje plany ) no i te ambicje że na studia nie chce iść, że bez pracy, że niski poziom, że znów będę cierpiała. Powiedziałam im, że pójdzie na studia to znów było i co mu po tych studiach . Mateusz się denerwuje mówiąc że chociaż brzydko mówiąc zes....łby się złotem to i tak będzie źle. Mati powiedział, że niedługo powiedzą, że nie dadzą mi kasy na studia jak nie odejdę od niego. Nie wierzyłam aż do dziś... Przed chwilą z mamą się pokłóciłam i ... jesli tak bardzo chcę to mam z Matim wynająć mieszkanie i żeby on mnie utrzymywał... Dziękuję BAAAAARDZO ! |
2016-08-03, 16:36 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Mati rzadzi
|
2016-08-03, 16:48 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
|
2016-08-03, 16:56 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 59
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Pochodzisz z bogatej rodziny czy co? Rodzice by chcieli jak najlepiej dla dziecka ale tak się nie da, to nie jest średniowiecze żeby wybierać męża dla córki. To jest powód, że jest sportowcem nie akceptują? Skąd pewność że po studiach znajdzie dobrze płatną pracę? Może jakiś inny powód mają? Za duża różnica wieku? 4 lata to mała różnica więc chyba nie to..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-08-03, 17:00 | #5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Cytat:
Czy bogatej...No powiedzmy...Nie milionerzy ale tata mi firme i jest ok ---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ---------- brak ambicji, brak pójścia na studia, a to trener mało zarabia, a to niski poziom, a to on bedzie mnie ściągał w dół.. Mateusz się wkurzył i powiedział żebym wysłała im nasze zdjęcie i napisała, że skoro tak stawiają sytuację to ok, nie chcę ich pieniędzy tylko niech będa świadomi że moga mnie stracić i że jestem szczęśliwa...co sądzicie? |
|
2016-08-03, 17:01 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Sadze ze masz 14 lat i nudzisz sie bardzo.
|
2016-08-03, 17:02 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
jak masz <<ciach,ciach>> jakieś bzdury to idź się utop...
Idiotka Edytowane przez Maguda_ Czas edycji: 2016-08-03 o 19:21 |
2016-08-03, 17:23 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Bardzo dojrzałe, tak jak "Mati" i traktowanie nastoletnich związków jako wielkie zawody miłosne, wręcz największe krzywdy życiowe.
Edytowane przez Maguda_ Czas edycji: 2016-08-03 o 19:21 |
2016-08-03, 17:33 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Mati ? To jak mam mówić? Tadzik ?
Idxie się leczcie... Edytowane przez Maguda_ Czas edycji: 2016-08-03 o 19:22 Powód: słownictwo |
2016-08-03, 17:33 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Trener personalny zarabia normalne pieniądze z tego co mi wiadomo.
Wiekoszosc moich znajomych po (niektórzy nawet po super studiach )zarabia jakies 3000, trener personalny jeżeli będzie sprytny tez spokojnie tyle wyciągnie albo i więcej , wiec ....? |
2016-08-03, 17:36 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
ale oni wiedzą najlepiej... Wiesz o co chodzi... Oni wiedzą i już...
Poza tym Matt chce być też trenerem piłki nożnej. Już nawet jest. Ale do nich nie dociera bo dla nich to tylko Prawnik itd |
2016-08-03, 17:42 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
No to jak dla nich tylko prawnik, lekarz itp., to nie ma rady Wyprowadz się do Matiego i po sprawie
|
2016-08-03, 17:47 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Niestety, na studiach mieszkam z siostrą.
|
2016-08-03, 17:49 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Może po prostu Mateusz? I teksty o leczeniu się nie są dowodem na twoją dojrzałość i mądrość, naprawdę. Może rodzice to widzą i stąd te ich gadki-szmatki.
