Czy szykujecie dla siebie pamiątki po rodzicach?

[tutmirlajt]

Zastanawiam się, czy zbieracie jakies pamiątki po rodzicach, zeby mieć jak odejdą..? Moi rodzice maja juz swoje lata, wiem ze moze nadejsc ten straszny moment w kazdej chwili..

Osobiscie zbieram wszystkie filmiki z imprez rodzinnych, zdjęcia, i tak sie zastanawiam czy.. nie poprosic o garstke włosów od mamy i taty ( jak beda szli do fryzjera) zeby sobie zatrzymac i schować do specjalnego jak to sie nazywa... no wiecie.. taka bizuteryjna rzecz, do której mozna cos schować.. Dla kogos sie wyda to glupie, no ale kurcze.. chcialabym kiedys miec cos po nich i czuc ze są przy mnie. Mysle ze garstkla wlosow to dobry pomysl.

[rapifen]

Jeśli chcesz moi rodzice odcięli mi kosmyk włosów po urodzeniu, bo miałam taki busz że aż się pół szpitala zleciało. Trzymają dalej
Albumy rodzinne to najlepsza pamiątka. A o kosmyk włosów póki co nie wypada pytać... Chociaż no nie wiem ile mają lat i jakby to odebrali.

[stokrotka_to_ja]

ja nie chciałabym mieć takich "martwych włosów".
I nie zbieram pamiątek na przyszłość.
Za to kilka wydarzeńw moim zyciu nauczyło mnie ,zeby doceniać kazda chwilę i sie nia cieszyc.
Niedawno umarł moj dziadek ,i choć mam jakieś rzeczy ktore mi się z nim kojarzą to najcenniejsze są wspomnienia.

[tutmirlajt]

Napisane przez stokrotka_to_ja

I nie zbieram pamiątek na przyszłość.

Ja tez nie zbieralam i smialam sie z ludzi którzy to robia i w ogole którzy robia sto tysiecy zdjec. A teraz po latach zauwazam jakie to mądre. Fajnie miec mase zdjec, ogladac, smiac sie, wspominac. Kiedy umarla moja bliska osoba, mam zal ze nie mam z nia zadnego zdjecia.. bo zawsze bylam za tym zeby zdjec nie robic..

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

zdjęcia to co innego... lubię je, i lubię patrzeć na fotografowana osobe, żeby przypomnieć sobie miłe wydarzenie, powspominać coś. i wcale nie "trzeba" czekać, aż kogos nie będzie na świecie. pamiątek nie zbieram z myślą o przyszłości, ale o uwiecznieniu fajnego momentu. a że zostanie na "zaś" to inna rzecz.

[stokrotka_to_ja]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1472921 9]zdjęcia to co innego... lubię je, i lubię patrzeć na fotografowana osobe, żeby przypomnieć sobie miłe wydarzenie, powspominać coś. i wcale nie "trzeba" czekać, aż kogos nie będzie na świecie. pamiątek nie zbieram z myślą o przyszłości, ale o uwiecznieniu fajnego momentu. a że zostanie na "zaś" to inna rzecz.[/QUOTE]

dokladnie to mialam na mysli

[Wroclovianka]

Wszystkie fotografie typowo rodzinne są u rodziców, więc po ich śmierci je odziedziczę jako pamiątkę. Sama tez posiadam jakieś fotki, filmy na kompie z rodzicami. Ale żeby już je jakoś specjalnie zbierać do kupy na pamiątkę, ze względu że odejdą - to nie. Na razie o tym nie myślę, bo trochę tak jakbym ich grzebała za życia...brrr.

[aktaga13]

przerażają mnie Twoję wątki, Twoje pytania i rzeczy o których myślisz w wolnych chwilach pamiątki po moich bliskich mam głównie w głowie, jako wspomnienia. mamy także dużo zdjeć, filmów.

nikogo nie będę za życia ładować do grobu... martwe włosy także mnie nie przekonują. a to, że rodzice mają "swoje lata"? nikt nie wie co mu pisane, to nie argument. i nie chciałabym, żeby moje dziecko szykowało się na moją śmierć kompletując pamiątki za mego żywota

[Gwiazdeczka1978]

Robie sporo zdjec, bo pamiec jest bardzo zawodna.

