Żel aloesowy i inne preparaty na bazie aloesu.

[truskawkowawiosna]

pozwoliłam sobie załozyć ten wątek, bo zauwazylam duze zainteresowanie tym tematem, glownie w wątkach "Walka o piękne i zdrowe włosy część II" oraz "Sposoby na przyspieszenie porostu włosów-kontynuacja"

co to za żel?

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=24911

dokładnie ten można go kupić na pewno w Drogeriach Natura, Rossmann, Superpharm, przez Internet.

mozna uzywac go na wiele sposobow:

1) jako odzywki bez splukiwania wcieranej w wilgotne wlosy-pielegnuje, nawilza, odzywia, pomaga ulozyc fryzure, poprawia skret wlosow kreconych
2)jako dodatek do szamponu, olejku rycynowego, masek do wlosow
3)jako srodek pobudzajacy porost wlosow/przeciwdzialajacy wypadaniu-wmasowujemy w skore glowy i nie splukujemy
4)lagodzi świąd i podraznienia skory glowy, nawilza przesuszona skore

oczywiscie mozna probowac zeli innych firm, ale nie kazdy ma tak bogaty sklad jak zel Palomy- procz wyciagu z aloesu, zawiera pantenol, kolagen, elastyne, gliceryne, mocznik-skladniki pielegnujace wlosy i skore.

zapraszam do dyskusji, podawania swoich sposobow na wykorzystanie aloesu w celu uzyskania wymarzonej fryzury

nie tylko żelu aloesowego, ale rowiez:

-szamponow z dodatkiem ekstraktu aloesowego
-odzywek
-mgiełek
-plynow do wcierania
-biostyminy
-soku aloesowego, takiego z butelki, stosowanego rowniez wewnetrznie

[tulipanna.]

Nie jestem oryginalna Żelu Paloma używam jako stymulatora wzrostu - wcieram go w skalp. Przyjemnie wchłania się w skórę głowy. Włosy rosną szybciutko i jeszcze zanim zaczęłam pić drożdże pojawiły się u mnie baby hair po stosowaniu Palomy. W dodatku jest to chyba jeden z nielicznych produktów, którego pozazdrościły nam włosomaniaczki amerykańskie i aktualnie wymieniam się nim za potrzebne mi kosmetyki zza oceanu - słowem rzecz dobra na wszystko i w przeciwieństwie do innych rzeczy dobrych na wszystko - działa

Co do samego aloesu. Jest to jeden z moich ulubionych nawilżaczy, genialny na wielką suszę nie zachowuje się tak jak np. gliceryna, nie potrzebuje wysokiej wilgotności powietrza, żeby odratować skręt, nie jest też tak obciążający jak oleje. W dodatku lekko utrwala. Jedyna informacja istotna dla brunetek - lepiej wybrać sok bez miąższu, bo białe frędzle nie wyglądają na włosach interesująco. Nie przepadam za zapachem aloesu, ale to rzecz gustu. Stosowałam aloes w czystej formie przez czerwiec/lipiec. Jestem ciekawa jak działa w warunkach zimowych, ale na razie mam się czym babrać

Odrobina aloesu zmieszana z chłodną wodą w butelce z atomizerem jest też świetnym odświeżaczem do loków - skręcają sie w oczach.

Bym zapomniala - super watek

[tigresska]

świetny pomysł z tym wątkiem! subskrybuję

wczoraj po raz pierwszy wtarłam żel w skóre głowy, dziś odważyłam się na nałożenie go również na całe włosy. Bałam się, ze szybko się przetłuszczą ale jest dobrze

[Antilia]

Mnie jakiś czas temu pocięły komary i żel palomy złagodził swędzenie na buzie też jest fajny, zwłaszcza jak jakis syfek wyskoczy, bo wspomaga gojenie bardzo przyjemnie nawilża (tylko trochę się klei)

kupiłam go właśnie pod wpływem ochów i achów z wątku "walka o piekne..." ale jakoś mało go na włosy dawałam dziś dam jako odżywkę bez spłukiwania

[Benek23]

Żel Palomy wcieram w skórę głowy i wgniatam we włosy. Żel ten zwiększa i utrwala lekko skręt moich włosów. I chociaż tuż po zastosowaniu go włosy są trochę sztywne , to po nocy u mnie ten efekt mija i włoski są mięciutkie. Żel ten stosuję również na nogi po depilacji - fajnie łagodzi

[carlo_rossi]

Mnie pomógl na swędzącą skóre głowy. Uzywm razem z olejkiem rycynowym jako maska przed myciem, po myciu na skalp i na włosy. Najlepsze jest to ze nie obciaza włosów i nawet gdy nałoze ciut więcej to nic sie nie dzieje i włosy nadal czyste i lepiej nawilzone

BIostymine tez stosowalam pare mies. temu, moze do niej wroce. Mieszałam z sokiem z pokrzywowym i kapsułka wit a+e(czesem) i na skalp na noc ,rano zmywałam. Włosy szybciej rosły i byly bardziej uniesione u nasady, wiec tez polecam.

