Jak poradziłyście sobie z kochanką waszego faceta?

[dwesele]

Dziewczyny , założyłam nowe konto gdyż boję się ,że ktoś może mnie zdemaskować.
Zostałam zdradzona przez mojego faceta i przez bratową .
Bratowa z mężem i 2 dzieci mieszka w domu rodzinnym moich rodziców czyli w domu w którym mieszkam obecnie też ja .
O zdradzie dowiedziałam się kilka dni temu od mojego Tż ,ona myśli cały czas ,że nic nie wiem ...

Nie wiem co robić , nikomu jeszcze nic nie powiedziałam ,najchętniej strzeliłabym jej w twarz przy wszystkich powiedziała wiesz za co i wyszła , wiem ,że nie mogę działać pod wpływem emocji ,teraz cierpię tylko ja ,za chwilę mogą wszyscy, w tym najbardziej dzieci i mój brat .

Nie wyobrażam sobie życia ,obok tej kobiety ,nie chce jej widzieć ,znać , a z nią mieszkam , wiem ,że brzmi to jak jakaś fikcja ,chciałabym aby tak było.
Jak mam to rozegrać ,jak się przed nią nie upokorzyć ,jak wyjść z tego z klasą ,czy to możliwe .


Może któraś z Was przechodziła ,przez coś podobnego ,choć wiem ,ze do takiego świństwa niewiele osób jest zdolnych ,chętnie pogadałabym z kimś na priv. jak wspominałąm wcześniej boję się ,że ktoś mnie tu zidentyfikuje ,wiem wpadam w paranoje .

Dodam jeszcze na koniec ,że mamy zaplanowany ślub ,jesteśmy razem szmat czasu ,a ich romans nie jest do końca skonsumowany,co nie oznacza ,że nie jest zdradą i ,że zrujnowali mi życie.
Ja natomiast ,od kilku dni jestem wrakiem ,nie śpię ,na widok jedzenia mam odruch wymiotny ,nie muszę pisać chyba co czuję gdy widzę ją przy telefonie .


Dziewczyny potrzebuję obiektywnej opinie ,nie chce nic robić pochopnie ,udawać ,że nic nie wiem ,że jest wszystko ok,a nie wiem ile jestem w stanie wytrzymać .Zawsze mi się otwierał nuż w kieszani jak widziałam ,że poniewiera bratem i rodzicami. Muszę wytrzymać chociaż do środy ,mam umówiona wizytę u terapeutki może ona pomoże mi to jakoś poukładać i wyciszyć emocje ,żebym jeszcze bardziej się nie upokorzyła przed nią ,tak bardzo zależy mi na tym ,żeby zachować spokój i wyjść z tego z klasą .

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Po co ci ten facet? Kopnij go w dupę.
Czy brat ci uwierzy, jeśli mu powiesz, że żona go zdradziła w twoim facetem?
IMO jeśli chcesz powiedzieć, to najpierw bratu, a nie bratowej, bo go zdąży urobić.
Brat też mieszka w tym domu?

[Istielig]

To zadziwiające jak bardzo obwiniasz o zdradę i kumulujesz negatywne emocje w stronę obcej kobiety, zamiast w kierunku swojego faceta. Przypominam, ze to on przysięgał Ci wierność i to on Ciebie zdradził.
Czy juz wykreowalas w głowie obraz biednego, kuszonego przez zła kobiete misiaczka, który nie mógł się obronic przed jej nachalnymi seksualnymi atakami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Skoro doszło miedzy nimi, mimo ich powiązań rodzinnych, do czegoś więcej, to musi iskrzyć i to nieźle.

Poza tym mało szczegółów. Do czego konkretnie doszło, w jakich okolicznościach, kto zaczął, kto skończył itp

[nightingale__]

Jak wyjść z tego z klasą? Rozstać się z facetem, wynieść się na swoje i rozpocząć nowe życie. Dlaczego jesteś wściekła na bratową, a nie na swojego faceta?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

Normalnie mowisz ze to koniec. Pakujesz i wyprowadzasz.
Nie utrudniaj sobie zycia i nie taplaj w bagnie.
Wbrew pozorom takie rzeczy sie zdarzaja- W Stalowej Woli dziewczyna spala z mezem siostry, zaszla z nim w ciaze a on ja zabil zeby nie wyszlo na jaw.