3000 tysiące to też nie są szalone pieniądze, jeśli rodzice autorki i sama autorki żyją na wyższym poziomie niż średni. Aczkolwiek ja uważam, że to kwota w sam raz, aby nie biedować, a normalnie, spokojnie żyć, i jeśli partner zarabia podobnie, to zakładać rodzinę. Ogólnie to co twoim rodzicom do tego, z kim się spotykasz? Masz dopiero 20 lat, a oni traktują to, jakbyś już miała za niego za mąż wychodzić? Jakieś zakazy, nakazy, straszenie odcięciem od dopływu gotówki? Jakiś żart... Oni ci choć trochę ufają? Czy wcześniej naprawdę umawiałaś się z Sebixami, Brajanami i innymi Spanielami, że nie wierzą już, że potrafisz sobie dobrze wybrać faceta? |
2016-08-03, 17:55 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Wiesz co ? jestem zestresowana dzisiejszym dniem a tu jakaś cizia mi mówi że mam 14 lat bo mówię do faceta swojego Mati. nie ma większych problemów poza tym co to cie jedna z drugą obchodzi jak mówię do swojego faceta. Jak będę chciała bede mówiła Kubuś Puchatek. Wara wam do tego. Typowe polaczkowate oceniania.... Cebule
---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ---------- Sparzyłam się na poprzednim związku i miałem mega kłopoty. Tyle Edytowane przez Maguda_ Czas edycji: 2016-08-03 o 19:22 Powód: słownictwo |
2016-08-03, 18:12 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Jeśli tak cię w☠☠☠☠ia to co ludzie piszą do ciebie w internecie, to nie wiem, może się lecz.
A co ty robisz z tym Matim, że rodzice tak kategorycznie stawiają sprawę? Zawalasz przez to studia? Nadużywasz alkoholu? Ćpiesz? Czy rodzice po prostu mają parcie, żeby ich córeczka bogato wyszła za mąż? Dla mnie taka sytuacja jest nie do pomyślenia. Mój facet też nie jest z wyższych sfer, ale moi rodzice nie ingerują w to, z kim się spotykam i sypiam. Podoba im się czy nie, po prostu to akceptują i tyle. Nie wiem, co bym musiała zrobić, żeby odcięli mnie od kasy. A skoro twoi odcinają cię z powodu normalnego chłopaka, który nie ma poukładanego życia zawodowego, to nie wiem, może lepiej dla ciebie, żebyś jak najszybciej się usamodzielniła? |
2016-08-03, 18:15 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 200
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Cytat:
|
|
2016-08-03, 18:21 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
na studia dopiero idę. Nic nie zawalam. Uparli się i już. Wymysły że zaraz dzieci itd...
---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ---------- Chcę zobaczyc jaka Ty byś była happy w mojej sytuacji... |
2016-08-03, 18:23 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 200
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
|
2016-08-03, 18:29 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
spoko ale ja napisałam będąc zestresowana i smutna oczekując pomocy a tu jakas ocenia mój wiek po tym że napisałamMati.
przeciez to śmieszne |
2016-08-03, 19:01 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 59
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Cytat:
Ja pamiętam poznałam obecnego narzeczonego jak miałam 19 lat, w liceum jeszcze, jak nocowaliśmy to u mnie oddzielny pokój, u niego też oddzielny pokój.. Mama się bała wpadki, aż do końca jak zamieszkaliśmy razem. Ale za to na wyjazdach razem spaliśmy, minęło ponad rok i nie jestem w ciąży, trzeba umieć zabezpieczać się. Skończyłam studia lic, zaczęłam 2 rok mgr, TŻ kończy mgr. trochę była przeciwna, że wyprowadzam się z TŻ, ale cóż nic nie zrobi, tylko moja decyzja. Każdy rodzic chce bronić swoje dziecko, ale i trzeba też wspierać dziecku w wyborze, a nie narzucać.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-08-03, 19:10 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Cóż, ja tam trochę rozumiem Twoich rodziców. Chłopak nie studiuje, nie ma stałej pracy, tylko goni za marzeniami, które nie wiadomo, czy się spełnią. Raz ma pieniądze, raz nie ma. Zrozumiałabym coś takiego, gdyby studiował - wtedy może próbować tego czy owego. Ale kto go utrzymuje na co dzień?
Ostatecznie to Ty decydujesz z kim jesteś, a z kim nie. Możesz robić w życiu to, co Ci się podoba, ale zanim razem zamieszkacie, poznaj go lepiej. Wydaje Ci się, że złapałaś Pana Boga za nogi, a różnie może być. |
2016-08-03, 19:25 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
to to ja wiem...ale nic to nie daje, że zdaję sobie z tego sprawę bo to nie we mnie czy Matim jest problem tylko w nich...