[Aggie125]

Świetnie, że powstał ten wątek, bo dużo osób nie wie, gdzie szukać informacji o żelu Palomy. Mozna by go dołaczyć wraz z wątkiem o drożdżach do głównego wątku "Zanim napiszesz - zajrzyj"? Ułatwi to nawigację.

Tulipanno, tak z ciekawości, z dziewczynami z którego amerykańskiego forum wymieniasz się na Palomę?

[tulipanna.]

Napisane przez Aggie125

Świetnie, że powstał ten wątek, bo dużo osób nie wie, gdzie szukać informacji o żelu Palomy. Mozna by go dołaczyć wraz z wątkiem o drożdżach do głównego wątku "Zanim napiszesz - zajrzyj"? Ułatwi to nawigację.

Tulipanno, tak z ciekawości, z dziewczynami z którego amerykańskiego forum wymieniasz się na Palomę?

Wysylam PW

[doruś]

BIostymine tez stosowalam pare mies. temu, moze do niej wroce. Mieszałam z sokiem z pokrzywowym i kapsułka wit a+e(czesem) i na skalp na noc ,rano zmywałam. Włosy szybciej rosły i byly bardziej uniesione u nasady, wiec tez polecam.[/quote]

A w jakich proporsjach mieszałaś ten sok pokrzywowy z wit i biostyminą?
I ten pokrzywowy to był sok czy woda (na bazie spirytusu?)

[kosmarka]

Mam drobne pytanko, bo wiem, że niektóre z was bardziej się znają na pewnych rzeczach.
Czy oby żel Palomy, który jak to napisała wiosna:

Napisane przez truskawkowawiosna

lagodzi świąd i podraznienia skory glowy, nawilza przesuszona skore

nadaje się na moją skórę głowy, która jest z nadmiarem sebum.
Chcę wzmocnić włosy, by nie wypadały, przystymulować je do rośnięcia też, ale jesli miałby on jeszcze bardziej nawilżyć skórę głowy-to chyba nie bardzo dla mnie. Zresztą jak smarowałam całą skórę głowy vatiką, tez potem - więcej mi wypadały (mimo, że bardziej się nie przetłuszczały.

Pomórzcie

[iziaczek]

Napisane przez kosmarka

Mam drobne pytanko, bo wiem, że niektóre z was bardziej się znają na pewnych rzeczach.
Czy oby żel Palomy, który jak to napisała wiosna:

nadaje się na moją skórę głowy, która jest z nadmiarem sebum.
Chcę wzmocnić włosy, by nie wypadały, przystymulować je do rośnięcia też, ale jesli miałby on jeszcze bardziej nawilżyć skórę głowy-to chyba nie bardzo dla mnie. Zresztą jak smarowałam całą skórę głowy vatiką, tez potem - więcej mi wypadały (mimo, że bardziej się nie przetłuszczały.

Pomórzcie

Tłusta nie znaczy nawilżona

Ja też tłuścioch i jezeli nakładam zel bezpośrednio po myciu to mi nie przetłuszcza włosów natomiast gdy juz są trchę podsuszone i dam żel to na drugi dzień są troszkę szybciej przetłuszczone,ale naprawde nie jest to jakis ogromny nadmiar sebum.

[szugarbejb]

Oooooo, wątek o aloesie

Żel Palomy stosuję na skórę głowy, po umyciu (wcieram), i czasem na resztę włosów - ale to rzadziej, bo tak jak pisałyście wcześniej - leciuteńko utrwala i troszeczkę usztywnia. Ja mam skłonności do przesady i zawsze nałożę go za dużo, i mam sztywne strąki a nie włosy.

Biostyminę dodaję do różnych wcierek, ostatnio wlewałam do Jantaru, do odżywki pszenicznej Ziaji (Ziai ? Jak się to odmienia do jasnej anielki ?), do wzmacniającej Joanny Z apteczki babuni i chyba jeszcze gdzieś, ale nie pomnę. Ach, do Aloevitu jeszcze.

Soczek aloesowy mam z Oleofarmu, z miąższem czyli farfoclami , stosuję wewnętrznie i zewnętrznie. Tzn. wewnętrznie zjadłam farfocle, a zewnętrznie resztę wcieram.

U mnie tak jak u tulipanny - strasznie dużo baby hair, wszyscy pytają jak dawno sobie zrobiłam grzywkę Dzięki mieszaniu z innymi kosmetykami (szamponem i innymi wcierkami) włosy na pewno mniej mi się przetłuszczają, są błyszczące i nawilżone. Także polecam absolutnie.

[kosmarka]

To mnie trochę uspokoiłyście
wypróbuję bo bardzo ładnie i rozsądnie kusicie .

[alexz johnson]

Witajcie
Ja uzywam i polecam zarazem oprócz zelu Palomy:
-balsam potters'a aloes i zielona herbata(btw. doskonała do mycia odzywka)
-tabletki gastro protect z aloesem, zielona herbata i siemieniem lnianym dodawanym do wody brzozowej i tworzacym wcierke
-zel aloesowy aloe panten
Pozdrawiam

[iziaczek]

Dzieczyny kupiłam sobie nisim

Czy po umyciu nim włosków mogę od razu zelu aloesowego użyć????