[Hultaj]

Przede wszystkim nie znajduję powodów dla którego miałabyś to ukrywać. Normalnie bierzesz wszystkich, bratówkę olewając i mówisz że monika przespała się z twoim damianem. Tajemnice jeszcze jakieś i to przy czyms takim pod 1 dachem, dobry żart. Ogólnie dziwię się twoim rodzicom że dają sobą poniewierać. Bratu mniej skoro jest idiotą i też na to pozwala. Ale też powinien wiedzieć z kim się ohajtał i kogo trzyma w domu. Na miejscu twojej matki, córka przed synową, kazałabym się jej wyprowadzić i tyle.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Istielig

To zadziwiające jak bardzo obwiniasz o zdradę i kumulujesz negatywne emocje w stronę obcej kobiety, zamiast w kierunku swojego faceta. Przypominam, ze to on przysięgał Ci wierność i to on Ciebie zdradził.
Czy juz wykreowalas w głowie obraz biednego, kuszonego przez zła kobiete misiaczka, który nie mógł się obronic przed jej nachalnymi seksualnymi atakami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obcej kobiety? To jest żona jej brata z którą mieszka. Autorka nigdzie nie napisała ze ze swoim facetem ostatecznie zostaje. Skupia się na tej kobiecie bo to z nią realnie jest problem. Tez nie chcialabym z kims takim mieszkac, dodatkowo jezeli romans sie wyda skrzywdzi to również jej brata i jego dzieci. Facetowi wystarczy powiedzieć nara i po problemie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Narzeczonego kopa w dupę i za drzwi. Bratu powiedz wprost, że jego żona z twoim ex coś tam robili. Jak masz dowód to mu pokaż.
Rodzice z wami mieszkają? Ogólnie 3 rodziny na kupie to sporo. Pomysł, żeby wynieść sienna swoje i zająć się sobą. Mieszkanie pod jednym dachem z takimi ludźmi nie będzie ani łatwe ani przyjemne. Jak brat z bratową mają małe dzieci to trzeba liczyć się z tym, że nie będą chcieli się rozejść. Przygotuj się, że niestety będziesz ją widywać od czasu do czasu. Ja bym poszła w stronę traktowania jak powietrze. Nie widzę, nie słyszę, udaje że jej tu nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Istielig]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;87924075]Obcej kobiety? To jest żona jej brata z którą mieszka. Autorka nigdzie nie napisała ze ze swoim facetem ostatecznie zostaje. Skupia się na tej kobiecie bo to z nią realnie jest problem. Tez nie chcialabym z kims takim mieszkac, dodatkowo jezeli romans sie wyda skrzywdzi to również jej brata i jego dzieci. Facetowi wystarczy powiedzieć nara i po problemie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No i co, że żona brata? Dla niej to żadna rodzina bliska.
To z nią realnie jest problem? XD problem ma z typem który ją zdradza, a także z brakiem usamodzielnienia i mieszkaniem w 3 rodziny na pieterku u teściów.
Żeby wyjść z tego z twarzą to jedyną opcja jest kopnąć w dupę męża, wszystkim powiedzieć o tym co zaszło po czym sie wyprowadzić.

No jeśli romans sie wyda i skrzywdzeni beda brat z dziecmi to nie jest jej wina, nie ona zdradzala tylko bratowa, to jej odpowiedzialność.

Tak jak juz ktos pisal na miejscu rodzicow zarzadzilabym wyprowadzke zarówno pani bratowej jak i faceta autorki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dwesele]

nie piszę nic o moim facecie ,bo skupiam się teraz na sobie , z nim nie mam kontaktu ,i tak już się wystarczająco upokorzyłam wyciągając od niego wszystko na temat tej relacji . Ona zaczęła to wszystko ,wiem kiedy bo słyszałam tą rozmowe ,gadali o naszym związku ,zaczęła wypytywać czy jest ze mną szczęśliwy ,bo nikt tego szczęścia w nas nie widzi ,dodam ,że on i ona byli totalnie pijani. Powiedziała min. ,że on zasługuje na lepszą ,że ja to taka szara myszka i jest ze mną tylko dlatego bo jestem bardzo dobrą osobą .

Absolutnie go nie bronie ,nie uważam ,że to tylko jej wina ,do tanga trzeba dwojga ,nic by nie było gdyby ją wtedy od siebie odepchnął ,przecież miał mózg ,szkoda ,że zapomniał jak się go używa .

