Co mam robić , mam mętlik ... HELP!

[rednesss]

Cześć nie wiem co mam dalej robić, spotykałam się z dużo starszym facetem ( różnica 15 lat, mam 25). Bardzo się kochaliśmy i wciąż się kochamy. Ostatnimi miesiącami różnie było między nami ale on stwierdził, że przez to że czuje sie dla mnie za "stary" to nie będzie mi marnował życia i dla mojego dobra będzie lepiej jak się rozstaniemy... Bardzo to przeżyłam, bo uważam że skoro się kogoś bardzo kocha to zrobi się wszystko dla tej drugiej osoby, ale cóż myliłam się. Po ok. tygodniu od rozstania zaczął dzwonić, wypisywać do mnie, ze wciąż mnie kocha. Ostatnio widzieliśmy się na mieście przypadkiem i po 15min. dostałam wiadomość że jestem śliczna, że bardzo cierpi itp. Mam dość takiej chuśtawki emocjonalnej, przecież to on chciał tego rozstania. Pomóżcie co mam robić, dalej mi bardzo na nim zależy ale to wszystko mnie przerasta, rycze jak głupia i mam taki mętlik w głowie. Już nie wiem czy walczyć o niego czy dać sobie spokój i zapomnieć HELP!

[I am Rock]

Walczyć o faceta, który sam z siebie powiedział, że marnuje ci życie?


A w ogóle, to szczegóły jakieś:

Jak długo się spotykaliście?
Czy dasz głowę, że nie jesteś podrywką na boku, bo faceta dopadł kryzys wieku średniego?
Może wrócił z podkulonym ogonem do żony.

[Shady_Lady]

Facet sobie ewidentnie pogrywa, jakby chcial z tobą byc to by po prostu był.

[Vanir410]

Napisane przez Shady_Lady

Facet sobie ewidentnie pogrywa, jakby chcial z tobą byc to by po prostu był.

DOKŁADNIE.

Jeśli ktoś kocha, jest niezależenie od wszystkiego. Widać, że facet nie wie czego chce, ewentualnie liczy jeszcze na małe co nie co poza związkiem.

Zablokuj gościa i po problemie.

[evonla]

Najpierw mówi, że niszczy Ci życie i sam z tego powodu zrywa kontakt, a teraz raptem sobie przypomina dawne uczucie, gdy spotyka Cię na mieście.. Długo byliście razem? Może to była chwilowa fascynacja z jego strony, która znów na chwilę odżyła?

[Mija62]

Niezły z niego czaruś 😂
Wpierw zerwał przerzucając winę na Ciebie, a teraz z tamtą (dla której cie zostawił) mu nie wyszło i być może chce wrócić. Taki mondry.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

No w sumie to ma rację, między co życie. Odetnij się od niego.

[ManillaLatte]

No błagam, facet, który chce być z kobietą, jest z kobietą. Podpisuje się pod tym, co napisały tu wcześniej dziewczyny.

A te gadki szmatki bo on kocha, ale nie chce Ci życia marnować to już w ogóle jak z telenoweli jakiejś. Zerwał z Tobą pod żenującym pretekstem, a teraz wypisuje jak to strasznie nie może bez Ciebie żyć - no widocznie może, a te wiadomości to totalny brak szacunku do Ciebie.

Szanuj się i swoje uczucia i urwij całkowicie kontakt z nim bo zachowanie tego pana mimo jego dojrzałego wieku jest delikatnie rzecz ujmując, żenujące.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

dlaczego to ty mialabys o niego walczyc????
daj sobie spokoj zrobil ci przysluge ze odszedl,jakis palant poprostu

[bibi1234]

Czemu napisałaś "walczyć o niego"

Już nie wiem czy walczyć o niego czy dać sobie spokój

Ile trwał ten związek?

Czy możesz mu ufać?
Musisz zaufać swojej intuicji.

[cava]

Napisane przez Vanir410

DOKŁADNIE.

Jeśli ktoś kocha, jest niezależenie od wszystkiego.

To raczej opis egoizmu a nie miłości.




Gdy człowiek kocha, to raczej pragnie dobra osoby kochanej.
Wiec jeśli okazuje się, ze występują duże różnice w potrzebach i planach życiowych, to jednak jest miejsce na rozstanie mimo żywego uczucia.


Tak najprościej powodem rozstania mimo uczuć mogą być np.: rodzicielstwo, formalizacja związków, lub chociaż ogólnie rzecz biorąc trwałe związki, czy cokolwiek- np. odmienny styl życia, czy skrajnie odmienne poglądy.




Natomiast faktycznie słabe jest wypisywanie jakichś pierdół po rozstaniu.

[kwitnacybez]

Ogólnie to jestem gówniarą i nie mam żadnego doświadczenia w związkach, ale potrafię bacznie obserwować rzeczywistość. Wśród bliskich mi osób była podobna sytuacja, tzn. mężczyzna zaczął mówić swojej kobiecie, że nie jest dla niej wystarczająco dobry, że będzie ona tracić czas u jego boku, a potem za jakiś czas twierdził, że ją kocha - z taką jednak różnicą, że oni mieli od niedawna ślub. Potem okazało się, że wszystko to było spowodowane swego rodzaju kryzysem psychicznym i gwałtownym spadkiem poczucia własnej wartości po wielu porażkach, głównie na zawodowej ścieżce życia.

Do czego zmierzam? To niekoniecznie musi być tak, że Twój TŻ się wykręca, albo bawi Twoim uczuciami. Ważna też jest sprawa, ile czasu jesteście razem; trochę inaczej traktuje się osobę po pół roku związku, a inaczej po 5 latach. Może warto spróbować się dowiedzieć, co się tak naprawdę dzieje i z tą wiedzą zdecydować, co już dalej z Wami zrobić.

Ale tak jak też mówiłam: nie jestem żadnym ekspertem i mogę się mylić. Chciałam tylko pomóc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Bawi się Tobą.

[rednesss]

Dziękuje wam za wszystkie odpowiedzi. Jeśli chodzi o pytania jak długo byliśmy ze sobą to 1,5 roku, ale znamy się ponad 5 lat. Wiele zrozumiałam i temu Panu już podziękuje za to że tak mnie potraktował... Nie mam już na to siły, teraz staram się zebrać do kupy i jakoś zacząć żyć na nowo! Jeszcze raz dziękuje za wasze odpowiedzi