[aaricia8]

zdjęcia to miła pamiątka z każdej okazji. Ale jakoś sobie nie wyobrażam, że chcesz iść do rodziców zbierać włosy. I co im powiesz? Ze to na wypadek kiedy umrą? Nie chcę być bezczelna, ale nie wiadomo kto kiedy... Czasem szybciej młodsi.

[Antilia]

Moi rodzice się jeszcze nigdzie nie wybierają i ja nic nie zbieram Gdy już odejdą to wtedy z pewnością zachowam jakieś ważne dla nich drobiazgi na pamiątkę.

[sweetish]

Napisane przez aktaga13

przerażają mnie Twoję wątki, Twoje pytania i rzeczy o których myślisz w wolnych chwilach pamiątki po moich bliskich mam głównie w głowie, jako wspomnienia. mamy także dużo zdjeć, filmów.

nikogo nie będę za życia ładować do grobu... martwe włosy także mnie nie przekonują. a to, że rodzice mają "swoje lata"? nikt nie wie co mu pisane, to nie argument. i nie chciałabym, żeby moje dziecko szykowało się na moją śmierć kompletując pamiątki za mego żywota

Mnie też to zaczyna zastanawiać i powoli przerażać....
A co do kompletowania pamiatek to... mam podobne zdanie. Nie zbieram niczego na siłę. Jesli jest okazja to robie zdjecia i wkładam je do albumów.. Nie myśle o tym, że przydadzą mi sie, gdy rodziców zabraknie.

[_vixen_]

Ja licze na to, że rodzice szykują mi pamiątkę po sobie i jakiś fajny testament sporządzą


A szczerze mówiąc, ten wątek mnie rozwalił kompletnie. Jest dość...niesmaczny, że tak powiem.

[sweetish]

Napisane przez tutmirlajt

Zastanawiam się, czy zbieracie jakies pamiątki po rodzicach, zeby mieć jak odejdą..? Moi rodzice maja juz swoje lata, wiem ze moze nadejsc ten straszny moment w kazdej chwili..

Osobiscie zbieram wszystkie filmiki z imprez rodzinnych, zdjęcia, i tak sie zastanawiam czy.. nie poprosic o garstke włosów od mamy i taty ( jak beda szli do fryzjera) zeby sobie zatrzymac i schować do specjalnego jak to sie nazywa... no wiecie.. taka bizuteryjna rzecz, do której mozna cos schować.. Dla kogos sie wyda to glupie, no ale kurcze.. chcialabym kiedys miec cos po nich i czuc ze są przy mnie. Mysle ze garstkla wlosow to dobry pomysl.

to szkatułka

[angela0033]

nie zbieram pamiątek.Mam tylko zdjęcia w albumie,ale nie biegam namiętnie z aparatem ,żeby mieć zdjęcia na pamiątkę kiedy rodzice umrą same się jakoś uzbieraly z przyjęć rodzinnych,wesel itp.

wiesz... każdy umiera w swoim czasie... nie chcę ci ubliżyć ale czasem dzieci umierają szybciej niż rodzice

[little.b.blue]

czy ty próbujesz pobić jakiś rekord w zakładaiu wątków na plotkowym?

[wsiowy_gupek]

Nie, nie zbieram pamiątek...
Zdjęcia mi całkowicie wystarczą...

[gsk]

Już to sobie wyobrażam "mamo daj mi kawałek swoich włosów bo chce mieć pamiątke jak umrzesz"

[Futbolowa]

Zbieranie włosów rodziców jest przerażające. Po ich śmierci chcesz się nimi posmyrać? Poprzytulać do nich, czy co zrobić?
Od razu przypomina mi się Auschwitz i sala, w której zebrane są same włosy...

[Wroclovianka]

Napisane przez sweetish

to szkatułka

Autorce chodziło chyba o medalion - taki zamykany z miejscem na kępkę włosów i zdjęcie.

[listopadowa80]

Moją pamiątką po rodzicach jest kilka zdjęć i wspomnienia...

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Futbolowa

Zbieranie włosów rodziców jest przerażające. Po ich śmierci chcesz się nimi posmyrać?

Przepraszam...