Dlaczego to ja mam się wyprowadzać z własnego domu ? mam tu rodziców którzy będą potrzebowali jej pomocy na starość ,jeszcze zanim to wszystki się wydarzyło bałam się już o ich starość przy niej .

[Nimve]

Ja nie kumam czemu to Ty się ukrywasz z tym wszystkim i schodzisz z drogi bratowej, wolne żarty. W dupie bym miała się tak męczyć. Powiedziałabym przy wszystkich i to od razu, co zrobiła, i że jeśli nie chce ode mnie wyrwać w pysk, to niech lepiej nasłuchuje kiedy nadchodzę i nie wychodzi z pokoju w tym momencie, a wyrwie za każdym razem kiedy ją zobaczę.

Faceta bym kopnęła w dupę, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś. I nie wiem z jakiego powodu mieszkasz teraz w domu, może właśnie się wyniosłaś od faceta, no nieważne, ale jeśli masz możliwość to jak najszybsza wyprowadzka, wiadomo. Mimo to, nie robiłabym tego na gwałt, czemu to Ty jako ofiara masz schodzić z drogi, a ona ma mieć spokój. Ja bym miała już wylane i z czystej mściwości uwierałabym ją swoją obecnością, jeśli z bratem się nie rozejdą ani nikt jej nie wywali na zbity pysk.

Co Cię obchodzi co z bratem i ich dziećmi? To Ty jej kazałaś romansować ze swoim facetem czy co. Jest dorosła, niech naprawa co zrypała, nie Twój problem.

Doczytałam, że nie chcesz się wyprowadzać. To tym bardziej cycki do przodu i nie daj się mędzie. To ona ma się bać Ciebie, a nie Ty jej.

[Glodomorek]

Ale to zamierzasz do śmierci swoich rodziców żyć w jednym domu z bratem, żoną jego i jego dziećmi? Ja bym nie chciała całego swojego życia podporządkowywać pod innych. Ze swoim mężem i dziećmi też będziecie się kisić z bratem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dwesele]

To oni kiszą się w naszym domu ,mieli pobudować dom ale jakoś im schodzi ,nawet nie zaczęli .
Mój facet nigdy ,nie mieszkał w moim rodzinnym domu, to ja miałm wyprowadzic się do niego .
Nie wyprowadzę się z domu ,nie dam jej tej satysfakcji.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Z facetem swoim zerwij i powiedz bratu dlaczego moze sie jednak tak zdarzyc ze twoj brat zareaguje tak jak ty czyli obwini o wszystko Twojego faceta a zony nie zostawi
Ja nie widzę tu innej opcji jak pozbycie się dwojga twojego chlopaka i brata zony .jesli brat zechce z nią zostać że względu na dzieci rozwazylabym swoją wyprowadzke z twoim facetem nie chciałabym mieć nic wspólnego dla mnie by przestał istnieć

[Vanir410]

Powiedz wszystko wszystkim. Co za absurdalna sytuacja... kryjesz się, chowasz, a powinnaś postawić sprawę jasno.
To twój dom rodzinny i to ona powinna zniknąć. Dlaczego twój brat jeszcze o tym nie wie?
Rodzice powinni pogonić ją szybko. Oczywiście twój facet także powinien dostać kopa na księżyc.

[kennedy]

Napisane przez dwesele

To oni kiszą się w naszym domu ,mieli pobudować dom ale jakoś im schodzi ,nawet nie zaczęli .
Mój facet nigdy ,nie mieszkał w moim rodzinnym domu, to ja miałm wyprowadzic się do niego .
Nie wyprowadzę się z domu ,nie dam jej tej satysfakcji.

Nie piszesz jasno.



CZYJ jest dom. Z towich postow wynika ze dom nalezy do rodizny twojego faceta i mieszkacie tam WY, brat twojego faceta z zona i rodzice brata.

W takim razie powinnas sie wyprowadzic ty prawda?

[kocia_lapka]

Napisane przez kennedy

Nie piszesz jasno.



CZYJ jest dom. Z towich postow wynika ze dom nalezy do rodizny twojego faceta i mieszkacie tam WY, brat twojego faceta z zona i rodzice brata.

W takim razie powinnas sie wyprowadzic ty prawda?