---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ---------- Poznać człowieka można najlepiej poprzez mieszkanie z nim. Moja kolezanka jest z chłopakiem 10 lat, zaczęli niedawno mieszkać razem i... zdziwko bo takiego go nie znała. |
2016-08-03, 20:23 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 534
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Twoja historia autorko przypomina moja teraz ten chłopak jest moim mężem rodzice jakoś się przekonali, po czasie zrozumieli że jestem szczęśliwa i wszystko jest Ok...
|
2016-08-03, 20:42 | #25 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Powiedz rodzicom, że Mati zapisał się na AWF zaocznie. A jak nie pomoże, pozwij o alimenty.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
2016-08-03, 21:01 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Jakie zdanie o Twoim chłopaku mają Twoi znajomi? Kibicują Wam? Jest duże prawdopodobieństwo, że istnieją rzeczy których nie widzisz.
Ogólnie sytuacja Matiego nie wygląda zbyt dobrze, głównie mówię o tym, że w wieku 24 lat ani nie studiuje ani nie pracuje. |
2016-08-03, 22:27 | #27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Cytat:
|
|
2016-08-03, 23:29 | #28 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 112
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Cytat:
Cytat:
Jeśli chcesz upewnić rodziców w przekonaniu, że tak naprawdę jesteście obydwoje dzieciakami, których płomienne uczucie podsyca banalny i w sumie dosyć oklepany wątek "Romeo i Julia, sami przeciw światu", to idź tą drogą. Fakt, faktem nie dziwie się Twojemu chłopowi, że męska duma go poniosła wobec solidnego pragmatyzmu Twoich rodzicieli, ale to i tak nie zmienia faktu, że póki co ogranicza się do gadania, nie działania. Edytowane przez kotschrodingera Czas edycji: 2016-08-03 o 23:43 |
||
2016-08-04, 06:40 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Cytat:
Ja rozumie ,jesteś rozgoryczona dlaczego oni tacy sa i dlaczego tak go atakują.Być może widzą wszystko realnie a nie jak zakochana młoda dziewczyna która ma klapki na oczach.A jeśli faktycznie czepiają się bez powodu ,to myślę ,że jeśli zaczniecie być razem Mati pojdzie do pracy a już na pewno nie będzie cie nastawiał na nich to z czasem,napewno się przekonają że jest wartościowym człowiekiem.I będzie dobrze. ---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:31 ---------- Napisane przez kolorowa1996 Mateusz się wkurzył i powiedział żebym wysłała im nasze zdjęcie i napisała, że skoro tak stawiają sytuację to ok, nie chcę ich pieniędzy tylko niech będa świadomi że moga mnie stracić i że jestem szczęśliwa...co sądzicie? Aha czyli Mati jest tak wspaniały ,że każe ci ich szantazowac albo pieniądze albo stracą córke.Matiemu pieniążki by się przydały przecież.No to faktycznie wybacz, ale nie dziwe się rodzicom że są jemu przeciwni.Czy ty w ogole rozumiesz co powyżej napisałaś? Podejrzewam ,że gdy rodzice faktycznie odetną cie od pieniędzy, to Mati długo przy tobie miejsca nie zagrzeje,,,,, Edytowane przez EdytkaEdytka71 Czas edycji: 2016-08-04 o 06:43 |
|
2016-08-04, 07:41 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Już nie daję rady. Rodzice
Cytat:
W zwiazkach sa rozne etapy. Najpierw powinien byc etap randkowania, gdzie ludzie sie poznaja, beztrosko spotykaja. Po co za szybko pakowac sie we wspolne mieszkanie? Wiekszosc zwiazkow nie wytrzymuje proby czasu i ludzie sie rozstaja. To o wiele trudniejsze, kiedy dzieli sie razem mieszkanie. Nie dokladaj sobie stresow na poczatku studiow. Skoro bedziecie w jednym miescie, to bedziecie miec sporo czasu na spotykanie sie, nocowanie u siebie i poznawanie sie na razie na takiej plaszczyznie. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ---------- A z wysylaniem tych zdjec to niezla zenada. Widac, ze Mati to jeszcze dzieciuch. Dojrzalemu mezczyznie zalezaloby na poprawnych relacjach z Twoimi rodzicami lub gdyby sie nie dalo, to kulturalnie by ich omijal, ale pojscie z rodzicami na wojne? Mocno rozczarowujace. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:04.