[Aggie125]

A jakby tak zwykły aloes? To jest chyba taki sam, jaki hoduje się w doniczkach, z grubymi twardymi liśćmi Zerwać listki, utrzeć, przesączyć przez gazę i na głowę...?

[Narek]

Napisane przez Aggie125

A jakby tak zwykły aloes? To jest chyba taki sam, jaki hoduje się w doniczkach, z grubymi twardymi liśćmi Zerwać listki, utrzeć, przesączyć przez gazę i na głowę...?

Też już kiedyś o tym myślałam, ale zastanawiam się, czy wszystkie odmiany aloesu mają tak wyśmienite właściwości? Bo w domu nie mam aloe vera, tylko jakiś tam inny(siedziałam po stronach i sprawdzałam ).

[Chatul]

Ja tam mojego aloesu nie przeznaczylabym na maskę do wlosów. Za bardzo się z nim zaprzyjaźniłam

W ogóle to mam manię aloesu <3
Używam:
+Żelu aloesowego
+Balsamu z aloesem Mrs.Potter's
+Odżywki z aloesem Mrs.Potter's
+Różnych kremów aloesowych do łapek
+Piję sok z aloesu

[Aggie125]

Skusiłyście mnie, dzisiaj sobie kupiłam - miałam w planach tonik wzmacniający Joanny Z Apteczki Babuni, ale tak jakoś ładnie piszecie o tym żelu aloesowym...

[kosmita77]

i ja postanawiam że go kupię

[Dori1981]

Zachęcona opisem właściwości tego żelu w watku Walko o zdrowe i piękne włosy również go kupiłam i używam od jakiegos czasu.
Bardzo fajny kosmetyk do włosów super odkrycie
Nakładam go na włosy ,na skóre głowy w małych ilościach

[kosmarka]

To to co mogę ja powiedzieć po pierwszym użyciu żelu

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4371

[Aggie125]

Napisane przez Narek

Też już kiedyś o tym myślałam, ale zastanawiam się, czy wszystkie odmiany aloesu mają tak wyśmienite właściwości? Bo w domu nie mam aloe vera, tylko jakiś tam inny(siedziałam po stronach i sprawdzałam ).

Moja babcia mówiła, że taki aloes doniczkowy doskonale nadaje się np. do otarć naskórka. Niby z babci żaden biolog, ale często starsze panie znają domowe sposoby, o których współczesnym dziewczynom by się nie śniło... Zastanawiam się wlaśnie, czy by sobie nie zaszczepić w doniczce takiego małego aloeska...

[Narek]

Napisane przez Aggie125

Moja babcia mówiła, że taki aloes doniczkowy doskonale nadaje się np. do otarć naskórka. Niby z babci żaden biolog, ale często starsze panie znają domowe sposoby, o których współczesnym dziewczynom by się nie śniło... Zastanawiam się wlaśnie, czy by sobie nie zaszczepić w doniczce takiego małego aloeska...

Kusisz, kochana, kusisz, żeby troszkę uszczuplić hodowlę mojej mamy...

[Aggie125]

Napisane przez Narek

Kusisz, kochana, kusisz, żeby troszkę uszczuplić hodowlę mojej mamy...

Zawsze możesz powiedzieć, że te wszystkie liście to na jesień opadły bo jak Cię znam, nie skończy się na oderwaniu dwóch listków...

[Narek]

Napisane przez Aggie125

Zawsze możesz powiedzieć, że te wszystkie liście to na jesień opadły bo jak Cię znam, nie skończy się na oderwaniu dwóch listków...

Powiem, że kot zjadł Albo po prostu obrócę tą wygoloną stroną do okna i wszyscy będziemy zadowoleni

[Maja 77]

I ja go kupiłam, w Naturze był ciut tańszy niż w Rossmanie (jakieś 2 zł), na razie nałożyłam tylko trochę (ze strachu przed zostawieniem na noc i obudzeniem się z tłustymi strąkami) na ok. 2 godz. przed myciem i starałam się wetrzeć w skórę niż we włosy, dzisiaj nałożę po myciu, bo w razie niezadowolenia będę mogła umyć głowę bo jutro sobota i nie idę do pracy, hehe.

[CruelOrchid]

Dziewczyny a gdzie mniej więcej ten żel aloesowy może stać w rossamnie.. Przeszukałam 2 i nie rzucił mi się w oczy

[Antilia]

Napisane przez CruelOrchid

Dziewczyny a gdzie mniej więcej ten żel aloesowy może stać w rossamnie.. Przeszukałam 2 i nie rzucił mi się w oczy

Ja znalazłam przy balsamach na dolnej półce

[*piękna]

Napisane przez CruelOrchid

Dziewczyny a gdzie mniej więcej ten żel aloesowy może stać w rossamnie.. Przeszukałam 2 i nie rzucił mi się w oczy

ja znalazłam na samym dole pod kremami do rąk ale podobno w naturze jest tańszy!