Dom jest rodziców autorki, co wynika z postów.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez kennedy

Nie piszesz jasno.



CZYJ jest dom. Z towich postow wynika ze dom nalezy do rodizny twojego faceta i mieszkacie tam WY, brat twojego faceta z zona i rodzice brata.

Jak do tego doszłaś?

Napisane przez dwesele

Bratowa z mężem i 2 dzieci mieszka w domu rodzinnym moich rodziców czyli w domu w którym mieszkam obecnie też ja .

[dwesele]

Napisane przez kennedy

Nie piszesz jasno.



CZYJ jest dom. Z towich postow wynika ze dom nalezy do rodizny twojego faceta i mieszkacie tam WY, brat twojego faceta z zona i rodzice brata.

W takim razie powinnas sie wyprowadzic ty prawda?

Dom jest moich rodziców .Mieszkam tam ja ,rodzice, brat bratowa oraz ich dzieci.
Wiem piszę ,chaotycznie ,jestem roztrzęsiona .

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Jak dla mnie jeśli mu wybaczysz to będziesz poprostu głupia.
Nie miał oporow dorabiac ci rogi z żoną Twojego brata to i nie zawaha się w przyszłości z kimś innym
Jakbym mogła jeszcze zrozumieć brata gdyby nie chciał.rozwalac małżeństwa z uwagi na dzieci tak ciebie Wogole nie rozumiem po co ci takie gowno w życiu?

[dwesele]

ale ja nigdzie nie napisaałam ,że nadal z nim jestem czy ,że nie wiem co z nim zrobić .Wiem doskonale co mi zrobił znam siebie i wiem ,że nigdy już nie potrafiłabym zaufać ,z nami już koniec . Chybaa niepotrzebnie tutaj pisałam.

[Nimve]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87924265]Jak dla mnie jeśli mu wybaczysz to będziesz poprostu głupia.
Nie miał oporow dorabiac ci rogi z żoną Twojego brata to i nie zawaha się w przyszłości z kimś innym
Jakbym mogła jeszcze zrozumieć brata gdyby nie chciał.rozwalac małżeństwa z uwagi na dzieci tak ciebie Wogole nie rozumiem po co ci takie gowno w życiu?[/QUOTE]

Dosłownie. Dorabiać rogów i obrabiać dupę. Nie wiem, żeby to jeszcze było jakieś tam czysto fizyczne, no wzięli na zimno się przespali, bo coś tam, Ty długo daleko jej facet daleko, no coś w tym stylu, z czystej chcicy, to no dobra, mniejsze zło, ale tu bardziej chodzi o zdradę psychiczną, a to oznacza, że nie jesteś tą naj dla swojego faceta i z tym to się już nic nie da zrobić, bo skoro Cię za taką nie uważał do tej pory, to już nie zacznie.

Jakaś baba mu nawija makaron jaka to jesteś niedorobiona, a ten zamiast kazać jej zawrzeć paszczę i nie pozwalać sobie na takie opinie, to wchodzi z nią w romans. On już Cię ma za partnerkę gorszego sortu, skoro pozwalał tej babie tak punktować Twoje wady, a nawet jeśli tak do końca nie myślał, to ziarno zostało zasiane, Ty taka beznadziejna, mężatki się na niego rzucają, to on taki zarąbisty, o nie, w życiu bym w to nie weszła.

Daj sobie szansę na bycie z kimś, dla kogo będziesz cudem świata i kobietą numer jeden ze wszystkich kobiet, a nie byle kim, aby była, bo dobra dziewczyna.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez dwesele

ale ja nigdzie nie napisaałam ,że nadal z nim jestem czy ,że nie wiem co z nim zrobić .Wiem doskonale co mi zrobił znam siebie i wiem ,że nigdy już nie potrafiłabym zaufać ,z nami już koniec . Chybaa niepotrzebnie tutaj pisałam.

No to świetnie, szczerze gratuluję, bo to mimo wszystko wcale niełatwe zasadzić komuś kopa, jeśli się jest złamanym.

Masz dobry kontakt z rodzicami? Jest jeszcze jakieś rodzeństwo oprócz brata, masz przyjaciół, kogoś, kto Cię może wesprzeć na miejscu?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Jak wyjść z klasą? Kopnąć zdradliwe gacie w .upę. Inaczej pokazujesz całkowity brak szacunku do siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez dwesele

ale ja nigdzie nie napisaałam ,że nadal z nim jestem czy ,że nie wiem co z nim zrobić .Wiem doskonale co mi zrobił znam siebie i wiem ,że nigdy już nie potrafiłabym zaufać ,z nami już koniec . Chybaa niepotrzebnie tutaj pisałam.