[_vixen_]

Ale po co prosić rodziców za życia o włosy, łatwiej w trumnie będzie kosmyk odciąc

[madzia2306]

Napisane przez Futbolowa

Zbieranie włosów rodziców jest przerażające. Po ich śmierci chcesz się nimi posmyrać? Poprzytulać do nich, czy co zrobić?
Od razu przypomina mi się Auschwitz i sala, w której zebrane są same włosy...

ale ty dosadna jesteś kochana hehe, posmyrac... ja nie mam zamiaru ucinac mamie włosów bo po co... nie zbieram jakiś pamiątek po rodzicach bo to tak jakbym ich chciała pochowac za życia , są zdjęcia filmiki i to wystarczy...

[anestet-ka]

Napisane przez aaricia8

Ale jakoś sobie nie wyobrażam, że chcesz iść do rodziców zbierać włosy. I co im powiesz? Ze to na wypadek kiedy umrą?

Można dziabnąć z ukradka, albo jak będą spali ;-p

Mi do głowy podobny pomysł, jak z tymi wlosami, nigdy nie przyszedł, ale teraz jak tak sobie mysle, co mi po rodzicach 'namacalnego' zostanie, to na pewno zdjęcia (chociaz ojciec zawsze uparcie ucieka z pola zasiegu aparatu), ich książki oraz jakies drobne prezenty, ktore od nich dostawalam i ciagle je mam, np. dostalam kiedys od mojej mamy pierscionek, nic wielkiego, taki skromny, ale ma dla mnie ogromna wartosc sentymentalna. Zwykle drobiazgi moga byc najpiekniejszymi pamiatkami, nie trzeba od razu isc w taka doslownosc, typu zwłoki w formalinie, zeby daną osobę pamiętać.

[paulinka3110]

Napisane przez tutmirlajt

Zastanawiam się, czy zbieracie jakies pamiątki po rodzicach, zeby mieć jak odejdą..? Moi rodzice maja juz swoje lata, wiem ze moze nadejsc ten straszny moment w kazdej chwili..

Osobiscie zbieram wszystkie filmiki z imprez rodzinnych, zdjęcia, i tak sie zastanawiam czy.. nie poprosic o garstke włosów od mamy i taty ( jak beda szli do fryzjera) zeby sobie zatrzymac i schować do specjalnego jak to sie nazywa... no wiecie.. taka bizuteryjna rzecz, do której mozna cos schować.. Dla kogos sie wyda to glupie, no ale kurcze.. chcialabym kiedys miec cos po nich i czuc ze są przy mnie. Mysle ze garstkla wlosow to dobry pomysl.

Powiem tak, że pomysł wspaniały ale wierz mi że "wykonanie" już gorsze. Ja 4 lata po śmierci mamy, omijam filmiki rodzinne i zdjęcia bo nie da się na nie patrzeć i wspominać...Może za pare lat będe wstanie, ale nie teraz.
Tylko pomysł z włosami mi się jakos nie podoba

[KarolinaK]

No kawalek wlosow to przesada
Rozmowa z nimi, wspomnienia, jak sie poznali, jak doszlo do tego ze sie pobrali, kiedy zdecydowali sie na dziecko, dlaczego sie pokochali, ich wspolne plany w tamtych czasach na przyszlosc , dlaczego tak wlasnie Ci dali na imie, jak sie z Toba bawili.

Tego najbardziej brakuje kiedy ich zabranie . A wspomnienia znajomych nie sa tym samym co uslyszalabys z ich wlasnych ust.

[paula78]

Fujj włosy ???bez jaj .Mozesz sciagnąc z szczotki uzywanej przez rodziców

Sa zdjecia,filmy zostaną mi ich rzeczy osobiste,ciuchy,meble i konto

[Avv]

O matko, w życiu bym nie chciała mieć pamiątki po zmarłych rodzicach w postaci włosów...
Prędzej by mnie przerażały, niż przywoływały jakieś miłe wspomnienia.

[tutmirlajt]

Napisane przez paula78

Fujj włosy ???bez jaj .Mozesz sciagnąc z szczotki uzywanej przez rodziców

Sa zdjecia,filmy zostaną mi ich rzeczy osobiste,ciuchy,meble i konto

Dlaczego fujj. Nie rozumiem dlaczego tak do tematu niektórzy podchodza. A co.. włosy to coś obrzydzającego?

Niektórzy kremują zwloki i trzymaja w domu. Co w tym zlego? Co zlego w trzymaniu kosmyka wlosów w medalionie?

Wlanie o slowo medalion mi chodzilo, nie o szkatulke.