Napisalas że macie zaplanowany ślub i jestescie że sobą kupę czasu
Gdybyś z nim skonczyla to byś napisała w czasie przeszlym

[kennedy]

Napisane przez dwesele

Dom jest moich rodziców .Mieszkam tam ja ,rodzice, brat bratowa oraz ich dzieci.
Wiem piszę ,chaotycznie ,jestem roztrzęsiona .

zle zrozumialam.

Wiem ze ci ciezko ale nerwy nie pomoga. Szybko narada rodzina: wy i oni przy jednym stole. Bez krzykow mowisz co zaszlo. Ja bym go z domu wyrzucila
A brat co zrobi to jego sprawa.

[Nimve]

Napisane przez kennedy

zle zrozumialam.

Wiem ze ci ciezko ale nerwy nie pomoga. Szybko narada rodzina: wy i oni przy jednym stole. Bez krzykow mowisz co zaszlo. Ja bym go z domu wyrzucila
A brat co zrobi to jego sprawa.

Kennedy, on nigdy nie mieszkał u niej w domu.

[Lumimi]

To że typa kopnelas w tylek to dobrze.

Co do bratowej. Ja bym przy wszystkich czyli przy niej, bratu i rodzicach powiedziała ze rozstalas się z x bo Cię zdradził z bratowa. Nie każdemu z osobna. Wszystkim razem.
A bratowa pewnie się domyśla że przyczyną rozstania była zdrada. Pewnie się tylko zastanawia czy wiesz że z nią.

W ogóle jakim trzeba być bezczelnym żeby zdradzić męża z przyszłym szwagrem. Musi być bardzo pewna swojej pozycji skoro się nie bała

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[Cukier_Puder_]

Nie rozumiem czemu obwiniasz ją o wszystko, a twój facet jest gdzieś tam w tle. Obrzydliwe to jest, że kobiety robią ze swojego szmaciarza biednego misia, a kochanka, która nic im nie obiecywała, dostaje podwójnie. Zerwałabym, bo nie potrafiłabym zaufać ponownie. I nie wiem też czemu nic nie mówisz bratu. To bliska ci osoba, więc pewnie wiesz, że nie chciałby dalej być z kimś kto go zdradził. Ja np. wpadłabym w szał gdyby moja siostra wiedziała o zdradzie mojego faceta i nic by mi nie powiedziała przez ileś tam lat. No, chyba że wiesz, że twój brat wolałby nie wiedzieć, ale ciężko mi uwierzyć w takie sytuacje

[Nimve]

Napisane przez Cukier_Puder_

Nie rozumiem czemu obwiniasz ją o wszystko, a twój facet jest gdzieś tam w tle. Obrzydliwe to jest, że kobiety robią ze swojego szmaciarza biednego misia, a kochanka, która nic im nie obiecywała, dostaje podwójnie. Zerwałabym, bo nie potrafiłabym zaufać ponownie. I nie wiem też czemu nic nie mówisz bratu. To bliska ci osoba, więc pewnie wiesz, że nie chciałby dalej być z kimś kto go zdradził. Ja np. wpadłabym w szał gdyby moja siostra wiedziała o zdradzie mojego faceta i nic by mi nie powiedziała przez ileś tam lat. No, chyba że wiesz, że twój brat wolałby nie wiedzieć, ale ciężko mi uwierzyć w takie sytuacje

Ale gdzie ona zrobiła ze swojego faceta biednego misia? To jak się z nim rozliczyła to jedno, a to jak się rozliczy z kimś kto mieszka z nią pod jednym dachem to drugie. Osobiście, miałabym w dupie obcą babę, której nie znam i ona nie zna mnie, ale nie taką, z którą muszę mieszkać pod jednym adresem, przez co źle się czuję w swoim własnym domu. I ta osoba akurat zasługuje na podwójnego kopa, za autorkę i jej brata, bo kogoś kto zdradził bliską mi osobę też bym nienawidziła. Potrójnego, za obgadywanie dupy i kopanie dołka pod autorką.